HISTORIA GIER #8 - 500 numerów magazynu White Dwarf, ulubionego pisma fanów figurkowych bitewniaków.
Вставка
- Опубліковано 28 вер 2024
- W tym odciunku Ignacy zaprasza was do roku 1977 i opowiada o początkach magazynu White Dwarf! Kultowe pismo wszystkich graczy w "Warhammera" i w inne gry "Games Workshop".
Świetny materiał, ja niestety nie byłem świadom owego czasopisma. Nie mniej jednak fajnie sie o nim dowiedzieć \m/
Człowiek uczy się całe życie :)
Były czasy:) Ignacy, ale masz nawijkę i to bez popitki:)
Najstarsze WD ktore kupowalem w Polsce to numery od 176, byly do dostania w Księgarni u Izy, tzn nie byly bo sprzedawaly sie szybciej niz trafialy na ladę.
Ze starszych mam kilkanascie w okolicach 50-80
W redakcji Magii i Miecza mieli ich z poltorej tony, mozna bylo wpasc i pooglądac, czasem nawet pozyczyc.
Jesli na pierwszym Lecie z RPG, od tak, kupiles Warhammera Fantasy Battle'a to byłes baaardzo bogatym dzieciakiem! Pudlo kosztowalo póltora miliona pln, przy zarobkach rzedu trzech milionow!
Dobra ksiązka SF/Fantasy kosztowala w okolicach 70.000pln.
Kupic to mogles wtedy tylko na stoisku I.S.A., w Ksiegarni u Izy pojawia sie dopiero za dwa miesiace...
Aktualne WD nie mają już tego klimatu co kiedys, lezą po sklepach i sprzedają sie sporadycznie. Bunkier, u nas, nie odpalił. Ludzie wolą przyjsc do sklepu i grac lokalną lige czy turniej, niz zalozyc wlasny klub. W UK życie klubowe/wargamingowe ma tradycje od lat 50tych. U nas.... hmm, jak to u nas... jest inaczej. Bitewniaki u nas, grane są praktycznie tylko kompetytywnie. Do tego nie potrzeba klubu, wystarczy sklep z paroma stolami i raz na pare miesiecy dom kultury z wiekszą salą.
Na jesieni szykuje sie OldHammer Weekend, kameralna impreza poswiecona dawnym edycjom gier GW, dawnym czyli Rogue Trader, Man'o'War, Epic, Necromunda, co tam kto z tych staroci przyniesie. Ludki z produkcji po 1992 roku są passe ;)
Kolekcja MAGa była kolekcja Jacka Rodka jeszcze z czasów, gdy załatwiał wydanie Talisman (planszówka u nas zwana Magia i Miecz). Potem GW wysyłał różnie, mam wrażenie, że sporadycznie.
A ceny gier porażały w owym czasie. Przelicznik był koszmarny. Nie sposób było kupować oryginałów nie mając naprawdę głębokich kieszeni - zwykle rodziców :)
Albo wydawać tylko na RPG czy co tam kto lubił :)
@@tomaszkreczmar2802 stąd też sukces WarZone'a ktory był za cwierć ceny GW, po polsku i dostepny, dzięki Szyndlerowi, w naprawdę chyba kazdym sklepie w kraju. Ale to temat na inny odcinek, albo rozdzial w książce ;)
@@gonzogorf7019 może ktoś kiedyś podejmie się opisania historii gier bitewnych :)
Brawo za temat, chętnie obejrzę, jednak nie o tak chamskiej porze. ;)
Materiał od Prezesa OK
Analizę grafik na okładkach WD najchętniej bym zobaczył 😅
@@tomaszkreczmar2802 każdą okładkę? Te Chrisa Achilleosa były cudowne, troche ich jest zebranych w albumach
Że też nikt nie wydał u nas zbiorczego Thruda Barbarzyńcy 🙂. Ze względu na sentyment kupiłbym bez mrugnięcia okiem 🙂.
@@kubajarosz7523 a w ogóle wyszedl?
@@gonzogorf7019 No właśnie widziałem, że po angielsku coś było 🙂. A nawet jak nie, to może udałoby się coś takiego zrobić wzorem choćby "Dramatycznych wydarzeń opisanych od niechcenia" (ale nie tylko) zbierających różne historyjki Tadeusza Baranowskiego (ukaże się na dniach). Choć zapewne w przypadku zagranicznego autora procedura byłaby bardziej skomplikowana.
Dice Men wspaniala kniga, mowiaca, ze jesli masz pasje, energie, jestes wstanie mieszkac w vanie w zimie i ledwo przezywac przez lata, to MOZEEEE uda ci sie z biznesem i osiagniesz sukces. Zreszta w czasie czytania mialem analogie do tego jak startowal Portal i Ignacy. Ian to swietny opowiadacz, kilka miechow temu mial prelekcje w British Library, to sala pekala ze smiechu, a on sam moglby tak gadac godzinami.
Jak nastolatek nie mogłem się nadziwić, że magazyn ten drukowano w Krakowie.
Łza się w oku kręci przy wspomnieniach o white dwarf w latach 90’. Super materiał - dzięki!
Co z dwoma pionkami?
Czekamy na podcasty a prezes pitu pitu o białym karle :)
Krasnale w 40K? Nie miałem pojęcia!
a w ramach historii opowiesz coś o Szedariadzie?
Uwielbiam Warhammera, obecnie mam złożoną jedną armię (skaveni) ale kilka lat temu odpuściłem granie przez chory cykl wydawniczy GW. Co roku nowy generals handbook, jednostki wypadające z obiegu itp., itd. A szkoda, bo gra naprawdę sprawia mnóstwo frajdy. Podejrzewam, że kiedyś jeszcze do niej wrócę, jak otworzę moją walizeczkę z pomalowanymi modelami i stara miłość znów odżyje ;)
@@upadlybankowiectv nie musisz gonić za nowościami, graj w wybraną edycje, 8 Fantasy Battle'a, trzy Age of Sigmar i teraz The Old World, oraz kilka (jesli nie kilkanascie) alternatyw innych firm i ekip. Jest w co grać!
Dziękujemy za materiał
Ciekawy materiał.
Pozdrawiam!