To miejsce mojej "golgoty" we wczesnym dzieciństwie /ja 48 rocznik/ . Rok 1952 lub 53 półroczny pobyt w sanatorium -szpitalu? . leczenie choroby Heine Mediny. Pamiętam tęsknotę za Rodzicami, domem, odwiedziny za szybą, parzenie w ciepłych kocach raczej gorących, ogolenie głowy do łysa/przeciw wszawicy/. Aleeee!!! po pół roku jazda rowerkiem po parku to było coś, wryło się w pamięć. Ale dzięki Bogu wyszłam z tego bez szwanku.Ten park widzę jeszcze dzisiaj.
Miasto mojego dzieciństwa. W sercu pozostanie na zawsze ❤
Ja mieszkam na w jastrzembiu-zdruj😊
Mieszkasz ""NA"" czy ""W"" bo to jest różnica
Witam do zdroju jezdziłem do fryzjera strzygła mnie tam śliczna dziewczyna Pozdrawiam JĄ i wszystkich Mieszkańców
To miejsce mojej "golgoty" we wczesnym dzieciństwie /ja 48 rocznik/ . Rok 1952 lub 53 półroczny pobyt w sanatorium -szpitalu? . leczenie choroby Heine Mediny. Pamiętam tęsknotę za Rodzicami, domem, odwiedziny za szybą, parzenie w ciepłych kocach raczej gorących, ogolenie głowy do łysa/przeciw wszawicy/. Aleeee!!! po pół roku jazda rowerkiem po parku to było coś, wryło się w pamięć. Ale dzięki Bogu wyszłam z tego bez szwanku.Ten park widzę jeszcze dzisiaj.
❤
❤️👍