#02 Podcast | Czy Bytom to modelarskie Mielno? | Protipy dla startujących | Ocena modeli | Nagrody
Вставка
- Опубліковано 11 чер 2024
- Ponownie poruszamy temat jednego z największych konkursów modelarskich w Polsce, czyli Miedzynarodowego Festiwalu Modelarskiego Bytom, którego XIX edycja odbyła się 16 i 17 marca 2024 roku w Hali Sportowej "Na Skarpie" w Bytomiu.
Mówimy o tym co było fajne, a co nam się podobało mniej. Między wierszami przemycamy sporo interesujących porad dla osób startujących w konkursach modelarskich.
Link do wyników konkursu na platformie scale-modeling:
scale-modeling.com/pl-PL/Home...
Przykład karty nagrodzonego modelu z załączonym zdjęciem modelu na przykładzie MiGa-21 Kamila:
scale-modeling.com/pl-PL/Home...
Rozdziały:
0:00 - pierwsze wrażenia
9:25 - o konkursie i sędziowaniu
39:40 - giełda i druk 3D
47:46 - kontrowersje vs. fakty
1:20:48 - protipy dla zawodników
1:31:30 - o nagrodach i nagrodzonych
1:48:08 - memoriał Alojzego Krannerwettera - Розваги
Z powodów osobistych w zasadzie większość tego sezonu muszę odpuścić (zero wyjazdów).. Ale kilka refleksji. Kamila poznałem na Ciupadze 2023 (super atmosfera imprezy). W zeszłym sezonie zachwycił mnie też Olsztyn (atmosfera, ludzie i gala) i Babaryba (atmosfera i ludzie). Bytom 2023 nie urzekł mnie atmosferą i galą ale rangą wydarzenia i poziomem. Chciałbym jednak mimo to bardzo imprezę pochwalić. Z tego co widziałem, czytałem i słyszałem, to Bytom w tym roku wskoczył na nowy level. Przede wszystkim w zasadzie wszystkie poważniejsze zastrzeżenia z ostatnich lat (po częsci moje) zostały w tym roku wyeliminowane w jednej edycji. Zwłaszcza kwestie miejsc 1-3, jasności kto i w czym sędziuje, fotki modeli. Naprawdę wielki szacun za walkę o tą jakość. Nie ma co kryć, krążyły bowiem legendy o stronniczości na Bytomiu i mam nadzieję że ta transparentność je utnie. Lokalizacja imprezy jest bezwzględna i to właśnie tam będzie Polskie zagłębie obsadzonych imprez bo demografia i bliskość kozacko-modelarskich Czech/Słowacji a nawet Włoch to ważny element. Mam nadzieję że Babaryba także wejdzie w styl Moson z miejscami 1, 2 i 3. Panowie, dużo spraw bym tutaj poruszył ale wybiorę jedną. Bardzo fajnie że opisaliście rodzaje baboli u"dobrych modelarzy". Ja bym obok niedoszpachlowań na świetnie pomalowanych modelach dodałbym inną plagę: ślady łączenia form. Co do pęknięć pełna zgoda...ostatnio zrobiłem pierwsze latadło na głęboką wodę (potez 540 hallera z lat 60)... i po tygodniu pojawiło się niewielkie pęknięcie na dachu mimo że szpachlowałem CA. I faktycznie, warto odróżnić takie pęknięcie od klasycznego babola. Pozdrawiam
Dzięki wielkie za ten obszerny komentarz! Bardzo potrzebny!
Swego czasu mailem przyjemność sędziować w Bytomiu. Sędziowanie z "łapanki" bo stara wiara pić wolała;) Erni ładnie prosił o pomoc. Sędziowałem pancerkę(moje zainteresowania) i lotnictwo(nie było lepszych kandydatów). Było to parę ładnych lat temu więc pewnie wiele się zmieniło. Pamiętam przy pancerce chodził za nami jeden z uczestników wystawy którego model był oceniany. Jakaś współczesna ciężarówka(1/35) z Afganistanu czy też Iraku(chyba nasze barwy). Zachwalał, wskazywał na co zwrócić uwagę, co tam zrobił itp. . Dla mnie było to dość żałosne. Ciekawostką jest to że wymieniacie tego Pana jako obecnego sędziego xD
Modelarskie Mielno - myślę że to dobra nazwa zaczynając od profesjonalizmu prowadzenia profilu konkursu, pompowania balonika statystyk , stoisk czy koniec końców komicznego jak w ubiegłym roku przedłużenia rejestracji na siłę. Cieszyła też bardzo 'wojenka' w komentarzach między ilością cywili a ilością pancerki w 35. Ilość pojazdów cywilnych zaskoczyła bardzo pozytywnie
Co do giełdy to kilku stoisk z podawanej listy chyba po prostu brakowało, niektóre produkty np. figurki sprzedawano drożej niz w największym modelarskim sklepie online😏
Kto brał udział w ubiegłorocznej edycji mógł łatwo zauważyć, że co najmniej 2 modele w dioramach zostały wystawione ponownie, w dodatku autor jednego z nich zostal nagrodzony w innej kategorii co wg mnie nie powinno mieć miejsca. Nagroda 'Złoty Zytek została przyznana w dioramach więc nie wiem co było brane na myśli 'najciekawszy pojazd' podaczas festiwalu bo sorry ale m3 stuart chyba nim nie jest.
Stoiska klubowe upchane w rogu, mało kto tam zachodził.
Nie rozumiem też trochę idei zrezygnowania z wyróżnienień ns rzecz miejsc - to jest i zawsze będzie niemiarodajne.
Dobre pytanie Mielno ?, chyba autorzy sami maja wątpliwości tytułując swój podcast. Bytom moim zdaniem jest bazarem Różyckiego tylko przypadkiem dolepiony jest do niego konkurs modelarski. Modeli na pewno nie było tyle co szanowni koledzy mówią , może było zgłoszonych tyle , ale na stołach tego nie było widać. Kompletną porażką były stoliki klubowe potraktowane jako zapchajdziura gdzieś w kącie między kiblem ,a śmietnikiem. Wiele klubów nie miało możliwości pokazania się w całej krasie i nikt tam nawet nie zaglądał. Kolega Chłodek wspomniał trochę o tej sprawie , ale dziwnie krótko. Jeśli chodzi o sędziowanie to się nie wypowiadam , zawsze znajdą się tacy którym to , a tamto nie pasuje nie mnie to oceniać. Ale moim zdaniem na konkursie tej rangi nie powinien sędziować ktoś kto wystawia swoje modele i tz przyjaciele królika. Ale dla mnie jest to przede wszystkim okazja do spotkania się z kolegami modelarzami. Jeśli chodzi o podcast to mam jedną prośbę mniej o sobie. Trzymam kciuki i czekam na następne odcinki.
Marcin, dzięki za komentarz. Tak trochę trudno powadzić podcast stając całkowicie obok. To nasz projekt, więc czasami o nas będzie. A jeszcze trudniej znaleźć na festiwal ekipę sędziów, która nie znałaby autorów modeli. Idąc tym tokiem rozumowania, albo dwóch z naszego składu nie powinno sędziować, albo Ty startować. Bo przecież też się znamy. Żaden też z dwójki z naszego składu czyli Kuba i Marcin nie wystawiali swoich modeli, więc... Też nam się nie podobało usytuowanie stolików klubowych, dlatego napomknęliśmy o tym dość wyraźnie. Wiemy też że hala nie jest z gumy. Może organizatorzy zmienią rozlokowanie w przyszłym roku, o czym być może powiemy, jeśli nasz projekt będzie się dalej rozwijał i za rok będziecie chcieli nas dalej słuchać.
Fajny odcinek. W Olsztynie na naszym Festiwalu sedziujemy we własnym zakresie stowarzyszenia. Wiem ile z tym jest pracy. A nasz Festiwal to 1/3 Bytomia... A co do wyróżnień w Bytomiu to bardzo dziękuję za 3 miejsce za Junkersa w 1/48 w hobby. Byłem mega zaskoczony bo konkurencja była ogromna... jak go postawiłem i zobaczyłem z czym on konkuruje to pomyślałem "nie ma szans"
Krzysztof , zawsze się na after spóźniacie przez to sędziowanie, a tak poważnie szacun , za takie podejście do tematu 💪👍
Będziemy w piątek w Warszawie żeby od 03:00 pomóc jak sie da i ogarniemy na 100%.
Pomysł z możliwością oglądania nagrodzonych modeli na Scale Modeling jest naprawdę świetny.
Kluby na antresoli wyszły słabo (nie ujmując samym klubom), fatalne miejsce, mało kto tam trafiał...
Z mojej strony podsumowując Bytom było bardzo dobrze, od hali aż do Karlika.
Panowie nadal fajnie sie słucha, oby częściej!
Dzięki! Jeśli nam się uda dotrzeć dzień wcześniej, to też wpadniemy.
Dobra robota chłopaki, słucha się tego wyśmienicie, w szczególności gdy Wasze głosy towarzyszą przy sklejaniu modelu. Podcast o szeroko pojętej tematyce modelarskiej to strzał w dziesiątkę, bo materiałów o tematyce warsztatowej mamy bez liku, a u Was można posłuchać również o innych, ale nie mniej ciekawych rzeczach. Trzymam kciuki i czekam na kolejne odcinki.
Taki był nasz cel. Po co wymyślać koło na nowo, skoro można po prostu temat ugryźć od innej strony? 😀
Kolejny udany odcinek. Nie było mnie w Bytomiu a słuchając czułem się jakbym tam był. Hejterzy decyzji sędziowskich usłyszeli w trakcie tego podcastu „wypier***” w taki sposób, że z całą pewnością poczuli podniecenie na myśl o zbliżającej się podróży. Świetny odcinek, czekam na 7 kwietnia! 🤟🏻
Czyli teatr wyobraźni działa. O to chodziło :) Natomiast nie do końca chodziło nam o to by przesłanie było aż tak dosadne jak to napisałeś. Natomiast wyraźnie chcieliśmy zaznaczyć na tegorocznym przykładzie, że hejt na sędziów był nieuzasadniony, i że nikomu kompletnie nie służy. Nawet autorowi modelu, w obronie którego hejtujący występowali. Mamy silne przekonanie, że tegoroczne sędziowanie w Bytomiu było aż do bólu rzeczowe.
@@in_scale_podcast dlatego ujałem w cudzysłów, zrobione to było z klasa i w bardzo rzeczowy i profesjonalny sposob. Dosadnie bo sam jako sedzia rozumiem co sie dzieje w internecie po duzym festiwalu.
Dobrze się słucha, radiowe głosy :)
Głosy to telewizyjne mamy. Za to urodę radiową 😝
😅
Po namysle, wydaje mi sie ze fajnie by było gdyby było w podcastach więcej takich „profilów”, i np. Dlaczego jeden model jest dobry, a drugi trochę mniej, no i oczywiście opowieści o ciekawych postaciach ;)
Dzięki. Właśnie zainspirowałeś nas do nowego pomysłu w podcast'cie. Będziemy temat gryźć i jeśli posmakuje, to o tym powiemy. Pozdrowienia.
Mam takie pytanie dotyczące sędziowania - czy jeśli model jest na karcie wymieniony jako "on sam" (nie diorama), ale stoi na takiej "lekko dioramowej" podstawce, to sędziując, zwracacie uwagę również na podstawkę, czy tylko na sam model? Czy babok na podstawce może skreślić sam model? I na odwrót - czy fajny na niej element może być bonusem do oceny?
Cześć,
ogólna zasada jest taka, że jeśli ten model jest wystawiony w kategorii "czołg", "pojazd", czy np. "samochód", to podstawka nie podlega ocenie. W praktyce różnie z tym jest, bo odpowiednia podstawka może nadać modelowi odpowiedni kontekst.
Przykładowo inaczej będzie wyglądał rozbity śmigłowiec na "obrusie" konkursowym, a inaczej np. na "pustyni Afganistanu". W takim przypadku, o ile nikt nie będzie oceniał piasku na tej pustyni, o tyle sędzia od razu zrozumie, co autor miał na myśli budując śmigłowiec "w trzech kawałkach". Innymi słowy - podstawka nie miała na tym przykładzie bezpośredniego wpływu na ocenę, ale dając sędzi kontekst, zwiększyła jego szanse na zrozumienie koncepcji modelarza.
Kamil.
O rany. Bardzo miłe. Faktycznie to był pierwszy festiwal. ☺ Pozdrowienia dla redakcji.
Dzięki Łukasz! Wzajemności i jeszcze raz gratulacje świetnych modeli i super rezultatów 👌
Czyli mam dobrych informatorów 😎 Pozdro i do zobaczenia na kolejnych! 💪
Do zobaczenia Panowie i dziękuję :)
Dziękuję za podcast❤, dwie uwagi: 1. Największym brakiem naszych festiwali jest nie brak zdjęć ale kompletny brak oznakowania nagrodzonych modeli na stole, tak aby w niedzielę wiedzieć i na żywo(!) widzieć - zarówno dla uczestników jak i publiczności. Wystarczy małe żółte / szare / brązowe kółko nalepione na kartkę, cokolwiek. Wprost niezrozumiałe dlaczego nigdzie nikt o tym nie pomyślał - z wyjątkiem Wrocławia, bo tam te krytykowane pieczątki jednak niechcąco miały tą funkcję🙂
Nawet jako modelarz nie mam szans obejrzeć zwycięskiego modelu bo dowiaduję się o tym dopiero przy rozdaniu nagród kiedy już ich nie ma.
2. Był w latach 1989-2022 na Szwedzkim 08 Open taki system punktowy - każdy(!) model oceniano punktami w 4 kategoriach, wymagało to stosunkowo wielu sędziów ale rzadko były kontrowersje. Przede wszystkim ocena modelu właśnie mogła się zmienić przy tego typu ocenie gdy ogląda się model kategoriami, oraz oczywiście jest tu olbrzymia wartość edukacyjna dla modelarzy, zwłaszcza dla tych mniej doświadczonych (rezultaty były szybko wywieszane - niekoniecznie z nazwiskami). Myślę że to jedyna droga na uniknięcie tych ciągłych dyskusji.
Pieczątki zaczynają się pojawiać na szczęście na coraz większej ilości konkursów. W tym roku w Bytomiu też były, ale zaczęły się pojawiać dopiero w niedzielę, a szkoda.
Odnośnie punktów, to mają one zawsze swoje plusy i minusy. Dla mnie osobiście największym minusem jest poniekąd przymuszanie do robienia modeli "pod regulamin", a to trochę odbiera modelarzom (tym, którym zależy na wygrywaniu) swobodę twórczą.
Kamil
@in_scale_podcast
Owszem pieczątki były, ale raz, że każdy odbierał model kiedy mu pasuje i już koło 11 części modeli po prostu już nie było.
Wizerunek krasnala - organizatorzy myśleli, że będzie zabawnie, a wyszło trochę prześmiewczo- jak w Mielnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na koniec widząc w danej kategorii kilka pieczątek jak dowiedzieć się który model zajął jakie miejsce - to pomysł bez jakiegokolwiek sensu.
Co do punktowania: w Sztokholmie punktowano 1. Wrażenie ogólne 2. Technika modelarska 3. Malowanie (w sensie jakości) i 4. Wykonanie detali (tzn. także jakość a nie ilość). Nie widzę w jaki sposób ta kombinacja mogłaby wpływać na budowę w taki a nie w inny sposób.
Do zalet należy systemowa eliminacja tych pierwszych wrażeń, które zresztą sami poruszyliście w podcaście, a których trudno uniknąć ze względów czasu. Inną zaletą jest oczywiście to że w razie niezadowolenia modelarz ma mniej podstaw do narzekania a sędziowie więcej podstaw do obrony decyzji. Następną zaletą jest możliwość porównania ocen różnych modeli, co może być bardzo pouczające.
Wielką wadą jest potrzeba wielu więcej sędziów, co może oczywiście być trudne - ale można to rozpracować.
Co do oznakowania wspomniałem pieczątki z Wrocławia jako przykład ale zaproponowałem no. nalepiane kolorowe krążki - żółte, szare i brązowe. Wyraźniej niż tak chyba nie trzeba (zresztą pieczątki też mogą być trzy różne)
@@markhemma to trochę bardziej obiektywne zasady, niż archaiczne zasady "LOK-owskie", na których oparta jest większość ocen punktowych w Polsce :)
Opcja feedbacku dla startujących jest bardzo ciekawa. Niestety, tak jak wspomniałeś, w przypadku takiego Bytomia wymagałoby to pewnie podwojenia lub potrojenia komisji sędziowskiej, która i tak w tym roku była rekordowo duża. Ale pomysł jest niezmiernie ciekawy!
Kamil.
Czekam na odcinek z udziałęm najlepszych od pancerki w 72 jak A.Lis-Kujawski, Matejson czy w dioramach Adam Juszczak. No i chciałbym kiedyś poznać chociaż z dystansu tych co na forach posługją się nickami temir2, zakurzony, ams czy panzer4. Ich warsztaty dały mi pasję do 72.
No fajnie fajnie :)
ja tam nic nie powiem ale zawsze powtarzam, że duży nie znaczy dobry... i to jedna z złotych zasad sędziowania dla mnie od wielu lat.
inna: sedzia do sedziego- przekonaj mnie do tego modelu
Fajnie was sie slucha i fajne poruszacie tematy. Niestety znajomosci czesto wplywaja na ocene modeli. Nagminne to jest na malych lokalnych wystawach .
Niestety to prawda, ale można z tym walczyć nie przyjeżdżając na takie w kolejnych latach.
Jedyne czego żałuję w Bytomiu, to brak okazji / możliwości aby chociaż z 1 z was się poznać i zbic pionę😊 jak się was słucha przy warsztacie, to nagle farby lepiej się mieszają, aero nie zapycha się i nie pluje, szpachla wręcz nakłada się sama a czas leci tak - że nie wiem kiedy to zleciało. Świetnie zaczynacie i rozkręcacie się z odcinka na odcinek. Jestem przekonany, że wyrośniecie na jeden z bardziej profesjonalnych podcastów na polskim YT. Pozdrawiam serdecznie !!
Ps. KAMIL!!! Kiedy coś o szmatopłatach??? 😉😉😉
Dzięki za silną wiarę w ten projekt. A co do okazji poznania, to pewnie będzie jeszcze niejedna. Pozdrawiamy!
Będzie jeszcze okazja! O szmatopłatach pomyślimy. Na razie jest kilka tematów bardziej "bazowych", które chcemy przedyskutować 😁
Podcast ok, raczej ciekawy pomimo, że nie robię samolotów. Napewno, bardziej interesujący niż parę zagranicznych, które słuchałem.
Co do Bytomia byłem tam pierwszy raz - festiwal ok. Największym plusem była możliwość pogadania z producentami i pomacania towaru 😂. Co do konkursu jestem roczarowany, że historyczne klasy figurkowe, są tak słabo reprezentowane. Liczyłem, że zobaczę więcej inspirujących prac.
Figurki historyczne to w Polsce chyba ogólnie jest dosyć duża nisza. Nawet, jak ktoś od nich zaczyna, to prędzej czy później idzie albo w dioramy, albo w fantasy, które dają odrobinę więcej możliwości na rozwój warsztatu 😀
Kamil.
To nieźle powiedziane 31:00 po spytaniu się osoby sędziującej czy właściwie ułożyłem model? czy dokładnie tu jest ta kategoria? bo modele zaczęły się już mieszać dostałem odpowiedź na spokojnie modele i tak będą przesuwane do swoich kategorii
W praktycy wyglądałoby to tak, że konieczna byłaby spora roszada. Myśmy to sobie odpuścili, oprócz jednego modelu, dla którego łatwo było znaleźć miejsce bez wielkiej ekwilibrystyki. Po prostu patrzyliśmy na karty pod modelami. Ale można mieć sporą pewność, że oglądający aż tak wnikliwie nie analizowali, więc porównywane były ze sobą modele klas hobby i master. Co dla tych pierwszych pewnie nie wypadało korzystnie. A jeszcze inna obserwacja jest taka, że w klasie master były modele, które nawet w hobby nie miały szans na wyróżnienie.
To akurat była moja gadka, więc w ramach sprostowania powiem, że moje doświadczenie opowiedziane w podcaście dotyczyło konkursów ogółem. Jeśli sędzia, czy organizator tak powiedział, to pewnie było, jak mówisz. Mi chodziło tutaj bardziej o sytuacje, że ktoś stawia np. samolot odrzutowy na stole z samolotami napędzanymi śmigłem, albo model w 1:32 w kategorii modeli 1:72 i mniejsze.
Akurat w Bytomiu hobby i master (ta sama kategoria) się często "przenikają" i sędziowie są na to wyczuleni.
TAMIYA XD XD XD
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie panowie 🔥😁🍻💪☢️🫡
Dzięks!
Witam szanownych redaktorów 😊
Cześć Mateusz! Milo widzieć w gronie Słuchaczy 🫵🏻😎
Uszanowanie kierowniku złoty!
Krzysiu, robię model.
Ja się tylko przyczepie pedantycznie do wymowy MOSON. Po węgiersku jest to MOSZON, nie MOSON. To tak jakbyśmy na Świnoujście mówili "Świnioujście".
Racja! Niestety, jak to z często bywa, jeśli się człowiek nauczy mówić z błędem, to potem ciężko się przestawić. Nie chcemy zwalać winy na "starszych kolegów", ale... 😅
Jak już przy tym jesteśmy, to nazwa Mosonshow jest skróconą nazwy miejscowości Mosonmagyaróvár, którą czyta się... Moszonmagiarouwar.
Moson wzięło się od Moson Show, nie ma Moszon, jest Moszonmagyarowar 😉
Czegoś nie rozumiem. Pierwszą czynnością, jaką ma obowiązek wykonać komisja sędziowska przystępując do oceny klasy jest porównanie listy startowej z sytuacją na stole, czyli ustalenie czy wszystkie modele stojące na danym "kawałku stołu" należącym do naszej klasy są rzeczywiście w naszej klasie, i czy wszystkie modele zgłoszone do konkursu fizycznie na tym stole się znajdują. Nie ma wtedy żadnych problemów typu "oceniliśmy model, który był zgłoszony w innej klasie", czy "sędziowie nie zauważyli modelu". Czyżby tak doświadczeni sędziowie o tej prostej, a podstawowej czynności zapomnieli?
Absolutnie nie tak. Komisja nie ma obowiązku szukać modeli zgłoszonych do danej klasy na innych stołach jak również sprawdzać czy zgłoszony model w ogóle został dowieziony na festiwal. Co więcej komisje nie mają list zgłoszonych modeli bo nie jest to do niczego potrzebne. Komisja ma obowiązek ocenić modele fizycznie wystawione w danej klasie stojące w przewidzianym dla nich miejscu na stole. Tylko tyle i aż tyle.
Zajmujecie się lotnictwem i przy nim lepiej zostańcie. Niestety sędziowanie w Bytomiu, w pancerce jest jednym ze słabszych w Polsce od lat- podejście do sędziowania, osoby zapraszane do komisji, złośliwości sędziów. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich sędziów od pancerki w Bytomiu, trafiają się również osoby, które z fachowością i zaangażowaniem podchodzą do tematu. Odnoszę jednak wrażenie, iż te pojedyńcze perełki giną wśród osób, których nie powinno tam być. Żałuję, iż w tym roku nie doszło do skutku sędziowanie Sergiusza Pęczka, które może wreszcie znacząco podniosło by poziom oceniania tej kategorii. Andrzej Ligocki jest sędzią nierównym- nie wiem od czego to zależy, ale ma konkursy genialne, gdzie wykonuje zajebistą robotę( Poznań!) ale też i bardzo słabe, gdzie ocenia na odpieprz. Może mają na to wpływ osoby, z którymi musi współpracować na konkursie...? Mogę obserwować podejście do oceniania i składy komisji w Bytomiu od lat i niestety, Wam samolociarzom, w sędziowaniu na tym festiwalu, pancerniacy do pięt nie sięgają... Nie podoba mi się również niewyróżnianie żadnego modelu w kategorii. Czy one były naprawdę tak tragiczne?( nie wiem, bo nie wiem o którą kategorię konkretnie chodzi) O Tobie Kamil słyszałem, że takie pomysły już miałeś w Nowym Targu, na szczęście organizator miał na tyle oleju w głowie, że to przyblokował( Jęśli to jakiś fejk to z góry przepraszam). Dla mnie jest to brak szacunku do modelarza, który często przejechał pół Polski na konkurs. Są słabe modele w kategorii to powinno się wybrać najlepsze ze słabych i tyle, no chyba że wykonanie urąga wszelkiej przyzwoitości, ale dla mnie nie wiem jak taki model musiałby wyglądać- krzywe kółka, zalany klejem, pomalowany pędzlem plakatówkami... W końcu jak żeście powiedzieli- to nie konkurs o złote majtki, czy jakoś tak... I tu zahaczamy o kolejne pytanie- dla kogo jest robiony ten konkurs? Dla modelarzy czy robimy go sami dla siebie? Jeśli dla modelarzy to traktujcie ich z szacunkiem i nie krzywcie się na narzekania o sędziowanie, jeśli organizator nie chce albo nie potrafi w jakichś kategoriach zadbać o profesjonalny skład. W nieodżałowanym Bielsku, na ostatniej edycji, to była prawdziwa przyjemność patrzeć jak sędziowie oceniali pancerkę... Natomiast jeśli robicie to dla siebie, dla własnej chwały, to przejdźcie na model angielski- nie dawajcie żadnych wyróżnień i nikt nie będzie marudził. Negatywnie odnosicie się do osób, które mają ciśnienie na nagrody i są niezadowolone z werdyktów. Może biorą przykład, z jednego z organizatorów Bytomia, który po roku płakał publicznie, że nie dostał wyróżnienia w Jaworznie, przy okazji ubliżając osobom, które sędziowały na tamtym konkursie...Jeśli chodzi o moje odczucia z Bytomia, to na plus zaskoczyła mnie ogromna ilość nagród na stołach od klubów i sponsorów. W pancerce ich wybory najczęściej nie pokrywały się z wyborami sędziów, co chociaż trochę osłodziło gorycz porażki co poniektórym :D Stoliki klubowe w fatalnym miejscu, jak wspomnieliście, co dla mnie jest bardzo słabe, bo w końcu modelarze i kluby to sól ziemi w tym hobby. No i jeszcze raz podkreślę- bardzo dobra praca sędziów od lotnictwa- rekawiczki, pochylanie się nad modelami, dyskusja... Gdy pancerna komisja opierd...ła już wszystko to u skrzydlatych dopiero się rozgrzewali... Co do podcastu- dla mnie tak słodki, że aż mdli. No ale cóż taki wybraliście styl, i tak było fajnie posłuchać. Trzymam kciuki, że pojawią się osoby, które będą walić prosto z mostu na temat patolgii w naszym środowisku i na konkursach. I mam nadzieję, że te osoby nie obsrają zbroi, i nie okaże się, że mają do powiedzenia dużo tylko po paru piwach...
Też bardzo liczyłem na Sergiusza w komisji pancernej, bo na pewno wniósłby sporo jakości do oceny.
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem nagradzania na siłę i zdecydowanie wolę w wybranych przypadkach dać np. jedną lub dwie nagrody w słabo obstawionej kategorii i "zaoszczędzone" przenieść do kategorii, w których poziom był o wiele wyższy, ale nie przypominam sobie, żebyśmy stali przed takimi dylematami w Nowym Targu, gdzie ogólnie poziom jest dosyć wysoki, jak na mniejszy konkurs, co zawdzięczamy kolegom z południa Polski oraz Czech i Słowacji. W Bytomiu 2023 mieliśmy taką sytuację w jednej kategorii MASTER, która znacznie odbiegała poziomem nawet od kategorii HOBBY na festiwalu i tam daliśmy ostatecznie tylko jedno wyróżnienie (ale za to w innej kategorii daliśmy tych wyróżnień 6 zamiast 3).
Kamil.
Dzięki za obszerny komentarz. Jest w nim kilka rzeczy, z którymi nie mogę się zgodzić. Nie rozumiem, co ma szacunek do modelarza wspólnego z oceną jego modelu? Szanujemy każdego modelarza i każdy model, dlatego jedne dostają nagrody a inne nie. Nie rozumiem argumentu o długości podróży i związku z oceną modelu, a tym bardziej z szacunkiem ? Ludzie latają przez ocean żeby wziąć udział w konkursach i chwała im za to - czy ktokolwiek z nich oczekuje w zamian za to docenienia modelu? Tak czy siak - jeszcze raz, dzięki za podzielenie się swoim zdaniem.
@@chlodekuba no cóż, może nie potrafię słowem pisanym odpowiednio zrozumiale przedstawić mojej wizji a może faktycznie inaczej postrzegamy rywalizację w modelarstwie.
Cały komentarz sprowadza się chyba do braku krasnala. Widziałem jak Panowie modele oglądali z każdej możliwej strony.
uhmmm brak krasnala uwiera? czy wymuszenie krasnala?
Kamil tak naprawdę to należą Ci się bęcki za wymówienie nazwy przybytku...
Ciiii! To insajt tylko dla tych, co wiedzą!