Cóż, kolejny dowód na to, że ględzić też trzeba umieć - jest Pan jednym z niewielu vlogerów, którzy potrafią budować logiczne, zwarte, a jednocześnie bardzo rozbudowane zdania, które są jednocześnie prawidłowe gramatycznie i stylistycznie. Uwielbiam słuchać! Serdecznie pozdrawiam! (ten z Przymorza, co kiedys czepiał się nazwy "Trackhawk")
Od sierpnia RF jest moim całorocznym samochodem...jestem kierowcą 40 ++ i banan nie schodzi mi z gęby:). Co do RF nie powiedziałbym, że nie warto kupić tej wersji ponieważ doskonale sprawdza się jako auto całoroczne...natomiast zgodzę się, że nie daje poczucia pełnej wolności top down. Długo czekałem na ten test i z niecierpliwością czekam na test poliftowej.
Dzięki za piękny film, a przede wszystkim słowa. Jak mawiał klasyk "Da się? Da się!". Mając 65 na liczniku od kilku miesięcy jestem zakochany (wraz z żoną) w naszej ViVi pierwszej generacji. Ona niemłoda, my niemłodzi, super zespół!
Bob Hall, czyli ten, który rzucił kamyczek do stworzenia MX-5, powiedział kiedyś, że najlepszą zapłatą jest, gdy widzi na ulicy MX-5, a kierujący ma banana na gębie. - Wtedy wiem, że zrobiłem coś dobrego, co ktoś inny docenia.
Ale pozytywny ten odcinek :) Skończyłem go oglądać z bananem na mordzie :) Cieszyłem się że sie pan cieszył z jazdy :) Co mnie z kolei cieszy dalej - bo jak się człowiek cieszy że ten pierwszy ma frajdę to chyba nie jest ze mną jeszcze tak źle :) POZDRAWIAM !
Wiadomo, że niewiele osób przypadkiem kupuje takie samochody, większość ogarnia każdy szczegół na naszym forum www.mx5klubpolska.pl Szkoda, że to ND1 a nie ND2 - napaliłem się widząc miniaturkę dzisiaj. Co do testu zgadzam się, że sprawia frajdę nawet z małą mocą. Ale im większa moc, tym większa frajda. Do tego wersje 2.0 mają LSD, dzięki czemu możemy driftować bezpiecznie na każdym rondzie z włączonym ESP, a zawracamy w miejscu (to już bez ESP:-). Szkoda, że tego zabrakło w teście - ale wtedy herezja, że 1.5 lepszy by nie miała bytu. Sam za RFem też nie przepadam, bo jest sporo droższy i przede wszystkim cięższy niż wersja z miękkim dachem (0.5 s do 100 kmh realnie dłużej). Plus znacznie szybciej (10 razy szybciej!) składa się/rozkłada miękki dach (jednym ruchem ręki). A miękki dach jest bardzo solidny, mój parkuje pod chmurką i nie dzieje się z nim nic. Ja polecam mx5 z całego serca - został moim jedynym samochodem, innymi nie chciałem jeździć. Mój brat w ogóle nie myślał o kupowaniu mx5 - przejechał się i właśnie kupuje ND2 (184 KM). Jego kolega z pracy - chciał kupić Z4, kupuje ND2 razem z bratem. I warto wiedzieć, że do 80-95 kmh (zależnie czy ND1 czy ND2, która kręci się do 7500 rpm) ten samochód jest naprawdę szybki. Nie najszybszy, ale porównywalny (do pół metra) z takim macanem S, czy innymi potworami klasy 5 s do 100 kmh. Bo mx5 ND jest bardzo lekka, a silnik reaguje NATYCHMIAST, nie ma turbo, automatów, procesorów, które to wszystko muszą zgrać. Nie ma opóźnienia. I na tym się wygrywa. Do tego ten samochód jest wybitnie miejski, na autostradę się nie nadaje (sam dla siebie i dziecka mam ochraniacze słuchu, bo jest głośno, a z nimi można jeździć i 230, ale biturbo diesle są znacznie szybsze powyżej 170 kmh w ND1 (koniec 4. biegu)). A na trasie najprzyjemniej jeździ się z prędkościami niskimi. I jak powiedział Pan Redaktor - bez dachu. Bardzo przyjemnie jest do około 15 st C, ale po zamontowaniu wiatrołapu podwyższonego, bez najmniejszego dyskomfortu jeździłem przy 5 st C. Z wysokim windshottem w ciepłe dni spokojnie jeździ się bez dachu 120 kmh - wtedy ekspresówka w ogóle nie męczy. Spalania - spokojna Warszawa 9 l na 100 kmh, to samo miasto z używaniem silnika 11 l. Trasy z pełnym obciążeniem bagażami na 3 tygodnie w 2 osoby (tak, da się sporo upchnąć w miękkich torbach do bagażnika i w mnóstwo schowków - RF ma ich o 2 mniej) - pozamiejskie to mniej niż 6 l /100 km, okolice 5.5 nawet. Autostrada z trzymaniem licznikowych 230 to już 15.8l/100 km średnio i po 230 km zapala się rezerwa i zasięg 0 km - serio na autostradę lepszy jest biturbo diesel :-) Nie chciałbym zamienić się nawet na ferrari - uwielbiam jeździć na krawędzi, a w tym samochodzie to często i 30 kmh. W samochodach nawet klasy megane RS jest dla mnie za szybko.
@@Lukasz111xyz każdy ma inną anatomię (długość nóg, ramion, tułowia). Mam 180 cm, ale też fotel idealnie ustawiony pode mnie jest ze 2/3 ząbki od tylnej grodzi (5 cm albo i więcej). W nowej ND2 (2019) doszła regulacja kierownicy także wzdłuż osi (niby tylko 3 cm, ale zawsze), podobno baaardzo pomaga ludziom o długich nogach. Bardzo niewiele jechałem NC, wydawała mi się jednak większa od ND - przymierz się, bo jak Ci spasuje, to będziesz szczęśliwym człowiekiem. Hint - więcej nad głową miejsca jest w wersji z miękkim dachem niż w RFie (jakieś 3 cm). Wysoki (ale nie pamiętam jak bardzo) jest jeden z prowadzących w "Straight Pipes" na youtube, zobacz ich test: ua-cam.com/video/LWcGJTd1fI4/v-deo.html
@@wojciechkotas8887 dzięki, akurat jestem z tych co ma długie nogi więc te centrymetry w ND2 na pewno się przydadzą. Ja już w NC jestem bardzo szczęśliwy, przez pierwszy miesiąc jeździłem po chleb do miasta obok żeby jak najdłużej jechać :) , ale teraz chodzi za mną natrętnie ND2 185km.
@@Lukasz111xyz Mi już w ND1 jest bardzo dobrze :-) Myślę że ponad połowa z przejechanych 15 000 km to jazda dla samej frajdy, pod byle pretekstem. Dziś zamówiłem bagażnik narciarski, bo tak, tym samochodem można na narty jechać, a nie chcę niczym innym :-) www.cabriosupply.com/media/catalog/product/cache/9/thumbnail/41f2485133de32f91700a8716f376e63/3/-/3-1_kopie.jpg
@@wojciechkotas8887 haha to ja bym chyba nie dojechał aż na narty (chyba, że gdzieś w pobliżu). Zastanawiałem się nad tym, ale mam 1400km do mojej miejscówki narciarskiej i mógłbym nie dać rady (starość)
Czekalem na mx5 nd dwa lata... Kupilem pierwsza serie. Sprzedalem po 6msc i 15tys km. Tkzw choroby wieku dzieciecego.... pomimo tego wybaczam to mazdzie i jeszcze raz wyjade ja z salonu.
Rozumiem, u mnie w pół roku nowy dach, skrzynia biegów, akumulator, uszczelki szyb :-) Moja jest z marca 2016. Ale po wymianach wszystko jest idealnie, a Mazda Polska szybko działała. ND2 ma wszystko poprawione już w fabryce, cieszę się że kupuję ją mój brat i będę miał okazję zakręcić do 7500 :-)
@@wojciechkotas8887 swoją kupiłem w maju 2016. Więc pewnie też z początku 2016. Opadajaca tylnia szyba, ocierajacy rant dachu o palaki za fotelem, skrzynia, wyciek czynnika klimatyzcji.. Serwis w Belgii nie chciał słyszeć wyjacej skrzyni, dachu nie chcieli robić tylko naprawić na trytyki.. Psychicznie niewytrzymalem więc sprzedałem. 2.0 recaro, bilstein, szpera. Skrzynia ma juz 3cia lub 4ta rewizje. Ale jak Ty, pujde po nd2.
@@Scyzzorr Typowe usterki, ale w Warszawie mam dobry serwis, wszystko ogarnął. Wszystkie akcje serwisowe są tutaj: www.miata.net/garage/tsb/ Sam zostałem z ND1, ND2 kupuje mój brat - cena się nie zmieniła, a dostaje się zakuty genialny sinik kręcący do 7500 rpm. Tu ND2 na Nurburgringu: ua-cam.com/video/GnEhfuSkTEU/v-deo.html
Mam MX-5 NA 1992r. raptem 116 KM, a daje dużo zabawy. Na początku wydawała mi się bardzo szybka i narowista. Z czasem, po przyzwyczajeniu, stała się zbyt powolna i za miękka. Doszło sportowe zawieszenie i 15" felgi. Zmieniło się sporo na plus. Nadal brakuje mocy. Myślę, że 160KM byłoby w sam raz, ale ludzie często zakładają turbo i robią 200-240KM :-) Co do ND - nie jeździłem jeszcze, ale siedziałem w środku. Wrażenie jest MEGA! Nisko i ciasno. Masz wrażenie, że samochód otula Cię kokpitem. Nadkola wystają ponad maskę niczym w wozie wyścigowym. Bardzo, bardzo godny następca NA. To jedyna wersja na którą mógłbym się wymienić. Gdybym jednak zdecydowałbym się na zmianę, to tylko najmocniejsza wersja 2.0. Pertyn nie kłamie mówiąc, że 1.5 także da masę frajdy, ale jednak z czasem każdemu zacznie brakować mocy. Lepiej więc od razu brać jak najmocniejszą wersję :-)
od maja jesteśmy, z moją drugą połówka (tą ładniejsze oczywiście ), przeszczęśliwymi właścicielami MX-5, w tej najładniejszej wersji :) i obiema rękami podpisuję się pod recenzją. Ci co nie wierzą muszą się przejechać, zwłaszcza bez dachu! PS. planowaliśmy zrobić prawko na moto ale po Mazdzie nam przeszło ;)
Piękna !!! Może dla szczęścia warto się poświęcić ??? Może warto porzucić praktyczność, komfort i wygodę na rzecz szczęścia ??? Całe życie człowiek robi coś bo musi,bo tak trzeba,bo tak wypada... A może choć raz w życiu zrobić coś dla siebie,coś dla szczęścia??? Tak jak Marek. Przecież Mazda MX-5 nie jest wiele droższa od Polo GTI. Może warto???.... Pozdrawiam serdecznie.
Zdecydowanie polecam. A ta niepraktyczność to spory mit. W rok ani razu nie brakowało mi innego samochodu. Mam jedno dziecko. Żona ma Fiestę - nią jedziemy razem. W 99% jednak nie potrzebuję więcej niż 2 miejsc. W 99.99% nie potrzebuję większego bagażnika. W rok dwa razy wziąłem Fiestę - raz po choinkę, raz po szafę z Ikei.
Mam 1.5 rf kupiłem tylko dlatego że było tańsze o 10 tyś euro od 2.0 rf 160hp docelowo mam zamiar zamienić na model 2.0 rf 2019 bo co jak co ale mocy nigdy mało a do tego LSD ! polecam rf miałem też 1.8 nd z twardym dachem ale to inna bajka Co do dopłaty do wersji rf to polecam bo tak naprawdę masz auto na cały rok i ciszej w środku (nie lubię się lansować bez dachu a w rf jest wtedy bardziej prywatnie nikt ci od tyłu nie zagląda ;)) Polecam auto jako drugie w rodzinie :)
@@francfrn3519 Masz rację:-) Ale sam jeżdżę mx5 ND codziennie i to mój jedyny samochód. Miał być jednym z dwóch, ale po kilku miesiącach odkryłem, że ani razu tego drugiego nie użyłem :-)
@@wojciechkotas8887 no mój też jedyny żona ma swój. żony auto przydaje się na większe zakupy no i jechać gdzieś gdzie jest szansa na wgnioty albo zadrapania ;)
Zdecydowanie w tych pieniądzach jest po prostu fenomenalna. Czysta, prosta kwintesencja auta sportowego. Podobne zdanie mam o Alfie 4C, ale to już dużo większe pieniądze. Natomiast też jest czymś w rodzaju Ferrari, ale bez tego "luksusowego nadęcia". Świetny test Panie Macieju! :)
Z każdym dniem jestem coraz bliżej tej ważnej decyzji... Chciałem "dojeździć" moje leciwe E39 do końca, ale po takich filmach ciężko mi będzie wytrwać w postanowieniu. Madziu, coś mi się wydaje, że niedługo połączymy nasze losy ;) Dzięki za ten film, opowiedziałeś to dokładnie tak jak sobie wyobrażałem doznania w MX-5. Piona!
Co tu dodać ? Widać ,że Pertyn "odmłodniał" o 3 dekady : ) I to jest najlepsza rekomendacja dla tego auta. Po prostu samochód -ikona ( bo "kultowych" jest na pęczki) !. Kocham takie emocjonalne testy. MX-5 -moje (niespełnialne ciągle ) marzenie : (
Dla mnie ten fastback powibien być klasyczną targą, dach podzielony na 2 czesci ze stałym wspornikiem na środku z dwiema ręcznie ściąganymi szklanymi połówkami dachu. Wtedy byłby prawdziwy nowoczesny klasyk!
Panie Macieju Mazda wisi panu za reklamę tego samochodu :D ,to żart oczywiście.Jeden z nielicznych samochodów,które zachowały swój charakter i olbrzymią dawkę czystej przyjemności z jazdy i przyjemności z posiadania czegoś tak pięknego,bo uroda tego pojazdu nie podlega dyskusji.Pozdrawiam.
Sam mam mx 5, akurat NC którą również uważam za lepszą :) Raz, że nie jest taką ala targą, dwa, że jest większa i naprawdę jej rozmiar robi różnicę ! Może to śmiesznie zabrzmi ale do mojej Mazdy zapakuje wszystko a w okrojonej ND byłby problem ;) Co do wrażeń z jazdy powiem tak- jak wsiadam do przeciętnego auta to chcę dojechać, w mojej Madzi jak dojeżdżam to jest smutek że już koniec :) Jeśli nie masz szans posiadać roadstera to lepiej nie próbuj jego smaku ;>
Dziękuję za ułożenie dnia ;-). Autko mi się szalenie podoba. Banan od ucha do ucha od samego początku do samego końca tego znakomitego testu. Mam zatem tylko jeden odwieczny problem z tym autem. Urżnijcie mi nóżki tak gdzieś 10-15 cm, żebym mógł się do niego normalnie złożyć. Wsiadłem kiedyś w salonie do tego auta i głowa mi wystawała na parę centymetrów nad szybę. Ale mimo wszystko jako drugi, trzeci samochód z chęcią bym go przytulił do siebie, pomimo że pozycja za kierownicą byłaby niepoprawna i być może niewygodna.... Pozdrawiam i życzę sobie i innym samochodów z taką ilością fun factor jak ten ;-).
I bez wulgaryzmów i w pełnym spokoju opowiedziane czym jest mx-5. Jak jazda na motocyklu heh i nawet wygodnie jest nogą sie podeprzeć stojąc na światłach w mazdzie 😉 tylko zabraklo wersji NB przy przypomnieniu wersji mx-a
Gdybym mógł kupić to auto żonie to byłaby włascicielką pięknego, małego auta (takie lubi) a ja bardzo często bym je od niej pożyczał. Dziękuje za test tego wyjątkowego samochodu. Pozdrawiam
Trzeba powiedzieć , że Mazda ma swoją stylistyczną filozofię K O D O ( D U S Z A R U C H U ),dzięki której jej samochody przyciągają wzrok niezależnie od tego czy stoją w miejscu , czy się poruszają. ,,Muskularne nadwozie i mocny kręgosłup . Elegancka sylwetka zdradzająca ukryty charakter . Wygląd , który emanuje wdziękiem i wyrafinowaniem , mogący w jednej chwili rzucić na kolana ". P.S.: Wypisz , wymaluj nasza M A D Z I A kochana .
Nie. Trzeba to przemilczeć. Marketing Mazdy i ta cała śmieszna filozofia to najgłupsza część tego auta. Tym trzeba jeździć, zamiast czytać jakieś pierdy.
J. G. K. Zupełnie czym innym jest reklama i filozofia producenta na temat jego produktu, czym innym propaganda. Tylko debil z małych, nieistotnych rzeczy może wysnuć wniosek, że świat zmierza ku zagładzie.
7:04 Panie Maćku, czy nie chodziło o miekki dach? 🤔 pan Marek Wieruszewski posiada MX-5 z twardym dachem 🤔🤔 I czy takie same zdanie o silnikach, ma pan do poprzednich generacji? 🤔
Kurde ja bym chciał RFa z automatem, ale wszyscy dookoła: tylko manual z miękkim. No i jak potem sprzedać rfa z automatem skoro wszystkim się kładzie do łba, że nie wypada.
Jeździłem, odradzam z całego serca. Mx5 ma specjalną ramę łączącą skrzynię biegów z dyferencjałem, by reakcja na gaz była natychmiastowa. Automat ze sprzęgłem hydrokinetycznym (ND ma identyczną skrzynię automatyczną co NC) działa na ciągłym poślizgu. To absolutnie przekreśla cały sens tej konstrukcji, nie ma połączenia kierowcy z samochodem. Po latach czekania na mx5, moją pierwszą jazdą testową była mx5 RF automat. Prawie zrezygnowałem z tego samochodu, na szczęście w innym salonie mieli demo z manualem - wszystko stało się jasne. Natomiast gdybym był niepełnosprawny... i dawał radę wejść do mx5, to wolałbym chyba automat, niż inny samochód niż mx5.
Miałem MX 5 z hard topem poprzedni a aktualnie mam gt 86. Moim zdaniem GT daje jeszcze więcej wyśmienitych odczuć. MX jest wyjątkowa, ale jazda w trasie bywa uciążliwa, jeśli nie masz oporów z jazdą z otwartym dachem, to ok. To prawda że skrzynia biegów w MX jest wyjątkowa. GT kowi daleko do takiej. Przełożenia wspaniałe ale potrafi haczyć zwłaszcza gdy jest zimna w GT. Przede wszystkim przejedź się i tym i tym. Przyspieszenie i sprawność w zakrętach jest cudna i tu i tu. Do tego szpera i w jednym i w drugim. Do mnie po MXie GT przemówił. Jest lepszy na długą trasę, i na pewno jest całorocznym samochodem. (mam zimówiki ale nie jeżdżę zimą) Jest bardziej "gładki" i "dojrzały". Pamiętaj ze jest niewiele dni na otwarcie dachu. W pełnym letnim słońcu to jest koszmar. Brytyjczycy mają ciepło i pochmurno zarazem. To są prawdziwe warunki do jazdy roadsterem czy cabrio. Dla tego tak wiele takich samochodów właśnie tam się sprzedaje. Pozdrawiam, Uszanowanie także dla Pana Pertyna,
@@ryszardszczepaniak7196 Nie do końca się zgodzę z tym, że mx5 rzadko można jeździć bez dachu. Na pewno w nowej, którą mam, w środku z akcesoryjnym windsottem, praktycznie nie wieje do 120 kmh. Jedynie czubek głowy (mam 180 cm) jest owiewany, ale już uszy nie. Wystarczy czapka z daszkiem/kaszkiet. Gdyby nie to, że miękki dach często zamarza (stoi pod chmurką), praktycznie nie jeździłbym z podniesionym dachem. Sezon trwa prawie cały rok. Bez podniosnego wiatrołapu fakt, poniżej 15 st C jest niemiło - smagają kark języki zimnego wiatru. W RFie bardziej wieje przez tę narośl za plecami i rozumiem Redaktora, że nie miał przyjemności.
@@wolfhorsky ja w pełni podzielam zdanie Pertyna, kabrio z 1,5 jest już wystarczająca i taką bym sobie kupił gdybym miał wystarczający budżet. Na moje szczęście mam 175 cm i powinienem się do niej zmieścić bez problemu 😁 Kabrio, bo ręcznie i szybko się zamyka i daje dodatkowy fun z jazdy. 1,5 zaś dlatego, że w korkach i na zakrętach moc nie ma znaczenia a poza tym, gdy docierasz do limitów auta i swoich, dopiero zaczynasz szukać rezerw i słabości w swojej technice jazdy i wtedy zaczynasz się uczyć pokory i szybkości ;)
Ja tam kłócił się nie będę, bo to wszystko kwestia gustu i indywidualnych preferencji. Takie auto ma Tobie pasować a nie innym. I o to chodzi. Jedynie co do „bezpieczeństwa” się doczepię, gdyż wersja z 2.0 ma szperę, a 1.5 jej nie ma. Zatem ten z mniejszym silniczkiem może w punkcie granicznym nagle ugryźć ;-)
Fun polega na tym, że w tym samochodzie w ogóle nie używamy hamulca przed zakrętem i go połykamy. Niesamowity samochód. Żałuję, że kupiłem 3ke zamiast mx3ki a wszystko przez kobietę 😅
Mam 2017 soft top - po 42 latach życia to najlepszy samochód jaki miałem - nawet moja córka woli go bardziej niż ostatniego bmw - ale zaznaczam mało nim jeżdżę bo liczą się tylko MOTOCYKLE - samochody są dla ludzi, którzy nie potrafią sobie zorganizować wolnego czasu i stoją non stop w jakiś korkach, a wieczorem mówią, że mieli ciężki dzień
@@marcinpawe1864 dzisiaj jeździłem ale to jeszcze jesień - w zimę mało dni sprzyjających ale okienka się zdarzają - musisz więcej czytać i bardziej wierzyć!
MarcinPaweł- Niektórzy jeżdżą cały rok motocyklem czy skuterem, niekoniecznie do pracy, ale też dla przyjemności. Masz enduro, ,masz zimowe opony do skuterów itd. W mieście kurierzy przesiadają się do taxi ?
Wg mnie nie ma żadnego dylematu - lubisz kręcić do 9000 rpm i mieć obrotomierz jak z F1 z lat 90 - s2000. Lubisz prowadzić (300 kg lżej!), podziwiać ciekawe linie (ten design zdobył nagrodę ogólnoświatową za najpiękniejszy samochód 2015), używać samochodu na codzień (ESP, nawigacja, android auto) - mx5 ND2. Na prostej nie wiem który z tych samochodów jest szybszy - zgaduję że do tych 80 kmh ND1 łoi s2000, ale s2000 po wkręceniu się na obroty i przy prędkościach autostradowych na pewno rządzi. ND2 jest sporo szybsze od ND1 więc pewnie s2000 zacznie mieć przewagę dopiero od około 200 kmh. Stąd wg mnie mx5 jest niemal we wszystkim lepsze od s2000... ale te 9000 rpm, legenda następcy NSX składanego ręcznie... i widowmakera hondy też ma niesamowity urok i kompletnie rozumiem, gdy ktoś za te same pieniądze kupi s2000 zamiast nowej mx5. Bo te samochody kosztują tyle samo.
Pozdrawiam podzielam uwagę Pana Petryna. Ale mazda to dalej rdzewiejąca gwiazda ojciec ma 6 kupiona 2,5 roku temu i juz zaczyna sie biodegradować. Szkoda bo 6 bardzo piękne auto a zarazem często kradzione.
Blachy są obustronnie ocynkowane, ale podwozie jest praktycznie nie zabezpieczone przed nalotem rdzy. Warto je zabezpieczyć zaraz po kupnie w salonie. Nowa MX5 jest w "połowie" z aluminium, tzn poza drzwiami i ramą szyby wszystkie panele są właśnie z aluminium. W RFie dochodzi plastikowy dach. Tak więc tylko podwozie w mazdach wymaga uwagi, ale przyznaję - dużej uwagi, widziałem zardzewiałe ND już po 2 zimach w Polsce (nalot na podwoziu).
@@Pertyn dla mnie podobne "sportowy" wygląd i cena dostępna "dla ludu" , mazda trochę za ciasna ( duży nie jestem ale 186 cm w mazdzie to juz ciasno), zaletą mazdy jest to co jest jj wadą - jest kabrio ( lub targa) a jak człowiek włosów nie ma i 50 nadeszła to jednak teochę śmiesznie sie wygląda.... PS ale recenzja jak zwykle świetna. Pozdrawiam
@@nadal1968 czapka z daszkiem załatwi sprawę, zawsze mam w samochodzie do ochrony przed słońcem, a wieczorem do ochrony przed zimnem (i warto długi rękaw, bo łapy też kiedyś sfajczyłem na słońcu)
Z tym odkrytym daszkiem ciekawie by pan się zaprezentował ze śniegiem w tle :) xd Ten wystający tablet tam nie pasuje. A dla kogo takie autko w naszym post PRLu?
Takie fajne autko a tylko dla małych ludzi. :-( Jak ja lubię otwierany twardy dach! Mazda nawet lepsza od Ferrari bo jak postoi 5 dni na parkingu to bez problemu odpali. Ferrari podobno nie bo akumulator siada a drugiego nie ma na pokładzie - naoglądałem się vlogów. ;-)
Niestety Wankle nie wrócą :-( Nie są ekofrendli, bo bioro olej. BTW 15l/100km przy 1,3l pojemności to dość dużo. Nawet jak na 265koni. Ale i tak piękne auto. Kiedyś chciałem kupić jako auto rodzinne :-)))
@@debi1988 no ale jak mowimy o najlepszym funcarze w całej historii motoryzacji to chyba nie mówimy o pieniądzach. Chyba że "funcar" to tylko samochody w granicach ceny tej mazdy. Jak nie to myśle że wiele lepszych by się znalazło.
@@Pertyn Ale, ale. Te jak Pan to określił "brednie" rozgłaszał nie kto inny tylko Pański redakcyjny kolega Jacek Balkan. Czy na tym ma polegać rzetelna dziennikarska robota? Po prostu kompromitacja.
Za „najwybitniejszego fun-cara w historii motoryzacji” pewnie Colin Chapman byłby się w grobie przekręcił. Niemniej, gdyby żył, postać tej małej Miatki pewnie najbardziej pasuje do jego idei... Szkoda, że nie dosiadłem jeszcze tego wozu a jednak już od dawna wiem, że bylibyśmy przyjaciółmi a i mój sevenik by się nie pogniewał. Pertyn, w pełni się z Tobą zgadzam, że targa tu absolutnie nie pasuje, choćby ze względu na rozmiary. Zaburza to proporcje a w takich autach nawet dach jest tylko „na wypadek”. Pozdrawiam.
Tak właśnie jest z MX5, konkrety znajdziesz w firmowych katalogach. Autor wyraźnie daje do zrozumienia: nieważne czy 1.5, czy 2 litry, dach miękki czy sztywny, ważne że MX5.
Jednym z fajnieszych uczuć z jeżdżenia roadsterem jest możliwość zrzucenia szmaty, jechania 70-80 po bocznych drogach i mania wszystkiego w dupie, włącznie ze ściśnienowanymi, lokalnymi matadorami, którzy muszą udowodnić, kto jest królem drogi powiatowej numer 9999X.
Cóż, kolejny dowód na to, że ględzić też trzeba umieć - jest Pan jednym z niewielu vlogerów, którzy potrafią budować logiczne, zwarte, a jednocześnie bardzo rozbudowane zdania, które są jednocześnie prawidłowe gramatycznie i stylistycznie. Uwielbiam słuchać! Serdecznie pozdrawiam! (ten z Przymorza, co kiedys czepiał się nazwy "Trackhawk")
Od sierpnia RF jest moim całorocznym samochodem...jestem kierowcą 40 ++ i banan nie schodzi mi z gęby:).
Co do RF nie powiedziałbym, że nie warto kupić tej wersji ponieważ doskonale sprawdza się jako auto całoroczne...natomiast zgodzę się, że nie daje poczucia pełnej wolności top down. Długo czekałem na ten test i z niecierpliwością czekam na test poliftowej.
Z samego patrzenia na gałkę biegów na filmie, czuje jak ta skrzynia pięknie chodzi.
“Benzyna w zylach “ prawdziwa poezja. Take właśnie się powinno mówić o samochodach ! Brawo !
Panie Redaktorze, to nie test, to hołd złożony Legendzie! ❤️
Dziękujemy!
Mam 187 cm i sie mieszcze w miare dobrze. Mam wersje z 2022 roku i powiem ze auto jest swietne. Zabawa na calego.
Dzięki za piękny film, a przede wszystkim słowa. Jak mawiał klasyk "Da się? Da się!". Mając 65 na liczniku od kilku miesięcy jestem zakochany (wraz z żoną) w naszej ViVi pierwszej generacji. Ona niemłoda, my niemłodzi, super zespół!
Bob Hall, czyli ten, który rzucił kamyczek do stworzenia MX-5, powiedział kiedyś, że najlepszą zapłatą jest, gdy widzi na ulicy MX-5, a kierujący ma banana na gębie. - Wtedy wiem, że zrobiłem coś dobrego, co ktoś inny docenia.
Ale pozytywny ten odcinek :) Skończyłem go oglądać z bananem na mordzie :) Cieszyłem się że sie pan cieszył z jazdy :) Co mnie z kolei cieszy dalej - bo jak się człowiek cieszy że ten pierwszy ma frajdę to chyba nie jest ze mną jeszcze tak źle :) POZDRAWIAM !
Wiadomo, że niewiele osób przypadkiem kupuje takie samochody, większość ogarnia każdy szczegół na naszym forum www.mx5klubpolska.pl
Szkoda, że to ND1 a nie ND2 - napaliłem się widząc miniaturkę dzisiaj.
Co do testu zgadzam się, że sprawia frajdę nawet z małą mocą. Ale im większa moc, tym większa frajda.
Do tego wersje 2.0 mają LSD, dzięki czemu możemy driftować bezpiecznie na każdym rondzie z włączonym ESP, a zawracamy w miejscu (to już bez ESP:-). Szkoda, że tego zabrakło w teście - ale wtedy herezja, że 1.5 lepszy by nie miała bytu.
Sam za RFem też nie przepadam, bo jest sporo droższy i przede wszystkim cięższy niż wersja z miękkim dachem (0.5 s do 100 kmh realnie dłużej). Plus znacznie szybciej (10 razy szybciej!) składa się/rozkłada miękki dach (jednym ruchem ręki). A miękki dach jest bardzo solidny, mój parkuje pod chmurką i nie dzieje się z nim nic.
Ja polecam mx5 z całego serca - został moim jedynym samochodem, innymi nie chciałem jeździć. Mój brat w ogóle nie myślał o kupowaniu mx5 - przejechał się i właśnie kupuje ND2 (184 KM). Jego kolega z pracy - chciał kupić Z4, kupuje ND2 razem z bratem.
I warto wiedzieć, że do 80-95 kmh (zależnie czy ND1 czy ND2, która kręci się do 7500 rpm) ten samochód jest naprawdę szybki. Nie najszybszy, ale porównywalny (do pół metra) z takim macanem S, czy innymi potworami klasy 5 s do 100 kmh. Bo mx5 ND jest bardzo lekka, a silnik reaguje NATYCHMIAST, nie ma turbo, automatów, procesorów, które to wszystko muszą zgrać. Nie ma opóźnienia. I na tym się wygrywa. Do tego ten samochód jest wybitnie miejski, na autostradę się nie nadaje (sam dla siebie i dziecka mam ochraniacze słuchu, bo jest głośno, a z nimi można jeździć i 230, ale biturbo diesle są znacznie szybsze powyżej 170 kmh w ND1 (koniec 4. biegu)). A na trasie najprzyjemniej jeździ się z prędkościami niskimi. I jak powiedział Pan Redaktor - bez dachu.
Bardzo przyjemnie jest do około 15 st C, ale po zamontowaniu wiatrołapu podwyższonego, bez najmniejszego dyskomfortu jeździłem przy 5 st C. Z wysokim windshottem w ciepłe dni spokojnie jeździ się bez dachu 120 kmh - wtedy ekspresówka w ogóle nie męczy.
Spalania - spokojna Warszawa 9 l na 100 kmh, to samo miasto z używaniem silnika 11 l. Trasy z pełnym obciążeniem bagażami na 3 tygodnie w 2 osoby (tak, da się sporo upchnąć w miękkich torbach do bagażnika i w mnóstwo schowków - RF ma ich o 2 mniej) - pozamiejskie to mniej niż 6 l /100 km, okolice 5.5 nawet. Autostrada z trzymaniem licznikowych 230 to już 15.8l/100 km średnio i po 230 km zapala się rezerwa i zasięg 0 km - serio na autostradę lepszy jest biturbo diesel :-)
Nie chciałbym zamienić się nawet na ferrari - uwielbiam jeździć na krawędzi, a w tym samochodzie to często i 30 kmh. W samochodach nawet klasy megane RS jest dla mnie za szybko.
a jaki masz wzrost? Bo mam NC i 187cm i zastanawiam się nad ND. Oczywiście mieszcze się w NC w pozycji zgarbionej, ale ponoć ND mniej miejsca.
@@Lukasz111xyz każdy ma inną anatomię (długość nóg, ramion, tułowia). Mam 180 cm, ale też fotel idealnie ustawiony pode mnie jest ze 2/3 ząbki od tylnej grodzi (5 cm albo i więcej). W nowej ND2 (2019) doszła regulacja kierownicy także wzdłuż osi (niby tylko 3 cm, ale zawsze), podobno baaardzo pomaga ludziom o długich nogach.
Bardzo niewiele jechałem NC, wydawała mi się jednak większa od ND - przymierz się, bo jak Ci spasuje, to będziesz szczęśliwym człowiekiem. Hint - więcej nad głową miejsca jest w wersji z miękkim dachem niż w RFie (jakieś 3 cm).
Wysoki (ale nie pamiętam jak bardzo) jest jeden z prowadzących w "Straight Pipes" na youtube, zobacz ich test:
ua-cam.com/video/LWcGJTd1fI4/v-deo.html
@@wojciechkotas8887 dzięki, akurat jestem z tych co ma długie nogi więc te centrymetry w ND2 na pewno się przydadzą. Ja już w NC jestem bardzo szczęśliwy, przez pierwszy miesiąc jeździłem po chleb do miasta obok żeby jak najdłużej jechać :) , ale teraz chodzi za mną natrętnie ND2 185km.
@@Lukasz111xyz Mi już w ND1 jest bardzo dobrze :-) Myślę że ponad połowa z przejechanych 15 000 km to jazda dla samej frajdy, pod byle pretekstem. Dziś zamówiłem bagażnik narciarski, bo tak, tym samochodem można na narty jechać, a nie chcę niczym innym :-)
www.cabriosupply.com/media/catalog/product/cache/9/thumbnail/41f2485133de32f91700a8716f376e63/3/-/3-1_kopie.jpg
@@wojciechkotas8887 haha to ja bym chyba nie dojechał aż na narty (chyba, że gdzieś w pobliżu). Zastanawiałem się nad tym, ale mam 1400km do mojej miejscówki narciarskiej i mógłbym nie dać rady (starość)
Czekalem na mx5 nd dwa lata... Kupilem pierwsza serie. Sprzedalem po 6msc i 15tys km. Tkzw choroby wieku dzieciecego.... pomimo tego wybaczam to mazdzie i jeszcze raz wyjade ja z salonu.
Rozumiem, u mnie w pół roku nowy dach, skrzynia biegów, akumulator, uszczelki szyb :-) Moja jest z marca 2016. Ale po wymianach wszystko jest idealnie, a Mazda Polska szybko działała.
ND2 ma wszystko poprawione już w fabryce, cieszę się że kupuję ją mój brat i będę miał okazję zakręcić do 7500 :-)
@@wojciechkotas8887 swoją kupiłem w maju 2016. Więc pewnie też z początku 2016. Opadajaca tylnia szyba, ocierajacy rant dachu o palaki za fotelem, skrzynia, wyciek czynnika klimatyzcji.. Serwis w Belgii nie chciał słyszeć wyjacej skrzyni, dachu nie chcieli robić tylko naprawić na trytyki.. Psychicznie niewytrzymalem więc sprzedałem. 2.0 recaro, bilstein, szpera. Skrzynia ma juz 3cia lub 4ta rewizje. Ale jak Ty, pujde po nd2.
@@Scyzzorr Typowe usterki, ale w Warszawie mam dobry serwis, wszystko ogarnął. Wszystkie akcje serwisowe są tutaj:
www.miata.net/garage/tsb/
Sam zostałem z ND1, ND2 kupuje mój brat - cena się nie zmieniła, a dostaje się zakuty genialny sinik kręcący do 7500 rpm.
Tu ND2 na Nurburgringu:
ua-cam.com/video/GnEhfuSkTEU/v-deo.html
w 2.0 jest mechanizm różnicowy o ograniczonym
poślizgu a w 1.5 nie :)
Mam MX-5 NA 1992r. raptem 116 KM, a daje dużo zabawy. Na początku wydawała mi się bardzo szybka i narowista. Z czasem, po przyzwyczajeniu, stała się zbyt powolna i za miękka. Doszło sportowe zawieszenie i 15" felgi. Zmieniło się sporo na plus. Nadal brakuje mocy. Myślę, że 160KM byłoby w sam raz, ale ludzie często zakładają turbo i robią 200-240KM :-)
Co do ND - nie jeździłem jeszcze, ale siedziałem w środku. Wrażenie jest MEGA! Nisko i ciasno. Masz wrażenie, że samochód otula Cię kokpitem.
Nadkola wystają ponad maskę niczym w wozie wyścigowym. Bardzo, bardzo godny następca NA. To jedyna wersja na którą mógłbym się wymienić. Gdybym jednak zdecydowałbym się na zmianę, to tylko najmocniejsza wersja 2.0.
Pertyn nie kłamie mówiąc, że 1.5 także da masę frajdy, ale jednak z czasem każdemu zacznie brakować mocy. Lepiej więc od razu brać jak najmocniejszą wersję :-)
od maja jesteśmy, z moją drugą połówka (tą ładniejsze oczywiście ), przeszczęśliwymi właścicielami MX-5, w tej najładniejszej wersji :) i obiema rękami podpisuję się pod recenzją. Ci co nie wierzą muszą się przejechać, zwłaszcza bez dachu! PS. planowaliśmy zrobić prawko na moto ale po Mazdzie nam przeszło ;)
Piękna !!! Może dla szczęścia warto się poświęcić ??? Może warto porzucić praktyczność, komfort i wygodę na rzecz szczęścia ??? Całe życie człowiek robi coś bo musi,bo tak trzeba,bo tak wypada... A może choć raz w życiu zrobić coś dla siebie,coś dla szczęścia??? Tak jak Marek. Przecież Mazda MX-5 nie jest wiele droższa od Polo GTI. Może warto???.... Pozdrawiam serdecznie.
Zdecydowanie polecam. A ta niepraktyczność to spory mit. W rok ani razu nie brakowało mi innego samochodu. Mam jedno dziecko. Żona ma Fiestę - nią jedziemy razem. W 99% jednak nie potrzebuję więcej niż 2 miejsc. W 99.99% nie potrzebuję większego bagażnika. W rok dwa razy wziąłem Fiestę - raz po choinkę, raz po szafę z Ikei.
@@wojciechkotas8887 Zgadzam 100 procent.
Mam 1.5 rf kupiłem tylko dlatego że było tańsze o 10 tyś euro od 2.0 rf 160hp docelowo mam zamiar zamienić na model 2.0 rf 2019 bo co jak co ale mocy nigdy mało a do tego LSD ! polecam rf miałem też 1.8 nd z twardym dachem ale to inna bajka Co do dopłaty do wersji rf to polecam bo tak naprawdę masz auto na cały rok i ciszej w środku (nie lubię się lansować bez dachu a w rf jest wtedy bardziej prywatnie nikt ci od tyłu nie zagląda ;)) Polecam auto jako drugie w rodzinie :)
Kompletnie się nie zgadzam (ja polecam soft topa jako jedyny samochód, ok żona i tak ma inny), ale ludziom w RFach też macham na drodze ;-)
@@wojciechkotas8887 Czyli kompletnie się nie zgadzając potwierdzasz moje słowa że jako drugie w rodzinie no chyba że żona to nie rodzina ;)
@@francfrn3519 Masz rację:-) Ale sam jeżdżę mx5 ND codziennie i to mój jedyny samochód. Miał być jednym z dwóch, ale po kilku miesiącach odkryłem, że ani razu tego drugiego nie użyłem :-)
@@wojciechkotas8887 no mój też jedyny żona ma swój. żony auto przydaje się na większe zakupy no i jechać gdzieś gdzie jest szansa na wgnioty albo zadrapania ;)
@@wojciechkotas8887 A jak trzeba gdzieś dalej pojechać? Głowa nie odpada od hałasu? Zatyczki w uszach? (zimą lub z dachem w górze) Dzięki za info.
Zdecydowanie w tych pieniądzach jest po prostu fenomenalna. Czysta, prosta kwintesencja auta sportowego. Podobne zdanie mam o Alfie 4C, ale to już dużo większe pieniądze. Natomiast też jest czymś w rodzaju Ferrari, ale bez tego "luksusowego nadęcia". Świetny test Panie Macieju! :)
@@Pertyn Tutaj zgoda! Chciałem tylko zwrócić uwagę na pewien... sposób postrzegania. Jakaś taka prostota z nich bije i to jest super. ;)
Z każdym dniem jestem coraz bliżej tej ważnej decyzji... Chciałem "dojeździć" moje leciwe E39 do końca, ale po takich filmach ciężko mi będzie wytrwać w postanowieniu. Madziu, coś mi się wydaje, że niedługo połączymy nasze losy ;) Dzięki za ten film, opowiedziałeś to dokładnie tak jak sobie wyobrażałem doznania w MX-5. Piona!
Cały czas marzy mi się test Lotusa Elise w Pana wykonaniu.
Co tu dodać ? Widać ,że Pertyn "odmłodniał" o 3 dekady : ) I to jest najlepsza rekomendacja dla tego auta. Po prostu samochód -ikona ( bo "kultowych" jest na pęczki) !. Kocham takie emocjonalne testy. MX-5 -moje (niespełnialne ciągle ) marzenie : (
Dla mnie ten fastback powibien być klasyczną targą, dach podzielony na 2 czesci ze stałym wspornikiem na środku z dwiema ręcznie ściąganymi szklanymi połówkami dachu. Wtedy byłby prawdziwy nowoczesny klasyk!
Marek Wieruszewski ma z twardym dachem właśnie mx5 nc. Chyba chodziło jednak o miękki dach w pertynowej mx5.
Oby więcej takich krytyków jak Pertyn,nigdy nie myślałem że doczekamy się takiego poziomu ględzenia o samochodach .Brawo!
Pertyn Ględzi w swoim naturalnym środowisku.
Czytała: Krystyna Czubówna
Wszystko co inne na drodze jest piekne. Takie auta dodaja uroku na drodze. Piknie. Pozdr.👍👍👍😎😎😎
Jakoś mam wrażenie, że mówi Pan 2x szybciej niż w pozostałych testach, a to oznacza tylko jedno. Samochód daje radę i daje emocje :)!
A przepraszam, oglądałem na 1,25 :D, ale to i tak szybciej niż w pozostałych testach.
Ładny samochód na dojazdy do pracy, na weekend , do zabawy.
nie cabrio tylko roadster ;))) śmigam MX5 która ma już 29lat i wciąż daje ogrom frajdy :) zgadzam się, że MX5 to więcej niż samochód :) pozdrawiam!
@@Pertyn To byłby speedster.
Każde auto, które ma centralnie zamontowany silnik(z przodu lub z tyłu) to więcej, niż zwykły nudny samchód.
Panie Macieju Mazda wisi panu za reklamę tego samochodu :D ,to żart oczywiście.Jeden z nielicznych samochodów,które zachowały swój charakter i olbrzymią dawkę czystej przyjemności z jazdy i przyjemności z posiadania czegoś tak pięknego,bo uroda tego pojazdu nie podlega dyskusji.Pozdrawiam.
Jak zwykle merytorycznie i z pasją :) za to Pana szanuje i podziwiam ! Pozdrawiam
Panie Maćku mazda mx 5 wystawiła Panu diagnozę - jest Pan nadal młody:)
Piękny i dający frajdę fun car.
Sam mam mx 5, akurat NC którą również uważam za lepszą :) Raz, że nie jest taką ala targą, dwa, że jest większa i naprawdę jej rozmiar robi różnicę ! Może to śmiesznie zabrzmi ale do mojej Mazdy zapakuje wszystko a w okrojonej ND byłby problem ;) Co do wrażeń z jazdy powiem tak- jak wsiadam do przeciętnego auta to chcę dojechać, w mojej Madzi jak dojeżdżam to jest smutek że już koniec :) Jeśli nie masz szans posiadać roadstera to lepiej nie próbuj jego smaku ;>
Mx5 prawdziwa legenda i piękne auto
Pytanie: gdyby pieniadze nie graly roli, czy by Pan wybral 718 Boxtera czy MX5, jesli jedynym kryterium byla przyjemnosc z jazdy?
Boże! Idealny samochód na zakupy z żoną! 😎 Taki mały ma bagażnik.! 👌
@@Pertyn . Dokładnie, już to kiedyś przerabiam, ważniejsze były zakupy niż pasażerowie - oni poszli na,, piechotę,, . 😂
Nie ważne co, nie ważne jak, ważne, że Mazda XM 5 ... 😀👍
Dziękuję za ułożenie dnia ;-). Autko mi się szalenie podoba. Banan od ucha do ucha od samego początku do samego końca tego znakomitego testu. Mam zatem tylko jeden odwieczny problem z tym autem. Urżnijcie mi nóżki tak gdzieś 10-15 cm, żebym mógł się do niego normalnie złożyć. Wsiadłem kiedyś w salonie do tego auta i głowa mi wystawała na parę centymetrów nad szybę. Ale mimo wszystko jako drugi, trzeci samochód z chęcią bym go przytulił do siebie, pomimo że pozycja za kierownicą byłaby niepoprawna i być może niewygodna.... Pozdrawiam i życzę sobie i innym samochodów z taką ilością fun factor jak ten ;-).
super auto
I bez wulgaryzmów i w pełnym spokoju opowiedziane czym jest mx-5. Jak jazda na motocyklu heh i nawet wygodnie jest nogą sie podeprzeć stojąc na światłach w mazdzie 😉 tylko zabraklo wersji NB przy przypomnieniu wersji mx-a
Gdybym mógł kupić to auto żonie to byłaby włascicielką pięknego, małego auta (takie lubi) a ja bardzo często bym je od niej pożyczał. Dziękuje za test tego wyjątkowego samochodu. Pozdrawiam
Panie Pertynku, jak zwykle super test. A będzie kiedyś BMW Z4? Niekoniecznie to najnowsze. Np 35 is - jeśli można. A tak w ogóle więcej cabrio proszę.
No rewelacyjnie prowadzisz te testy, rzetelnie, ale też od serca :)
Super auto, myślę kupić 3 generację. Pozdrawiam panie Maćku :)
@pertyn a może test odchodzącej Mazdy 3 zanim pojawi się nowy model za 2 tygodnie w LA?
"ale nawet wtedy jest fajnie" 😁😁❤️
A co pon powie o wsółpracy Mazdy i Fiata (Fiat Spider)+Abarth
Ładne wozidełko,ale to nie moje klimaty.Dobry test.
Petryn czy Ty jesteś/byłeś księdzem/kapłanem? Pozdrawiam ! :)
Pertyn Ględzi ok, ale nadal to nie jest odpowiedź na pytanie :)
Wooow!!! Oglądamy😍....
Chcącym... 😀🤗
Bo bez Mazdy ni ma jazdy :D
Trzeba powiedzieć , że Mazda ma swoją stylistyczną filozofię K O D O ( D U S Z A R U C H U ),dzięki której jej samochody przyciągają wzrok niezależnie od tego czy stoją w miejscu , czy się poruszają. ,,Muskularne nadwozie i mocny kręgosłup . Elegancka sylwetka zdradzająca ukryty charakter . Wygląd , który emanuje wdziękiem i wyrafinowaniem , mogący w jednej chwili rzucić na kolana ". P.S.: Wypisz , wymaluj nasza M A D Z I A kochana .
Nie. Trzeba to przemilczeć. Marketing Mazdy i ta cała śmieszna filozofia to najgłupsza część tego auta. Tym trzeba jeździć, zamiast czytać jakieś pierdy.
@@robertredziak6461 Dobry bajer to połowa sukcesu . P.S.: Na mechanizmach reklamy i propagandy(kłamstw)cały świat zmierza ku samozagładzie.
J. G. K. Zupełnie czym innym jest reklama i filozofia producenta na temat jego produktu, czym innym propaganda. Tylko debil z małych, nieistotnych rzeczy może wysnuć wniosek, że świat zmierza ku zagładzie.
@@Pelnosprytny Odmawiam pojedynku na rozum z osobą nieuzbrojoną .
J. G. K. Nie spodziewałem się żadnego, chociaż ćwierć inteligentnej wypowiedzi również :)
Rozanielenie rozmaślanego Maciusia od początku do końca :)
7:04 Panie Maćku, czy nie chodziło o miekki dach? 🤔 pan Marek Wieruszewski posiada MX-5 z twardym dachem 🤔🤔
I czy takie same zdanie o silnikach, ma pan do poprzednich generacji? 🤔
@@Pertyn da radę o Evergreen NA? jakby nie patrzeć to już wręcz klasyk 🤔
@@Pertyn proszę przy wlaczaniu lamp o jakiś specjalny jingle.... może podkład z Bonda:)
Panie Pertyn, jest w planie test nowego X5 lub nowego GLE? Koniec roku zbliża się nieubłaganie..
Marzę o małej , ciasnej ale własnej . . . Madzi .
A honda s2000 ? :)
Fajne auto, ale generacja III lepsza. Jeździłem, więc wiem. No i wolę tradycyjne cabrio. Fajny też jest "bliźniak" tej Mx5 w wydaniu FIATa.
Kurde ja bym chciał RFa z automatem, ale wszyscy dookoła: tylko manual z miękkim. No i jak potem sprzedać rfa z automatem skoro wszystkim się kładzie do łba, że nie wypada.
Lubie testy tego pana.
Co Pan myśli o tym samochodzie w wersji ze skrzynią automatyczną? To pozbawianie się całej frajdy czy udogodnienie ,które i tak dostarcza fanu w mx5?
Nie polecam, frajda z jazdy manualem jest ogromna. Automat to zabiera. Z reszta z automatem jak wciskasz gaz auto tak wyje jak zarzynane prosie.
Jeździłem, odradzam z całego serca. Mx5 ma specjalną ramę łączącą skrzynię biegów z dyferencjałem, by reakcja na gaz była natychmiastowa. Automat ze sprzęgłem hydrokinetycznym (ND ma identyczną skrzynię automatyczną co NC) działa na ciągłym poślizgu. To absolutnie przekreśla cały sens tej konstrukcji, nie ma połączenia kierowcy z samochodem.
Po latach czekania na mx5, moją pierwszą jazdą testową była mx5 RF automat. Prawie zrezygnowałem z tego samochodu, na szczęście w innym salonie mieli demo z manualem - wszystko stało się jasne.
Natomiast gdybym był niepełnosprawny... i dawał radę wejść do mx5, to wolałbym chyba automat, niż inny samochód niż mx5.
RF dla mnie fajniej wygląda no i pomyślmy prócz MX5 i Porsche ile marek obecnie ma tagre 😎
ja kupiłem miekiszona :D .... lepiej się w nim czuję
Generalnie bardzo się podoba ale jest mały problem, mam 1,96m wzrostu.. Ledwo wlazłem :(
To i tak wspaniale!
Spróbuj nowej wersji z fotelami Recaro! Wsiada się głębiej, nawet wyższe osoby mają mniejszy problem :)
Jestem użytkownikiem NB, w Ekipie stwierdziliśmy, ND jest najciaśniejsza, a NC najobszerniejsza
Mam taka mazde w kolorze szarym. Mam 1.87 wzrostu i mieszczę się całkiem nieźle. Ale nad głową miejsca nie za dużo, około 4 cm.
@@mateok15 dokładnie o tym mówię :)
Redaktorze , krótkie pytanie : MX 5 RF czy GT 86 ?
Miałem MX 5 z hard topem poprzedni a aktualnie mam gt 86.
Moim zdaniem GT daje jeszcze więcej wyśmienitych odczuć. MX jest wyjątkowa, ale jazda w trasie bywa uciążliwa,
jeśli nie masz oporów z jazdą z otwartym dachem, to ok. To prawda że skrzynia biegów w MX jest wyjątkowa. GT kowi daleko do takiej. Przełożenia wspaniałe ale potrafi haczyć zwłaszcza gdy jest zimna w GT.
Przede wszystkim przejedź się i tym i tym. Przyspieszenie i sprawność w zakrętach jest cudna i tu i tu. Do tego szpera i w jednym i w drugim. Do mnie po MXie GT przemówił. Jest lepszy na długą trasę, i na pewno jest całorocznym samochodem. (mam zimówiki ale nie jeżdżę zimą) Jest bardziej "gładki" i "dojrzały".
Pamiętaj ze jest niewiele dni na otwarcie dachu. W pełnym letnim słońcu to jest koszmar. Brytyjczycy mają ciepło i pochmurno zarazem. To są prawdziwe warunki do jazdy roadsterem czy cabrio. Dla tego tak wiele takich samochodów właśnie tam się sprzedaje.
Pozdrawiam,
Uszanowanie także dla Pana Pertyna,
@@ryszardszczepaniak7196 Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.To dwa różne typy nadwozia,ale mi chodziło właśnie o prowadzenie.
@@ryszardszczepaniak7196 Nie do końca się zgodzę z tym, że mx5 rzadko można jeździć bez dachu. Na pewno w nowej, którą mam, w środku z akcesoryjnym windsottem, praktycznie nie wieje do 120 kmh. Jedynie czubek głowy (mam 180 cm) jest owiewany, ale już uszy nie. Wystarczy czapka z daszkiem/kaszkiet. Gdyby nie to, że miękki dach często zamarza (stoi pod chmurką), praktycznie nie jeździłbym z podniesionym dachem. Sezon trwa prawie cały rok. Bez podniosnego wiatrołapu fakt, poniżej 15 st C jest niemiło - smagają kark języki zimnego wiatru.
W RFie bardziej wieje przez tę narośl za plecami i rozumiem Redaktora, że nie miał przyjemności.
@@Marine475 To pewnie dlatego Pertyn wybrał MX 5 , choć pamiętam , że w teście nieźle poszalał GT 86.Dzięki za komentarz.
fajny
Czekam na test Toyoty Corolli 2.0 180KM. Bardzo ciekawa opcja :)
To dopiero bliżej lutego przyszłego roku
@@marcinsobczak2485 A kiedy nowy golf ? :)
Pod koniec czerwca 2019
panowie! to odcinek o prawdziwych samochodach ... z tylnym napędem 😆
😍😍😍
Wygląda jeszcze lepiej z karbonowym skrzydełkiem.
@@wolfhorsky ja w pełni podzielam zdanie Pertyna, kabrio z 1,5 jest już wystarczająca i taką bym sobie kupił gdybym miał wystarczający budżet.
Na moje szczęście mam 175 cm i powinienem się do niej zmieścić bez problemu 😁
Kabrio, bo ręcznie i szybko się zamyka i daje dodatkowy fun z jazdy.
1,5 zaś dlatego, że w korkach i na zakrętach moc nie ma znaczenia a poza tym, gdy docierasz do limitów auta i swoich, dopiero zaczynasz szukać rezerw i słabości w swojej technice jazdy i wtedy zaczynasz się uczyć pokory i szybkości ;)
Ja tam kłócił się nie będę, bo to wszystko kwestia gustu i indywidualnych preferencji. Takie auto ma Tobie pasować a nie innym. I o to chodzi. Jedynie co do „bezpieczeństwa” się doczepię, gdyż wersja z 2.0 ma szperę, a 1.5 jej nie ma. Zatem ten z mniejszym silniczkiem może w punkcie granicznym nagle ugryźć ;-)
😎😎😎
Fun polega na tym, że w tym samochodzie w ogóle nie używamy hamulca przed zakrętem i go połykamy. Niesamowity samochód. Żałuję, że kupiłem 3ke zamiast mx3ki a wszystko przez kobietę 😅
Kamil Milkowski następnym razem nie ma co się słuchać
@@remigiuszkarczewski1801 zdecydowanie 😉 frajda z jazdy wynagrodziłaby brak praktyczność z ogromną nawiązką.
dokładnie tak
@@Rozmawiam
To kamera tak drga bo uchwyt słaby, czy cała szyba tak chodzi ?
Mam ten model i nic tak nie drży. Myślę, że uchwyt.
Bez narzekania?! Cóż to za samochód?
*heavy breathing*
Dzień dobry.
Mam 2017 soft top - po 42 latach życia to najlepszy samochód jaki miałem - nawet moja córka woli go bardziej niż ostatniego bmw - ale zaznaczam mało nim jeżdżę bo liczą się tylko MOTOCYKLE - samochody są dla ludzi, którzy nie potrafią sobie zorganizować wolnego czasu i stoją non stop w jakiś korkach, a wieczorem mówią, że mieli ciężki dzień
fugazi w zimie tez jeździsz na motocyklu? Większej bzdury dawno nie czytałem.
@@marcinpawe1864 dzisiaj jeździłem ale to jeszcze jesień - w zimę mało dni sprzyjających ale okienka się zdarzają - musisz więcej czytać i bardziej wierzyć!
Marcin Paweł w zimę siedzi w domu , bo kupę czasu zaoszczędził wiosną i latem 🤣
MarcinPaweł- Niektórzy jeżdżą cały rok motocyklem czy skuterem, niekoniecznie do pracy, ale też dla przyjemności. Masz enduro, ,masz zimowe opony do skuterów itd. W mieście kurierzy przesiadają się do taxi ?
Ty wolisz motocykle, ja za to wolę samochody, o gustach nie warto rozmawiać, a zwłaszcza się z nimi narzucać
To auto nie zna kompromisów prostota połączona z zabawą , radością i brakiem bagażnika bo i po co on tam :)
À propos Mazdy, czy myślałeś nad prezentacją Mazdy rx8 z silnikiem wankla?
No to co Panie Pertyn? MX-5 czy S2000?
Jeżeli w Madzie bedzie ponad 180km to juz bliżej jej bedzie do S2000. Dylemat rośnie. ;)
S2000 od kilkunastu lat nie produkowane
S2k to konkurent z4 i boxtera
Wg mnie nie ma żadnego dylematu - lubisz kręcić do 9000 rpm i mieć obrotomierz jak z F1 z lat 90 - s2000. Lubisz prowadzić (300 kg lżej!), podziwiać ciekawe linie (ten design zdobył nagrodę ogólnoświatową za najpiękniejszy samochód 2015), używać samochodu na codzień (ESP, nawigacja, android auto) - mx5 ND2.
Na prostej nie wiem który z tych samochodów jest szybszy - zgaduję że do tych 80 kmh ND1 łoi s2000, ale s2000 po wkręceniu się na obroty i przy prędkościach autostradowych na pewno rządzi. ND2 jest sporo szybsze od ND1 więc pewnie s2000 zacznie mieć przewagę dopiero od około 200 kmh.
Stąd wg mnie mx5 jest niemal we wszystkim lepsze od s2000... ale te 9000 rpm, legenda następcy NSX składanego ręcznie... i widowmakera hondy też ma niesamowity urok i kompletnie rozumiem, gdy ktoś za te same pieniądze kupi s2000 zamiast nowej mx5. Bo te samochody kosztują tyle samo.
Fun fun fun Prawdziwy fan motoryzacji :) :) :)
Czy Mazda produkuje auta w jeszcze innych kolorach :) ?
Nie, a ty?
Pozdrawiam podzielam uwagę Pana Petryna. Ale mazda to dalej rdzewiejąca gwiazda ojciec ma 6 kupiona 2,5 roku temu i juz zaczyna sie biodegradować. Szkoda bo 6 bardzo piękne auto a zarazem często kradzione.
Blachy są obustronnie ocynkowane, ale podwozie jest praktycznie nie zabezpieczone przed nalotem rdzy. Warto je zabezpieczyć zaraz po kupnie w salonie. Nowa MX5 jest w "połowie" z aluminium, tzn poza drzwiami i ramą szyby wszystkie panele są właśnie z aluminium. W RFie dochodzi plastikowy dach. Tak więc tylko podwozie w mazdach wymaga uwagi, ale przyznaję - dużej uwagi, widziałem zardzewiałe ND już po 2 zimach w Polsce (nalot na podwoziu).
Ciasnota
A toyota gt86?
@@Pertyn dla mnie podobne "sportowy" wygląd i cena dostępna "dla ludu" , mazda trochę za ciasna ( duży nie jestem ale 186 cm w mazdzie to juz ciasno), zaletą mazdy jest to co jest jj wadą - jest kabrio ( lub targa) a jak człowiek włosów nie ma i 50 nadeszła to jednak teochę śmiesznie sie wygląda....
PS ale recenzja jak zwykle świetna. Pozdrawiam
@@nadal1968 czapka z daszkiem załatwi sprawę, zawsze mam w samochodzie do ochrony przed słońcem, a wieczorem do ochrony przed zimnem (i warto długi rękaw, bo łapy też kiedyś sfajczyłem na słońcu)
Zmiesci się do tej mazdy ktos prawie 2 metrowy ?
Dzęki za odpowiedź. !
@Mikolaj Kraszewski Tak
@Mikolaj Kraszewski 190 to maks, ale już będzie dyskomfort w prawym kolanie
mam 193 cm wzrostu i się mieszczę, głupiego gadanie, że ktoś się nie zmieści
Z tym odkrytym daszkiem ciekawie by pan się zaprezentował ze śniegiem w tle :) xd
Ten wystający tablet tam nie pasuje.
A dla kogo takie autko w naszym post PRLu?
1. Lans musi być ;)
2. Nie pasuje.
3. Dla fryzjerów ;)
Takie fajne autko a tylko dla małych ludzi. :-( Jak ja lubię otwierany twardy dach! Mazda nawet lepsza od Ferrari bo jak postoi 5 dni na parkingu to bez problemu odpali. Ferrari podobno nie bo akumulator siada a drugiego nie ma na pokładzie - naoglądałem się vlogów. ;-)
Moje mx-5 odpaliło po 3 tygodniach i napięcie dalej 12.8V na akumulatorze.
183 cm i jest ok. Wyżej już jest problem.
@@redondodered2265 No właśnie. Wielka szkoda. Widać, że nawet Pertyn ledwo się mieści.
Gościu pitoli jak Talarczyk kiedyś w tych gazetach motoryzacyjnych :D
Ale kierowniku! Jak to tak? Test w kurtce? Nieprawdopodobne!
Pewnie bał się, że wiatr mu koszulkę wyprasuje
Strój Świętego Mikołaja bardziej by pasował .
Jak kogoś interesuje to auto to polecam również obejrzeć to /xfPmxtxQHH8
super, że dałeś ten przykład testu, ...który jak dla mnie jest tylko bardziej rozwiniętym potwierdzeniem oceny tego auta przez Pertyna
Polecam oglądać z przyspieszeniem x1.5
Inaczej grozi zaśnięciem xdd
Wygląda jak miniatura Supry.
Jak dodasz skrzydełko to wygląda na nową generację RXa
Niestety Wankle nie wrócą :-( Nie są ekofrendli, bo bioro olej. BTW 15l/100km przy 1,3l pojemności to dość dużo. Nawet jak na 265koni. Ale i tak piękne auto. Kiedyś chciałem kupić jako auto rodzinne :-)))
Alfa romeo 4c jest chyba lepszym funcarem od tego
Nie za te pieniądze.
Chłopie ta mazda mx ma cene golfa.
@@debi1988 no ale jak mowimy o najlepszym funcarze w całej historii motoryzacji to chyba nie mówimy o pieniądzach. Chyba że "funcar" to tylko samochody w granicach ceny tej mazdy. Jak nie to myśle że wiele lepszych by się znalazło.
Niby masz racje :)
Jeśli fun ma polegać na wpatrywaniu się w obrazek, to 4C się nada.
Co Pan sądzi o aferze Mazda-Gate? ua-cam.com/video/OeC2XiSYzFo/v-deo.html
Jakoś nie do końca chce mi się wierzyć w te zapewnienia.
@@Pertyn Ale, ale. Te jak Pan to określił "brednie" rozgłaszał nie kto inny tylko Pański redakcyjny kolega Jacek Balkan. Czy na tym ma polegać rzetelna dziennikarska robota? Po prostu kompromitacja.
@@Pertyn A to w takim razie zwracam honor skoro się Pan od niego odcina.
Ale Panu dogrzało, carbio na tym etapie roku to odważna decyzja, mam nadzieję, że włączył Pan sobie ogrzewanie co by się Pan nie przeziębił xDDD
Z Bilsteinami jest nawet bardzo dobrze ua-cam.com/video/YbK1pS1SJbk/v-deo.html
Za „najwybitniejszego fun-cara w historii motoryzacji” pewnie Colin Chapman byłby się w grobie przekręcił. Niemniej, gdyby żył, postać tej małej Miatki pewnie najbardziej pasuje do jego idei... Szkoda, że nie dosiadłem jeszcze tego wozu a jednak już od dawna wiem, że bylibyśmy przyjaciółmi a i mój sevenik by się nie pogniewał. Pertyn, w pełni się z Tobą zgadzam, że targa tu absolutnie nie pasuje, choćby ze względu na rozmiary. Zaburza to proporcje a w takich autach nawet dach jest tylko „na wypadek”. Pozdrawiam.
Nie polecam jazdy próbnej, bo przeradza się w zamiar kupna :/
Takie piękne auto a ja się do niego nie mieszczę😟
Jak się popieścisz , to się w Madzi zmieścisz .
J. G. K. Hahaha...niestety a szkoda bo fajne auto
Piękne opowiadanie ale Fiat 124 ładniejszy.
Jednak nie dam 👎
@@Pertyn Panie Macieju statek jeszcze stoi więc szkoda czekać do północy 👍
Abarth lepszy
Tego się nie da słuchać, żadnych konkretnych informacji, 10min gadanie że auto 'świetne bo jest fajne i można nim jechać JAK SIE CHCE'.
Tak właśnie jest z MX5, konkrety znajdziesz w firmowych katalogach. Autor wyraźnie daje do zrozumienia: nieważne czy 1.5, czy 2 litry, dach miękki czy sztywny, ważne że MX5.
Jednym z fajnieszych uczuć z jeżdżenia roadsterem jest możliwość zrzucenia szmaty, jechania 70-80 po bocznych drogach i mania wszystkiego w dupie, włącznie ze ściśnienowanymi, lokalnymi matadorami, którzy muszą udowodnić, kto jest królem drogi powiatowej numer 9999X.
na początku filmu masz ostrzeżenie: "o samochodach inaczej" ;) jak lubisz konkrety czekaj na test u Marek Drives :)