Kilka dni temu oglądałem, jeden z niewielu filmów, któremu dałem 10 gwiazdek na filmwebie. Scena z historią złotego zegarka oraz ostatnia scena w restauracji stanowiąca klamrę kompozycyjną filmu to moje ulubione.
To genialny film. Genialnie, że za kamerą stał znany polski operator Andrzej Sekuła. Bardzo dobra analiza. Masz pojęcie o temacie i jestem pod wrażeniem twoich filmów na kanale. Pulp Fiction można oglądać wiele razy i zawsze czegoś nowego się doszukać. Fajna sprawa jest też z filmem „El Mariachi” Roberta Rodrigeza, zresztą dobrego kolegi Tarantino. Zrealizował swój film za własne pieniądze i własnym sprzętem (1992 rok) no i film okazał się tak dobry, że zainteresowała się nim wytwórnia Columbia i film ten trafił do kin. Trzy lata później wiadomo co zrobił Rodrigez - Desperado.
@@jakubdzieniarz6260 to, że w tak wielkim dziele jakim jest Pulp Fiction można trafić na nasze rodzime, może nawet kluczowe akcenty ;) jeśli dobrze zrozumiałem wypowiedzieć kolegi jarekogarek. Jeśli chodzi o "El Mariachi" z tego co kojarzę jest to najtańszy film na świecie biorąc pod uwagę budżet względem tego ile film na siebie zarobił. Świetne kino
Dzięki za ten odcinek! Nawet nie wiesz jak podskoczyłem z radości jak wyskoczyło mi powiadomienie ;-) Tarantino to mój ulubiony reżyser, uważam że ma ogromny talent i właściwie każdy jego film bardzo mi się podobał ( Warto też dodać, że operatorem kamery w Pulp Ficton był Andrzej Sekuła)
Tarantino doskonale do dialogów dobiera vocal bohaterów. Pięknie są te dialogi wygłaszane. Vocal Samuela jest piękny. Dialogi Tarantina oparte są na definiowaniu przez ludzi znaczeń zjawisk, rzeczy, postaw. Polega to na tym, że człowiek chce się dowiedzieć tego, co drugi ma na myśli. Szukanie wspólnej definicji danej rzeczy dla lepszego zrozumienia siebie. Tyczy się to masażu stóp, tyczy się to rozmowy o tym, czy świnia to zwierzę plugawe itd. Czy dawać napiwki. Kolejny przykład. Nie są te rozmowy o niczym, pokazują, jak powinniśmy jako ludzie ze sobą rozmawiać, żeby dojść do porozumienia. Starać się poznać definicję czyjąś na temat zjawiska. Każdy człowiek ma inną. I tego o dialogach Tarantina nie powiedziałeś. Czyli osoba A mówi: - Ale tu syf w tym pokoju, a osoba B odpowiada: - masz na myśli ten brudny kubek? Nie uważam, by ten brudny kubek robił syf. Syf to sześć brudnych kubków i brudny blat. Oczywiście to jaskrawy przykład, ale na tym się to opiera. Jak się opowiada historie według Tarantina mówi Timowi Rothowi bohater na dachu. Liczy się szczegół. Masz to poczuć jak byś tam był. Tyle mam do dodania. Pisanie Tarantina (on siebie uważa za pisarza, a nie filmowca, o czym lubi przypominać) to permanentne redagowanie tekstu. Redagowanie to pisanie. Stąd wiele przenikających się pomysłów, jak prowokacja Christophera Walkena na temat seksu czarnego z białym człowiekiem w „Prawdziwym romansie” i prowokacja w „Nienawistnej” na ten sam temat, ale homoseksualnego seksu oralnego białego z czarnym. Ten sam pomysł przeredagowany. I w jednym i drugim dialogu chodzi o ojca i syna, ale jednak od innej strony. Redagowanie. Pisanie to redagowanie i czytanie. Tarantino bardzo lubię. W scenie foot massage zza drzwi, które mijają leci strawberry letter. Strawberry letter leci jak Samuel rozwala Beaumonta „I’m home, I’m high” Livingstone’a. Oczywiście, tak, zgadza się takich ciekawostek jest więcej. Ogrom. Nie znam wszystkich.
Jeden z lepszych filmów świata ;) do samego aspektu wizualno-dialogowego, który świetnie zresztą opisałeś dodałbym oczywiście genialną oprawę muzyczną - całość tworzy niesamowitą produkcję, która nie starzeje się i przyprawia człowieka o ciary :D
Pulp Fiction to jeden z moich ulubionych filmów, jeden z wielu z biblioteki Tarantino :) Teraz znam już go na pamięć, ale za każdym razem gdy oglądałem go ponownie, fascynowały mnie kolejne, istotne elementy których wcześniej nie dojrzałem. Polecam każdemu :)
Hej, świetny film, oglądałem wczoraj Pulpa, robię to co jakiś czas, bo to majstersztyk! A tu proszę, Na Gałęzi robi film na temat. Genialna robota pozdrawiam.
„Pulp Fiction" to film, który bez wątpienia zmienił kino, wybił reżysera Quentina Tarantino na wyżyny sławy i zaczął dyktować nowy styl, który chętnie jest powielany. To po prostu rewelacyjny film z uwagi na genialny scenariusz, a także i ogólne wykonanie z bardzo udanym pomieszaniem wątków. Moja ocena: 9/10.
@@nanab256 bez przesady, nie róbmy z aktorów jakiś kretynów, którzy nie umieją zagrać ciągiem dobrych 5min. Najlepszym przykładem są teatry, gdzie grają całe spektakle, bez żadnych cięć. Oczywiście, gra w teatrze a na planie filmowym jest zupełnie inna, wymaga od aktorów innego przygotowania do roli, jednak często ci sami aktorzy grają zarówno tu i tu. Można twierdzić że gra jednego długiego ujęcia, żeby wyszło idealnie, jest niesamowicie trudna. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że grając w teatrze, aktor musi swoją rolę odegrać (w sekwencjach często dłuższych niż te 5min), za każdym razem tak samo dobrze, i to wielokrotnie, bo jedna sztuka może być wystawiana i 60 razy, to zagranie jednego długiego ujęcia nie jest rzeczą niewykonalną
Pierwszy raz widzę zupełnie chybioną ocenę na tym kanale. Te dialogi mówią bardzo wiele o bohaterach, o ich charakterach, stylu życia, podejściu itd. To tak jak by powiedzieć, że bez sensu że dialog jest w aucie bo auto i jazda nim niewiele wnosi do dialogu. To jest właśnie cała aura w tym filmie.
Auto nie wnosi nic do dialogu, ale jest potrzebne, żebyś dostrzegł, że bohaterowie zmierzają do konkretnego celu. Samochód jest potrzebny w całym scenariuszu, a dialog (tak świetnie napisany) ma odwrócić twoją uwagę od najistotniejszej rzeczy, matołku. Od Fabuły.
#pytanie #faq Czy są jakieś podręczniki dla operatorów, które mogą usprawnić pracę/polepszyć to co kręcą? Zaczynam przygodę z filmem i zastanawiam się od czego zacząć.
Świetny film ale są dwie dziwne sprawy. Ta pielęgniąrka strasznie długo z pracy wracała. A druga sprawa to akcja u Zeda. Strzelenina na ulicy i osoby ranne a policji nie wezwano😎
Witam, fajny materiał. Od samego początku uważam, że PF to jeden z dziesięciu najważniejszych filmów światowego kina. Skoro o dialogach. Czy zastanawiał się Pan dlaczego słynna kwestia "everybody be cool..." z pierwszej sceny różni się od tej z ostatniej sceny (ostatnie słowa Yolandy). Czy to zamierzony zabieg czy niechlujstwo reżysera? Tak już bywało, chociażby w ostatniej scenie strzelaniny w Reservoir Dogs. Pozdrawiam Maciek
Cześć, mam pytanko. Jak jest z prawem autorskim do wykorzystanych w Twoim filmie materiałów z Pulp Fiction? Czy na cele edukacyjne można wykorzystywać dowolną ilość i długość scen z filmów?
Może nie wiem w jaki sposób mam oglądać ten film, ale jakoś nigdy nie potrafiłem się do niego przekonać. Oglądałem Pulp Fiction prawie 2 razy (przy 2 próbie się poddałem) i ciągle tak samo męczyło mnie oglądanie. Faktem jest, że wielu dialogów słuchało się naprawdę dobrze, ale te na siłę przedłużane sceny (które chyba miały budować klimat i napięcie) po prostu mnie nużyły i miałem wrażenie, że zaraz zasnę. Z tego też powodu nie jestem w stanie pozytywnie patrzeć na ten film, mimo że praktycznie każdy uważa PF za prawdziwe arcydzieło kinematografii. Czy jest coś ze mną nie tak? ;-;
Montey nie tylko ty tak masz :) nie przepadam i jest mi trochę smutno że inni ludzie ten klasyk, nie oszukujmy się, mogą oglądać i czerpać z tego przyjemność, a ja odpadam. Ten film trochę mi przypomina złoty rok komedii polskich czyli późny 97 o wczesne lata 2000,czyli film jako całość bardzo dobry ale bardziej kultowe są powiedzenia, dialogi z tych filmów biz film jako całość i ja PF traktuje rąk samo. English mofo do you speak it?
Tego filmu nie trzeba recenzować i oceniać... Ten kto lubi Pulp Fiction zdaje sobie sprawę z geniuszu. Każdy kolejny raz z tym filmem sprawia, że wyżej podnoszę brwi.
Pulp Fiction jak mało który jego film dialogami stoi" Czy szanowny kolego oglądałeś inne filmy Tarantino? Wszystkie jego filmy dialogami stoją. Nie ma chyba nic bardziej charakterystycznego dla Tarantino niż dialogi. Co to za tekst?
Hmm panie od niedawna ciebie oglądam i widać, że masz wiedzę nt. sztuczek montażowych, palet, historii kina i pewno i innych aspektów, których, jako laik, nie potrafię wymienić. I takie pytanie mam czy kiedyś kręciłeś jakieś filmy, choć jakąś amatorską? Ponieważ z ciekawością bym zobaczył produkcję w której ty brałeś udział w tworzeniu.
Fajne podsumowanie stylu QT, choc na poczatku zadziwia figura retoryczna o dialogach. Mialo byc chyba na odwrot? "Praktycznie kazdy film Quentina stoi dialogami"! Takie Wsiekle psy sa wrecz przegadane i mamy wrazenie ze rezyser woli nam o czyms opowiedziec zamiast po prostu pokazac.
Uznałbym siebie za kinomana. Ponad 1000 obejrzanych filmów, masa seriali i w ogóle. No ale jednego zrozumieć nie mogę, nie wiem, może coś ze mną nie tak. Co jest takiego w Tarantino, że podoba sie to milionom. Bo fantastyczne dialogi, bo swietne przykuwanie uwagi widza, po tajemniczość, bo cała mistyczna wręcz aura? Ja nic z tego po prostu nie widze. Kunszt jest no bo jest, wiadomo. Ale co jest w tym tak zajebistego, żeby spuszczać się nad dialogami? Znam masę lepszych filmów i seriali, w których dialogi stanowią większość czasu ekranowego i uwazam, że faktycznie o czymś opowiadają, mają jakiś sens. Tutaj? No nie wiem, film o niczym, ze ziomek zabil ziomka bo tamten jego zonie wymasowal stopy a później jeszcze przekonanie, że nie trzeba wiedzieć, że ma się dobrą kawę, skoro samemu się ją kupuje. No jo. Nie lubie Tarantino.
Pamiętam, że film oglądnąłem dawno i te wątki były tak pomieszane, że nie ogarnąłem o co chodzi. Myślę, że będę musiał go oglądnąć jeszcze 2 razy z notesem, aby ogarnąć samemu, o co chodzi.
@@FenixOO7 XDDD przeczytaj co napisałeś. Nazywasz mnie krwą dresiarską, a sam odpisujesz mi w taki sposób. A co, może chcesz mi powiedzieć, że znasz się na kinie? Wątpię.
@@FenixOO7 napisałeś: obym się nie zdziwił xd więc sugerujesz, że jednak znasz się na kinie i jesteś intelektualistą. Nie musisz nic udowadniać, bo edytując komentarz, w którym mnie obraziłeś i wyzywałeś od "kurwy", zamieniając to na "młodzieńcze", pokazałeś wszystkim jakim jesteś głupkiem.
Oglądam tego typa tylko dlatego żeby sobie skrócić fajny film kolejny raz, on takie durnoty opowiada które w następnej scenie już w ogóle się nie sprawdzają, udaje znawcę...
KusmierMc ma to sens. Jeśli tam było by coś co łatwo spieniężyć to tych młokosów dawno by nie było. Jednak dla mnie w walizce jest jakiś prototyp nowej technologii (może broni), albo jakieś informacje
Wiesz, jak mówią na dobry dialog we Francji?
Dobry dialog z serem.
Ten komentarz skłonił mnie do poważnych przemyśleń. Dzięki, Sztywny Patyczaninie.
jołjoł joł Dick Dale - Miserlou
Znowu tyyyy... nie
Darude "Sandstorm"
حوار جيد
Kilka dni temu oglądałem, jeden z niewielu filmów, któremu dałem 10 gwiazdek na filmwebie. Scena z historią złotego zegarka oraz ostatnia scena w restauracji stanowiąca klamrę kompozycyjną filmu to moje ulubione.
Szanuję. Ja za w żaden sposób nie ogarniam fenomenu tego filmu. Jedyny film który oceniłem na 1 na Filmweb
Nie rozumiem fenomenu tego filmu. Dałem 5 na Filmwebie.
Troszeczkę wam współczuję. Wiadomo że Pulp Fiction jest nie dla wszystkich
@@MrBako3 xD
przekonałeś mnie idę obejrzeć... po raz czwarty
Czwarty? Cienki jesteś.
Po raz czwarty? Amator
Pamiętam pierwszy raz obejrzałem chyba w 2007 roku i od tamtej pory do odrabiania lekcji puszczałem sobie to w tle. Do dziś mi się nie znudził
To genialny film. Genialnie, że za kamerą stał znany polski operator Andrzej Sekuła. Bardzo dobra analiza. Masz pojęcie o temacie i jestem pod wrażeniem twoich filmów na kanale. Pulp Fiction można oglądać wiele razy i zawsze czegoś nowego się doszukać. Fajna sprawa jest też z filmem „El Mariachi” Roberta Rodrigeza, zresztą dobrego kolegi Tarantino. Zrealizował swój film za własne pieniądze i własnym sprzętem (1992 rok) no i film okazał się tak dobry, że zainteresowała się nim wytwórnia Columbia i film ten trafił do kin. Trzy lata później wiadomo co zrobił Rodrigez - Desperado.
jarekogarek1986 co zrobił
Genialnie że za kamerą stał Polak? Co to ma do rzeczy?
@@jakubdzieniarz6260 to, że w tak wielkim dziele jakim jest Pulp Fiction można trafić na nasze rodzime, może nawet kluczowe akcenty ;) jeśli dobrze zrozumiałem wypowiedzieć kolegi jarekogarek.
Jeśli chodzi o "El Mariachi" z tego co kojarzę jest to najtańszy film na świecie biorąc pod uwagę budżet względem tego ile film na siebie zarobił. Świetne kino
El Mariachi był lepszy, bo desperado to typowa kicha
Dzięki za ten odcinek! Nawet nie wiesz jak podskoczyłem z radości jak wyskoczyło mi powiadomienie ;-) Tarantino to mój ulubiony reżyser, uważam że ma ogromny talent i właściwie każdy jego film bardzo mi się podobał ( Warto też dodać, że operatorem kamery w Pulp Ficton był Andrzej Sekuła)
Oglądałem ten film z MILION razy i będę oglądał dalej!
No i ten mem "Confused Travolta" xD
On woli ssać "banany"
Opowiadanie o zegarku i stopach mistrzostwo 😁
Tarantino doskonale do dialogów dobiera vocal bohaterów. Pięknie są te dialogi wygłaszane. Vocal Samuela jest piękny. Dialogi Tarantina oparte są na definiowaniu przez ludzi znaczeń zjawisk, rzeczy, postaw. Polega to na tym, że człowiek chce się dowiedzieć tego, co drugi ma na myśli. Szukanie wspólnej definicji danej rzeczy dla lepszego zrozumienia siebie. Tyczy się to masażu stóp, tyczy się to rozmowy o tym, czy świnia to zwierzę plugawe itd. Czy dawać napiwki. Kolejny przykład. Nie są te rozmowy o niczym, pokazują, jak powinniśmy jako ludzie ze sobą rozmawiać, żeby dojść do porozumienia. Starać się poznać definicję czyjąś na temat zjawiska. Każdy człowiek ma inną. I tego o dialogach Tarantina nie powiedziałeś. Czyli osoba A mówi: - Ale tu syf w tym pokoju, a osoba B odpowiada: - masz na myśli ten brudny kubek? Nie uważam, by ten brudny kubek robił syf. Syf to sześć brudnych kubków i brudny blat. Oczywiście to jaskrawy przykład, ale na tym się to opiera. Jak się opowiada historie według Tarantina mówi Timowi Rothowi bohater na dachu. Liczy się szczegół. Masz to poczuć jak byś tam był. Tyle mam do dodania. Pisanie Tarantina (on siebie uważa za pisarza, a nie filmowca, o czym lubi przypominać) to permanentne redagowanie tekstu. Redagowanie to pisanie. Stąd wiele przenikających się pomysłów, jak prowokacja Christophera Walkena na temat seksu czarnego z białym człowiekiem w „Prawdziwym romansie” i prowokacja w „Nienawistnej” na ten sam temat, ale homoseksualnego seksu oralnego białego z czarnym. Ten sam pomysł przeredagowany. I w jednym i drugim dialogu chodzi o ojca i syna, ale jednak od innej strony. Redagowanie. Pisanie to redagowanie i czytanie. Tarantino bardzo lubię. W scenie foot massage zza drzwi, które mijają leci strawberry letter. Strawberry letter leci jak Samuel rozwala Beaumonta „I’m home, I’m high” Livingstone’a. Oczywiście, tak, zgadza się takich ciekawostek jest więcej. Ogrom. Nie znam wszystkich.
Jeden z lepszych filmów świata ;) do samego aspektu wizualno-dialogowego, który świetnie zresztą opisałeś dodałbym oczywiście genialną oprawę muzyczną - całość tworzy niesamowitą produkcję, która nie starzeje się i przyprawia człowieka o ciary :D
Fabienne:
Whose motorcycle is this?
Butch:
It's a chopper, baby.
Fabienne:
Whose chopper is this?
Butch:
It's Zed's.
Fabienne:
Who's Zed?
Butch:
Zed's dead, baby. Zed's dead.
Niby dead, a fajną muze robi* xD
*no dobra robią bo to duo jest
zeds dead baby... ruuutuuutuu tu tu tu...
Chronologicznie to ostatnie słowa w filmie.
Najlepszy film jaki powstał na tej planecie 👑👑👑
Najlepszy film wszechczasów!
jak zawsze z przyjemnością się słucha
uwielbiam ten film! Nigdy nie znudzi mi się oglądanie go :)
No muszę w końcu pooglądać ten film bo każdy truje mi dupe że go jeszcze nie widziałem :D
widziałem wiele analiz filmów Tarantino, ale to zdecydowanie jeden z lepszych, dzięki!
Pulp Fiction to jeden z moich ulubionych filmów, jeden z wielu z biblioteki Tarantino :) Teraz znam już go na pamięć, ale za każdym razem gdy oglądałem go ponownie, fascynowały mnie kolejne, istotne elementy których wcześniej nie dojrzałem. Polecam każdemu :)
tobster 8 to wiele?
Oglądałem ten film chyba z dziesięć razy, ale przekonałeś mnie: czas na odświeżenie sobie tego tytułu. Dzięki i pozdrawiam.
Świetnie przedstawione! Mega
Dzięki za narobienie smaka
Właśnie załączam sobie Pulp Fiction 😃
Powiem Ci, że oglądałam ten film już 3 razy ale teraz zobaczę go jeszcze raz tyle, że spojrzę bardziej na szczegóły. :D
I za ten odcinek masz suba. Mój ulubiony film.
super materiał! zachęciłeś mnie jeszcze bardziej by obejrzeć Pulp Fiction :)
swietna analiza! wiecej takich :)
Film Arcydzieło piękny film oglądałem z 10 raz
Jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem
Hej, świetny film, oglądałem wczoraj Pulpa, robię to co jakiś czas, bo to majstersztyk!
A tu proszę, Na Gałęzi robi film na temat. Genialna robota pozdrawiam.
uwielbiam ten film klasa sama dla siebie i nawet nie do konca umiałbym wyjaśnic czemu :D
No i po to jest YT, a nie jakieś clickbaity bogatych nastolatków bez pomysłu na siebie
Świetnie zrealizowany i treściwy film!
Quentin ma genialne filmy, ale czy ktoś pamięta "4 pokoje"? Najlepsza komedia na świecie!!!
OrbitoN91 mi sie tam podobala tylko historia z banderasem i z tarantino. Ta z madonna była beznadziejna.
To prawda! Dwie ostatnie sekwencje są najlepsze, a ta z QT jest świetnie nakręcona, tam to dopiero są długie ujęcia.
OrbitoN91 najlepsze jest zakonczenie tej historii z qt jak wbija noz, bieze kase i wychodzi. Tyle gadania i nagle takie niespodziewane zakonczenie.
Tak
„Pulp Fiction" to film, który bez wątpienia zmienił kino, wybił reżysera Quentina Tarantino na wyżyny sławy i zaczął dyktować nowy styl, który chętnie jest powielany. To po prostu rewelacyjny film z uwagi na genialny scenariusz, a także i ogólne wykonanie z bardzo udanym pomieszaniem wątków.
Moja ocena: 9/10.
Aż sobie obejrzę jeszcze raz
4:27 nie typ o imieniu Wallace tylko nazwisku, na imię miał Masellus 😉
To teraz znajdź aktorów co zrobią 5min scenę bez cięcia i bez żadnego błędu
Ale to jest gadanie od rzeczy xD Nie jesteśmy reżyserami i nie siedzimy w tym więc nie wiemy czy są tacy czy nie.
@@angiegalara to chyba logiczne ze jak nawet 5s sceny moga wymagac dubli to taka 5min moze byc prawie niemozliwa do nakrecenia
@@nanab256 bez przesady, nie róbmy z aktorów jakiś kretynów, którzy nie umieją zagrać ciągiem dobrych 5min. Najlepszym przykładem są teatry, gdzie grają całe spektakle, bez żadnych cięć. Oczywiście, gra w teatrze a na planie filmowym jest zupełnie inna, wymaga od aktorów innego przygotowania do roli, jednak często ci sami aktorzy grają zarówno tu i tu. Można twierdzić że gra jednego długiego ujęcia, żeby wyszło idealnie, jest niesamowicie trudna. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że grając w teatrze, aktor musi swoją rolę odegrać (w sekwencjach często dłuższych niż te 5min), za każdym razem tak samo dobrze, i to wielokrotnie, bo jedna sztuka może być wystawiana i 60 razy, to zagranie jednego długiego ujęcia nie jest rzeczą niewykonalną
Letnie popołudnie - 80 min bez cięcia :) jest jeszcze w kinach
Aktorzy teatralni xd
Jak ja lubię Twoje filmy...:) Good job!
Pierwszy raz widzę zupełnie chybioną ocenę na tym kanale.
Te dialogi mówią bardzo wiele o bohaterach, o ich charakterach, stylu życia, podejściu itd.
To tak jak by powiedzieć, że bez sensu że dialog jest w aucie bo auto i jazda nim niewiele wnosi do dialogu.
To jest właśnie cała aura w tym filmie.
Chyba nie oglądałeś tego materiału xd
Auto nie wnosi nic do dialogu, ale jest potrzebne, żebyś dostrzegł, że bohaterowie zmierzają do konkretnego celu. Samochód jest potrzebny w całym scenariuszu, a dialog (tak świetnie napisany) ma odwrócić twoją uwagę od najistotniejszej rzeczy, matołku. Od Fabuły.
Jesteś kretynem
Świetny materiał
Pulp fiction to arcydzieło
W końcu mój ulubiony film
Arcydzieło pod względem montażu i scenariusza ale jadnak chyba bardziej montażu klasyk
Aaaaa pyszna kawa!
4:28 / A ja znam jedną taką, spełnioną aktorkę, która również ma na imię "Mia" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mia Wasikowska ? xD
dareios Khalifa :)))
Wiadomo co ten rekin ma takie napakowane łapy na avatarze twoim xD
Bo to faprekin
Malkova
Mistrzowski kanał tworzysz :D oglądam Cię od dawna i widzę, że widownia z dnia na dzień przybywa :D gratulacje konkretna robota :D (Y)
06:05 warto wspomnieć, że to odejście na bok od drzwi to pomysł Andrzeja Sekuły
Chyba obejrze pulp fiction trzeci raz w ciągu ostatnich 24 godzin
NAJLEPSZY FILM
Wciągnął mnie Twój montarz.
#pytanie #faq
Czy są jakieś podręczniki dla operatorów, które mogą usprawnić pracę/polepszyć to co kręcą? Zaczynam przygodę z filmem i zastanawiam się od czego zacząć.
Brak cięć + dialogi = Clerks :D
Generalny film
Świetny film ale są dwie dziwne sprawy. Ta pielęgniąrka strasznie długo z pracy wracała. A druga sprawa to akcja u Zeda. Strzelenina na ulicy i osoby ranne a policji nie wezwano😎
Witam, fajny materiał. Od samego początku uważam, że PF to jeden z dziesięciu najważniejszych filmów światowego kina.
Skoro o dialogach. Czy zastanawiał się Pan dlaczego słynna kwestia "everybody be cool..." z pierwszej sceny różni się od tej z ostatniej sceny (ostatnie słowa Yolandy). Czy to zamierzony zabieg czy niechlujstwo reżysera? Tak już bywało, chociażby w ostatniej scenie strzelaniny w Reservoir Dogs.
Pozdrawiam
Maciek
Bardzo fajna analiza!
W Pulp Fiction uwielbiam te ciekawostki, np. Kto zarysował auto Vincenta?
PS. Kiedyś w filmach trzeba było pomyśleć...
Butch
Cześć, mam pytanko. Jak jest z prawem autorskim do wykorzystanych w Twoim filmie materiałów z Pulp Fiction? Czy na cele edukacyjne można wykorzystywać dowolną ilość i długość scen z filmów?
Może nie wiem w jaki sposób mam oglądać ten film, ale jakoś nigdy nie potrafiłem się do niego przekonać. Oglądałem Pulp Fiction prawie 2 razy (przy 2 próbie się poddałem) i ciągle tak samo męczyło mnie oglądanie. Faktem jest, że wielu dialogów słuchało się naprawdę dobrze, ale te na siłę przedłużane sceny (które chyba miały budować klimat i napięcie) po prostu mnie nużyły i miałem wrażenie, że zaraz zasnę. Z tego też powodu nie jestem w stanie pozytywnie patrzeć na ten film, mimo że praktycznie każdy uważa PF za prawdziwe arcydzieło kinematografii. Czy jest coś ze mną nie tak? ;-;
Montey nie tylko ty tak masz :) nie przepadam i jest mi trochę smutno że inni ludzie ten klasyk, nie oszukujmy się, mogą oglądać i czerpać z tego przyjemność, a ja odpadam. Ten film trochę mi przypomina złoty rok komedii polskich czyli późny 97 o wczesne lata 2000,czyli film jako całość bardzo dobry ale bardziej kultowe są powiedzenia, dialogi z tych filmów biz film jako całość i ja PF traktuje rąk samo. English mofo do you speak it?
Nikt nikogo nie zabił za masaż stóp czyjejś żony !?
Specjalistą od dialogów jest zdecydowanie Noah Baumbach w jego najnowszym filmie na Netflixie
Historia zegarka :D
scena w aucie jest podzielona na dwa rozne ujecia bo tak na prawde siedziała jedna osoba a potem dopiero druga i tak to było kręcone
szukałam "co jest nie tak z filmem Equilibrium" ale nie znalazłam:D może byś przemyślał ten temat?:D
W sumie to wszystko w porządku tylko że on podoba się tylko za pierwszym razem.
Tego filmu nie trzeba recenzować i oceniać... Ten kto lubi Pulp Fiction zdaje sobie sprawę z geniuszu.
Każdy kolejny raz z tym filmem sprawia, że wyżej podnoszę brwi.
Czy zrobisz film o montażu Guya Ritchiego?
To dobry pomysł :-)
@@matiziomus6290 Jest trochę o tym u "skazanego na film"
Tarantino mistrz
5:30 Marcelus nie zabił Antoina. On tylko wpadł na szybę :)
I pojebało mu mowe
Mój ulubiony film
Pulp Fiction jak mało który jego film dialogami stoi"
Czy szanowny kolego oglądałeś inne filmy Tarantino?
Wszystkie jego filmy dialogami stoją. Nie ma chyba nic bardziej charakterystycznego dla Tarantino niż dialogi. Co to za tekst?
Hmm panie od niedawna ciebie oglądam i widać, że masz wiedzę nt. sztuczek montażowych, palet, historii kina i pewno i innych aspektów, których, jako laik, nie potrafię wymienić. I takie pytanie mam czy kiedyś kręciłeś jakieś filmy, choć jakąś amatorską? Ponieważ z ciekawością bym zobaczył produkcję w której ty brałeś udział w tworzeniu.
Teraz zrób materiał o filmie American Gangster
Fajne podsumowanie stylu QT, choc na poczatku zadziwia figura retoryczna o dialogach. Mialo byc chyba na odwrot? "Praktycznie kazdy film Quentina stoi dialogami"! Takie Wsiekle psy sa wrecz przegadane i mamy wrazenie ze rezyser woli nam o czyms opowiedziec zamiast po prostu pokazac.
Stare dobre kino, przy teraźniejszym nawet nie można się skupić
muzyka w tle z 8:30 ???
Uznałbym siebie za kinomana.
Ponad 1000 obejrzanych filmów, masa seriali i w ogóle.
No ale jednego zrozumieć nie mogę, nie wiem, może coś ze mną nie tak.
Co jest takiego w Tarantino, że podoba sie to milionom. Bo fantastyczne dialogi, bo swietne przykuwanie uwagi widza, po tajemniczość, bo cała mistyczna wręcz aura?
Ja nic z tego po prostu nie widze. Kunszt jest no bo jest, wiadomo.
Ale co jest w tym tak zajebistego, żeby spuszczać się nad dialogami?
Znam masę lepszych filmów i seriali, w których dialogi stanowią większość czasu ekranowego i uwazam, że faktycznie o czymś opowiadają, mają jakiś sens. Tutaj? No nie wiem, film o niczym, ze ziomek zabil ziomka bo tamten jego zonie wymasowal stopy a później jeszcze przekonanie, że nie trzeba wiedzieć, że ma się dobrą kawę, skoro samemu się ją kupuje.
No jo.
Nie lubie Tarantino.
Jak nie rozumiesz to trudno.
Tak tylko na marginesie to nie rozmawiają o rozmiarach tych burgerów tylko o ich nazwach w Stanach i Europie.
Pamiętam, że film oglądnąłem dawno i te wątki były tak pomieszane, że nie ogarnąłem o co chodzi. Myślę, że będę musiał go oglądnąć jeszcze 2 razy z notesem, aby ogarnąć samemu, o co chodzi.
Nie warto, nie warto, a szkoda kurwa gadać, szkoda strzępić ryja na ten film.
Pulp fiction to ja szanuje 👌
Bo jest na twoim poziomie ;)
@@FenixOO7 a co ty taki wielki intelektualista jesteś? Założę się, że nie znasz się na Kinie, frajerze.
Obyś sie młodzieńcze nie zdziwił ]:>
@@FenixOO7 XDDD przeczytaj co napisałeś. Nazywasz mnie krwą dresiarską, a sam odpisujesz mi w taki sposób. A co, może chcesz mi powiedzieć, że znasz się na kinie? Wątpię.
@@FenixOO7 napisałeś: obym się nie zdziwił xd więc sugerujesz, że jednak znasz się na kinie i jesteś intelektualistą. Nie musisz nic udowadniać, bo edytując komentarz, w którym mnie obraziłeś i wyzywałeś od "kurwy", zamieniając to na "młodzieńcze", pokazałeś wszystkim jakim jesteś głupkiem.
A co z genialną ścieżką dźwiękowa?
Marcelus nie zabił typa za masaż nóg , tylko wyjebał go przez okno , kolo przeżył
What does Marcelus Wallace look like?
What?
Katastrof Masaqra *smashes the table* What country are you from?!
What?
Krystian Matyszkiel What ain't no country I ever heard of, do you speak english in What?
You don't know me 'cause I don't know you What?
Oglądam tego typa tylko dlatego żeby sobie skrócić fajny film kolejny raz, on takie durnoty opowiada które w następnej scenie już w ogóle się nie sprawdzają, udaje znawcę...
Fajna analiza! tylko że Marcellus nie zabił gościa od masażu.
A co myślicie o teorii że w walizce była dusza Wallesa
KusmierMc ma to sens. Jeśli tam było by coś co łatwo spieniężyć to tych młokosów dawno by nie było. Jednak dla mnie w walizce jest jakiś prototyp nowej technologii (może broni), albo jakieś informacje
To kiedy omawiamy Taxi? :D
To może przy okazji choć słowo o Andrzeju Sekule?
Darek Rask po co?
BO POLAK, A MY JESTEŚMY Z POLSKI!
JAKIŚ POLAK SPRZĄTAŁ KIBLE NA PLANIE MECHANICZNEJ POMARAŃCZY, NASZA DUMAAAA BO RODAK
Jak to k..a po co ? To on robił zdjęcia do tego filmu wołku ! Ten film bez niego by tak nie zaistniał..
A co jeśli te wszystkie rozważania co do kunsztu reżysera są błędne i to wszystko to tylko przypadkiem zrobiono?
Chyba nie znacie zbyt dobrze twórczości Tarantino ;)
A to tutaj to mógłbym się zgodzić...
ua-cam.com/video/PSW4Hens_58/v-deo.html ,,Jak powstają filmy? Od pomysłu do wielkiego ekranu'' polecam pooglądać a później możesz filozofować.
Ten film to jest jedna wielka improwizacja. Tarantino pomyślał: "a nuż się uda"
Damian Kraczkowski, akurat moja wypowiedź jest poniekąd związana z jednym wpisem na kwejku: demotywatory.pl/3056489/Jezyk-polski
Tarantino jest mistrzem i nie ma lepszego
Zrób wpadki w filmie "Niesamowity Spider-Man"
najlepsza scena jest we Wściekłych psach. Scena obcinania ucha.
25:17
A skad ty wiesz kiedy zaczyna sie jakas CZESC
Boże, ten paskudny obraz z pierwszego wydania DVD w Polsce. Film kosztował wtedy 100zł, a miał najgorszy możliwy obraz. Na blu-ray jest mega zacny.
No taki trudny ten film ale nie ja po prostu nie umiem chyba rozumieć filmów
"Odezwą sie do ciebie twoje pierdolone ambicje, pierdol! ambicje"
Duma... Pride to z angielskiego duma.
nigdy sie nie dowiemy co bylo w walizce ktora otworzyl vincent:((
o jejku
co było w walizce ? :D
Brudne sprawy Marcellusa ;)
żółte światełka
Zapętlony surfrider awww
Mówisz sześć, pasków jest siedem xd