Ansaldo A.1 Balilla | w polskiej służbie

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 23 тра 2024
  • Spośród wielu samolotów wykorzystywanych przez polskie lotnictwo wojskowe w trakcie wojny z Bolszewikami, moją szczególną sympatią cieszy się włoski Ansaldo A.1 Balilla. Pierwsze działania w celu zakupu samolotów we Włoszech podjęła polska misja wojskowa pod wodzą generała Eugeniusza Kątkowskiego, która zdecydowała się na zakupienie 35 samolotów A-1 Balilla, które miały zostać dostarczone do Polski w ramach trzech transz. Pierwsza obejmująca 10 maszyn miała zostać zamówiona w sierpniu 1919 r., druga złożona z 15 maszyn w marcu 1920 r., a trzecia - również obejmująca tylko 10 maszyn w sierpniu 1920 r. Jednakże nim pierwszy samolot dostarczono nad Wisłę, Włosi postanowili przekazać Polakom jeszcze jeden egzemplarz demonstracyjny, który został dostarczony do Polski na przełomie 1919 i 1920 r. Samolot przekazano do Składów Lotniczych na lotnisku Ławica, gdzie pozostawał dość długo i był prezentowany min., podczas pierwszych pokazów lotniczych zorganizowanych przez polskie władze na Ławicy. W ich trakcie A.1 Balilla został porównany w powietrzu w pozorowanej walce powietrznej z brytyjskim SE.5a oraz poniemieckim Fokkerem D.VII. Zorganizowany wówczas konkurs nie zakończył się najlepiej dla włoskiego samolotu, pilotowanego przez pilota Minardiego, który zajął trzecie miejsce - został więc pokonany zarówno przez samolot brytyjski, jak również przez maszynę poniemiecką. Oznaczało to, że nie wszystko będzie szło zgodnie z planem. Dostawy samolotów mogły być jednak zrealizowane dość szybko, ponadto pozwalały na uniezależnienie się od Francuzów, którzy dostawy sprzętu czy nawet zwalnianie polskich jednostek formowanych na terenie Francji obwarowywali różnymi zastrzeżeniami - doskonały przykład stanowiła tak zwana „Błękitna Armia”, co do której Francuzi wyrażali spore zaniepokojenie, że zostanie wykorzystana w walkach o granice przeciwko Ukraińcom i Czechom - zwłaszcza Ci ostatni byli szczególnie mocno wspierani przez Paryż. Tymczasem polskie lotnictwo wojskowe pilnie potrzebowało dostaw samolotów. Nie liczyło się, czy samolot jest dobry, czy nie - liczyło się to żeby był sprawny i mógł latać. Na froncie wojny polsko - bolszewickiej do walk powietrznych dochodziło bardzo rzadko, najważniejsze było wiec posiadanie sprawnych maszyn, a z tym powiedzmy sobie szczerze - bywało bardzo różnie. Z jednej strony niektóre polskie eskadry miały po kilka typów samolotów, a z drugiej strony, jeśli tylko samolot latał to był to generalnie profit. Samoloty zaś były potrzebne jak… bardzo potrzebne były. Jesienią 1919 r., zdawano sobie już sprawę z faktu, że nowy rok będzie kolejnym okresem ciężkich walk na wschodzie i wszyscy wiedzieli, że do ich prowadzenia będą potrzebne samoloty. Pierwsza dostawa włoskich maszyn dotarła do Polski na początku stycznia 1919 r., gdy dostarczono 15 samolotów. Ich montaż został dokończony na przełomie kwietnia i maja. Wówczas też samoloty zostały dostarczone do 7 Eskadry Myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki, która w tym czasie stacjonowała w rejonie Białej Cerkwi. Samoloty zostały tam dostarczone drogą powietrzną, co oznaczało, że musiały pokonać ponad 850 km, w trudnych warunkach. Ledwo dostarczono je do miejsca przeznaczenia, a już konieczne okazało się pchniecie ich do aktywnych działań na długim froncie podczas trwającej wyprawy kijowskiej, która z perspektywy czasu nie przyniosła oczekiwanych rezultatów dla Wojska Polskiego, którego dowódcy liczyli, że uda się na terenie Ukrainy stworzyć silne wsparcie w postaci oddziałów ukraińskich. W tym czasie głównym zadaniem załóg latających na A.1 Balilla pozostawało zwalczanie nieprzyjacielskiej kawalerii. Robota była stosunkowo prosta, ale później, gdy front ustabilizował się na Dnieprze, piloci latający na Balilach atakowali także wykorzystywane przez bolszewików statki. Równolegle w jednostce wykorzystywano samoloty Oeffag D.III. W porównaniu do D.III Balille miały większą wytrzymałość, lepszą prędkość i co również dość istotne były bardziej zwrotne. Niestety, A.1 miał mniejszy zasięg, co wynikało z zastosowania w samolotach bardziej paliwożernego silnika, ponadto okazało się, że włoskie synchronizatory nie działałały najlepiej, co sprawiało, że czasami dochodziło do przypadków uszkodzenia śmigła podczas prowadzenia ognia z karabinów maszynowych. Pojawiały się także problemy z silnikami, ale pomimo tego samoloty były na dużą skalę wykorzystywane aż do zawarcia rozejmu z Bolszewikami i przerwania walk w październiku 1920 r.
    Źródło miniaturki: Sebastian Łydżba, www.artstation.com/sebastianl...
    Jestem także tu:
    odysee.com/@Balszoi:5?r=CmuKJ...
    Zapraszam do wspierania kanału:
    Wirtualna kawa buycoffee.to/balszoi
    Patronite: patronite.pl/Balszoi
    #lotnictwo #airforce #aviation #samoloty #fighter #myśliwiec #polska #wojskopolskie
  • Авто та транспорт

КОМЕНТАРІ • 32

  • @waldemarbiaek3549
    @waldemarbiaek3549 Місяць тому +2

    Dziękuję prowadzącemu kanał i wszystkim wspierającym oraz widzosłuchaczom. Pozdrawiam.

  • @czarrny1czarrrny177
    @czarrny1czarrrny177 Місяць тому

    Dziękuje za przygotowany materiał filmowy. Pozdrawiam.

  • @KS-ModelismoAviacionHobby
    @KS-ModelismoAviacionHobby Місяць тому +5

    o jak super 🥰
    "szmaciok" 😍
    lubie

  • @113serwek
    @113serwek Місяць тому +1

    👌

  • @pawealbrzykowski9251
    @pawealbrzykowski9251 Місяць тому

    Akurat jestem na kupnie modelu Balilli, dziękuję za ten film !

  • @lukasz.adamski
    @lukasz.adamski Місяць тому +2

    Główną zaletą tego samolotu było to, że w ogóle był. Jego jakość i wartość jest dyskusyjna, ale z reguły jednak latał.

  • @DotepenecPL
    @DotepenecPL 26 днів тому

    No tak mi się kojarzył ten samolot zawsze z określeniem "latająca trumna". Dziękuję za wyjaśnienie, że to nie takie proste.

  • @user-kb5ko5yk1l
    @user-kb5ko5yk1l Місяць тому +2

    Pozdrawiam, świetna historia polskiego lotnictwa. Super praca, która moją wiedzę wzbogaca.😁😁

  • @arcadiologanoff5164
    @arcadiologanoff5164 Місяць тому +3

    Dopiero zacząłem oglądać lecz odnośnie tego samolotu mam takie wspomnienia: rozlatywały się w momencie wychodzenia z nurkowania, albo gwałtownych akrobacji ze względu na jakiegoś dziwnego typu mocowania. Zdaje się były zrobione z brązu i ten brąz nie wytrzymywał napiąć i po prostu pękał, co powodowało, że dolne płaty po prostu maszerował sobie..... 1:09.

  • @krystianszczepanskiiii
    @krystianszczepanskiiii Місяць тому +3

    oglądam

  • @kemodalerd4243
    @kemodalerd4243 Місяць тому

  • @jacek3158
    @jacek3158 Місяць тому +1

    Trzeci. Dzięki za dobry film i ciekawy temat.

  • @tubemarcys29
    @tubemarcys29 Місяць тому +1

    7 Eskadra Myśliwska - wczesny Dywizjon 303 ;)

  • @piotrtg_SP9TDC
    @piotrtg_SP9TDC Місяць тому

    Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za oglądanie.

  • @roberts1938
    @roberts1938 Місяць тому

    Dla mnie też jest to jeden z typów samolotów, którego darzę sympatią.

  • @arturmiscicki3033
    @arturmiscicki3033 Місяць тому +2

    Mój pierwszy sklejony model :) Sentymencik :)

  • @andrzejkonstantykliszewski8819
    @andrzejkonstantykliszewski8819 Місяць тому +2

    Brakuje zestawienia katastrof w polskim lotnictwie i stosunku do wyprodukowanych egzemplarzy . To pokaże jak "dobry" był ten samolot

  • @jankes1612
    @jankes1612 Місяць тому

    Po I wojnie światowej to mieliśmy dużo szczęścia bo Niemcy zostawili w Wielkopolsce dużo bardzo dobrych samolotów. Polska wtedy była lotniczo jednym z najsilniejszych krajów w Europie i z najnowszym sprzętem. Zapomniałem jak się nazywały te niemieckie samoloty ale to była czołówka światowa wtedy.

    • @slav8820
      @slav8820 Місяць тому

      Sporo myśliwskich Fokkerów D-VII/VIII, Albatrosów D-V, także sporo maszyn rozpoznawczych, szkolnych i bombowych.
      Ale Polacy załatwili ten sprzęt w ekspresowym tempie przez brak konserwacji, wszechobecną bylejakość obsługi, gówniane warunki hangarowania w drewnianych budach, które trapiły wilgoć i pożary oraz brak obycia z wyrafinowaną techniką.
      Sprawy nie ułatwiał też miszmasz typów maszyn że wszystkich walczących stron i brak nowych części zamiennych.
      Słowem, sprzętu kupa, ale jak to z kupą bywa, gówno wartego.

  • @piotrstrzelczyk5013
    @piotrstrzelczyk5013 Місяць тому

    6:35 Moja ś+p Babcia, jak w podstawówce będąc, przeczytałem Plage&Laśkiewicz ... poprawiła mnię: Plaż! Chociaż tu, akurat, nie miała racji: pl.wikipedia.org/wiki/Emil_Plage

  • @bartoszsieradzki7100
    @bartoszsieradzki7100 Місяць тому

    Komentarz taktyczny.

  • @garrycooper9630
    @garrycooper9630 Місяць тому

    Na tylu ekspertów, specjalistów i znawców tematu , pierwszy raz spotkałem się z kimś, kto nie uważa, że Balilla był gó..nem. Moim zdaniem była to trefna konstrukcja , bez względu na to, czy produkowali ją Polacy, czy Włosi. Ale to tylko moje zdanie .

    • @Balszoi
      @Balszoi  Місяць тому

      Ok - nie była, głównie dlatego, że:
      - produkcja w Polsce była TEORETYCZNIE taka sama jak we Włoszech, w praktyce koło niej nie stała,
      - produkcja we Włoszech w czasie wojny była całkiem ok, pod warunkiem, że z A.1 nie robiono wielkiego myśliwca, bo był de facto samolotem do eskortowania A.300 i tym podobnych,
      - gdyby była gównem to nie kupowaliby ich na dużą skalę.

  • @andrezkamotu
    @andrezkamotu Місяць тому

    4:36 Balilla była bardziej zwrotna od Albatrosa D.III(Oef)? Chyba sobie Pan żarty robi... 😆

  • @nosuchname247
    @nosuchname247 Місяць тому +1

    A ja nienawidzę tego samolotu., a to "dzięki" peerelowskiemu modelowi w skali 1:144, części którego za cholerę nie chciały pasować, a ponieważ dostałem go w prezencie od ciotki, to musiałem pokazać rezultat mojej walki z tym gniotem.

    • @flanker27k61
      @flanker27k61 Місяць тому +1

      No w takiej skali to współczuję

    • @nosuchname247
      @nosuchname247 Місяць тому +3

      @@flanker27k61 Skala to w przypadku tego samolocik był najmniejszy problem :-) Wisienką na torcie był sam rodzaj plastiku, którego nie dało się kleić lejem bo nie trzymał, więc kleić trzeba było rozpuszczalnikiem. O jego jakości świadczy to, że farby Humbrola spływały. W klejeniu pomagał mi dużo bardziej doświadczony starszy brat, ale i on dostawał drgawek na samą myśl, że czeka go użeranie z tym knotem. Dziś się z tego śmiejemy, ale wtedy nam było nie do śmiechu. Tak naprawdę po sklejeniu model składał się głównie ze szpachli, bo kadłub był tak spasowany, że lewa i prawa połówka do siebie nie pasowały. Po prostu model dla masochistów lub najgorszego wroga 🙂

  • @arcadiologanoff5164
    @arcadiologanoff5164 Місяць тому +2

    Ósemka z godłem eskadry Kościuszkowskiej czyli późniejszego dywizjonu 303.....

    • @christophmatusik-jq8gx
      @christophmatusik-jq8gx Місяць тому +1

      To zrobili Amerykanie którzy latali w barwach Polski. Jako hołd dla Kościuszki dwie kosy i flaga Amerykańska

  • @kwestionariusz1
    @kwestionariusz1 Місяць тому

    Nie dziwie sie ze potem mowiono ze dobry pilot to i na wrotach od stodoly poleci😂

  • @slav8820
    @slav8820 Місяць тому

    Sam płatowiec może nie był jakiś tragiczny, za to polskie podejście do konserwacji pozostawiało zawsze wiele do życzenia.
    Widać to.bylo nie tylko przy tej maszynie.
    Zakupione we Francji bombowe Golithy także butwiały na potęgę.
    A w Pucku wiele łodzi latających i wodnosamolotów pływakowych załatwione w ten sam sposób w ekspresowym wręcz tempie.

  • @mazzi6434
    @mazzi6434 Місяць тому

    Latające trumny.