Świetna inspiracja. Ściągnęłam i wdrozyłam w życie słoikowanie , jestem bardzo zadowolona z tej metody przechowywania. Bardzo ułatwia mi to gotowanie i przyrządzanie obiadów a przy okazji nic się nie marnuje. Dziekuje pozdrawiam i życzę zdrowia. Miłego dnia.👍
A tortille placki można zamrozić, a potem tylko rozmrozić na patelni albo tak na blacie zostawić na jakieś pół godziny. Na mojego instagram dodałam super przepis na tortilla chips jako przekąska właśnie z takich placków :) można też dodać sera wieprzowiny, salsy i guacamole i zapiec 😊 instagram: lubivn
lodówka zapełniona do połowy jest pusta - jak ja to znam :) widzę, że też Ci średnio idzie schodzenie z zapasów zamrażalnikowych, trzeba się ogarnąć, bo zaraz owoce będą, a miejsca brak! ':D
Tak, zamrażalnik to jakieś sacrum, nie rusza się go. Muszę to poprawić. W tym tygodniu trochę poprawiłam (zobaczycie na kolejnym filmie), ale co z tego, jak dorzucilam 800 g mięsa...
Jejku! U mnie lodówka jak jest pełna to jest w niej mniej rzeczy niż Ty masz w pustej. Za to zamrażalnik się ledwo zamyka. Ale mam inną sytuację, pracuje w sklepie, więc codziennie coś kupuje.
Jesteś taka przesympatyczna ! Ja tez staram się nie wyrzucać jedzenia, chociaż wybór potraw dla mnie i męża jest całkowicie inny niż u Ciebie, bo mamy po prostu inne gusta smakowe.Ale doceniam bardzo przesympatyczna inspiracje ! Pozdrawiam Cię cieplutko ;)
Podziwiam, że tak długo wytrzymujecie na jednych zakupach. Ja przynajmniej raz w tygodniu na zakupy iść muszę, bo dwulatek jak się uprze na owoc, którego nie ma w domu to nie ma zmiłuj się ;) Ps. pierożki to chinkali czytane przez h, nie "czinkali" ;)
Cześć! Ja ostatnie zakupy oczywiscie bez chleba zrobiłam 08.04 i jeszcze nie idę czyszcze zamrazarkę. Chleb kupujemy dwa razy w tygodniu i mroże ale posiłkuje się przetworami własnej roboty więc nie jest źle. Dziękuję za inspirację . Pozdrawiam serdecznie Was
@@Nesja89 sama jestem w szoku ciagle coś kombinuje. Nic się nie marnuje😁. Nikt nie narzeka . Spodobało mi się to że nie muszę biegać do sklepu za każdą pierdołą trzeba coś kminić z tego co się wcześniej kupiło lub zalega w szawkach . Spoko
Wydajemy okolo 600-700 CHF średnio. Jeśli jedziemy do Polski z całym bagażnikiem serów lub czekolad, zawyża to nasze średnie wydatki, ale średnio tak wychodzi.
Oglądam Cię od jakiegoś czasu i jesteś dla mnie inspiracją jeśli chodzi o kreatywne gotowanie i niemarnowanie jedzenia. Ale oglądając Twoje filmy, nie mogę oprzeć się wrażeniu ciągłego nadmiaru. Mówisz, że nic nie macie, że od 2 tygodni nie byliście na zakupach, a pokazujesz wypchaną lodówkę, zamrażarkę, spiżarnię, szuflady, z których się wysypuje. Coś takiego jest w dzisiejszym świecie, że jesteśmy uzależnieni od ilości, nadmiaru, ciągłych nowości. Ja osobiście jestem fanką minimalizmu i nie mogłabym - patrząc na uginające się półki, czy szuflady, z których się wysypuje 5 opakowań tego samego, jeszcze iść na zakupy. Jak patrzę na te warzywa, które leżą na półkach od tych 2 tygodni, to mam ochotę od razu je na coś spożytkować. Odnoszę wrażenie, że musi się u Ciebie dużo marnować, choć oglądając kanał, myślę, że to zapewne mylne wrażenie. No ale kanał ogólnie fajny, propsuję :)
Nie marnuje się u mnie praktycznie nic, ale masz rację, że mamy mnóstwo zapasów. Prawdą też jest, za boimy się chodzić często na zakupy i , jeśli coś da się przechować, kupujemy tego więcej, bo w czym to przeszkadza. Dopóki umie się nie marnować i pozwala to na zredukowanie częstotliwości zakupów, nadmiar nie jest czymś złym. Każdy ma inną definicję dobrobytu i biedy:) ja potrzebuję mieć jedzenie w domu, żeby spokojnie żyć.
Martyna Wasil trochę sobie przeczysz,bo najpierw piszesz,ze jest dla ciebie inspiracja w niemarnowaniu a potem zarzucasz jej marnowanie. Oglądając food booki widzę świetna organizację i wykorzystanie produktów. A to, ze ma się kilka sztuk jakiegoś produktu to wcale nie oznacza marnowania. Ja np mam zawsze zapas mąki przynajmniej 5kg pszennej i po kg innych,bo dużo piekę. Zapas mleka,bo kawę piję w ilościach hurtowych, zapas passaty i zapas makaronu. Poza tym mam dużo rzeczy, bo lubię otworzyć lodówkę/ spizarkę i być w stanie zrobić wiele różnych posiłków. Zamrażarkę tez mam pełna.Kazdy ma swój system, jeden ma paczkę makaronu i kupuje następny jak mu się skończy, inny chce mieć więcej by nie latać do sklepu po byle pierdołę.
Nie wiem, gdzie co mówię, ale czasami się mylę ostatnio, dużo pracy... w daniach byla cukinia i była też dynia piżmowa. Mam nadzieję, że łatwo to rozpoznać:)
Aaa macie rację to piżmowa. Nie wiem co mi się uwidziało z tą hokkaido, porąbało się we łbie :P Nesja, nie no jasna sprawa rozumiem, fajnie, że mimo wszystko chce ci się robić filmy, bo luuubię je oglądać. Jeżeli bym miała kanał to tak samo bym gadała jak Ty :D
Pomysłowość, praktyczność, wiedzą, smak i wygląd ... to Twój filmik 👏👏 Pozdrawiam👍
Świetna inspiracja. Ściągnęłam i wdrozyłam w życie słoikowanie , jestem bardzo zadowolona z tej metody przechowywania. Bardzo ułatwia mi to gotowanie i przyrządzanie obiadów a przy okazji nic się nie marnuje. Dziekuje pozdrawiam i życzę zdrowia. Miłego dnia.👍
Jak zwykle świetne przepisy!Poproszę o filmik o kielkach w słoiku, chętnie sama też zrobię.
A tortille placki można zamrozić, a potem tylko rozmrozić na patelni albo tak na blacie zostawić na jakieś pół godziny. Na mojego instagram dodałam super przepis na tortilla chips jako przekąska właśnie z takich placków :) można też dodać sera wieprzowiny, salsy i guacamole i zapiec 😊 instagram: lubivn
lodówka zapełniona do połowy jest pusta - jak ja to znam :)
widzę, że też Ci średnio idzie schodzenie z zapasów zamrażalnikowych, trzeba się ogarnąć, bo zaraz owoce będą, a miejsca brak! ':D
Tak, zamrażalnik to jakieś sacrum, nie rusza się go. Muszę to poprawić. W tym tygodniu trochę poprawiłam (zobaczycie na kolejnym filmie), ale co z tego, jak dorzucilam 800 g mięsa...
Jestes ogromnym źródłem inspiracji👍
Jejku! U mnie lodówka jak jest pełna to jest w niej mniej rzeczy niż Ty masz w pustej. Za to zamrażalnik się ledwo zamyka. Ale mam inną sytuację, pracuje w sklepie, więc codziennie coś kupuje.
Jesteś taka przesympatyczna ! Ja tez staram się nie wyrzucać jedzenia, chociaż wybór potraw dla mnie i męża jest całkowicie inny niż u Ciebie, bo mamy po prostu inne gusta smakowe.Ale doceniam bardzo przesympatyczna inspiracje ! Pozdrawiam Cię cieplutko ;)
Podziwiam, że tak długo wytrzymujecie na jednych zakupach. Ja przynajmniej raz w tygodniu na zakupy iść muszę, bo dwulatek jak się uprze na owoc, którego nie ma w domu to nie ma zmiłuj się ;)
Ps. pierożki to chinkali czytane przez h, nie "czinkali" ;)
anna anna dla nas obecnie ratunkiem są musy owocowe w tubkach i owoce mrożone. Dzięki temu codzień można jakiś inny owoc zjeść :)
jak zawsze u Ciebie pysznie! :D
ps.zdradzisz przpis na chinkali i chleb?:)
Dzięki Twoim filmom nauczyłam się jak planować i urozmaicać posiłki, czyszczę lodówkę jak tylko się da! :)
Bardzo mi miło:) dziękuję
Idealny film do śniadania. Mój ulubiony 😍🥰
Aleksandra zgadzam sie🙌🙌 pozdrawiam
Mnie lodówka padła , ratowałam się sąsiadki zamrażarką 😮😢
Curry wygląda bosko :D czekam na film z kiełkami :D
Cześć! Ja ostatnie zakupy oczywiscie bez chleba zrobiłam 08.04 i jeszcze nie idę czyszcze zamrazarkę. Chleb kupujemy dwa razy w tygodniu i mroże ale posiłkuje się przetworami własnej roboty więc nie jest źle. Dziękuję za inspirację . Pozdrawiam serdecznie Was
Super! Rekordzistka! Gratuluję
@@Nesja89 sama jestem w szoku ciagle coś kombinuje. Nic się nie marnuje😁. Nikt nie narzeka . Spodobało mi się to że nie muszę biegać do sklepu za każdą pierdołą trzeba coś kminić z tego co się wcześniej kupiło lub zalega w szawkach . Spoko
🥰🥰🥰
chetnie bym zamieszkal u Ciebie w kuchni ! ;)
Haha:)
Z ciekawosci moze jakiś film o tym ile wydajecie na jedzenie ? Moze jakies sposoby na oszczednosci ?
Wydajemy okolo 600-700 CHF średnio. Jeśli jedziemy do Polski z całym bagażnikiem serów lub czekolad, zawyża to nasze średnie wydatki, ale średnio tak wychodzi.
Czekam na przepis na kiełki :)
Hej super vlog coś może na temat przechowywania warzyw pomidory 2,5 tyg wciąż świeże?
Już w poprzednim odcinku o tym opowiadałam:) pomidorów nie myję, zostawiam na blacie, jak najmniejszy kontakt z płaskimi powierzchniami.
Oglądam Cię od jakiegoś czasu i jesteś dla mnie inspiracją jeśli chodzi o kreatywne gotowanie i niemarnowanie jedzenia. Ale oglądając Twoje filmy, nie mogę oprzeć się wrażeniu ciągłego nadmiaru. Mówisz, że nic nie macie, że od 2 tygodni nie byliście na zakupach, a pokazujesz wypchaną lodówkę, zamrażarkę, spiżarnię, szuflady, z których się wysypuje. Coś takiego jest w dzisiejszym świecie, że jesteśmy uzależnieni od ilości, nadmiaru, ciągłych nowości. Ja osobiście jestem fanką minimalizmu i nie mogłabym - patrząc na uginające się półki, czy szuflady, z których się wysypuje 5 opakowań tego samego, jeszcze iść na zakupy. Jak patrzę na te warzywa, które leżą na półkach od tych 2 tygodni, to mam ochotę od razu je na coś spożytkować. Odnoszę wrażenie, że musi się u Ciebie dużo marnować, choć oglądając kanał, myślę, że to zapewne mylne wrażenie.
No ale kanał ogólnie fajny, propsuję :)
Nie marnuje się u mnie praktycznie nic, ale masz rację, że mamy mnóstwo zapasów. Prawdą też jest, za boimy się chodzić często na zakupy i , jeśli coś da się przechować, kupujemy tego więcej, bo w czym to przeszkadza. Dopóki umie się nie marnować i pozwala to na zredukowanie częstotliwości zakupów, nadmiar nie jest czymś złym. Każdy ma inną definicję dobrobytu i biedy:) ja potrzebuję mieć jedzenie w domu, żeby spokojnie żyć.
Martyna Wasil trochę sobie przeczysz,bo najpierw piszesz,ze jest dla ciebie inspiracja w niemarnowaniu a potem zarzucasz jej marnowanie. Oglądając food booki widzę świetna organizację i wykorzystanie produktów. A to, ze ma się kilka sztuk jakiegoś produktu to wcale nie oznacza marnowania. Ja np mam zawsze zapas mąki przynajmniej 5kg pszennej i po kg innych,bo dużo piekę. Zapas mleka,bo kawę piję w ilościach hurtowych, zapas passaty i zapas makaronu. Poza tym mam dużo rzeczy, bo lubię otworzyć lodówkę/ spizarkę i być w stanie zrobić wiele różnych posiłków. Zamrażarkę tez mam pełna.Kazdy ma swój system, jeden ma paczkę makaronu i kupuje następny jak mu się skończy, inny chce mieć więcej by nie latać do sklepu po byle pierdołę.
:)
dynia hokkaido, pomylilas się mówiąc o cukinii :P
To nie bylo Hokkaido
To dynia piżmowa
Nie wiem, gdzie co mówię, ale czasami się mylę ostatnio, dużo pracy... w daniach byla cukinia i była też dynia piżmowa. Mam nadzieję, że łatwo to rozpoznać:)
Aaa macie rację to piżmowa. Nie wiem co mi się uwidziało z tą hokkaido, porąbało się we łbie :P Nesja, nie no jasna sprawa rozumiem, fajnie, że mimo wszystko chce ci się robić filmy, bo luuubię je oglądać. Jeżeli bym miała kanał to tak samo bym gadała jak Ty :D
O pomysł z kiełkami w słoiku b. ciekawy
A może jakiś hool zakupowy razem z posiłkami
Haul już nagrany, posilki z niego będą w kolejnym odcinku:)