Grażynko, masz rację! Kiedy pracowałam urządzaliśmy wycieczki - to były Włochy, Francja, Hiszpania. Namawiałam męża, żeby jechał że mną. Mówił, jeszcze pojedziemy. Najbardziej żałuję, że nie był ze mną na Krymie(cudo!). Obiecywał, że kiedyś pojedziemy. I co zdrowie nie to, czasy nie takie jak trzeba. Kobieto, podawaj na porcelanie, bo może Ci się nie przydać później - mówię głównie do siebie 😌
Witam wszystkich serdecznie.Zupka się gotuję a ja mam chwilę żeby obejrzeć . Więc oglądam z pełną uwagą.Pozdrawiam p. Grażynke oraz wszystkich oglądających . Miłego popołudnia dla wszystkich.😘
Mam dwie dorosłe, fantastyczne córki! Są moją dumą i kocham je bardzo! Kochane nie bójcie się życia! Dziękuję za dzisiaj. A dla syna Pani najlepsze życzenia!
Dzień dobry pani Grażynko . Oglądam panią już od dłuższego czasu i pani filmy są takie bardzo szczere i od serca .Życie na wsi jest naprawdę piękne i spokojniejsze ,patrząc na naturę ,przebywając ze zwierzętami koimy nasze nerwy i żyjemy spokojniej .Pani uwagi ,różne wnioski i przemyślenia są bardzo szczere i od serca .Słuchając pani staję się spokojniejsza bo tego wewnętrznego spokoju mi brakuje …Serdecznie pozdrawiam .
Nie wiem czy to dobrze, czy to źle być szczerym. Kiedy człowiek się tak odsłania może dostać porządnego kopniaka . Cieszę się, że filmy tak na ciebie działają . Długo, bo latami szukałam wewnętrznego spokoju, w końcu go odnalazłam ale nie na wsi a w sobie. Kiedy uporałam się z traumami, kiedy zaczęłam o siebie walczyć i uczyć stawiać granice. Marysiu spróbuj. Uda Ci się
Grażynko, brak mi słów...Zawsze odkładam coś na lepszy czas, na jakąś magiczną chwilę...A życie ucieka...Zapalę dzisiaj świeczkę, którą kupiłam do nowego domu. To było sześć lat temu... Na co czekać, przecież życie jest piękne tu i teraz! Dziękuję za to, co dzisiaj powiedziałaś.
Witam. Nie warto odkładać czy chować coś na później bo może być różnie. Trzeba żyć tak, żeby kiedyś nie powiedziec, że już jest za późno. A dzieci są po to, żeby je kochać, bezwarunkowo. Super przemyślenia masz Grażynko. Pozdrawiam serdecznie. Pa.
Witaj Grazynko 😊. Muszę Ci powiedzieć, że nigdy nic nie odkladalam i nie odkładam na wyjątkową chwilę. Zrobiło mi się smutno jak wspominałaś o byciu mamą. Odzyly we mnie wspomnienia jaką ja byłam mamą. Po długich latach ( obydwaj synowie są po 30 stce ) zdałam sobie sprawę, że dużo zabrałam Im z dzieciństwa. Dzisiaj mam z nimi super kontakt .Jednak we mnie cały czas tkwi zadra odnośnie mojego wychowywania .Kocham ich nad życie. Teraz tylko wspieram A nie wymagam .Oj Grazynko co bym dała żeby cofnąć czas dla nich .Z drugiej strony to nikt matka się nie rodzi .Musimy cały czas się uczyć , często właśnie popełniając błędy. Szkoda tylko , że cierpią na tym dzieci 😔 Pozdrawiam serdecznie
Na cierpienie dzieci jestem bardzo czuła. Myślę sobie, że musisz sobie samej wybaczyć - co jest bardzo bardzo trudne. Może im to powiedzieć. Zauważyłaś, że my rodzice zachowujemy się jakbyśmy pozjadali wszystkie rozumy, jakbyśmy tylko my miały rację. Myślę również, że rodzice nie chcą skrzywdzić swoich dzieci. Nasi rodzice tak nas nauczyli a my powielamy ich błędy Buziak
Witaj Grazynko, przepiekny odcinek. Zrobilam herbatke, usiadlam w fotelu, zasluchalam sie, wzruszylam, zgadzam sie z tym co mowisz. Dotknely mnie Twoje slowa i skonily do refleksji. Bardzo Ci dziekuje💗
Dobry wieczor Grazynko, to chyba przez te nasze tradycje to ciągłe oszczędzanie. Kiedyś gdzieś przeczytałam że jedyne czego nie powinniśmy oszczędzać to czas.Dbajmy o siebie spędzajmy jak najwięcej czasu jak się tylko da razem, bądzmy dla siebie dobrzy. Nikt z nas nie wie ile czasu nam zostało. Grażynko zapaliłam dzisiaj świecę którą dostałam od mojego męża 4 lata temu, pale ją na specjalne okazje. Postanowiłam jednak że każdy dzień przecież jest specjalny. Wszystkiego dobrego dla Twojego syna. Pozdrawiam Cie serdecznie Aneta 🌻🪴
Mam tak samo zostawiam wszystko na później bo trzeba oszczędzać a potem okazuje się że za późno to nie pasuje to nie nadaje się już i nic z tego nie ma. Pozdrawiam serdecznie 😘 i życzenia urodzinowe 🎂 dla syna
Jak to w życiu, tego co minęło nie odtworzymy, ale korzystając z tego możemy stworzyć coś nowego. Grażynko przemyślenia w punkt. Ja mam podobne i miesiąc temu wyjęłam posrebrzane sztućce, które ponad trzydzieści lat leżały w pudełku i używam je teraz codziennie z ogromną radością. Kot zrobił Ci przysługę. Świeczkę może warto odtworzyć. Będzie inna ale może zachowa zapach i będzie "bogatsza" o te przemyślenia, które wywołała i będzie Ci o nich przypominać. Pozdrawiam ♥ ♥️ ♥️
Dobry wieczór Grażynko🥰 Dzisiaj rozpoczęłam nowy etap w swoim życiu, hasło przewodnie: "Mniej, znaczy więcej" - urop zdrowotny czas rozpocząć... Zwalniam......bez pośpiechu i z radością wypoczywam leniuchuję, spaceruję i cieszę się życiem, które jest piękne Pozdrawiam cieplutko 🤗
Swoje dorosłe życie zaczynałam w kryzysie drożyzna zamykane firmy i dlatego słysząc te słowa popłakałam się całe życie to tylko praca Życzę dużo zdrówka
@@Dompodbocianem Jest pani bardzo pięknym człowiekiem🌹będę z przyjemnością wracać. Jeszcze raz potwierdza się dewiza- 'kto kocha zwierzęta , naturę, ten kocha świat i ludzi"👍
Cudne refleksje 🥰ja podobne będę miała 2 lutego,bo to dzień narodzin mojej córki, też miałam wtedy 29 lat, wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze dla syna Grażynko 💞
Skłoniłaś mnie do refleksji odnośnie odkładania rzeczy, bo jest nam ich szkoda. Ja byłam uczona tak od dzieciństwa, buty i ubrania zakładane tylko od święta, lalki na półkach, którymi nie mogłam się bawić, bo szkoda je zniszczyć, książek w ładnej oprawie nie wolno dotykać żeby nie pobrudzić... Tak sobie myślę, że moja mama i babcia nie miały dostępu i/lub pieniędzy do tego wszystkiego, więc było im szkoda coś zużyć lub zniszczyć. Teraz podświadomie powielam te wzorce zachowań, chociaż wcale nie muszę, bo świat się trochę zmienił. Pozdrawiam serdecznie😘 a świeczkę może da się chociaż trochę odratować przekładając sam wosk do jakiejś miseczki ☺️
No masz dużo racji. Powielamy, chociaż wcale nie musimy, to co wydarzało się w naszych domach. Nie możemy winić za to naszych mam, bo one otrzymały taki nawyk od swoich mam. My teraz mamy wybór. Iść ścieżką wytyczoną przez rodziców , albo starać się zmienić nawyki Buziak
Witaj Grazynko ! Tez masz na pewno fantastycznego syna a on to samo powie o tobie ze ma cudowna mame ktora tak bardzo kocha ma dobre i na złe no dzisiejsze czasy nie wiadomo co zrobią z nami i naszymi uczuciami ! Tez mam wspaniałą córke ! Milego tygodnia i superowskich wspaniałch dni pozdrawiam papa ! 🌺👍💞🌺👍💞🌺👍💞🌺👍💞🌺👍💞
@@joannapinkowskayt577 Jesteśmy chyba rownolatkami.73.Moja najstarsza coreczka ma 26 lat..kolejna 25 ,mieszkają każda na swoim.W domu został mi 12 letni "maluch".Szybko czas minie a i mała odejdzie.Wtedy byc moze zamieszkam chwilę u najstarszej i będziemy probowaly znalezc najlepszego epileptologa dla niej,który nam pomoże i wyjasni sytuacje która zaistniala w 99 roku.A moze moje modlitwy sprawią że córeczka wyzdrowieje i nie musi brać leków.Oby 🙏.Ona mieszka na wsi w wielkim domu,miejsce jest :)
Witaj Grażynko.Mój starszy syn Mateusz urodził się 12 września 1994 roku.Miałam wtedy 27 lat.Cztery lata później 23 listopada urodził się Maciej. Byłam i jestem zabieganą, pracującą na zmiany mamą.Teraz kiedy zadzieram do góry głowę ,aby z nimi porozmawiać( obaj mają prawie po metr dziewięćdziesiąt wzrostu ) zastanawiam się kurcze kiedy to zleciało.Przecież niedawno byli tacy mali.Kiedy mówiłaś o oszczędzaniu przypomniał mi się dom rodzinny i narzuta na wersalkę mojej mamy.Piękna,gruba,włochata w kolorze miodu.Codzienni rano wyczesywana pieczołowicie przez moją mamę.Leżała na wersalce w pokoju stołowym i czekała na gości ,bo tylko oni mogli na niej usiąść.Dla domowników były fotele ,krzesła albo podłoga.Oszczędzanie wyniosłam z domu i walczę z tym do dziś. Pozdrawiam serdecznie❤❤❤
Anetko ogromnie się cieszę, że napisałaś, że znalazłaś czas w swoim zabieganiu życiu. Prowadziłam takie, więc wiem o czym piszesz. Pośpiech- u mnie powodował brak cierpliwości :-) Twoje wspomnienie narzutki , doskonale znam ze swojego życia. Dla gości, piękny pokój, dla gości przypięty piękny uśmiech, który ginął po ich wyjściu. Wiem co czujesz Buziak ps Masz wysokich chłopaków
Dzień dobry, wypatrzyłam "bazie kotki" na początku filmu i nawet miałam pytać czy dobrze widzę 😀 jestem już bardzo spragniona wiosny. Na naszej wsi jesteśmy od jesieni 2012 ale ogród zaczął powstawać w 2018. Jestem totalnie w nim zakochana i chłonę widoki, obserwuje zmiany następujące wraz ze zmianą pór roku. Od czasu pandemii pracuje zdalnie i wreszcie mam czas cieszyć się poranna kawą a rano wyjść na taras, również zatrzymać się i obserwować przyrodę. To nie jest taki slow life jak u Pani ale namiastka. A co do oszczędzania to zgadzam się w pełni a nawet strofuję się kiedy mam wątpliwości czy powinnam zrobić sobie przyjemność. Na szczęście mój mąż mnie w tym wspiera. Przecież nie zabierzemy ze sobą nic na tamtą stronę a jeśli nawet to raczej wspomnienia i doświadczenia niż pieniądze 😉
Zima jest dla mnie jedynym czasem odpoczynku, dlatego już tak zimy nie popędzam, żeby sobie poszła. Za słoneczkiem jednak już tęsknię . Wiosna u nas jest bardzo pracowita. Wolisz pracę zdalną czy trochę tęsknisz za "tamtym" czasem ?
@@Dompodbocianem pytanie w punkt! Jestem raczej introwertykiem, chociaż nie lubię takiego szufladkowania, to tak wypadam. Ładuję akumulatory w spokoju i samotności. Jednak okazuje się, że brak kontaktu bezpośredniego z ludźmi, w skali z jaką mam do czynienia od 2 lat, działa na mnie druzgocąco. Szczęśliwie mogę pracować hybrydowo i wybieram się do biura od czasu do czasu. Kontakty w formie telekonferencji nie zastąpią rozmowy z drugim człowiekiem, żartów i śmiechu. Wyjście jest również motywacją aby się wystroić a to uwielbiam 🙂 Jednak ogromnym plusem bycia w domu jest to, że poranki zwolniły i mogę być ze zwierzakami. Zawsze są dwie strony medalu i staram się dostrzegać obie.
@@Dompodbocianem To oczywiście żart, też sądzę, że życia się nie przepisze na czysto, dlatego nie żyję na brudno, jadam na porcelanie. Takie przemyślenia są bardzo ważne, pozdrawiam
Mam podobne refkeksje pelne melancholii w 3 dniach w roku ,w ktorych urodzili sie moi synowie i pojecia nie mam ,kiedy to zlecialo ,a jeszcze niedawno kolysanki rozbrzmiewaly ,ja duzo mowilam,spiewalam, czytalam im , do tej pory duzo rozmawiamy ,A jesli idzie o garderobe, lepiej zostawic i wziac sie za siebie ,podwojna korzysc - zyskasz zdrowie i nie wydasz kasy . Salatka wysmienita ,tez robie takie bomby witaminowe ,posylam buziaki z zasypanego sniegiem podlasia.
Nie ma sensu oszczędzać przedmiotów-i tak większość z nich nas przeżyje☹️ Tak przykro było mi pakować w worki ubranie, buty i torebki po mojej mamie. Futra i swetry wciąż pachniały jej perfumami… Zostały przedmioty …
Grażynko, znam ten ból oszczędzania jeszcze z domu rodzinnego . Niestety pewne zachowania kiedy nie przelewa się przenosi się do swojego późniejszego życia. Pozdrawiam serdecznie.
@@Dompodbocianem O tak Grazynko mlyn codziennosci kreci sie , tu jest o wiele cieplej, jest bialo ale od sniezyczek .Grazynko idzie wiosna, sciskam Malgorzata.
Witaj Grażynko. W dzisiejszym filmiku na początku powiało fantastyczną nostalgią , taki wiejski spokój, o którym marzę. Super, że było " do brzegu Grażynko", bo już mi tego brakowało. Masz rację z tym oszczędzaniem, też tak mam. Wszystkiego najlepszego dla syna, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń. Grażynko jeśli teraz masz dobry kontakt z synem to świadczy o tym, że wychowałaś dobrze syna i byłaś dobrą mamą. Nie umniejszaj sobie. Wiem, że takie tam moje gadanie, ale wiem to z autopsji, uczę się tego by się nie oczerniać i też mam dobry kontakt z córką. Pozdrawiam 🤗i ściskam mocno Grażynko.
Tak żyjemy spokojnie, bez pośpiechu. Powiedziałam to celowo, bo wydaje mi się, że my rodzice uważamy, że nie popełniamy błędów i mamy monopol na wiedzę. A to nie prawda. Popełniamy błędy. I tyle
Grażynko, bardzo ważny temat dzisiaj poruszyłaś. Każdego powinno to skłonić do refleksji. Przeżywając to nasze żyćko, zapominamy o życiu, które tak szybko mija.... ❤️
Witam .Dziś ważny temat o oszczędzaniu .Nie warto zostawiać przedmiotów i rzeczy bo można z nich nie skorzystać .Życie jest dla wielu za krótkie, niczego ze sobą nie weźmiemy na tamten świat.
Witam wszystkich !!Nie zostawiam na później ani.porcelany ani.obrusow ani pościeli....Nie lubię jak coś jest nieużywane .Wiadomo że odsietny serwis używam na okazje ale używam i lubię jak podane jest wszystko ładnie.Prowizorek nie znoszę non one są nsjtrwalsze!!!😃Pozdrawiam serdecznie 🌹🌹🍌
A wiesz, że ja ostatnio też o tym rozmyślam. O przemijaniu, oszczędzaniu, nie wykorzystywaniu, odkładaniu itd. Wieloma rzeczami się obłożyłam. Fakt latami to trwa. Ale widzę, że z wielu nie korzystam, bo..... na okazję, bo jeszcze nie czas itp. Ale czy będzie ten czas. Nie wiem. Hmm trzeba zacząć korzystać pełniej z tego co się ma 😉 Chomikiwanie nie jest najlepsze, ale ten dzisiejszy pęd do "mania" coraz nowszych modeli aut, telefonów, TV itd przeraża. Bo wszystko jest traktowane za nic. Oszczędzanie źle, marnotrawienie źle - trzeba szukać równowagi 😉 Wiesz, dobrze jest tak przystanąć, pomyśleć, spojrzeć wstecz, nabrać dystansu. Cieszę się, że można "pogadać" z Tobą o wszystkim 🧡 Buziaki 😘
Iwonko, mnie też przeraża ten pęd za nowym. Nowym telefonem, nowym telewizorem, bo większy. Tak jak napisałaś - do wszystkiego potrzebny jest złoty środek. Ja postanowiłam, jak najmniej oszczędzać. Więcej doznać, stąd ten pomysł z Warszawą. Bardzo chcę zobaczyć szklane domy Buziak
@@Dompodbocianem dobra decyzja, jedź i zobacz 🧡 Do takiego samego wniosku doszłyśmy - więcej zobaczyć, doznać. Też tego chcę! A ja chcę między innymi pojechać do ogrodu botanicznego w Powsinie. Od lat o tym myślę. Ale już nie będę myśleć - zrobię ☺️ I jeszcze mam parę pomysłów co chcę zobaczyć i będę je realizować. Grażynko, spokojnego wieczoru 😘
Pani Grażynko, nikt z nas nie rodzi się z tym, jak być dobrym Rodzicem 😉. A druga moja refleksja jest taka: już nie zostawiam na specjalne okazje: ulubionych perfum, pięknych kolczyków i koronkowej bielizny. Każdy nowy dzień jest dla mnie super okazją, do noszenia tych rzeczy 😁. Pozdrawiam cieplutko i przesyłam uśmiech do kawy =} 🍀
O nie. Nigdy niczego nie szanuję w tym sensie ,że nie mam od święta . Pamiętam jak moja teściowa była zdumiona ,że używam zastawę , którą dostaliśmy w prezencie ślubnym. "Przecież to pamiątka " hehe. Fakt ,że niewiele z niej zostało. Przypomniałam sobie ,że jednak czegoś mi żal używac. To perfumy, które miałam na sobie w dzień ślubu a niestety zostało mi ich bardzo niewiele a już są wycofane. Czasami otwieram i wącham ale nie używam.:-)
Może tymi perfumami chcesz zatrzymać chwilę ? A zapach Ci je przypomina. Kiedyś używałam Gabrieli Sabatini , nie wiem czy jeszcze jest ona produkowana :-)
Oj, ile takich rzeczy nie mogłam wykorzystać. Pamiętam sukienkę. Bardzo mi się podobała. Miałam ją na sobie może dwa razy? To była taka sukienka od Święta. Bez sensu. Wyrosłam z niej i trafiła do mojej kuzynki, która w ogóle jej nie założyła. A ja chętnie bym ją nosiła. No cóż, odświętnych dni dużo nie było. Dorastając oduczalam się tych nawyków. Ale to jest tak silnie zaszczepione, że czasem się zdarza.
Dzień dobry bardzo 🤗 Grażynko,ja tak miałam, oszczędzałam,bo szkoda,bo np.ta garsonka to na jakieś wyjście,te talerze to,jak będą goście itp...kiedyś byłam świadkiem,jak moi znajomi porządkowali mieszkanie po zmarłej babci,wyrzucili , część porozdawali,pozbyli się wszystkiego...bo np.niemodne,nie w ich guście...itp.zrobiło mi się wtedy tak bardzo przykro... znałam tą babcię, bardzo kochała swoją jedyną wnuczkę,pewnie wszystko co miała było przeznaczone dla niej...i tak sobie wtedy pomyślałam, że wszystkie starania tej pani poległy na śmietniku...smutne...dlatego nie ma co oszczędzać rzeczy, zostawiać na jakieś szczególne okazje, które mogą nigdy nie nadejść, pozdrawiam serdecznie 🤗
Kasiu dokładnie. Jest to smutne, ale też nie możemy się dziwić wnuczce. Ja po swojej mamie, też nie pozostawiałam wielu rzeczy. Parę bibelotów, które o niej mi przypominają. Kasiu nie ma co oszczędzać dla dzieci i wnuków. Każdy z nich ma swoje życie
Święta prawda. Ostatnio doszłam do takich samych przemyśleń. Zawsze w biegu, a tu bach, choroba. Życie stanęło i z marzeń, i planów nic nie zostało. Trzeba szukać nowych dróg. Pozdrawiam rówieśniczkę.
Dzień dobry pani Grażynko zawet w pogodny poniedzialeczek tak pani Grażynko nie warto odkładać spraw na jutro dzisiaj dostałam wiadomość smutna odeszła moja koleżanka z lat szkolnych z którą utrzymywałam kontakt telefoniczny miałam doniej z dnia na dzień zadzwonić i nie zdążyłam czego bardzo teraz żałuję moja córa też ma urodziny 2 02 1992 fajna data wszystkiego dobrego dla pani syna no kończę paa bo dziś mam smutny dzień paa
Hej Grażynko ja wczoraj byłam u mamy która ma 82lata dostała na dzień babci od wnuka piękne białe drewniane pudełko na herbatkę i go schowała do szafy nie chciała mnie słuchać żeby stało na wiezchu bo go szkoda ???pozdrawiam miłego wieczorku 🥰🌠🌠🌠
Na odchudzanie pomaga mi ocet jabłkowy wł produkcji oraz nie jeść kolacji i po 18ej .Oraz poczytaj kochana na temat diety Dr.Dabrowskiej ...kg lecą w dół, ja keto nie mogę że względu na wrażliwy żołądek. Pzdr was ciepło z Łodzi
Witaj Grażynko Święte słowa nie odkladajmy życia na później Grażynko wszyscy popełniamy błędy w wychowaniu swych dzieci niema moim zdaniem idealnych rodziców Pięknie przemyślenia wzruszyłam się Pozdrawiam i życzę zdrówka Paaa Ania
Taka jest prawda, ważne to co jest dziś, teraz, wczoraj już było minęło, jutro niepewne, żyjmy i cieszmy się każdym dniem i masz rację celebrujmy tą naszą teraźniejszość, pozdrawiam cieplutko 😊
Dzień dobry! Pomysł na filmik znakomity. Duze wyczucie chwili i okazji do przekazania przeslania na życie. Tak!!! żyjmy chwilą ktora jest nam dana i ta szafa pelna ciuchów "na odpowiednie chwile" pójdzie do lamusa. Wszystkiego najlepszego dla syna. To już wtorek, dzień budzi się, różowe okulary na nos... Zycie jest piękne choc czasami daje nam popalic♥️
Witajcie ,piekne , refleksyjne i madre slowa. To prawda nie warto nic przechowywac na potem na swieta .Trzeba zyc i byc tu i teraz. Ja patrzac na swojego syna zadaje sobie pytanie - czy to moj syn .?Nie potrafie przypomniec momentu kiedy stal sie dorosly,jak ten czas szybko leci.... wszystkiego najlepszego z okazji urodzin . Wszystkiego najlepszego dla was wszystkich ,pozdrawiam.🤗
@@Dompodbocianem jeszcze nie, a już powinny. Będę dziś do nich dzwonić. Na opis mieli dwa tygodnie. Dobrze, że wizytę u prof. Szczylika mam przesuniętą o tydzień, 16.03. i dzień później dr Wolskiego w Instytucie Onkologii.
@@Dompodbocianem Dziś odebrałam opis badania PET, który w zasadzie potwierdził opis TK. Są trzy nieduże zmiany tkankowe w otrzewnej, do weryfikacji histopatologicznej. W przyszłym tygodniu będę rozmawiała z prof. Szczylikiem i dr Wolskim z Instytutu Onkologii. Zobaczymy co zdecydują.
Grażynko, masz rację! Kiedy pracowałam urządzaliśmy wycieczki - to były Włochy, Francja, Hiszpania. Namawiałam męża, żeby jechał że mną. Mówił, jeszcze pojedziemy. Najbardziej żałuję, że nie był ze mną na Krymie(cudo!). Obiecywał, że kiedyś pojedziemy. I co zdrowie nie to, czasy nie takie jak trzeba. Kobieto, podawaj na porcelanie, bo może Ci się nie przydać później - mówię głównie do siebie 😌
Witam wszystkich serdecznie.Zupka się gotuję a ja mam chwilę żeby obejrzeć . Więc oglądam z pełną uwagą.Pozdrawiam p. Grażynke oraz wszystkich oglądających . Miłego popołudnia dla wszystkich.😘
I dla Ciebie
Tak....nie odkładać my zycia na później....jutro może zdarzyć się wszystko....tu i teraz jest najważniejsze....żyję kocham jestem....
Witam Grażynko oraz wszystkich oglądających filmik.Same pyszności mniam . Smacznego i miłego popołudnia.
I dla Ciebie, wszystkiego dobrego
Trumna nie ma kieszeni, odkryłam to w mojej głowie jakiś czas temu. Używam wszystkiego🥰
Piękna refleksja dziękuję i pozdrawiam 🥰
Danusiu miłego popołudnia
Witaj Grażka ☺Mam wrażenie że u Was czas płynie jakoś inaczej ,wolniej i to jest cudowne 🤗Pozdrawiam i całuski ☺
Mam dwie dorosłe, fantastyczne córki! Są moją dumą i kocham je bardzo! Kochane nie bójcie się życia!
Dziękuję za dzisiaj. A dla syna Pani najlepsze życzenia!
Paulinko cieszę się, że tak jest.
Dzień dobry pani Grażynko .
Oglądam panią już od dłuższego czasu i pani filmy są takie bardzo szczere i od serca .Życie na wsi jest naprawdę piękne i spokojniejsze ,patrząc na naturę ,przebywając ze zwierzętami koimy nasze nerwy i żyjemy spokojniej .Pani uwagi ,różne wnioski i przemyślenia są bardzo szczere i od serca .Słuchając pani staję się spokojniejsza bo tego wewnętrznego spokoju mi brakuje …Serdecznie pozdrawiam .
Nie wiem czy to dobrze, czy to źle być szczerym. Kiedy człowiek się tak odsłania może dostać porządnego kopniaka .
Cieszę się, że filmy tak na ciebie działają .
Długo, bo latami szukałam wewnętrznego spokoju, w końcu go odnalazłam ale nie na wsi a w sobie. Kiedy uporałam się z traumami, kiedy zaczęłam o siebie walczyć i uczyć stawiać granice.
Marysiu spróbuj. Uda Ci się
Grażynko, brak mi słów...Zawsze odkładam coś na lepszy czas, na jakąś magiczną chwilę...A życie ucieka...Zapalę dzisiaj świeczkę, którą kupiłam do nowego domu. To było sześć lat temu... Na co czekać, przecież życie jest piękne tu i teraz! Dziękuję za to, co dzisiaj powiedziałaś.
Ta magiczna chwila się wydarzy , jeżeli przez chwilę nie będziemy myślały o przyszłości
Buziak
Piękny sufit w Waszym Domu.
Aniu też go lubię
Strach jest ok. Ale lęk, długi, ukryty, męczący...to jest coś co zabija. I ciało, i duszę. Więc moje motto: bój się i rób :)
Lęk który stoi w gardle jak gól . Bardzo długo mi towarzyszył przez życie
Aniu cieszę się, że jesteś, bardzo mi Ciebie brakowało
Buziak
Witam. Nie warto odkładać czy chować coś na później bo może być różnie. Trzeba żyć tak, żeby kiedyś nie powiedziec, że już jest za późno. A dzieci są po to, żeby je kochać, bezwarunkowo. Super przemyślenia masz Grażynko. Pozdrawiam serdecznie. Pa.
Jadzi udanego popołudnia
Przypomnialam sobie ze tez mam taka piekna swiece chyba od 5 lat .obiecuje ze wstane teraz i ja zapale .pozdrawiam
Doskonale Cię rozumiem, mam etap porządkowania i minimalizowania rzeczy i nie tylko rzeczy 💞
No! Nareszcie jest...:)
Grażynko uwielbiam takom ciszę spokój tak jest bez trosko🤗😃☕🤗
Witaj Grazynko 😊. Muszę Ci powiedzieć, że nigdy nic nie odkladalam i nie odkładam na wyjątkową chwilę. Zrobiło mi się smutno jak wspominałaś o byciu mamą. Odzyly we mnie wspomnienia jaką ja byłam mamą. Po długich latach ( obydwaj synowie są po 30 stce ) zdałam sobie sprawę, że dużo zabrałam Im z dzieciństwa. Dzisiaj mam z nimi super kontakt .Jednak we mnie cały czas tkwi zadra odnośnie mojego wychowywania .Kocham ich nad życie. Teraz tylko wspieram A nie wymagam .Oj Grazynko co bym dała żeby cofnąć czas dla nich .Z drugiej strony to nikt matka się nie rodzi .Musimy cały czas się uczyć , często właśnie popełniając błędy. Szkoda tylko , że cierpią na tym dzieci 😔 Pozdrawiam serdecznie
Na cierpienie dzieci jestem bardzo czuła.
Myślę sobie, że musisz sobie samej wybaczyć - co jest bardzo bardzo trudne. Może im to powiedzieć. Zauważyłaś, że my rodzice zachowujemy się jakbyśmy pozjadali wszystkie rozumy, jakbyśmy tylko my miały rację.
Myślę również, że rodzice nie chcą skrzywdzić swoich dzieci. Nasi rodzice tak nas nauczyli a my powielamy ich błędy
Buziak
❤
Zegar jest niesamowity💕😍
Witaj Grazynko, przepiekny odcinek. Zrobilam herbatke, usiadlam w fotelu, zasluchalam sie, wzruszylam, zgadzam sie z tym co mowisz. Dotknely mnie Twoje slowa i skonily do refleksji. Bardzo Ci dziekuje💗
Marzenko, miło mi czytać taki komentarz.
Jeżeli chociaż jedna osoba się zatrzyma i pomyśli . Dziękuje
Dobry wieczor Grazynko, to chyba przez te nasze tradycje to ciągłe oszczędzanie. Kiedyś gdzieś przeczytałam że jedyne czego nie powinniśmy oszczędzać to czas.Dbajmy o siebie spędzajmy jak najwięcej czasu jak się tylko da razem, bądzmy dla siebie dobrzy. Nikt z nas nie wie ile czasu nam zostało. Grażynko zapaliłam dzisiaj świecę którą dostałam od mojego męża 4 lata temu, pale ją na specjalne okazje. Postanowiłam jednak że każdy dzień przecież jest specjalny. Wszystkiego dobrego dla Twojego syna. Pozdrawiam Cie serdecznie Aneta 🌻🪴
Niech powszedni dzień stanie się niedzielą :-)
Ściskam
Mam tak samo zostawiam wszystko na później bo trzeba oszczędzać a potem okazuje się że za późno to nie pasuje to nie nadaje się już i nic z tego nie ma. Pozdrawiam serdecznie 😘 i życzenia urodzinowe 🎂 dla syna
Kasiu dziękuję. Karol śledzi mój kanał, zapewne przeczyta
Jak to w życiu, tego co minęło nie odtworzymy, ale korzystając z tego możemy stworzyć coś nowego. Grażynko przemyślenia w punkt. Ja mam podobne i miesiąc temu wyjęłam posrebrzane sztućce, które ponad trzydzieści lat leżały w pudełku i używam je teraz codziennie z ogromną radością. Kot zrobił Ci przysługę. Świeczkę może warto odtworzyć. Będzie inna ale może zachowa zapach i będzie "bogatsza" o te przemyślenia, które wywołała i będzie Ci o nich przypominać. Pozdrawiam ♥ ♥️ ♥️
Witaj Tereniu.
Jak ja lubię takie rzeczy, piękne sztućce, to ozdoba stołu. Super rzecz zrobiłaś. Gratuluję
Dobry wieczór Grażynko🥰
Dzisiaj rozpoczęłam nowy etap w swoim życiu, hasło przewodnie: "Mniej, znaczy więcej" - urop zdrowotny czas rozpocząć...
Zwalniam......bez pośpiechu i z radością wypoczywam leniuchuję, spaceruję i cieszę się życiem, które jest piękne
Pozdrawiam cieplutko 🤗
Piękne hasło, wielu osobom by się to przydało.
Odpoczywaj, i zdrowiej
@@Dompodbocianem ♥️💚♥️
Piękna lekcja🤗 ,piękny przekaz Grażynko ☺️
Bożenko dziękuję
Swoje dorosłe życie zaczynałam w kryzysie drożyzna zamykane firmy i dlatego słysząc te słowa popłakałam się całe życie to tylko praca Życzę dużo zdrówka
Irenko, i dla Ciebie dużo zdrówka
Dzien dobry pozdrawiam serdecznie 🙋❤️☕
Miłego wieczoru
Takie śniadanko to ja uwielbiam. Jeszcze ziarna słonecznika do posypania polecam. 😉
słonecznik uwielbiam
Dziękuję . Ja też z tych oszczędnych,😏i też walczę. Właśnie zapaliłam swoją wypasiona świece( miły prezent).Jeszcze raz dziękuję🍀😘
I bardzo dobrze :-) i super, cieszę się
@@Dompodbocianem Jest pani bardzo pięknym człowiekiem🌹będę z przyjemnością wracać. Jeszcze raz potwierdza się dewiza- 'kto kocha zwierzęta , naturę, ten kocha świat i ludzi"👍
Cudne refleksje 🥰ja podobne będę miała 2 lutego,bo to dzień narodzin mojej córki, też miałam wtedy 29 lat, wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze dla syna Grażynko 💞
Stefciu dziękuję
Skłoniłaś mnie do refleksji odnośnie odkładania rzeczy, bo jest nam ich szkoda. Ja byłam uczona tak od dzieciństwa, buty i ubrania zakładane tylko od święta, lalki na półkach, którymi nie mogłam się bawić, bo szkoda je zniszczyć, książek w ładnej oprawie nie wolno dotykać żeby nie pobrudzić... Tak sobie myślę, że moja mama i babcia nie miały dostępu i/lub pieniędzy do tego wszystkiego, więc było im szkoda coś zużyć lub zniszczyć. Teraz podświadomie powielam te wzorce zachowań, chociaż wcale nie muszę, bo świat się trochę zmienił. Pozdrawiam serdecznie😘 a świeczkę może da się chociaż trochę odratować przekładając sam wosk do jakiejś miseczki ☺️
No masz dużo racji. Powielamy, chociaż wcale nie musimy, to co wydarzało się w naszych domach. Nie możemy winić za to naszych mam, bo one otrzymały taki nawyk od swoich mam. My teraz mamy wybór. Iść ścieżką wytyczoną przez rodziców , albo starać się zmienić nawyki
Buziak
Pozdrawiam serdecznie 😘🤗
ja również
Witaj Grazynko ! Tez masz na pewno fantastycznego syna a on to samo powie o tobie ze ma cudowna mame ktora tak bardzo kocha ma dobre i na złe no dzisiejsze czasy nie wiadomo co zrobią z nami i naszymi uczuciami ! Tez mam wspaniałą córke ! Milego tygodnia i superowskich wspaniałch dni pozdrawiam papa ! 🌺👍💞🌺👍💞🌺👍💞🌺👍💞🌺👍💞
I dla Ciebie , wszystkiego dobrego na ten tydzień
Wierzę, że kiedyś będzie mi dane taki spokojne życie na wsi...
Podobno marzenia spełnia się po 50 tce . :-)
@@Dompodbocianem To jeszcze tylko rok 😂😂😂
@@joannapinkowskayt577 Jesteśmy chyba rownolatkami.73.Moja najstarsza coreczka ma 26 lat..kolejna 25 ,mieszkają każda na swoim.W domu został mi 12 letni "maluch".Szybko czas minie a i mała odejdzie.Wtedy byc moze zamieszkam chwilę u najstarszej i będziemy probowaly znalezc najlepszego epileptologa dla niej,który nam pomoże i wyjasni sytuacje która zaistniala w 99 roku.A moze moje modlitwy sprawią że córeczka wyzdrowieje i nie musi brać leków.Oby 🙏.Ona mieszka na wsi w wielkim domu,miejsce jest :)
Witam,śliczne bazie ja też już mam.😍
Wszystkiego najlepszego dla syna🥂🍾🎂💯 lat
Pięknie mowisz że jutro możemy nie zdążyć
.....😅
Zosiu dokładnie
Witam. Oj spostrzegłam przy przygotowywaniu sałatki te piękne bazie. 😲 ☺️ Hura! Powiew wiosny! 😊
Basiu kiedy Wojtek je przyniósł , też się ucieszyłam
Oh jaka Pani jest cudna. Mam podobne przemyślenia i przeżycia. Pani dom to bajka💖
Małgosiu dziękuję ;-)
Witam. Spokój i cisza. Uwielbiam. ❤️🍀❤️🍀
Ja też
Witaj Grażynko.Mój starszy syn Mateusz urodził się 12 września 1994 roku.Miałam wtedy 27 lat.Cztery lata później 23 listopada urodził się Maciej. Byłam i jestem zabieganą, pracującą na zmiany mamą.Teraz kiedy zadzieram do góry głowę ,aby z nimi porozmawiać( obaj mają prawie po metr dziewięćdziesiąt wzrostu ) zastanawiam się kurcze kiedy to zleciało.Przecież niedawno byli tacy mali.Kiedy mówiłaś o oszczędzaniu przypomniał mi się dom rodzinny i narzuta na wersalkę mojej mamy.Piękna,gruba,włochata w kolorze miodu.Codzienni rano wyczesywana pieczołowicie przez moją mamę.Leżała na wersalce w pokoju stołowym i czekała na gości ,bo tylko oni mogli na niej usiąść.Dla domowników były fotele ,krzesła albo podłoga.Oszczędzanie wyniosłam z domu i walczę z tym do dziś. Pozdrawiam serdecznie❤❤❤
Anetko ogromnie się cieszę, że napisałaś, że znalazłaś czas w swoim zabieganiu życiu. Prowadziłam takie, więc wiem o czym piszesz. Pośpiech- u mnie powodował brak cierpliwości :-)
Twoje wspomnienie narzutki , doskonale znam ze swojego życia. Dla gości, piękny pokój, dla gości przypięty piękny uśmiech, który ginął po ich wyjściu.
Wiem co czujesz
Buziak
ps Masz wysokich chłopaków
To sniadanie jak dla króla, sałatka super🥰🥰🥰
Właśnie też pomyślałam, że takie proste ale jakze wyglada wykwintnie.
Tak jak dla Królowej😍☺❤
Dzień dobry, wypatrzyłam "bazie kotki" na początku filmu i nawet miałam pytać czy dobrze widzę 😀 jestem już bardzo spragniona wiosny. Na naszej wsi jesteśmy od jesieni 2012 ale ogród zaczął powstawać w 2018. Jestem totalnie w nim zakochana i chłonę widoki, obserwuje zmiany następujące wraz ze zmianą pór roku. Od czasu pandemii pracuje zdalnie i wreszcie mam czas cieszyć się poranna kawą a rano wyjść na taras, również zatrzymać się i obserwować przyrodę. To nie jest taki slow life jak u Pani ale namiastka. A co do oszczędzania to zgadzam się w pełni a nawet strofuję się kiedy mam wątpliwości czy powinnam zrobić sobie przyjemność. Na szczęście mój mąż mnie w tym wspiera. Przecież nie zabierzemy ze sobą nic na tamtą stronę a jeśli nawet to raczej wspomnienia i doświadczenia niż pieniądze 😉
Zima jest dla mnie jedynym czasem odpoczynku, dlatego już tak zimy nie popędzam, żeby sobie poszła. Za słoneczkiem jednak już tęsknię . Wiosna u nas jest bardzo pracowita.
Wolisz pracę zdalną czy trochę tęsknisz za "tamtym" czasem ?
@@Dompodbocianem pytanie w punkt! Jestem raczej introwertykiem, chociaż nie lubię takiego szufladkowania, to tak wypadam. Ładuję akumulatory w spokoju i samotności. Jednak okazuje się, że brak kontaktu bezpośredniego z ludźmi, w skali z jaką mam do czynienia od 2 lat, działa na mnie druzgocąco. Szczęśliwie mogę pracować hybrydowo i wybieram się do biura od czasu do czasu. Kontakty w formie telekonferencji nie zastąpią rozmowy z drugim człowiekiem, żartów i śmiechu. Wyjście jest również motywacją aby się wystroić a to uwielbiam 🙂 Jednak ogromnym plusem bycia w domu jest to, że poranki zwolniły i mogę być ze zwierzakami. Zawsze są dwie strony medalu i staram się dostrzegać obie.
@@elizat227 mądra z ciebie kobieta
Te nawyki to nasze dobro narodowe, pozdrawiam
skoro tak sądzisz, to ok
@@Dompodbocianem To oczywiście żart, też sądzę, że życia się nie przepisze na czysto, dlatego nie żyję na brudno, jadam na porcelanie. Takie przemyślenia są bardzo ważne, pozdrawiam
Mam podobne refkeksje pelne melancholii w 3 dniach w roku ,w ktorych urodzili sie moi synowie i pojecia nie mam ,kiedy to zlecialo ,a jeszcze niedawno kolysanki rozbrzmiewaly ,ja duzo mowilam,spiewalam, czytalam im , do tej pory duzo rozmawiamy ,A jesli idzie o garderobe, lepiej zostawic i wziac sie za siebie ,podwojna korzysc - zyskasz zdrowie i nie wydasz kasy . Salatka wysmienita ,tez robie takie bomby witaminowe ,posylam buziaki z zasypanego sniegiem podlasia.
Zaczynam robić coś w tym kierunku, bo sama ze swoją wagą już źle się czuję :-)
Och to ukochane Podlasie, może kiedyś udam mi się zobaczyć Grabarkę
Nie ma sensu oszczędzać przedmiotów-i tak większość z nich nas przeżyje☹️ Tak przykro było mi pakować w worki ubranie, buty i torebki po mojej mamie. Futra i swetry wciąż pachniały jej perfumami… Zostały przedmioty …
Nie potrafiłam zostawić, oddawałam wszystko tym którzy chcieli. Teraz czasami żałuję- ale stało się
Hortensje piękne.
z ogrodu
Pozdrowionka Grażynko 💞
buziak
Ok Grażynko 😊
Grażynko, znam ten ból oszczędzania jeszcze z domu rodzinnego . Niestety pewne zachowania kiedy nie przelewa się przenosi się do swojego późniejszego życia. Pozdrawiam serdecznie.
Aniu dokładnie. Powielamy to co było w naszych domach.
Witam serdecznie Grazynko i pozdrawiam . Malgorzata.
Witaj Małgosiu, skoro napisałaś komentarz, to znaczy , że wróciliście do domu :-)
@@Dompodbocianem O tak Grazynko mlyn codziennosci kreci sie , tu jest o wiele cieplej, jest bialo ale od sniezyczek .Grazynko idzie wiosna, sciskam Malgorzata.
Witaj Grażynko. W dzisiejszym filmiku na początku powiało fantastyczną nostalgią , taki wiejski spokój, o którym marzę. Super, że było " do brzegu Grażynko", bo już mi tego brakowało. Masz rację z tym oszczędzaniem, też tak mam. Wszystkiego najlepszego dla syna, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń. Grażynko jeśli teraz masz dobry kontakt z synem to świadczy o tym, że wychowałaś dobrze syna i byłaś dobrą mamą. Nie umniejszaj sobie. Wiem, że takie tam moje gadanie, ale wiem to z autopsji, uczę się tego by się nie oczerniać i też mam dobry kontakt z córką. Pozdrawiam 🤗i ściskam mocno Grażynko.
Tak żyjemy spokojnie, bez pośpiechu.
Powiedziałam to celowo, bo wydaje mi się, że my rodzice uważamy, że nie popełniamy błędów i mamy monopol na wiedzę. A to nie prawda. Popełniamy błędy. I tyle
Grażynko, bardzo ważny temat dzisiaj poruszyłaś. Każdego powinno to skłonić do refleksji. Przeżywając to nasze żyćko, zapominamy o życiu, które tak szybko mija.... ❤️
Pięknie to określiłaś :-)
Witam .Dziś ważny temat o oszczędzaniu .Nie warto zostawiać przedmiotów i rzeczy bo można z nich nie skorzystać .Życie jest dla wielu za krótkie, niczego ze sobą nie weźmiemy na tamten świat.
Pozdrawiam serdecznie 😘, milutkiego popołudnia 🥰
Dziękuję i wzajemnie
Wszystkiego najlepszego dla syna 👍😊
dziękuję
Witam wszystkich !!Nie zostawiam na później ani.porcelany ani.obrusow ani pościeli....Nie lubię jak coś jest nieużywane .Wiadomo że odsietny serwis używam na okazje ale używam i lubię jak podane jest wszystko ładnie.Prowizorek nie znoszę non one są nsjtrwalsze!!!😃Pozdrawiam serdecznie 🌹🌹🍌
Zosiu, ja też lubię ładny stół.
Pozdrawiam ciebie ciepło
@@Dompodbocianem Dzięki 😊ukłony dla Ciebie i Męża😊
Dzień dobry☀kochani
A wiesz, że ja ostatnio też o tym rozmyślam. O przemijaniu, oszczędzaniu, nie wykorzystywaniu, odkładaniu itd. Wieloma rzeczami się obłożyłam. Fakt latami to trwa. Ale widzę, że z wielu nie korzystam, bo..... na okazję, bo jeszcze nie czas itp. Ale czy będzie ten czas. Nie wiem. Hmm trzeba zacząć korzystać pełniej z tego co się ma 😉
Chomikiwanie nie jest najlepsze, ale ten dzisiejszy pęd do "mania" coraz nowszych modeli aut, telefonów, TV itd przeraża. Bo wszystko jest traktowane za nic.
Oszczędzanie źle, marnotrawienie źle - trzeba szukać równowagi 😉
Wiesz, dobrze jest tak przystanąć, pomyśleć, spojrzeć wstecz, nabrać dystansu.
Cieszę się, że można "pogadać" z Tobą o wszystkim 🧡
Buziaki 😘
Iwonko, mnie też przeraża ten pęd za nowym. Nowym telefonem, nowym telewizorem, bo większy. Tak jak napisałaś - do wszystkiego potrzebny jest złoty środek.
Ja postanowiłam, jak najmniej oszczędzać. Więcej doznać, stąd ten pomysł z Warszawą. Bardzo chcę zobaczyć szklane domy
Buziak
@@Dompodbocianem dobra decyzja, jedź i zobacz 🧡
Do takiego samego wniosku doszłyśmy - więcej zobaczyć, doznać. Też tego chcę!
A ja chcę między innymi pojechać do ogrodu botanicznego w Powsinie. Od lat o tym myślę. Ale już nie będę myśleć - zrobię ☺️
I jeszcze mam parę pomysłów co chcę zobaczyć i będę je realizować.
Grażynko, spokojnego wieczoru 😘
Właśnie Poreda się oblizuje na widok śniadania, które robisz dla Wojtka ❤️
Witaj Kasiu, proste dania są najsmaczniejsze. Buziak dla Was
Widziałam, że masz nowy filmik. Muszę nadrobić oglądanie :-)
@@Dompodbocianem zapraszam - obgaduje Cię tam 😂
Stęskniłam siłę...
Pani Grażynko, nikt z nas nie rodzi się z tym, jak być dobrym Rodzicem 😉. A druga moja refleksja jest taka: już nie zostawiam na specjalne okazje: ulubionych perfum, pięknych kolczyków i koronkowej bielizny. Każdy nowy dzień jest dla mnie super okazją, do noszenia tych rzeczy 😁. Pozdrawiam cieplutko i przesyłam uśmiech do kawy =} 🍀
O nie. Nigdy niczego nie szanuję w tym sensie ,że nie mam od święta . Pamiętam jak moja teściowa była zdumiona ,że używam zastawę , którą dostaliśmy w prezencie ślubnym. "Przecież to pamiątka " hehe. Fakt ,że niewiele z niej zostało. Przypomniałam sobie ,że jednak czegoś mi żal używac. To perfumy, które miałam na sobie w dzień ślubu a niestety zostało mi ich bardzo niewiele a już są wycofane. Czasami otwieram i wącham ale nie używam.:-)
Może tymi perfumami chcesz zatrzymać chwilę ? A zapach Ci je przypomina. Kiedyś używałam Gabrieli Sabatini , nie wiem czy jeszcze jest ona produkowana :-)
Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Syna.
dziękuję
To jest piekne Twoje życie❤️
Małgosiu, tak. Mieszkamy tutaj prawie 6 lat, a ono wciąż mnie zachwyca
Tak celebrowac powinniśmy każdy dzień bo może być ostatnim...😏
Emilko, nigdy tego nie wiemy :-)
🥰💕
Oj, ile takich rzeczy nie mogłam wykorzystać. Pamiętam sukienkę. Bardzo mi się podobała. Miałam ją na sobie może dwa razy? To była taka sukienka od Święta. Bez sensu. Wyrosłam z niej i trafiła do mojej kuzynki, która w ogóle jej nie założyła. A ja chętnie bym ją nosiła. No cóż, odświętnych dni dużo nie było. Dorastając oduczalam się tych nawyków. Ale to jest tak silnie zaszczepione, że czasem się zdarza.
Z nawykami tak samo jak z nałogami, trudno je zwalczyć
Bardzo mądre , prawdziwe pouczające przemyślenia p. Grażynko.
Pozdrawiam 😘
Dzień dobry bardzo 🤗 Grażynko,ja tak miałam, oszczędzałam,bo szkoda,bo np.ta garsonka to na jakieś wyjście,te talerze to,jak będą goście itp...kiedyś byłam świadkiem,jak moi znajomi porządkowali mieszkanie po zmarłej babci,wyrzucili , część porozdawali,pozbyli się wszystkiego...bo np.niemodne,nie w ich guście...itp.zrobiło mi się wtedy tak bardzo przykro... znałam tą babcię, bardzo kochała swoją jedyną wnuczkę,pewnie wszystko co miała było przeznaczone dla niej...i tak sobie wtedy pomyślałam, że wszystkie starania tej pani poległy na śmietniku...smutne...dlatego nie ma co oszczędzać rzeczy, zostawiać na jakieś szczególne okazje, które mogą nigdy nie nadejść, pozdrawiam serdecznie 🤗
Kasiu dokładnie. Jest to smutne, ale też nie możemy się dziwić wnuczce. Ja po swojej mamie, też nie pozostawiałam wielu rzeczy. Parę bibelotów, które o niej mi przypominają. Kasiu nie ma co oszczędzać dla dzieci i wnuków. Każdy z nich ma swoje życie
Też mam takie nawyki, że coś się za szybko zużyje. Staram się z tym walczyć. I...dalej oszczędzam ta rzecz🤔
Nawyki najtrudniej zwalczyć :-)
♥️
Święta prawda. Ostatnio doszłam do takich samych przemyśleń. Zawsze w biegu, a tu bach, choroba. Życie stanęło i z marzeń, i planów nic nie zostało. Trzeba szukać nowych dróg. Pozdrawiam rówieśniczkę.
Podoba mi się Twój optymizm :-) Innego drogi istnieją :-)
@@Dompodbocianem Staram się, nic nie jest łatwe. Raz idziemy w przód, innym razem w tył. Powodzenia.
Ten dom ma duszę. Jego wnętrze ma dużo ciepła i tajemniczości. Za takim domem tesknimy.
dziękuję
Dzień dobry pani Grażynko zawet w pogodny poniedzialeczek tak pani Grażynko nie warto odkładać spraw na jutro dzisiaj dostałam wiadomość smutna odeszła moja koleżanka z lat szkolnych z którą utrzymywałam kontakt telefoniczny miałam doniej z dnia na dzień zadzwonić i nie zdążyłam czego bardzo teraz żałuję moja córa też ma urodziny 2 02 1992 fajna data wszystkiego dobrego dla pani syna no kończę paa bo dziś mam smutny dzień paa
Tereniu, powinno nam to wejść w krew- nie odkładanie :-)
wiosna to zaraz do do ogrodu i kilogramy spadną :)
liczę na to
Hej Grażynko ja wczoraj byłam u mamy która ma 82lata dostała na dzień babci od wnuka piękne białe drewniane pudełko na herbatkę i go schowała do szafy nie chciała mnie słuchać żeby stało na wiezchu bo go szkoda ???pozdrawiam miłego wieczorku 🥰🌠🌠🌠
Identycznie zrobiłaby moja mama. Takie pokolenie. Nie mamy wpływu na naszych rodziców, ale na siebie już tak
Witam serdecznie piękną kobietę człowieka 🤗 i taka mała sugestia w związku z dietą można wprowadzić wege keto polecam i pozdrawiam🙋
Małgosiu, dziękuję. Poszukam, poczytam
Bardzo lubię Twoje filmy...
Tylko tyle i az tyle❤📸🎬❤
Grażynko a zrób następną świeczkę w jakimś zrobionym przez siebie naczyniu
jest to jakiś pomysł
Najlepsze życzenia urodzinowe dla syna .
Zosiu dziękuję
Mega filmy pani robi.
dziękuję
Na odchudzanie pomaga mi ocet jabłkowy wł produkcji oraz nie jeść kolacji i po 18ej .Oraz poczytaj kochana na temat diety Dr.Dabrowskiej ...kg lecą w dół, ja keto nie mogę że względu na wrażliwy żołądek. Pzdr was ciepło z Łodzi
Dziękuję, że Pani jest.
Bazie 😱
Moi kochani takiego luzu porankowego mi potrzeba ☺️jesteście moimi lekami polopiryna i paracetamolem 💛💚
ciężki dzień w pracy?
@@Dompodbocianem za pare minut kończę 😹😹
Grażynko my już jesteśmy w takim wieku że nie oszczędzamy niczego już dawno do tego d
I bardzo dobrze
@@DompodbocianemMy jesteśmy pokoleniem gdzie się wszystko ciężko zdobywało i trzeba było oszczędzać i trudno jest to zmienić
Witam serdecznie! :) Chciałam o coś bardzo zapytać Grażynko. Czy czytasz? Jeśli tak to jakie książki i jak często? Pozdrawiam cieplutko!
Czytam mało, stanowczo za mało. Przy moim stoliku nocnym "Odkryj swoje wewnętrzne dziecko", Mózg odporny na stres, Terapia wewnętrznego dziecka
@@Dompodbocianem Bo tak zawsze miło Cię słuchać. I co dla mnie ważne, czuję taką szzerość w Twoich słowach.
👍💓💓💓
😍👌💜
Przepraszam że zwróciłam się na Ty,
Roma, powinniśmy mówić sobie po imieniu, tak jest łatwiej
Witaj Grażynko Święte słowa nie odkladajmy życia na później Grażynko wszyscy popełniamy błędy w wychowaniu swych dzieci niema moim zdaniem idealnych rodziców Pięknie przemyślenia wzruszyłam się Pozdrawiam i życzę zdrówka Paaa Ania
Taka jest prawda, ważne to co jest dziś, teraz, wczoraj już było minęło, jutro niepewne, żyjmy i cieszmy się każdym dniem i masz rację celebrujmy tą naszą teraźniejszość, pozdrawiam cieplutko 😊
Ja Ciebie również- miłego wieczoru :-)
Dzień dobry! Pomysł na filmik znakomity. Duze wyczucie chwili i okazji do przekazania przeslania na życie.
Tak!!! żyjmy chwilą ktora jest nam dana i ta szafa pelna ciuchów "na odpowiednie chwile" pójdzie do lamusa.
Wszystkiego najlepszego dla syna.
To już wtorek, dzień budzi się, różowe okulary na nos... Zycie jest piękne choc czasami daje nam popalic♥️
Mario, dokładnie tak. Czasami daje popalić :-)
Wcześnie wstajesz :-)
Niestety nie spałam, takie jest życie czasami jest to niemożliwe, okoliczności nie są sprzyjające.
Witajcie ,piekne , refleksyjne i madre slowa. To prawda nie warto nic przechowywac na potem na swieta .Trzeba zyc i byc tu i teraz.
Ja patrzac na swojego syna zadaje sobie pytanie - czy to moj syn .?Nie potrafie przypomniec momentu kiedy stal sie dorosly,jak ten czas szybko leci.... wszystkiego najlepszego z okazji urodzin .
Wszystkiego najlepszego dla was wszystkich ,pozdrawiam.🤗
Gdzieś nam to umyka :-)
Pani Grażynko. To wyjątkowe chwile dla mnie posłuchać Pani. Dziękuję ❤ to prawda. Celebracja codzienności to jest to czego uczę się.
Iwonko, takie przejście z pędzącego pociągu, nazywanym życiem, nie jest łatwe. I tak jak napisałaś uczymy się tego.
Buziak
Tak masz rację były kiedyś sztućce i porcelany na specjalne okazje...takt.
Dziwne to kiedyś było
Gdyby nie lustro i nie dzieci, człowiek nie wiedziałby że czas leci...
Krysiu wyniki przyszły?
Patrząc na mojego syna też zastanawiam sie kiedy to zleciało
@@Dompodbocianem jeszcze nie, a już powinny. Będę dziś do nich dzwonić. Na opis mieli dwa tygodnie. Dobrze, że wizytę u prof. Szczylika mam przesuniętą o tydzień, 16.03. i dzień później dr Wolskiego w Instytucie Onkologii.
Będę trzymać kciuki :-)
@@Dompodbocianem Dziś odebrałam opis badania PET, który w zasadzie potwierdził opis TK. Są trzy nieduże zmiany tkankowe w otrzewnej, do weryfikacji histopatologicznej. W przyszłym tygodniu będę rozmawiała z prof. Szczylikiem i dr Wolskim z Instytutu Onkologii. Zobaczymy co zdecydują.
@@krystynadzierzanowska8288 Dziękuję, że zechciałaś się podzielić. To czekanie jest najgorsze.
Pochwal się skąd takie cudne meble, sama robię kosmetyki jestem zielarka, jak wrócę z Nl jesienią mogę Ci wysłać kilka moich cudów
Justynko, z różnych miejsc. Gdzieś dostane, wypatrzone na starociach :-)
@@Dompodbocianem ojej cudowności a można wasza książkę kupić
@@justynapado9716 sklep.dompodbocianem.pl/#!main
Jeszcze posiadam ubrania jak byłam szczuplejsza
Grażynko ja tak mam co sobie kupię to wkładam do szafy i nabierają mocy a chodź w starszych ubraniach,tak samo z serwisem obiadowym i filizankami
Agnieszko, raz zrób inaczej. Zobaczysz jak wtedy będziesz się czuła