II wojna światowa. Król tonażu i zagłada brytyjskich krążowników pomocniczych.
Вставка
- Опубліковано 7 вер 2024
- Link do mojej autorskiej książki "U-Booty. Niesamowite misje II wojny światowej": www.legimi.pl/...
Darmowy fragment mojej książki "U-Booty. Niesamowite misje II wojny światowej": drive.google.c...
Jeżeli doceniają Państwo moją pracę i chcielibyście wesprzeć mą twórczość, możecie to zrobić poprzez postawienie mi symbolicznej kawy, klikając w ten link: buycoffee.to/n...
Możesz również zostać patronem kanału: patronite.pl/N...
Serdecznie dziękuję.
Początek listopada 1940 roku. Obszar Atlantyku nieopodal zachodnich wybrzeży Irlandii. To właśnie w tym miejscu i czasie podczas II wojny światowej doszło do jednego z najbardziej dramatycznych starć nawodnych jednostek brytyjskiej Royal Navy z niemieckim okrętem podwodnym
Zapraszam państwa do wysłuchania historii o tym niesamowitym starciu morskim odwzorowanym z zapisków z dziennika pokładowym jednego z największych asów u-bootwaffe, „króla tonażu” Otto Kretschmera…
![Oto tajemnica zatopienia superpancernika Yamato! [Wyprawa na dno]](http://i.ytimg.com/vi/08mdV2B1KMo/mqdefault.jpg)
Drobna uwaga, BRT (tona rejestrowa brutto) określa pojemność jednostki handlowej, nie wyporność. To zasadnicza różnica. Generalnie wyporność podaje się w przypadku okrętów wojennych, zaś pojemność w przypadku statków. Nie można łączyć, czy mylić tych pojęć, bo określają coś zupełnie innego. Zatem stwierdzenie, że jakaś jednostka ma wyporność iluś ton BRT jest merytorycznie nieprawidłowe. Proszę nie traktować mojego komentarza jako czepiania się drobiazgów, uznałem jednak, że warto to sprostować.
Dziękuję. Nie zwróciłem na to uwagi. To słuszne i ważne spostrzeżenie.
Witajcie. Dziś kolejny mniej znany epizod drugowojennych zmagań podczas bitwy o Atlantyk. Utrata dwóch brytyjskich krążowników pomocniczych i jednego frachtowca w wyniku działań niemieckiego okrętu podwodnego U-99 dowodzonego przez "króla tonażu" Otto Kretschmera. Życzę Wam przyjemnego oglądania i z góry dziękuję za lajki i komentarze, które zwiększają zasięg filmu.
Jeżeli też uważacie, że należy wesprzeć moją pracę, to możecie to zrobić poprzez postawienie mi symbolicznej kawy, bądź zostanie patronem kanału. Linki znajdują się w opisie filmu. Z góry za wszystko dziękuję i pozdrawiam Was serdecznie.
Dziękuję za Pańską pracę, miło się słucha!
Również dziękuję za miły komentarz.
Jak zwykle świetny materiał. Koniec końców nic im te uboty nie dały. Ile to czołgów mogli wyprodukować z tej steli i ile paliwa do nich...
Pytanie kiedy U-Booty miały szansę wygrać wojnę? Czy był taki moment?
Milczący Otto był oczywiście świetny, ale najważniejszą gwiazdą obu wojen światowych był poznaniak z urodzenia Lothar von Arnauld de la Perière
Rzeczywiście jego ogólny wynik zatopień był niesamowity. Choć trzeba też przyznać, że zatapiając podczas I wojny światowej miał on jednak nieco prościej niż Kretschmer ;-)
@@nieznaneobliczaiiwojnyswia8365 Tak to była z jednej strony inna wojna, z drugiej cała bitwa o Atlantyk to było takie deja vu, czegoś co stało się 20 lat wcześniej.
Nie wierzę żeby w roku 1943, ani 1917, Niemcy mogli wygrać, ale w 1915 roku mogło być ciekawie widać że Wielka Brytania na pewno się U-Bootów bała panicznie.
Choć oczywiście Lothar von Arnauld de la Perière walczył na Morzu Śródziemnym.
Kłopot bohatera tego odcinka polegał na tym, że dostał się do niewoli 17 marca 1940 roku. Zakończył swoją karierę po 16 patrolach, kto wie co byłoby, gdyby miał szansę dalszych polowań.
@@marcinchomontowicz1609 Masz rację, w dłuższym okresie czasu na pewno była szansa na wyższy tonaż zatopień.
Moge słuchac w nieskonczenie.Dziekuje....❤❤❤👍👍👍👍👍
Ja również dziękuję za super komentarz.
Komentarz dla zasięgu.
Dziękuję
Dzieki za material! Pozdrawiam
Dziękuję
Dobre ,albowiem ciekawe.🤔🖐️
Dziękuję
Super kanal. Pozdrawiam prowadzacych .
Dziękuję :-)
👏👍
Dziękuję
Kawał Dobrej Roboty 🎧🎧🎧💪⏳🪄
Dziękuję
👍👍
Dziękuję
Jeden z trzech królów tonażu. W jakim stopniu byli autoraklamiarzami jak np piloci myśliwscy to już inna sprawa. Proszę mnie poprawić, bo od 30 lat nie siedzę w temacie, ale chyba wszyscy przeżyli wojnę, chociaż dostali się do niewoli. Lemo, Schepke, Kretchmer.
Lemp oczywiście.
Witam. Tylko Kretschmer przeżył wojnę. Lemp i Schepke zginęli na trasie północnoatlantyckiej jeszcze w pierwszej połowie 1941 roku. Kretschmer był najskuteczniejszym niemieckim podwodniakiem w zatapianiu wrogiego tonażu, natomiast Lemp i Schepke, byli bardzo skuteczni, ale ustępowali w ilości zatopionego tonażu jeszcze kilku innym podwodniakom poza Kretschmerem. Pozdrawiam.
Słabe porównanie z tym fantastami z lotnictwa . Okręty , statki było było o wiele łatwiej policzyć :-) . Kretschmer mógł co najwyżej koloryzować każda akcja a sam fakt zatopienia musiał się zgadzać
Otto Kretschmer
Wolfgang Lüth
Günther Prien
Erich Topp
To czterech top królów tonażu u bootwaffe
Nie nie musiało się zgadzać...
Wystarczy poświęcić kilka minut na poczytanie o "sukcesach" polskich OP Sokół i Dzik. Nasi też byli fantastami w zgłaszaniu rzekomo zatopionych statków i okrętów....
Fajnie, fajnie, ale "parowóz"? Co parowóz robił na Atlantyku?
11 torped na 3 statki a jedna torpeda 25 tys marek więc zatopienie jednego statku kosztowało ponad 90 000 marek. Według mnie to nie zasługiwało na pochwałę i żaden z niego As. No ale propaganda uwielbia takie kwiatki pod tym względem niewiele się zmieniło.
Heidau koło Nysy😂
Właśnie tam się urodził Kretschmer, na terenach dzisiejszej Opolszczyzny.
Zaczerpnięte z Wikipedii? Tam też nie zawsze mają pełne dane. Sprostowanie(!!): te Heidau, to nie na Opolszczyźnie, tylko między Legnicą a Prochowicami, a polska nazwa tej wsi to Golanka Dolna. Stamtąd pochodził „Król tonażu”, już wiele lat wcześniej o tym słyszałem, nawet gdzieś to w jakichś publikacjach było podawane/zamieszczone.
@@47Ginter mylisz się kolego - sprostowanie jest nieprawdziwe. Nie chodzi o Golankę Małą (nie Dolna lecz Mała) koło Legnicy.
Otto Kretschmer urodził się w Heidau (Hajduki Nyskie). Nawiasem mówiąc chodził tam do szkoły - są dokumenty w tejże szkole, które to potwierdzają. Po śmierci Cichego Otto w 1998 roku, ktoś zawiesił kartkę na cmentarzu w Hajdukach z informacją o jego śmierci.
Calkiem blisko urodził się inny as... tym razem panzerwaffe - Kurt Knispel. Urodził się w Saliszowie. Niecałe 25 km od Hajduków. I podobnie po jego pochówku, ekshumacji z grobu zbiorowego dokonano w roku 2013, także na cmentarzu w Saliszowie ktoś zawiesił kartkę ... na pamiątkę.
Nawiasem mówiąc obecna Opolszczyzna to prawdziwe "zagłębie" dowódców u-bootwaffe - W samej Nysie urodziło się trzech "pierwszych" na U-Bootach: Kurt Eduard Engelmann, dowódca U-163, Hans Joachim Kuhn z U-1233 oraz Karl Erich Utischill z U-151 i U-2548. Z Opola pochodziło dwóch dowódców: Ernst Urlich Bruller z U-407 oraz Rudolf Lemacke z U-210. W Brzegu urodził się Georg Goschzik z U-2348, a z Głuchołaz pochodził Friedhelm Schweiger z U-313.
To tak dla ciekawostki.
@@marcinchomontowicz1609 oby było tak jak mówisz. Ale co do Golanki Dolnej - to niestety nie Mała, kolego, ale właśnie Dolna, są dwie Golanki na trasie od Prochowic do Legnicy - Golanka Dolna i Golanka Górna. Ja jeszcze jakiś czas temu mieszkałem niedaleko (w Lubinie) i nieraz tamtędy przejeżdżałem, to niestety sam to potwierdzam.