Ja nigdy nie zrozumiem jednej rzeczy, każdy chce kasę za własną robotę, ale wielu ma problem z płaceniem za cudzą i do tego słynne "płacę to wymagam". W takich sprzętach trzeba mocno ograniczyć oczekiwania a dobrze przygotować portfel, takie życie jak brak miejsca na warsztacie. Tokarka 2 tyś zł, poprawienie 3 tyś zł i jak nie trafiamy na totalny bubel to z Twoich rąk wychodzi maszyna do drobnych cierpliwych prac, ale prac. Normalna sprawa, normalna cena 👍
Jest dokładnie tak jak piszesz czyli osoby z oczekiwaniami oraz aspiracjami, ale BEZ odpowiednich środków finansowych, chcą mieć profesjonalną maszynę w cenie podstawowej. Dobrze, że odmawiasz takich robót bo jak by przyszło do płacenia to byłby lament i awantura, że tyle pieniędzy wyszło. Jeżeli trafi Ci się ktoś myślący to możesz taką robotę wziąć, ale musisz się zabezpieczyć jakąś umową o dzieło lub innym wiążącym dla stron dokumentem gdzie warunki będą jasno opisane żeby nie było później żadnych żali. Niestety dobre rzeczy są drogie i bardzo ciężko to obejść :(
Bardzo pomocny i wyczerpujący film. Jedno co uznałbym za błąd to po pomiar osi konika za pomocą czujnika obracanego na uchwycie. To nie są sztywne statywy. Spróbuj zrobić test, a mianowicie przyczep statyw do dłuższego niż sam maksymalnie rozsunięty statyw np.kawałka profila 40x40 ,wyzeruj czujnik z napiętą igłą a następnie obróć całość do góry nogami. Wtedy zobaczysz ile to potrafi okłamać. Pozdrawiam.
To prawda szczególnie te większe tego typu chińskie statywy są bardzo widokie ale ten mały jest jakiś wyjątkowy i całkiem dobrze trzyma sztywność ale z ciekawości zrobię taki eksperyment:)
W komentarzu na końcu filmu poruszyłeś kilka bardzo istotnych rzeczy, które może pozwolą niektórym uniknąć rozczarowania. Niestety, ale i podczas wyboru i zakupu maszyny, i podczas pracy na niej trzeba MYŚLEĆ i przewidywać. Tego przykładu z niepodpartym wałkiem to nawet nie skomentuję. To właśnie objaw braku myślenia, i to drastyczny. Poza tym, jeżeli coś idzie nie tak w czasie obróbki, maszyna daje wyraźne sygnały, czytelne nawet dla takiego laika jak choćby ja osobiście :) Na tych tokareczkach da się zrobić naprawdę fajnie wykończone detale, ale trzeba najpierw maszynę wyregulować, wyczuć, nie katować i liczyć się z tym, że praca potrwa o wiele, wiele dłużej niż na sprzęcie klasy przemysłowej i będzie bardziej uciążliwa. Dam przykład ze swojego podwórka: ze stalowej rury grubościennej fi25mm wytoczyłem sobie wrzeciono do mini frezarki którą buduję. Wrzeciono ma wytoczone gniazdo pod stożek MK2, a na obu końcach nacięty gwint M25x1,5. Zajęło mi to... 4 popołudnia. Małym wiórkiem, pomalutku, ale się udało, choć powierzchnię pod stożek trzeba będzie i tak poprawić rozwiertakiem, więc jeszcze pewnie jedno popołudnie dojdzie. Liczyłem się też z tym, że się nie uda, właśnie ze względu na możliwości tej maszyny. Czas pracy i niepewność wyniku totalnie nieakceptowalne w przypadku pracy zarobkowej, ale dla amatora? Czemu nie? Fajna zabawa i tyle. Trudno, to sprzęt hobbystyczny, tani i co z tego wynika - po taniości wyprodukowany i trzeba mieć tego pełną świadomość decydując się na zakup. Pozdrowienia dla Adama i wszystkich majsterkowiczów! Czekam na dalsze odcinki!
Pozdro Adaś 👍i nie przejmuj się idiotami w komentarzach. Ja blokuję i man spokój. Wkładamy w swoje kanały znaczną część życia . Kto niedocenia , niech nie próbuje tego psuć.
Oj pamiętam jak ustawiałem wrzeciono do prowadnic w swojej samoróbce... Na blaszki z konserw po rybach, masakra haha! :) Jakiego rodzaju blaszek używasz do podkładania?
Od jakiegoś czasu zainwestowałem w tak zwany szczelinomierz taśmowy ułatwia to ustawienie ponieważ mamy różne konkretne wymiary praktycznie do wyboru co setkę a dodatkowo jest to twarda blacha więc się nie poddaje pod naciskiem.. ale gdzieniegdzie jeszcze zdarzają się puszki po coca-coli a jako blaszek 0.5 też do podkładania pod noże stosuje taśmę stalową do pakowania.
@@AdamMaszynotwor widzę po internecie, że zaczynają się od 0,01mm ale są potężnie drogie. Żeby kupić każdy rozmiar to by była faktycznie dosyć spora inwestycja ale kupując 0,02 i dajmy 0,05 lub 0,1 to już całkiem będzie się dało podziałać układając warstwy. Dzięki za hinta! :)
@@GBWM_CNC im cieńsze tym droższe ale mam kupioną 0.01 0.03 0.05 0.1 jak potrzebuję na przykład 0, 04 to wtedy 0, 03 i 0.01 chociaż im więcej się używa tym wygodniejsze jest mieć odpowiednie rozmiary niż składanie takich stosików
@@AdamMaszynotwor Dorób sobie drugi imak nożowy i wymieniaj w razie potrzeby całe imaki, ja mam w sumie 4 sztuki. Jakbym miał teraz wrócić do jednego imaka to bym się popłakał.
Hej. Niestety nie mam i nie wiem gdzie kupić , ale widziałem chyba takie zestawy na Aliexpress oraz EBMiA ma koła zębate być może da się coś dopasować. Chociaż w niektórych chińczykach czasem był stosowany jakiś dziwny moduł . Pozdrawiam Adam 🙂
Cześć, mam pytanie, planuje zakup tokarki tytan 750 od fimy MTP, generalnie maszyna mi się podoba i będzie dla mnie wystarczająca, ale pytanie czy ktoś zna jakąś maszynę w podobnym przedziale cenowym(8k brutto), która też jest warta uwagi i zastanowienia się nad nią? Interesuje mnie nowa tokarka. Widziałem fają tokarkę trochę większą od mtp ale za 11k netto co trochę już przekracza mój budżet.
@@AdamMaszynotwor dzięki. Niestety oni chyba nie zauważyli, że tokarka składa się z trzech zespołów, skrzyni wrzeciennika, skrzyni Nortona/posuwów i skrzyni suportu.
Szkoda że nie podajesz nigdy parametrów skrawania, posów i przybranie. Jako początkujący miałem z tym problem, myślę że wiele osób ma. Nie wiadomo czy można jeszcze szybciej czy jest już ok na tą maszynę. A czasem toczy się na niskich parametrach bo nie wychodzi, dopiero po czasie okazuje się że coś trzeba w tokarce poprawić. Ale długo się tego nie wie bo nie ma się doświadczenia i niema kto doradzić. Ogólnie widzę że jakość tych tokarek coraz gorsza, niedługo będą łoża szlifowali z ręki? Jak bardzo można zejść jeszcze z jakością? Przecież skoro jest to wykonywane na maszynach precyzyjnych, to choć by były stare, powinny trzymać jakąś tam precyzję i powtarzalność, równoległość obrabianych powierzchni. To co widzę na filmie to jakiś dramat, gdyby ten konik tak został wykonany jako praca dyplomowa to autor by jej nie zaliczył. Jak to jest możliwe że taki bubel przechodzi po przez kontrolę jakości, przecież tego nie trzeba mierzyć ani nawet specjalnie się przyglądać by widzieć se jest to zrobione źle i nie powinno opuścić fabryki. No chyba że w ramach wyprzedaży maszyn z wadami za połowę ceny przy pełnej świadomości kupującego czego może się spodziewać. Dodam że tego nie można tłumaczyć ceną, bo te elementy są obrabiane seryjnie, obrobienie tego w miarę przyzwoicie nie zajmuje wcale więcej czasu, kwestia tylko ustawienia pierwszego elementu. To podniosło by jednostkowy koszt elementu o kilka groszy a jakość całego produktu podniosła by się znacznie. Wiele osób nie kupi takiej tokarki bo widząc jak wiele trzeba poprawić zdają sobie sprawę że nie poradzą sobie z tym. Wszyscy na tym tracą tak naprawdę.
@@AdamMaszynotwor Adam - Wabeco za 30 kola to chyba już D6000 w najwyższej opcji? Mnie nówka D4000 manual kosztowała z transportem chyba 16. Swoja drogą Wabeco ma fajną opcję, mają maszyny powystawowe na stronie, z obniżkami, ale trik jest taki, ze tych maszyn nie ma. I jak z nimi pogadasz i ponegocjujesz, to ci zbudują nówkę w cenie powystawówki.
@@NoneCitizen o o takim rozwiązaniu to nie słyszałem Ale z drugiej strony mało kto się porywa przynajmniej u nas w kraju na takie maszyny. Bo jeśli ktoś ma możliwość postawić na przykład taką tokarkę jak ja mam 360 x 1000 która kosztowała 14 000 a miałby wydać 16 za stołową to myślę że chyba się nie zdecyduje. Dlatego mam taki mały feedback krajowy na temat właśnie tych Maszy. Tak czy inaczej Dzięki za cynk będę o tym informował gdyby ktoś był zainteresowany.
Gościu który wysłał to zdjęcie ma więcej szczęścia niż rozumu. Ma szczęście że tym wałkiem nie dostał w głupizne i żyje. Zasada podpierania wałków jest prosta jeżeli długość wałka przekracza 3x średnice podpiera go się do toczenia konikiem inaczej wałek fi20 o długości 3 średnic czyli L60 wymaga podparcia proszę to zapamiętać. Tokarz posiadający 34-lata doświadczenia zawodowego z dyplomem mistrza.
To że amator tego nie wie to w sumie nie dziwne (każdy kto zaczynał zapewne tego nie wiedział) ale w tej sytuacji zawiodła też wyobraźnia i wyczucie techniczne.. Tak czy inaczej sedno tego jest takie że aby w pełni zaufać opinii dobrze jest żeby ona miała jakieś podparcie w metodologii czy chociażby w kompetencjach
Tak to prawda właśnie pod innym filmem to ich zwrócił uwagę ile trzeba przebudować żeby na tokarce tego typu zrobić gwint i odpowiedziałem mu mniej więcej tymi słowami dlatego tokarkę za 2500 zmieniłem na taką za 14 000 i teraz w parę sekund mogę zmienić przełożenia na pokrętłach. Ale to oczywiście tylko jeden aspekt bo np. sama wygoda użytkowania małej maszyny już potrafi być męcząca
Ta "tokarka " to toczydło nie tokarka ... a luz w tulei konika można skasować wstawiając tulejkę wyjściową - wyfrezować i osadzić - to jedyne rozwiązanie które zniweluje błędy odchylenia bo są różne w zależności od wykręcenia tulei konika i błędu jego ustawienia o osi toczenia i wysokości na łożu . 0,2 - 0,3 mm luzu na osi to odchyłka nawet do 1mm od osi i toczymy stożki nie wałki . Równie ważny jest luz na wrzecionie ale ten można ściągnąć łożyskami w korpusie . Warto też stopień krzywizny (wyrobienia) sprawdzić na całej długości łoża - błąd w wysokości 0,3 to szlifowanie łoża na tusz i plamki - można to ręcznie zrobić albo przez przystawki . Do tej operacji potrzebne listwy precyzyjne a to tania zabawka nie jest . Błędy odchylenia pojawić się też mogą przez za duży luz spirali na dociskach szczęk ( de fakto które też się rozciskają z czasem ) - usuń przez zacisk wewnątrz na pierścieniu łożyska i przetoczeniu i szlifowaniu powierzchni szczęk ( czasem trzeba wymienić komplet albo frezować kąty w szczęce obok pow trzymających . Ta tokarka to fabryczny szmelc - znacznie lepsze manualne stare - Rumunki lub naszej produkcji - i remont ( tulejowanie i wymiana wszystkich łożysk + szlifowanie łoża )
I jeszcze jedno sama wymiana łożysk to nie remont - gniazda też trzeba zregenerować przed osadzeniem nowych - serwisy co tego nie robią to partacze nie serwisy .
@incelpolskatv3855 Jak coś zdaje egzamin to czemu nie , dobry fachowiec wiele rzeczy wykona i na takim toczydle .Proste wałki można toczyć w kłach z zabierakiem ale luzy na suporcie i klinach w prowadnicach na takiej maszynie to woła o pomstę do nieba , inna bajka to brak mocy . Z tym "zapasem" mocy to do toczenia drewna się nadaje nie stali . Dasz wiór 3 mm i 0,2 i się dusi . A spróbujcie na tym kanał pod segera pierścień w łożysku wyciąć albo wywiercić otwór 0,3 mm o długości 30mm ,.. jak dacie radę to git .Inaczej to głowy bym sobie nie zawracał i dołożył te 5k do starej porządnej obrabiarki pod remont we własnym zakresie .A podkładki teraz to nie problem kupić inaczej z jakąś nakrętką czy śrubą z niestandardowym gwintem i tu się zaczynają schody - drak mocy ,drgania i za duże luzy wszędzie ... owszem można próbować ale łamać drogie narzędzia (noże) i ryzykować wypadek to już wasze ryzyko no i opłacalność średnia jak rzeźbicie kilka godzin coś co można w kilka minut na dobrej maszynie zrobić .Jeśli chodzi o nawet jakąś małą "produkcję " czegoś to gra nie warta świeczki i wywalenie skromnych środków w błoto .Toczydełko dobre pod robienie nieseryjnej małej produkcji bo o powtarzalność i wytrzymałość i dokładność tu trudno .
@incelpolskatv3855 Taką tuleję toczysz na zamówienie(nie kupisz - ewent - zrób sam ) - frezujesz korpus konika w miejscu gdzie prowadnica kła wychodzi pod tuleję - 30-40 mm wystarczy . precyzyjny otwór z luzem 0,05 mm kalibrujesz rozwiertakami ( po osadzeniu) - dwa kanały pod filc i od góry wiercisz całość przelotowo w dwóch miejscach - jeden otwór pod śrubę ustalającą(może być nieprzelotowy aby nawiercił tulejkę wciśniętą tylko i śrubka np. M8 ) ( zapobiega - wyciągnięciu tulei z gniazda) - drugi to pod kalamitkę - smarowanie olejem . I masz konik jak nie z tej maszyny ha ha . Blaszki czy podkładanie czegoś to jednorazowe rozwiązanie i nie najlepsze . Jakiekolwiek dociski śrubami dla skasowania luzu uszkadzają z czasem tą tuleję więc mało "dobre" rozwiązanie .
@incelpolskatv3855 Nie masz frezarki to zrób to tą tokarką - narzędzie w mocuj we wrzecionie (uchwycie ) - konik skręć z suportem i na posuwie frezujesz . Nóż niestety ale sam będziesz musiał wykonać taki z dociskową płytką z szybkotnącej - można kupić różne wymiary . Coś w rodzaju wytaczadła . Na tokarce można nie tylko toczyć .
@incelpolskatv3855 Tuleja nie ograniczy zakresu przesuwu tej tulei z konika - flansza już trochę może ale pomysł znakomity - kwestia tylko doskonałego ustalenia względem otworu w koniku - jakiś mały kołek stożkowy by się przydał i 4 śruby na mocowanie wpuszczone łby by nie wystawały .
No nie nowicjuszem nie jesteś :) ale zrozumiałem że właśnie w tym kontekście w poprzednim odcinku zwróciłeś na to uwagę bo dla kogoś kto ma pojęcie to już z automatu wychodzi na to że nóż ustawiamy ostrzem do os zatem kierowałem to do tych co mogloi faktycznie źle zrozumieć ;) A skąd pomysł że ja tą zabawkę reklamuję? To tak jak bym powiedział pod filmem o nitownicy do nitonakrętek że ją reklamujesz (skoro wychodzi że badziew to raczej anty reklama) Zresztą na tym filmie mówisz również że jest Tobie przykro jak ktoś wmawia Tobie reklamę czegoś a mi imputujesz to już któryś raz mimo że wyjasniałem iż gdy ktoś zapłacił za prezentacje dostałem rabat czy darmową próbkę film jest oznaczony. Odczuwam dysonans bo z jednej strony mówisz że mnie lubisz i szanujesz a z drugiej poddajesz w wątpliwość moją rzetelność . Wyjaśnij mi proszę w czym rzecz bo może po prostu czegoś nie rozumiem. Pozdrawiam.
@@AdamMaszynotwor Nie podważam Twoich kompetencji, co do ustawiania noża napisałem jedynie że. ,, nie do końca tak jest" jak pokazywałeś i tłumaczyles na poprzednim filmiku..... Nie będe już komentował żadnego Twojego filmu, pozdrawiam 🙂
@@grzegorzbrodala Faktycznie być może to dobry pomysł bo nawet jeżeli faktycznie mnie lubisz i szanujesz tak jak to pisałeś wcześniej to jednak temat płatnych promocji czy recenzji na moim kanale jakoś Tobie nie leży. Więc także wszystkiego dobrego i pozdrawiam. A dla czytających komentarz którzy zgubili wątek to tutaj wcale nie chodzi o temat noży i tego że Grzegorz podważył moje kompetencje a ja się uniosłem honorem i zacietrzewiłem" bo nikt nie będzie mi mówił jak mam robić filmy." Owszem Grzegorz zwrócił mi uwagę i od razu przyznałem mu że zrobił to słusznie a najlepszym dowodem że zgodziłem się z jego argumentacją jest sprostowanie w tym filmie tematu doboru noży. I dla mnie ten temat tutaj jest skończony. Za to podniosłem temat mojej rzetelności (inaczej uczciwości a nie kompetencji) w materiałach które nie są sponsorowane oraz i tych które zawierają płatną promocję. A to dlatego że mimo wcześniejszych dyskusji i tłumaczeń odnośnie prezentacji na moim kanale oraz zapewnić Grzegorza że mnie szanuję i lubi to po raz kolejny sugeruje mi kryptoreklame. O ile wcześniej można było tego typu zarzuty czy też sformułowania że" film nie sponsorowane są rzetelne a te sponsorowane to już nie" zrzucić na jakiś karb niezrozumienia To w ostatnim filmie o nitownicy Grzegorz sam przyznał że jest mu przykro gdy ktoś insynuuje lub nawet mówi wprost że " jego recenzję są sponsorowane w dodatku stanowią krypto reklamę bo nie są oznaczone jako reklama a przez to są nierzetelne " no i w sumie nic w tym dziwnego bo człowiek się stara poświęca swój czas po to żeby stworzyć pomocny materiał i żeby jak najlepiej pokazać jak dane narzędzie czy urządzenie pracuje a potem ktoś mówi mu że to ściema jeszcze nie podając przy tym żadnych konkretnych argumentów to faktycznie może się zrobić przykro. Więc po prostu odczułem pewien dysonans że skoro z jednej strony lubi mnie i szanuję a z drugiej strony podejrzewa że jestem oszustem wciskając badziew i z kolei z trzeciej strony rozumie jak może się poczuć ktoś niesłusznie o coś oskarżony to po prostu postanowiłem zapytać jak to jest bo taki jest sprzeczne informacje w budzą we mnie myślę uzasadniony dysonans. No ale Grzegorz zadecydował że nie będzie komentował więc przynajmniej częściowo problem się rozwiązał.
Ja nigdy nie zrozumiem jednej rzeczy, każdy chce kasę za własną robotę, ale wielu ma problem z płaceniem za cudzą i do tego słynne "płacę to wymagam". W takich sprzętach trzeba mocno ograniczyć oczekiwania a dobrze przygotować portfel, takie życie jak brak miejsca na warsztacie. Tokarka 2 tyś zł, poprawienie 3 tyś zł i jak nie trafiamy na totalny bubel to z Twoich rąk wychodzi maszyna do drobnych cierpliwych prac, ale prac. Normalna sprawa, normalna cena 👍
Bardzo mądrze mówisz .Pozdrawiam
Na całym polskim YU
Dziękuję:)
Panie Adamie! Końcówka materiału - fenomenalna. Prawdę mówiąc - rzadko spotykana na youGłupie uczciwość. Czapki z głów!👍👍👍
Mądrego to i miło posłuchać.
Dobre porady jak zawsze👍👍Pozdrawiam
Bardzo dziękuję 🙂 Pozdrawiam 🙂
Jest dokładnie tak jak piszesz czyli osoby z oczekiwaniami oraz aspiracjami, ale BEZ odpowiednich środków finansowych, chcą mieć profesjonalną maszynę w cenie podstawowej. Dobrze, że odmawiasz takich robót bo jak by przyszło do płacenia to byłby lament i awantura, że tyle pieniędzy wyszło. Jeżeli trafi Ci się ktoś myślący to możesz taką robotę wziąć, ale musisz się zabezpieczyć jakąś umową o dzieło lub innym wiążącym dla stron dokumentem gdzie warunki będą jasno opisane żeby nie było później żadnych żali. Niestety dobre rzeczy są drogie i bardzo ciężko to obejść :(
Jest Pan Mistrzem w przekazywaniu wiedzy.Wypisz wymauj mój profesor ze szkoły. Życze zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Bardzo pomocny i wyczerpujący film.
Jedno co uznałbym za błąd to po pomiar osi konika za pomocą czujnika obracanego na uchwycie.
To nie są sztywne statywy.
Spróbuj zrobić test, a mianowicie przyczep statyw do dłuższego niż sam maksymalnie rozsunięty statyw np.kawałka profila 40x40 ,wyzeruj czujnik z napiętą igłą a następnie obróć całość do góry nogami.
Wtedy zobaczysz ile to potrafi okłamać.
Pozdrawiam.
To prawda szczególnie te większe tego typu chińskie statywy są bardzo widokie ale ten mały jest jakiś wyjątkowy i całkiem dobrze trzyma sztywność ale z ciekawości zrobię taki eksperyment:)
Bardzo dobry materiał,wszystko dokładnie pokazane i omówione
Bardzo dziękuję za komentarz 🙂 Pozdrawiam 🙂
Dzięki za wiedzę dobra robota .💯
Bardzo dziękuję 🙂 Pozdrawiam 🙂
Super materiał o tych małych tokarkach . Dziękuję .
Ta filozoficzna gadka była najlepsza. Pozdrawiam serdecznie
Dzięki - temat po postu przewija się ciągle i w kom. i w innych rozmowach i chciałem wyjaśnić kilka kwestii.
Super seria odcinków, dzięki za pomoc
Adam takie filmy w twoim wykonaniu mistrzostwo świata jak dla mnie! Mega mega fajnie się to ogląda
DZIĘKI 🙂 Pozdrawiam 🙂
W komentarzu na końcu filmu poruszyłeś kilka bardzo istotnych rzeczy, które może pozwolą niektórym uniknąć rozczarowania. Niestety, ale i podczas wyboru i zakupu maszyny, i podczas pracy na niej trzeba MYŚLEĆ i przewidywać. Tego przykładu z niepodpartym wałkiem to nawet nie skomentuję. To właśnie objaw braku myślenia, i to drastyczny. Poza tym, jeżeli coś idzie nie tak w czasie obróbki, maszyna daje wyraźne sygnały, czytelne nawet dla takiego laika jak choćby ja osobiście :) Na tych tokareczkach da się zrobić naprawdę fajnie wykończone detale, ale trzeba najpierw maszynę wyregulować, wyczuć, nie katować i liczyć się z tym, że praca potrwa o wiele, wiele dłużej niż na sprzęcie klasy przemysłowej i będzie bardziej uciążliwa. Dam przykład ze swojego podwórka: ze stalowej rury grubościennej fi25mm wytoczyłem sobie wrzeciono do mini frezarki którą buduję. Wrzeciono ma wytoczone gniazdo pod stożek MK2, a na obu końcach nacięty gwint M25x1,5. Zajęło mi to... 4 popołudnia. Małym wiórkiem, pomalutku, ale się udało, choć powierzchnię pod stożek trzeba będzie i tak poprawić rozwiertakiem, więc jeszcze pewnie jedno popołudnie dojdzie. Liczyłem się też z tym, że się nie uda, właśnie ze względu na możliwości tej maszyny. Czas pracy i niepewność wyniku totalnie nieakceptowalne w przypadku pracy zarobkowej, ale dla amatora? Czemu nie? Fajna zabawa i tyle. Trudno, to sprzęt hobbystyczny, tani i co z tego wynika - po taniości wyprodukowany i trzeba mieć tego pełną świadomość decydując się na zakup. Pozdrowienia dla Adama i wszystkich majsterkowiczów! Czekam na dalsze odcinki!
Jak zawsze merytorycznie :) Pozdro
Dzięki 🙂 Pozdrawiam 🙂
Pozdro Adaś 👍i nie przejmuj się idiotami w komentarzach. Ja blokuję i man spokój. Wkładamy w swoje kanały znaczną część życia . Kto niedocenia , niech nie próbuje tego psuć.
To jest dobra rada bo po tym człowiek no faktycznie trochę więcej spokoju :)
Ja sobie kupiłem dwa zestawy chińskich najtańszych szczelinomierzy i je podkładam tyle ile trzeba pod noże.
Sprytne:)
Oj pamiętam jak ustawiałem wrzeciono do prowadnic w swojej samoróbce... Na blaszki z konserw po rybach, masakra haha! :) Jakiego rodzaju blaszek używasz do podkładania?
Od jakiegoś czasu zainwestowałem w tak zwany szczelinomierz taśmowy ułatwia to ustawienie ponieważ mamy różne konkretne wymiary praktycznie do wyboru co setkę a dodatkowo jest to twarda blacha więc się nie poddaje pod naciskiem.. ale gdzieniegdzie jeszcze zdarzają się puszki po coca-coli a jako blaszek 0.5 też do podkładania pod noże stosuje taśmę stalową do pakowania.
@@AdamMaszynotwor widzę po internecie, że zaczynają się od 0,01mm ale są potężnie drogie. Żeby kupić każdy rozmiar to by była faktycznie dosyć spora inwestycja ale kupując 0,02 i dajmy 0,05 lub 0,1 to już całkiem będzie się dało podziałać układając warstwy. Dzięki za hinta! :)
@@GBWM_CNC im cieńsze tym droższe ale mam kupioną 0.01 0.03 0.05 0.1 jak potrzebuję na przykład 0, 04 to wtedy 0, 03 i 0.01 chociaż im więcej się używa tym wygodniejsze jest mieć odpowiednie rozmiary niż składanie takich stosików
@@AdamMaszynotwor Dorób sobie drugi imak nożowy i wymieniaj w razie potrzeby całe imaki, ja mam w sumie 4 sztuki.
Jakbym miał teraz wrócić do jednego imaka to bym się popłakał.
Olá amigo Adam!!!
Muito bom trabalho como sempre, e acompanhando sempre que possível!!!!
Abraço e boa sorte sempre!!!
Bardzo dziękuję Przyjacielu 🙂 Pozdrawiam 🙂
Mistrzu jakie byś polecił z aliexpress wytaczadlo na bt30 ?
Tokarka ta czy ta? Dobry tokarz bedzi etoczył na słabej tokarce a kiepski tokarz nawet na najlepszej słabo będzie toczył :)
Siemanko masz może kółka zębate metalowe do minitokarki 350 od nawrotnicy po samą śrubę posuwu? Albo wiesz może gdzie to kupić?
Hej. Niestety nie mam i nie wiem gdzie kupić , ale widziałem chyba takie zestawy na Aliexpress oraz EBMiA ma koła zębate być może da się coś dopasować. Chociaż w niektórych chińczykach czasem był stosowany jakiś dziwny moduł . Pozdrawiam Adam 🙂
Cześć, mam pytanie, planuje zakup tokarki tytan 750 od fimy MTP, generalnie maszyna mi się podoba i będzie dla mnie wystarczająca, ale pytanie czy ktoś zna jakąś maszynę w podobnym przedziale cenowym(8k brutto), która też jest warta uwagi i zastanowienia się nad nią? Interesuje mnie nowa tokarka. Widziałem fają tokarkę trochę większą od mtp ale za 11k netto co trochę już przekracza mój budżet.
Jaki olej lejesz do tokarki? Skrzynka prędkości i skrzynka Nortona -posuwu?
Najlepiej zgodny z DTR np. chińczyki lubią rzadki olej np. allegro.pl/oferta/mobil-univis-n-46-op-20-l-12550810432?#
@@AdamMaszynotwor dzięki, kupiłem starą 40 letnią TUM. Do skrzynki posuwów i suportu to samo lać? Nie mam DTR.
@@FrankFast-ps6ck tu chłopaki rozkminają bo w DTR jest stara norma www.cnc.info.pl/jaki-olej-do-tum-25a-t19776.html
@@AdamMaszynotwor dzięki. Niestety oni chyba nie zauważyli, że tokarka składa się z trzech zespołów, skrzyni wrzeciennika, skrzyni Nortona/posuwów i skrzyni suportu.
Szkoda że nie podajesz nigdy parametrów skrawania, posów i przybranie. Jako początkujący miałem z tym problem, myślę że wiele osób ma. Nie wiadomo czy można jeszcze szybciej czy jest już ok na tą maszynę. A czasem toczy się na niskich parametrach bo nie wychodzi, dopiero po czasie okazuje się że coś trzeba w tokarce poprawić. Ale długo się tego nie wie bo nie ma się doświadczenia i niema kto doradzić. Ogólnie widzę że jakość tych tokarek coraz gorsza, niedługo będą łoża szlifowali z ręki? Jak bardzo można zejść jeszcze z jakością? Przecież skoro jest to wykonywane na maszynach precyzyjnych, to choć by były stare, powinny trzymać jakąś tam precyzję i powtarzalność, równoległość obrabianych powierzchni. To co widzę na filmie to jakiś dramat, gdyby ten konik tak został wykonany jako praca dyplomowa to autor by jej nie zaliczył. Jak to jest możliwe że taki bubel przechodzi po przez kontrolę jakości, przecież tego nie trzeba mierzyć ani nawet specjalnie się przyglądać by widzieć se jest to zrobione źle i nie powinno opuścić fabryki. No chyba że w ramach wyprzedaży maszyn z wadami za połowę ceny przy pełnej świadomości kupującego czego może się spodziewać.
Dodam że tego nie można tłumaczyć ceną, bo te elementy są obrabiane seryjnie, obrobienie tego w miarę przyzwoicie nie zajmuje wcale więcej czasu, kwestia tylko ustawienia pierwszego elementu. To podniosło by jednostkowy koszt elementu o kilka groszy a jakość całego produktu podniosła by się znacznie. Wiele osób nie kupi takiej tokarki bo widząc jak wiele trzeba poprawić zdają sobie sprawę że nie poradzą sobie z tym. Wszyscy na tym tracą tak naprawdę.
👍
Ja wytoczyłem sobie stożek na tokarce i mocuje ten stożek w uchwycie tokarskim i do tego stożka ustawiam noże
nie wiem czy nie prościej byłoby złapać w kły jakiś precyzyjny wałek i tak próbować ustawiać ten konik
tak, też tak robiłem
Jaka jest cena tej tokarki, a jaka dobrej, a jaka bardzo dobrej?
Tej ok 3000 . O coś pomiędzy trudno może jakaś używana Tsb20 w dobrym stanie ok 8-10k. I webaco ok 30 k
@@AdamMaszynotwor Adam - Wabeco za 30 kola to chyba już D6000 w najwyższej opcji? Mnie nówka D4000 manual kosztowała z transportem chyba 16. Swoja drogą Wabeco ma fajną opcję, mają maszyny powystawowe na stronie, z obniżkami, ale trik jest taki, ze tych maszyn nie ma. I jak z nimi pogadasz i ponegocjujesz, to ci zbudują nówkę w cenie powystawówki.
@@NoneCitizen o o takim rozwiązaniu to nie słyszałem Ale z drugiej strony mało kto się porywa przynajmniej u nas w kraju na takie maszyny. Bo jeśli ktoś ma możliwość postawić na przykład taką tokarkę jak ja mam 360 x 1000 która kosztowała 14 000 a miałby wydać 16 za stołową to myślę że chyba się nie zdecyduje. Dlatego mam taki mały feedback krajowy na temat właśnie tych Maszy.
Tak czy inaczej Dzięki za cynk będę o tym informował gdyby ktoś był zainteresowany.
👍👍👍
🙂
Gościu który wysłał to zdjęcie ma więcej szczęścia niż rozumu. Ma szczęście że tym wałkiem nie dostał w głupizne i żyje.
Zasada podpierania wałków jest prosta jeżeli długość wałka przekracza 3x średnice podpiera go się do toczenia konikiem inaczej
wałek fi20 o długości 3 średnic czyli L60 wymaga podparcia proszę to zapamiętać.
Tokarz posiadający 34-lata doświadczenia zawodowego z dyplomem mistrza.
To że amator tego nie wie to w sumie nie dziwne (każdy kto zaczynał zapewne tego nie wiedział)
ale w tej sytuacji zawiodła też wyobraźnia i wyczucie techniczne.. Tak czy inaczej sedno tego jest takie że aby w pełni zaufać opinii dobrze jest żeby ona miała jakieś podparcie w metodologii czy chociażby w kompetencjach
Ńb9ch😊
Podsumowując: Im tańsza maszyna tym praca na niej trudniejsza... 😞
Tak to prawda właśnie pod innym filmem to ich zwrócił uwagę ile trzeba przebudować żeby na tokarce tego typu zrobić gwint i odpowiedziałem mu mniej więcej tymi słowami dlatego tokarkę za 2500 zmieniłem na taką za 14 000 i teraz w parę sekund mogę zmienić przełożenia na pokrętłach.
Ale to oczywiście tylko jeden aspekt bo np. sama wygoda użytkowania małej maszyny już potrafi być męcząca
Ja to pukam przez drewno
Ta "tokarka " to toczydło nie tokarka ... a luz w tulei konika można skasować wstawiając tulejkę wyjściową - wyfrezować i osadzić - to jedyne rozwiązanie które zniweluje błędy odchylenia bo są różne w zależności od wykręcenia tulei konika i błędu jego ustawienia o osi toczenia i wysokości na łożu . 0,2 - 0,3 mm luzu na osi to odchyłka nawet do 1mm od osi i toczymy stożki nie wałki .
Równie ważny jest luz na wrzecionie ale ten można ściągnąć łożyskami w korpusie . Warto też stopień krzywizny (wyrobienia) sprawdzić na całej długości łoża - błąd w wysokości 0,3 to szlifowanie łoża na tusz i plamki - można to ręcznie zrobić albo przez przystawki . Do tej operacji potrzebne listwy precyzyjne a to tania zabawka nie jest . Błędy odchylenia pojawić się też mogą przez za duży luz spirali na dociskach szczęk ( de fakto które też się rozciskają z czasem ) - usuń przez zacisk wewnątrz na pierścieniu łożyska i przetoczeniu i szlifowaniu powierzchni szczęk ( czasem trzeba wymienić komplet albo frezować kąty w szczęce obok pow trzymających . Ta tokarka to fabryczny szmelc - znacznie lepsze manualne stare - Rumunki lub naszej produkcji - i remont ( tulejowanie i wymiana wszystkich łożysk + szlifowanie łoża )
I jeszcze jedno sama wymiana łożysk to nie remont - gniazda też trzeba zregenerować przed osadzeniem nowych - serwisy co tego nie robią to partacze nie serwisy .
@incelpolskatv3855 Jak coś zdaje egzamin to czemu nie , dobry fachowiec wiele rzeczy wykona i na takim toczydle .Proste wałki można toczyć w kłach z zabierakiem ale luzy na suporcie i klinach w prowadnicach na takiej maszynie to woła o pomstę do nieba , inna bajka to brak mocy . Z tym "zapasem" mocy to do toczenia drewna się nadaje nie stali . Dasz wiór 3 mm i 0,2 i się dusi . A spróbujcie na tym kanał pod segera pierścień w łożysku wyciąć albo wywiercić otwór 0,3 mm o długości 30mm ,.. jak dacie radę to git .Inaczej to głowy bym sobie nie zawracał i dołożył te 5k do starej porządnej obrabiarki pod remont we własnym zakresie .A podkładki teraz to nie problem kupić inaczej z jakąś nakrętką czy śrubą z niestandardowym gwintem i tu się zaczynają schody - drak mocy ,drgania i za duże luzy wszędzie ... owszem można próbować ale łamać drogie narzędzia (noże) i ryzykować wypadek to już wasze ryzyko no i opłacalność średnia jak rzeźbicie kilka godzin coś co można w kilka minut na dobrej maszynie zrobić .Jeśli chodzi o nawet jakąś małą "produkcję " czegoś to gra nie warta świeczki i wywalenie skromnych środków w błoto .Toczydełko dobre pod robienie nieseryjnej małej produkcji bo o powtarzalność i wytrzymałość i dokładność tu trudno .
@incelpolskatv3855 Taką tuleję toczysz na zamówienie(nie kupisz - ewent - zrób sam ) - frezujesz korpus konika w miejscu gdzie prowadnica kła wychodzi pod tuleję - 30-40 mm wystarczy . precyzyjny otwór z luzem 0,05 mm kalibrujesz rozwiertakami ( po osadzeniu) - dwa kanały pod filc i od góry wiercisz całość przelotowo w dwóch miejscach - jeden otwór pod śrubę ustalającą(może być nieprzelotowy aby nawiercił tulejkę wciśniętą tylko i śrubka np. M8 ) ( zapobiega - wyciągnięciu tulei z gniazda) - drugi to pod kalamitkę - smarowanie olejem . I masz konik jak nie z tej maszyny ha ha . Blaszki czy podkładanie czegoś to jednorazowe rozwiązanie i nie najlepsze . Jakiekolwiek dociski śrubami dla skasowania luzu uszkadzają z czasem tą tuleję więc mało "dobre" rozwiązanie .
@incelpolskatv3855 Nie masz frezarki to zrób to tą tokarką - narzędzie w mocuj we wrzecionie (uchwycie ) - konik skręć z suportem i na posuwie frezujesz . Nóż niestety ale sam będziesz musiał wykonać taki z dociskową płytką z szybkotnącej - można kupić różne wymiary . Coś w rodzaju wytaczadła . Na tokarce można nie tylko toczyć .
@incelpolskatv3855 Tuleja nie ograniczy zakresu przesuwu tej tulei z konika - flansza już trochę może ale pomysł znakomity - kwestia tylko doskonałego ustalenia względem otworu w koniku - jakiś mały kołek stożkowy by się przydał i 4 śruby na mocowanie wpuszczone łby by nie wystawały .
Dzięki Adaś ale nowicjuszem nie jestem...
A na filmiku kabaret ..
Pinola się uchyla..konik się uchyla... A Ty reklamujesz ta zabawkę?
Pozdrawiam
No nie nowicjuszem nie jesteś :) ale zrozumiałem że właśnie w tym kontekście w poprzednim odcinku zwróciłeś na to uwagę bo dla kogoś kto ma pojęcie to już z automatu wychodzi na to że nóż ustawiamy ostrzem do os zatem kierowałem to do tych co mogloi faktycznie źle zrozumieć ;)
A skąd pomysł że ja tą zabawkę reklamuję?
To tak jak bym powiedział pod filmem o nitownicy do nitonakrętek że ją reklamujesz (skoro wychodzi że badziew to raczej anty reklama)
Zresztą na tym filmie mówisz również że jest Tobie przykro jak ktoś wmawia Tobie reklamę czegoś a mi imputujesz to już któryś raz mimo że wyjasniałem iż gdy ktoś zapłacił za prezentacje dostałem rabat czy darmową próbkę film jest oznaczony. Odczuwam dysonans bo z jednej strony mówisz że mnie lubisz i szanujesz a z drugiej poddajesz w wątpliwość moją rzetelność . Wyjaśnij mi proszę w czym rzecz bo może po prostu czegoś nie rozumiem.
Pozdrawiam.
@@AdamMaszynotwor
Nie podważam Twoich kompetencji, co do ustawiania noża napisałem jedynie że. ,, nie do końca tak jest" jak pokazywałeś i tłumaczyles na poprzednim filmiku.....
Nie będe już komentował żadnego Twojego filmu, pozdrawiam 🙂
@@grzegorzbrodala
Faktycznie być może to dobry pomysł bo nawet jeżeli faktycznie mnie lubisz i szanujesz tak jak to pisałeś wcześniej to jednak temat płatnych promocji czy recenzji na moim kanale jakoś Tobie nie leży.
Więc także wszystkiego dobrego i pozdrawiam.
A dla czytających komentarz którzy zgubili wątek to tutaj wcale nie chodzi o temat noży i tego że Grzegorz podważył moje kompetencje a ja się uniosłem honorem i zacietrzewiłem" bo nikt nie będzie mi mówił jak mam robić filmy."
Owszem Grzegorz zwrócił mi uwagę i od razu przyznałem mu że zrobił to słusznie a najlepszym dowodem że zgodziłem się z jego argumentacją jest sprostowanie w tym filmie tematu doboru noży.
I dla mnie ten temat tutaj jest skończony.
Za to podniosłem temat mojej rzetelności (inaczej uczciwości a nie kompetencji) w materiałach które nie są sponsorowane oraz i tych które zawierają płatną promocję. A to dlatego że mimo wcześniejszych dyskusji i tłumaczeń odnośnie prezentacji na moim kanale oraz zapewnić Grzegorza że mnie szanuję i lubi to po raz kolejny sugeruje mi kryptoreklame.
O ile wcześniej można było tego typu zarzuty czy też sformułowania że" film nie sponsorowane są rzetelne a te sponsorowane to już nie" zrzucić na jakiś karb niezrozumienia
To w ostatnim filmie o nitownicy Grzegorz sam przyznał że jest mu przykro gdy ktoś insynuuje lub nawet mówi wprost że " jego recenzję są sponsorowane w dodatku stanowią krypto reklamę bo nie są oznaczone jako reklama a przez to są nierzetelne " no i w sumie nic w tym dziwnego bo człowiek się stara poświęca swój czas po to żeby stworzyć pomocny materiał i żeby jak najlepiej pokazać jak dane narzędzie czy urządzenie pracuje a potem ktoś mówi mu że to ściema jeszcze nie podając przy tym żadnych konkretnych argumentów to faktycznie może się zrobić przykro.
Więc po prostu odczułem pewien dysonans że skoro z jednej strony lubi mnie i szanuję a z drugiej strony podejrzewa że jestem oszustem wciskając badziew i z kolei z trzeciej strony rozumie jak może się poczuć ktoś niesłusznie o coś oskarżony to po prostu postanowiłem zapytać jak to jest bo taki jest sprzeczne informacje w budzą we mnie myślę uzasadniony dysonans.
No ale Grzegorz zadecydował że nie będzie komentował więc przynajmniej częściowo problem się rozwiązał.
@@AdamMaszynotwor amen..
👍