Super, że ten materiał się pojawił. Dotąd Flamesy były promowane tylko króciutkimi grzecznościowymi próbkami różnych muzyków, a tu można posłuchać dłużej i pada kilka cennych uwag - swoją drogą, ja bym pod lewym kciukiem wolał nie plastik akurat, ale drewno, konsekwentnie ze stylistką saksofonu. A propos srebrnych dodatków, to srebro generalnie mi się gryzie ze złotym mosiądzem, ale to pewnie kwestia gustu. Pod prawym kciukiem w każdym razie wolałbym mosiądz, tak jak i w przypadku śruby ściągającej. Trochę mnie niepokoi powstrzymanie się przez pana Leszka przed uwagami na temat brzmienia. Nie do końca przypadło do gustu i zapadła decyzja, by lepiej nie narzekać? :) W każdym razie super, że saks stroi i lekko odpowiada na dole, a środkowe d nie jest głuche. Wartościowe spostrzeżenia. Uprzejmie dziękuję za test.
Z całą sympatią dla firmy Slavik ale to raczej nie polski produkt a polski "stencil". Nie ma w tym nic złego, Harald Dallhammer w Niemczech czy Amsterdam Winds też sprzedają lekko zmodyfikowane tajwańskie saksofony pod własną marką. "Polskość" prezentowanego tutaj saksofonu nie jest jednak czymś, co powinno być aż tak mocno podkreślane.
Super, że ten materiał się pojawił. Dotąd Flamesy były promowane tylko króciutkimi grzecznościowymi próbkami różnych muzyków, a tu można posłuchać dłużej i pada kilka cennych uwag - swoją drogą, ja bym pod lewym kciukiem wolał nie plastik akurat, ale drewno, konsekwentnie ze stylistką saksofonu. A propos srebrnych dodatków, to srebro generalnie mi się gryzie ze złotym mosiądzem, ale to pewnie kwestia gustu. Pod prawym kciukiem w każdym razie wolałbym mosiądz, tak jak i w przypadku śruby ściągającej.
Trochę mnie niepokoi powstrzymanie się przez pana Leszka przed uwagami na temat brzmienia. Nie do końca przypadło do gustu i zapadła decyzja, by lepiej nie narzekać? :) W każdym razie super, że saks stroi i lekko odpowiada na dole, a środkowe d nie jest głuche. Wartościowe spostrzeżenia.
Uprzejmie dziękuję za test.
Jak dla mnie Flame i Mark VI😁
Chciałbym posłuchać go na ustniku w stylu guardala studio
Sr techno jest takim ustnikiem, tylko lepszym
Z całą sympatią dla firmy Slavik ale to raczej nie polski produkt a polski "stencil". Nie ma w tym nic złego, Harald Dallhammer w Niemczech czy Amsterdam Winds też sprzedają lekko zmodyfikowane tajwańskie saksofony pod własną marką. "Polskość" prezentowanego tutaj saksofonu nie jest jednak czymś, co powinno być aż tak mocno podkreślane.
Znafca...
Chcesz mi powiedzieć że mały fiat mimo że włoski to jest polski bo byl produkowany w Polsce?