Dziękuję za te wspaniałe audycje ! Mam 89 lat. Już blisko mi do Bozi i te wspaniałe rozmowy mnie do niego przybliżają. Dziękuję i życzę waszego dobrego !
P.Halinko podzielam Pani zdanie .Jestem Na Langiscie słucham o.Adama ,zbliża nas do Boga.Robi bard o dobra prace.Pozdraeiam pania.,zycze błogosławieństwa.Bozego.Ja nie odejdę modle się za Ojca.
Dziękuję Panu Bogu z całego serca za Ciebie. Niech Cię Pan Bóg Błogosławi i stawia za przykład Wszystkim. ☀️. Ja także nie jestem młodą i słucham Ojca Adasia bo mu zawierzyłam 💓🌿
O. Adamie twoja oglądalność świadczy o tobie ilu ludzi cię uwielbia i się z tobą zgadza z Panem Bogiem. Mi ratujesz życie bo Twoje gadanie pomaga mi w walce z nowotworem 🙏🙏🙏❤️❤️🕊️
Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać ......szczepienie jako powód nie słuchania ojca Adama....,My,starzy Langustowicze będziemy trwać murem przy Ojcu bo nam się żyje lepiej i łatwiej nam kochać ludzi i Boga dzięki TOBIE. Dziękujemy stokrotnie.....
To tak jak w małżeństwie, jeśli mamy oddzielne zdanie, czy mamy się rozstać, NIE!Dzieki Bogu jesteśmy z mężem już prawie pół wieku, pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Ja cały czas się zastanawiam gdzie leży granica w nie zgadzaniu się ze sobą, która jeszcze pozwala na wspólne życie. Mój mąż uważa, że skoro mamy inne poglądy w różnych sprawach to po co to małżeństwo. Ja z kolei mówię mu, że przecież nie trzeba zgadzać się we wszystkim ale już sama nie wiem gdzie leży ta granica i jak się to potoczy. Nie rozważam rozwodu, chciałabym po prostu żyć we względnej zgodzie tylko jak to zrobić? Czy ktoś to wie🙂
@@jagab3754 Mam to samo od 27 lat. Często się nie zgadzamy. Nie jest to łatwe, tym bardziej, że ludzie często myślą, że poglądy mojego męża to automatycznie moje poglądy. Ale małżeństwo to kompromisy. A mężowi na takie pytania odpowiadałam, że go na siłę nie trzymam. Może się wyprowadzić. A jednak jesteśmy razem. 😉
Najważniejszy to wspólny kompromis, to ciężka praca obydwu stron, my przyjęliśmy taką zasadę, możemy powiedzieć sobie co nas boli, ale nie przestajemy rozmawiać, nie mamy tzw cichych dni, życzę wytrwałości.
Trafiłam na ten kanał w trudnym okresie mojego życia,przeszło dwa lata temu....dużo mi pomogły nauki i kazanka Ojca lecz w wielu kwestiach mam inne zdanie.Ale Pan Bóg jes dobry jest prawdą i życiem i tylko On jest dla mnie na pierwszym miejscu,Jemu ufam i On jest dla mnie najlepszym lekarstwem na wszystko.Pozrawiam Was serdecznie
Bo to jest tak jak powiedział Norwid: *Umiemy się tylko kłócić albo kochać, ale nie umiemy się różnić pięknie i mocno* Umieć się pięknie różnić... to jest prawdziwa sztuka 😊
Dokladnie! Dziekuje Ojcze Adasiu za to bycie, tlumaczenie i przyciaganie nas do Boga. Przezywam teraz taki czas, w ktorym sie ucze, ze relacja to trwanie, szczegolnie w tych trudnych momentach. Dzieki Bogu za takich ludzi i obysmy sie tego nauczyli z Boza pomoca 🙏
A to nie jest tak, że o. Szustak chce prowadzić do Boga? Nie lepiej zatem dojść do wniosku, że się nigdy nie zostawi Boga, niż o. Szustaka? Rozumiem intencje, ale potem takie wypowiedzi są wykorzystywane przeciw o. Szustakowi.
Ja też zostaję❤🙌, lubię tu być i nie wyobrażam sobie poranka bez Wstawakow i wielu innych cennych dla mnie pogadanek Ojca Adama🤗dzięki Languscie jestem każdego dnia bliżej Boga i to jest najważniejszy dla mnie przekaz🙌❤🧡💚💛
Ja napisze tak...od dawna słucham ks.Adama..są to fajne,proste słowa,łatwe do zrozumienia...nie trzeba psychologa,wiedzy czy fizjologii ...myśle ,ze tu każdy znajdzie coś dla siebie...
Ja też nie zgadzam się ze wszystkim co Ojciec mówi i nie muszę, ale szanuję bo kawał dobrej roboty Ojciec robi. Jesteśmy inni i myślimy NIE tak samo i o to w tym wszystkim chodzi. Jakże byłoby nudno jakbyśmy tylko sobie przytakiwali. Szczęść Boże i dziękuję za wszystkie nagrania na fb.
Dzień doberek.....i tu ...się zgadzam całkowicie.....to że Ojciec ma totalnie odmienne zdanie na temat szczepienia niż ja..... to nie przekreśla naszej więzi... Każdy może mieć w końcu swoje zdanie !!! Pozdrawiam serdecznie !!!
Mój mąż nie jest osobą wierząca, a gdy widzi, jak słuchamy słów Ojca z wielkim zaciekawieniem ( gdyż sucha i modlili się z Ojcem mój ośmioletni i trzynastoletni syn,) to mąż czasem też coś podslyszy, a już nie raz nie dwa opowiadał w towarzystwie jak podoba mu się to, co Ojciec robi. ,,Gdyby inni byli tacy jak Szustak” - mówi mój mąż. A nasi synowie są zachwyceni często słowami Ojca. Dziękuję Tobie Ojcze za to co robisz
Jestem ateistą i w zasadzie z wszystkim dot. wiary i religii z tym co Szustak mówi się nie zgadzam. Ale i tak od czasu do czasu lubię go słuchać. Wydaje się dobrym człowiekiem i przynajmniej mówi z pasją i szczerze. Szacunek.
👋 Pozdrawiam bardzo 😊 Ale nitka złota z Ewangelii wyciagnięta - 💛 nie uciekaj człowieku od drugiego człowieka bo za rogiem też człowiek też różny też na ciebie czeka i uciekać ciągle się nie da kiedyś zatrzymać się przecież trzeba 🙂 Ps. Bardzo dziękuję za te słowa o trudnościach i odpowiedzialności w związku - bardzo pięknie ojciec pokazał , że nasze nie życie jest proste a Boże Miłosierdzie niezmiennie czułe i zawsze obecne. Ps.2 Czy ojciec mógłby mi wytłumaczyć sens egzorcyzmowania takich rzeczy jak olej , sól czy świeca ( to ona właśnie przypomniała mi ten temat) - ja tego nie rozumiem. Egzorcyzm kojarzy mi się z wypędzeniem złego ducha a co ma ze złym duchem Bogu ducha winna sól, olej czy świeca? Rozumiem "poświęcić" ale czemu egzorcyzmować - nie rozumiem. Spotkałam się parę razy z tą praktyką w Kościele, dlatego pytam. Dobrusiej nocy u nas a u ojca dobrego dnia chyba..😊
Każdy z Nas ma własny rozum, ma wolną wolę. Może się szczepić lub nie. Jeśli ktoś ma inne poglądy na te lub inne sprawy nie musi być od razu naszym wrogiem. Pozdrawiam 🤗🌺
Bo niestety ludzie mają problem z oddzielaniem człowieka od jego wypowiedzi, poglądów, czy nawet czynów. To takie trochę faryzejskie podejście, bo oni również byli zniesmaczeni tym, że Jezus jadał z celnikami i prostytutkami, jakby w ten sposób miał się od nich "zarazić" grzechem. Myślę sobie, że jeśli ktoś obawia się, że przebywając z kimś o odmiennych poglądach utraci np wiarę to chyba słabo z jego wiarą.
Dzięki O. Adamowi wróciłam do kościoła po wielu latach ale to zbieg wielu okoliczności. Każdego dnia słucham Ojca Adama w razie wątpliwości wspomagam się Piotrem Pawlukiewiczem i Janem Kaczkowskim to jest cudna mieszanka......cecha charakterystyczna miłość d o Boga. Reasumując dzięki temu poznałam wszystkich ojców z Łodzi przez różaniec . A wszystko dzięki Szustakowi zaczynam dzień ....o to jest dzień który dał nam Pan.....
Mnie ojciec pomógł ,choć nie wie jak bardzo i wiem ,że wiele osób pisze to samo. Nareszcie chrześcijaństwo w nowoczesnym wydaniu . Zostanę zawsze i zawsze również będę się modlić o cierpliwość i wytrwałość dla Ciebie o. Adamie i langustowiczów
Zanim zabiorę się za oglądanie, chciałabym poprosić o modlitwę za zdrowie mojego taty który jutro będzie miał operacje i bardzo się o niego martwię. Pozdrawiam langustowicze ♥️
Co do adopcji dziecka to prawda jest taka, że jeśli ktoś leczy się psychiatrycznie to już odpada jako rodzic adopcyjny. Myślę sobie, że jest to krzywdzące nieco, bo wystarczy, że ktoś będzie po epizodzie depresji i jego szanse co do adopcji drastycznie maleją. Z drugiej strony w przytoczonej tu opowieści padł temat dwubiegunówki, która jest jednak dość poważnym zaburzeniem (zwłaszcza epizody manii). Sama mam diagnozę borderline i choć co jakiś czas powraca do mnie temat tęsknoty za dzieckiem to jednak nie jestem przekonana, że byłabym dla niego dobrą matką. Myślę sobie, że zbyt często w życiu podejmując ważne decyzje (włącznie z chęcią posiadania dzieci) kierujemy się własnymi "głodami", a za rzadko w miarę chłodną analizą czy to co zrobię będzie dla wszystkich dobre,czy tego naprawdę pragnie Bóg. Osobiście uważam, że jeśli chodzi o posiadanie dzieci to każde z nich zasługuje tzw wystarczająco dobrego rodzica - idealni nie będziemy, ale pytanie czy każde będzie potrafiło zaspokoić potrzeby tego dziecka. Bo to my dorośli odpowiadamy za zaspokajanie potrzeb dziecka a nie odwrotnie. Jeśli my jako dorośli posiadając dzieci czujemy się spełnieni to myślę, że należy to potraktować jako dar.
Podpisuje sie pod Twoja wypowiedzia. A adopcja moglaby przyniesc jeszcze wieksze problemy, jako ze dzieci z adopcji bardzo czesto juz maja wrodzone lub srodowiskowe problemy. Nie zawsze, ale w wiekszosci. Znam tragiczne sytuacje.
@@tangodaze wiem o czym mówisz, bo jestem po opiece i wychowaniu z profilaktyką społeczną i sporo różnych historii adopcyjnych słyszałam. Sama z resztą miałam praktyki w domu dziecka więc w pewien sposób dotknęłam tematu sieroctwa. Jest również bardzo ciekawa książka "Moje dziecko gdzieś na mnie czeka" na temat historii rodzin, które adoptowały dziecko. Niestety ludziom się chyba wydaje, że "adaptujemy dziecko i będzie fajnie", ewentualnie biorą pod uwagę, że mogą pojawić się jakieś problemy wychowawcze, ale zupełnie nie są przygotowani (również niestety w procesie adopcyjnym mało się o tym mówi) na specyficzne problemy dzieci osieroconych, jak choćby choroba sieroca, "testowanie miłości" adopcyjnego rodzica, czy różne deficyty, które pojawiają się w trakcie życia dziecka - np. okazuje się, że dziecko ma FAS (poalkoholowy zespół płodowy). W ogóle temat systemu adopcyjnego w Polsce to jest temat rzeka. Fakt, że bywa (trudno mi powiedzieć z jaką częstotliwością), iż dziecko nim faktycznie przeniesie się w sensie fizycznym do domu adopcyjnych rodziców, mija wiele czasu (taka też była jedną z historii we wspomnianej książce) przez co dziecko rozwija chorobę sierocą jest straszny. Generalnie możnaby o tym baaardzo długo pisać...
@@Izabela_Wojtal Do tego rowniez moga sie dolozyc choroby psychiczne ktore oczywiscie nie sa we wczesnym wieku zdiagnozowane a ujawniaja sie w latach kolo 20tych na przyklad. Tak wiec adopcja to jest po pierwsze bardzo wielkie ryzyko, oczywiscie kazdy zwiazek jest ryzykiem, ale w przypadku gdy juz wiadomo ze potencjalny adopcyjny Rodzic ma wlasne psychologiczne problemy, nalezy sie bardzo gleboko zastanowic czy sie che pomoc temu dziecku czy zaspokoic wlasne pragnienia. Bardzo trudna sytuacja.
Wychudzona istotka ...zagłodzona wiara jakie to prawdziwe...moja jest ostatnio na Szustakowej diecie: na śniadanie wstawaki+kawa🙂na obiad niecodzienny wlog lub q&a ewentualnie cnn + kawa oczywiście🙂a na kolację Pismo Święte + langustowy rózaniec...i skłamałabym mówiąc że nie ma tam gdzieś 3 kawy, jest... między posiłkami😄 a w niedzielę jeszcze deser mocno stronniczy i trochę potłuczony...dziękuję Ojcu za to, że codziennie karmi Ojciec moje serce Bożym Słowem, za czytanie Pisma Swiętego, w którym sama nigdy nie potrafiłam wytrwać, (zazwyczaj kapitulowałam po przebrnięciu kilkunastu rozdziałów) teraz mogę słuchać... i w tym słuchaniu poznawać Prawdziwą Miłość, która kocha...kocha mnie z moim dziurawym sercem i pustymi rękami ...miłością aż po Krzyż...tak tudno to zrozumieć i ogarnąć....dziękuję że Ojciec mi w tym pomaga i za wspólną modlitwę i za to, że mimo znużenia i zmęczenia i tego że czasem po ludzku się nie chce to nadal "chce się Ojcu chcieć" Dziękuje🙏 Wysłano z telefonu Samsung
A ja uwielbiam o.Adama,codziennie dodaje. mi energii życiowej,myślałam że nie wyjdę z depresji po wypadku i śmierci siostry, kocham energię ojca o próbuję się nawracać
Ja się też nie zgadzam z Ojciec w kwestii szczepionek, ale nie odchodzę. To narmalne, że nie zawsze się zgadzamy. Jak się nie zgadzam z przyjaciele w jednej kwestii, to mam przestać się przyjaźnić? Nie, bzdura.
A ja kolejny raz dziękuję, że jesteś Ojcze z nami, że rozwiewasz każdego dnia moje wątpliwości.Dziękuję, że to co mówisz sprawia, że pracuję nad sobą, staram się, choć to trudne rozumieć innych, a przede wszystkim dziękuję za to, że chce być bliżej Pana Jezusa❤
A ja Cię kocham właśnie za to, że jesteś sobą, mówisz to co czujesz i to jest piękne, choć często bolesne .. Widzę jak zmienia się moje myślenie, moja relacja z Bogiem i za To jestem Ci baaardzo wdzięczna. Chociaż nie ukrywam, że też nie z wszystkim się zgadzam
Pracuje z ewangelikami, mulzumanami i katolikami niepraktujacymi, ale możemy rozmawiać na rożne tematy, ale nikt nikogo nie osadza i nie krytykuje. Jesteśmy zafascynowani tym jak różni jesteśmy. Pomimo wszystko lubimy z sobą przebywać i jeden uczy się od drugiego. I to jest dla mnie bardzo ważne. Pozdrawiam Cię ojcze Adamie. Jeżeli chodzi o szczepienie . Dałam się 1 raz zaszczepić drugi nie będę się szczepic. Szanuję i życzę wszystkich tych którzy się będą szczepic i tych którzy tego nie będą robić. Każdy decyduje za siebie.
O. Adamie, jestem księdzem od niecałego roku i faktycznie czasami nie zgadzam się z treściami, jakie Ojciec głosi. Nigdy jednak nie miałem zamiaru przestać śledzić Langustę, aby nie wylać dziecka z kąpielą. I moje podejście w tej kwestii dziś wyraził Ojciec w tym filmie. Nie odchodzę z powodu czegoś co uważam za niesłuszne, ale zostaje z powodu tego, co nas łączy: Wiara i pragnienie głoszenia Nadziei w Chrystusie w świecie, który jest jej pozbawiony. Takie podejście mam do wielu katolickich youtuberów. Zamiast skupiać się na tym według mnie jest błędem, szukam Dobrej Nowiny i sposobów, jak przekazać ją drugiemu człowiekowi. W wielu aspektach jest Ojciec da mnie autorytetem i podziwiam Ojca za dar trafiania słowem do drugiego człowieka. A błędy? Któż ich nie pełnia :) Będę się modlił o Ojca nawrócenie i proszę aby Ojciec modlił się o moje :D. Pozdrawiam i z serca błogosławię ks. Kacper
Mam brata z dwubiegunówką i przy dobrym lekarzu i dobrych lekach dobrze się trzyma, więc nawet jeśli dziecko odziedziczy chorobę może ona nie być taka straszna. I dobrze ojciec mówi że ryzyko jest zawsze, bo rodziców mam zdrowych a mimo to ja też mam na bani, ale cóż jak to mówią choroba nie wybiera.
Kochany Ojcze Adamie, łatwo się mówi, ale proszę nie przejmować się hejtem. Proszę zobaczyć, ilu hejterów miał najdoskonalszy Człowiek, który chodził kiedykolwiek po tej ziemi, a co dopiero my, zwykłe szaraki. Jeśli nawet On spotykał się z nienawiścią, to co tu dużo mówić. My Ojca bardzo kochamy i doceniamy całe dobro, które Ojciec nam okazuje ♥️
Ja od niedawna jestem na Languście.Dzięki Tobie Ojcze Adasiu i Twojemu gadaniu codziennie się podnoszę nawracam i żyję.Bardzo potrzebuję takiego duchowego przewodzenia w moim życiu.Dzięki za to że Jesteś.Będę z Tobą jak długo będę mogła.♥️♥️♥️🙏🌿🕊️
Mozna sie nie zgadzac w wielu tematach, ale to nie przekresla nas. Mysle ze w Polsce Za duzo jest nie zgody, nie mozna Tak kochani. Zyje sobie juz 15 lat Poza granicami Polski. Kocham tolerancje, kazdy ma Prawo do swojego zdania, Bardzo podoba mi sie podejcie Tomka Samolyka. Polecam. Kazdy ma Prawo wybory. Ja Bardzo lubie ojca kanal, a to ze czasami sie z ojczulkiem nie zgadzam, ale kocham byc tutaj bo wiekszosc rzeczy mnie buduje. To jest wazne, a kij w mrowisko ojczulek potrafi wlozyc. Jednak ojca dzislalnosc jest Bardzo wazna. Zycze ojcu aby Ojciec nie zrazal sie hejtem, on i Tak bedzie . Szczesc Boze 🖐
Nie wiem jak żyłam przed słuchaniem ojca Adama , moje życie jest lepsze , łatwiejsze w rozumieniu problemów , których przecież nie ubywa. Ojciec Adam daje siły, wiarę i nadzieje ❤️❤️🙏
Ojcze cieszę się że Jesteś. Początek słuchania Twoich konferencji przed trzema laty ciekawy....kiedyś o tym napiszę ale teraz od 2 lat słyszę jak moja Mama lat 83 za ścianą o 5.30 odpala Wstawaki . Rozczula mnie to a Ciebie Ojcze ? 😁 Pozdrawiam Emilia
Ojcze Adamie, zostaję na Twoim kanale. Żyje w małżeństwie już 46 lat i wiem jak to jest z różnicą zdań. Trzeba inność akceptować i tyle. Zależy nam na sobie. A Twoje" nauki" wnoszą w moje życie wiele treści, które mnie uczą pokory i tolerancji. Z Bogiem i błogosławię Ci. Krystyna
Milego popoludnia Kochani☕Adas Jestes Naszym(Moim przynajmniej) Autorytetem...Masz zawsze racje...we wszystkim😂Nawet jesli czegos nie wiesz,to i tak wiesz....Kocham Cie sluchac,mimo tego ze czasami moje ideologie sa inne,I CO Z TEGO?!LANGUSTA TO MOJ DOM,I NIE MAM ZAMIARU GO OPUSCIC,JESTES DLA MNIE JAK STARSZY BRAT I BARDZO CENIE TWOJE RADY I UWAGI,SMIEJEMYSIE RAZEM I MODLIMY...A JAK TO WSROD RODZENSTWA BYWA -NIE ZAWSZE MUSIMY SIE ZGADZAC..a Szczepienie no coz?...🤔...ja raczej jestem "przeciw "no ale jesli trzeba bedzie sie zaszczepic to pewnie to zrobie("Nie chcem lecz muszem"...😂😂😂😂) ..Ludzie jaki wy macie problem?????Hellouuuuu😂Kazdy ma swoje zdanie i prawo do wypowiedzenia sie na jego temat..... Adalusiu Szustusiu ale gadaj,gadaj,nagrywaj jak najwiecej,BADZ ZAWSZE Z NAMI...ZE MNA,POTRZEBUJE CIE BRACIE❤🙏
Zgadzam się w 100% co do problemu Polski (jak ze wszystkim zresztą :D), trzeba być razem i się szanować, mimo różnych poglądów ♥ Dziękujemy za więcej Q&A, potrzebujemy tego! ♥
Świetnie mówisz ♡O.Adamie...podzielam Twoje zdanie!..♡Przyjaciel to ♡Człowiek, który wie o tobie wszystko,a mimo tego nadal jest z tobą...A my zachowujemy się nieraz gorzej niż ♡Dzieci w piaskownicy...nie podoba mi się zabieramy zabawki i zmykamy...tylko ta ŕóznica...Dzieciom zaraz przejdzie pomimo,a nam co niektórym niekoniecznie. Ja zostaje! Cenię Cię ♥️O.Adamie jako ♡Przyjaciela
@@zosias3302 no nie, Miłosierdzie to jest dar, z którego powinniśmy świadomie korzystać każdego dnia. Polecam książkę ks. Marka Dziewieckiego pt: Kod miłosierdzia. Pozdrawiam serdecznie 😊
Wszyscy chwalą i chwalą i dziękują. Ja z innej beczki. Chciałem zwrócić uwagę, że Ojciec nawija tak szybko, że... rynce opadywują. Jest jeden moment, w którym raperzy muszą zdjąć czapki z głów. Znaczy się pełen szacun :) Jak dla mnie to Duch Święty podpowiedział te komentarze do skomentowania :) Praktycznie każde pytanie gdzieś tu w moim otoczeniu w obecnym czasie ma wydźwięk. A gromnica przywołała wspomnienie śp. Babci, która swoją postawą taką tradycyjną "z dziada pradziada" zapalała podczas burzy gromnicę w oknie. Mały byłem, to był czas podstawówki. Pamiętam jak stałem przy oknie, patrząc na skaczący płomyk i chodziła mi myśl po głowie dlaczego świeczka ma ochronić przed piorunem? Potem dowiedziałem się co to piorunochron a z drugiej strony postawa babci, jej wiara mocno mi się wtedy wyryła w pamięci. Tamto pokolenie, które przeżyło II wojnę światową, napatrzyło się na cierpienie i samo wiele wycierpiało potrafiło mimo tych trudnych doświadczeń i rozczarowań drugim człowiekiem nadal wierzyć w Bożą opatrzność. W Jego miłość. I swoim życiem dawać świadectwo. Z serca Bóg zapłać :)
Ojcze Adamie, dziękuję. Bardzo dotknęła mnie część pierwsza i zaraz posłucham dalej, ale naprawdę przemówiło to do mnie, tak że musiałam się zatrzymać. Bo często czuję żal, że np. osoby z mojej rodziny lub moje koleżanki myślą inaczej niż ja i że trzeba chodzić na paluszkach między tematami, aby nie powodować spięcia. Ostatecznie zaś przyczynia się to do osłabienia relacji, bo nikt nie chce być uważany "za głupca" lub kogoś, kto się "myli". Trzeba nauczyć się różnić, mądrze rożnić, tak różnić, aby nikt nie czuł się "gorszy/lepszy" i aby nikt nie czuł się mniej kochany, lubiany czy szanowany. To bardzo trudne, nie mam pojęcia, jak to zrobić, ale dzięki słowom ojca zaczęłam o tym myśleć i być bardziej świadoma problemu. W każdym razie: dziękuję, mnie to pomogło.
Jeden ze wspanialszych odcinków. Oczywiście wszystkie inne są wyjątkowe, każdy dotyka innego zagadnienia ale ten, jest mi szczególnie bliski i szczególnie mocno dotyka mojego serca.
Ojcze Adasiu💖my polacy jestesmy jednym z najbardziej nietolerancyjnych ludzi na swiecie i dlatego tez jestesmy wiecznie nieszczesliwi. Adasiu braciszku kochamy ciebie❤
Ojcze Adasiu, jak zwykle w punkt ❤️ W imię wolności mamy prawo myśleć inaczej, czuć inaczej, wierzyć inaczej ale chodzi o to, żeby się pięknie różnić. Mamy się kochać nie za coś ale pomimo czegoś ❤️ Jesteśmy sobie potrzebni 😊 Ja jestem i zostaję ❤️
Ja zostaję mimo że nie zgadzam się w kwestii szczepień,ale uwielbiam Ojca słuchać w sprawie wiary,pięknie mówi Ojciec o Bogu i tak trzymać,pozdrawiam🙏👍
To wielka sztuka, nie odejść, kiedy się z kimś bardzo nie zgadzamy. Dla mnie to niezwykle trudne. Dziękuję ci, ojcze, za te słowa. Pomagają starać się ciągle od nowa.
Już parę razy myślałam, że czas skończć słuchać Ojca. Żeby zacząć i poszukać czegoś innego. Myślę, że to piękne dla nauczyciela, gdy uczeń przechodzi na inny etap. Że tak pokierował, że ktoś może iść dalej. Nie ma to oczywiście nic wspólnego z zostawianiem Człowieka i zrywaniem kontaktu. Tak sobie myślę.
Proszę o modlitwę w intencji dzieciątka Marty i Krzysztofa ,po badaniach prenatalnych okazało się że jest prawdopodobieństwo zespołu downa.Bóg zapłać za każde westchnienie.
Czasem wszystko jest tak trudne, a Pan wydaje się tak odległy (wiem, wiem on jest w środku mojego bólu, pustki i rozpaczy, tylko...), to pozdrowienia Ojca są jak najpiękniejszy prezent. Trudno mi skontaktować się z Panem Domu, ale skoro sługa, syn, który Go tak bardzo kocha, pozdrawia mnie i uśmiecha się, to jest nadzieja. Z modlitwą, Ojcze Adamie.
Przez te kilka lat gdy słucham Langusty bywało parę razy, że mi się niekoniecznie Ojca gadanko podobało 🤷♀️ Owszem, pomyślałam wtedy że teraz to Ojciec przesadził 😱 Ale nigdzie stąd nie poszłam bo jest Ojciec dla mnie dobrem samym w sobie. Świadectwa słuchałam trzy razy, wiele „Pachnideł”, „SzustychRano” i mnóstwo innych serii.. Podczas spaceru z psem, ze słuchawkami na uszach śmiałam się w głos i płakałam też.. 🤭🤷♀️ Od 2017 roku jestem każdego 16 dnia miesiąca na mszy Targu intencji. No chyba, że się Ojcu spóźni ogłosić 🤷♀️🤷♀️😱😊 Jak prawdziwy przyjaciel pomógł mi Ojciec odnaleźć światło w głębokiej ciemności. Dziś sama przekazuję je dalej. I zostanę tu do końca świata i jeden dzień dłużej z wiarą w sercu, że na żywo kiedyś będę mogła uczestniczyć w Wielbieniach czy innych inicjatywach, że przybiję Ojcu piątkę i podziękuję za codzienne przybliżanie mnie do Boga wprost ze szklanego okienka 🙏❤️ Nie omieszkam wspomnieć, że robiąc makijaż na „Wstawakach” nie jeden raz wetknęłabym tusz w oko ze śmiechu 🤣 No zawsze mnie rozśmiesza tekst, że Ojciec jest „niepociumany” cokolwiek to znaczy 🤣 Tak więc rób Ojcze Adasiu swoje wielkie, wędrowne dzieło dalej. Głoś z duszy, pisz z serca. Ja słucham. I czytam. „Wielka Ryba” pomogła mi odnaleźć drogę i mój własny sens a „Judyta” utwierdziła mnie w mojej własnej sile. Teraz jestem w trakcie „Jestem nikim” i muszę przyznać że niezła z Ojca „oślica” 🤭😀👌 Z niecierpliwością czekam na „Modlitwę”😊 Niech Pan Bóg Ojca prowadzi 🙏❤️ Niech się Ojciec ma najlepiej na świecie 🕊🐼🍀
Kurde, dopiero 10 minuta a ja już mam poprawiony humor i już wydaje mi się że Szustak znowu pokazał mi coś czego u siebie nie widziałem. Dzięki Adam :)
Adaś, dziękuję Ci za tą wypowiedź. Ja się z Tobą nie zgadzam odnośnie podejścia do Strajku Kobiet. Wręcz byłam zbulwersowana Twoją wypowiedzią wymierzoną w Kościół i chciałam sobie stąd iść. Ale nie pójdę... Nie umiem. Jesteś mi tak strasznie bliski. Oglądam Cię już dobre kilka lat. I to, że się nie zgadzamy nie sprawi że Ciebie zostawię. Dziękuję za wszystko co robisz. Niech Ci Pan Bóg błogosławi. ❤️
O.Adamie ja to z 50 razy byłam podzłoszczona na Ciebie za różne Twoje pitolenie- gadki szmatki ale nie porzucam Cię bo jesteś wartością dodaną do mojego życia ❤Dziękuję i pozdrawiam Z Bogiem ❤🕊 Ps Ściskam jak nie wiem co 😂👍
Ojcze Adamie dzięki tobie uwierzyłem w siebie, uwolniłem się od nałóg, odzyskałem rodzinę.I najważniejsze spróbowałem zbudować relacje z Panem ,na pewno jestem bliżej niego.Wielkie dzięki.
(Q&A) Szczęść Boże, mam pytanie następującej treści: jak wiadomo, we wschodnich krajach są bardzo rozpowszechnione tak zwane magiczno-wróżbiarskie praktyki, np. czarodziejstwo, wróżby, czarna magia i tak dalej. I są bardzo dużo takich "ofert" od "fachowców". Nie wiem jak z tą sytuacją w Polsce, ale powiem że w Białorusi jest tego dużo. Wiem, że to są źle rzeczy i trzeba tego unikać, ale żyjąc w takim otoczeniu, rodzą się pewne pytania. Czy to w ogóle działa i jest, że tak powiem, realne: np. zaczarowane na coś rzeczy, albo jeszcze gorzej zaklęcia i wróżby na jakiegoś konkretnego człowieka? I jeżeli tak, to np gdy już to zostało zrobione, to jak tego się pozbyć i uniknąć konsekwencji "po katolicku"? Bardzo dziękuję za odpowiedź. Antek
a ja po prostu zawsze jestem ciekaw co Ojciec ma do powiedzenia. Na różne tematy. Po prostu ciekawy. Gdy zacząłem Ojca słuchać, Twój język wydawał mi się za bardzo (dla mnie) młodzieżowy (mam już 71 lat), ale do tego szybko się przyzwyczaiłem i polubiłem, a to co słyszę od Ojca jest najważniejsze. Abpa Rysia też słucham. I czytam Pismo Święte. Czy zna Ojciec O. Józefa Puciłowskiego? Znaliśmy się jeszcze, gdy jeszcze nie był Dominikaninem.
Wątpię ojcze Adasiu że mnie jeszcze przeczytasz, bo to już po roku pisze, no ale kto wie 🤔. Muszę jednak koniecznie napisać to : rzadko się z tobą nie zgadzam ale zdarza się ( nooooo z tą szczepionka np. 😅) Ale... na prawdę nigdy jeszcze nie słyszałam tak mądrego, interesującego, kochanego i zarazem pełnego humoru i prawdziwej pokory, nie tej fałszywe człowieka czy księdza. Bardzo, bardzo lubię cię słuchać i mimo że jestem od ciebie starsza to wiele się od ciebie ciągle uczę. DZIĘKUJĘ że jesteś i niech Bóg ci błogosławi. Mocno ściskam Adasiu 🤗💓 Szczęść Boże 🙏
Dokładnie tak jak Ojciec mówi, mądrość człowieka polega na tym, że szanujemy czyjeś poglądy i nie musimy się z nimi zgadzać. To samo jest w rodzinie. Obrażę się na moje dziecko, bo ma inne zdanie? Nie, szanuję je, dopóty, dopóki nie robi nikomu krzywdy. W ten sposób pokazuję, że kocham je, bo szanuję jego zdanie. Ojcze Adamie, rób swoje i się nie przejmuj. Jestem od Ciebie starsza, ale potrzebuję tego co mówisz, dajesz mi bardzo dużo. Dziękuję. Niech Ci, Nam, Bóg Błogosławi. Z Bogiem 🙏😊
Ja tez dziekuje Bogu ze znalazlam ojca Adama. Bylo mi ciezko Mama umarla Tata dawno umarl. Nie umialam niczego sluchac niczego ogladac i znalazlam. Jak ja sie ciesze. A propos jak idzie pisanie ksiazki i wypoczynek?
Kochajmy się nawzajem, a niezrozumiałe oddawajmy Panu Bogu na modlitwie 🙏❤ a każdemu będzie lepiej i lżej 😉 Pozdrawiam ojca Adama i wszystkich Langustowiczów 😃
O. Adamie dziękuję😘💕. Proszę o kolejne nauki o Bogu i prawdzie o nim. Miłujmy i szanujmy się wzajemnie to jest prawo Boże. Boża miłość❤😘 nie ma granic. O. Adamie🌹🌹🌹 ❤❤❤Dziękuję😘💕 niech Bóg Cię prowadzi .
Ojczulku dziekuje za wszystko. Nie odchodzę 😇wstawaki to od paru lat to to co mnie napędza co rano👍posyłam to dalej w świat. Moje nawrócenie też rozpoczeło się po rekolekcjach z o. Enrice i Antonello wiec myślę, że dużo nas łączy. Modlę się za Ojca i proszę o modlitwę bo ostatnio przechodzę ciężki czas w ciągu tygodnia stracilam mamę i siostrę proszę o modlitwę w ich intencji🙏niech Dobry Bóg Księdza błogosławi i prowadzi. Pozdrawiam serdecznie i błogosławię 😇
Kochany Ojcze Adamie bardzo Ci dziękuję że jesteś. Dostałam kiedyś z Mamą Twoja Książkę jeszcze 5 minutek a teraz kilka dni temu nabyłam kolejna. Jesteś na prawdę wartościowym i dobrym człowiekiem. Twoje filmy rozmowy i książki pomogły i pomagają mi przetrwać różne trudne chwile i dużo pomagają. Kilka lat temu byłam ze swoim wtedy jeszcze przyszłym mężem na takich rekolekcjach z tobą i bardzo to pomogło. Na prawdę dziękuję za wszystko co robisz i że pomagasz wielu ludziom.
Ten początek o tym że można się nie zgadzać ale ze sobą być to jedno z najlepszych zdań jakie tutaj słyszałem. Tak wgl to interesuję się duchowością i rozwojem co nie jest do końca zgodne z chrześcijaństwem {energie prawo przyciągania itp}. Ale oglądam też właśnie kanały o duchowości i świadomości a od niedawna Ojca Adama i zauważyłem że to wszystko mówi o tym samym tylko że np ten kanał o świadomości dodaje jesczce medytacje,afirmacje,intuicja itd. Od niedawna próbuję zbliżyć się do Jezusa i chrześcijaństwa dlatego tutaj zaglądam. Pozdrawiam
No to bardzo dobrze, bo ja już miałam niesmak po vlogach zwiazanych z covidem. I obiecywałam sobie, że już tylko będę słuchać Ojca w seriach na poważnie, dotyczących bezpośrednio Słowa Bożego, żeby się nie denerwować ale znowu się skusiłam na q&a i kamień mi z serca spadł, że nie muszę się we wszystkim z Ojcem zgadzać. Dobrze to usłyszeć. Niby to oczywiste ale jak się tak długo kogoś słucha, a ja słucham już od kilku lat, to trudno zaakceptować, że coś widzimy inaczej. A w sumie to nic takiego i nie ma o co się spinać. Wiem, że się nie znamy ale dziękuję za wszystko! A to wszystko znaczy na prawdę dużo rzeczy, które nie zmieszczą się w jednym komentarzu. Ściskam mocno i pozostaje w inernetowo-duchowej łączności ❤️
Mój tata choruje na dwubiegunową chorobę, moja mama nigdy go nie zostawiła bardzo o niego dbała, tak samo jak ja i mój brat, mama zmarła, tato właściwie od jej śmierci (3 lata) jest w stanie depresji, opieka nad nim (83 lata) jest dla mnie bardzo ciężka, ale bardzo go kocham. Modlę się o siłę, bo czasem mi się już wydaje, że nie dam dłużej rady. Mój brat ma ciężką postać hemofilii, więc niewiele może pomóc.
Oglądam ten kanał od ponad roku i chyba po raz pierwszy zadam to pytanie, mając nadzieję, że ktoś mi coś wytłumaczy: 1) Dlaczego o. Szustaka nazywa się heretykiem, skoro wszystkie swoje kazania/rekolekcje/pogadanki opiera na ogólnodostępnej Biblii? Serio pytam. 2) Dlaczego ludzie aż tak się oburzyli na ostatni filmik, że odsubskrybowali kanał? A to nie można po prostu oglądać innych odcinków, a tamten co przeszkadza (chociaż nie mam pojęcia jak opinia na temat szczepienia - a że opinia to wiadomo że subiektywna), czyli o szczepionce, zostawić w spokoju? Czy tylko ja nie rozumiem takich ludzi? 3) Dlaczego mam wrażenie, że tylko niektórzy rozumieją zdania o. Szustaka w pełni po jednym przesłuchaniu, a inni nie mają umiejętności "słuchania ze zrozumieniem", bo to już naprawdę któryś odcinek z rzędu, gdy o. Szustak musi tłumaczyć swoje słowa na zapas - na wszelki, jakby ktoś źle coś zrozumiał? Przecież język polski jest wystarczająco dosadny. Jeżeli to przeczytasz o. Szustaku, pozdrawiam i ściskam najmocniej! Dzięki Tobie moja wiara (czyli budowanie więzi z Bogiem - co wiem od Ciebie) wzrasta. Uwielbiam wstawać i słuchać jednego rozdziału Pisma Świętego. Nie mówiąc już o tym, że widzę ogromne zmiany w relacji z moją mamą na plus, która również śledzi każdy Twój odcinek :D
Kwestia tego, że ludzie lubią sobie śpiewać w życiu 😜 "mam tak samo jak Ty". Jest to problem stary jak świat (patrz faryzeusze w Biblii), że ludzie mają problem z zaakceptowaniem tego, że się od siebie różnimy. Epitety pt. heretyk najczęściej pojawiają się wówczas, gdy komuś brakuje merytorycznych argumentów, żeby powiedzieć, że się z ojcem nie zgadza. Chyba najczęściej taki epitet pada "z ust" tych, którzy tęsknią w KK za starym i niezmiennym (niektórzy z nich nazywają się tradycjonalistami), a że ojciec Adam próbuję słuchać Ducha, a nie tylko okopywać się w swoich poglądach to im się to nie podoba. No i, żeby kogoś zrozumieć to trzeba chcieć, a nie wszyscy chcą, więc choćby "nie wiem jak się wytężał" to nie wytłumaczysz komuś kto nie ma woli zrozumienia.
Dziękuję Ci za odpowiedź. W pełni w punkt. W pełni się zgadzam. Z jednej strony rozumiem, że ludzie mają z tym problem z tym, że każdy z nas jest inny, a z drugiej strony kompletnie nie rozumiem - przecież to nie jest żadne odkrycie, że każdy z nas jest inny. Że KK ma być niezmienny? Przecież o. Szustak w żaden sposób go nie zmienia. Wszystkie swoje treści tworzy w oparciu o tę samą księgę. Aj, ile ja bym dała, by kiedyś zrozumieć kogoś, kto pewnie sam siebie nie rozumie.
@@martacecelska616 moim zdaniem takie reakcje ludzi wynikają z lęku. Owszem ojciec opiera wszystko o Biblię, ale wielu wolałoby, żeby wrócił stary ryt Mszy sprzed Soboru Watykańskiego, no i żeby generalnie żeby było jak było. Zmiana zawsze powoduje jakiś niepokoju w człowieku i konieczność dostosowania się do tego co nowe i to jest trudne. Jako ludzie ogółem nie lubimy zmian, a że część ludzi ma dużo lęku w sobie to reagują złością na zmianę. I jak słusznie zauważyłaś myślę, że w dużej mierze oni sami siebie nie rozumieją, bo to co robią jest raczej nie do końca świadome. Nie wiedzą najprawdopodobniej dlaczego tak robią, co nimi powoduje, a jeśli nawet się domyślają to wolą żeby to świat się dostosował do nich, a nie oni do świata.
Owszem, też się zgadzam, że ludzie boją się zmian, ale czy przypadkiem właśnie nie dlatego Jezus cały czas nam powtarza: "Nie lękajcie się"? Dziwi mnie, że ci bardzo wierzący (bo przecież w innym wypadku nie wchodziliby na kanał o. Szustaka i tak bardzo by się nie irytowali jego sposobem przekazywania Biblii) nie znają takich podstawowych słów Jezusa? Chociaż wiadomo, że pewnie je znają, wręcz doskonale, i świadomie ignorują, bo to tak trudno uznać, że wszystko przemija. Czekam na czasy, gdy ludzie znajdą inny sposób na okazywanie swojego strachu aniżeli poprzez złość, agresję bądź hejt (gdyż na dobrą sprawę, po co te osoby tak chętnie piszą o swoim niezadowoleniu - przecież mogliby spokojnie odejść z kanału bez pisania niekiedy przykrych słów). Pewnie się nie doczekam, ale trudno :D Ważne, że są też takie miejsca, jak kanał Ojca Szustaka, i można sobie podumać o Bogu i naszym życiu. Kto wie? Może kiedyś Szustakowe "bycie skałą" przyniesie poczucie stabilności tym, którym stabilizacji brakuje? Nieee... pewnie też nie. Ale nawet jedna duszyczka rozsądniejsza więcej będzie zbawienna ;) @Izabela Wojtal Bardzo, bardzo mądre słowa! Dziękuję za wyjaśnienie! :)
@@martacecelska616 myślę, że się nie doczekasz takich czasów 🤪 Prawda jest taka, że kondycja ludzka jest skażona grzechem pierworodnym i tak już pozostanie. Idealny świat to tylko w niebie tudzież po Zmartwychwaniu wszystkich moja droga 🤪 Ludzie często reagują na podstawowym, zwierzęcym poziomie - pies jak się boi to bywa że warczy i chce gryźć. Ja generalnie uwielbiam psychologię, bo ona pomaga mi zrozumieć siebie i innych, dzięki czemu nie frustruję się już tam że pewnych rzeczy nie mogę zmienić. A jedyną skałą jest Bóg - żadne pokładanie ufności w człowieku, nawet najlepszym nie przyniesie nikomu stałości.
My zostajemy i będziemy przy Tobie, ojcze Adasiu. Dziękujemy Ci, za przybliżenie ,za wytłumaczenie Słowa Bożego. Potrzebujemy tego, aby się nie zagubić w dzisiejszym, trudnym świecie. Błogosławieństwa Bożego dla Ciebie ojcze Adamie i dla wszystkich "langustowiczów" Duchu Święty Boże przyjdź. 🙏💟❤️
Ojcze Adamie masz 100 % rację ale też dobrze wiesz, że jest takie powiedzenie... jeszcze się taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził . Więc nie ma się puki co przejmować. Pozdrawiam serdecznie 🙋♀️😘🤗
Kocham Ojca jak dobrego brata 👍❤️. W mojej ocenie, chociaż nie chodzi o ocenianie ludzi brakuję nam ludziom szczerości, otwartości, ufności no i oczywiście zdrowego poczucia humoru. Bóg zapłać za dobre słowa, chwilę relaksu i ciekawostek z życia każdego ludzia 😁❤️!
Brawo Ojcze Adasiu bądź z nami na zawsze, ja do puki błakam się na tym świecie zostanę z Tobą. Najgorsze jest to, że nie umiemy prxyjmować odmiennego zapatrywania czy opinii innych osób . Z Bogiem paaa
Dziękuję za te wspaniałe audycje ! Mam 89 lat. Już blisko mi do Bozi i te wspaniałe rozmowy mnie do niego przybliżają.
Dziękuję i życzę waszego dobrego !
P.Halinko podzielam Pani zdanie .Jestem Na Langiscie słucham o.Adama ,zbliża nas do Boga.Robi bard o dobra prace.Pozdraeiam pania.,zycze błogosławieństwa.Bozego.Ja nie odejdę modle się za Ojca.
Brawo! Pozdrawiam serdecznie❤️
Świetnie, pozdrawiam i błogosławię serdecznie, życzę zdrówka i każdego dnia z Panem Bogiem 🙏🏽🙌🏽❤️
Dziękuję Panu Bogu z całego serca za Ciebie. Niech Cię Pan Bóg Błogosławi i stawia za przykład Wszystkim. ☀️. Ja także nie jestem młodą i słucham Ojca Adasia bo mu zawierzyłam 💓🌿
Wszystkiego dobrego ❤️ dużo zdrowia pozdrawiam serdecznie 🤗🤗🤗
O. Adamie twoja oglądalność świadczy o tobie ilu ludzi cię uwielbia i się z tobą zgadza z Panem Bogiem. Mi ratujesz życie bo Twoje gadanie pomaga mi w walce z nowotworem 🙏🙏🙏❤️❤️🕊️
@@krystianrabi2577 Nie ma obowiązku słuchania Szustaka, skoro to taki nieciekawy typ to po co marnujesz czas na oglądanie jego programu?
@@krystianrabi2577 to ty tak sądzisz
@@krystianrabi2577 Na chwilę obecną, O Szustak ratuje wielu, którzy, gdyby nie jego " gadanie" , już dawno odeszli by z KK.
@@krystynaskiba7455 szkoda karmić trolla 😊
@@krystianrabi2577 A ja Cię nie oceniam, mam nadzieję, że odnajdziesz światło (zwykły widz)
Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać ......szczepienie jako powód nie słuchania ojca Adama....,My,starzy Langustowicze będziemy trwać murem przy Ojcu bo nam się żyje lepiej i łatwiej nam kochać ludzi i Boga dzięki TOBIE. Dziękujemy stokrotnie.....
To tak jak w małżeństwie, jeśli mamy oddzielne zdanie, czy mamy się rozstać, NIE!Dzieki Bogu jesteśmy z mężem już prawie pół wieku, pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Pogratulować wytrwałości! Jak tyle wytrzymujesz? 😁😇
Ja cały czas się zastanawiam gdzie leży granica w nie zgadzaniu się ze sobą, która jeszcze pozwala na wspólne życie. Mój mąż uważa, że skoro mamy inne poglądy w różnych sprawach to po co to małżeństwo. Ja z kolei mówię mu, że przecież nie trzeba zgadzać się we wszystkim ale już sama nie wiem gdzie leży ta granica i jak się to potoczy. Nie rozważam rozwodu, chciałabym po prostu żyć we względnej zgodzie tylko jak to zrobić? Czy ktoś to wie🙂
@@jagab3754 Mam to samo od 27 lat. Często się nie zgadzamy. Nie jest to łatwe, tym bardziej, że ludzie często myślą, że poglądy mojego męża to automatycznie moje poglądy. Ale małżeństwo to kompromisy. A mężowi na takie pytania odpowiadałam, że go na siłę nie trzymam. Może się wyprowadzić. A jednak jesteśmy razem. 😉
Podziwiam za wytrwałość. Ja po 3,5 roku mam kryzys. Najchętniej uciekłabym od męża.
Najważniejszy to wspólny kompromis, to ciężka praca obydwu stron, my przyjęliśmy taką zasadę, możemy powiedzieć sobie co nas boli, ale nie przestajemy rozmawiać, nie mamy tzw cichych dni, życzę wytrwałości.
A ja dzięki Ojcu codziennie się nawracam i będziemy ze sobą do końca. Dzięki, że jesteś o. Adamie.
Podpinam się💝
Ojcze, nie odejdę bo Twoje wartości są moimi wartościami. Ty też
nie zostawiaj nas nigdy.
Szczęść Boże ❤🌞🙏😇🙋♀️
Trafiłam na ten kanał w trudnym okresie mojego życia,przeszło dwa lata temu....dużo mi pomogły nauki i kazanka Ojca lecz w wielu kwestiach mam inne zdanie.Ale Pan Bóg jes dobry jest prawdą i życiem i tylko On jest dla mnie na pierwszym miejscu,Jemu ufam i On jest dla mnie najlepszym lekarstwem na wszystko.Pozrawiam Was serdecznie
Droga Elżbieto dokładnie tak samo myślę ,pozdrawiam serdecznie ❤️💞💕❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Elżuniu Kochana pozdrawiam serdecznie
Śpij dobrze otulona Bożym Błogosławieństwem DOBRANOC ✨💖✨
@@jadwigalesniak5730 Kochana Jadwigo niech Jezus wypełnia Twoje serce ❤
@@bozenabozusia1741 Moja kochana Bożenko niech Jezus nigdy nie opuszcza Twojego serca ❤
@@elzbietac.5962 Bóg zapłać ❤️❤️❤️ niech Duch Święty obdarzy Cię wszelkimi potrzebnymi darami ❤️❤️❤️ dobrej nocki❤️❤️🙏🙏🙏
Ojcze Adamie Twoje gadane co dzień buduje głębie mojej wiary ... Dziękuję Panu Bogu że jesteś i ja będę ciągle i bez przerwy ...
Ojcze , ty na nowo odkryłeś we mnie Boga, dziękuję Ci za to i dziękuję , że jesteś z nami.
Bo to jest tak jak powiedział Norwid:
*Umiemy się tylko kłócić albo kochać, ale nie umiemy się różnić pięknie i mocno*
Umieć się pięknie różnić... to jest prawdziwa sztuka 😊
Czy to cytat z jego poezji? Jeśli tak, to z jakiej? Bo z chęcią przeczytam cały utwór 😇
@@szymonmitch6929 cytat pochodzi z jego listów 😊
Ja chyba wolę Norwida w cytatach, wiersze są dla mnie trudno przyswajalne 🙃
Wow! Ale piękne!! Dziękuję!
@@lenasobe-mach1548 ależ bardzo proszę! 😊 Słowa dające do myślenia.
Świetne!
Ojcze Adasiu dziękuje za to co robisz i nigdy cię nie zostawię.Niech ci Pan Jezus błogosławi.😇
Dokladnie! Dziekuje Ojcze Adasiu za to bycie, tlumaczenie i przyciaganie nas do Boga. Przezywam teraz taki czas, w ktorym sie ucze, ze relacja to trwanie, szczegolnie w tych trudnych momentach. Dzieki Bogu za takich ludzi i obysmy sie tego nauczyli z Boza pomoca 🙏
@@aga8888 i kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk kkkkkkkkkkkkkkkkkkkknkkkkkkkkkkkkk
@@aga8888 na to co
Nigdy nie mów nigdy. To domena Boga
A to nie jest tak, że o. Szustak chce prowadzić do Boga? Nie lepiej zatem dojść do wniosku, że się nigdy nie zostawi Boga, niż o. Szustaka? Rozumiem intencje, ale potem takie wypowiedzi są wykorzystywane przeciw o. Szustakowi.
Ja też zostaję❤🙌, lubię tu być i nie wyobrażam sobie poranka bez Wstawakow i wielu innych cennych dla mnie pogadanek Ojca Adama🤗dzięki Languscie jestem każdego dnia bliżej Boga i to jest najważniejszy dla mnie przekaz🙌❤🧡💚💛
Ja napisze tak...od dawna słucham ks.Adama..są to fajne,proste słowa,łatwe do zrozumienia...nie trzeba psychologa,wiedzy czy fizjologii ...myśle ,ze tu każdy znajdzie coś dla siebie...
Ja też nie zgadzam się ze wszystkim co Ojciec mówi i nie muszę, ale szanuję bo kawał dobrej roboty Ojciec robi. Jesteśmy inni i myślimy NIE tak samo i o to w tym wszystkim chodzi. Jakże byłoby nudno jakbyśmy tylko sobie przytakiwali. Szczęść Boże i dziękuję za wszystkie nagrania na fb.
Dzień doberek.....i tu ...się zgadzam całkowicie.....to że Ojciec ma totalnie odmienne zdanie na temat szczepienia niż ja..... to nie przekreśla naszej więzi...
Każdy może mieć w końcu swoje zdanie !!! Pozdrawiam serdecznie !!!
👍🏽👍🏽👍🏽👍🏽
Mój mąż nie jest osobą wierząca, a gdy widzi, jak słuchamy słów Ojca z wielkim zaciekawieniem ( gdyż sucha i modlili się z Ojcem mój ośmioletni i trzynastoletni syn,) to mąż czasem też coś podslyszy, a już nie raz nie dwa opowiadał w towarzystwie jak podoba mu się to, co Ojciec robi. ,,Gdyby inni byli tacy jak Szustak” - mówi mój mąż. A nasi synowie są zachwyceni często słowami Ojca. Dziękuję Tobie Ojcze za to co robisz
Jestem ateistą i w zasadzie z wszystkim dot. wiary i religii z tym co Szustak mówi się nie zgadzam. Ale i tak od czasu do czasu lubię go słuchać. Wydaje się dobrym człowiekiem i przynajmniej mówi z pasją i szczerze. Szacunek.
👋 Pozdrawiam bardzo 😊
Ale nitka złota z Ewangelii wyciagnięta -
💛
nie uciekaj człowieku
od drugiego człowieka
bo za rogiem też człowiek
też różny
też na ciebie czeka
i uciekać ciągle się nie da
kiedyś zatrzymać się przecież trzeba
🙂
Ps.
Bardzo dziękuję za te słowa o trudnościach i odpowiedzialności w związku - bardzo pięknie ojciec pokazał , że nasze nie życie jest proste a Boże Miłosierdzie niezmiennie czułe i zawsze obecne.
Ps.2
Czy ojciec mógłby mi wytłumaczyć sens egzorcyzmowania takich rzeczy jak olej , sól czy świeca ( to ona właśnie przypomniała mi ten temat) - ja tego nie rozumiem. Egzorcyzm kojarzy mi się z wypędzeniem złego ducha a co ma ze złym duchem Bogu ducha winna sól, olej czy świeca? Rozumiem "poświęcić" ale czemu egzorcyzmować - nie rozumiem.
Spotkałam się parę razy z tą praktyką w Kościele, dlatego pytam.
Dobrusiej nocy u nas a u ojca dobrego dnia chyba..😊
Każdy z Nas ma własny rozum, ma wolną wolę. Może się szczepić lub nie. Jeśli ktoś ma inne poglądy na te lub inne sprawy nie musi być od razu naszym wrogiem. Pozdrawiam 🤗🌺
Bo niestety ludzie mają problem z oddzielaniem człowieka od jego wypowiedzi, poglądów, czy nawet czynów. To takie trochę faryzejskie podejście, bo oni również byli zniesmaczeni tym, że Jezus jadał z celnikami i prostytutkami, jakby w ten sposób miał się od nich "zarazić" grzechem. Myślę sobie, że jeśli ktoś obawia się, że przebywając z kimś o odmiennych poglądach utraci np wiarę to chyba słabo z jego wiarą.
Ja zostaję Ojcze Adamie,a Ty bądź z nami , jesteś wspaniałym człowiekiem.Pozdrawiam .🤗
Ojcze Adasiu dobrze , że jesteś! ❤
Dziękuję ! ❤🙏
Nigdzie się nie wybieram. Zostaję! ☺
Dzięki O. Adamowi wróciłam do kościoła po wielu latach ale to zbieg wielu okoliczności. Każdego dnia słucham Ojca Adama w razie wątpliwości wspomagam się Piotrem Pawlukiewiczem i Janem Kaczkowskim to jest cudna mieszanka......cecha charakterystyczna miłość d o Boga. Reasumując dzięki temu poznałam wszystkich ojców z Łodzi przez różaniec . A wszystko dzięki Szustakowi zaczynam dzień ....o to jest dzień który dał nam Pan.....
Mnie ojciec pomógł ,choć nie wie jak bardzo i wiem ,że wiele osób pisze to samo. Nareszcie chrześcijaństwo w nowoczesnym wydaniu . Zostanę zawsze i zawsze również będę się modlić o cierpliwość i wytrwałość dla Ciebie o. Adamie i langustowiczów
Mi też, brat Adam bardzo, bardzo pomógł I pomaga, każdego dnia, KAŻDEGO, IŚĆ PRZEZ ŻYCIE Z PANEM BOGIEM
Nie umiemy spokojnie rozmawiać ze sobą bez obrażania się, bez obrzucania się "błotem", bez szacunku dla człowieka. Zostaję z Tobą Adasiu.
Pytanie, czy umiemy rozmawiać, bo część osób spędza całe życie i tylko wymienia się informacjami
Ja zostaję ♥️ Pamiętam w modlitwie i też o nią proszę ojcze Adasiu 🤗💚🙏 Bardzo mi pomogłeś i pomagasz ciągle 💚♥️🌷
Ale się miło na duszy robi, że mówisz w ten sposób nie zostawię was. 💚 Dziękuję Ci za to.
Tak też lubię słuchać, wracać do tych słów ...☺️🙏🏻
@@blackwoj dzięki , że mi przypomniałeś 🙂
Otóż to! Bądźmy ze sobą! I bądźmy dla siebie dobrzy, mimo wszystko! ❤️
❤️
Zanim zabiorę się za oglądanie, chciałabym poprosić o modlitwę za zdrowie mojego taty który jutro będzie miał operacje i bardzo się o niego martwię. Pozdrawiam langustowicze ♥️
Duchu Święty oswiecaj lekarza który będzie operował tatę Oli...🙏💙🙏🕊️🕊️🕊️🕊️Jezu ufam Tobie
🙏🙏🙏
@@alicja4758 ❤
@@iwonamarkiewicz4095 ❤
Modlę się razem z Tobą
Ojcze Adamie, dziękuję. Trafiają Twoje słowa do mnie. Nie muszę się zawsze z Tobą zgadzać, ale Cię nie zostawię. Pozdrawiam. Kamila
Co do adopcji dziecka to prawda jest taka, że jeśli ktoś leczy się psychiatrycznie to już odpada jako rodzic adopcyjny. Myślę sobie, że jest to krzywdzące nieco, bo wystarczy, że ktoś będzie po epizodzie depresji i jego szanse co do adopcji drastycznie maleją. Z drugiej strony w przytoczonej tu opowieści padł temat dwubiegunówki, która jest jednak dość poważnym zaburzeniem (zwłaszcza epizody manii). Sama mam diagnozę borderline i choć co jakiś czas powraca do mnie temat tęsknoty za dzieckiem to jednak nie jestem przekonana, że byłabym dla niego dobrą matką. Myślę sobie, że zbyt często w życiu podejmując ważne decyzje (włącznie z chęcią posiadania dzieci) kierujemy się własnymi "głodami", a za rzadko w miarę chłodną analizą czy to co zrobię będzie dla wszystkich dobre,czy tego naprawdę pragnie Bóg. Osobiście uważam, że jeśli chodzi o posiadanie dzieci to każde z nich zasługuje tzw wystarczająco dobrego rodzica - idealni nie będziemy, ale pytanie czy każde będzie potrafiło zaspokoić potrzeby tego dziecka. Bo to my dorośli odpowiadamy za zaspokajanie potrzeb dziecka a nie odwrotnie. Jeśli my jako dorośli posiadając dzieci czujemy się spełnieni to myślę, że należy to potraktować jako dar.
Podpisuje sie pod Twoja wypowiedzia. A adopcja moglaby przyniesc jeszcze wieksze problemy, jako ze dzieci z adopcji bardzo czesto juz maja wrodzone lub srodowiskowe problemy. Nie zawsze, ale w wiekszosci. Znam tragiczne sytuacje.
@@tangodaze wiem o czym mówisz, bo jestem po opiece i wychowaniu z profilaktyką społeczną i sporo różnych historii adopcyjnych słyszałam. Sama z resztą miałam praktyki w domu dziecka więc w pewien sposób dotknęłam tematu sieroctwa. Jest również bardzo ciekawa książka "Moje dziecko gdzieś na mnie czeka" na temat historii rodzin, które adoptowały dziecko. Niestety ludziom się chyba wydaje, że "adaptujemy dziecko i będzie fajnie", ewentualnie biorą pod uwagę, że mogą pojawić się jakieś problemy wychowawcze, ale zupełnie nie są przygotowani (również niestety w procesie adopcyjnym mało się o tym mówi) na specyficzne problemy dzieci osieroconych, jak choćby choroba sieroca, "testowanie miłości" adopcyjnego rodzica, czy różne deficyty, które pojawiają się w trakcie życia dziecka - np. okazuje się, że dziecko ma FAS (poalkoholowy zespół płodowy). W ogóle temat systemu adopcyjnego w Polsce to jest temat rzeka. Fakt, że bywa (trudno mi powiedzieć z jaką częstotliwością), iż dziecko nim faktycznie przeniesie się w sensie fizycznym do domu adopcyjnych rodziców, mija wiele czasu (taka też była jedną z historii we wspomnianej książce) przez co dziecko rozwija chorobę sierocą jest straszny. Generalnie możnaby o tym baaardzo długo pisać...
@@Izabela_Wojtal Do tego rowniez moga sie dolozyc choroby psychiczne ktore oczywiscie nie sa we wczesnym wieku zdiagnozowane a ujawniaja sie w latach kolo 20tych na przyklad. Tak wiec adopcja to jest po pierwsze bardzo wielkie ryzyko, oczywiscie kazdy zwiazek jest ryzykiem, ale w przypadku gdy juz wiadomo ze potencjalny adopcyjny Rodzic ma wlasne psychologiczne problemy, nalezy sie bardzo gleboko zastanowic czy sie che pomoc temu dziecku czy zaspokoic wlasne pragnienia. Bardzo trudna sytuacja.
Wychudzona istotka ...zagłodzona wiara jakie to prawdziwe...moja jest ostatnio na Szustakowej diecie: na śniadanie wstawaki+kawa🙂na obiad niecodzienny wlog lub q&a ewentualnie cnn + kawa oczywiście🙂a na kolację Pismo Święte + langustowy rózaniec...i skłamałabym mówiąc że nie ma tam gdzieś 3 kawy, jest... między posiłkami😄 a w niedzielę jeszcze deser mocno stronniczy i trochę potłuczony...dziękuję Ojcu za to, że codziennie karmi Ojciec moje serce Bożym Słowem, za czytanie Pisma Swiętego, w którym sama nigdy nie potrafiłam wytrwać, (zazwyczaj kapitulowałam po przebrnięciu kilkunastu rozdziałów) teraz mogę słuchać... i w tym słuchaniu poznawać Prawdziwą Miłość, która kocha...kocha mnie z moim dziurawym sercem i pustymi
rękami ...miłością aż po Krzyż...tak tudno to zrozumieć i ogarnąć....dziękuję że Ojciec mi w tym pomaga i za wspólną modlitwę i za to, że mimo znużenia i zmęczenia i tego że czasem po ludzku się nie chce to nadal "chce się Ojcu chcieć" Dziękuje🙏
Wysłano z telefonu Samsung
A ja uwielbiam o.Adama,codziennie dodaje. mi energii życiowej,myślałam że nie wyjdę z depresji po wypadku i śmierci siostry, kocham energię ojca o próbuję się nawracać
Ja się też nie zgadzam z Ojciec w kwestii szczepionek, ale nie odchodzę. To narmalne, że nie zawsze się zgadzamy.
Jak się nie zgadzam z przyjaciele w jednej kwestii, to mam przestać się przyjaźnić? Nie, bzdura.
👋
😘❤️
Eh. Spoko, rozumiem że nie chcecie żeby się skończyła pandemia? Rozumiem ostrożność, ale serio nauka potrafi tak wiele wytłumaczyć...
A ja kolejny raz dziękuję, że jesteś Ojcze z nami, że rozwiewasz każdego dnia moje wątpliwości.Dziękuję, że to co mówisz sprawia, że pracuję nad sobą, staram się, choć to trudne rozumieć innych, a przede wszystkim dziękuję za to, że chce być bliżej Pana Jezusa❤
Ojcze Adamie niech Najwyższy daje Ci siłę i moc😇dużo wytrwałości i cierpliwości w tym co robisz🤗❤❤❤
A ja Cię kocham właśnie za to, że jesteś sobą, mówisz to co czujesz i to jest piękne, choć często bolesne ..
Widzę jak zmienia się moje myślenie, moja relacja z Bogiem i za To jestem Ci baaardzo wdzięczna.
Chociaż nie ukrywam, że też nie z wszystkim się zgadzam
Ojcze Adasiu, dziękuję, że jesteś, zawsze możesz liczyć na mnie 💪 jestem gotowa pójść za Tobą 🏃😍🙏💕
Pracuje z ewangelikami, mulzumanami i katolikami niepraktujacymi, ale możemy rozmawiać na rożne tematy, ale nikt nikogo nie osadza i nie krytykuje.
Jesteśmy zafascynowani tym jak różni jesteśmy. Pomimo wszystko lubimy z sobą przebywać i jeden uczy się od drugiego. I to jest dla mnie bardzo ważne.
Pozdrawiam Cię ojcze Adamie.
Jeżeli chodzi o szczepienie . Dałam się 1 raz zaszczepić drugi nie będę się szczepic. Szanuję i życzę wszystkich tych którzy się będą szczepic i tych którzy tego nie będą robić. Każdy decyduje za siebie.
Problem w tym, że może się niedługo okazać - że nawet nie chcąc - będzie (pod groźbą kary) trzeba.
@@antoinehalik Też tak myślę. Ale póki co czekam i zobaczę jak demokracyjny jest kraj w którym mieszkam. Pozdrawiam serdecznie.
@@ivoneszymerowski8615 jest bardzo d***kracyjny - w tym właśnie problem (d***kracja= dyktatura większości).
O. Adamie, jestem księdzem od niecałego roku i faktycznie czasami nie zgadzam się z treściami, jakie Ojciec głosi. Nigdy jednak nie miałem zamiaru przestać śledzić Langustę, aby nie wylać dziecka z kąpielą. I moje podejście w tej kwestii dziś wyraził Ojciec w tym filmie. Nie odchodzę z powodu czegoś co uważam za niesłuszne, ale zostaje z powodu tego, co nas łączy: Wiara i pragnienie głoszenia Nadziei w Chrystusie w świecie, który jest jej pozbawiony. Takie podejście mam do wielu katolickich youtuberów. Zamiast skupiać się na tym według mnie jest błędem, szukam Dobrej Nowiny i sposobów, jak przekazać ją drugiemu człowiekowi.
W wielu aspektach jest Ojciec da mnie autorytetem i podziwiam Ojca za dar trafiania słowem do drugiego człowieka. A błędy? Któż ich nie pełnia :) Będę się modlił o Ojca nawrócenie i proszę aby Ojciec modlił się o moje :D.
Pozdrawiam i z serca błogosławię
ks. Kacper
Mam brata z dwubiegunówką i przy dobrym lekarzu i dobrych lekach dobrze się trzyma, więc nawet jeśli dziecko odziedziczy chorobę może ona nie być taka straszna. I dobrze ojciec mówi że ryzyko jest zawsze, bo rodziców mam zdrowych a mimo to ja też mam na bani, ale cóż jak to mówią choroba nie wybiera.
Dziękuję Ojcze Adamie to o czym mówisz to poprostu miłość do drugiego człowieka najważniejsze czym powinniśmy się kierować
Kochany Ojcze Adamie, łatwo się mówi, ale proszę nie przejmować się hejtem. Proszę zobaczyć, ilu hejterów miał najdoskonalszy Człowiek, który chodził kiedykolwiek po tej ziemi, a co dopiero my, zwykłe szaraki. Jeśli nawet On spotykał się z nienawiścią, to co tu dużo mówić. My Ojca bardzo kochamy i doceniamy całe dobro, które Ojciec nam okazuje ♥️
Ja od niedawna jestem na Languście.Dzięki Tobie Ojcze Adasiu i Twojemu gadaniu codziennie się podnoszę nawracam i żyję.Bardzo potrzebuję takiego duchowego przewodzenia w moim życiu.Dzięki za to że Jesteś.Będę z Tobą jak długo będę mogła.♥️♥️♥️🙏🌿🕊️
Ja również 🙂
Ojcze Adamie, dziękuję za wszystko, jestem z Tobą, wiem jak boli i rani obrażanie się ❤
Mozna sie nie zgadzac w wielu tematach, ale to nie przekresla nas. Mysle ze w Polsce Za duzo jest nie zgody, nie mozna Tak kochani. Zyje sobie juz 15 lat Poza granicami Polski. Kocham tolerancje, kazdy ma Prawo do swojego zdania, Bardzo podoba mi sie podejcie Tomka Samolyka. Polecam. Kazdy ma Prawo wybory. Ja Bardzo lubie ojca kanal, a to ze czasami sie z ojczulkiem nie zgadzam, ale kocham byc tutaj bo wiekszosc rzeczy mnie buduje. To jest wazne, a kij w mrowisko ojczulek potrafi wlozyc. Jednak ojca dzislalnosc jest Bardzo wazna. Zycze ojcu aby Ojciec nie zrazal sie hejtem, on i Tak bedzie . Szczesc Boze 🖐
Nie wiem jak żyłam przed słuchaniem ojca Adama , moje życie jest lepsze , łatwiejsze w rozumieniu problemów , których przecież nie ubywa. Ojciec Adam daje siły, wiarę i nadzieje ❤️❤️🙏
Ojcze cieszę się że Jesteś. Początek słuchania Twoich konferencji przed trzema laty ciekawy....kiedyś o tym napiszę ale teraz od 2 lat słyszę jak moja Mama lat 83 za ścianą o 5.30 odpala Wstawaki . Rozczula mnie to a Ciebie Ojcze ? 😁 Pozdrawiam Emilia
Ojcze Adamie, zostaję na Twoim kanale. Żyje w małżeństwie już 46 lat i wiem jak to jest z różnicą zdań. Trzeba inność akceptować i tyle. Zależy nam na sobie. A Twoje" nauki" wnoszą w moje życie wiele treści, które mnie uczą pokory i tolerancji. Z Bogiem i błogosławię Ci. Krystyna
o. Adamie jestem z Tobą od początku i jestem zawsze ojcem zachwycona. Za głoszenie Bożej Prawdy, za Mądrość, za Odwagę. Pięknie pozdrawiam.
Milego popoludnia Kochani☕Adas Jestes Naszym(Moim przynajmniej) Autorytetem...Masz zawsze racje...we wszystkim😂Nawet jesli czegos nie wiesz,to i tak wiesz....Kocham Cie sluchac,mimo tego ze czasami moje ideologie sa inne,I CO Z TEGO?!LANGUSTA TO MOJ DOM,I NIE MAM ZAMIARU GO OPUSCIC,JESTES DLA MNIE JAK STARSZY BRAT I BARDZO CENIE TWOJE RADY I UWAGI,SMIEJEMYSIE RAZEM I MODLIMY...A JAK TO WSROD RODZENSTWA BYWA -NIE ZAWSZE MUSIMY SIE ZGADZAC..a Szczepienie no coz?...🤔...ja raczej jestem "przeciw "no ale jesli trzeba bedzie sie zaszczepic to pewnie to zrobie("Nie chcem lecz muszem"...😂😂😂😂) ..Ludzie jaki wy macie problem?????Hellouuuuu😂Kazdy ma swoje zdanie i prawo do wypowiedzenia sie na jego temat..... Adalusiu Szustusiu ale gadaj,gadaj,nagrywaj jak najwiecej,BADZ ZAWSZE Z NAMI...ZE MNA,POTRZEBUJE CIE BRACIE❤🙏
Tak! Gadaj, bądź z nami, to jest bezcenne💛nigdy nie trać cierpliwości, kochamy Ciebie! Pozdrawiam Mała Mi❣
@@agata2138 Wzajemnie kochana 😘
Zgadzam się w 100% co do problemu Polski (jak ze wszystkim zresztą :D), trzeba być razem i się szanować, mimo różnych poglądów ♥ Dziękujemy za więcej Q&A, potrzebujemy tego! ♥
Nie podzielam Ojca opinii co do szczepionki ale nie opuszczam kanału.. bo dzięki Tobie zblizam się go Boga 🌷❤️
Pewnie. Każdy może mieć swoje zdanie na różne tematy, ale nie oznacza to że mamy od razu od siebie odchodzić. Pozdrawiam.👍😃
Świetnie mówisz ♡O.Adamie...podzielam Twoje zdanie!..♡Przyjaciel to ♡Człowiek, który wie o tobie wszystko,a mimo tego nadal jest z tobą...A my zachowujemy się nieraz gorzej niż ♡Dzieci w piaskownicy...nie podoba mi się zabieramy zabawki i zmykamy...tylko ta ŕóznica...Dzieciom zaraz przejdzie pomimo,a nam co niektórym niekoniecznie. Ja zostaje! Cenię Cię ♥️O.Adamie jako ♡Przyjaciela
Nie zgadzam się czasami z Tobą Ojcze Adasiu, wręcz szczęka mnie boli w tych chwilach 😁 , ale co zrobić, trza zostać, na tym polega Miłosierdzie ❤
😁
Raczej miłość - miłosierdzie to chyba domena Boga.💓
@@zosias3302 no nie, Miłosierdzie to jest dar, z którego powinniśmy świadomie korzystać każdego dnia. Polecam książkę
ks. Marka Dziewieckiego pt: Kod miłosierdzia. Pozdrawiam serdecznie 😊
Wszyscy chwalą i chwalą i dziękują.
Ja z innej beczki.
Chciałem zwrócić uwagę, że Ojciec nawija tak szybko, że... rynce opadywują. Jest jeden moment, w którym raperzy muszą zdjąć czapki z głów.
Znaczy się pełen szacun :) Jak dla mnie to Duch Święty podpowiedział te komentarze do skomentowania :)
Praktycznie każde pytanie gdzieś tu w moim otoczeniu w obecnym czasie ma wydźwięk.
A gromnica przywołała wspomnienie śp. Babci, która swoją postawą taką tradycyjną "z dziada pradziada" zapalała podczas burzy gromnicę w oknie. Mały byłem, to był czas podstawówki. Pamiętam jak stałem przy oknie, patrząc na skaczący płomyk i chodziła mi myśl po głowie dlaczego świeczka ma ochronić przed piorunem?
Potem dowiedziałem się co to piorunochron a z drugiej strony postawa babci, jej wiara mocno mi się wtedy wyryła w pamięci.
Tamto pokolenie, które przeżyło II wojnę światową, napatrzyło się na cierpienie i samo wiele wycierpiało potrafiło mimo tych trudnych doświadczeń i rozczarowań drugim człowiekiem nadal wierzyć w Bożą opatrzność. W Jego miłość. I swoim życiem dawać świadectwo.
Z serca Bóg zapłać :)
Ojcze Adamie wzmocniles moja wiarę i błogosławie Cie
Ojcze Adamie, dziękuję. Bardzo dotknęła mnie część pierwsza i zaraz posłucham dalej, ale naprawdę przemówiło to do mnie, tak że musiałam się zatrzymać. Bo często czuję żal, że np. osoby z mojej rodziny lub moje koleżanki myślą inaczej niż ja i że trzeba chodzić na paluszkach między tematami, aby nie powodować spięcia. Ostatecznie zaś przyczynia się to do osłabienia relacji, bo nikt nie chce być uważany "za głupca" lub kogoś, kto się "myli". Trzeba nauczyć się różnić, mądrze rożnić, tak różnić, aby nikt nie czuł się "gorszy/lepszy" i aby nikt nie czuł się mniej kochany, lubiany czy szanowany. To bardzo trudne, nie mam pojęcia, jak to zrobić, ale dzięki słowom ojca zaczęłam o tym myśleć i być bardziej świadoma problemu. W każdym razie: dziękuję, mnie to pomogło.
Jeden ze wspanialszych odcinków. Oczywiście wszystkie inne są wyjątkowe, każdy dotyka innego zagadnienia ale ten, jest mi szczególnie bliski i szczególnie mocno dotyka mojego serca.
Ojcze Adasiu💖my polacy jestesmy jednym z najbardziej nietolerancyjnych ludzi na swiecie i dlatego tez jestesmy wiecznie nieszczesliwi.
Adasiu braciszku kochamy ciebie❤
Adamie- 😊 warto być, warto żyć, warto kochać....więcej - nawet warto rozmawiać (chyba jednak zdjęty.. 😁)
Pozdrawiam z modlitwą - 🐼 .
Ojcze Adasiu, jak zwykle w punkt ❤️
W imię wolności mamy prawo myśleć inaczej, czuć inaczej, wierzyć inaczej ale chodzi o to, żeby się pięknie różnić. Mamy się kochać nie za coś ale pomimo czegoś ❤️ Jesteśmy sobie potrzebni 😊
Ja jestem i zostaję ❤️
Hej! Mam jutro bierzmowanie, proszę o modlitwę :)
Biorę
Biorę
🙏💙
Pięknego dnia Zosiu ❤
Dzięki wszystkim ;)
Ja zostaję mimo że nie zgadzam się w kwestii szczepień,ale uwielbiam Ojca słuchać w sprawie wiary,pięknie mówi Ojciec o Bogu i tak trzymać,pozdrawiam🙏👍
Wyjelas mi ten komentarz z ust. To samo chcialam napisac...!
A ja się nie szczepię(na razie) ale nie mam zamiaru przestać oglądać ojca .
Dzięki ojca gadankom wiem ze staje sie lepsza.
Nie porzucę Cię💞💞💞💞💞💞
Szcześć Boże, ja codziennie wysluchuje ojca słowa i to mi podpowiada jak iść przez dzień Bóg zapłać za słowo bardzo pomocne
Będę z tobą i nie odejdę o. Adamie, jesteś wyjątkowy. Jesteś dla mnie posłańcem Jezusa🙏
Dziękuję Ojcze Adamie, że jesteś, i nadal będę z tobą. Dajesz nam radość i nadzieję kazdego dnia.
Pane Ježišu Kriste prosím Ťa o Tvoj pokoj srdca. Amen
To wielka sztuka, nie odejść, kiedy się z kimś bardzo nie zgadzamy. Dla mnie to niezwykle trudne. Dziękuję ci, ojcze, za te słowa. Pomagają starać się ciągle od nowa.
Już parę razy myślałam, że czas skończć słuchać Ojca. Żeby zacząć i poszukać czegoś innego. Myślę, że to piękne dla nauczyciela, gdy uczeń przechodzi na inny etap. Że tak pokierował, że ktoś może iść dalej. Nie ma to oczywiście nic wspólnego z zostawianiem Człowieka i zrywaniem kontaktu. Tak sobie myślę.
Proszę o modlitwę w intencji dzieciątka Marty i Krzysztofa ,po badaniach prenatalnych okazało się że jest prawdopodobieństwo zespołu downa.Bóg zapłać za każde westchnienie.
👼🙏🏻🙏🏻🙏🏻
Czasem wszystko jest tak trudne, a Pan wydaje się tak odległy (wiem, wiem on jest w środku mojego bólu, pustki i rozpaczy, tylko...), to pozdrowienia Ojca są jak najpiękniejszy prezent. Trudno mi skontaktować się z Panem Domu, ale skoro sługa, syn, który Go tak bardzo kocha, pozdrawia mnie i uśmiecha się, to jest nadzieja. Z modlitwą, Ojcze Adamie.
Przez te kilka lat gdy słucham Langusty bywało parę razy, że mi się niekoniecznie Ojca gadanko podobało 🤷♀️ Owszem, pomyślałam wtedy że teraz to Ojciec przesadził 😱 Ale nigdzie stąd nie poszłam bo jest Ojciec dla mnie dobrem samym w sobie. Świadectwa słuchałam trzy razy, wiele „Pachnideł”, „SzustychRano” i mnóstwo innych serii.. Podczas spaceru z psem, ze słuchawkami na uszach śmiałam się w głos i płakałam też.. 🤭🤷♀️ Od 2017 roku jestem każdego 16 dnia miesiąca na mszy Targu intencji. No chyba, że się Ojcu spóźni ogłosić 🤷♀️🤷♀️😱😊
Jak prawdziwy przyjaciel pomógł mi Ojciec odnaleźć światło w głębokiej ciemności. Dziś sama przekazuję je dalej. I zostanę tu do końca świata i jeden dzień dłużej z wiarą w sercu, że na żywo kiedyś będę mogła uczestniczyć w Wielbieniach czy innych inicjatywach, że przybiję Ojcu piątkę i podziękuję za codzienne przybliżanie mnie do Boga wprost ze szklanego okienka 🙏❤️ Nie omieszkam wspomnieć, że robiąc makijaż na „Wstawakach” nie jeden raz wetknęłabym tusz w oko ze śmiechu 🤣 No zawsze mnie rozśmiesza tekst, że Ojciec jest „niepociumany” cokolwiek to znaczy 🤣
Tak więc rób Ojcze Adasiu swoje wielkie, wędrowne dzieło dalej. Głoś z duszy, pisz z serca. Ja słucham. I czytam. „Wielka Ryba” pomogła mi odnaleźć drogę i mój własny sens a „Judyta” utwierdziła mnie w mojej własnej sile. Teraz jestem w trakcie „Jestem nikim” i muszę przyznać że niezła z Ojca „oślica” 🤭😀👌 Z niecierpliwością czekam na „Modlitwę”😊
Niech Pan Bóg Ojca prowadzi 🙏❤️ Niech się Ojciec ma najlepiej na świecie 🕊🐼🍀
🧡💚💛 Adasiu ja zostaję mimo że nie zawsze się z Tobą zgadzam. To, że wszyscy się tak różnimy jest fascynujące właśnie..🧡💚💛
Kurde, dopiero 10 minuta a ja już mam poprawiony humor i już wydaje mi się że Szustak znowu pokazał mi coś czego u siebie nie widziałem. Dzięki Adam :)
Adaś, dziękuję Ci za tą wypowiedź. Ja się z Tobą nie zgadzam odnośnie podejścia do Strajku Kobiet. Wręcz byłam zbulwersowana Twoją wypowiedzią wymierzoną w Kościół i chciałam sobie stąd iść. Ale nie pójdę... Nie umiem. Jesteś mi tak strasznie bliski. Oglądam Cię już dobre kilka lat. I to, że się nie zgadzamy nie sprawi że Ciebie zostawię. Dziękuję za wszystko co robisz. Niech Ci Pan Bóg błogosławi. ❤️
O.Adamie ja to z 50 razy byłam podzłoszczona na Ciebie za różne Twoje pitolenie- gadki szmatki ale nie porzucam Cię bo jesteś wartością dodaną do mojego życia
❤Dziękuję i pozdrawiam
Z Bogiem ❤🕊
Ps Ściskam jak nie wiem co 😂👍
Ojcze Adamie dzięki tobie uwierzyłem w siebie, uwolniłem się od nałóg, odzyskałem rodzinę.I najważniejsze spróbowałem zbudować relacje z Panem ,na pewno jestem bliżej niego.Wielkie dzięki.
(Q&A) Szczęść Boże, mam pytanie następującej treści: jak wiadomo, we wschodnich krajach są bardzo rozpowszechnione tak zwane magiczno-wróżbiarskie praktyki, np. czarodziejstwo, wróżby, czarna magia i tak dalej. I są bardzo dużo takich "ofert" od "fachowców". Nie wiem jak z tą sytuacją w Polsce, ale powiem że w Białorusi jest tego dużo. Wiem, że to są źle rzeczy i trzeba tego unikać, ale żyjąc w takim otoczeniu, rodzą się pewne pytania. Czy to w ogóle działa i jest, że tak powiem, realne: np. zaczarowane na coś rzeczy, albo jeszcze gorzej zaklęcia i wróżby na jakiegoś konkretnego człowieka? I jeżeli tak, to np gdy już to zostało zrobione, to jak tego się pozbyć i uniknąć konsekwencji "po katolicku"? Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Antek
a ja po prostu zawsze jestem ciekaw co Ojciec ma do powiedzenia. Na różne tematy. Po prostu ciekawy. Gdy zacząłem Ojca słuchać, Twój język wydawał mi się za bardzo (dla mnie) młodzieżowy (mam już 71 lat), ale do tego szybko się przyzwyczaiłem i polubiłem, a to co słyszę od Ojca jest najważniejsze. Abpa Rysia też słucham. I czytam Pismo Święte. Czy zna Ojciec O. Józefa Puciłowskiego? Znaliśmy się jeszcze, gdy jeszcze nie był Dominikaninem.
"Trudno tak razm być nam że sobą bez siebie nie jest lżej... "
Wątpię ojcze Adasiu że mnie jeszcze przeczytasz, bo to już po roku pisze, no ale kto wie 🤔. Muszę jednak koniecznie napisać to : rzadko się z tobą nie zgadzam ale zdarza się ( nooooo z tą szczepionka np. 😅) Ale... na prawdę nigdy jeszcze nie słyszałam tak mądrego, interesującego, kochanego i zarazem pełnego humoru i prawdziwej pokory, nie tej fałszywe człowieka czy księdza. Bardzo, bardzo lubię cię słuchać i mimo że jestem od ciebie starsza to wiele się od ciebie ciągle uczę. DZIĘKUJĘ że jesteś i niech Bóg ci błogosławi. Mocno ściskam Adasiu 🤗💓 Szczęść Boże 🙏
Ojcze!!! do kogo pójdziemy????.....Ty masz dar umiejętności nawracania naszych serc ....❤❤❤❤
Dokładnie tak jak Ojciec mówi, mądrość człowieka polega na tym, że szanujemy czyjeś poglądy i nie musimy się z nimi zgadzać. To samo jest w rodzinie. Obrażę się na moje dziecko, bo ma inne zdanie? Nie, szanuję je, dopóty, dopóki nie robi nikomu krzywdy. W ten sposób pokazuję, że kocham je, bo szanuję jego zdanie. Ojcze Adamie, rób swoje i się nie przejmuj. Jestem od Ciebie starsza, ale potrzebuję tego co mówisz, dajesz mi bardzo dużo. Dziękuję. Niech Ci, Nam, Bóg Błogosławi. Z Bogiem 🙏😊
Ja tez dziekuje Bogu ze znalazlam ojca Adama. Bylo mi ciezko Mama umarla Tata dawno umarl. Nie umialam niczego sluchac niczego ogladac i znalazlam. Jak ja sie ciesze. A propos jak idzie pisanie ksiazki i wypoczynek?
Kochajmy się nawzajem, a niezrozumiałe oddawajmy Panu Bogu na modlitwie 🙏❤ a każdemu będzie lepiej i lżej 😉 Pozdrawiam ojca Adama i wszystkich Langustowiczów 😃
Ja dziękuję Ojcze Adasiu że jesteś, że na Ciebie trafiłam na tym UA-cam..I już zostałam 🙂💚 codziennie z Bogiem dzięki Tobie 🙏💚
O. Adamie dziękuję😘💕.
Proszę o kolejne nauki o Bogu i prawdzie o nim.
Miłujmy i szanujmy się wzajemnie to jest prawo Boże. Boża miłość❤😘 nie ma granic.
O. Adamie🌹🌹🌹 ❤❤❤Dziękuję😘💕 niech Bóg Cię prowadzi .
Ojczulku dziekuje za wszystko. Nie odchodzę 😇wstawaki to od paru lat to to co mnie napędza co rano👍posyłam to dalej w świat. Moje nawrócenie też rozpoczeło się po rekolekcjach z o. Enrice i Antonello wiec myślę, że dużo nas łączy. Modlę się za Ojca i proszę o modlitwę bo ostatnio przechodzę ciężki czas w ciągu tygodnia stracilam mamę i siostrę proszę o modlitwę w ich intencji🙏niech Dobry Bóg Księdza błogosławi i prowadzi. Pozdrawiam serdecznie i błogosławię 😇
Kochany Ojcze Adamie bardzo Ci dziękuję że jesteś. Dostałam kiedyś z Mamą Twoja Książkę jeszcze 5 minutek a teraz kilka dni temu nabyłam kolejna. Jesteś na prawdę wartościowym i dobrym człowiekiem. Twoje filmy rozmowy i książki pomogły i pomagają mi przetrwać różne trudne chwile i dużo pomagają. Kilka lat temu byłam ze swoim wtedy jeszcze przyszłym mężem na takich rekolekcjach z tobą i bardzo to pomogło. Na prawdę dziękuję za wszystko co robisz i że pomagasz wielu ludziom.
Szczęść Boże wszystkim🧕🌞❤️. Błogosławionego dnia dla ojca Adama❤️🧕
Ten początek o tym że można się nie zgadzać ale ze sobą być to jedno z najlepszych zdań jakie tutaj słyszałem. Tak wgl to interesuję się duchowością i rozwojem co nie jest do końca zgodne z chrześcijaństwem {energie prawo przyciągania itp}. Ale oglądam też właśnie kanały o duchowości i świadomości a od niedawna Ojca Adama i zauważyłem że to wszystko mówi o tym samym tylko że np ten kanał o świadomości dodaje jesczce medytacje,afirmacje,intuicja itd. Od niedawna próbuję zbliżyć się do Jezusa i chrześcijaństwa dlatego tutaj zaglądam. Pozdrawiam
No to bardzo dobrze, bo ja już miałam niesmak po vlogach zwiazanych z covidem. I obiecywałam sobie, że już tylko będę słuchać Ojca w seriach na poważnie, dotyczących bezpośrednio Słowa Bożego, żeby się nie denerwować ale znowu się skusiłam na q&a i kamień mi z serca spadł, że nie muszę się we wszystkim z Ojcem zgadzać. Dobrze to usłyszeć. Niby to oczywiste ale jak się tak długo kogoś słucha, a ja słucham już od kilku lat, to trudno zaakceptować, że coś widzimy inaczej. A w sumie to nic takiego i nie ma o co się spinać. Wiem, że się nie znamy ale dziękuję za wszystko! A to wszystko znaczy na prawdę dużo rzeczy, które nie zmieszczą się w jednym komentarzu. Ściskam mocno i pozostaje w inernetowo-duchowej łączności ❤️
Nie zawsze się z Tobą zgadzam Ojcze, ale zostaję!! Robisz super rzeczy i motywujesz nas, byśmy stawali się lepszymi! Niech Bóg otacza Cię opieką😙
Mój tata choruje na dwubiegunową chorobę, moja mama nigdy go nie zostawiła bardzo o niego dbała, tak samo jak ja i mój brat, mama zmarła, tato właściwie od jej śmierci (3 lata) jest w stanie depresji, opieka nad nim (83 lata) jest dla mnie bardzo ciężka, ale bardzo go kocham. Modlę się o siłę, bo czasem mi się już wydaje, że nie dam dłużej rady. Mój brat ma ciężką postać hemofilii, więc niewiele może pomóc.
Oglądam ten kanał od ponad roku i chyba po raz pierwszy zadam to pytanie, mając nadzieję, że ktoś mi coś wytłumaczy:
1) Dlaczego o. Szustaka nazywa się heretykiem, skoro wszystkie swoje kazania/rekolekcje/pogadanki opiera na ogólnodostępnej Biblii? Serio pytam.
2) Dlaczego ludzie aż tak się oburzyli na ostatni filmik, że odsubskrybowali kanał? A to nie można po prostu oglądać innych odcinków, a tamten co przeszkadza (chociaż nie mam pojęcia jak opinia na temat szczepienia - a że opinia to wiadomo że subiektywna), czyli o szczepionce, zostawić w spokoju? Czy tylko ja nie rozumiem takich ludzi?
3) Dlaczego mam wrażenie, że tylko niektórzy rozumieją zdania o. Szustaka w pełni po jednym przesłuchaniu, a inni nie mają umiejętności "słuchania ze zrozumieniem", bo to już naprawdę któryś odcinek z rzędu, gdy o. Szustak musi tłumaczyć swoje słowa na zapas - na wszelki, jakby ktoś źle coś zrozumiał? Przecież język polski jest wystarczająco dosadny.
Jeżeli to przeczytasz o. Szustaku, pozdrawiam i ściskam najmocniej! Dzięki Tobie moja wiara (czyli budowanie więzi z Bogiem - co wiem od Ciebie) wzrasta. Uwielbiam wstawać i słuchać jednego rozdziału Pisma Świętego. Nie mówiąc już o tym, że widzę ogromne zmiany w relacji z moją mamą na plus, która również śledzi każdy Twój odcinek :D
Kwestia tego, że ludzie lubią sobie śpiewać w życiu 😜 "mam tak samo jak Ty". Jest to problem stary jak świat (patrz faryzeusze w Biblii), że ludzie mają problem z zaakceptowaniem tego, że się od siebie różnimy. Epitety pt. heretyk najczęściej pojawiają się wówczas, gdy komuś brakuje merytorycznych argumentów, żeby powiedzieć, że się z ojcem nie zgadza. Chyba najczęściej taki epitet pada "z ust" tych, którzy tęsknią w KK za starym i niezmiennym (niektórzy z nich nazywają się tradycjonalistami), a że ojciec Adam próbuję słuchać Ducha, a nie tylko okopywać się w swoich poglądach to im się to nie podoba. No i, żeby kogoś zrozumieć to trzeba chcieć, a nie wszyscy chcą, więc choćby "nie wiem jak się wytężał" to nie wytłumaczysz komuś kto nie ma woli zrozumienia.
Dziękuję Ci za odpowiedź. W pełni w punkt. W pełni się zgadzam.
Z jednej strony rozumiem, że ludzie mają z tym problem z tym, że każdy z nas jest inny, a z drugiej strony kompletnie nie rozumiem - przecież to nie jest żadne odkrycie, że każdy z nas jest inny. Że KK ma być niezmienny? Przecież o. Szustak w żaden sposób go nie zmienia. Wszystkie swoje treści tworzy w oparciu o tę samą księgę.
Aj, ile ja bym dała, by kiedyś zrozumieć kogoś, kto pewnie sam siebie nie rozumie.
@@martacecelska616 moim zdaniem takie reakcje ludzi wynikają z lęku. Owszem ojciec opiera wszystko o Biblię, ale wielu wolałoby, żeby wrócił stary ryt Mszy sprzed Soboru Watykańskiego, no i żeby generalnie żeby było jak było. Zmiana zawsze powoduje jakiś niepokoju w człowieku i konieczność dostosowania się do tego co nowe i to jest trudne. Jako ludzie ogółem nie lubimy zmian, a że część ludzi ma dużo lęku w sobie to reagują złością na zmianę. I jak słusznie zauważyłaś myślę, że w dużej mierze oni sami siebie nie rozumieją, bo to co robią jest raczej nie do końca świadome. Nie wiedzą najprawdopodobniej dlaczego tak robią, co nimi powoduje, a jeśli nawet się domyślają to wolą żeby to świat się dostosował do nich, a nie oni do świata.
Owszem, też się zgadzam, że ludzie boją się zmian, ale czy przypadkiem właśnie nie dlatego Jezus cały czas nam powtarza: "Nie lękajcie się"? Dziwi mnie, że ci bardzo wierzący (bo przecież w innym wypadku nie wchodziliby na kanał o. Szustaka i tak bardzo by się nie irytowali jego sposobem przekazywania Biblii) nie znają takich podstawowych słów Jezusa? Chociaż wiadomo, że pewnie je znają, wręcz doskonale, i świadomie ignorują, bo to tak trudno uznać, że wszystko przemija.
Czekam na czasy, gdy ludzie znajdą inny sposób na okazywanie swojego strachu aniżeli poprzez złość, agresję bądź hejt (gdyż na dobrą sprawę, po co te osoby tak chętnie piszą o swoim niezadowoleniu - przecież mogliby spokojnie odejść z kanału bez pisania niekiedy przykrych słów). Pewnie się nie doczekam, ale trudno :D Ważne, że są też takie miejsca, jak kanał Ojca Szustaka, i można sobie podumać o Bogu i naszym życiu. Kto wie? Może kiedyś Szustakowe "bycie skałą" przyniesie poczucie stabilności tym, którym stabilizacji brakuje? Nieee... pewnie też nie. Ale nawet jedna duszyczka rozsądniejsza więcej będzie zbawienna ;)
@Izabela Wojtal Bardzo, bardzo mądre słowa! Dziękuję za wyjaśnienie! :)
@@martacecelska616 myślę, że się nie doczekasz takich czasów 🤪 Prawda jest taka, że kondycja ludzka jest skażona grzechem pierworodnym i tak już pozostanie. Idealny świat to tylko w niebie tudzież po Zmartwychwaniu wszystkich moja droga 🤪 Ludzie często reagują na podstawowym, zwierzęcym poziomie - pies jak się boi to bywa że warczy i chce gryźć. Ja generalnie uwielbiam psychologię, bo ona pomaga mi zrozumieć siebie i innych, dzięki czemu nie frustruję się już tam że pewnych rzeczy nie mogę zmienić.
A jedyną skałą jest Bóg - żadne pokładanie ufności w człowieku, nawet najlepszym nie przyniesie nikomu stałości.
My zostajemy i będziemy przy Tobie, ojcze Adasiu.
Dziękujemy Ci, za przybliżenie ,za wytłumaczenie Słowa Bożego. Potrzebujemy tego, aby się nie zagubić w dzisiejszym, trudnym świecie.
Błogosławieństwa Bożego dla Ciebie ojcze Adamie i dla wszystkich "langustowiczów"
Duchu Święty Boże przyjdź. 🙏💟❤️
Ale jak pięknie o. ADAM "gadał" 👏♥️
Ojcze Adamie masz 100 % rację ale też dobrze wiesz, że jest takie powiedzenie... jeszcze się taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził . Więc nie ma się puki co przejmować. Pozdrawiam serdecznie 🙋♀️😘🤗
Kocham Ojca jak dobrego brata 👍❤️.
W mojej ocenie, chociaż nie chodzi o ocenianie ludzi brakuję nam ludziom szczerości, otwartości, ufności no i oczywiście zdrowego poczucia humoru. Bóg zapłać za dobre słowa, chwilę relaksu i ciekawostek z życia każdego ludzia 😁❤️!
Brawo Ojcze Adasiu bądź z nami na zawsze, ja do puki błakam się na tym świecie zostanę z Tobą. Najgorsze jest to, że nie umiemy prxyjmować odmiennego zapatrywania czy opinii innych osób . Z Bogiem paaa
Dziękuję Ojcze za Twoją pracowitość i mądrość!
Twoje