Właśnie z polecenia Ziemkiewicza sięgnąłem po kilka kryminałów Chandlera. Świat tak męski i brutalny, że aż nierealny ale okraszony świetnym poczuciem humoru. Pozdrawiam.
Cieszę się, że trafiłam na film o mistrzu Chandlerze,bo od wielu lat jestem ,jak panowie, rozmiłowana w jego twórczości, a "Długie pożegnanie" należy do moich kilku książek " terapeutycznych".
Po pierwszych dziesięciu minutach - zajmujące wprowadzenie; bardzo lubię temat genezy gatunków, więc propsuję. Z Chandlera znam Głęboki sen (średnio spodobała mi się fabuła) i Żegnaj, laleczko (10/10).
W ramach dalszego odniesienia się - niestety dobrej oceny filmu Głęboki sen nie podzielam - dla mnie postaci papierowe, niewyraźne, bez jakiejkolwiek głębi, właściwie są tylko swoimi nazwiskami, zbyt wiele się dzieje itd. Jedyne co na plus to ładne kobiety i klimat.
@@RadykalnyPasywista ale to zdecydowanie warto przeczytać "Długie pożegnanie" tam jest minimum kilku bohaterów, którzy są znacznie bardziej skomplikowani niż to kryminał wymaga :)
Rozmawiacie o nowym wydaniu "Dlugiego Pozegnania". Można prosić informację gdzis mozna znalesc zapowiedz? Bo szukanie w googlu nie przynioslo pozytywnych rezultatów. Btw. nie zgadzam się z Waszą oceną filmowego "Długiego Pożegnania" - film w swoim odklejeniu jest świetny, ale też jestem fanem "Tajemnic Silver Lake" co może wpływać na mają ocenę.
Mówiliśmy tylko, że nowe będzie, całą serię wydaje Karakter, na razie jest pięć z siedmiu tomów. Co do filmu - w kwestii gustu i tak dalej... ale wziąć z wybitnej książki nieżyjącego autora tylko tytuł i realizować swoje fantazje to jest jednak barbarzyństwo.
@@janm.dugosz9180 dlatego pisałem o zapowiedzi. Po przesłuchaniu jestem zainteresowany lekturą i chciałem sprawdzić to planowane wydanie, czy warto czekać. Po wpisaniu w wyszukiwarkę Google wydania raczej odstraszają niż zachęcają do nabycia. Dziękuję za informację.
Hammett nie napisał trzech powieści, tylko pięć, co prawda dwie z nich były publikowane w odcinkach w Black Mask, ale to wciąż się liczy. Z tym zapiciem się na śmierć to też nie do końca tak, bo zmarł na raka płuc kilkanaście lat po tym jak przestał pić, ale no istotnie rozwaliło mu to trochę zdrowie.
Z tym piciem to jednak miał powroty, a po śmierci żony to już dość częste. Jean Fracasse wprowadziła się do niego żeby go pilnować (wątek jak z Długiego Pożegnania). Chandler wylatuje do Nowego Yorku gdzie prosi o rękę Helgę Greene, ale na spotkanie z jej ojcem przychodzi "na bani" i nie robi dobrego wrażenia. Łapie przeziębienie, które po powrocie do La Jolla rozwija się w zapalenie płuc.
Dzięki za informację o nowych wydaniach, nie wiedziałam o nich. Przeczytałam dwie powieści Chandlera i rzeczywiście ich klimat jest świetny, jak i główny bohater. "Długie pożegnanie" przede mną.
Możesz mnie wesprzeć na Patronite:
patronite.pl/grafzero
Właśnie z polecenia Ziemkiewicza sięgnąłem po kilka kryminałów Chandlera. Świat tak męski i brutalny, że aż nierealny ale okraszony świetnym poczuciem humoru. Pozdrawiam.
Chandler, Simenon, Ross Macdonald, Hammet!
Więcej tego rozmówcy, uwielbiam te wszystkie poboczne wątki.
Pomyślcie Panowie o innych wspólnych odcinkach.
Dziękuję 🙂
Zdecydowanie pomyślimy :) a latem to może i nawet sobie coś razem nagramy :)
Cieszę się, że trafiłam na film o mistrzu Chandlerze,bo od wielu lat jestem ,jak panowie, rozmiłowana w jego twórczości, a "Długie pożegnanie" należy do moich kilku książek " terapeutycznych".
Właśnie wyszło nowe tłumaczenie :)
Po pierwszych dziesięciu minutach - zajmujące wprowadzenie; bardzo lubię temat genezy gatunków, więc propsuję. Z Chandlera znam Głęboki sen (średnio spodobała mi się fabuła) i Żegnaj, laleczko (10/10).
W ramach dalszego odniesienia się - niestety dobrej oceny filmu Głęboki sen nie podzielam - dla mnie postaci papierowe, niewyraźne, bez jakiejkolwiek głębi, właściwie są tylko swoimi nazwiskami, zbyt wiele się dzieje itd. Jedyne co na plus to ładne kobiety i klimat.
@@RadykalnyPasywista ale to zdecydowanie warto przeczytać "Długie pożegnanie" tam jest minimum kilku bohaterów, którzy są znacznie bardziej skomplikowani niż to kryminał wymaga :)
Rozmawiacie o nowym wydaniu "Dlugiego Pozegnania". Można prosić informację gdzis mozna znalesc zapowiedz? Bo szukanie w googlu nie przynioslo pozytywnych rezultatów.
Btw. nie zgadzam się z Waszą oceną filmowego "Długiego Pożegnania" - film w swoim odklejeniu jest świetny, ale też jestem fanem "Tajemnic Silver Lake" co może wpływać na mają ocenę.
Mówiliśmy tylko, że nowe będzie, całą serię wydaje Karakter, na razie jest pięć z siedmiu tomów. Co do filmu - w kwestii gustu i tak dalej... ale wziąć z wybitnej książki nieżyjącego autora tylko tytuł i realizować swoje fantazje to jest jednak barbarzyństwo.
@@janm.dugosz9180 dlatego pisałem o zapowiedzi. Po przesłuchaniu jestem zainteresowany lekturą i chciałem sprawdzić to planowane wydanie, czy warto czekać. Po wpisaniu w wyszukiwarkę Google wydania raczej odstraszają niż zachęcają do nabycia.
Dziękuję za informację.
Najlepsze jest to z panią pokazującą pachę :D :D :D
Bardzo ciekawy materiał! Ja Chandlera pamiętam głównie z filmów. Ale teraz to bardzo chętnie poczytam.
Zdecydowanie polecamy, chociaż głównie dla bohatera :)
Dwa razy próbowałem umieścić ten komentarz, ale go nie widzę. No to kolejna próba - Tom Hiney, "Raymond Chandler biografia", dostępna na allegro.
@@janm.dugosz9180 pewnie UA-cam usuwał z powodu reklamy :)
No bardzo fajnie, tylko ten gość coś nie bardzo. Jeszcze chwila i o Homerze by zaczął mówić.
Gość mówił bardzo ciekawie! Aż mam ochotę przeczytać biografię Chandlera, jest taka?
@@agnieszkaagnieszka46 kiedyś Prószyński wydał?
Tom Hiney, "Raymond Chandler Biografia". Można kupić na Allegro za jakieś niewielkie pieniądze. @@agnieszkaagnieszka46
@@Grafzerovlog trzeba coś poszukać
Tom Hiney "Raymond Chandler Biografia". Na allegro można znaleźć za niewielkie pieniądze. @@agnieszkaagnieszka46
Hmm, czy Wiedźmin to bohater Chandlerowski? ;)
I Oramus i Parowski tak go widzieli :)
Hammett nie napisał trzech powieści, tylko pięć, co prawda dwie z nich były publikowane w odcinkach w Black Mask, ale to wciąż się liczy.
Z tym zapiciem się na śmierć to też nie do końca tak, bo zmarł na raka płuc kilkanaście lat po tym jak przestał pić, ale no istotnie rozwaliło mu to trochę zdrowie.
Z tym piciem to jednak miał powroty, a po śmierci żony to już dość częste. Jean Fracasse wprowadziła się do niego żeby go pilnować (wątek jak z Długiego Pożegnania). Chandler wylatuje do Nowego Yorku gdzie prosi o rękę Helgę Greene, ale na spotkanie z jej ojcem przychodzi "na bani" i nie robi dobrego wrażenia. Łapie przeziębienie, które po powrocie do La Jolla rozwija się w zapalenie płuc.
@@Grafzerovlog Ja nadal mówiłem o Hammecie jakby co 👍
Słuszna racja, trzeba było sprawdzić...
@@donmaslanoz14 a to u nas było o Chandlerze (jeśli dobrze pamiętam).
Dzięki za informację o nowych wydaniach, nie wiedziałam o nich. Przeczytałam dwie powieści Chandlera i rzeczywiście ich klimat jest świetny, jak i główny bohater. "Długie pożegnanie" przede mną.
Tłumaczenie tłumaczeniem, ale jakie tam są okładki xD
@@Grafzerovlog no wiem właśnie:-)
Grafie, o jakiej grze mówisz w okolicach pięćdziesiątej pierwszej minuty? Zapisz mi to, bo szukając ze słuchu...
LA Noir? To Jan o tym więcej mówił, chyba że jeszcze o coś innego chodzi.
@@Grafzerovlog o bohaterach baśni przeniesionych do Ameryki, wilku z czerwonego kapturka... To ma być Twoja najulubieńsza gra :D
@@lenal5373 aaaaaa "Wolf among us" :)
@@Grafzerovlog dziękuję :D
Taki następcom Chandlera był Ross MacDonald. Bardzo dbał o styl i klimat.Z czasem się zmaneryzował ale bardzo polecam "Błękitny Młoteczek"
Czytałem "Po tamtej stronie dolara" bardzo fajna intryga, ale bohater jednak inny. Chandler go nie znosił :)
Świetny odcinek :D muszę sięgnąć po Długie pożegnanie w tym roku.
Może wyjdzie już to nowe tłumaczenie :)
👍
:)