Zgadzam się że samoobrona jest przydatna ale wydaje mi się że nauczanie tego w szkole nie ma większego sensu. Natomiast uważam że błędem jest brak nauczania tradycyjnych sztuk walki w szkołach. Sztuki walki kształcą charakter. W większości krajów azjatyckich każdy na drodze edukacji państwowej uczy się sztuk walki. Z drugiej strony jeśli żyjesz w państwie w którym każdy zna sztuki walki to raczej dwa razy się zastanowisz zanim kogoś zaatakujesz bo być może przykładał się na treningach bardziej niż ty.
Uważam że to nie lekcje zmieniły by te głupie i tragiczne sytuacje ale to co dany człowiek ma w głowie. Np okej u nas w szkole zrobili by taką lekcje ale zdrowy człowiek przy zmysłach i nie jest imbecylem żeby nie wiedzieć że ludzi sie nie atakuje nożem niczym sie nie atakuje.
1. No coś niesamowitego! Ostrza, których ludzkość używała od wieków działają! A przypomnę, że sama tylko epoka żelaza to XV w. p.n.e. 2. Podkreślanie konsekwencji prawnych, jakie powoduje użycie noża, nie zmienia faktu, że jest to najprostsze narzędzie samoobrony mogące wyrównać szanse w przypadku każdej przewagi - siły, wzrostu, wytrenowania, liczby napastników itd. 3. Jeśli używając noża w samoobronie dla polskich sędziów i prokuratorów zawsze jesteś bandytą, to znaczy, że należy tych sędziów i prokuratorów zmienić. Howgh!
Kosa na ulicy to jest moja fobia, coś czego się zawsze najbardziej obawiam. Co z tego, że mogę jakiegoś ćpuna czy sebiksa osiedlowego złożyć jak origami, jak on może mieć nóż i w furii wbije mi kosę (w najlepszym wypadku w żebra czy rękę) i się skończy dzień dziecka.
Zawsze od zawsze mam przy sobie nożyk. Nie ważne gdzie jestem, z kim... Ja jestem świadomy czym jest takie podręczne ostrze, jakie jest groźne, jakie konsekwencje niosą ze sobą użycie noża nawet w obronie.
Każdy "amator adrenaliny" powinien to obejrzeć. Jest taka scena na Wejściu Smoka (klasyka). Facet dostaje centralnie między nogi, łapie się, buja się przez 3 sekundy sceny a potem biegnie dalej jakby nigdy nic. A potem tacy "bohaterowie" uważają że są nieśmiertelni. Super film.
4:50 "post mortal attack"- cięcie, które Pan wykonał, jezeli przetnie zginacze palców uszkadza bardzo znacznie sprawność rąk. Nieważne czy ktoś jest nabuzowany adrenaliną czy naćpany po kokardę-ani ręką nie złapie ani pieści nie zaciśnie
Nosze na codzien noz. Zawsze jakis jest przy mnie. Mam automaty OTF, szybkie automaty Protecha, 'taktyczne' ZT czy Spyderco, o fixach nie wspomnę ... JEDNAK! NIGDY nie zabieram noza na imprezy, taka mam zasade. Wiem ze moze sie zdazyc ze wypije browara czy cos, a % + noz = tragedia!
Uwielbiam noże. Nie noszę ze sobą od lat. To bardzo niebezpieczne nosić nóż. I jeszcze ta cholerna świadomość że jak już go wyjmiesz to jest extremum i po to wyciągasz by użyć. Zdecydowanie wolę latarkę :D
@@mandalkiller1979 Ja jestem zdania że trochę bez sensu wyciągać nóż na ulicy, to absolutne ekstremum. A z drugiej strony w większości przypadków napastnik to ktoś kto wie co robi. Niemniej lepiej mieć niż nie mieć. Ja zazwyczaj noszę dwa, jakby mi pierwszy wytrącił z ręki to nie będzie się spodziewał że z drugiej kieszeni mogę wyjąć drugi. Może głupie myślenie albo przerost formy nad treścią ale co poradzę, jestem tylko internetowym wojownikiem. 😁
Tez nosze latarkę, kosztowała kupę kasy ma kilka tysięcy lumenów i potrafi czasowo oślepić nawet w słoneczny dzień, no i to też kawałek szpeja w ręce jakby co. Może autor kanału przeprowadzi kiedyś symulację ze światłem po oczach napastnika na ulicy?
@@martwy_Zorzyk Nie no co ty. Szybko naciągasz kaptur przytrzymując B, następnie wtapiasz się w tłum przytrzymując E i wtedy takiego nieświadomego zabijasz jednym ciosem ukrytego ostrza 🤣
@@martwy_Zorzyk Strasznie Pan poważny jest, to tylko taki żart z gry o asasynach. A tak zupełnie poważnie, podstawowe narzędzie samoobrony to latarka, ze względu na przepisy niemieckiego prawa nie mogę nosić gazu pieprzowego. Wydaje mi się że większość sytuacji zagrożenia to jednak w nocy a jak z bliskiej odległości przywalisz napastnikowi 3000 lumenow w twarz to będzie mocno oslślepionu przez dłuższą chwilę, sprawdziłem na sobie samym. No i nóż zawsze noszę ale raczej jako przydatne narzędzie w życiu codziennym.
@@martwy_Zorzyk Tak i nie. Niemcy to kraj w którym dzięki nadmiarowi prawa panuje bezprawie. Gaz pieprzowy nawet ten który można legalnie nabyć jest w myśl ustawy traktowany jak broń. Czysto teoretycznie przeciwnik który jest większy ode mnie a ja jestem chudym osobnikiem może mnie zaatakować gołymi rękoma, ja żeby się bronić musiałbym użyć takiego gazu. W takiej sytuacji, po całym zajściu to ja musiałbym udowadniać policji że nie jestem świrem który zaatakował bronią przypadkowego przechodnia. A jak wiemy takie sytuacje rzadko mają miejsce w świetle kamer. Dodatkowo dochodzi moja osobliwa sytuacja życiowa, moja była dziewczyna wezwała policję i nakłamała że jestem agresywny i grożę jej nożem. Pan Policjant był bardzo uprzejmy, zakuł mnie w kajdanki a następnie wziął bez świadków do radiowozu i kazał podpisać jakieś dokumenty. Na ten moment obawiam się że każda sprawa w której musiałbym się bronić skończyła by się dla mnie więzieniem. Wolalbym raczej umrzeć niż skończyć w pierdlu. Dlatego nawet nie zamierzam się bronić. Latarka w oczy mogę ewentualnie poświecić i spróbować uciec.
Polecam 9 mm Luger, bo gazu szkoda używać w przypadku napaści nożownika...chyba że gaśnicę foxa. Dobry film, uświadamia jak bardzo nóż jest niebezpieczny...dostajesz w szyję i wykrwawiasz się w 3 min
Do dziś mam paskudną bliznę z głupiej zagrywki po meczu dawno temu. Gdyby nie to że ten z nożem posliznął się na śniegu nie było by mnie. Bardzo dobry materiał. Pozdrawiam serdecznie.
@@piptrgallan7168Nie. Nie uciekałem, a właśnie powinienem. Dlatego tak się stało. Nie ma nieśmiertelnych.. ta wiedza przychodzi z wiekiem. A jeżeli to złośliwość z twojej strony to daruj sobie, bo podwórkowe pyskowki mnie nie kręcą. Pozdrawiam.
@@piptrgallan7168Przepraszam za szorstkość z mojej strony. Tyle oszołomstwa ostatnio w necie 😊. Blizna jest na zewnętrznej części lewego przedramienia około 12cm. Brzydko zagojona 😢 Typowy instynktowny odruch obronny. Przyznam się szczerze, że dziś wiałbym ile sił w nogach. Wtedy skończyło się obustronnym "wstrzymaniem ognia" 😅😅 bo polała się krew. Jednak cios był na twarz. Całe szczęście było ślisko i grawitacja trochę pomogła. Powtarzam-Nie ma nieśmiertelnych. Pozdrawiam.
Noszę od 45 lat i przestane po śmierci , do obrony wyjąłem raz i to wystarczyło, poza tym użyłem tysiące razy w codziennym życiu, scyzoryk dostawało się od ojca i każdy normalny chłopak go miał, teraz patrząc na chłopców w przykrótki spodenkach w kolejce do kosmetyczki to chyba scyzoryk pod choinkę córce podrzucę
Jak Pan sobie radzi w przypadku spodenek? Ja niestety nie noszę paska, a wiele krótkich spodenek po prostu jest na ściągaczu z bardzo płytkimi kieszeniami. Zawsze mam wtedy problem, żeby ten nóż ze sobą zabrać.
@@DAG_Mmam spyderco ( wziąłem dlatego że ma super mocowanie cholernie trzyma tam gdzie się go podepnie) w spodenkach ,garniturze mam też nóż i nie czuje go wogole
To prawda mój Tata zawsze nosił scyzoryk i mówił że każdy mężczyzna musi mieć scyzoryk przy sobie a nauczył go tego jego Tata, swój pierwszy scyzoryk bo jako chłopak każdy chciał taki mieć dostałem w wieku 10 lat, i przez całe życie zawsze jakiś posiadam
Jak już potniecie nóżki to dajcie, dodam żelatynki. A na serio ludzie nie doceniają noża, a przeceniają broń palną. Fajnie było by zobaczyć odcinek o takich akcjach. A fajne symulację zrobilo ufo pro.
Zdaje się że wiele lat temu policja, bodajże z Los Angeles została poddana testowi noż vs broń ( symulacja ataku nożem) . O ile pamietam, to przy odległości 5m między "nozownikiem" a policjantem, tylko jeden funkcjonariusz zdołał wyciągnąć broń i wycelować. Przy mniejszej odległości żaden nie dał rady.
@@Endru85x Dlatego podczas szkoleń nacisk jest kładziony, między innymi, na utrzymanie odległości od napastnika i odejście/cofnięcie z wyciągnięciem broni. Dalej to już inne procedury, najważniejsze to ocena sytuacji, dystans i kooperacja.
Nosze nóż od kilku lat i musiałem go dobyć raz - kiedy czarny agresor z pontonu był w przewadze 3 sztuk i chciał mnie okraść chyba bo się nie dogadaliśmy ale na szczęście dla mnie i nich nóż zadziałał odstraszająco i rozładował napięcie
Mi kiedyś zdarzyło się nad rzeką jak facet szedł z agresywnym psem i zlewał że ludzie się boją bo pies lata i szczerzy zęby do czasu gdy rozłożyłem mackę saperską ,od razu pobiegł po pieska😁
Ja mam zawsze nóż do krojenia żywicy kory z brzozy surwiwal uprawiam posługuje się nożem dobrze dziękuję za materiał oby nigdy nie musiałbym użyć noża ka bar z 1942roku pozdrawiam serdecznie ale galareta by była z tych nóżek
Najlepszym sposobem walki z kimś uzbrojonym w nóż jest... Nie walczyć i uciekać jeśli jest taka możliwość, bez cwaniactwa i dziwnego bohaterstwa. Kolejnym wnioskiem jaki się nasuwa to taki, że jeśli dojdzie do wymiany to ZAWSZE dostaniemy co najmniej raz, a niewiele trzeba by rana była śmiertelna (abstrahując już od stanu i czasu reakcji służby zdrowia). Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że nawet śmiertelna rana pozwoli napastnikowi na grube kilkanaście sekund w miarę sprawnego i niebezpiecznego działania. Jako kontr działanie, które będzie dawało realną szanse obrony bez otrzymania obrażeń jest użycie broni palnej (zakładając że zdążymy jej użyć ze względu na czas, miejsce oraz jej skuteczność). Jednak tutaj należy zaznaczyć, że np użycie pistoletu 9x19 może nie być na tyle skuteczne jak się co niektórym wydaje o ile nie uszkodzimy mózgu, rdzenia kręgowego, serca. Czymś co gwarantuje niemal 100% pewności na śmiertelne i natychmiastowe porażenie celu jest .357 magnum sjsp, .44 magnum sjsp, ale w naszych warunkach to abstrakcja... pamiętać należy również, że za każdy wsytrzelony i nie trafiony pocisk, lub taki, który przejdzie przez cel i wyrządzi komuś krzywdę odpowiadamy my. Praktycznie nie ma możliwości obrony przed napadem nożownika na bliskim dystansie z zaskoczenia. Milczeniem skwituję wszystkie kamizelki sprzedawane przez firmę na literę M, gazy oraz inne dziwne wynalazki dające złudne poczucie bezpieczeństwa. Najlepszym wyjściem będzie unikanie potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, nie dopuszczanie do sytuacji mogących sprzyjać atakom z zaskoczenia, a jeśli już do czegoś takiego dojdzie i trzeba będzie walczyć to jedyna rzeczą dającą (w miarę) przewagę będzie broń palna w rękach kogoś kto umie jej użyć. Ten materiał powinien być pokazywany wszystkim osobom myślącym, że jeśli ktoś mnie przetnie w rękę to spoko, oraz tym, którzy myślą, że jak trafią kogoś nożem w brzuch to on od razu się osunie i umrze nie czyniąc nam szkody. Ważnym aspektem jest również psychologia oraz to w jaki sposób będą wybierane potencjalne ofiary, ale to temat złożony i na inny materiał.
Bardzo dobrze napisane, widzisz że typ dziwnie trzyma rękę za plecami, ma nóż w rękach - dystans albo spierdalać a nie bawić się w jakieś kung-fu. Nóż nawet w rękach jakiegoś szczyla może być niebezpieczny wystarczy że w Ciebie nim rzuci. Nigdy nie dobywałem noża w samoobronie i mam nadzieję że nigdy nie będę musiał.
W polskim prawie co do obrony problem jest taki że przy użyciu broni palnej zawsze będzie problem o niewystarczający poziom zagrożenia uciekłoby się tylko gdyby był to ktoś inny z bronią a nawet wtedy nie zawsze mimo że jest to jeden z najlepszych sposobów obrony prawo często nie działa na jego korzyść
@@pioter6992 może nie zawsze, ale często. Wszystko zależy od okoliczności i konkretnej sytuacji.... No i mimo wszystko wolałbym przeżyć i mieć takie "problemy" niż być zaszlachtowanym przez jakiegoś sebixa...
@@pioter6992 temat będzie bardzo aktyalny, a nawet już jest. Wszak rozpasanie "braci" z za buga jest na tyle duże, że policja przestała podawać narodowość sprawców. Pod tym kątem należy rozważyć użycie różnych przedmiotów do obrony... Pamiętaj również, że cwaniactwo i krzykacze bardzo cenią swe podłe życie i raczej wybiorą najłatwiejszą ich zdaniem ofiarę, a starcie z potencjalnie uzbrojonym (choćby w nóż) człowiekiem jest niepotrzebnym ryzykiem... niestety nie gwarantuje to tego, że w sytuacji gdy zobaczy nóż/ lufę/ pałkę czy co tam kto woli to nie załączy mu się tryb walki ma śmierć i życie...
Od kiedy poznałem takiego chudego dresika z zamiłowaniem do noży kuchennych i połówek nożyczek czy wkrętaków to wszędzie widzę takie zagrożenia, tego się boję i zawsze coś takiego rozważam. Lepiej nie musieć oglądać się za plecy kto za nami podbiega i z czym w ręku.Z wiekiem nie szukam przyjacół a staram się nie mieć wrogów.. Pozdrawiam..
tak naprawdę to ruch cięty nożem w górę lub w dół jest gorszy od ruchu przed sebie bo jak się tnie warzywa czy mięso to widać jak ruch nożem jest skuteczny ale i też zabójczy na ciele
Wyniosłem z tego filmu to co z każdego odnośnie używania noża - jak tylko go widzisz, albo jest ryzyko że ktoś go wyjmie i tylko możesz - spieprzaj jak najszybciej
Ja się zawsze boje, że nawet jak będzie dystans czy będę uciekał to ktoś we mnie celnie rzuci tym nożem, ze sporą siłą, w oko, szyję, skórę... tragedia
Dzięki za materiał. Od lat noszę nóż jako narzędzie, jest mi bardzo to trudno wyobrazić sobie sytuację, gdzie pomyślałbym o dobyciu noża w sytuacji zagrożenia. Pomijam aspekt granic obrony koniecznej, więcej myślę o nieodwracalnych konsekwencjach zastosowania ostrza w trakcie szarpaniny.
Ja wolę iść do pierdla na parę lat i przeżyć niż bać się wyciągnąć noża do napastnika i wąchać kwiatki od spodu - ale co kto lubi Panie mandalkiller :)
@@zalogowanyYT nie każde użycie skończy się śmiercią, ale wierz mi lub nie, odleżeć za zaczepkę to bardziej niż głupie. Ale jak napisałem Panie kloszard, trudno sobie wyobrazić nie oznacza, nie wyobrazić.
Czyli tzw kosa to jednak nieobliczalna i po części niewidzialna broń więc tak pomyślałem jak ma się sprawa do siekiery małej i dużej czy toporku? Jest jakaś technika ktora pomaga się bronić używając tych narzędzi podczas zagrożenia np we własnym domu lub tez nawet gdy ta druga też używa tego samego do robienia krzywdy?
Wszystko fajnie w teorii a w praktyce jak znajomy miał wypadek przy pracy gdzie rozciął sobie tętnicę w ręce (rozcięcie ostrą płytą zdjętą z frezarki tak więc bardzo podobne do przecięcia nożem) to po pojechaniu na SOR musiał czekać 6 godzin !!!! na udzielenie pomocy...
@@martwy_Zorzyk Dosyć dziwna odpowiedź. Zapytałem z ciekawości, więc jeżeli nie znasz odpowiedzi, to szkoda twojego czasu na pisanie takiego komentarza... Po prostu interesuje się bronią białą i nie mogłem rozkminic jaki to nóż, można wyczuć nutę złośliwości w twojej odpowiedź, dlaczego? Pytanie było skierowane do autora filmu a nie do ciebie, ale mimo wszytko zachowałeś kulturę wypowiedzi, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością💪👊👍
Czy zdjecie koszulki, owiązanie jej dookoła przedramienia i osłonięcie się tą ręką żeby skrócić dystans jest mądrym czy głupim pomysłem? Oczywiscie mowie o sytuacji ekstremalnej, kiedy już nie mamy innych opcji
W walce z kimkolwiek, nożownik czy też nie, nie kombinuj w stylu " poświęce rękę i jakoś to będzie". Szukaj rozpraszaczy jego uwagi i pola widzenia - rozpięta bluza, czapka żeby w niego rzucić, jak ma kaptur na głowie to ściągnij mu na oczy, możesz jeszcze go obrócić żeby zaburzyć mu zmysł równowagi.
Prawdziwa walka to tak naprawdę improwizacja, przynajmniej dla nas, zwykłych zjadaczy chleba spoza służb. Zdaj się na instynkt i szybko kombinuj. Jak nie masz czym się bronić to dowolna rzecz może być przydatna jeśli jej odpowiednio użyjesz, gałąź, sztacheta kamień, pęk kluczy, garść drobnych rzucona w twarz. Nie ma jednej reguły która rozwiąże wszystkie sytuacje. A z tą koszulka to nie najlepszy pomysł.
zawsze lepiej, żeby cos dłuższego niż nóż mieć w ręce a nie na ręce, ja pierwsze co bym zrobił to ściągnął bluze czy kurtke wymachnął pare razy i w nogi xddd pozdrawiam.
Niesamowicie mnie bawią te filmiki z krav magi i scenki. Jakiś aktor ćwiczący krav magę zestawiony z amatorskim zawodnikiem kickboxingu lub Muay Thai zostanie posłany do szpitala. Pełno już było tego typu eksperymentów i zawsze krav maga aktorzy dostają na dziurę. Fajnie to wygląda na YT, te krzyki, dziwne chwyty i dziwne uderzenia, ale w rzeczywistości pomogą jedynie z totalną kaleką, która ze sportem nie ma nic wspólnego.
Ano, przecież pan Jarek w niektórych materiał tłumaczył dlaczego warto ćwiczyć sporty walki i nie polegać wyłącznie na brudnych chwytach. Twój komentarz to bardziej pasowałby pod filmikami Syca i innych takich miszczów.
@@Endru85x zgadza sie syc to juz w ogole ewenement. Nalezy pamietac, ze 95% osob chodzacych na zajecia typy KM to takie osoby, ktora moga cwiczyc i dwa lata i nic z tego nie bedzie i raczej ciezko, zeby sobie poradzily w jakiejs sytuacji.
Film o tym, że nóż to broń , a Pan instruktor gestykuluje (żeby nie powiedzieć macha) z otwartym nożem w dłoni obok swojego kolegi. Film niesie ze sobą dobre i dość oczywiste przesłanie, ale traci bo w jednej chwili "macha" Pan otwartym nożem a w drugiej mówi o debilach nie umiejących się nim posługiwać. Pozdrawiam.
Zawsze mnie rozwalało gdy widziałem reklamy szkół Kravki używające haseł typu "nauczymy Cię bronić się przed napastnikiem z nożem". To skrajnie nieodpowiedzialne bo uczy fałszywego poczucia bezpieczeństwa. Fajnie jest umieć rozbroić przeciwnika w razie gdy już dojdzie do zwarcia lecz uważam że nie powinno się opierać na tym całego programu treningowego. Pozdrawiam
Powinien Pan w szkołach takie lekcje prowadzić. Wtedy było by mniej głupich i tragicznych zachowań młodzieży. Szacun.
Zgadzam się że samoobrona jest przydatna ale wydaje mi się że nauczanie tego w szkole nie ma większego sensu. Natomiast uważam że błędem jest brak nauczania tradycyjnych sztuk walki w szkołach. Sztuki walki kształcą charakter. W większości krajów azjatyckich każdy na drodze edukacji państwowej uczy się sztuk walki. Z drugiej strony jeśli żyjesz w państwie w którym każdy zna sztuki walki to raczej dwa razy się zastanowisz zanim kogoś zaatakujesz bo być może przykładał się na treningach bardziej niż ty.
Jeden z mądrzejszych komentarzy jaki ostatnio czytałem.
Każdy instruktor na każdych sztukach walki mówi: "Jak widzisz nóż - uciekaj jeśli możesz". To jest standardowa lekcja.
@@michagiec1648 Jeden z głupszych chyba xpp
Uważam że to nie lekcje zmieniły by te głupie i tragiczne sytuacje ale to co dany człowiek ma w głowie. Np okej u nas w szkole zrobili by taką lekcje ale zdrowy człowiek przy zmysłach i nie jest imbecylem żeby nie wiedzieć że ludzi sie nie atakuje nożem niczym sie nie atakuje.
1. No coś niesamowitego! Ostrza, których ludzkość używała od wieków działają! A przypomnę, że sama tylko epoka żelaza to XV w. p.n.e.
2. Podkreślanie konsekwencji prawnych, jakie powoduje użycie noża, nie zmienia faktu, że jest to najprostsze narzędzie samoobrony mogące wyrównać szanse w przypadku każdej przewagi - siły, wzrostu, wytrenowania, liczby napastników itd.
3. Jeśli używając noża w samoobronie dla polskich sędziów i prokuratorów zawsze jesteś bandytą, to znaczy, że należy tych sędziów i prokuratorów zmienić.
Howgh!
Jarku dziękuję za ten odcinek. Bardzo pouczający. Faktycznie jasno tłumaczy jak bardzo niebezpiecznym narzędziem jest nawet niewielki nóż. Pozdrawiam.
Kosa na ulicy to jest moja fobia, coś czego się zawsze najbardziej obawiam. Co z tego, że mogę jakiegoś ćpuna czy sebiksa osiedlowego złożyć jak origami, jak on może mieć nóż i w furii wbije mi kosę (w najlepszym wypadku w żebra czy rękę) i się skończy dzień dziecka.
Zawsze od zawsze mam przy sobie nożyk. Nie ważne gdzie jestem, z kim... Ja jestem świadomy czym jest takie podręczne ostrze, jakie jest groźne, jakie konsekwencje niosą ze sobą użycie noża nawet w obronie.
Super materiał. Trzeba wiedzieć jak używać narzędzi ostrych
Super kanał - bez zbędnego pierdolenia, konkretnie, rzeczowo i co nie jest częste - pokazuje, jak ważne jest nastawienie psychiczne.
Jeśli atakuje mnie ktoś to dla mnie jest najważniejsze MOJE zdrowie. Scyzoryk mam zawsze w kieszeni i nie zawaham się go użyć.
Każdy "amator adrenaliny" powinien to obejrzeć. Jest taka scena na Wejściu Smoka (klasyka). Facet dostaje centralnie między nogi, łapie się, buja się przez 3 sekundy sceny a potem biegnie dalej jakby nigdy nic. A potem tacy "bohaterowie" uważają że są nieśmiertelni. Super film.
4:50 "post mortal attack"- cięcie, które Pan wykonał, jezeli przetnie zginacze palców uszkadza bardzo znacznie sprawność rąk. Nieważne czy ktoś jest nabuzowany adrenaliną czy naćpany po kokardę-ani ręką nie złapie ani pieści nie zaciśnie
To dobitnie pokazuje, że napastnik z nożem jest szalenie niebezpieczny.
mozesz nosić legalnie pistolet na gumowe kule jak ktoś dostanie taka to juz noza mu sie odechce
Świetnie omówiliście tematykę. Super pomysł i jak zawsze konkretna wiedza. Pozdrawiam.
Dziękuję. B. Dobry i pobudzający wyobraźnię odcinek.
*Bardzo dobry materiał cieszę się ze są takie tematy poruszane aby wiedzieć jak się zachować w każdej sytuacji* zostawiam łapkę w górę
*0Też tak myślę*
Dziękuję za ten materiał.
Nosze na codzien noz. Zawsze jakis jest przy mnie. Mam automaty OTF, szybkie automaty Protecha, 'taktyczne' ZT czy Spyderco, o fixach nie wspomnę ... JEDNAK! NIGDY nie zabieram noza na imprezy, taka mam zasade. Wiem ze moze sie zdazyc ze wypije browara czy cos, a % + noz = tragedia!
*Super wytłumaczone, i kwestia powiedziana o Vege też świetnie wyjaśniona!
Lubię ten kanał ! Jarek jest mega kozak! 💪💪💪
Miałem w życiu dwie nieprzyjemne sytuacje z nożem i w obu sytuacjach nic mi się nie stało to pokazuje jakie cholerne szczęście mam.
Przerażający materiał.
Przerażajace
Uwielbiam noże. Nie noszę ze sobą od lat. To bardzo niebezpieczne nosić nóż. I jeszcze ta cholerna świadomość że jak już go wyjmiesz to jest extremum i po to wyciągasz by użyć. Zdecydowanie wolę latarkę :D
Latarka z wybijaniem do szyb. Mały, osty kolec, a może pomóc bardziej niż nóż.
tym bardziej że zawodnik może mieć szkolenie, obycie i swój nóż
@@mandalkiller1979 Ja jestem zdania że trochę bez sensu wyciągać nóż na ulicy, to absolutne ekstremum. A z drugiej strony w większości przypadków napastnik to ktoś kto wie co robi. Niemniej lepiej mieć niż nie mieć. Ja zazwyczaj noszę dwa, jakby mi pierwszy wytrącił z ręki to nie będzie się spodziewał że z drugiej kieszeni mogę wyjąć drugi. Może głupie myślenie albo przerost formy nad treścią ale co poradzę, jestem tylko internetowym wojownikiem. 😁
Tez nosze latarkę, kosztowała kupę kasy ma kilka tysięcy lumenów i potrafi czasowo oślepić nawet w słoneczny dzień, no i to też kawałek szpeja w ręce jakby co. Może autor kanału przeprowadzi kiedyś symulację ze światłem po oczach napastnika na ulicy?
@@gvertm3158możesz podpowiedzieć model jaki masz lub polecasz?
Jak zawsze wartościowy materiał 👊
Koniec rozwalił mi system 😂
ZAMN😍😍😍😍😍😍
Mega ciekawy odcinek.
Bardzo ciekawy i wartościowy materiał. 👍
może jakiś film o tym co robi pałka teleskopowa lub kij baseballowy? i jak się przed tym bronić.
@@martwy_Zorzyk Nie no co ty. Szybko naciągasz kaptur przytrzymując B, następnie wtapiasz się w tłum przytrzymując E i wtedy takiego nieświadomego zabijasz jednym ciosem ukrytego ostrza 🤣
@@martwy_Zorzyk Strasznie Pan poważny jest, to tylko taki żart z gry o asasynach. A tak zupełnie poważnie, podstawowe narzędzie samoobrony to latarka, ze względu na przepisy niemieckiego prawa nie mogę nosić gazu pieprzowego. Wydaje mi się że większość sytuacji zagrożenia to jednak w nocy a jak z bliskiej odległości przywalisz napastnikowi 3000 lumenow w twarz to będzie mocno oslślepionu przez dłuższą chwilę, sprawdziłem na sobie samym. No i nóż zawsze noszę ale raczej jako przydatne narzędzie w życiu codziennym.
@@martwy_Zorzyk Tak i nie. Niemcy to kraj w którym dzięki nadmiarowi prawa panuje bezprawie. Gaz pieprzowy nawet ten który można legalnie nabyć jest w myśl ustawy traktowany jak broń. Czysto teoretycznie przeciwnik który jest większy ode mnie a ja jestem chudym osobnikiem może mnie zaatakować gołymi rękoma, ja żeby się bronić musiałbym użyć takiego gazu. W takiej sytuacji, po całym zajściu to ja musiałbym udowadniać policji że nie jestem świrem który zaatakował bronią przypadkowego przechodnia. A jak wiemy takie sytuacje rzadko mają miejsce w świetle kamer. Dodatkowo dochodzi moja osobliwa sytuacja życiowa, moja była dziewczyna wezwała policję i nakłamała że jestem agresywny i grożę jej nożem. Pan Policjant był bardzo uprzejmy, zakuł mnie w kajdanki a następnie wziął bez świadków do radiowozu i kazał podpisać jakieś dokumenty. Na ten moment obawiam się że każda sprawa w której musiałbym się bronić skończyła by się dla mnie więzieniem. Wolalbym raczej umrzeć niż skończyć w pierdlu. Dlatego nawet nie zamierzam się bronić. Latarka w oczy mogę ewentualnie poświecić i spróbować uciec.
Pałka teleskopowa była już demonstrowana na kanale, jestem tego prawie pewien.
@@96dragonhunter pałka teleskopowa w de zabroniona, noz, który się nie blokuje dozwolony do noszenia do ilus cm glowni.
dzieki za dobry materiał
Bardzo dobry odcinek pozdrawiam panie jarku i cala ekipe zdrowka👍
Świetny film. Mam nadzieję że uświadomi wielu ludzi.
Pozdrawiam.
Kolejny odcinek udowadniający, że gość jako jeden z niewielu instruktorów po prostu ogarnia rzeczywistość.
14:58 rzeczowe omawianie rzeczy👏🏼👏🏼👏🏼😉
Xd
Super materiał! W konfrontacji z nożem prewencja ponad wszystko.
Polecam 9 mm Luger, bo gazu szkoda używać w przypadku napaści nożownika...chyba że gaśnicę foxa. Dobry film, uświadamia jak bardzo nóż jest niebezpieczny...dostajesz w szyję i wykrwawiasz się w 3 min
Ciekawy film dzięki.
Cześć, bardzo dobry film. Może zrobił byś materiał związany z bronią palną? Pozdrawiam
Nie zrobi
@@bartolacci87 dlaczego?
Mięsko 🙂
Do dziś mam paskudną bliznę z głupiej zagrywki po meczu dawno temu. Gdyby nie to że ten z nożem posliznął się na śniegu nie było by mnie. Bardzo dobry materiał. Pozdrawiam serdecznie.
Uciekałeś jak się przewrócił?
@@piptrgallan7168Nie. Nie uciekałem, a właśnie powinienem. Dlatego tak się stało. Nie ma nieśmiertelnych.. ta wiedza przychodzi z wiekiem. A jeżeli to złośliwość z twojej strony to daruj sobie, bo podwórkowe pyskowki mnie nie kręcą. Pozdrawiam.
@@tartarsimon dobrze ze tylko blizna ale na jakiejś widocznej części ciała? Nie nabijam się, tylko spytałem normalnie.
@@piptrgallan7168Przepraszam za szorstkość z mojej strony. Tyle oszołomstwa ostatnio w necie 😊. Blizna jest na zewnętrznej części lewego przedramienia około 12cm. Brzydko zagojona 😢 Typowy instynktowny odruch obronny. Przyznam się szczerze, że dziś wiałbym ile sił w nogach. Wtedy skończyło się obustronnym "wstrzymaniem ognia" 😅😅 bo polała się krew. Jednak cios był na twarz. Całe szczęście było ślisko i grawitacja trochę pomogła. Powtarzam-Nie ma nieśmiertelnych. Pozdrawiam.
super odcinek, pozdrowienia dla ekipy
Noszę od 45 lat i przestane po śmierci , do obrony wyjąłem raz i to wystarczyło, poza tym użyłem tysiące razy w codziennym życiu, scyzoryk dostawało się od ojca i każdy normalny chłopak go miał, teraz patrząc na chłopców w przykrótki spodenkach w kolejce do kosmetyczki to chyba scyzoryk pod choinkę córce podrzucę
Jak Pan sobie radzi w przypadku spodenek? Ja niestety nie noszę paska, a wiele krótkich spodenek po prostu jest na ściągaczu z bardzo płytkimi kieszeniami. Zawsze mam wtedy problem, żeby ten nóż ze sobą zabrać.
@@DAG_Mmam spyderco ( wziąłem dlatego że ma super mocowanie cholernie trzyma tam gdzie się go podepnie) w spodenkach ,garniturze mam też nóż i nie czuje go wogole
@@przemekskorzynski6969Może Pan polecić konkretny model ?
To prawda mój Tata zawsze nosił scyzoryk i mówił że każdy mężczyzna musi mieć scyzoryk przy sobie a nauczył go tego jego Tata, swój pierwszy scyzoryk bo jako chłopak każdy chciał taki mieć dostałem w wieku 10 lat, i przez całe życie zawsze jakiś posiadam
Dziewczyna tez powinna miec scyzoryk,nie zawsze chodzi w towarzystwie mezczyzny ktory ja obroni
Takie zajęcia powinny być w szkołach!
Jak już potniecie nóżki to dajcie, dodam żelatynki. A na serio ludzie nie doceniają noża, a przeceniają broń palną. Fajnie było by zobaczyć odcinek o takich akcjach. A fajne symulację zrobilo ufo pro.
Zdaje się że wiele lat temu policja, bodajże z Los Angeles została poddana testowi noż vs broń ( symulacja ataku nożem) . O ile pamietam, to przy odległości 5m między "nozownikiem" a policjantem, tylko jeden funkcjonariusz zdołał wyciągnąć broń i wycelować. Przy mniejszej odległości żaden nie dał rady.
@@Endru85x Dlatego podczas szkoleń nacisk jest kładziony, między innymi, na utrzymanie odległości od napastnika i odejście/cofnięcie z wyciągnięciem broni. Dalej to już inne procedury, najważniejsze to ocena sytuacji, dystans i kooperacja.
Świetny film 👍💪👌👏
Jeśli widzisz nóż w ręce u gościa to odpuść i najlepiej nogi za pas. A jeśli jeszcze przeciwnik trzyma nóż jak zawodowy nożownik to przyśpiesz bieg.
Robisz zajebista robote💪🏻👋🏻
Nosze nóż od kilku lat i musiałem go dobyć raz - kiedy czarny agresor z pontonu był w przewadze 3 sztuk i chciał mnie okraść chyba bo się nie dogadaliśmy ale na szczęście dla mnie i nich nóż zadziałał odstraszająco i rozładował napięcie
Mi kiedyś zdarzyło się nad rzeką jak facet szedł z agresywnym psem i zlewał że ludzie się boją bo pies lata i szczerzy zęby do czasu gdy rozłożyłem mackę saperską ,od razu pobiegł po pieska😁
Super materiał. Miałem okazję bronić się przed atakiem dwa razy pałka teleskopowa uratowała mi życie.
Co za herszty cie napadły ?
o ile dobrze pamiętam, w szabli ważne było cięcie piórem ostrza na dłoń, nadgarstek - stąd popularność karwaszy.
Dobry odcinek
Ja mam zawsze nóż do krojenia żywicy kory z brzozy surwiwal uprawiam posługuje się nożem dobrze dziękuję za materiał oby nigdy nie musiałbym użyć noża ka bar z 1942roku pozdrawiam serdecznie ale galareta by była z tych nóżek
kabar jest super, klasyk noża
super
Najlepszym sposobem walki z kimś uzbrojonym w nóż jest... Nie walczyć i uciekać jeśli jest taka możliwość, bez cwaniactwa i dziwnego bohaterstwa. Kolejnym wnioskiem jaki się nasuwa to taki, że jeśli dojdzie do wymiany to ZAWSZE dostaniemy co najmniej raz, a niewiele trzeba by rana była śmiertelna (abstrahując już od stanu i czasu reakcji służby zdrowia). Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że nawet śmiertelna rana pozwoli napastnikowi na grube kilkanaście sekund w miarę sprawnego i niebezpiecznego działania.
Jako kontr działanie, które będzie dawało realną szanse obrony bez otrzymania obrażeń jest użycie broni palnej (zakładając że zdążymy jej użyć ze względu na czas, miejsce oraz jej skuteczność). Jednak tutaj należy zaznaczyć, że np użycie pistoletu 9x19 może nie być na tyle skuteczne jak się co niektórym wydaje o ile nie uszkodzimy mózgu, rdzenia kręgowego, serca. Czymś co gwarantuje niemal 100% pewności na śmiertelne i natychmiastowe porażenie celu jest .357 magnum sjsp, .44 magnum sjsp, ale w naszych warunkach to abstrakcja... pamiętać należy również, że za każdy wsytrzelony i nie trafiony pocisk, lub taki, który przejdzie przez cel i wyrządzi komuś krzywdę odpowiadamy my.
Praktycznie nie ma możliwości obrony przed napadem nożownika na bliskim dystansie z zaskoczenia. Milczeniem skwituję wszystkie kamizelki sprzedawane przez firmę na literę M, gazy oraz inne dziwne wynalazki dające złudne poczucie bezpieczeństwa. Najlepszym wyjściem będzie unikanie potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, nie dopuszczanie do sytuacji mogących sprzyjać atakom z zaskoczenia, a jeśli już do czegoś takiego dojdzie i trzeba będzie walczyć to jedyna rzeczą dającą (w miarę) przewagę będzie broń palna w rękach kogoś kto umie jej użyć.
Ten materiał powinien być pokazywany wszystkim osobom myślącym, że jeśli ktoś mnie przetnie w rękę to spoko, oraz tym, którzy myślą, że jak trafią kogoś nożem w brzuch to on od razu się osunie i umrze nie czyniąc nam szkody. Ważnym aspektem jest również psychologia oraz to w jaki sposób będą wybierane potencjalne ofiary, ale to temat złożony i na inny materiał.
Bardzo dobrze napisane, widzisz że typ dziwnie trzyma rękę za plecami, ma nóż w rękach - dystans albo spierdalać a nie bawić się w jakieś kung-fu. Nóż nawet w rękach jakiegoś szczyla może być niebezpieczny wystarczy że w Ciebie nim rzuci. Nigdy nie dobywałem noża w samoobronie i mam nadzieję że nigdy nie będę musiał.
W polskim prawie co do obrony problem jest taki że przy użyciu broni palnej zawsze będzie problem o niewystarczający poziom zagrożenia uciekłoby się tylko gdyby był to ktoś inny z bronią a nawet wtedy nie zawsze mimo że jest to jeden z najlepszych sposobów obrony prawo często nie działa na jego korzyść
@@pioter6992 może nie zawsze, ale często. Wszystko zależy od okoliczności i konkretnej sytuacji.... No i mimo wszystko wolałbym przeżyć i mieć takie "problemy" niż być zaszlachtowanym przez jakiegoś sebixa...
@@Veteran6666 Tutaj masz rację
@@pioter6992 temat będzie bardzo aktyalny, a nawet już jest. Wszak rozpasanie "braci" z za buga jest na tyle duże, że policja przestała podawać narodowość sprawców. Pod tym kątem należy rozważyć użycie różnych przedmiotów do obrony...
Pamiętaj również, że cwaniactwo i krzykacze bardzo cenią swe podłe życie i raczej wybiorą najłatwiejszą ich zdaniem ofiarę, a starcie z potencjalnie uzbrojonym (choćby w nóż) człowiekiem jest niepotrzebnym ryzykiem... niestety nie gwarantuje to tego, że w sytuacji gdy zobaczy nóż/ lufę/ pałkę czy co tam kto woli to nie załączy mu się tryb walki ma śmierć i życie...
Ja to zawsze lajkuję zanim się film zacznie. Bardzo fajny kanał. Pozdrawiam całą ekipę.
Noszę scyzoryk ale jako narzędzie, a do samoobrony wolę pałkę teleskopową
Od kiedy poznałem takiego chudego dresika z zamiłowaniem do noży kuchennych i połówek nożyczek czy wkrętaków to wszędzie widzę takie zagrożenia, tego się boję i zawsze coś takiego rozważam. Lepiej nie musieć oglądać się za plecy kto za nami podbiega i z czym w ręku.Z wiekiem nie szukam przyjacół a staram się nie mieć wrogów.. Pozdrawiam..
2:42 ale adrenalina by zrobiła swoje
No nie. Biednej śwince się oberwało. ;)
JESTEŚ GOŚĆ...
tak naprawdę to ruch cięty nożem w górę lub w dół jest gorszy od ruchu przed sebie bo jak się tnie warzywa czy mięso to widać jak ruch nożem jest skuteczny ale i też zabójczy na ciele
Wszystko super ale na koniec zabrakło peklowania xD
Wyniosłem z tego filmu to co z każdego odnośnie używania noża - jak tylko go widzisz, albo jest ryzyko że ktoś go wyjmie i tylko możesz - spieprzaj jak najszybciej
😎👍
Miodzio materiał panie Jarku. Przypomina reklamy cold steela.
👍
co by było? Przekroczenie obrony koniecznej :D
Mięsko do garnuszka 1.5h i papu.
To teraz analiza cięć maczetą.
No, a gdzie tu jest granica obrony koniecznej?
Uszkodzenie ciała, użycie niebezpiecznego narzędzia.
Jak sąd by to wyjaśnił?
Ja się zawsze boje, że nawet jak będzie dystans czy będę uciekał to ktoś we mnie celnie rzuci tym nożem, ze sporą siłą, w oko, szyję, skórę... tragedia
I w efekcie prokurator sąd odsiadka i odszkodowanie.
No rozdac wszystkim bron 🤔 ciekawe ilu sie pozabija 😜
przepraszam napewno kazdy jest super rozsädny i zdaje sobie sprawe z konsekwencji co ? 🤗
@@AdamOlejak z całą pewnością "kazdy" jest super rozsądny.
Mysle ze to ironicznie napisales co ? 🤪 Bo ja by kazdy rozsadny byl, to by nie bylo potrzeby prokuratoröw i odszkodowan !
prawie zwymiotowałem nienawidzę noży ostrzy i strzykawek mam fobie chyba
Dzięki za materiał. Od lat noszę nóż jako narzędzie, jest mi bardzo to trudno wyobrazić sobie sytuację, gdzie pomyślałbym o dobyciu noża w sytuacji zagrożenia. Pomijam aspekt granic obrony koniecznej, więcej myślę o nieodwracalnych konsekwencjach zastosowania ostrza w trakcie szarpaniny.
Ja wolę iść do pierdla na parę lat i przeżyć niż bać się wyciągnąć noża do napastnika i wąchać kwiatki od spodu - ale co kto lubi Panie mandalkiller :)
@@zalogowanyYT nie każde użycie skończy się śmiercią, ale wierz mi lub nie, odleżeć za zaczepkę to bardziej niż głupie. Ale jak napisałem Panie kloszard, trudno sobie wyobrazić nie oznacza, nie wyobrazić.
jakbyś takie coś zrobił to przekroczenie obrony koniecznej i 5 lat więzienia, a agresor dostaje 100 godzin społecznych :D witamy w Polin
Czyli tzw kosa to jednak nieobliczalna i po części niewidzialna broń więc tak pomyślałem jak ma się sprawa do siekiery małej i dużej czy toporku? Jest jakaś technika ktora pomaga się bronić używając tych narzędzi podczas zagrożenia np we własnym domu lub tez nawet gdy ta druga też używa tego samego do robienia krzywdy?
Broń na zezwolenie albo jakiś czarnoprochowiec
auć
Ajj przyznajcie się! Pan ma ten nóż nowy i się trafił taki raz na 100 sztuk naostrzony
To jest bajka w porównaniu do tego co może zrobic postrzalł z broni palnej.
Czekam na kolaboracje z Muranskim
Wszystko fajnie w teorii a w praktyce jak znajomy miał wypadek przy pracy gdzie rozciął sobie tętnicę w ręce (rozcięcie ostrą płytą zdjętą z frezarki tak więc bardzo podobne do przecięcia nożem) to po pojechaniu na SOR musiał czekać 6 godzin !!!! na udzielenie pomocy...
Co to za nóż użyty w filmie? (ten folder, chodzi mi o model i producenta )
@@martwy_Zorzyk Dosyć dziwna odpowiedź. Zapytałem z ciekawości, więc jeżeli nie znasz odpowiedzi, to szkoda twojego czasu na pisanie takiego komentarza... Po prostu interesuje się bronią białą i nie mogłem rozkminic jaki to nóż, można wyczuć nutę złośliwości w twojej odpowiedź, dlaczego? Pytanie było skierowane do autora filmu a nie do ciebie, ale mimo wszytko zachowałeś kulturę wypowiedzi, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością💪👊👍
Czy zdjecie koszulki, owiązanie jej dookoła przedramienia i osłonięcie się tą ręką żeby skrócić dystans jest mądrym czy głupim pomysłem? Oczywiscie mowie o sytuacji ekstremalnej, kiedy już nie mamy innych opcji
W walce z kimkolwiek, nożownik czy też nie, nie kombinuj w stylu " poświęce rękę i jakoś to będzie". Szukaj rozpraszaczy jego uwagi i pola widzenia - rozpięta bluza, czapka żeby w niego rzucić, jak ma kaptur na głowie to ściągnij mu na oczy, możesz jeszcze go obrócić żeby zaburzyć mu zmysł równowagi.
Prawdziwa walka to tak naprawdę improwizacja, przynajmniej dla nas, zwykłych zjadaczy chleba spoza służb. Zdaj się na instynkt i szybko kombinuj. Jak nie masz czym się bronić to dowolna rzecz może być przydatna jeśli jej odpowiednio użyjesz, gałąź, sztacheta kamień, pęk kluczy, garść drobnych rzucona w twarz. Nie ma jednej reguły która rozwiąże wszystkie sytuacje. A z tą koszulka to nie najlepszy pomysł.
zawsze lepiej, żeby cos dłuższego niż nóż mieć w ręce a nie na ręce,
ja pierwsze co bym zrobił to ściągnął bluze czy kurtke wymachnął pare razy i w nogi xddd pozdrawiam.
Ja może nie potrzebuję ja mam czarny pas w krav maga
a co z sytuacja gdy siedzimy w samochodzie i ktos do nas podchodzi i nas atakuje
Gaz do dechy
Ostrze 25 cm wchodzi jak w masło tylko musi być z dwóch stron naostrzony....z doświadczenia wiem
folderek bokerek zdaje sie :) ?
Można prosić o firmę i nazwę foldera z filmiku?
cos chyba nie tak z strona sklepu
OSTRY NUSZ11!11!1!!!!11!!1!1
Dales jakies ograniczenie wiekowe na film?
wspolczuje zmarnowanego zycia kazdemu kto uzywa noza na ulicy
Najlepiej celować w tętnice udową xdddd
ok. rok temu w UK gość dostał 1 raz kose w szyje i zmarł po mniej niż 20 sekundach
Niesamowicie mnie bawią te filmiki z krav magi i scenki. Jakiś aktor ćwiczący krav magę zestawiony z amatorskim zawodnikiem kickboxingu lub Muay Thai zostanie posłany do szpitala. Pełno już było tego typu eksperymentów i zawsze krav maga aktorzy dostają na dziurę. Fajnie to wygląda na YT, te krzyki, dziwne chwyty i dziwne uderzenia, ale w rzeczywistości pomogą jedynie z totalną kaleką, która ze sportem nie ma nic wspólnego.
Ano, przecież pan Jarek w niektórych materiał tłumaczył dlaczego warto ćwiczyć sporty walki i nie polegać wyłącznie na brudnych chwytach. Twój komentarz to bardziej pasowałby pod filmikami Syca i innych takich miszczów.
Walka to nie sport.
@@Endru85x zgadza sie syc to juz w ogole ewenement. Nalezy pamietac, ze 95% osob chodzacych na zajecia typy KM to takie osoby, ktora moga cwiczyc i dwa lata i nic z tego nie bedzie i raczej ciezko, zeby sobie poradzily w jakiejs sytuacji.
Mam taką nadzieję że nóżki zostały skonsumowane
Film o tym, że nóż to broń , a Pan instruktor gestykuluje (żeby nie powiedzieć macha) z otwartym nożem w dłoni obok swojego kolegi. Film niesie ze sobą dobre i dość oczywiste przesłanie, ale traci bo w jednej chwili "macha" Pan otwartym nożem a w drugiej mówi o debilach nie umiejących się nim posługiwać.
Pozdrawiam.
Ale niezle racice, widac ze gosc trenuje
ktory ? ten lekarz, moze rowerek raz w tygodniu xd
chyba ze ta swinia na palach xD
zainwestujcie w kamerę jakąś
Pierdololo w afryce ok. W polsce idziesz siedzieć za obrone własną, nożem... Zwlaszcza w konfrontacji 1na1.
Dziekuje do widzenia🙂
Zawsze mnie rozwalało gdy widziałem reklamy szkół Kravki używające haseł typu "nauczymy Cię bronić się przed napastnikiem z nożem". To skrajnie nieodpowiedzialne bo uczy fałszywego poczucia bezpieczeństwa. Fajnie jest umieć rozbroić przeciwnika w razie gdy już dojdzie do zwarcia lecz uważam że nie powinno się opierać na tym całego programu treningowego.
Pozdrawiam
zaraz się znajdą „fachowcy” że masz huj… noż 😂 a koledzy którzy biorą udział w filmie nie są przystojni 😉
pozdrawiam