JEST DOBRZE NA PZW!
Вставка
- Опубліковано 27 гру 2023
- ✪ Zapraszam do naszego sklepu zadzior.pl/
✪ Instagram / kowalczyk_sebastian
✪ Grupa wędkarska Zadzior Team / wedkarskakorba
Napisz do mnie wedkarstwosk@gmail.com
W sprawach biznesowych sebastian.kowalczyk@zadzior.pl
Nasz sklep stacjonarny Zadzior.pl znajdziecie na ulicy Gierdziejewskiego 7 Warszawa Ursus - Спорт
Lobbujmy za zmianą ustawy o Rybactwie Śródlądowym. Wygonić rybaków z rzek.
Wody w rzekach z roku na rok coraz mniej. Elektrownie wodne przestają być opłacalne, lobbować z rozbiórką tych budowli. To wszystko pomoże w naprawie rzek.
Pod koniec 2022 ktoś ,,prześwietlił'' jeden z większych okręgów PZW - wpływ roczny ze składek - 20 mln PLN !.. I co się okazało ?.. Na zarybienia przeznaczono .. 2,5% z tej kwoty, czyli 500 tys. PLN !!.. Resztę ,,przejadł'' zarząd na pensje, czynsze, delegacje, szkolenia, imprezy ,,integracyjne''.. Tak wygląda rzeczywistość w całym PZW ! ..
Bajki opowiadasz,lub ktoś Ci opowiedział 😁 człowieku podziel to na kalkulatorze!Nawet gdyby składka PZW była po 600 zł (a takich nie ma) to wychodzi,że w tym okręgu jest prawie 34 tysiące potencjalnych członków,którzy płacą składki,więc informuję Cię,że takiego związku nie ma w Polsce 😁 Nie oznacza to jednak,że kocham PZW,bo tak nie jest.
Coś lekko przesadzone. Tylko 2 albo 3 okręgi mają po 20 tys. członków, nawet gdyby cała kwota opłaty, np. 400 zł a ta kwota zawiera też część opłaty ogólnokrajowej ,która trafia do zarządu krajowego, to łączny przychód wyniósł by tylko 8 mln zł. Skąd zatem wzięło się 20 mln zł ?? ,
@@ryszardMaliniak ten kto to wymyślił,nie jest na pewno geniuszem matematyki 🤣
@@ledzin-mazury2871 To, co napisałem jest do sprawdzenia na YT. A'propos - co Ci nie pasuje ? .. Cały budżet PZW to prawie 250 mln PLN i rokrocznie rośnie. A ile idzie na zarybienia ?.. Jeżeli masz inne dane to chętnie je poznam - z podziałem na poszczególne okręgi ..
@@aksjomat2 jeszcze raz Ci mówię i więcej nie powtórzę,NIE MA W POLSCE okręgu z budżetem 20 mln! Chłopie,przecież Ci to przeliczyłem 🙈 a YT to nie jest miejsce na rzetelne informacje...nie powielaj nie prawdziwych informacji.Który okręg ma 34 000 członków???? 🤔🤔🤔
każda złotówka się liczy panie i panowie!! każda złotówka, która do pzw nie trafi :)
Tak jest! Wszystkie wody PZW powinny być "specjalne" czyli bez siat!
Ryby tak naprawdę powoli zaczynały umierać i rybostan się kurczyć w latach 1990 jak nawozy rolnicze wpływały do wód .
Wędkarze powinni założyć alternatywne stowarzyszenia i odbierać wody PZW
Działaj , jestem na rencie mam sporo czasu. pomogę.😎💪
Kurwa.. To dziadki siedzą 160dni w roku i złowi kilka szczupaki z 20karpi i zadowolony tylko jest jeden problem większość wędkarzy tych bardziej etycznych ma czas na 30 wypadów w roku
Za tydzień możliwość łowienia w Ebro i Segre w Hiszpanii płaciłem 50 euro. Chcąc wędkować na zbiorniku Caspe, niespełna 2 km od Maquinenzy zapłaciłem kolejne 50 euro. Kolejny przykład. Na zbiorniku w Szwecji tydzień wędkowania 40 euro. Nie wiem skąd ludzie biorą te informacje, że w Polsce jest najdrożej. To są powtarzane, niesprawdzone plotki i zaczyna mnie to już irytować. Roczna opłata w okręgu kaliskim, pełna to 400 złotych, czyli 33 złote, jakieś półtora paczki papierosów.
Mieszkam w Cieszynie, Jak wiecie Cieszyn jest na granicy z Czechami, wiec w sumie osobiście nie mam juz problemu z PZW. Uciekłem od polskiego wędkarstwa już w 2006 roku i jestem z tego powodu wędkarsko szczęśliwy, Niestety w moich okolicach na wodach PZW stało sie tak, że na każde łowisko/koło oprócz składki dla PZW ! często tez opłaty na zagospodarowanie okręgu Bielsko, czy Katowice --- ma opłate specjalną (zazwyczaj ok 400zł), Dla przykładu łowiska w Cieszynie, Pogwizdowie, Pogórzu, Ochabach, Zamarskach itd, na każde łowisko trzeba mieć osobne pozwolenie < Mimo, że wszystkie te łowiska to wody PZW gdzie płace składki 🤨 Dlatego za młodego łowiłem tylko na żwirowni w Ochabach, bo na więcej nie było mnie stać. Przez to ograniczałem się wędkarsko do jednej wody i nie rozwijałem swojej pasji... do dzisiaj nie mogę tego pojąć, dlaczego tak to działa i ogranicza wędkarzy, Także tych młodych... Dla mnie to jest patologia
Teraz będąc członkiem Czeskiego Rybarskiego Svazu w promieniu 30 km od domu mam kilkadziesiąt łowisk na których mogę łowić. Rzeki, zaporówki, zadbane stawy, żwirownie...i to sa naprawde bardzo rybne wody! Nigdy mnie nie boli płacąc składke, bo wiem, że w sezonie złowie sporo konkretnych ryb na tych wodach. Tutaj prawie nie zdarza się zejsc z wody o przysłowiowym kiju, Opłacam jedną opłate (nie małą, bo na pln 800) ale moje wędkarstwo jest bardzo urozmaicone i jest poprostu ciekawie 😉 Tez są koła, tak zwane Mestickie Organizacje, które gospodarują na konkretnych revirach, robią szkółki młodzieżowe, dbają o łowiska na zasadzie brygad wędkarzy itd, ale nie jest tak, że kolega z Karviny czy Trinca nie może przyjechać na nasze reviry do Czeskiego Cieszyna, czy musi dodatkowo coś płacić...Ja jade do niego, on do mnie i jest pełny luz,nie zamykamy sie we własnych kołach, Wody są otwarte, ogólnodostępne dla wszystkich mających składke w CRS
to tak po krótce 😉
Pozdrawiam serdecznie
Wędkowałem i w Czechach, i na Słowacji - i jedno mogę powiedzieć. Między tymi krajami a Polską jeśli chodzi o ryby - zarówno ilościowo - jak i róznorodność gatunkową nawet w najmniejszych rzekach - jest po prostu przepaść. Trzeba dopiero jechać, żeby się przekonać jak zasobne w ryyby mogą być wody słodkowodne.
Widocznie w Czechach rzeki sa czyste a nie jak w pl za opłatą można sobie ścieki zrzucać z fabryk. No i ich związek jest wędkarski a nie rybacki jak polski
To szersze zjawisko niż tylko czysta woda. To podejście do wędkowania, do przyrody , wreszcie do przestrzegania zasad i prawa. To przepławki na progach, to brak jakiejkolwiek tolerancji dla kłusownictwa, to wreszcie zupełnie inne podejście do wedkarstwa, gospodarki wedkarskiej -a szczególnie do ryb.
W Koninie Wielkopolskie to samo . Opłat kilka bo jeziorek jest kilka ,a ryb brak .
Wszystkie łowiska PZW powinny być łowiskami specjalnej troski 🤣
Pzw jest swietnie. Tu czuję się pasję, dwa sezony przechodzone za sandaczami, 800zl na zezwolenia, tysiące rzutów, stanie nad wodą po kilkanaście godzin i mam, tego wymarzonego, jedynego w swoim rodzaju, pięknego sandacza 30cm, zrobił bym zdjęcie, ale skóra mu jeszcze prześwitywała.
Za to Holandia, zezwolenie za 36€, na szybkiego kupiona wędka i 3 gumy, 4 szybkie wypady nad wodę na 2/3h dla relaksu, 75, 67, 62 i 55cm sandacz, nie wiem kto by chciał tak łowić, bez sensu iść na ryby gdzieś gdzie one są, u nas jednak to jest prawdziwa pasja 😅
Jebać te wszystkie kurwy u nas i z pzw i przedsiębiorstw przetwórstwa rybnego, nasze wody są nie do ciebie odratowania, nasrać, naszczać i jebać to wszystko
Dokładnie masz w 100 % racji ja znam Holandie trochę bo byłem tam i łowiłem masz rację
Inne gatunki tak samo dobrze stoją szczupaki sandacze karpie liny leszcze i jest gdzie łowić i jest ich dużo i bardzo malownicze miejscówki
Podam przykład na swoim przykładzie zwykła obrotówka nr 3 i szczupak na metr w 3 rzucie
A w wodzie mojego okręgu na kilka dni nic wymiarowego co zrobiłem wszystko co było tylko możliwe aby coś takiego złowić
Porażka
Panowie macie rację we Wrocławiu jest podobnie są koła co mają pod opieką i dodatkową opłatą łowiska i na nich jest ryba do złowienia, miejsca przygotowane dla wędkarzy każdy każdego pilnuje czy ma wkaładke wykupioną, a inne zbiorniki stoją samopas bez ryb i tonami śmieci. Pozdrawiam
ja w tym roku zapisałem się do stowarzyszenia - miałem sezon życia, odzwyczaiłem się od pustych wyjść. Naprawdę mogą być rybne wody, wystarczy chcieć
PZW wedłlug mnie nie chce sobie dawac rady w godpodarowaniu wodami bo wędkarze i tak płacą składki.Jezeli wędkarze się nie obudzą tak jak np ja tak jak np. Seba i nie przestana płacic to nic nigdy sie nie zmieni
Pofantazjujmy...PZW się rozpada.Wody w jurysdykcji związku są "nacjonalizowane" i przechodzą pod nadzór adekwatnego resortu np.ministerstwa środowiska czy jak to się tam teraz zwie.Zostaje mianowany przez ministra człowiek odpowiedzialny za te wody,ich stan itp.Ma wydzielone środki z budżetu i wsparcie eksperckie.Do tego dochodza nasze składki.Wywalamy rybaków ( to byłoby pewnie najtrudniejsze).Idziemy w kierunku wykorzystania wód jako zrównoważonego ekologicznie ekosystemu mającego dac pożytek obywatelom.Turystyka, wędkarstwo,żeglarstwo rekreacja whatever...Z podatków utrzymywane więc dostępne dla wszystkich ale pod nadzorem i odpowiedzialnością organów państwowych.Jedna opłata na cały kraj dla wędkarzy.Politycy też a kradną ale przynajmniej wiedzielibyśmy kto jest winny a milion wyborców to nie jest grupka z którą należy igrać choć ,owszem, nie takie rzeczy Polska widziała.Naturze często wystarczy tylko nie przeszkadzać.Dowodem na to są często dzikie ,nie skalane łapą PZW wody gdzie mimo braku zarybień coś jeszcze żyje.Gorzej już nie będzie.Politycy udają że nas nie widzą choć wielu z nich wędkuje.Niech ktoś wreszcie nam pomoże.Czemu nikt nie dostrzega naszych problemów?Może dobrze żeby ktoś to wziął "za mordę" i zrobił porządki.Wysprzątać tą stajnię Augiasza...
PZW-polski związek wyłudzaczy...i najgorsze jest to,że ci przyspawani od lat "towarzysze" nie biorą pod uwagę pomysłów innych niż...swoich.Po ponad 30 latach,od dwóch lat jestem "rozwodnikiem"...z PZW a może i wdowcem,bo dla mnie PZW umarło😢 (to tylko moja subiektywna ocena)
10 -lat bez PZW, jezioro ,1000h ,oplata 100 zeta, chcieli byście mieć tyle Węgorzy i sandaczy na koncie /,,.o okoniach nie wspomnę, ,powodzenia w nowym roku z PZW🤣😂,,,,,,,,,👍💪, a dla pzw🖕,😂.
Witam ja z PZW wypisałem się 3lata temu a należałem od 1995 roku i nie żałuję zapisałem się do stowarzyszenia mamy 1 zbiornik i na rybę nikt nie narzeka pozdrawiam
Jezioro Rybnickie tez lowisko specjalne a Ryby ni ma. Jak to miala Elektrownia Rybnik to ryba byla przejelo to PZW i Ryba znikla wiec w tym przypadku nie jest winny wedkarz. Elektrownia robila regularne zarybienia odkad ma to PZW o zarybieniach nie slyszalem moze ibtez dlatego ze od 10 lat nie mieszkam w Polsce ale od znajomych tez nigdy nie slyszalem zeby byly jakies zarybienie.
Czyli rzeki jako wody publiczne , no kill , ochrona srodowiska, ichtiolodzy , hujolodzy , pieniadze z dotacji Unii Europejskiej, jedna opłata krajowa
A wody stojace i zbiorniki zaporowe oddac klubom czy stowarzyszeniom i niech rzadza, zarybiaja , sprzatają, wpuszczaja karpia itp itd tak?
Jestem za panie Sebastianie
Witam. Moja decyzja jest krótka do PZW w najbliższym czasie już nie trafi moją złotowka.
Ogarniam inne łowiska na przyszłe lata. Pozdrawiam.
Żadnych centrali !
Tylko koło na danym terenie może być opiekunem wód, które znajdują się na tym terenie.
Koniec z tym, że koło mazowieckie jest "dysponentem" jezior w okolicach Szczytna na Mazurach !
To są nasze jeziora, nie ludzi z Warszawy.
Kiedy zechcę łowić na Zalewie Zegrzyńskim, wniosę opłatę do koła pod którego opieką ten zbiornik się znajduje, tak to ma działać.
Zarząd główny do zwolnienia za to że nie dba o interes braci wędkarskiej tylko napycha sobie kieszenie kasą sposób na życie sobie znaleźli
PZW to olbrzymi majątek. Sam budynek plus działka na ulicy Twardej 42 to miliony. Ten majątek został wypracowany przez pokolenia wędkarzy polskich. Być może to plan włodarzy PZW by ten majątek przejąć. Chcąc się bawić w rolnictwo trzeba mieć wykształcenie więc chyba dlatego pani Olejarz robi studia na IRŚ Olsztyn?
Nie da się zrobić zbiornika specjalnego na wodach obwodowych tam obowiązują operaty.
Prokurator umorzył w grudniu 2023 śledztwo ws katastrofy wielkich rozmiarów Barycz lipiec 2020
Przyczyna: powódź+upał=gnicie+brak tlenu
Łatwo obliczyć, że rybki teraz mają 3 lata.
Popatrz z góry przez TVPM
Aha: te rybki co dziubkowały to sumiki karłowate, szkodniki ikra ich mać!
Anglia to takze wody prywatne tzw. Fishing Rights panowie ilością wędek na dzień dopuszczanych itd Jest agencja środowiskowa która zajmuje się wodami i zarybieniami ( licencja na ryby migracyjne i nie tylko ) i dodatkowo trzeba wykupić permit na dana wodę kto nia zarządza zeby wędkować tam to jest skomplikowane osobne sa wody zaporowe kampani wodnych ktore sa ustawowo zmuszone do zarybiania wd rybami łososiowatymi Ja polecam system Węgierski ktory jest modyfikacja angelskiego do potrzeb naszych warunków ,Federacja towarzystw niezależnych jest juz w naszym kraju to po pierwsze po drugie kola powinny odzyskać osobowość prawna Zlikwidować okręgi i wprowadzić etatowa księgowa i ichtiologa okręgowego którzy by obsługiwali kola za uczciwe pensje oraz odpowiadali za prace Prezs to powinna byc funkcja społeczna jako rzecznik prasowy itd Niestety Panowie ktos musi prowadzić rachunek bankowy prowadzić gospodarkę rybacko wędkarska .i papierologie stosowana ..... takie kola mogły by wykupywać wody kol pierdolowatych czy wspomagać słabe o dużych powierzchniach to by wyselekcjonowało i zgeneralizowałoby wędkarstwo tam gdzie mieszkasz tam wkręcasz kase i,lowisz takze dalej za to utrzymujesz 2 osoby w okręgu i dokładasz sie na główna księgowa i głównego ichtiologa krajowego w Warszawie członkowie kol mogli by sie wymieniać permitami z innymi kolami daleko - wakacje itd tez powinni sie federować z niezależnymi organizacjami razem zakupywać tańszy materiał koordynować prace skaldac sie na projekty wspole monitoring wod ochrone ( wynajem ochronaizry na pzryklad , patroli itd ) eventy itd ( tak można tak i tak tez bylo przed 200O rokiem ) Zazrad glowny to spoleczny prezes i 2 etaty dobzre oplacane tylko ksiegowa krajowa - wspomagająca i kontrolująca okręgowe ,i ichtiolg krajowy robiacy tp samo plus kontakt z ministerstwem podlegającym łącznik i lobbysta .Ciezka praca powinna być wynagradzana i sa pieniądze na tych ludzi ze sprzedaży Gospaodarstwa rybackiego i na programy zarybieniowe naprawę wylęgarni zarybieniowych ale to msuailoby byc z glowa do ryb migracyjnych doplaca panstwo !!! mam duzo pomysłów ale to tylko zarys i nie pisze więcej bo z percepcja wędkarze maja zawsze jakiś problem ( jestem jadowity i złośliwy ale zawsze szczery i dążący do prostych dobrych rozwiązań )i sie naie napzrykzram jak ktos che cos ruszyc wie gdzie mnie szukac
W Anglii panowie nie w UK . Szkocja nie ma pozwolenia jak w Anglii ,w Szkocji płacisz za wody tylko na których chcesz wędkować , na moim przykładzie , roczne pozwolenie na ulubione rzeki kilka jezior z rocznym , reszta wód wykupuje dzienne od syndykatów i stowarzyszen, tutaj działa !!!!!!!!! W chu- steczke ryb wszędzie jeśli woda jest niczyja a jest dużo takich . Łowisz za free ,
Wszystkie łowiska powinny być specjalne, a są specjalnej troski
Oczywiście PZW ma wiele za uszami, ale postsowiecka mentalność wędkarzy niestety najbardziej rzutuje na to jak wyglądają nasze łowiska. Tyle. Porównujemy się z innymi krajami, gdzie kulyura wędkarska jest większa niz u nas. Zresztą niech przykładem będą łowiska na południu Szwecji - nasi tam byli i nagle ryb brak. Oczywiście inne nacje tez dołożyły cegiełkę, jednak opinie o Rodakach nie wzięły sie z kosmosu.
po takim mailu Andrzeja to od razu wiadomo kto to i co to za "wyborca" na szczeście tej opcji która juz nie/.//tralalala./.. no ten teges...jest mega dobrze...jest rewelacja nikt mi nie powie że czarne jest czarne, a w wodach nie ma ryb, aaaaa że Odra jest brudna i że nie mozna pić z niej wody.
Wiele okręgów ma swoje ulubione bajoro/ra, gdzie pakują kasę w zarybienia - bo pod nosem zarządu. A reszta? Wuj tam, co przez oka siaty przejdzie to będzie.
Normalnie mam to w pompce, ale w moim dotychczasowym okregu pchano kasę w płytkie jeziorka i co ok 4-5 lat przychodziła przyducha, która wywalła dziesiątki ton ryby. Więc trzeba było dorybić.... i tak do osr@nia.
No to ja zapraszam Andrzeja jakiegoś tam na wody gospodarowane przez GR pzw SUWAŁKI to zobaczy jak jest dobrze !!!!
nic dodać nic ująć. Dodam jednak ze pe zet wu samo się rozpadnie :P Trzymajmy kciuki!
Ja lowie z 13 lat ryby nigdy nie mialem karty jezdze na stawy kopalnie torfowiska stawy lesnie na bobr bo tam nie ma konktoroli od dekady jezdzilem na odre nigdy nic nie zlowilem poza ukleika i krapiem. Ja malo doswiadczony wedkarz sadze ze bez sensu placic dla zlodzieji ktorzy biora pieniadz dla siebie gardlo im rosnie wszystko idzie po rodzinie a my glupi wedkarze sie klucimy o to czy brać karte czy nie.... Nie brac nie placic spółki mafijnej niech oglosza upadlosc i szlus trzeba sie wziasc za to my wedkarze. Mnie to moze mniej dotyczy bo ja nie place ale sadzac po wodzie ze nie ma takiego rybostanu jak w kanalach Holandii gdzie karpie i szczupaki wszedzie reka mozesz lowic a inne kraje to wgl. Pozdrawiam Sebastian
Brawo Seba🙂
My już mamy stowarzyszenia (Okręgi) i każdy luj na swój strój robi! A robią to co robią bo im na to prawo pozwala.
w sumie tez bym nie opłacał ale mieszkam z Poznaniu i lubie łowić na warcie,na tzw.szachty to bym nie musiał opłacić pzw bo na tym obszarze gdzie łowie sa tylko 2 pzw reszte gminne
To nie prawda że wydają kasę na byle co ! Przecież płacą co miesiąc za agencję pijarową :-) kur... 80 tyś miesięcznie kim jest właściciel tej agencji ? Synem pani prezes czy kolegą i odpala działkę pani prezes
no nie super zapłać a po ryby do sklepu , chyba was poje...
U mnie jest tak, że jak już któraś woda "odżywać" zaczyna to wkraczają rybacy Okręgu z siatami i pozamiatane!
Witam,
Wlasnie Pan Sebastian powiedział bardzo istotną informację. Dobrze zarządzane okręgi, mogą właśnie w taki sposób wręcz zarabiać pieniądze na swoje potrzeby dzięki pobieraniu opłat od niezrzeszonych wędkarzy (turystów). Dlaczego nie?.. Skoro członkowie wkładają ogrom pracy i swojego czasu na to by te wody żyły i były atrakcyjne pod wieloma względami, również wędkarskim, to ja nie widzę przeciwwskazań by ci ludzie na tym nie zarabiali. Ja bardzo chętnie opłacę takie składki by się pobawić z wędką w ręku.
Pozdrawiam cala ekipe Zadziorka
Wy mówicie o tym żeby mogli niepełnosprawni wędkować. To chyba nie w tym stuleciu. Skoro w okolicach Poznania większość jezior wogole nie posiada slipow. Człowiek się męczy woduje gdzieś po krzakach, a przychodzi burza i nie jest w stanie wyjechać.
dawno temu kabaret OTTO miał skecz który zaczynał się od "najważniejsze wiadomości w skrócie - Związek Radziecki, nie ma! Może pewnego dnia i ci "tfu działacze" znikną.
Do SIego Roku
Witam. Ja tych ryb na Wiśle nie widzę. Mieszkam nad Wisłą od urodzenia mam 100m do wody łowię z brzegu i z łodzi tak tragicznego sezonu jak ten nie miałem. Kartę pewnie opłacę bo jak inaczej to moja ukochana woda
Ja tak miałem dwa lata temu. Do Wisły z 800m. Wypłyciło tak, że na 10 km brzegu praktycznie nie było miejscówek. Te nieliczne zajęte 24/7. Przez cały sezon trafiłem może ze dwa leszcze pod 1 kg, a tak same krąpiki i płotki.
I odpuściłem obecny sezon - ten 2024 również odpuszczam.
P.S. Normalnie często dochodziło do bijatyk nad najlepszymi miejscówkami. W pale mi się nie mieści, że musiałbym się bić o takie rzeczy.
@@patapatatai3429 współczuję, ja z Płocka więc szerszej wisly to już chyba nie ma no może włocławek. Leszczy masa. Boleni. Karpi sumów. Tylko na takiej kolosie dużo potrzeba czasu żeby wydeptać miejscówki.
@@gozdzio Ja powyżej Warszawy łowiłem. Wszędzie płycizny, łachy piachu i sypie. Dawnie lubiłem wyskoczyć na federka tak na cztery godzinki. Teraz nie mam po co.
@@patapatatai3429 unas do 8 metrów dochodzi w mieście bo powyżej na dzikim odcinku srednio 3m.
Ja łowię na 336km Wisły nie daleko Kazimierza Dolnego dobrej wody jak na lekarstwo trafiają się fajne przykosy ale ryb brak. Nawet leszcza mało co po inne lata było go dosyć sporo
ja od roku już mam to za sobą tzn PZW i jest dobrze, polecam.
Seba na PZW jest wspaniale kormoranów nie brakuje a wędkarzy od 2lat sporadycznie widuje
Towarzyszu zróbcie ankietę przez internet kto jest za odwołaniem zg PZW
Stowarzyszenia lub kluby sportowe dla tych ambitnych to jedyny sposob na normalnosc
No tak tylko jak z rzekami
Seba narzekasz, że całe zło tkwi w ustawie o rybactwie śródlądowym. Myślę, że z pomocą kolegów z YT jesteś w stanie zmobilizować 100 tyś widzów by podpisali się pod nowym projektem obywatelskim. Znasz także wielu działaczy z prawdziwego zdarzenia, którzy jestem przekonany daliby radę taki projekt nowej ustawy napisać. Możemy ich wesprzeć jakąś zbiórką, by było jak zapłacić zespołowi prawników by uczesali projekt i ….. hajda z tym do sejmu
Witam Sebek,pamiętajcie że zarządowi pzw nie zależy na wędkarzu tylko na kasie którą on płaci i to podobnie działa ZUS,NFZ itd itd biurkracja niweczy wiele kasy i jeszcze co najważniejsze.JAK CI ludzie nie będą mieć kontroli z danego ministerstwa to już całkiem będzie tragedia.ostatnio w ministerstwach też jest tragedia to zostało się tylko modlić.
mówiłem Warszawska Wisła jest nasza ...mozna to zrobic w ramach projektu warszawska wisła
PZW z ogólnodostępnych wód wyłapie siatkami wpuści na łowiska specjalne 👨🏿🎓😉
Masz rację,z Zalewu Zegrzyńskiego wywieziono na wiosnę setki kilogramów ryb na jeziorka w okolicach Warszawy (bo podobno białorybu jest za dużo)
Juz to chyba pisalem ale male sprostowanie co do kosztów.Od kilku miesięcy mieszkam 10 km od granicy ze Szczecinem po stronie niemieckiej. Nigdy nie bylem członkiem PZW mimo że prawie 30 lat mieszkałem nad Odrą. Wedkarstwem zarazilem sie w De. Łowie moze 2 lata.Zapisalem sie do koła, oczywiście niespodzianka też podwyzki na rok 2024. 65euro pozwolenie. 20 euro znaczek plus 12 euro znaczek z urzedu. 25 euro z gory na poczet prac dla kola. 25e mozna odrobic na jednym z łowisk.Teoretycznie te opłaty to dniówka.Meklemburgia Pomorze przednie. Za 10e ekstra mozna dokupic brandenburgie. Do rzeczy, w promieniu 10km od domu naliczylem 22 lowiska od 2 do 40ha +. Zastanawiałem się nad wyrobieniem Polskiej karty na 2024 rok bo chcialem zaprzyjaznic sie z Odrą. Sukcesywnie wybijacie mi to z glowy.Łowiłem tam możę 3 razy w zeszlym roku za 120zł! Oczywiscie bez efektów. Ok moze nie umiem w tę grę.😂Tutaj upatrzylem sobie male kąpielisko koło domu 2-4ha. Szczupaka wale tu w leb raz w miesiącu bo zwyczajnie denerwują.Jak spotkam kogoś ze spiningiem na tej wodzie to zazwyczaj też walą coś w łeb. Pytam się jak to mozliwe że tu padl okon 42 i szczupak 90 jak wszyscy wala ryby w leb. Moze wystarczy samemu sobie wyznaczyć górną granicę. A moze brak tu rybaka?Albo wina lezy gdzieś indziej.Nie mi oceniac.Moze i głupota mowic o tutejszym rybostanie na forum.Odrą sie zawiodłem. Pewnie gdyby była łódka ,sondy to byłoby inaczej. Nie kazdy moze sobie pozwolic na takie udogodnienia.Żal mi tylko wedkarzy od ktorych slyszalem niesamowite historie o Odrze a z roku na rok coraz gorzej. Starczy tych wypocin pozdro dla tych którzy doczytali to do konca. Szczęśliwego!
Okręg Szczecin, może nie jestem codziennie nad wodą, ale łowię w powiecie łobeskim w sezonie szczupakowym co najmniej raz w tygodniu. Jestem w sr ale w związku z tym ile jest ryb, a w tym sezonie złowiłem jednego wymiarowego szczupaka, raczej zrezygnuje z pzw
Dotacja jest na balange a nie na inwalidow
ja na 2024r musze zapłacić 592 zł.
czy to jest NORMALNE pytam się??
Dobre to jest bo mogę właśnie k to jest najlepsze z tego wszystkiego 🤣🤣🤣
Dobrze mówicie jak jest w UK tylko pamietajcie że pewnie blisko 100% klubowych wód jest C&R czyli Ci co jeżdżą po ryby a nie na ryby z rezygnowali by ze swoich pasji a wody klubowe to pewnie okolo 95% wód UK
Pisałem już nie raz. Ale napiszę jeszcze raz. Póki zmiany nie zostaną zaczęte od zmiany ustawy to bardzo ciężko będzie to zmienić na lepsze. ZG PZW w obecnej formie i składzie jest nie do zreformowania. Cały czas najbardziej mi chodzi o ZG PZW, tam są największe tajemnice, a jak tajemnicy to wiecie co dalej 😁😁 Od tego by trzeba było zacząć. Chciałbym też zaznaczyć, że my ludzie też w bardzo dużym stopniu jesteśmy winni. Nieuczciwi wędkarze, oszuści, złodzieje, itp. itd. Mimo wszystkiego życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku 2024!!! Oby był lepszy od wcześniejszego.
No witam zajebiste PZW no działam w okręgu swoim PZW i żałuję bo są zadbane wody szkoda że w ulejki 🤭 biorą aż za bogato nawet z ponad 4 metrów 😂😂😂😂
Uff już myślałem że jestem jedyny 🤣 na leszcza łowiłem z 4 metrów, sprzęt odpowiedni, dwa ziarna kukurydzy i mi ukleje brały 😄 ok w nocy podeszły glapy bo leszcze to jeszcze nie były ale mimo wszystko 😄
Pomysł supeł, sprawdza się w Szkocji , tylko jest problem jak chcesz jechać na drugi koniec Polski połowić , w Szkocji można wszystko kupić w dzień łowienia , nie wiem czy tak można w PL , dawno nie byłem
Możesz wykupić e-zezewolenie ale musisz sobie wydrukować rejestr 🤣
Ludzie , przecież oni zarybiają tylko swje portfele
Takie wody jak w wielkiej Brytanii to nierealny temat. Za duże pieniądze idą z rabunkowej gospodarki rybackiej. Rybacy wyławiają kilka razy więcej ryb niż w kontrakcie. Nikt ich nie kontroluje. A za to pod stołem płyną gigantyczne pieniądze.
Każda centralizacja jest zła u korzeni. Wdrażana po to, aby jednostka nie mogła wiele zdziałać i o sobie- swojej wodzie stanowić, a kasa szła do góry. Imho zarówno w wędkarstwie jak i polityce tylko ludzie na gruncie regionalnie mogą zadbać o swoje.
Często wygodniej jest za coś zapłacić i mieć poczucie wkładu w budowanie społeczności. W praktyce pasiemy zarazę naszymi pieniędzmi. Zaraza broni własnych nie naszych interesów.
U mnie jest tak dobrze że nikt nie łowi bo tak zarośnięte i niedostępne wody zwykła nizinna ale bobrów wydr i kormoranów.
Na prawdę poważnie się zastanowiłem czy płacić czy nie i stwierdziłem że NIE
Ryby coś trafisz ale jednym słowem porażka
Długo jestem wędkarzem i na prawdę każdemu odradzam płacić PZW
Mam takie pytanie, a mianowicie: Gdzie idą pieniądze z mandatu za brak zezwolenia?
Mam tak samo z wodami specjalnymi w kole PZW Krzeszowice
O kolega z sąsiedztwa😊 Jaki zbiornik u was to łowisko specjalne?
Ponarzekali jak co roku ! To teraz szubciutko opłaty zrobic !
Masowa akcja nie opłacenia kart plus protesty liczne !
Wody powinny być ogólno dostępne dla obywateli. Żadnych stowarzyszeń klubowych itp. Już są koła łowieckie gdzie żeby realnie polować graniczy to z cudem i ten świat jest zamknięty dla przeciętnego Kowalskiego. Wasz pomysł to zakładanie pętli na szyje.
Obecny 😈
Sebek a PZW Koszalin odniosło się do filmu ? Pozdro
Ja to nawet nie słyszałem o jakiś odłowach i siatach, pewnie za długo za granicą, tu piszą żeby nie zabijać pike , o kropkach to już nie wspomnia , ale jedziesz sobie czasami na drugi koniec kraju i jest dla klubu tylko , trochę chujnia, nawet jak chcesz raz na rok kupić to nie idzie, dla klubu tylko , na jezioro obok które często odwiedzam też tylko dla klubu z jednej części jeziora, ogólnie licencja z z 12£ za dzień za paszoki , co najlepsze za na pike jest taniej, a ja na pike raczej więc pasuje
Decentralizacja to słowo klucz Panie Sebastianie
Mamy najdroższe opłaty za możliwość wędkowania w całej Europie ludzie kiedy wy zaczniecie myśleć
Ale przynajmniej w wodach nie ma ryb 😄
Nie mamy. Nie masz racji. Opłacam kartę w Czechach i jest drożej. Tylko że my płacimy za marnej jakości produkt.
@@krzysztofkupiec3351 fakt akurat w Czechach nigdy nie łowiłem
@@nomady3282Warto było spróbować w tym roku. Na tyle mi się spodobało że postanowiłem odpuścić pzw.
A moze policzmy sobie ile ryb wedkarze zabieraja z wody w calej europie, chyba jestesmy liderem. Nie chyba a na pewno.
A karty nie mamy najdrozszej.
Nie chcę płacić na sport nie chcę płacić na zawody wędkarskie chcę jechać nad wodę łowić ryby i odpoczywać
Lepiej rozjebbac jako calosc a oddac to malym gminnym stowrzyszeniom. Kilka okregow cos zmienia lecz to kropla w morzu potrzeb Polecam tarnow, bochnia
Koło mojej miejscowości ,w powiecie poznańskim ,też stało się coś bardzo dziwnego.Są 3 ładne jeziorka które należą do Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.Cały czas można było kupić. zezwolenie za 50 zł.I nagle stało się coś bardzo dziwnego .Ku naszemu zdziwieniu , bodajże od dwóch lat ,.zezwolenie kosztuje 250 zł. , ponieważ są to jez.PZW .ale łowiska specjalne !Tak nas cwaniaki zrobili w ciula.Ja przypuszczam dlaczego tak się stało
Myślę że dlatego , że Koło PZW . Przy UP. w Poznaniu nieoże sprzedawać zezwoleń ,ponieważ nie prowadzi działalności gospodarczej .Dlatego dogadali się z PZW . I zezwolenia są sprzedawane przez PZW.ale tak cwaniaki zrobili ,że wszystkie regulaminy są podawane przez koło z Uniwersytetu Przyrodniczego z Poznania , Są tak bezczelni że na jednym z tych jezior , gdzie niema dojść aby połowić z brzegu ,mają swoje kładki ale bezożliwości dojścia ,tylko dopływają sobie pontonami.I nic im nie zrobisz bo oni ustalają regulamin !.I teraz pytanie ,jak to się ma z tym ,że przed oddaniem tych jezior do PZW. Koło z Poznania sprzedawało zezwolenia ,nie mając do tego prawa. Tak czy inaczej ,myślę że P z w .bardzo nieładnie się zachowało , wobec Nas wędkarzy którzy do tej organizacji należą.
A może wystarczyło by podzielić cała tą kasę tylko na okręgi bez zarządu głównego wtedy całą klasą szła by tylko na okręgi w których wedkujemy
Według mnie powinna być jedna opłata na cały kraj . W Opolu mam zapłacić za 2024r 456zł to jest za dużo jak na jeden okręg . A po drugie nie ma kontroli na zbiornikami . W tym roku od maja do października byłam codziennie na na rybach . Głównie jeździłem na Turawę wielki zbiornik nie chowałem się po krzakach i nie miałem żadnej kontroli . Jeździłem o różnych porach i nie widziałem nikogo kto kontrolował by wędkarzy . Przez ostanie cztery lata bo wtedy wróciłem do wędkarstwa po długiej przewie widziałem tylko raz społeczną straż jak kontrolowali wędzarza .Ja jestem taki że złapane ryby wypuszczam . Ale jak ktoś jeździ często na ten sam zbiornik i wie że nie ma kontroli i złapie rybę taką którą się naje na kolacje to zabiera. Podstawą do tego żeby były durze okazy ryb w zbiornikach jest kontrola osób wędkujących. Parę razy słyszałem teksty po co wypuszczasz przecież miał wymiar , albo wystarczy podeptać będzie dłuższy, (zmieści się w wymiarze) . A nawet sam trafiłem trzech wędkarzy którzy nieśli dwa szczupaki i jednego sandacza bez wymiaru . Po zwróceniu uwagi usłyszałem groźby i obelgi i chyba najważniejszy tekst dlaczego takie gamonie zabierają ryby . Przecież opłata za kartę nie jest tania . Jak płacę to zabieram bo to za moją kasę . Moi koledzy kiedyś nie wytrzymali i dwóm wędkarzom połamali wędki bo mieli już dość upominania że ryby mają wymiary ochronne. Będą kontrolę to będą ryby . A z kasy na ochronę ryb powinny być kampanie że wypuszczona ryba za rok lub dwa da wędkarzowi nową życiówkę
Mozna isc po bandzie jak w UK ale mysle, ze wystarczyloby pozbyc sie rybakow z siatkami i problem by zniknal
Jeszcze ścieki, klusownicy ,kormorany ,regulacja rzeki, gatunki obce typu sumik karlowaty ikormoran inwazyjny. A tu gdzie ja lowie brak tarla np lina czy karasie a jak jest to sumiki wyżre 😢 jesienne zarybienia kormorany wyżerają tragedia
Radom tragedia 😢
Zaorać PZW z tego już nic dobrego dla wędkarzy nie będzie trzeba zacząć od nowa
zrobic z PZW to co z TVP - stan likwidacji
Piękna puenta na koniec. Jak są ludzie którzy mają zapał by działać w kole to niech stworzą własne stowarzyszenie, a wtedy bez żadnych ograniczeń i na własny rachunek. Ja ubolewam, że u mnie nie w okolicy żadnego stowarzyszenia. Chociaż ptaszki ćwierkają, że ma powstać jakieś i przejąć jeden nieużytek. Czasami patrzę na rejest i liczbę łowisk gdzie mogę łowić. Na co to komu? Przydało by się stowarzyszenie, kilka wód i mogę płacić nawet więcej niż w PZW.
zaloz je ja ja współzałożyłem takie nawet dzialismy kilka lat i mielismy ryba rzeke ale to sie innycm wedkazrom nie podobalo mimo ze wiecej pacilsmyz wlasnycj kieszeni niz kupujacy licencje na nasza wode Wedlazre w Polsce to wielszosc chlopczykow wyosnietych z krotkich k spodenek w rajtuzach do których wala notorycznie śmierdzące kupy
Wszystko spoko tylko czy zwykły członek stowarzyszenia mógłby dawać mandaty ? Raczej nie , a to największy problem żeby to upilnować
czy w nowym 2024 będzie można kupić np kartę na dzień tak jak wszędzie?
Ale jaki to świetny interes od wędkarzy pobrać opłaty a sieciarzą sprzedać ryby.Pzw do rozwiązania!
Ja i moich 49 kolegów wędkarzy w 2024 roku nie opłacamy PZW .
Tak trzymać Panowie👍, inaczej nic się nie zmieni z tym całym PZW, jak kasy nie będą mieć to może zaczną myśleć !!
Impreza na zamku była dotowana z AMiMR - 400 tys. VAT już poszedł z naszych kieszeni.
Łowisko specialne. Świadczy to o tym że żrecie wszystko co zlowicie. Tylko łs. Chroni ryby przed wami. Zeżarli byście wszystko. Jestem pewien że nawet jak by można było to nawet podstawilibyscie gębę pod rynnę w trakcie zarybiania wody
Owszem jest dobrze ale w kole okręgu a jak wiadomo w okręgu jest jakaś ilość kół i to jest w tym wszystkim chore a do tego wprowadzają bzdetne swoje przepisy co to ma piernik do wiatraka ten sezon zakończony zero kontroli śmieci co niemiara a byłem sprzątać to na 300 członków było ledwo 5 osób tamten sezon jedna kontrola straży państwowej i tak się gościa spytałem dlaczego jest tak mało kontroli to mi powiedział że jest ich 200 na cały kraj a dwoje w okręgu o straży z koła to można zapomnieć nie ma nikogo wiecznie tylko człowiek słyszy że niby przydało by się coś zrobić wielu by chciało ale jak by przyszło co do czego to nie ma nikogo coś bym tu jeszcze napisał ale szkoda nerwów na to ale to szczegół.
:)
Cześć Panowie .Macie większe zasięgi niż my pojedyncze jednostki .Władysław Kosiniak Kamysz tuż przed wyborami powiedział w mediach , że ludzi uprawnionych do wędkowania w naszym kraju to liczba około 1mil ! I że jest to spora liczba ludzi związanych z PZW ! Wspomniał, że zadba o tych ludzi .Może warto" przyatakowć"przypomnić się Panu Władysławowi ???
😂😂😂Żartowniś z Ciebie 😂😂😂Właśnie ten twój polityk rozbraja Polskę!!!
A ja myślałem właśnie że to właśnie materiał że zgodzili się na live że coś się zmienia i jest płomyk nadziei.
Bielawa spining
Dobre stowarzyszenie stawy cietrzewia
Stawy cietrzewia wiem widziałem minuta i jestem nad wodą, ale łowienie w parku to nie dla wszystkich bajka jak dla mnie szukam trochę dziczy albo łódka dlatego te PZW niestety tylko oni mają łowienie dla mnie na spining
Zegrze lub kawałek Wisły stowarzyszenie to by było piękne
Ciekawe czy ukrecil cos ten koles co nagral 15km sieci na szlaku a to gdyby nie on nikt by nie uslyszal a ile jest takich akcji co nikt nie wie myslicie ze oni nie wala ryby pradem jak w anglii prosze was wedkarze 😢wezmy soe za to bo bedziemy sie klucic jak o pis czy po czy lewice a to nic nie da bo trzeba sie wziasc za to co z nami robia a nie klucic i tylko gadać.
pzw powinno przestać zarybiać wody bo jest za dużo ryb i karłowacieją dlatego nie ma dużych ryb taka jest prawda 🤣🤣🤣🤣🤣🤣😂
U nas w kraju powinien być system angielski. Stworzyć stowarzyszenia wędkarskie, które będą opiekować się jedną, dwiema, trzema wodami i tyle. Każdy może wykupić sobie jedno dniową składkę na daną wodę i wtedy pieniądze zostają w stowarzyszeniu i to oni zarządzają tymi funduszami. Rzeki powinny być wolne dla wszystkich wędkarzy podlegającymi pod państwo (bez opłat lub za mały pieniądz "co łaska"). U nas problem jest jeden takie jest moje zdanie. Za dużo wędkarzy na dany region...
Może mi ktoś proszę na szybko w komentarzu napisać czym różni sie sg2 od sg4?
Ceną
@@krirys dziękuje takiej właśnie odpowiedzi oczekiwałem a ludzie czytający komentarze uśmiali sie po pachy
Trzeba poświęcić 1 rok i położyć PZW na łopatki