Nawet Pan Jezus kazał Apostołom iść w miejsce ustronne i wypocząć. Wiedział, co mówi. Ja przyznam się, że przetrenowałem. Centralnie przetrenowałem, mimo (a raczej z powodu) ciężkich treningów 3 razy w tygodniu i lżejszych - też 3 razy zamiast przybierać kondycji, zacząłem ją tracić po początkowych, przyznam, zaskakujących mnie wzrostach. Wyniki mi poleciały potwornie, przyplątała sie anemia. Wyjście na piętro po schodach powodowało juz zadyszkę, prace w ogrodzie - zadyszka. Anemia wyszła u lekarza na badaniu krwi. Odpuściłem sezon. Tak, cały sezon odpoczywałem (głównie dlatego, że leczyłem się i lekarz zakazał sportu a terapia była długa). Teraz powoli wracam do treningów i mam wrażenie, że kondycja się nieco poprawia. Ale tym razem trenuję spokojniej i 3 razy w tygodniu. Dla zdrowia, nie dla wyników. Regularnie trenuję wioślarstwo, rower to po prostu rekreacja i niesamowita frajda w sezonie. Zimą na rowerze nie jeżdżę, bo szkoda mi kolan.
Mam problem z odpoczynkiem . Parę dni bez biegania i już muszę, nosi mnie niesamowicie chociaż krótka 30 - 40 min przebieżka. W sumie od dobrych kilku lat nigdy nie było dłuższej przerwy niz tydzień
Dla mnie najczęściej roztrenowanie oznacza czas na wyleczenie się z chorób tak jak teraz walczę z zatokami 2 tydzień. Także taki okres wychodzi automatycznie 🙂 pozdrawiam
Roztrenowanie w sporcie amatorskim to przerost formy nad treścią... Zima przynosi nam naturalną przerwę od roweru i można wtedy uprawiać inne aktywności...
Jeśli podobał Ci się ten materiał i chcesz by powstawały kolejne możesz w tym pomóc. Zostań patronem kanału!
www.patronite.pl/ksiadznarowerze
Nawet Pan Jezus kazał Apostołom iść w miejsce ustronne i wypocząć. Wiedział, co mówi.
Ja przyznam się, że przetrenowałem. Centralnie przetrenowałem, mimo (a raczej z powodu) ciężkich treningów 3 razy w tygodniu i lżejszych - też 3 razy zamiast przybierać kondycji, zacząłem ją tracić po początkowych, przyznam, zaskakujących mnie wzrostach. Wyniki mi poleciały potwornie, przyplątała sie anemia. Wyjście na piętro po schodach powodowało juz zadyszkę, prace w ogrodzie - zadyszka. Anemia wyszła u lekarza na badaniu krwi.
Odpuściłem sezon. Tak, cały sezon odpoczywałem (głównie dlatego, że leczyłem się i lekarz zakazał sportu a terapia była długa). Teraz powoli wracam do treningów i mam wrażenie, że kondycja się nieco poprawia. Ale tym razem trenuję spokojniej i 3 razy w tygodniu. Dla zdrowia, nie dla wyników.
Regularnie trenuję wioślarstwo, rower to po prostu rekreacja i niesamowita frajda w sezonie. Zimą na rowerze nie jeżdżę, bo szkoda mi kolan.
Mam problem z odpoczynkiem . Parę dni bez biegania i już muszę, nosi mnie niesamowicie chociaż krótka 30 - 40 min przebieżka. W sumie od dobrych kilku lat nigdy nie było dłuższej przerwy niz tydzień
Dla mnie najczęściej roztrenowanie oznacza czas na wyleczenie się z chorób tak jak teraz walczę z zatokami 2 tydzień. Także taki okres wychodzi automatycznie 🙂 pozdrawiam
To życzę dużo zdrowia 😁 pozdrawiam 👋
@@narowerze111 dziękuję Księże Pawle 🙂
Roztrenowanie w sporcie amatorskim to przerost formy nad treścią... Zima przynosi nam naturalną przerwę od roweru i można wtedy uprawiać inne aktywności...