Już bym wolał znaleźć się tak uwięziony w windzie (nawet między piętrami) niż znaleźć się w samochodzie (nawet swoim) który kręci, kręci, nie odpala. Nie wiem dlaczego, ale ja lubię uwięzienie w windzie. Jak zgłaszam usterkę Panu Serwisantowi, zawsze pytam serwisanta: -A ma Pan na liście spraw do załatwienia osoby z klaustrofobią uwięzione w windzie? Jeśli Pan Serwisant odpowie mi, że ma, ja zawsze mówię: "Niech Pan najpierw zajmie się osobami z klaustrofobią które się boją, a ja mogę poczekać" Nie wiem dlaczego też, ale jak znajduje się w windzie (nawet w czasie awarii) zawsze mam tzw. poczucie kontroli (poczucie to dają mi przyciski znajdujące się na panelu kontrolnym), nawet jeśli winda jest zepsuta a przyciski nie działają. Nie mam klaustrofobii. Wręcz jestem zachwycony, jeśli utknę w windzie.
Już bym wolał znaleźć się tak uwięziony w windzie (nawet między piętrami) niż znaleźć się w samochodzie (nawet swoim) który kręci, kręci, nie odpala. Nie wiem dlaczego, ale ja lubię uwięzienie w windzie. Jak zgłaszam usterkę Panu Serwisantowi, zawsze pytam serwisanta:
-A ma Pan na liście spraw do załatwienia osoby z klaustrofobią uwięzione w windzie?
Jeśli Pan Serwisant odpowie mi, że ma, ja zawsze mówię: "Niech Pan najpierw zajmie się osobami z klaustrofobią które się boją, a ja mogę poczekać"
Nie wiem dlaczego też, ale jak znajduje się w windzie (nawet w czasie awarii) zawsze mam tzw. poczucie kontroli (poczucie to dają mi przyciski znajdujące się na panelu kontrolnym), nawet jeśli winda jest zepsuta a przyciski nie działają.
Nie mam klaustrofobii. Wręcz jestem zachwycony, jeśli utknę w windzie.
Fajne windy
Siema mam pytanie
Ja byłem w tej windzie
Taka ciekawostka: Kabina jest z lnu😉
Ten dzwonek słychać na zewnątrz?
tak
tak slychac
AWARIA WINDY
Nie możesz poprostu zgłosić awari
mozna xd