Super wywiad! Pan Marek fajny gość ;) liczę na więcej wywiadów a zwłaszcza na takie z muzykami z zespołów, które takie "młode koty" jak ja mogą nie znać albo znać tylko z nazwy czy kilku kawałków. Jeszcze raz szacun dla Pana Nadredaktora Dr Von Zdancera za wywiad :) Pozdrawiam serdecznie i jak zwykle czekam na więcej ;)
Smutłem jak tydzień temu nie było odcinka, ale jak zobaczyłem zajawkę że będzie wywiad z Destroyers to się od razu podjarałem, biorę się za oglądanie, łapa w górę w ciemno bo jeszcze nigdy się nie zawiodłem na Was.
Fajny gość z tego Marka. Może nie jetem wielkim fanem Trash Metalu i ogólnie Metalu, ale zawsze podziwiałem zespoły które grały, bo to lubiły i grały mimo trudności. A trzeba przyznać, że nie łatwo było za PRL.
Wszystkiego najlepszego dla Destroyers. Fajna sprawa wrócić po latach na scenę i wciąż się emanować młodzieńczą energią! Oby brak kasy gitarzystów nie przepędził za chlebem od grania. Trzymam kciuki i czekam na 3kę. Powodzenia. Dobra robota Zdan👍
Ciekawa rozmowa. Czy ktoś ich lubi czy nie lubi, tylko ignorant nie przyzna, że to kawał historii polskiego metalu. Ich 3 płyta już ma miejsce zaklepane na półce. Dawać ją!
@@patrykplaygames7253 Że są, to nie znaczy, że nie warto wiedzieć kto w tamtych czasach oprócz w/w budował scenę. To historia gatunku w Polsce i tego nic nie zmieni czy się ich lubi czy nie. Mam na półce wszystko Kat, w tym miesiącu przybyło mi 8 CD z Nile, Cannibal Corpse, Hate i Vltimas na czele ale np. i Soyka. Nie przeszkadza mi to mieć także wszystko Destroyers.
Dobry wywiad pełen konkretów o których wtedy jako nastolatek nie miałem bladego. No i poszukałem płytę z metalmanii 87 i odsłuchałem (kasety niestety sczezły podobnie jak deck Technics AZ6 który poszedł na sprzedaż) To była i jest muzyka pełna serca ( a słucham całego metalu od AC/DC po Obituary ) Pozwolę sobie się tylko nie zgodzić że nie należy przearanżować i odświeżyć materiału z lat 80 - owszem w/g mnie należy aby poprawić niedociągnięcia studyjne owego czasu. Oczywiście oczekuję nowej płyty i pozdrawiam
Marek to Legenda 🤘 Właśnie zamówiłem Dziewięć Kręgów Zła . Świetny wywiad i super że Destroyers się nie zmienia 🤘 Dodatkowo okładka ponownie maestro Kurczak Pozdrawiam Destroyers mam nadzieję do zobaczenia na koncercie 👍
Bardzo dobry wywiad. Chociaż Destroyers znałem już w latach 2006 bądź 2007. To jakoś nigdy nie przesłuchałem ich płyt(Jestem z rocznika 1990). Swoją drogą, jeśli dobrze pamiętam. To w książce Metalowe Wersety. Wokalista Exorcist też źle się wypowiadał o Destroyers i o Open Frire. Chyba czas nadrobić zaległości z tym zespołem :P.
Wstyd się przyznać: pięćdziesiątka na karku, metalu słucham od 1981 r., ale Destroyers nigdy nie słyszałem. Nadrabiam to na ten tychmiast - jeszcze zanim wywiad dobiegł końca, kupiłem na Bandcampie obydwa albumy.
"Dziewięć kręgów zła" wypierdala z kapci, a trv kvltyści dupa cicho. Marek ma teraz dwie opcje i w obu tych opcjach odnalazłby się zajebiście. Jest potencjał na co najmniej dwie duże płyty Destroyers w dwóch różnych stylach i wciąż to będzie Destroyers. Marek dobry ziomek i niech robi swoje.
@@SaSlayer Tak jest taką wersje "Miseries..."posiadam wydaną przez P.N. po angielsku.A wznowiona przez Metal Mind na cd jest w wersji polskiej i angielskiej.Zaś ,,Noc Królowej Żądzy" wznowiona na cd wyszła w dwóch wersjach opisana po polsku i po angielsku jako " Night of the Lusty Queen" ale na obydwóch jest śpiewane po polsku, zresztą mówił pan Marek w wywiadzie że 1 płyta tylko po polsku była nagrana.Dzięki za świetny wywiad Pozdrawiam.
Hej Czarne Okrety... a niby nie lubi szantów hehe do dzis miło wspominam tego winyla z Metalmanii 87 na unitrze ...z trzaskami z igły,......i do dzis do tego wracam! Z checią posłucham nowego stuffu....
What the Fuzza odkryłem dopiero jakieś dwa tygodnie temu, więc świeżak jestem (w tym kontekście). W poprzednim poście wspomniałem też, że millenialsem to mnie nazwać nie można, mam więc pewne niedomagania, jeśli chodzi o żargon, którym się w podkaście posługujecie. Chodzi mi w szczególności o wyjaśnienie znaczenia słówek, które nader często pojawiają się w Waszej narracji, a mianowicie: co to jest "kuc", "kucowatość"; "kartofel" albo "ziemniak", no i oczywiście "janiepawlić". Pytam serio, bo w kwestii takich żargonowych wyrażeń zatrzymałem się mniej więcej na "twojej starej" jeszcze za czasów metalowego forum rockmetal.pl (nota bene stąd wiem, co oznacza "sweter", o który tutaj nie pytam :-) ) Z góry dzięki.
Kuc, kucowatość = czasem pieszczotliwe a czasem pejoratywne i negatywne określenie metalowca. Kartofel, ziemniak = jeśli użyte we frazie "nagrywane ziemniakiem" to oznacza raczej słabą produkcję ;) Może też oznaczać prymitywne i proste zdanie szczególnie na perkusji "odjaniepawlić" = ciężko wyjaśnić ale mniej więcej "co tutaj się odjebało?" :)
@@SaSlayer Dzięki za wyjaśnienia. Znaczenie odjaniepawlić instyktownie wyczuwałem, za pozostałe dwa - podziękowania. Teraz już prawie wszystko rozumiem z Waszego gadania :-)
Gratuluję wywiadu i samozadowolenia, ale ktoś przed opublikowaniem powyższego materiału powinien zapanować nad mrowiem głupot, które zostały tutaj wypowiedziane. Najbardziej ubolewam nad uśmierceniem Jacka E Lee (chodzi o tego gitarzystę Ozzy Osbourna, którego koszula z falbanami podobała się Łozie). Otóż gitarzysta ten nadal gra i wygląda lepiej i bardziej żywo niż Łoza. Ta niewiedza jeszcze byłaby to przełknięcia natomiast twierdzenie, że wydania płyt CD w digipackach to wydania po taniemu świadczy o tym, iż obaj Panowie nie mają pojęcia o aktualnym rynku płytowym. Powszechnie wiadomo, że takie wydania są droższe i bardziej poszukiwane od tych w plastikowym pudełku.. Jeśli chodzi o stwierdzenie, że to nie Metal Mind wydał pierwszą płytę Destroyera to tylko przypomnę o tym, iż w tamtym czasie firma ta zajmowała się promocją zespołów i sama nie wydała żadnej płyty. Umożliwiała jedynie zespołom nagranie materiału w studio - również nie swoim. W przypadku grupy Destroyer materiał zrealizowany został przez A. Puczyńskiego w studio Exodus w Warszawie. Wydany został na płycie winylowej przez KAW Tonpress, zaś samo tłoczenie płyty odbyło się w Polskich Nagraniach "Muza". Różnych kiksów jest tutaj więcej, ale to chyba już i tak przydługa lektura dla tych, którzy piszą na tym forum, że to kapitalny wywiad.
Kto w 2020 czekał na powrót destroyers? Ile osób czekali na nowa płytę? Tak samo jest z Dragonem. Nikt ich nie zna, nikt ich nigdy za bardzo nie lubil (w sensie destroyers ) a na pewno NIKT nie czekał na ich powrot.
Super gość i swietna rozmowa!
Swietny wywiad! Fajnie posluchac o realiach jakie byly pod koniec lat 80-tych z pierwszej reki.
Ten wątek musiał się pojawić ale reakcje Marka na krytykę też są świetne! ;)
Marek - super skromny, zero gwiazdorzenia i przyjmowanie krytyki z pokora. Wielki szacun!
@@serbersss Dokładnie. Piękna sprawa! Anty-dzbanizm, że tak powiem!
Super wywiad! Pan Marek fajny gość ;) liczę na więcej wywiadów a zwłaszcza na takie z muzykami z zespołów, które takie "młode koty" jak ja mogą nie znać albo znać tylko z nazwy czy kilku kawałków. Jeszcze raz szacun dla Pana Nadredaktora Dr Von Zdancera za wywiad :) Pozdrawiam serdecznie i jak zwykle czekam na więcej ;)
Smutłem jak tydzień temu nie było odcinka, ale jak zobaczyłem zajawkę że będzie wywiad z Destroyers to się od razu podjarałem, biorę się za oglądanie, łapa w górę w ciemno bo jeszcze nigdy się nie zawiodłem na Was.
Fajny gość z tego Marka. Może nie jetem wielkim fanem Trash Metalu i ogólnie Metalu, ale zawsze podziwiałem zespoły które grały, bo to lubiły i grały mimo trudności. A trzeba przyznać, że nie łatwo było za PRL.
Marek to mega człowiek. Skromny, miły i do rany przyłóż :)
tHrash metalu, Ziom
Bardzo fajny wywiad świetnie się słuchało i ogladalo..więcej takich... fajnie powspominać stare czasy.. fajnie że wróciliście.. pozdrawiam...
Rewelacja!! Świetny wywiad, ogląda i słucha się go znakomicie !! :)
Wielkie dzięki!
Wszystkiego najlepszego dla Destroyers. Fajna sprawa wrócić po latach na scenę i wciąż się emanować młodzieńczą energią! Oby brak kasy gitarzystów nie przepędził za chlebem od grania. Trzymam kciuki i czekam na 3kę. Powodzenia.
Dobra robota Zdan👍
Wielkie dzięki! Staraliśmy się żeby było ciekawie :)
... suuuuuper... dzięki za ten odcinek.... moja młodość.... takie czasy były..... bardzo fajny wywiad.... pozdrawiam Destroyers.... słuchałem ...
No super wywiad , pozdrawiam Michał ,widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku . Uspokoiłeś się trochę, tak trzymać 🤘
Ciekawa rozmowa. Czy ktoś ich lubi czy nie lubi, tylko ignorant nie przyzna, że to kawał historii polskiego metalu. Ich 3 płyta już ma miejsce zaklepane na półce. Dawać ją!
Dzięki za obejrzenie!
Historia polskiego metalu to bardziej Kat,Acid Drinkers czy Vader.Są znacznie lepsze i ciekawsze zespoły w Polsce z thrashu i ogólnie całego metalu.
@@patrykplaygames7253 Że są, to nie znaczy, że nie warto wiedzieć kto w tamtych czasach oprócz w/w budował scenę. To historia gatunku w Polsce i tego nic nie zmieni czy się ich lubi czy nie. Mam na półce wszystko Kat, w tym miesiącu przybyło mi 8 CD z Nile, Cannibal Corpse, Hate i Vltimas na czele ale np. i Soyka. Nie przeszkadza mi to mieć także wszystko Destroyers.
@@faustpoland Spoko.
Jestem ignorantem
Dobry wywiad pełen konkretów o których wtedy jako nastolatek nie miałem bladego. No i poszukałem płytę z metalmanii 87 i odsłuchałem (kasety niestety sczezły podobnie jak deck Technics AZ6 który poszedł na sprzedaż) To była i jest muzyka pełna serca ( a słucham całego metalu od AC/DC po Obituary ) Pozwolę sobie się tylko nie zgodzić że nie należy przearanżować i odświeżyć materiału z lat 80 - owszem w/g mnie należy aby poprawić niedociągnięcia studyjne owego czasu. Oczywiście oczekuję nowej płyty i pozdrawiam
Świetny wywiad i mam nadzieję, że niebawem powstanie równie świetna trzecie płyta. WTF jak zwykle wysoki poziom merytoryczny i ekspresyjny ;p
Fajny wywiad, sporo można się dowiedzieć o dawnych latach metalu w polsce i jak to działało.
28:45 - "Piekna" historia o tym jak Dziubinski oszukiwal zespoly na kasie.
A słuchałem na czarnej płycie w połowie podstawówki. To był dla mnie hit.
o, Marek Loza! Bylam fanka i kiedys go spotkalam w W-wie. Nadal super wyglada, widac mam dobry gust ;-)
byłem na tym koncetcie pierwszym po reaktywacji i było super!
Dzieny za ten przekaz🙏🏴☠️🐺☠️🏴☠️
wywiad spoko... gostki na luzie... normalne pogaduchy ale Destroyers nie wpada mi w ucho... co kto lubi :) pozdrówka :)
Marek to Legenda 🤘 Właśnie zamówiłem Dziewięć Kręgów Zła . Świetny wywiad i super że Destroyers się nie zmienia 🤘 Dodatkowo okładka ponownie maestro Kurczak Pozdrawiam Destroyers mam nadzieję do zobaczenia na koncercie 👍
Zajebiście się słuchało. Miałem czarną płytę . Po rozstaniu z babą tam zostało. Straciłem . Może kiedyś uda się kupić
Wspaniale się słucha, super historia.
Bardzo dobry wywiad. Chociaż Destroyers znałem już w latach 2006 bądź 2007. To jakoś nigdy nie przesłuchałem ich płyt(Jestem z rocznika 1990). Swoją drogą, jeśli dobrze pamiętam. To w książce Metalowe Wersety. Wokalista Exorcist też źle się wypowiadał o Destroyers i o Open Frire. Chyba czas nadrobić zaległości z tym zespołem :P.
A czemu dołożyli s do nazwy?
Wstyd się przyznać: pięćdziesiątka na karku, metalu słucham od 1981 r., ale Destroyers nigdy nie słyszałem. Nadrabiam to na ten tychmiast - jeszcze zanim wywiad dobiegł końca, kupiłem na Bandcampie obydwa albumy.
Chłopaki się na pewno ucieszą! Dzięki wielkie za oglądanie wywiadu :)
Brawo🤘tego sie słucha pysznie pozdrowienia
"Dziewięć kręgów zła" wypierdala z kapci, a trv kvltyści dupa cicho.
Marek ma teraz dwie opcje i w obu tych opcjach odnalazłby się zajebiście. Jest potencjał na co najmniej dwie duże płyty Destroyers w dwóch różnych stylach i wciąż to będzie Destroyers.
Marek dobry ziomek i niech robi swoje.
kefirami na metalmanii został obrzucony zespół awgust z ówczesnego zsrr chyba nie musze tłumaczyć dlaczego
Błędem Август było pójście w metal zamiast kontynuacji takiej hybrydy pop rocka/sovietwave. Nie dziwię się, że leciały różności na scenę.
Mareczek
zajebiste, dzięki za to
To my dziękujemy za oglądanie!
Winyl ,,Noc Królowej Żądzy" przez tonpress był wydany a ,,The Miseries of Virtue" przez Polskie Nagrania, czekam na 3 album do kolekcji .
O! Dzięki za informacje. Czyli "Miseries..." był wydany w Polsce w po angielsku na LP?
@@SaSlayer Tak jest taką wersje "Miseries..."posiadam wydaną przez P.N. po angielsku.A wznowiona przez Metal Mind na cd jest w wersji polskiej i angielskiej.Zaś ,,Noc Królowej Żądzy" wznowiona na cd wyszła w dwóch wersjach opisana po polsku i po angielsku jako " Night of the Lusty Queen" ale na obydwóch jest śpiewane po polsku, zresztą mówił pan Marek w wywiadzie że 1 płyta tylko po polsku była nagrana.Dzięki za świetny wywiad Pozdrawiam.
42:25 o jprld jebłem 🤣
hej czarne okręty,podstawa kapel w Polsce i metalmania 87 analog,w 87 roku miałem 12 lat i analog w adapterze
🤟🖤
Czorne łokręty !!! yeahhhh ;-)
Hej Czarne Okrety... a niby nie lubi szantów hehe do dzis miło wspominam tego winyla z Metalmanii 87 na unitrze ...z trzaskami z igły,......i do dzis do tego wracam! Z checią posłucham nowego stuffu....
Pozdrawiam atreja, wybacz mi teksty o Spiritual Healing. Przekazcie mu , ze nowe pokolenie tez spotyka się odpalic Welcome to hell i zlamac kark :)
PIERSZY!!! Z łezką w oku się słucha...
Cieszę się, że się podoba! :)
@@SaSlayer fajnie by było więcej takich wywiadów posłuchać.
@@islandambient Będziemy nad tym pracować :)
Dzisiaj mhhhroczne laseczki nie lubilyby go bo ma krótkie włosy.
Pawel Goralczyk - Hellias
Szczery i skromny facet. Uchylam kapelusza.
fajnie się słucha wywiadu, ale muzyka to fatalna porażka.
What the Fuzza odkryłem dopiero jakieś dwa tygodnie temu, więc świeżak jestem (w tym kontekście). W poprzednim poście wspomniałem też, że millenialsem to mnie nazwać nie można, mam więc pewne niedomagania, jeśli chodzi o żargon, którym się w podkaście posługujecie. Chodzi mi w szczególności o wyjaśnienie znaczenia słówek, które nader często pojawiają się w Waszej narracji, a mianowicie: co to jest "kuc", "kucowatość"; "kartofel" albo "ziemniak", no i oczywiście "janiepawlić". Pytam serio, bo w kwestii takich żargonowych wyrażeń zatrzymałem się mniej więcej na "twojej starej" jeszcze za czasów metalowego forum rockmetal.pl (nota bene stąd wiem, co oznacza "sweter", o który tutaj nie pytam :-) ) Z góry dzięki.
Kuc, kucowatość = czasem pieszczotliwe a czasem pejoratywne i negatywne określenie metalowca.
Kartofel, ziemniak = jeśli użyte we frazie "nagrywane ziemniakiem" to oznacza raczej słabą produkcję ;) Może też oznaczać prymitywne i proste zdanie szczególnie na perkusji
"odjaniepawlić" = ciężko wyjaśnić ale mniej więcej "co tutaj się odjebało?" :)
@@SaSlayer Dzięki za wyjaśnienia. Znaczenie odjaniepawlić instyktownie wyczuwałem, za pozostałe dwa - podziękowania. Teraz już prawie wszystko rozumiem z Waszego gadania :-)
Laskowik też jak dziuba robił
Gratuluję wywiadu i samozadowolenia, ale ktoś przed opublikowaniem powyższego materiału powinien zapanować nad mrowiem głupot, które zostały tutaj wypowiedziane. Najbardziej ubolewam nad uśmierceniem Jacka E Lee (chodzi o tego gitarzystę Ozzy Osbourna, którego koszula z falbanami podobała się Łozie). Otóż gitarzysta ten nadal gra i wygląda lepiej i bardziej żywo niż Łoza. Ta niewiedza jeszcze byłaby to przełknięcia natomiast twierdzenie, że wydania płyt CD w digipackach to wydania po taniemu świadczy o tym, iż obaj Panowie nie mają pojęcia o aktualnym rynku płytowym. Powszechnie wiadomo, że takie wydania są droższe i bardziej poszukiwane od tych w plastikowym pudełku.. Jeśli chodzi o stwierdzenie, że to nie Metal Mind wydał pierwszą płytę Destroyera to tylko przypomnę o tym, iż w tamtym czasie firma ta zajmowała się promocją zespołów i sama nie wydała żadnej płyty. Umożliwiała jedynie zespołom nagranie materiału w studio - również nie swoim. W przypadku grupy Destroyer materiał zrealizowany został przez A. Puczyńskiego w studio Exodus w Warszawie. Wydany został na płycie winylowej przez KAW Tonpress, zaś samo tłoczenie płyty odbyło się w Polskich Nagraniach "Muza". Różnych kiksów jest tutaj więcej, ale to chyba już i tak przydługa lektura dla tych, którzy piszą na tym forum, że to kapitalny wywiad.
bo jest kapitalny, a ty nudzisz
Kto w 2020 czekał na powrót destroyers? Ile osób czekali na nowa płytę? Tak samo jest z Dragonem. Nikt ich nie zna, nikt ich nigdy za bardzo nie lubil (w sensie destroyers ) a na pewno NIKT nie czekał na ich powrot.
To skad to cale zamieszanie wokol nich?
Czekałem od lat. Podobnie na Dragona
@@badsystemmessage5692 no gdzie te zamieszanie?
Szkoda. Noc Królowej Żądzy jest zajebiste
total chłam
żadna z niego legenda, koleś śpiewa jak baba z "CO LUDZIE POWIEDZĄ" , a band jest chujowy wybitnie, 100% kucerska 29 liga
Aż czekałem na taki komentarz szczerze mówiąc ;)
Jeżeli ma 40pare lat i znasz sie na rzeczy to sie zgodze...ale jesli masz 20 pare to sie zastan.ów czy wiesz o czym piszesz i komu robisz przykrosc...
Podpinam się do komenta, szanownego kolegi
@@adamshreder8590 ja mam grubo ponad 40 i zawsze byli pośmiewiskiem to kapela ,której nie potrzebował świat
hatepis bo ciebie niby swiat potrzebowal