@@GreenTeaSkincare Mi się zawsze wydaje, że jak coś jest drogie i inni chwalą to musi być niewiadomo jakie cudo. A przekonałam się, że niekoniecznie tak jest, a czasem wręcz przeciwnie 😄. Podsumowując cieszę się, że mnie nie zachwycił😉.
Jestem bardzo...bardzo ostrozna z zapachami arabskimi. Malo poznalam do tej pory, ale to co przewachalam raczej trzyma mnie na dystans. Jedynie o Noir Endurance od Jast Jack naprawde moge powiedziec, ze bardzo lubie. ( mam butelecze prawdopodobnie jeszcze sprzed refolmulacji )Do ayajeeb dubai portrait powoli sie przyzwyczajam, a te kilka innych uzywam , gdy najdzie mnie ochota na cos ekscentrycznego, w aptekarskich ilosciach. Z checia natomiast lubie posluchac, co maja na ten temat do powiedzenia inni. Dziekuje za film. 😀😘
O nie wiedziałam że Just Jack też jest arabski! Doskonale cię rozumiem, też jestem ostrożna, dlatego wolę próbki niż kupowanie w ciemno flakonów 😅 dziekuję i pozdrawiam serdecznie!
Niestety powtarzam te plotki bo nie znam AS 😔 do czego w takim razie podobny? Ja poznałam też Kismet, te zapachy są dla mnie bardzo podobne, w moim przekonaniu po prostu jedna rodzina, ale nie koniecznie klony. Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam serdecznie 😍😍😍
Dziekuję!
Cześć Aguś 😘. Dla mnie Khamrah jest piękna i nie podobna do Angel Share. Co najwyżej daleka krewna ale zdecydowanie piękniejsza 😁. Buziaki 😘😘😘
Mam próbkę Khamra i bardzo mi się podoba, niestety nie znam słynnego Angel!
@@GreenTeaSkincare Bardzo przeciętny zapach. Nie masz czego żałować. Mnie osobiście rozczarował, bo napaliłam się jak szczerbaty na suchary 😄.
@@PerfumowaBajka ehh to jest zawsze najgorsze jak się zbyt dużo oczekuje! A prawdziwe perełki zawsze znajdujemy z przypadku
@@GreenTeaSkincare Mi się zawsze wydaje, że jak coś jest drogie i inni chwalą to musi być niewiadomo jakie cudo. A przekonałam się, że niekoniecznie tak jest, a czasem wręcz przeciwnie 😄. Podsumowując cieszę się, że mnie nie zachwycił😉.
Wydaje mi się, że miała Pani flakonik Rifaqaat ☺️
flakoniku zdecydowanie nigdy nie miałam, za to próbke już mam a kupiłam kolejną! :)
Jestem bardzo...bardzo ostrozna z zapachami arabskimi. Malo poznalam do tej pory, ale to co przewachalam raczej trzyma mnie na dystans. Jedynie o Noir Endurance od Jast Jack naprawde moge powiedziec, ze bardzo lubie. ( mam butelecze prawdopodobnie jeszcze sprzed refolmulacji )Do ayajeeb dubai portrait powoli sie przyzwyczajam, a te kilka innych uzywam , gdy najdzie mnie ochota na cos ekscentrycznego, w aptekarskich ilosciach. Z checia natomiast lubie posluchac, co maja na ten temat do powiedzenia inni. Dziekuje za film. 😀😘
O nie wiedziałam że Just Jack też jest arabski! Doskonale cię rozumiem, też jestem ostrożna, dlatego wolę próbki niż kupowanie w ciemno flakonów 😅 dziekuję i pozdrawiam serdecznie!
Cześć 😉, bardzo Cię proszę,jeżeli możesz podaj jaką stronę wiarygodna żeby kupić rifaqt ....Paris corner 👌🏼
na Anabis.com polecam, strona przeze mnie sprawdzona!
Nie czuc Araba ....😀fajnie to zabrzmialo 😂
😂 cała ja, niepoprawna politycznie 😅
Mam totalnie inne odczucia co do arabskich zapachów, ale to może ze względu na zapachy jakie testowałam 😊
jestem bardzo ciekawa twoich arabskich testów! Tam jest tak duży wybór, że cięzko mówić o nich wszystkich jakos razem!
@@GreenTeaSkincare dokładnie 🙊
O zgadzamy się co do zapachów czystego prania, też nie lubisz ❤
wiercą mnie w nosie Marta! 😂
A mi sprzedawca perfum z Syrii powiedział, że czasem oud pachnie kupą wielbłąda🙈
ooo 😂 żebym ja jeszcze wiedziała jak pachnie kupa wielbłąda! 😅😅
khamrah zupełnie nie przypomina AS. Dawno zdementowane plotki. Tylko flakon "w typie"
Niestety powtarzam te plotki bo nie znam AS 😔 do czego w takim razie podobny? Ja poznałam też Kismet, te zapachy są dla mnie bardzo podobne, w moim przekonaniu po prostu jedna rodzina, ale nie koniecznie klony. Pozdrawiam serdecznie!