Najlepsi klienci na strony internetowe, gdy dopiero zaczynasz to...
Вставка
- Опубліковано 3 гру 2024
- Jeśli masz ochotę dołączyć do mikro społeczności, gdzie uczę jak zarabiać na stronach internetowych, abonamentach i automatyzacjach NO-CODE to wskakuj na pokład tutaj:
www.lovemyweb....
Wstęp free dla pierwszego tysiąca chętnych 🔥
Dzięki za odpowiedź. To ciekawa kwestia z tym, że można "przedobrzyć" z ilością przyprowadzonych potencjalnych klientów do naszego klienta. Wydawać by się mogło, że im więcej potencjalnych klientów, tym lepiej, bo zazwyczaj jest ich brak, a więcej oznacza też możliwość wyboru tych lepszych, ale rozumiem, że w tym przypadku problemem są moce przerobowe i brak też takiej wprawy i zrozumienia istoty działań biznesowych.
Czyli w kontekście mikro-firm, o ile nie mają oni szczegółowego planu działania i nie podchodzą do tego w jakiś sposób strategicznie, to najlepiej na starcie ich całkowicie odpuścić. Z resztą trudno, aby sami do nas trafili (nie są świadomi), a my do nich też mamy trudno trafić, więc to się niejako samoistnie rozwiązuje.
Natomiast mówisz, że rozwiązaniem może być pomóc firmom, które już jakiś czas działają w biznesie. Jeśli nie działają one w sieci to chęć rozpoczęcia tego działania jest u nich uwarunkowana już korzyściami jakie mogą uzyskać i już coś wiedzą, że warto chociaż spróbować. Natomiast jeśli byli w tym czasie jakoś obecni w sieci to mogą chcieć to poprawić i wiedzą jaki jest ich cel. W obu przypadkach, są oni już w pewien sposób świadomi: celu, narzędzi i drogi.
Nie mając renomy (dopiero planując rozpoczęcie swojego działania) i na bazie tych informacji, zastanawiam się także czy warto wskazywać istniejącym firmom braki lub niedoskonałości i możliwości poprawy (gdy nie są oni tego świadomi). Mowa tutaj przede wszystkim o audytach stron internetowch, nie o tyle SEO, co samego UX. W sieci widać masę stron internetowych, które są w fatalnym stanie techniczno-wizualnym, nie wspominając o aspekcie biznesowym, braku kluczowych informacji dla klienta, itp. Czy tutaj widzisz jakąś szansę? Czy to jednak szukanie na siłę? Może nie mają takiej oni takiej potrzeby, albo mają, ale nigdy nie szukali rozwiązania, itp? Wiesz, nie chcę im też na siłę czegoś wciskać, a z drugiej strony chciałbym im pomóc i szukam miejsca dla siebie.
Jak masz nóż na karku to bierzesz co jest ale dlugodystansowo to się nie opłaci. Naprawdę nie ma nic gorszego niż oglądanie jak praca która wkładasz trafia do kosza, wypalisz się szybciej niż ci się wydaje…
@@MichalCzerlikowski Rozumiem o co Ci chodzi i będę na to zwracać uwagę :)
Zajmuję się mikroprzedsiębiorcami (sam jestem dosyć raczkujący) i sam zauważyłem, że w tych przypadkach pozycjonowanie SEO zazwyczaj jest niemożliwe. Ludzie myślą że SEO to kwestia ustawień na stronie. Edukowanie? Kto ma na to czas? heh.. Dlatego warto dać inną "lepszą" opcję zdobycia klienta poprzez Adsy, wizytówkę google, ogłoszenia lokalne etc. i strona internetowa moim zdaniem jest uzupełnieniem i budowaniem podstaw - przy okazji nabijaniem licznika wyświetleń.
Trochę się nie zgodzę z tym fragmentem przedstawionym w filmie - 1:40, bo jednak dużo osób chce aby były jakiekolwiek zapytania przez internet i zazwyczaj jak wpadnie "coś" na skrzynke czy uda się call'e załatwić to już widać że efekty są. To że nie są za specjalne oferty to osobna para kaloszy, ale kto na początku ma idealne zlecenia?
Siemano Michał! Po ostatniej rozmowie na insta o grupie docelowej w końcu udało mi się wymyślać system, który realnie może pomoc klientom w pewnej branży. Mam już pierwszego klienta nawet na to demo a wartość projektu podchodzi pod 8k 🔥🚀
Gratulacje :)
Ciekawy filmik, śledzę cię od pewnego czasu i stąd moje pytanie - Jeśli już znajdziemy klienta to w jaki sposób przyjmować płatności za stworzenie strony internetowej/wizytówki? Spotkać się z nim na żywo i gotówka czy może jakiś sklep internetowy? Blik albo przelew?
I co sądzisz o zaliczkach, jeśli tworzymy produkt i okazuje się że klient nie zapłaci.
Ja preferuje przelew i zazwyczaj 50% z góry. Jeśli to klientowi zależy na Tobie to nie będzie z tym żadnych problemów.
Natomiast jeśli dopiero zaczynasz to sugeruję mniejsze zaliczki na początek + rozpisanie procesu z wpłatami reszty.
Wszelkie płatności online + klient kombinator mogą się skończyć stratą zaliczki - charge back przy usługach bez rozpisanego bardzo dobrego kontraktu jest bardzo prosty do wygrania przez klienta...
@@MichalCzerlikowski Przelew na konto bankowe czy jakiś fintech? Co jest lepsze?
Mógłbyś w którymś odcinku pokazać jak zawrzeć taką „umowę” z klientem?
@@ogf394 Umowa z klientem to sprawa bardzo indywidualna i zawsze warto, aby ktoś, kto się na tym zna, rzucił na nią okiem. Jak napisałem wcześniej, przelew na konto jest najlepszy i zazwyczaj dzielę kontrakt na 2-3 raty.
Jeśli jednak klient płaci kartą bo np jest z USA, to ważne , aby po każdym etapie potwierdził, że jest zadowolony z aktualnych rezultatów. To uchroni Cię przed reklamacją w Stripe / karcie kredytowej i stratą kasy :)
Ok - wszystko fajnie, ale jako mały freelancer ciężko przebić się do dużych firm. Oczywiście zakładając wieloletnie doświadczenie, bogate portfolio i trafimy na "większego gracza" - wtedy otwiera nam się furtka na duże zlecenia - w innym przypadku chcąc/nie chcąc tworzymy dla mniejszych - za mniejsze sumy, ale jeżeli Klient jest zadowolony, to czemu rezygnować z tego kawałka tortu? Nie mówię tu o toksycznych Klientach - tych to wiadomo unikać ;)
To nie muszą być duże firmy, ja osobiście często takie omijam bo tam jest więcej biurokracji niż pracy i mam nawet zaplanowany o tym odcinek :)
Jak ktoś zaczyna to lepiej celować w firmy które są już jakiś czas na rynku i najlepiej jak zatrudniają choć jedną osobę niż w jednoosobowy biznes który dopiero zaczyna, nie znam dokładnie danych ale pewnie z 90% takich firm i tak upada…
@pex-pl Działasz w tym zakresie? Jeśli tak to można prosić o e-maila? Być może miałbym kilka pytań