Witajcie. Jeśli jesteście ciekawi jak wyszedł teledysk to link poniżej. Nie wiem jak wam ale mi się podoba 😀😀😀 ua-cam.com/video/JnMoj2Spnow/v-deo.htmlsi=b-azr7FWXhLo1O4r
Ale integralność społeczna była rzeczą piękną kiedyś. Wspólna praca , koszenie i zbiór , potem biesiadowanie, omłacanie zima, potem biesiada , moje dzieciństwo. Dziś wszystko takie jakieś plastikowe , bez smaku , pasji , tylko wydajność i wydajność;) . Aż miło było popatrzeć na snopowiązałke , dziękuję za filmik . Pozdrawiam
Za stary to ja nie jestem ale się jeszcze u dziadków narobiłem przy ukladaniu w rzędy i potem draszowanie w zimie.. oj co za czasy i pół wakacji zawsze w d.. wozy drabiniaste i te sprawy. A teraz kombajny ładowarka baloty itp 2 osoby i 100hektarów obrobią. Kiedyś to jeden kombajn z kółka na 3 wioski wiec jak ktoś miał kilka h to tylko snopowiązałka
To były piękne czasy, pomimo ciężkiej pracy, ale było się młodym. Wówczas na polach królowały snopowiązałki, które były super sprzętem, dużym ułatwieniem względem wcześniej używanych żniwiarek. Gdy snopowiązałka miała dobry aparat i wiązała jak należy, to robota szła, gdy przepuszczała, to jeszcze dochodziło robienie powróseł i związywanie rozwalonych snopów. Później zestawianie w mendle, zazwychaj "dziesiątki", nieraz, gdy duże pole, kończyło się pracę przy świetle księżyca. Po horyzont, gdzie nie spojrzał, pola były pięknie "ubrane" w mendle. Po czasie zwożenie tego do stodoły, żniwa trwały nie kilka dni, tydzień, jak teraz, tylko praktycznie całe wakacje. Później młocka, do której też był super sprzęt "Warmianka" + prasa "Kuna". To se nevrati:(
Co do wiązania snopków to jest kwestia maszyny czy ktoś grzebał nie wiadomo po co i czy umiał grzebać w aparacie. Bo tak jak kierowca umiał zadbać o ten sprzęt i umiał go obsługiwać, to nie było prawa aby przepuściło jakiś snopek. To jest taka sama kwestia jak z sipmą z224. Jak ktoś umie tym robić to nie ma prawa przepuszczać.
Zapomniałeś o jakości sznurka, kiedyś sąsiad przyjechał na pole sipmą z 224 z felernym sznurkiem, który nawet rękami można było rozerwać. Inną kwestią jest supłacz oryginalny a dzisiejsze zamienniki z plasteliny.
@@zbigniewhadzik3130 a to to też, u mnie w prasie też jeździły ze 20 lat takie kłębki co się nie nadają do prasy, ale do wiązania worków jak najbardziej. Co do części to też, choć najważniejsze że wszystkie są dostępne w większości agrom
Sporo w tym prawdy ale gdyby też brać pod uwagę że kiedyś 10ha ziemi to był duży gospodarz inaczej wygląda wtedy okazało by się że Kazika Claas to mega mega luxus a teraz powiedzą że to zabawka do obkoszenia ogródka. Tak obniżają wartość pracy rolnika
snopowiązałka to już bajer. Ja jeszcze robiłem przy odbiorze po kosie i wiązanie wszystkiego ręcznie. Później młócenie w maszynie, kolejka była sąsiadów. To była ciężka praca. Kosa oczywiście z pałąkiem i żadnych grabi tak jak na teledysku. Grabiami to byś wymłócił wstępnie ten owies ;)
Witojcie gospodorzu 😂 a pierszo babka/kopka/najważniejszo bo zwiastuje dobry plon...A jeszcze czopka na babce musi być.Ale se fajnie te dziołchy gwarzą
POZDRAWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE . TO TERAZ TRZEBA PRZEJECHAĆ ZAGRABIARKĄ GWIAZDOWĄ ABY TO WSZYSTKO ŁADNIE ZAGRABIĆ . TEN EGZEMPLARZ SNOPOWIĄZAŁKI JEST W DOBRYM STANIE TECHNICZNYM . PANIE KAZIU DOBRZE PANU TO IDZIE WIĄZANIE TYCH SNOPKÓW I STAWIANIA TYCH KUCEK -DZIESIĄTEK ALBO DWUNASTEK . TO PÓŁ WIEKU TEMU BYŁA TECHNIKA JAK TERAZ PANA KOMBAJN . PAN SOBIE WYOBRAZI KOSE W RĘKU KOSIARZY I OBBIERAJĄCYCH TE SKOSZONE GARŚCIE A SNOPKI TRZEBA BYŁO WIĄZAĆ . JAK WPROWADZILI SNOPOWIĄZALKI , KTORE KOSIŁY I WIĄZAŁY . TYLKO LUDZIE STAWIALI TE KUCKI ,DZIESIATKI ,ROZNIE TO WTEDY NAZYWALI . U PANA PIOTRA Z KANAŁU WACOLO 73 JEST KOSIARKA KONNA DO KTÓREJ OBSŁUGI TRZEBA BYŁO PARY LUDZI : WOŹNICY I NAGARNIAJĄCEGO GARŚCIE . TO BYLY CZASY . KONIE , KOSIARKA ,LUDZIE I TAK NA POLU CAŁY DZIEŃ . A PAN TERAZ KOMBAJNEM W POJEDYNKE ZASTEPUJE PRACE CAŁEJ GROMADY LUDZI . TAKIE SCENKI PRACY NA ROLI SĄ WSKAZANE DL DZIECI I POTOMNYCH . JAK KRONIKA FILMOWA .
Co to ma być? Kazik nie umie wiązać. Tak się tego nie robiło.Wiązać trzeba było tak żeby potem to zwiesc do stodoły a w stodole podać to dalej młocarnie. Tak jak to on wiązał to się to rozpierd....szybko.Owies nie należy też rzucać bo się mloci i ziarno zostaje na polu. Ustawianie owsa w tzw kupki na polu to też wyższa szkoła jazdy. Tak jak oni to robili to na drugi dzień wszystko lezy po przewracanie.Ogólnie wszystko źle robione.
Witajcie. Jeśli jesteście ciekawi jak wyszedł teledysk to link poniżej. Nie wiem jak wam ale mi się podoba 😀😀😀
ua-cam.com/video/JnMoj2Spnow/v-deo.htmlsi=b-azr7FWXhLo1O4r
Kazik! 🤩 Pięknie się z Tobą współpracowało 🌻 Chyba cały przekrój piosenek rolniczych zrobimy 😍 teraz o bulwach 😂 Pozdrawiamy! ❤
Trzymam za słowo 😀😀
Jeździło się e latach 80 tych🙂
Kaziu, nie podrywaj tej blondi,bo żonka wykorzysta ten film jako materiał rozwodowy 😜
U panie nagrywaj tylko takie rolniczki🤩
Ale integralność społeczna była rzeczą piękną kiedyś. Wspólna praca , koszenie i zbiór , potem biesiadowanie, omłacanie zima, potem biesiada , moje dzieciństwo. Dziś wszystko takie jakieś plastikowe , bez smaku , pasji , tylko wydajność i wydajność;) . Aż miło było popatrzeć na snopowiązałke , dziękuję za filmik . Pozdrawiam
Haha kazzik super coś pięknego ale fajnie pozdrawiam cie serdecznie 😊😊😊😊😊😊 kazzik ale chętne te kobiety 😂😂😂😂😂😂
Ale dziołchy były cycate prawdziwe.kazik w 10Stawiają jak w lubelslim😊
Ile ja się snopowiazalka nakosilismy u dziadków dobre wspomnienia wracaja. Pozdrawiam
Kiedyś same stygi czy mendle stały na polu, potem wszędzie kostki słomy. A dzis gdzie okiem śięgnie same baloty. Pozdrawiam serdecznie 👋
Pamiętam i ja na gospodarstwie
Super wyszedł teledysk.Na dożynki idealny,pozdro Kazik👋👋👍👍
Kazik fajny film, powrót do starych czasów fajnie się oglądało, pozdrawiam was wszystkich serdecznie i wszystkich widzów 😏😏😏
Pozdrowienia dla całej ekipy.
Szczególnie dla pani brunetki.
Blondi super
Ojjj ta blondyna 😊😉
Pozdrawiania dla tej pani
Kazik i jego zaganiacz
Kaziu czekaj na list rozwodowy
ale ta blondi jest śliczna zdradzisz jak sie nazywa ? :P
Kaaaaszaaanka 😂😂😂😂
Za stary to ja nie jestem ale się jeszcze u dziadków narobiłem przy ukladaniu w rzędy i potem draszowanie w zimie.. oj co za czasy i pół wakacji zawsze w d.. wozy drabiniaste i te sprawy. A teraz kombajny ładowarka baloty itp 2 osoby i 100hektarów obrobią. Kiedyś to jeden kombajn z kółka na 3 wioski wiec jak ktoś miał kilka h to tylko snopowiązałka
U nas stawialo się w kucki
Stare dobre czasy dla rolnictwa 😅
😉👍
Kazik ty sie napalony na blondynę 😂
To były piękne czasy, pomimo ciężkiej pracy, ale było się młodym. Wówczas na polach królowały snopowiązałki, które były super sprzętem, dużym ułatwieniem względem wcześniej używanych żniwiarek. Gdy snopowiązałka miała dobry aparat i wiązała jak należy, to robota szła, gdy przepuszczała, to jeszcze dochodziło robienie powróseł i związywanie rozwalonych snopów. Później zestawianie w mendle, zazwychaj "dziesiątki", nieraz, gdy duże pole, kończyło się pracę przy świetle księżyca. Po horyzont, gdzie nie spojrzał, pola były pięknie "ubrane" w mendle. Po czasie zwożenie tego do stodoły, żniwa trwały nie kilka dni, tydzień, jak teraz, tylko praktycznie całe wakacje. Później młocka, do której też był super sprzęt "Warmianka" + prasa "Kuna". To se nevrati:(
Fajna ta pomocnice w błąd włosach miałeś
Snopki układa się w mendle,a mendle układa się w stogi pozdrawiam
U nas to były układane w rzędy
Takie były czasy moja babcia koniami i kosiarką robiła w polu
Nie tylko ona. Takie było wtedy życie. Teraz pokazy robią, ale nikt nie umie ani poprawnie związać snopka ani kupki ustawić.
Pozdrawiam.
Jeszcze koszą snopowiązałką naprzykład mój wujek
Kazik to były sztygu tak unas sã gôdało
Co do wiązania snopków to jest kwestia maszyny czy ktoś grzebał nie wiadomo po co i czy umiał grzebać w aparacie. Bo tak jak kierowca umiał zadbać o ten sprzęt i umiał go obsługiwać, to nie było prawa aby przepuściło jakiś snopek. To jest taka sama kwestia jak z sipmą z224. Jak ktoś umie tym robić to nie ma prawa przepuszczać.
Zapomniałeś o jakości sznurka, kiedyś sąsiad przyjechał na pole sipmą z 224 z felernym sznurkiem, który nawet rękami można było rozerwać. Inną kwestią jest supłacz oryginalny a dzisiejsze zamienniki z plasteliny.
@@zbigniewhadzik3130 a to to też, u mnie w prasie też jeździły ze 20 lat takie kłębki co się nie nadają do prasy, ale do wiązania worków jak najbardziej. Co do części to też, choć najważniejsze że wszystkie są dostępne w większości agrom
Snopki zestawia się w dziesiątki.
A faktycznie to w dziewiątki
Sporo w tym prawdy ale gdyby też brać pod uwagę że kiedyś 10ha ziemi to był duży gospodarz inaczej wygląda wtedy okazało by się że Kazika Claas to mega mega luxus a teraz powiedzą że to zabawka do obkoszenia ogródka. Tak obniżają wartość pracy rolnika
U mnie w okolicy 10 hektarów to sporo, ale my uprawiamy owoce. A te się zbiera ręcznie , bo pokosić tyle to można w dzień
snopowiązałka to już bajer. Ja jeszcze robiłem przy odbiorze po kosie i wiązanie wszystkiego ręcznie. Później młócenie w maszynie, kolejka była sąsiadów. To była ciężka praca. Kosa oczywiście z pałąkiem i żadnych grabi tak jak na teledysku. Grabiami to byś wymłócił wstępnie ten owies ;)
Witojcie gospodorzu 😂 a pierszo babka/kopka/najważniejszo bo zwiastuje dobry plon...A jeszcze czopka na babce musi być.Ale se fajnie te dziołchy gwarzą
To mlocarnia i omloty muszą być.😊
Dla takich pomocnic to warto było snopowiązałkę odkurzyć.
Nawet Karolina się Załapała...
POZDRAWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE .
TO TERAZ TRZEBA PRZEJECHAĆ ZAGRABIARKĄ
GWIAZDOWĄ ABY TO WSZYSTKO ŁADNIE ZAGRABIĆ .
TEN EGZEMPLARZ SNOPOWIĄZAŁKI JEST W DOBRYM
STANIE TECHNICZNYM . PANIE KAZIU DOBRZE PANU
TO IDZIE WIĄZANIE TYCH SNOPKÓW I STAWIANIA
TYCH KUCEK -DZIESIĄTEK ALBO DWUNASTEK .
TO PÓŁ WIEKU TEMU BYŁA TECHNIKA JAK TERAZ
PANA KOMBAJN . PAN SOBIE WYOBRAZI KOSE W RĘKU
KOSIARZY I OBBIERAJĄCYCH TE SKOSZONE GARŚCIE
A SNOPKI TRZEBA BYŁO WIĄZAĆ . JAK WPROWADZILI SNOPOWIĄZALKI , KTORE KOSIŁY I WIĄZAŁY . TYLKO
LUDZIE STAWIALI TE KUCKI ,DZIESIATKI ,ROZNIE TO
WTEDY NAZYWALI . U PANA PIOTRA Z KANAŁU
WACOLO 73 JEST KOSIARKA KONNA DO KTÓREJ OBSŁUGI
TRZEBA BYŁO PARY LUDZI : WOŹNICY I NAGARNIAJĄCEGO GARŚCIE . TO BYLY CZASY . KONIE , KOSIARKA ,LUDZIE I
TAK NA POLU CAŁY DZIEŃ . A PAN TERAZ KOMBAJNEM W
POJEDYNKE ZASTEPUJE PRACE CAŁEJ GROMADY LUDZI .
TAKIE SCENKI PRACY NA ROLI SĄ WSKAZANE DL DZIECI I
POTOMNYCH . JAK KRONIKA FILMOWA .
A kiedy coś z c360
Kazik, mój wujek miał metodę że zalewał sznurek spalonym olejem i wtedy snopowiazałka nie przepuszczała snopków....a nie stawia się kupów tylko sztygi
Jurny wiedzmin je tam wszystkie przeleci🫢🤣
A TATOWY SIERP TO U PANA JEST . ABY ZACZYNACĆ
CZAS ŹNIW ???? .POZDRAWIAM .
A gdzie Olek
Jestem
to pawda ...
Zbieranie to pół biedy, młocka cepem w stodole to było przewalone
moi dziadkowie mieli kierat i maszyne do młocki. od lat 30ych zeszłego wieku. tak, że cepa juz nie pamiętam
@@tomekkulig3885 to na bogato
Co to ma być? Kazik nie umie wiązać. Tak się tego nie robiło.Wiązać trzeba było tak żeby potem to zwiesc do stodoły a w stodole podać to dalej młocarnie. Tak jak to on wiązał to się to rozpierd....szybko.Owies nie należy też rzucać bo się mloci i ziarno zostaje na polu. Ustawianie owsa w tzw kupki na polu to też wyższa szkoła jazdy. Tak jak oni to robili to na drugi dzień wszystko lezy po przewracanie.Ogólnie wszystko źle robione.
Sznmko
Kiedy będziesz składał c360 i fendta
Dlaczego jokera tam nie było?