Witaj, Wow. Dzięki za przedstawienie krótkiej historii firmy PIKO. Bardzo ciekawy wątek dotyczący produkcji w Chinach - daje dużo do myślenia... Pozdrawiam
Panie Robercie dziękuję za streszczenie tej książki bo pewnie nie miałbym okazji poznać jej treści gdyż jest po niemiecku 🤣 dzięki za świetną pracę i pozdrawiam
Dobrze że wspomniałeś o kontroli jakości, ponieważ dostałem kiedyś dwa wagony 1 klasy w malowaniu oliwkowym, podczas gdy powienem dostać 1 i 2 klasy dostać, sklep nie wyłapał błędu w pakowaniu a więc sklep reklamował produkt.
Bardzo interesująca odskocznia od typowych materiałow unboxingowych, przeglądów tygodnia czy jazd po makiecie. Te 1,5h to zleciało w moment. Myślę, że sporo osób mogło się dzięki temu przekonać, że warto nabyć tę pozycje. Ciekawe są również przemyślania dra Wilfera (np. to o psedoproducentach). Zresztą to zjawisko jest widoczne nie tylko w przemyśle modelarstwa kolejowego. W wielu innych branżach też często jest kilka głównych rozgrywających i szereg małych żuczków, którzy też próbują coś zgarnąć z całego tortu niekoniecznie zawsze grając fair, a korzystając z większej elastyczności niż korpo-koncerny. Natomiast cieszy fakt, że Piko prowadzi taką długofalową politykę i nie jest firmą, którą można zamknąć w jeden dzień jak to mawiał znany klasyk, dzięki temu będziemy się jeszcze długo cieszyć polskimi modelami z tej firmy.
Bardzo miło się słuchało, dziękuję!
Witaj,
Wow. Dzięki za przedstawienie krótkiej historii firmy PIKO. Bardzo ciekawy wątek dotyczący produkcji w Chinach - daje dużo do myślenia...
Pozdrawiam
Doskonały film zwłaszcza dla mnie jako fana Piko...od 50 lat, dziękuję 😊
Super,bardzo fajny i interesujący filmik przygotowałeś 👍👍👍
Panie Robercie dziękuję za streszczenie tej książki bo pewnie nie miałbym okazji poznać jej treści gdyż jest po niemiecku 🤣 dzięki za świetną pracę i pozdrawiam
Dziękuję bardzo. Świetny materiał.
Bardzo ciekawy materiał, dziękuję za tłumaczenie ;-)
Dziękuję za streszczenie super.
Dobrze że wspomniałeś o kontroli jakości, ponieważ dostałem kiedyś dwa wagony 1 klasy w malowaniu oliwkowym, podczas gdy powienem dostać 1 i 2 klasy dostać, sklep nie wyłapał błędu w pakowaniu a więc sklep reklamował produkt.
Chyba najciekawsza jest ta informacja o Wunderlandzie. Dziękuje za kolejny ciekawy odcinek.
Ale niespodzianka, oglądamy😂
Bardzo interesująca odskocznia od typowych materiałow unboxingowych, przeglądów tygodnia czy jazd po makiecie. Te 1,5h to zleciało w moment. Myślę, że sporo osób mogło się dzięki temu przekonać, że warto nabyć tę pozycje. Ciekawe są również przemyślania dra Wilfera (np. to o psedoproducentach). Zresztą to zjawisko jest widoczne nie tylko w przemyśle modelarstwa kolejowego. W wielu innych branżach też często jest kilka głównych rozgrywających i szereg małych żuczków, którzy też próbują coś zgarnąć z całego tortu niekoniecznie zawsze grając fair, a korzystając z większej elastyczności niż korpo-koncerny. Natomiast cieszy fakt, że Piko prowadzi taką długofalową politykę i nie jest firmą, którą można zamknąć w jeden dzień jak to mawiał znany klasyk, dzięki temu będziemy się jeszcze długo cieszyć polskimi modelami z tej firmy.
Dziękuję za streszczenie książki, u mnie ze znajomością j. niemieckiego słabo więc pewno nie przeczytałbym jej, a tak to wiem co w trawie piszczy 😉
Ja mam kupioną za komuny małą wiertarkę PIKO zasilaną trzema płaskimi bateriami 😃
Przedruk w języku polskim by się przydał...