W mediach społecznościowych powinny być minimum dwa rodzaje polubień i śledzeń. Oddzielnie powinno się oceniać wygłupy, żarty, pranki, szokujące sceny itp., a w zupełnie oddzielnej kategorii powinno się lajkować profesjonalizm, jakość, wartość artystyczną. Jeśli te polubienia trafiają do jednego wora, to zawsze wygrają jajcarze i przez to cały serwis robi się odmóżdżający. Powinny być też dwa tryby przeglądania czy w danym momencie chcemy się rozerwać, pośmiać, powygłupiać, czy może zobaczyć wartościowe treści.
Dobre merytoryczne wideo! :) Zasięgi/ilość obserwujących, to jednak istotna rzecz dla fotografów portretowych, modowych, videografów itp. Jeżeli fotografujemy początkujące modelki bez doświadczenia, to super kadry i dobry retusz w PF fotografa wystarczą. Sytuacja się zmienia, gdy chcemy zrobić sesję z kimś bardziej doświadczonym w pozowaniu lub z kimś o znanym koncie na IG. Wtedy ilość naszych obserwujących, jest istotna dla takiej zaawansowanej/znanej modelki. Wyższa liczba "pomaga" fotografowi, zwiększając szanse na współprace z bardziej zaawansowanymi osobami, bo startuje wtedy z wyższego levelu. Pozdrawiam!
Polubiłam Cię od pierwszego słyszenia , a wiec subik jak najbardziej . Co do insta to nigdy o zasiegi specjalnie nie dbałam bo nie było moim celem zarabianie , a jedynie dzielenie się swa twórczościa artystyczną z innymi i było to dla mnie miłe gdy zupełnie nieznajomi ludzie pisali mi pozytywne opinie co było motywacja by dalej to kontynuowac (nikt z rodziny i znajomych nawet nie wie ,że mam insta) . Liczby powoli rosna mimo że poza postami jestem mało aktywna , ale wielu ludzi mówi mi ,że moje treści są oryginalne więc może to . 😉👍❤
Dzięki Patrik za ten filmik, bardzo przydatny🙂. Sam mam ten problem, zresztą pewnie jak większość oglądających ten filmik. Chcę w przyszłości z fotografii zarabiać, więc trochę mi zależy na zasięgach, ale to co mówisz ma sens, że lepiej jest poszukać tych klientów poza instagramem.
Ja miałam kiedyś konto od 2013 i faktycznie rosło jak oszalałe aż do 19k na tamte czasy to było meeega dużo. Niestety je straciłam i żeby odbudować społeczność w tych czasach to jest nie możliwe. Ale wrócili Ci którzy byli aktywni, także żadnej straty nie ma i cieszę się jak teraz jest. 🎉❤
Mam ten luksus, że robię zdjęcia bo lubię. Nie zarabiam na tym, nie zamierzam. Główny cel to pokazywanie jak wspaniale rzeczy się dzieją wokół nas. Moje konto to trochę pamiętnik bo za każdym zdjęciem stoi jakaś moja historia, spacer, wyprawa mniejszą lub większą. Ciszy mnie gdy ktoś da znać, że mu się podoba moje zdjęcie ale to bardziej dlatego, że mam radoche z własnych postępów. Zasięgi, statystyki - I don't care.
Tak, kiedyś też miałem taki "własny pamiętnik" na insta, do czasu włamania na FB, gdzie przy okazji straciłem też powiązane konto instagram, któe zostało nieodwracalne też zablokowane. Od jakiegoś czasu mam nowe, ale bez entuzjazmu publikacji. Najlepiej założyć stronę na niezależnym hostingu z własną domeną i do tego robić regularne backupy. Wtedy jest w miarę pewnie, że nam nikt tego nie zabierze zupełnie bez powodu.
Po co nam te zasięgi? Po co masz konto na Insta? Możesz je skasować. Budowanie marki osobistej, kreowanie wizerunku eksperta, prowadzenie biznesu on-line.. No ale po co nam zasięgi...
No właśnie, nawet własni obserwatorzy nie lajkują zdjęć, ludzie przeglądają bez reakcji, to musi być coś naprawdę wyjątkowego, żeby zostawić serduszko, plus musi to być wierny obserwator, który zawsze reaguje i wspiera tym samym.
Dla mnie Instagram to głównie pokazanie swoich fotografik (przerobione zdjęcia architektury) i całkiem dobrze się bawię robiąc i publikując je. Uważam też, że jestem na całkiem dobrym poziomie ale przez te wszystkie zmiany mam wrażenie, że mało kto już je widzi. Zależałoby mi na miejscu gdzie po prostu mógłbym mieć swoją galerię na którą można sobie spojrzeć. Może własna strona internetowa to lepsze wyjście?
Tak to prawda ..miałam kiedyś duże zasięgi a potem nagle zero ---z nieznanej przyczyny ..ale to po tym jak dałam fotkę w stroju i widać co nieci ciała ...
Po co mi te zasięgi? :) To jest bardzo dobre pytanie 😮 Chyba głównie z chęci dowartościowania się wiedzą, że moje treści są dla kogoś ważne i pomocne. Tak było do tej pory, ale im dłużej o tym myślę, tym widzę w tym coraz mniejszy sens. Swoje konto założyłam po to, by dzielić się doświadczeniami i w ten sposób być może pomóc innym... Ale z tego, co widzę wśród obserwujących są głównie ludzie o podobnych ideach i nastawieniu... Więc po pierwsze nikomu swą "mądrością" nie pomagam, a po drugie tracę czas na pozyskanie atencji tych, którzy już robią dokładnie to samo, co ja. Sens bezsens normalnie...
Witaj. Sam doświadczyłem tego ciecia zasięgów przez jedno zdjęcie, i gdyby nie ten film to pewnie dalej by mnie blokowano. " Chodziło o to że modelka trzymała pistolet" Tak niestety jest z algorytmami i dlatego czas założyć własną stronę....
Świetny materiał.Ja mam swój gabinet,mam dużo pracy.Moj Instagram jest mega zaniedbany,160 obserwujących.W niedalekiej przyszłości chce stworzyć produkt on linę i teraz rozszerzamy usługi o dwóch pracowników.Chcialabym zwiększyc zasięgi i zbudować rozpoznawalność.Rolki dają lajki, nie Obserwowanie.Bardxo ciężko się teraz wybić.Bardzo i nie wiadomo jakie treści wrzucać.Pozdrawiam
W insta czy fb chodzi tylko o to, aby zgadzała się kasa akcjonariuszy koncernu. Nie wiem czy wiecie, Meta w jednym z krajów testuje płatne subskrybcje.
U mnie jest taki problem że mam 730 lajków na profilu. I nowe lajki pojawiaja sie bardzo powoli. Nie wiem czy to jest kwestia tego że rzadko wrzucam relacje czy inny powód. Nawet czasem jak robię promocję posta która trwa tydzienń, zbieram np. 200 lajków pod zdjęciem, ale polubień profilu 5-10.. Nie bardzo rozumiem i znam algorytm instagrama i jak działać.
Liczą fallowersow jest miara dla Tych, którzy się nie znają. Wierzą, ze jeżeli coś ma 50k fallow na ig to musi być dobre niestety. Tak jest z tatuazystami. Smutne
Patryku, bardzo fajny film i mądra konkluzja. Nie ma to żadnego znaczenia ile mam lajków i ilu obserwatorów. Pytasz, jakie mogą być motywy kogoś kto "zbiera" lajki, przytoczę jeden. Kiedy założyłem konto, miałem bardzo mało lajków i przez to nie miałem kogo fotografować, bo modelki zadzierały nosa i chwaliły się że mają więcej lajków, a w związku z tym żądały kasy za pozowanie. Wtedy pomyślałem, że dobrze jest mieć dużo lajków, bo ma się darmowe modelki, albo wręcz takie, które płacą żeby je fotografować. Bardzo szybko jednak zrozumiałem, że nie tędy droga, ponieważ nic mnie nie obchodzi wstawianie jakichś ciekawostek które przyciągną uwagę tłumów, a przede wszystkim zrozumiałem że Instagram ma jedną ważną cechę, o której trzeba wiedzieć. Otóż oprócz tych spraw które wymieniłeś, które mają wpływ na zasięgi, jest jeszcze punkt piąty, który brzmi: nigdy do końca nie rozgryziesz naszego algorytmu. Algorytm instagrama ma wbudowany element przypadkowości, nieprzewidywalności, i nawet sami jego twórcy nie byliby w stanie "obejść" tego "piątego punktu". Ten element hazardu ma uatrakcyjnić korzystanie z instagrama, dodać dreszczyku emocji, trochę jak w grze w kasynie. Jest to też sposób na postawienie się "ponad" użytkownikami, na zrobienie z tej aplikacji bóstwa. Nie próbuj dochodzić wyroków boskich :) Wracając do moich doświadczeń: po pewnym czasie zaczęło się takie zjawisko, że modelki publikowały zdjęcia które im zrobiłem - na swoich własnych kontach, z podpisem kto robił zdjęcie, a inne modelki, które obserwowały ich konta, zaczęły się do mnie zgłaszać. Nastąpił efekt kuli śniegowej :) Trochę to przypomina rekomendacje znajomych, o której wspominasz, tyle że tutaj jest to rekomendacja na instagramie, będąca właściwie nie tyle rekomendacją co wynikiem tego że zdjęcie musi zawierać informację kto je wykonał. Do tego dochodzi też czasem kilka miłych słów napisanych przez modelkę. I to jest dobra reklama, bo jest autentyczna. Pozdrawiam!
Nic. W tej chwili nie ma dobrej alternatywy. Jesli chodzi o filmiki to TikTok, ale to zupełnie inni ludzie. Do zdjęć artystycznych i rozwoju jako fotograf ew. Vero albo EyeEm
@@TomekTk Świetny pomysł o filmie na ten temat, popieram i również proszę o taki materiał bo jako fotograf czuję że nie mam gdzie publikować moich prac
@@PatrikHeliosz - z tym się nie do końca zgodzę. Vero i EyeEm nie wciągnęły mnie, natomiast jest jeszcze Fediverse (z Pixelfed). Społeczność się stale powiększa i na budowę bazy obserwujących trzeba popracować podobnie jak to się robiło lata temu na Instagramie, ale jest to prostsze. W dodatku idea i budowa Fediwersum (rozproszonych sieci serwerów) powoduje, że temu medium społecznościowemu odpadnie jedna patologia - reklamy i wciskanie treści na siłę. Moim zdaniem Pixelfed jest idealnym zamiennikiem Instagrama (jeśli mówimy o forografii), a jedynym, co może być problematyczne, to to, że trzeba tam zbudować sobie nową społeczność (bo nie ma co się łudzić, że "wszyscy" się tam przeniosą). Niemniej ideę warto propagować. Trochę inaczej trzeba też tam patrzeć na "lajki", ale to mi tylko po raz kolejny uświadamia do jakich "patologii" prowadziło moje gapienie się w lajki na Insta.
W mediach społecznościowych powinny być minimum dwa rodzaje polubień i śledzeń. Oddzielnie powinno się oceniać wygłupy, żarty, pranki, szokujące sceny itp., a w zupełnie oddzielnej kategorii powinno się lajkować profesjonalizm, jakość, wartość artystyczną. Jeśli te polubienia trafiają do jednego wora, to zawsze wygrają jajcarze i przez to cały serwis robi się odmóżdżający. Powinny być też dwa tryby przeglądania czy w danym momencie chcemy się rozerwać, pośmiać, powygłupiać, czy może zobaczyć wartościowe treści.
Dobre merytoryczne wideo! :)
Zasięgi/ilość obserwujących, to jednak istotna rzecz dla fotografów portretowych, modowych, videografów itp.
Jeżeli fotografujemy początkujące modelki bez doświadczenia, to super kadry i dobry retusz w PF fotografa wystarczą.
Sytuacja się zmienia, gdy chcemy zrobić sesję z kimś bardziej doświadczonym w pozowaniu lub z kimś o znanym koncie na IG. Wtedy ilość naszych obserwujących, jest istotna dla takiej zaawansowanej/znanej modelki.
Wyższa liczba "pomaga" fotografowi, zwiększając szanse na współprace z bardziej zaawansowanymi osobami, bo startuje wtedy z wyższego levelu.
Pozdrawiam!
Dzięki za ten film. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że gonienie za wysokimi wyświetleniami nie jest dobrym kierunkiem. ;)
Wielkie dzięki Patryk w sumie kilka praktycznych tipów ale niezwykle fajnie i wyczerpująco wyjaśnione.
Bardzo dziekuje za ten film. Bardzo mądre słowa.
Polubiłam Cię od pierwszego słyszenia , a wiec subik jak najbardziej . Co do insta to nigdy o zasiegi specjalnie nie dbałam bo nie było moim celem zarabianie , a jedynie dzielenie się swa twórczościa artystyczną z innymi i było to dla mnie miłe gdy zupełnie nieznajomi ludzie pisali mi pozytywne opinie co było motywacja by dalej to kontynuowac (nikt z rodziny i znajomych nawet nie wie ,że mam insta) . Liczby powoli rosna mimo że poza postami jestem mało aktywna , ale wielu ludzi mówi mi ,że moje treści są oryginalne więc może to . 😉👍❤
I w ogóle dziękuję Ci za ten film!
Super odcinek, dało do myślenia!
Dzięki Patrik za ten filmik, bardzo przydatny🙂. Sam mam ten problem, zresztą pewnie jak większość oglądających ten filmik. Chcę w przyszłości z fotografii zarabiać, więc trochę mi zależy na zasięgach, ale to co mówisz ma sens, że lepiej jest poszukać tych klientów poza instagramem.
Dzięki za te info, mój Instagram wzrósł nagle do 86 K followsow i te info bardzo się przyda. Pozdro!
Nic dziwnego, zrobiłeś coś, co innym nawet się nie śni! Gratulacje stary, masz ja** z tytanu! :)
No kto jak kto, ale Twoje treści właśnie doskonale przykuwają uwagę 😀 nie masz prawie konkurencji
Ciebie to się fajnie ogląda i słucha ! 💪🍺
Dziękuję Dawid! :)
Ja miałam kiedyś konto od 2013 i faktycznie rosło jak oszalałe aż do 19k na tamte czasy to było meeega dużo. Niestety je straciłam i żeby odbudować społeczność w tych czasach to jest nie możliwe. Ale wrócili Ci którzy byli aktywni, także żadnej straty nie ma i cieszę się jak teraz jest. 🎉❤
A ile za lodzika?
Dzięki za dobrą dawkę logicznego myślenia 😅
Dziekuje za ten film.
bardzo dobrze mówisz!
Mam ten luksus, że robię zdjęcia bo lubię. Nie zarabiam na tym, nie zamierzam. Główny cel to pokazywanie jak wspaniale rzeczy się dzieją wokół nas. Moje konto to trochę pamiętnik bo za każdym zdjęciem stoi jakaś moja historia, spacer, wyprawa mniejszą lub większą. Ciszy mnie gdy ktoś da znać, że mu się podoba moje zdjęcie ale to bardziej dlatego, że mam radoche z własnych postępów. Zasięgi, statystyki - I don't care.
Tak, kiedyś też miałem taki "własny pamiętnik" na insta, do czasu włamania na FB, gdzie przy okazji straciłem też powiązane konto instagram, któe zostało nieodwracalne też zablokowane. Od jakiegoś czasu mam nowe, ale bez entuzjazmu publikacji.
Najlepiej założyć stronę na niezależnym hostingu z własną domeną i do tego robić regularne backupy. Wtedy jest w miarę pewnie, że nam nikt tego nie zabierze zupełnie bez powodu.
"I don't care" ale oglądasz i komentujesz :D
@@inzkulozik
Daj mu lajka
Po co nam te zasięgi?
Po co masz konto na Insta? Możesz je skasować.
Budowanie marki osobistej, kreowanie wizerunku eksperta, prowadzenie biznesu on-line.. No ale po co nam zasięgi...
No właśnie, nawet własni obserwatorzy nie lajkują zdjęć, ludzie przeglądają bez reakcji, to musi być coś naprawdę wyjątkowego, żeby zostawić serduszko, plus musi to być wierny obserwator, który zawsze reaguje i wspiera tym samym.
Spoko film. Też się tym przejmowałem, ale już nie będę skoro tak to wygląda 😊
A jak się rozkręcić? Bo ludzie nie przychodzą 😢 jak mam 5 lajków to jest dobre... Jak dotrzeć do kogokolwiek?
Dla mnie Instagram to głównie pokazanie swoich fotografik (przerobione zdjęcia architektury) i całkiem dobrze się bawię robiąc i publikując je. Uważam też, że jestem na całkiem dobrym poziomie ale przez te wszystkie zmiany mam wrażenie, że mało kto już je widzi. Zależałoby mi na miejscu gdzie po prostu mógłbym mieć swoją galerię na którą można sobie spojrzeć.
Może własna strona internetowa to lepsze wyjście?
Tak to prawda ..miałam kiedyś duże zasięgi a potem nagle zero ---z nieznanej przyczyny ..ale to po tym jak dałam fotkę w stroju i widać co nieci ciała ...
Po co mi te zasięgi? :) To jest bardzo dobre pytanie 😮
Chyba głównie z chęci dowartościowania się wiedzą, że moje treści są dla kogoś ważne i pomocne. Tak było do tej pory, ale im dłużej o tym myślę, tym widzę w tym coraz mniejszy sens.
Swoje konto założyłam po to, by dzielić się doświadczeniami i w ten sposób być może pomóc innym... Ale z tego, co widzę wśród obserwujących są głównie ludzie o podobnych ideach i nastawieniu... Więc po pierwsze nikomu swą "mądrością" nie pomagam, a po drugie tracę czas na pozyskanie atencji tych, którzy już robią dokładnie to samo, co ja.
Sens bezsens normalnie...
A mnie utwierdziłeś w przekonaniu by robić swoje na zasięgi nie ma co patrzeć
O i o to chodzi! 💪🏻
Witaj. Sam doświadczyłem tego ciecia zasięgów przez jedno zdjęcie, i gdyby nie ten film to pewnie dalej by mnie blokowano. " Chodziło o to że modelka trzymała pistolet" Tak niestety jest z algorytmami i dlatego czas założyć własną stronę....
Świetny materiał.Ja mam swój gabinet,mam dużo pracy.Moj Instagram jest mega zaniedbany,160 obserwujących.W niedalekiej przyszłości chce stworzyć produkt on linę i teraz rozszerzamy usługi o dwóch pracowników.Chcialabym zwiększyc zasięgi i zbudować rozpoznawalność.Rolki dają lajki, nie
Obserwowanie.Bardxo ciężko się teraz wybić.Bardzo i nie wiadomo jakie treści wrzucać.Pozdrawiam
Ja mam Ustawienia i prywatności i nie mam zakładki Konto... nie wiem jak to sprawdzić
W insta czy fb chodzi tylko o to, aby zgadzała się kasa akcjonariuszy koncernu. Nie wiem czy wiecie, Meta w jednym z krajów testuje płatne subskrybcje.
15:00 niestety/stety tam już się szuka usług
dzwoni do mnie para i pyta o dj. Nie jest pewna bo on jedyny nie wrzuca filmów z imprez na istagram
Jak masz dużo racji. Instagram to już nie jest ta sama aplikacja, zamienił się w TIKTOKa...
Na tik toku jednak jest więcej syfu
Gdzie znaleźć informacje na temat najnowszych zmian algorytmu na Instagram?
Zapisuję na później 😊 Komentarze zachęcają ;-)
Ktoś ma porady jak zwiększyć swoje zasięgi/sprzedaż zdjęć np. na Adobe Stock?
U mnie jest taki problem że mam 730 lajków na profilu. I nowe lajki pojawiaja sie bardzo powoli. Nie wiem czy to jest kwestia tego że rzadko wrzucam relacje czy inny powód. Nawet czasem jak robię promocję posta która trwa tydzienń, zbieram np. 200 lajków pod zdjęciem, ale polubień profilu 5-10.. Nie bardzo rozumiem i znam algorytm instagrama i jak działać.
niestety nie mam tej opcji w statusie konta i nie mam tych zielonich "ptaszkow"
Chciałbym mieć duże zasięgi aby docierać do większej ilości klientów
A czym się zajmujesz?
Liczą fallowersow jest miara dla Tych, którzy się nie znają.
Wierzą, ze jeżeli coś ma 50k fallow na ig to musi być dobre niestety.
Tak jest z tatuazystami. Smutne
Patryku, bardzo fajny film i mądra konkluzja. Nie ma to żadnego znaczenia ile mam lajków i ilu obserwatorów. Pytasz, jakie mogą być motywy kogoś kto "zbiera" lajki, przytoczę jeden. Kiedy założyłem konto, miałem bardzo mało lajków i przez to nie miałem kogo fotografować, bo modelki zadzierały nosa i chwaliły się że mają więcej lajków, a w związku z tym żądały kasy za pozowanie. Wtedy pomyślałem, że dobrze jest mieć dużo lajków, bo ma się darmowe modelki, albo wręcz takie, które płacą żeby je fotografować. Bardzo szybko jednak zrozumiałem, że nie tędy droga, ponieważ nic mnie nie obchodzi wstawianie jakichś ciekawostek które przyciągną uwagę tłumów, a przede wszystkim zrozumiałem że Instagram ma jedną ważną cechę, o której trzeba wiedzieć. Otóż oprócz tych spraw które wymieniłeś, które mają wpływ na zasięgi, jest jeszcze punkt piąty, który brzmi: nigdy do końca nie rozgryziesz naszego algorytmu. Algorytm instagrama ma wbudowany element przypadkowości, nieprzewidywalności, i nawet sami jego twórcy nie byliby w stanie "obejść" tego "piątego punktu". Ten element hazardu ma uatrakcyjnić korzystanie z instagrama, dodać dreszczyku emocji, trochę jak w grze w kasynie. Jest to też sposób na postawienie się "ponad" użytkownikami, na zrobienie z tej aplikacji bóstwa. Nie próbuj dochodzić wyroków boskich :)
Wracając do moich doświadczeń: po pewnym czasie zaczęło się takie zjawisko, że modelki publikowały zdjęcia które im zrobiłem - na swoich własnych kontach, z podpisem kto robił zdjęcie, a inne modelki, które obserwowały ich konta, zaczęły się do mnie zgłaszać. Nastąpił efekt kuli śniegowej :) Trochę to przypomina rekomendacje znajomych, o której wspominasz, tyle że tutaj jest to rekomendacja na instagramie, będąca właściwie nie tyle rekomendacją co wynikiem tego że zdjęcie musi zawierać informację kto je wykonał. Do tego dochodzi też czasem kilka miłych słów napisanych przez modelkę. I to jest dobra reklama, bo jest autentyczna. Pozdrawiam!
Na moim insta są niestety pustki... 😢 😢😢
No to piąteczka! 😊
@@Masztemoc bo nie mam kariery w necie? ;(
@@kandarayun No tak! I to jeszcze jak! 😣
@@Masztemoc ale kasa byłaby fajna:(
@@kandarayun Jestem też tego zdania :) A piąteczka przybita w ramach zrozumienia :)
Chyba nieaktualne.
Więc co, zamiast insta?
Nic. W tej chwili nie ma dobrej alternatywy. Jesli chodzi o filmiki to TikTok, ale to zupełnie inni ludzie. Do zdjęć artystycznych i rozwoju jako fotograf ew. Vero albo EyeEm
@@PatrikHeliosz dzięki za informacje
@@PatrikHeliosz zrób jakieś video o serwisach dla fotografów. Czy Vero się rozwinie? Od kilku lat coś średnio to idzie.
@@TomekTk Świetny pomysł o filmie na ten temat, popieram i również proszę o taki materiał bo jako fotograf czuję że nie mam gdzie publikować moich prac
@@PatrikHeliosz - z tym się nie do końca zgodzę. Vero i EyeEm nie wciągnęły mnie, natomiast jest jeszcze Fediverse (z Pixelfed). Społeczność się stale powiększa i na budowę bazy obserwujących trzeba popracować podobnie jak to się robiło lata temu na Instagramie, ale jest to prostsze.
W dodatku idea i budowa Fediwersum (rozproszonych sieci serwerów) powoduje, że temu medium społecznościowemu odpadnie jedna patologia - reklamy i wciskanie treści na siłę.
Moim zdaniem Pixelfed jest idealnym zamiennikiem Instagrama (jeśli mówimy o forografii), a jedynym, co może być problematyczne, to to, że trzeba tam zbudować sobie nową społeczność (bo nie ma co się łudzić, że "wszyscy" się tam przeniosą). Niemniej ideę warto propagować. Trochę inaczej trzeba też tam patrzeć na "lajki", ale to mi tylko po raz kolejny uświadamia do jakich "patologii" prowadziło moje gapienie się w lajki na Insta.
Sponsorowane i po problemie
Oj nieeee. Uwierz mi, że to nie załatwia sprawy :D