Może i będzie nudno, ale patrząc na stan kartonów kupionych w 2017 roku (#155-162) to zapewne i te zostaną doprowadzone do złego stanu technicznego w krótkim czasie. Co z tego, że wozy nowe, jak warsztat dalej tam sam...
Jedyne co dobre w nowych wozach to Voith, no i moze most. Swoją drogą to niektore kartony Pawelca mają gąbkę na siedzeniach, a przynajmniej byla ona w #459 na tych tylnich siedzeniach. Ciekawe czy dobiją do 100 sztuk kartonów.
Do 100 sztuk to raczej nie, ale w sumie można spodziewać się wszystkiego. Jeśli chodzi o gąbkę to może ona faktycznie jest, ale bardzo cienka warstwa. Technicznie te wozy (na razie) nie są złe. Zobaczymy jak to będzie za rok czy tam dwa lata.
Fajny przejazd :)
Dziękuję :)
Trochę będzie nudno jak kupują same Urbino...
Może i będzie nudno, ale patrząc na stan kartonów kupionych w 2017 roku (#155-162) to zapewne i te zostaną doprowadzone do złego stanu technicznego w krótkim czasie. Co z tego, że wozy nowe, jak warsztat dalej tam sam...
Podobni z niektórych zeszłorocznych już czuć lekko spaliny więc to tylko potwierdzenie, że warsztat u prywatnych przewoźników nie istnieje.
@@anonimowy9024 Po prostu "kunownia z Karbia" xD
@@WiewiurNie wszystkie przedliftowe "kartony" kupiono w 2017 roku. Zakres #159-162 pochodzi z 2018 r.
Jedyne co dobre w nowych wozach to Voith, no i moze most.
Swoją drogą to niektore kartony Pawelca mają gąbkę na siedzeniach, a przynajmniej byla ona w #459 na tych tylnich siedzeniach.
Ciekawe czy dobiją do 100 sztuk kartonów.
Do 100 sztuk to raczej nie, ale w sumie można spodziewać się wszystkiego. Jeśli chodzi o gąbkę to może ona faktycznie jest, ale bardzo cienka warstwa. Technicznie te wozy (na razie) nie są złe. Zobaczymy jak to będzie za rok czy tam dwa lata.