Pieśń o Achillesie jest świetna. Co prawda bardziej taka do ludzi, wiesz, język nie jest aż tak stylizowany jak w kirke, akcja jest bardziej wartka, a bohaterów bardziej idzie polubić niż w Kirke. Więc taka lepsza na wstępie, każda z nich ma swoje plusy i za co innego je kocham.
Główny bohater powieści na obcej planecie spotyka idealną kopię swojej ukochanej, która kilka lat wcześniej popełniła samobójstwo. Ocean wypełniający cały glob materializuje najbardziej intymne wspomnienia każdego z członków załogi stacji badawczej, zajmującej się analizą zachowania jedynego organizmu żyjącego na "Solaris". Powieść usiłowano sfilmować. Stanisław Lem dla potrzeb książki wymyślił całą odrębną gałąź nauki - solarystykę.
Wolę oglądac mniejsze, bo wtedy więcej mówisz o poszczególnych pozycjach, a mimo to film nie trwa godzinę. Lubię cię oglądać, ale wolę filmy 20 do 30 minut tak akurat do herbaty dla relaksu
@@humanizmowo9664 informacja pochodzi z książki "W obronie Kory i wolności" Kamila Sipowicza, więc raczej sprawdzona informacja. A ogólnie "Solaris" warte uwagi?
Magda, słowo prostytutka jest stygmatyzujące i ma negatywne znaczenie. Domyślam się że nie miałaś takiego zamiaru. Na przyszłość używaj lepiej pracownica sek*ualna lub angielskie se*workerka. Pozdrawiam cieplutko.
Zdecydowanie jestem za częstszy bookhaul'em :) wtedy dowiaduje się o nowościach i mogę z nimi być na bieżąco
Bardzo ciekawe propozycje książkowe. Wolę oglądać krótsze book haule, wtedy łatwiej zapamiętać fabułę poszczególnych książek. Pozdrawiam Cię!
Chętnie będę oglądała częściej bookhoul'e 😁
O naprawdę dziś dzień book hauli:) ja wolę book haule częściej mniejsze
Ja też :)
Dlaczego dzien ? Kto jeszcze ms?
@@luizakramp3196 to trzeci book haul który dziś został dodany na kanałach ktore oglądam :) Pozostałe dwa Na @Literatunek i @Gry po słowie
Jest co oglądać i tylko tytuły dodaję do chciej listy 🤣
Poproszę częściej :)
Mniejsze i częstrze bookhaule :)
Każdy bookhaul to fantastyczne przeżycie dla ksiazkocholika. Osobiście przez bookhaule mój portfel płacze rzewnymi łzami. Pozdrawiam😄
Też ostatnio kupiłam ,,Pieśń o Achillesie" :) A ,,Solaris" trochę mnie nudziło, ale co człowiek, to opinia :)
Pieśń o Achillesie jest świetna. Co prawda bardziej taka do ludzi, wiesz, język nie jest aż tak stylizowany jak w kirke, akcja jest bardziej wartka, a bohaterów bardziej idzie polubić niż w Kirke. Więc taka lepsza na wstępie, każda z nich ma swoje plusy i za co innego je kocham.
Główny bohater powieści na obcej planecie spotyka idealną kopię swojej ukochanej, która kilka lat wcześniej popełniła samobójstwo. Ocean wypełniający cały glob materializuje najbardziej intymne wspomnienia każdego z członków załogi stacji badawczej, zajmującej się analizą zachowania jedynego organizmu żyjącego na "Solaris". Powieść usiłowano sfilmować. Stanisław Lem dla potrzeb książki wymyślił całą odrębną gałąź nauki - solarystykę.
Wolę oglądac mniejsze, bo wtedy więcej mówisz o poszczególnych pozycjach, a mimo to film nie trwa godzinę. Lubię cię oglądać, ale wolę filmy 20 do 30 minut tak akurat do herbaty dla relaksu
Myślę, że jeśli szukasz dobrego thrillera to musisz przeczytać Noc kiedy umarła Jenny Blackhurst :D Ktoś tu kłamie również dobre.
Częściej ❤️
Wolę częstsze book haule
Zdecydowanie wolę częstsze book haule. Pozdrawiam.
Ja osobiście wolę częstsze, mniejsze bookhaule 😊
Wolę częśćiej a mniej książek :)
💜
Super filmik. Proszę o autora "Białego kruka".
Andrzej Stasiuk
Podobno "Solaris" zostało napisane pod wpływem LSD
niedawno przeczytałam i się nie dziwie jeśli tak było
@@humanizmowo9664 informacja pochodzi z książki "W obronie Kory i wolności" Kamila Sipowicza, więc raczej sprawdzona informacja.
A ogólnie "Solaris" warte uwagi?
@@brudnocny dałam 3/5. To byla moja pierwsza ksiazka lema i nie byla najgorsza. do 100 strony nic nie ogarnialam a pozniej bylo git
Częściej po mniej książek
Czy jest jakaś szansa, że "Przewodnik dla damy..." można przeczytać bez znajomości pierwszego tomu? 🧐
Podobno można, ale nie jestem pewna 😌
@@getbooky okej, dziękuję! ❤️
Większe rzadziej
Częściej i mniej :)
Magda, słowo prostytutka jest stygmatyzujące i ma negatywne znaczenie. Domyślam się że nie miałaś takiego zamiaru. Na przyszłość używaj lepiej pracownica sek*ualna lub angielskie se*workerka. Pozdrawiam cieplutko.
Dzięki, następnym razem zwrócę na to uwagę ☺️ Kierowałam się opisem książki, a tam właśnie było użyte to słowo.