Panie Danielu! Podziwiam Pana jak Pan uczciwie przyznaje się do błędu! Nie wybielał się Pan przy wywiadzie i chciałby Pan kontaktu z synem! Ja też jak Pan Maciej uważam, że trzeba spróbować, bo inaczej nigdy się Pan nie dowie jak zachowa się syn? Ja byłam wychowana bez Ojca I widziałam Go z daleka trzy razy! Nigdy się do mnie nie odezwał a ja całe życie za Nim tęskniłam! Teraz mam dorosłego wnuka i chociaż mój Ojciec nie żyje już dawno,to na zawsze będzie w moim sercu Jego widok jak mnie mija na ulicy i zdjęcie, które udało mi się zdobyć! To są więzy krwi i jeżeli ja kobieta tęskniłam za Ojcem,to co dopiero chłopak a teraz dorosły facet! Pozdrawiam serdecznie Panie Macieju I dziękuję bardzo za ten wywiad, który mnie poruszył! Warto rozmawiać a synowi dać czas tak jak Pan mówił do przemyślenia? Najwyżej odmówi,ale ziarenko zostanie zasiane,czy zakiełkuje to czas pokaże! Dziękuję bardzo za ten wywiad!❤
Dochodzi 24-ta godz .Przeczytałam Pani wypowiedz i nie wiem co powiedzieć. Łzy same mi płyną. Ile w Pani dobroci . Ojciec Panią jako dziecko widział i nie podszedł do Pani, a tęskniła Pani za nim. Ja mam bardzo dużo dobrych uczuć , ale nie potrafiłabym tak kochać jak Pani . Jest mi bardzo przykro, bardzo zle , ale nie umiem tak jak Pani- wybaczać . Z całego serca --pozdrawiam.
Jakim ja jestem szczesliwym czlowiekiem ze mi alkohol nie smakuje Panie Macieju, ogladam kazdy wywiad i doceniam to co mam i do czego doszedłem Pozdrawiam ❤
Kurwa,znów ten sam błąd myślenia,ale to u nas znamienne jeśli jest się w cugu.Najpierw wóda precz,próba zdrowienia,jakkolwiek.Detox,terapia,wspólnota AA,wytrwanie w tym,a potem dopiero syn,praca,mieszkanie.Danielu,przecież wiesz o tym doskonale.Odwracasz kolejność rzeczy ważnych,a najważniejszą bagatelizujesz.Trzeźwości życzę.
Witam życzę powodzenia w trzeźwym świecie jest to brutalne nikt nie jest swiety ale opamietanie musi przyjść lub będzie nie ciekawie koledzy nic dobrego nie dadzą męskości życzę nam wszystkim facetom
....wielu ludzi by chciało wrócić o dziesiątki lat wstecz by inaczej zacząć żyć ale potrzeba patrzeć realnie na życie swoje i tak jak pan mówi cyt.trzeba się przełamać/ i proszę pana, zrobić ten krok w kierunku syna!. Wszystkiego dobrego życzę panu w działaniu bo szkoda czasu/ tak szybko on płynie/przemija. 🙋♀Serdecznie pozdrawiam.
Panie Macieju dziękuję panu bardzo za pana prace .Przez cale lata się nie zajmował synem.Nie trzeba mowic ,ja bym chciał ,tylko wziąść się odrazu do pracy.Jak syn żył tyle lat bez ojca ,to teraz sam sobie da radę. Co ma synowi do zaoferowania ,teraz dobre rady na zycie?.😂😢😅😮❤
Piszę pierwszy raz. Pana sposób zadawania pytań jest w 100% profesjonalny , nie zadaje Pan pytań w stylu ,,wyciskania łez", naprawdę bardzo dobrze przemyślane prowadzenie rozmowy , jestem pod wrażeniem 👍, a swoją drogą to szkoda mi bohatera tej rozmowy . Pozdrawiam
Niestety na pewne rzeczy jest już za późno. Mój ojciec olał rodzine, pojechał w cholerę za granicę. Zero kontaktu i wsparcia mojej mamy. Zjawił się po kilkunastu latach kiedy miałem około 20 lat. Nie byłem na nie. Jednakże po którymś kolejnym przyjeździe z USA do Polski odezwał się do mnie pytaniem "zgadnij gdzie jestem" odpowiedziałem, że nie wiem. Byl w Polsce od 2 tygodni a zadzwonił do mnie na samym końcu, jeden dzień przed wyjazdem. Byłem na samym końcu - chyba byłem za mało atrakcyjny. Dlatego powiedzialem sobie - KONIEC. Niestety sluchajac tego wywiadu stwierdzam - bohater filmu sam spieprzył sobie życie i odebrał synowi to co ja po czesci straciłem. Na szczescie mam silny charakter i jak narazie nie było rzeczy pod którą bym się ugiął. Mam nadzieje, że syn bohatera ma podobnie.
Zacząć od uzależnienia, słowa Daniela mówią o jego uzasadnieniu(Piło się, nie poprostu piłem!!!)i pije.Nie ma picia kontrolowanego u osoby uzależnionej. Wspólnota AA,po terapii to jest jedną z dróg. Powodzenia życzę i wiary w siebie.
Nie boj sie!!!!Pomysl,ze kazdy moment moze byc Twoim ostatnim(w istocie jest!).Idz i nie mysl i konsekwencjach.Nie iczekuj niczego...po prostu idz.......Zareczam,ze Twoje zycie sie zmieni!!!!!Idz....nie rozmyslaj,nie kombinuj,nie obwiniaj siebie.....Czlowieku IDZ! Pozdrawiam Macieju!
Tak prawdę pisząc nie ma się czym chwalić. To świadoma decyzja po terapii aby alkochol opętał jego umysł. OK sam wybrał. Lecz gdzie sumienie ojca , kochany tatuś który myśli tylko o sobie , to jego brzuch ma być pełny a butelka to kumpelka. Po raz kolejny napisze , musi bardzo chcieć wszystko zmienić i oby nie był ciężarem i wstydem dla własnego dziecka. Mimo to nie widzę tego dobrze skoro alkochol ma pozostać weekend. Dziękuję.
Moj rodziny Wroclaw, ten facet jest moim rownolatkiem, pamietam te czasy , nie pilem alko do chyba 18-roku zycia zajmowalem sie sportem, poszedlem do pracy jak mialem 20-21 i wtedy bylo ostro, nie napic sie to byl obciach. Spotkalem kiedys jakiegos dziadka ktory zaczepil mnie o drobne na piwo , powiedzialem , ze nie mam a on do mnie po imieniu zebym wspomogl kolege ? Przyjrzalem mu sie , moj znajomy byly kolega z klasy , to bylo 8 lat temu , czyli mial 40, wygladal na 60 letniego zniszczonego czlowieka . Wiec polecam pomyslec wszystkim ktorzy twierdza ,ze nie wypada nie wypic.
Wstydem jest nie płacenie alimentów na własne dziecko, które ma też i twoje geny, być może i jest do ciebie podobne z wyglądu. Nie ten ojciec, co zrobi, ale ten, co wychowa.
Nie prowokujcie go żeby znowu krzywdził syna i siał zamęt w jego umyśle Ch.j z takim ojcem Ja bym nie wybaczyła "częściowo umarzać dług" czyli częściowo dawać dziecku jeść -wystarczy pół porcji
ten pan nie stracił dziecka , on go zostawił, pił , balował ma dlugi alimentacyjne , tyle dobrego , że żałuje i przyznaje się do tego , że alkohol przyczynił się do jego bezdomnosci i życia jakie ma . Ładnie mówi tylko czy naprawi błędy, ot pytanie ... życzę mu lepszych dni i spokojnych snów.
Panowie,którzy spłodzili dzieci nie wiedzą że ich obowiązkiem jest płacenie alimentów? a traktują ten obowiązek jako zło konieczne...i płaczą,płaczą i na stare lata przypominają sobie,że mają dziecko..
Ludzie dziś słabi są i idą na łatwiznę. Nie chce im się walczyć o życie i odbudowę tego co utracili. Szkoda bo często mogli by jeszcze normalnie funkcjonować. Ale na pierwszym miejscu musi być wtedy Bóg bo tylko On może dzwignąć człowieka, kiedy ten będzie pragnął zmiany w życiu na lepsze.
Człowieku najpierw musisz wyjść z uzależnienia... będzie Tobie cieżko....ale może być że będziesz chciał żyć w trzeźwości....?! podstawa to LECZENIE!!! A potem reszta.....próbuj Powodzenia.....
Bledy mlodosci mozna sie starac naprawic na ile sie da choc nie wszystko jest mozliwe do naprawienia. Lepiej jest pozniej umierac z czystym sumieniem juz sama proba przeproszenia jest lepsza niz nie robienie nic. Mam nadzieje ze syn to obejrzy i wybaczy ojcu jesli ojciec naprawde zrozymial swoj blad. Powodzenia😊
nie tylko tobie tak się przydarzyło byłem w podobnej sytuacji dobiłem niemal samego dna tak mi wydał lekarz werdykt że nie ma szans na wyzdrowienie jednak przy szedł taki moment znalazłem lekarzy którzy mi pomogli przeszedłem pozytywnie operację doszedłem do siebie na etap był wyjazd na odwyk i terapię byłem ponad miesiąc po wyjściu z odwyku chodziłem na mityngi nie za wiele to dało aż w pewnym momencie pojawili się ŚWIADKOWI JEHOWY zacząłem słuchać ich wypowiedzi związanych z nałogami no i moja trzeżwość trwa już 20 lat w tym rzuciłem palenie papierochów nie zostałem świadkiem JEHOWY NIE PRZYNALEŻĘ DO ŻADNEGO WYZNANIA PO PROSTU DLA MNIE BÓG ISTNIEJE WSZĘDZIE KAŻDEMU ŻYCZĘ TRZEZWOŚCI I TYLU WSPANIAŁYCH PRZYJACIÓŁ CO MAM OBECNIE NIE WIELU ALE WSPANIAŁYCH NA KTÓRYCH POMOC MOŻNA LICZYĆ BO TO JEST NAJ WAŻNIEJSZE POZDRAWIAM SERDECZNIE
kolo nie stracil dziecka, tylko mial gdzies swojego syna! po co ma sie pojawiac w jego zyciu? tatus sobie przypomnial i pewnie bedzie wymagal pomocy. a ttfuu
Panie Danielu jest pan eleganckim czlowiekem nie poiedzial bym ze jest pan bezdomnym. Pozdrawoiam i glowa do gory . Pozdrawam rowniez pana prowodzacego.
Musi pan zrobić pierwszy krok by pojednać się z synem!!starać się bardzo ,szukać pomocy ,szkoda pańskiego zdrowia,bo takie życie go rujnuje a nie jest pan przecież starym człowiekiem!! Jeśli się pan zaprze i będzie prosił o pomoc to ludzie panu pomogą!!i prosić żarliwie Pana Boga by uwolnił od nałogu!!bardzo go niech pan prosi!! Nie jednej osobie pomógł!!życzę by się pan podniósł i wyszedł z nałogu i bezdomności!!
Jak czujesz potrzebę spotkania się z synem to zrób to, ale cudów się nie spodziewaj - to już 28 - letni mężczyzna, może ma własne dzieci i poukładane życie, nawet alimentów na niego nie płaciłeś. Nie wiem czy ten pan rzuci ci się w ramiona i powita radośnie. Teraz wszystko zależy od Niego, już nic od ciebie.
Dziwne że ich wszystkich ktoś rozpija , zawsze szukają winę w kimś lub w czymś.Winko w lokalu....blablabla... Alkoholicy to w większości ludzie którzy poświęcili życie z rodziną na rzecz chlania, nie dają sobie pomóc wolą pić , wszyscy są zdradzeni , oszukani... a co oni dobrego zrobili? Patola i koniec.
Spłaca państwo... Trochę dziwne myślenie Spłaca syna, przecież mając dziecko trzeba liczyć się z kosztami Albo tekst Państwo nie podaruje!Wolny ptak! Gdyby mógł zacząć od nowa to pił by tylko w weekendy.... Czyli bez zmiany pozostaję z myśleniem
Nie chodz !Niczego to nie zmieni dopuki nie zmienisz swojego trybu zycia nie chodz.Nikt na Ciebie nie czeka zrobisz tylko balagan w zyciu syna.Musisz sie ogarnac znalezc prace, mieszkanie ,odlozyc troche grosza,ubrac sie i najwazniejsze przestac pic.Wtedy idz.Czego Ty oczekujesz po tej wizycie?Musisz sie zmienic.Nie rokuje Ci nic dobrego takmi juz zostaniesz.Dozywotni lump.
Panie Macieju! Nie wnikajmy jakie cele przyświecają panu w realizacji tych,,wywiadów " i prezentacji ludzi owladniętych zgubnymi nalogami i bezdomnoscią! W internecie mnożą się obecnie podobne kanały i tu ukłon w pana stronę -nie obłożył Pan przynajmniej swojego w hordy agresywnych troli,którzy nie pozwalają nikomu na wyrażenie odmiennego zdania,są agresywni i sugerują, ,bohaterstwo "osób, żyjących w oparach alkoholu ! Twój dzisiejszy ,,bohater " dostrzega przynajmniej swoją winę I przyznaje się do wstydu! Jeżeli jest to szczere, to daje pewną nadzieję. .... Ciekawie byłoby posłuchać relacji drugiej strony,czyli żony i syna,a przy okazji podjąć próbę pojednania! My,obcy ludzie,żyjący obecnie w trudnych czasach, nie mamy możliwości ani czasu,by organizować komuś życie!
u mnie nie inaczej ,w wieku 19 lat nie dostałem nawet umowy na stałe bo nieuregulowany stosunek do służby wojskowej,dzisiaj nie ma wojska za to są prezenty 800+ i inne a my musieliśmy cierpieć ZA COOOOOOOOOO
Alkoholik gdyby żył jak człowiek to nie miałby dzisiaj takich problemów, ale jak picie było wazniejsze od rodziny to niech się od niej trzyma z daleka i pije sobie dalej .
Panie Danielu! Podziwiam Pana jak Pan uczciwie przyznaje się do błędu! Nie wybielał się Pan przy wywiadzie i chciałby Pan kontaktu z synem! Ja też jak Pan Maciej uważam, że trzeba spróbować, bo inaczej nigdy się Pan nie dowie jak zachowa się syn? Ja byłam wychowana bez Ojca I widziałam Go z daleka trzy razy! Nigdy się do mnie nie odezwał a ja całe życie za Nim tęskniłam! Teraz mam dorosłego wnuka i chociaż mój Ojciec nie żyje już dawno,to na zawsze będzie w moim sercu Jego widok jak mnie mija na ulicy i zdjęcie, które udało mi się zdobyć! To są więzy krwi i jeżeli ja kobieta tęskniłam za Ojcem,to co dopiero chłopak a teraz dorosły facet! Pozdrawiam serdecznie Panie Macieju I dziękuję bardzo za ten wywiad, który mnie poruszył! Warto rozmawiać a synowi dać czas tak jak Pan mówił do przemyślenia? Najwyżej odmówi,ale ziarenko zostanie zasiane,czy zakiełkuje to czas pokaże! Dziękuję bardzo za ten wywiad!❤
Dziękuję, pozdrawiam serdecznie :-)
Tak tak tylko podziwiać 20 lat bezrobocia i ulica , nic tylko podziwiać
@@annavieten1644 szydery tu nie potrzebujemy jasne? dotarlo??
Dochodzi 24-ta godz .Przeczytałam Pani wypowiedz i nie wiem co powiedzieć. Łzy same mi płyną. Ile w Pani dobroci . Ojciec Panią jako dziecko widział i nie podszedł do Pani, a tęskniła Pani za nim.
Ja mam bardzo dużo dobrych uczuć , ale nie potrafiłabym tak kochać jak Pani . Jest mi bardzo przykro, bardzo zle , ale nie umiem tak jak Pani- wybaczać . Z całego serca --pozdrawiam.
Piekny profesinalny wywiad .milo sie Pana slucha z calym szacuniek dla Pana. Dziekuje pozdrawiam
Dziękuję 🙂
Uwielbiam Pana wywiady pozdrawiam serdecznie Panie Macieju ❤❤❤
Dziękuję, pozdrawiam 🙂
@@mniemas 🙃
Życiowy reportaż Michale jak zawsze z życia wzięte.Szkoda mi tych ludzi,że alkohol bierze górę.Pozdrawiam serdecznie.
Jakim ja jestem szczesliwym czlowiekiem ze mi alkohol nie smakuje
Panie Macieju, ogladam kazdy wywiad i doceniam to co mam i do czego doszedłem
Pozdrawiam ❤
Pozdrawiam serdecznie 🙂
A mi alkohol smakuje,
piję od prawie 40 lat,
tylko z umiarem okazyjnie,
piwko w każdy weekend
Kurwa,znów ten sam błąd myślenia,ale to u nas znamienne jeśli jest się w cugu.Najpierw wóda precz,próba zdrowienia,jakkolwiek.Detox,terapia,wspólnota AA,wytrwanie w tym,a potem dopiero syn,praca,mieszkanie.Danielu,przecież wiesz o tym doskonale.Odwracasz kolejność rzeczy ważnych,a najważniejszą bagatelizujesz.Trzeźwości życzę.
Fajny facet.. Idź do syna, umów się na spotkanie.. Wierzę że przestaniesz pić... Życzę powodzenia
Picie nie jest problemem,
Witam życzę powodzenia w trzeźwym świecie jest to brutalne nikt nie jest swiety ale opamietanie musi przyjść lub będzie nie ciekawie koledzy nic dobrego nie dadzą męskości życzę nam wszystkim facetom
....wielu ludzi by chciało wrócić o dziesiątki lat wstecz by inaczej zacząć żyć
ale potrzeba patrzeć realnie na życie swoje i tak jak pan mówi cyt.trzeba się przełamać/
i proszę pana, zrobić ten krok w kierunku syna!.
Wszystkiego dobrego życzę panu w działaniu bo szkoda czasu/ tak szybko on płynie/przemija. 🙋♀Serdecznie pozdrawiam.
Panie Macieju dziękuję panu bardzo za pana prace .Przez cale lata się nie zajmował synem.Nie trzeba mowic ,ja bym chciał ,tylko wziąść się odrazu do pracy.Jak syn żył tyle lat bez ojca ,to teraz sam sobie da radę. Co ma synowi do zaoferowania ,teraz dobre rady na zycie?.😂😢😅😮❤
Pozdrawiam 🙂
Dzięki za program
Piszę pierwszy raz. Pana sposób zadawania pytań jest w 100% profesjonalny , nie zadaje Pan pytań w stylu ,,wyciskania łez", naprawdę bardzo dobrze przemyślane prowadzenie rozmowy , jestem pod wrażeniem 👍, a swoją drogą to szkoda mi bohatera tej rozmowy . Pozdrawiam
Dziękuję :-)
Niestety na pewne rzeczy jest już za późno. Mój ojciec olał rodzine, pojechał w cholerę za granicę. Zero kontaktu i wsparcia mojej mamy. Zjawił się po kilkunastu latach kiedy miałem około 20 lat. Nie byłem na nie. Jednakże po którymś kolejnym przyjeździe z USA do Polski odezwał się do mnie pytaniem "zgadnij gdzie jestem" odpowiedziałem, że nie wiem. Byl w Polsce od 2 tygodni a zadzwonił do mnie na samym końcu, jeden dzień przed wyjazdem. Byłem na samym końcu - chyba byłem za mało atrakcyjny. Dlatego powiedzialem sobie - KONIEC.
Niestety sluchajac tego wywiadu stwierdzam - bohater filmu sam spieprzył sobie życie i odebrał synowi to co ja po czesci straciłem. Na szczescie mam silny charakter i jak narazie nie było rzeczy pod którą bym się ugiął. Mam nadzieje, że syn bohatera ma podobnie.
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam serdecznie 🙂
Zacząć od uzależnienia, słowa Daniela mówią o jego uzasadnieniu(Piło się, nie poprostu piłem!!!)i pije.Nie ma picia kontrolowanego u osoby uzależnionej. Wspólnota AA,po terapii to jest jedną z dróg. Powodzenia życzę i wiary w siebie.
Ja za granica tez nie mam zachcianek, ale po przekroczeniu granicy odrazu pierogi i ptasie mleczko😉
Nie boj sie!!!!Pomysl,ze kazdy moment moze byc Twoim ostatnim(w istocie jest!).Idz i nie mysl i konsekwencjach.Nie iczekuj niczego...po prostu idz.......Zareczam,ze Twoje zycie sie zmieni!!!!!Idz....nie rozmyslaj,nie kombinuj,nie obwiniaj siebie.....Czlowieku IDZ!
Pozdrawiam Macieju!
Pozdrawiam serdecznie :-)
Przez zdradę żony ?. Odwróć sytuację kiedy żona jest naprana 4 x w tygodniu . Musiałbyś wąchać te jej wyziewy .
Tak prawdę pisząc nie ma się czym chwalić. To świadoma decyzja po terapii aby alkochol opętał jego umysł. OK sam wybrał. Lecz gdzie sumienie ojca , kochany tatuś który myśli tylko o sobie , to jego brzuch ma być pełny a butelka to kumpelka. Po raz kolejny napisze , musi bardzo chcieć wszystko zmienić i oby nie był ciężarem i wstydem dla własnego dziecka. Mimo to nie widzę tego dobrze skoro alkochol ma pozostać weekend. Dziękuję.
Moj rodziny Wroclaw, ten facet jest moim rownolatkiem, pamietam te czasy , nie pilem alko do chyba 18-roku zycia zajmowalem sie sportem, poszedlem do pracy jak mialem 20-21 i wtedy bylo ostro, nie napic sie to byl obciach. Spotkalem kiedys jakiegos dziadka ktory zaczepil mnie o drobne na piwo , powiedzialem , ze nie mam a on do mnie po imieniu zebym wspomogl kolege ? Przyjrzalem mu sie , moj znajomy byly kolega z klasy , to bylo 8 lat temu , czyli mial 40, wygladal na 60 letniego zniszczonego czlowieka . Wiec polecam pomyslec wszystkim ktorzy twierdza ,ze nie wypada nie wypic.
Dziękuję za ten komentarz, pozdrawiam serdecznie :-)
W TYM PRZYPADKU SPOTKANNNIE NIC NIE POMOZE,SYN NA PEWNO JEST SAMODZIELNY,NIEWIEM,ALE TO ZA POZNO.
Nie jesteś sam z takim problemem, trzymaj się!
Wstydem jest nie płacenie alimentów na własne dziecko, które ma też i twoje geny, być może i jest do ciebie podobne z wyglądu. Nie ten ojciec, co zrobi, ale ten, co wychowa.
Nie prowokujcie go żeby znowu krzywdził syna i siał zamęt w jego umyśle Ch.j z takim ojcem Ja bym nie wybaczyła
"częściowo umarzać dług" czyli częściowo dawać dziecku jeść -wystarczy pół porcji
ten pan nie stracił dziecka , on go zostawił, pił , balował ma dlugi alimentacyjne , tyle dobrego , że żałuje i przyznaje się do tego , że alkohol przyczynił się do jego bezdomnosci i życia jakie ma . Ładnie mówi tylko czy naprawi błędy, ot pytanie ... życzę mu lepszych dni i spokojnych snów.
Panowie,którzy spłodzili dzieci nie wiedzą że ich obowiązkiem jest płacenie alimentów? a traktują ten obowiązek jako zło konieczne...i płaczą,płaczą i na stare lata przypominają sobie,że mają dziecko..
Wszystkie te osoby cierpią na chorobę alkoholową i bezdomność jest konsekwencją picia. To jest proces ,alkoholikiem nie staje się z dnia na dzień.
Wszystko do pierwszej flaszki !!!
Ludzie dziś słabi są i idą na łatwiznę.
Nie chce im się walczyć o życie i odbudowę tego co utracili.
Szkoda bo często mogli by jeszcze normalnie funkcjonować.
Ale na pierwszym miejscu musi być wtedy Bóg bo tylko On może dzwignąć człowieka, kiedy ten będzie pragnął zmiany w życiu na lepsze.
Człowieku najpierw musisz wyjść
z uzależnienia... będzie Tobie cieżko....ale może być że będziesz chciał żyć w trzeźwości....?!
podstawa to LECZENIE!!! A potem reszta.....próbuj
Powodzenia.....
terapie ukonczyl z dyplomami,smiechu warte.
😂😂😂😂
Bo tak jest na terapiach. Pozniej sie jest tzw alkoholikiem dyplomowanym.
Chciałby Pan wszystko odwrócić , ale dalej pije to wstyd
ALCO?, ma być dodatkiem w życiu, nie celem w samym sobie
@@janpstrowski8026 A czy ja inaczej napisałem? Czytaj ze zrozumieniem człowieku trochę
@@adamyko7944nie każdy, nie każdy, poza tym to alkoholik, więc z jakim umiarem, blagam
Masz czlowieku na wodke, pracowales za granica i chcesz zeby Ci umorzono alimenty. Jak sie robi dzieci to trzeba na nich lozyc.
Bledy mlodosci mozna sie starac naprawic na ile sie da choc nie wszystko jest mozliwe do naprawienia. Lepiej jest pozniej umierac z czystym sumieniem juz sama proba przeproszenia jest lepsza niz nie robienie nic. Mam nadzieje ze syn to obejrzy i wybaczy ojcu jesli ojciec naprawde zrozymial swoj blad. Powodzenia😊
nie tylko tobie tak się przydarzyło byłem w podobnej sytuacji dobiłem niemal samego dna tak mi wydał lekarz werdykt że nie ma szans na wyzdrowienie jednak przy szedł taki moment znalazłem lekarzy którzy mi pomogli przeszedłem pozytywnie operację doszedłem do siebie na etap był wyjazd na odwyk i terapię byłem ponad miesiąc po wyjściu z odwyku chodziłem na mityngi nie za wiele to dało aż w pewnym momencie pojawili się ŚWIADKOWI JEHOWY zacząłem słuchać ich wypowiedzi związanych z nałogami no i moja trzeżwość trwa już 20 lat w tym rzuciłem palenie papierochów nie zostałem świadkiem JEHOWY NIE PRZYNALEŻĘ DO ŻADNEGO WYZNANIA PO PROSTU DLA MNIE BÓG ISTNIEJE WSZĘDZIE KAŻDEMU ŻYCZĘ TRZEZWOŚCI I TYLU WSPANIAŁYCH PRZYJACIÓŁ CO MAM OBECNIE NIE WIELU ALE WSPANIAŁYCH NA KTÓRYCH POMOC MOŻNA LICZYĆ BO TO JEST NAJ WAŻNIEJSZE POZDRAWIAM SERDECZNIE
Dziękuję za ten komentarz, pozdrawiam serdecznie :-)
kolo nie stracil dziecka, tylko mial gdzies swojego syna! po co ma sie pojawiac w jego zyciu? tatus sobie przypomnial i pewnie bedzie wymagal pomocy. a ttfuu
Ojjj jeszcze kawał pracy przed tym człowiekiem
Wolał siedzieć w więzieniu jak płacić alimenty...
Panie Danielu jest pan eleganckim czlowiekem nie poiedzial bym ze jest pan bezdomnym. Pozdrawoiam i glowa do gory . Pozdrawam rowniez pana prowodzacego.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Musi pan zrobić pierwszy krok by pojednać się z synem!!starać się bardzo ,szukać pomocy ,szkoda pańskiego zdrowia,bo takie życie go rujnuje a nie jest pan przecież starym człowiekiem!! Jeśli się pan zaprze i będzie prosił o pomoc to ludzie panu pomogą!!i prosić żarliwie Pana Boga by uwolnił od nałogu!!bardzo go niech pan prosi!! Nie jednej osobie pomógł!!życzę by się pan podniósł i wyszedł z nałogu i bezdomności!!
Jak czujesz potrzebę spotkania się z synem to zrób to, ale cudów się nie spodziewaj - to już 28 - letni mężczyzna, może ma własne dzieci i poukładane życie, nawet alimentów na niego nie płaciłeś. Nie wiem czy ten pan rzuci ci się w ramiona i powita radośnie. Teraz wszystko zależy od Niego, już nic od ciebie.
Hi,dwa tygodnie tem mu wróciłem do Polski.Po 20 latach.
Nie wracam,
Good luck.
Kolejny który mysli że moze sobie kontrolnie 3 piwka wypić.
Dziwne że ich wszystkich ktoś rozpija , zawsze szukają winę w kimś lub w czymś.Winko w lokalu....blablabla... Alkoholicy to w większości ludzie którzy poświęcili życie z rodziną na rzecz chlania, nie dają sobie pomóc wolą pić , wszyscy są zdradzeni , oszukani... a co oni dobrego zrobili? Patola i koniec.
Spłaca państwo... Trochę dziwne myślenie Spłaca syna, przecież mając dziecko trzeba liczyć się z kosztami Albo tekst Państwo nie podaruje!Wolny ptak! Gdyby mógł zacząć od nowa to pił by tylko w weekendy.... Czyli bez zmiany pozostaję z myśleniem
Spłaca, to co na dziecko wypłacał Fundusz Alimentacyjny. Mojego byłego męża dopadli jak poszedł na emeryturę, i ściągają z emerytury zaległe alimenty.
Kim Oni nie byli,czego Oni nie mieli...
Bo polska jak dluga i szeroką alkoholem płynąca
Ufam ze syn go przyjmie do swojego życia ❤️
A ja nie Mam nadzieję że go pogoni
@@Asiapotera
Dokładnie.
Nie wierzę że ten pan nie pił za granicą
Daj Ci Panie Boże
Alkohol to zguba człowieka
Alimenciarz powinien pracować przymusowo,a jak nie lubi to na ostre więzienie, tak myślę.
Maciej dobra robota 👍💪
Jak Ci się przez 20 lat nie udało się ustatkować to człowieku już ci nic nie pomoże
Nie chodz !Niczego to nie zmieni dopuki nie zmienisz swojego trybu zycia nie chodz.Nikt na Ciebie nie czeka zrobisz tylko balagan w zyciu syna.Musisz sie ogarnac znalezc prace, mieszkanie ,odlozyc troche grosza,ubrac sie i najwazniejsze przestac pic.Wtedy idz.Czego Ty oczekujesz po tej wizycie?Musisz sie zmienic.Nie rokuje Ci nic dobrego takmi juz zostaniesz.Dozywotni lump.
Jego syn to juz dawno bardzo dorosly mezczyzna
Również tak myślę . Nie można po raz kolejny niszczyć życia rodzinie.
Weź się za siebie, to wszystko się ułoży..
Nie umarzać! A odpracowywać ! To jest wtedy fair !
Jak Cie stać to Twoja sprawa gratuluję
Czy ten pań chciałby poznać kobietę? Bardzo mi się spodobał ja mam dom 😊jak można z nim się skontaktować
Agnieszka niech on sam stanie na nogi, a weźmiesz go i pożałujesz...
Nie masz nic do stacenia Jak syn odmowi to I sumienie (seul) bedzie spokojniejszy nabiesz odwagi I badz prawdziwym mezczyzna
jedż do niego nie ma co czekać
Sumienie
Watpie...
Super wywiad- czekam na wywiad z sprzedawcami alkoholu którzy przymykają oko i sprzedają alkohol osobom pod wpływem...
To nie alkohol jest winny ,ale sam człowiek,który ma mózg i może rozgraniczyć dobro od zła.
Chcieć to robić ,czyny świadczą o nas.
Koleś ma poukładane w głowię. Pozdrawiam
Wie Pan co, robi pan wspaniałą robotę, ale czytając niektóre prostackie komentarze po prostu ręce można załamać...
Dziękuję 🙂
Panie Macieju! Nie wnikajmy jakie cele przyświecają panu w realizacji tych,,wywiadów " i prezentacji ludzi owladniętych zgubnymi nalogami i bezdomnoscią!
W internecie mnożą się obecnie podobne kanały i tu ukłon w pana stronę -nie obłożył Pan przynajmniej swojego w hordy agresywnych troli,którzy nie pozwalają nikomu na wyrażenie odmiennego zdania,są agresywni i sugerują, ,bohaterstwo "osób, żyjących w oparach alkoholu !
Twój dzisiejszy ,,bohater " dostrzega przynajmniej swoją winę I przyznaje się do wstydu!
Jeżeli jest to szczere, to daje pewną nadzieję. ....
Ciekawie byłoby posłuchać relacji drugiej strony,czyli żony i syna,a przy okazji podjąć próbę pojednania! My,obcy ludzie,żyjący obecnie w trudnych czasach, nie mamy możliwości ani czasu,by organizować komuś życie!
48 lat bardzo staro wyglada😮
u mnie nie inaczej ,w wieku 19 lat nie dostałem nawet umowy na stałe bo nieuregulowany stosunek do służby wojskowej,dzisiaj nie ma wojska za to są prezenty 800+ i inne a my musieliśmy cierpieć ZA COOOOOOOOOO
Szkoda Chłopa!
Francowaty pijus......
Komuna rozpijała, niektórzy do dzisiaj z tego nie wyszli.
Dzisiaj za to zlodzieji namnozyli... Zamienił stryjek siekierkę na kijek... 😅
Na chwilę to niech odwiedzi kościół a nie syna .
A niby to dlaczego Państwo ma darować alimenty .
Kościół? Ma się modlić po 20 latach nieróbstwa? :P
Mlody gosciu jeszcze.Brac sie za siebie.Nie odkladac,nie czekac.Dzialac!!!!Warto zyc.
Alkoholik gdyby żył jak człowiek to nie miałby dzisiaj takich problemów, ale jak picie było wazniejsze od rodziny to niech się od niej trzyma z daleka i pije sobie dalej .
Nie każdy rodzi się super człowiekiem... historie spowodowane są często zbiegiem złożonych okoliczności życiowych, trochę empatii Robocopie.
@@mirekwilk5976Zapewne też byłeś jednym z tych wykolejonych alkoholików .