Tacy ludzie jak Agnieszka już dawno odkleili się od rzeczywistości a ciągle mają wpływ na duże grono młodych osób... Dodatkowo smutne jest to, że ona nie szanuje żadnej kultury, nawet swojego kraju.
Agnieszka jest na youtubie od ponad 10 lat, jej widzowie to nie tylko dziećmi. Sama kiedyś ją oglądałam regularnie, szczególnie kanał poświęcony makijażowi. Jednakże to, co się z nią dzieje na przestrzeni ostatnich lat to jest jakiś dramat, a szkoda. Nie ma co w to plątać jej fanów, bo to ona DOROSŁA kobieta, sama wymyśliła te „zadania”, które wstawiła na instagramie. Nawet jakby większość olała tą ankietę, to wystarczyłoby tylko kilka osób, dzięki którym miałaby statystki do odcinka. Jedyny zarzut to mam do ludzi, którzy to jeszcze lajkują 🤡Pod filmem jest masa hejtu od jej widzów i to nie pierwszy raz, oczywiście nigdy się do tego nie odnosi, żadnej refleksji, nigdy nie ma wstawia nawet żadnej swojej odpowiedzi, tylko udaje, że tego nie widzi. Mimo, że kiedyś ją bardzo lubiłam za jej „normalność” tak od ostatnich kilku lat jestem nią zwyczajnie zniesmaczona
Nie rozumiem tylko jednego, Agnieszka twierdzi że kocha Japonię i była tam nie raz…to jak można tak bardzo lekceważyć tamtejsze zasady i okazywać brak szacunku do mieszkańców. Osobiście trochę mnie to załamało i czuję wstyd, takie osoby nie powinny publikować czegokolwiek i rozpowszechniać takiego zachowania 🤧
Możliwe, że ona specjalnie tak pajacowała żeby wywołać kontrowersje a im więcej kontrowersji tym większe zasięgi. Przecież wszyscy influencerzy co jakiś czas tworzą jakieś dramy pod zasięgi
@@GawiZombie myślę że masz rację, najgorszego jeśli ona ma świadomość że robi coś źle, a mimo wszystko nadal to robi, ogłupiając siebie i ludzi którzy mogą ją naśladować. Usuwanie krytykujących komentarzy na TikToku i UA-cam także pokazuje jaki ma do tego stosunek 🫤
Mimo, że mieszkam w Polsce i stąd pochodzę, to jakoś wychowano moje w taki sposób, że staram się nikomu nie przeszkadzać, nie drzeć ryja w miejscach publicznych, nie nagrywam ludzi etc. Także to zależy od wychowania moim zdaniem, ale w Japonii jest to po prostu na porządku dziennym i to mi się w niej podoba🙌🏼
Moim zdaniem zasady panujące w Japonii są bardzo uniwersalne, a za te w metrze bądź przy wsiadaniu do komunikacji to bym dała sobie rękę uciąć, żeby u nas ta było. Niektórym ludziom po prostu brakuje zwykłego pomyślunku i wychowania. Nie rozumiem ludzi którzy zachowują się jak dzikie zwierzę wypuszczone z buszu. Zachowanie osób pokroju Agnieszki są dla mnie nie do przyjęcia w jakimkolwiek kraju nie tylko w Japonii.
Tak jak ja. Nie cierpię ludzi głośnych, ekspansywnych, zajmujących swoją osobą, całą przestrzeń. Stare chińskie przysłowie mówi: tylko pusty bęben najgłośniej dźwięczy.
Dokładnie! Kurcze chyba w genach mam jakieś japońskie naleciałości ;) Uczono mnie od dziecka by: śmieci zabierać ze sobą (jeśli nie ma kosza), żeby w publicznych miejscach zachowywać się "nieinwazyjnie" , by szanować przestrzeń innych (wydaje mi się że to po prostu wychowanie - kiedyś kindersztuba ). Wkurzają mnie te wszystkie "Karyny" co są głośne i uważają że wszystko im wolno...
Gwarantuję, że takie bezczelne stwory są równie upierdliwe na własnym podwórku. Tylko w Polsce jest duże przyzwolenie na zachowania, które są wykroczeniami, czy nawet przestępstwami, np.: śmiecenie, nie sprzątanie po psie urządzanie głośnych imprez po 22, niszczenie infrastruktury publicznej. Ale uwaga: to nie jest normalne!! Jest powszechne, jak kary cielesne 30-40 lat temu, ale jest karalne!! Mamy to, co mamy, bo nie reagujemy na chamstwo, bezczelność i łamanie prawa. A ku pokrzepieniu serc: stoję na parkingu leśnym kamperem. Podjechał motocykl, po jakimś czasie wychodzę na zewnątrz, a tam siedzi para w altance. Byli tak cichutko, że myślałam, że sobie na spacer poszli. Przywitałam się, porozmawialiśmy chwilę. Powiedzieli, że byli tak cicho, bo starają się nie przeszkadzać, jak widzą, że ktoś jest. A jak dojeżdżali, to wyprowadzili motocykl poza parking i dopiero odpalili silnik. I to jest normalne i kulturalne zachowanie!
Samo to, że jak komuś przeszkadzają ujadające non stop (podkreślam - non stop) psy, to zaraz jest jazda po tej osobie, że jak to nie może się wyspać i normalnie funkcjonować?! Niech przeprowadza się na wieś, bo ktoś inny nie ogarnia zasad funkcjonowania w społeczeństwie. Taki mamy kraj.
@@InTheMeantime3na wsi też nie ma ciszy, a to sąsiad tnie drzewo, a to kosi trawę a to traktor na polu pracuje. Jak ktoś wysyła kogoś na wieś żeby zaznał ciszy to się nie zna
@@InTheMeantime3pies szczeka bo taka jego rola. Jak ktoś oczekuje ciszy absolutnej na wsi, gdzie są psy, koty i ptaki to chyba rozum zostawił w domu. Hałas na wsi to imprezy, pijani ludzie czy no nie wiem, dzieciaki drące japy ale to bardziej w miesiącach letnich. Mieszkałam w mieście i to w akademiku i szczerze, oprócz szumu samochodów/komunikacji z oddali nie było zbytnio hałasu. A mieszkałam w śródmieściu
Zawsze denerwowało mnie, gdy przyjeżdżały do Polski wycieczki młodzieży z innych krajów i czasem młodzi zachowywali się nagannie. Nie sądziłam, że będzie mi aż tak wstyd za rodaczkę i to jeszcze dorosłą kobietę.
Obsługiwałam na wakacje w hotelu Żydów... masakryczni ludzie, zero szacunku do drugiego człowieka. Jak zaczynałam to dostałam wskazówkę, aby nie odwracać się do gości tyłem(obcokrajowców), bo mogę stanąć przed kierownikiem, gdyż goście potrafią robić o takie coś problem i skarżyć. Na szczęście byłam tam tylko jako dodatek, na dłuższą metę bym tam nie wytrzymywała, bo to nawet nie chodzi o Żydów, ale także o Azjatów.
U mnie w mieście duzo filipincow i oni wszystko by nagrywali, włącznie z ludźmi wokół. Siedzisz w autobusie a jesteś później na relacji filipińskiej, albo zdj z ludźmi i wstawiają to później u siebie, gdzie np stoją z tobą w kolejce czy coś
@@annamariam2694 Pisząc ten komentarz brałam pod uwagę to, że ktoś może poczuć się urażony i cieszę się, że zwróciłaś na to uwagę, bo dałaś mi tym samym przestrzeń na wyjaśnienie, że nie napisałam tego z intencją obrażania kogoś. W dosłowny sposób dostrzegam u Grzelak znamiona opóźnienia, a infantylność może być tego przejawem, ale tutaj już zamknijmy temat.
@@annamariam2694rozumiemy ,że poczułaś się obrażona ale nazwanie osoby zachowującej się jak opóźniona, ma obrażać osoby chore? No już nie rób takich logicznych fikołków
Dokładnie, ta kobieta jest tak bardzo irytująca.. dorosła kobieta zachowujaca się jak skretyniała 11 latka dla kontentu. Nie mogę jej słuchać i oglądać 🙈
Zasady w komunikacji publicznej to bajka jak dla mnie. Totalnie bym sie odnalazla. Ustwianie w kolejki, poczekanie az wszyscy wyjda zeby wejsc, myslenie o innych, jak jest ciasnk to nie rozpychanie sie, nie rozmawianie glosno. Utopia.
@@Kadybkatak, i siadanie „od przejścia” kiedy miejsce obok okna jest wolne…. mam się przepychać, prosić aby ktoś wstał i się przesunął żebym mógł usiąść? bardzo mnie to denerwuje. ponadto, mieszkam w dużym mieście i poniekąd rozumiem ból Japończyków. ludzie przyjeżdżają tu aby się wybawić, wyszaleć, wypić, a potem wyjechać i niczym się nie przejmować. albo głośne rozmowy. zwracam czasem nawet uwagę ludziom w komunikacji miejskiej bo rozmawiają tak głośno że przekrzykują tramwaj albo autobus i bardzo często są to turyści którzy traktują miasto jako atrakcje i nie biorą pod uwagę tego, że ludzie żyją tu na codzień, pracują, uczą się, czy też po prostu są i należy im się szacunek
@@kaseg9048 jak byłam nastolatką i wracałam ze szkoły do domu, czekałam aż wszyscy starsi ode mnie wsiądą. Jak nastąpiła ta chwila, zaczęłam wchodzić po schodkach i nagle czuję szarpnięcie za plecach. A to starszy dziad (bo szacunku za takie zachowanie nie mam), mnie wywlekł, bo wsiadłam przed nim. Musiał dojść, jak już miałam zamiar wsiąść. Po prostu dramat. Miałam czekać aż autobus mi odjedzie, bo on sobie nagle z ławeczki przypomniał, że jedzie 🙄. I bezczelnie wsiadałam przed nim, na szarym końcu tłumu 🤦🏼♀️
współczuję Wam, normalnym, spokojnym mieszkańcom Japonii, tym którzy Japonię szanują i cenią za to jaka jest tego, że musicie patrzeć na całkowicie skandaliczne zachowanie turystów. To bardzo dobrze, że ludzie tacy jak Emi nagłaśniają temat. Nie może być zgody na niszczenie dziedzictwa kulturowego i plugawienie zasad moralnych wypracowanych przez społeczeństwo. Japońscy prawodawcy i organy administracji będą miały do roboty jeszcze więcej i więcej.
Pominąwszy oczywiste różnice kulturowe jej zachowania były nieodpowiednie i niebepieczne i nie powinny mieć miejsca w żadnym kraju. Złamała nawet prawo nagrywając i upubliczniając zbliżenia twarzy ludzi i nagrywając w miejscu, gdzie był zakaz i zwrócona została uwaga.
to prawda. kto normalny robi takie fikołki w pociągu… można kogoś kopnąć, uderzyć i nawet tego nie zauważyć. to jest beszczelne i niepoprawne zachowanie
Jako osoba z spektrum autyzmu lubię japońską kulturę za to, że pozwala na bycie indywidualistą właśnie skupionym na drugim człowieku. Kiedy każdy gest i każda interakcja jest ważna. Można urodzić się jako Polak i nie cudować, nie zachowywać się jak klaun. Dla mnie jest fascynujące, jak nie którzy Japończycy są zauroczeni polskimi zabytkami czy dawnymi, sławnymi osobami albo językiem. Z jakim właśnie szacunkiem i zaangażowaniem to robią, aby nie pominąć żadnego szczegółu i wszystko dobrze zrozumieć :)
No właśnie wątpię żeby Japonia była dobrym krajem dla autysty. Mój syn byłby tam ciężkim orzechem do zgryzienia ze swoim machaniem rękami, pokrzykiwaniem, podawaniem ręki randomowym osobom bo nagle przypomniało mu się że w jakiśtam okolicznościach się tak robi;)
Bardzo miło, ze odcinek nie jest nastawiony na "jazde" po kimś, a przedstawia dlaczego przestrzeganie zasad jest potrzebne (i w sumie w innych krajach to by sie tez przydało) . Jak jeszcze byla afera z panem Paul'em to jakis japoński jutuber dobrze zauważyła, że ci ludzie czy to w Chinach czy Koreii (w krajach sąsiednich) tak by się nie zachowali. Ludzie stworzyli jakiś dziwny koncept odmiennego zachowania w Japonii, jakby to byl kraj istniejący w innym wymiarze rzeczywistości gdzie wszystko jest dla turystów.❤
@@JaCiDamJaponia ponieważ nie znam tej pani A.G to przez moment miałam zamiar wejść na jej stronę obejrzeć co robi ,ale zapikało mi ,że o to takim osobom chodzi ,żeby wchodzić i nabijać kasę .
Nie mam powiązań z Japonią genetycznie, ale od dziecka mój tata witał w domu swoich starszych japońskich znajomych, albo zostawaliśmy zapraszani na obiady i wspólną grę Gomoku. Miałam wtedy może 5 lat, i trwało to do 16 roku życia kiedy większość już japońskich znajomych wyjechała do Japonii, lub zmarła. Muszę przyznać, że ta kultura poprzez obserwowanie i naukę wpłynęła na mnie i do dzisiaj mam „pozostałości” po niej. Na studiach japońcy znajomi mówią, że czasami czują się, jakby rozmawiali ze swoim zagranicznym kuzynem. To co widzę ostatnio w Japonii przyprawia mnie nie tylko o zażenowanie, ale naprawdę szczery smutek. Jestem tak zmęczona Ameryką i osobami jak Agnieszka Grzelak, że mam ochotę wyłączyć internet i nigdy już do niego nie wrócić. Ludzie są pozbawieni nie tylko kultury osobistej, najprostszego szacunku, ale i chęci do pogłębiania wiedzy o kraju do którego przyjeżdżają. Czytaj, edukuj się i pokaż, że twój szacunek i kultura jest na tyle silna, by móc podróżować bez zagrażania zdrowia swojego jak i innych. W Polsce mamy również wysoką kulturę osobistą i szacunek, dlaczego więc zachowujemy się za granicą jak osoby pozbawione rozumu i pokładów szacunku
W sumie to Japonia nie jest jakimś specjalnym krajem, to samo jest w wielu krajach. Wszedzie sa jakies zasady, respektujac je wyrazasz szacunek dla tego kraju i jego mieszkańców. No choćby zasada jeżdżenia po lewej stronie ulicy w UK. Co z tego że u nas jest inaczej jedziesz do UK musisz się dostosować. Czy choćby w miejscach kultu religijnego. Nie można np. chodzić do katedr i innych miejsc kultu religijnego w krótkiej spódniczce i koszulce. Nie wspomne o tym że wszędzie - czy to w autobusie, czy pociagu czy metrze w kazdym raczej kraju-nie ma pozwolenia ba wygibasy ktore mogą zagrazac bezpieczenstwu współpasażerów
W żadnym kraju, na żadnym kontynencie, w zadnych okolicznościach nie nalezy sie zachwywac skandalicznie. Mieszkajqc w stolicy Polski tez nie wyobrazam sobie żeby jakieś czuby robily gwiazdy w metrze
Ale tak to działa dokładnie wobec każdej grupy etnicznej/społecznej i jakiejkolwiek.Widzimy "krzykaczy" i na podstawie ich zachowania szufladkujemy całą grupę.
Napisałam ten komentarz innej youtuberce ale temat ten sam wiec napiszę jeszcze raz. Chciałabym powiedzieć, że niestety nie tylko w Japonii ludzie się tak zachowują. Mieszkam w Szwajcarii i tutaj jest nagminne sadzanie dzieci na pomniki zaczepianie krów, robienie czalendży w górach (jeden turysta wymyślił chodzenie na szlak nago i udawanie "primal survival" co na szczęście zakończyło się regulacjami w prawie). Skakanie w kolejkach aby straszyć innych pasażerów że spadnie etc. Niestety mam wrażenie, że tego typu turyści zachowują się tak wszędzie i to szczególnie jest nasilone w krajach w których jest kultura bezkonfliktowośći jak Japonia czy Szwajcaria, bo takie typki mają świadomość, że lokals mu nie powie "zachowuj się baranie".
Ludziom po prostu odwala jak są za granicą, bo przecież nikt ich tam nie zna. Gdy mieszkałam w Krakowie to turyści też mega mnie meczyli, siedzisz sobie spokojnie że znajomi w barze a tu wieczór kawalerski Anglików i robią jakieś głupie rzeczy.
Wow, jaki wspaniały filmik. Mówisz strasznie mądre rzeczy. Sama za niecały miesiąc wybieram się do Japonii- wyjazd planowany od kilku lat. I aż wstyd pomyśleć, że niektórzy zachowują się w ten sposób we własnym domu, a co dopiero w miejscu publicznym w takim kraju jak Japonia.
Dziękuję za to nagranie. Masz dużą wiedzę i wieeeeellllką KLASĘ. Jesli jadę do jakiegoś kraju to mam świadomość, że jestem tam gościem więc zachowuję się jak gość a nie jak głośny i roszczeniowy cham. Dziękuję 👍👍🌹🌹
Nie wiedziałam o zasadach panujących w tym kraju bo zwyczajnie się nim nigdy nie interesowałam i nie mam zamiaru go odwiedzać, ALE patrząc na wszechobecne zachowanie turystów uważam że nie jestem jednak tak źle wychowana jak myślałam. Gdy odwiedzam jakiekolwiek miasto w polsce(bo za granice nie podróżuje) jako turysta i gdy wchodze w nieturystyczne miejsca tego miasta zawsze mam na uwadze fakt iż nie każdy tutaj jest turystą i ludzie mogą być zmęczeni tak samo jak ja na codzień. Gdziekolwiek bym nie pojechała staram się nie wychylać z tłumu nie przeszkadzać i nie odwalać głupich akcji. Nie rozumiem ludzi którzy żyją zasadą "i tak nie jestem u siebie nikt mnie tu nie zapamięta moge robić co chcę"
Aga nawet nie zwraca uwagi na krytykę w komentarzach od jej własnych widzów, hajs się musi zgadzać z wyświetleń i tyle, a kontrowersja się jej opłaca najwyraźniej. Jest mi wstyd że ktoś kogo szanowałam dołożył cegiełkę do postrzegania turystów jako dzikusów. A ja bym chciała pojechać niedługo do Japonii i nie być stygmatyzowana przez Japończyków, bo jestem obcokrajowcem, a tacy jak Aga właśnie doprowadzą do tego…
Rzadko wchodzę na youtuba ale musze stwierdzić, że dawno nie widzialam tak dobrego merytorycznego filmiku pod względem komentowania zachowania innych youtuberów. Podoba mi się to, że mimo użycia "clickbaitowego" tytułu filmiku dostałam tak pokaźną dawkę wiedzy. Kiedy inni youtuberzy uzywają takich tytułów jestem zawiedziona, że dałam się nabrać. Tutaj jednak niczego nie żałuję i obejrzałam do końca, a nie jak w pozostałych przypadkach pierwsze kilka minut. Cieszy mnie to, że zamiast oczerniać kogokolwiek ty po prostu wytłumaczyłaś na czym polega kultura Japonii i jak dziala jej społeczeństwo bez oceniania nikogo. Bardzo miło mi sie ciebie słucha i będę co i rusz wpadać na twoj kanał po nowe dawki wiedzy o Japonii. Buziaki ☺️
Ja sama czuję że mam tą japońską mentalność i źle się czuje no w Polsce, że każdy patrzy tylko na siebie. Nie pomyśli że coś może komuś przeszkadzać itp.
Świetnie o tym opowiedziałaś. Tak sobie myślę, że dzięki empatii, współodczuwaniu Japończycy tworzą takie wzorowe społeczeństwo. Inna kultura, inne doświadczenia, inne priorytety.. Masz ekstra fryzurę 😍😍😍
Ja się strasznie cieszę, że są osoby, które wykorzystują social media w zupełnie odwrotny kierunku, który opisujesz. I tak, jest to problem, i to jest smutne. Natomiast ja się strasznie cieszę, że są kanały czy też osoby, które jeśli foteczkują i piszą, to po to by POKAZAĆ I PRZYBLIŻYĆ kulturę i piękno miejsc które się zwiedza. To jest tak świetna opcja dla osób, które na dany moment nie są w stanie zwiedzić danego kraju osobiście, a ta druga strona może ten kraj czy miejsce nam przybliżyć. Nie odda to wrażeń na żywo, ale jednak w pewien sposób przybliża nas do tej kultury, folku, zwyczajów czy po prostu racząc nas zdjęciami czy filmami z pięknych miejsc. A na przyszłość może nam to pomóc nie być takimi ignorantami, których właśnie opisujesz. Dlatego dziękuję Ci Emi, nie po raz pierwszy, że chociaż w taki sposób przybliżasz mi Japonię. To tylko tyle i aż tyle. Zawsze podchodzisz rzetelnie do omawianego tematu, i wiesz dobrze, ze nieraz to bardzo pomogło :) Pozdrawiam.
14:09 tata mnie i moje rodzeństwo uczył, że plecak zawsze się ściąga w komunikacji miejskiej, zwłaszcza, gdy są tłumy,a też ryzyko kradzieży mniejsze, ale przede wszystkim to miejsca mniej zabiera, więc dla mnie to oczywistość. To samo w pociągu, byle tylko miejsca jak najmniej zająć, gdy mam większą walizkę to się stresuję, że będę tłok robić, także tutaj jak najbardziej rozumiem Japończyków
mysle, ze nie dotyczy to jedynie Japonii (tutaj jest to moze wyrazniejsze gdyz kraj ten ma swoje charakterystyczne - moze bardziej restrykcyjne zasady) a raczej generalnie dobrego wychowania, kultury osobistej, szacunku dla innych i otoczenia.. NIektorzy sa tych cech pozbawieni lub traca je w procesie.. hm.. rosnacego (na skutek kasy/niby slawy etc etc) ego i egoizmu! smutne. btw kolejny fajny odcinek.. lekcja historii w kontekscie spolecznym. dzieki!
To wszystko pokazuje, że turystyka niestety idzie w złym kierunku w Azji, a szczególnie w Japonii. Bardzo mnie zasmuciło i wkurzyło, że zakazano wejścia w Kioto do dzielnicy Gejsz. Wkurzyło mnie właśnie zachowanie turystów. Cholernie to przykre, bo tubylcy musieli czuć się bardzo niekomfortowo skoro musieli wprowadzić takie restrykcje. A będzie ich więcej na pewno. Niestety to jest właśnie to. Ja za granicą jestem najważniejszy, ja przyjechałem, jestem gościem to mogę wszystko i z aparatami wszędzie się wpychać
Zamiast robić nagonkę i komentować poczynania pojedynczych osób, przekazałaś dużo informacji i wyjaśniłaś dużo kwestii. Super podejście, które zapewne pokaże więcej niż wymierzone nieprzyjemne komentarze w daną osobę. ❤
Moim zdaniem jak jedziesz do innego kraju to jedziesz "w gości" zachowaj się przyzwoicie. Ciekawe co by ktoś powiedział kiedy zaproszona osoba przychodzi do domu wywala nogi na stół, klnie i ucisza innych, przecież nigdy więcej nie zaprosiłby kogoś takiego do domu. Wstyd, na zachowanie takich osób.
O turystach i zachowaniach już było przy okazji zamknięcia prywatnych ulic dla turystów. I myślałam, że nic mnie zaskoczy więcej bo nic głupszego nikt już nie wymyśli że strony turysty.. no proszę, a tu kolejny raz pokazane, że głupota nie zna granic. I wiecie co? Nie oglądam tej Grzelak bo jak widziałam jakieś zajawki na YT i jej tematykę to wiedziałam, że to nie dla mnie i nie mam pojęcia jakich ona ma obserwatorów 🤷♀️ ale obawiam się, że to młodzi ludzie jeszcze nie ukształtowani i wpływowi. I jeśli tak jest to ONA powinna mieć zamknięty kanał bo jeśli to ma być wzór do naśladowania i młodzież czerpią od niej to jesteśmy zgubieni. Ja nie wierzę, że można być dorosłym aż tak niedojrzałym. A najgorsze, że jej po***any zamysł się udał i o niej się mówi. Bo nie ważne co ważne żeby gadali - myślenie ludzi sprzedajnych dla pieniędzy. Zrobią wszystko żeby tylko zarobić. Echhhh, szkoda że głupota nie boli 😒
A bedzie może film na temat nowego assasyna i czarnego samuraja? Wiem, że temat wywołał duże oburzenie w Japonii als niestety w Polsce nikt chyba jeszcze tego tematu nie poruszył, a fajnie byłoby poznać zdanie kogoś kto jest na miejscu ❤
Słyszałem, że to bujda? Że wcale nie są oburzeni a wiekszość komentarzy po japońsku w tym temacie nie jest nawet od japończyków?? wsm ciekawa by była taka analiza od osób które są na miejscu
Ludzie pokroju Agnieszka to totalna porażka i mają brak szacunku do innych ludzi, tym bardziej będąc w obcym kraju należy się dostosować do danych zasad w danym kraju.
Jak to zobaczyłam, co zrobiła to nie mogłam uwierzyć w to, że to Ona. Tym bardziej, że już była w Japonii i jej pierwszy vlog był naprawdę super. Mówiła, że tu zachowujemy się tak i tak. Albo, że tu kończy nagrywanie bo nie można nagrywać i jak wyjdzie z tego miejsca to zda relację. Naprawdę nie wiem, co się z nią podziało, ale na przestrzeni lat to nie pierwsza taka jej taka wtopa. Mam wrażenie, że teraz wszystko, co robi to po to by zera na koncie się zgadzały. Kiedyś jej podróżnicze vlogi były naprawdę ciekawe i bardzo często mające na celu zareklamowanie danego miejsca, by przyjechać i pozwiedzać. Smutne to trochę, że tak się podziało 😒
Trochę takiego kolektywnego myślenia przydałoby się też w Polsce. Kiedy obserwuję choćby zachowanie ludzi w autobusie, to mało kto pomyśli o innych. Notorycznie ludzie kładą torby z zakupami na siedzeniach, często ich nie zabierają nawet jak już nie ma innych miejsc i ktoś chce usiąść. Albo młode osoby siadają z przodu, na siedzeniach najbardziej dostępnych dla starszych osób, najbliżej drzwi. Nie ma takiego pomyślenia o innych. Widać też to po śmieciach na ulicach, zachowaniu np. w sklepach. Ludzie często są roszczeniowi, myślą o tym, co mogą zrobić dla siebie, jak ułatwić życie sobie, ale o innych już myślą rzadziej. Dla mnie złoty środek to zwracanie uwagi na komfort wszystkich - i swój i innych ludzi. To taka ciągła sztuka kompromisu.
17:40 a to akurat ciekawe, bo widziałośmy filmy gdzie tych komentarzy się pojawiało dużo, w różnych miejscach - w salonie paznokciowym/spa, w restauracji, na ulicy
Podczas mojej podróży w Japonii (miesiąc od północy po południe) zauważyłem tą zależność, w żadnym z 20 odwiedzonych krajów nie czułem się lepiej niż w Japonii właśnie z uwagi na 思いやり. Nie wiedziałem z czego to wynika, ani dlaczego jest to tak ważne ale zrozumiałem że tutaj najpierw myśli się o ludziach dookoła i ogóle, a później o sobie. Dzisiaj bardzo mi tego brakuje, często kiedy ktoś publicznie staje się zbyt "osobisty" w swoich zamiarach widzę że brakuje nam tego w zachodnim ale i nie tylko zachodnim społeczeństwie. Jako osoba introwertyczna, która szanuje przestrzeń swoją jak i innych nie myślę o innym kierunku wakacji niż o Japonii ❤
Taka Agnieszka Grzelak to jest doskonały przykład kogoś, kto zatrzymał się w rozwoju na etapie, kiedy osiągnął sukces na YouTubie - zachowuje się, ubiera, mówi jak bardzo młoda dziewczyna a ma już 34 lata. Jasne, kontent jest głównie dla młodych i żeby się klikało, ale takie zdziecinnienie i brak dojrzałości czy też ogłady wśród innych ludzi jest spowodowany tym, że od bardzo młodego wieku pieniądze z social mediów nagradzały paru wybranym takie zupełne odklejenie się od społeczeństwa i pozwalały na głupawe zachowania. Za parę lat świat się znowu zmieni, bo nikt już nie będzie co po niektórych UA-camrów oglądał - jakoś nie wyobrażam sobie, aby młodzież za 5-10 lat chciała oglądać podobne zdziecinniałe babki po 40-tce i 50-tce, a ci co ją obecnie oglądają pójdą w życiu dalej. Szkoda tylko, że taka osoba wstyd przynosi.
To, że się ubiera czy zachowuje jak nastolatka, jej prawo, jej sprawa. Ja sama swojego stylu ubierania nie zmieniłam od podstawówki. I nie zamierzam go zmieniać, więc na stare lata w dalszym ciągu będę wyglądać jak kindermetalówa i nikt nie ma prawa mnie z tego powodu piętnować. Tu nie o wygląd się wszystko rozbija, a o zachowanie. Nawet mając 70 lat masz prawo założyć koszulkę z Hatsune Miku, nie ma w tym absolutnie nic złego. Ubrania nie znają wieku, nosisz to, co Ci się podoba niezależnie od tego, co pokazuje Twój PESEL. Po prostu żyj tak, aby innym życia nie zatruwać.
@@icyrain123 Niby jej sprawa, co i jak robi, ale nagrywa to i wrzuca do neta, gdzie ma masę fanów dzieciaków, więc tacy influencerzy powinni mieć w głowie na uwadze to, że masa zwłaszcza młodych osób będzie je naśladować. A jeśli się taki influencer zachowuje jak małpa w cyrku i jeszcze wrzuca to do neta i czeka na oklaski od 13-latek, no to okei, mamy przesrane. 😆
@@Silthria zachowanie Agi swoją drogą, absolutnie naganne. Daje bardzo zły przykład widzom i ogólnie stała się kolejnym durnym turystą, przez co ci zwykli są postrzegani przez ich pryzmat. Na szczęście kilkoro dużych youtuberów potępiło zachowanie Agi w Japonii. Nie wiem, czy to coś da, bo pewnie kolejne podobne filmy niestety będą dalej powstawać.
Pani agnieszka grzelak powinna być na czarnej liście w większości krajów. Jej zdjęcie powinno być rozwieszane na lotniskach z dopiskiem - tego klienta nie obsługujemy
Osobiście uważam, że jeśli chcemy odwiedzić jakikolwiek kraj powinniśmy przynajmniej poznać podstawy kultury tego kraju i respektować wszelkie zwyczaje. Jednak jako turyści i w szczególności goście powinniśmy starać się zachowywać z szacunkiem i do ludzi i do kultury. A ludzie zachowujący się jak Aga Grzelak powinni się zastanowić czy chcieliby żeby w ich domu też goście zachowywali się w ten sposób i nie respektowali ich zasad.
Dobrze, że mówisz o tym głośno! Zawsze mówię moim turystom, że tak jak my chcemy, aby goście w naszym kraju szanowali nasze zasady i kulturę, tak oni powinni robić w innych krajach. Agnieszka od lat zachowuje się fatalnie w różnych krajach i niesamowite jest dla mnie to, że ludzie chcą takie rzeczy oglądać.
Zamiast pojechać - nauczyć się trochę o historii Japonii - poznać kulturę - ludzi - zabytki - kuchnię itp. może nawet nauczyć się trochę języka to ludzie jadą tam pajacować. Normalnie ręce opadają.
Napisałam ten sam komentarz u Enmy Official, napiszę i tutaj: Od tamtego filmu Grzelakowej, przestałam ją wspierać. No bo kurw, jedziesz do kraju, obcego, którego kochasz, chodź wątpię w to, to przynajmniej powinieneś znać zasady kultury i jakie zasady tam panują. Kręcenie się jak bączek na największym skrzyżowaniu świata, nie było bezpieczne i łatwo o wypadek. Gadanie i pokazywanie twarzy w metrze osób trzecich, bez pozwolenia o pokazanie ich wizerunku, jest dla mnie czystym egoizmem oraz skrajnym debilizmem. I dziwimy się, czemu Japonia zamyka swoje granice, a ja chce zdążyć tam pojechać...
Parę lat temu Aga dodała filmik z Korei, w którym opowiadała jak powszechne są tam operacje plastyczne i że potrafi stwierdzić, kto miał taką operację zrobioną. Laska po spędzeniu dosłownie paru dni w innym kraju zrobiła z siebie specjalistę od operacji plastycznych. Pod filmikiem zrobiła sie burza i bardzo dużo osób pisało, że ocenianie obcych ludzi (których widzi pierwszy raz w życiu) jest takie trochę 2/10 a robienie z siebie specjalisty od stwierdzania kto miał oparecję jest jeszcze słabsze. Oczywiście w zaden sposób nie odniosła sie do tych komentarzy. Film z tego co pamiętam albo został usunięty albo ukryty. I to jest mój główny problem z Agnieszką, to nie jest tak, że raz zaliczyła fuck up, przeprosiła i się poprawiła. Ona w kółko odwala totalny szajs i udaje że nie widzi krytyki ludzi. I szczerze wątpię zeby cos sie zmieniło.
Problem nie dotyczy tylko Japonii. Generalnie jest to smutne zjawisko globalne, wynikające z wspomnianej przez Ciebie fastfoodowej, komercyjnej i instagramowej turystyki. Bez uszczypliwości mogłabym podać wiele przykładów tego, jak niestosownie zachowują się turyści z Japonii w czasie wizyt w Szwajcarii gdzie mieszkam od 7 lat. Na lokalnej grupie ekspackiej był ostatnio wątek z setkami wpisów nt tego jak turyści m.in. z Azji "odwalają szope" w czasie wycieczek w Alpy, by odhaczyc instagramowe miesjca z listy. Sama zresztą byłam nie raz swiadkiem tego cyrku. Glownie zw wlasnie z robieniem zdjec. Moze u siebie nie znosza filmowania w pociągu. Ale juz w Europie, w pociagu gorskim np na Jingrfraujoch caly czas aparaty i kamery w reku, i filmuja kazde "pierdniecie" za przeproszeniem. Myślę że uniwersalna rada dla wszystkich nacji, zanim wybierzesz się na zagraniczne wakacje, poświęć czas by poczytać o lokalnych zwyczajach, kulturze, o tym jak się zachowywać z szacunkiem dla lokalnych wartości, symboli i miejsc.
Po obejrzeniu tego filmu dochodze do wniosku, że Japonia pod pewnymi względami byłaby idealnym krajem dla mnie. To co opisałaś, o tym że zawsze zabiera się śmieci ze sobą, że bierze się plecak w pociągu tak aby nikumu nie przeszkadzać, i tak dalej to myślenie które towarzyszy mi od zawsze i jest dla mnie oczywiste, mimo to, że nigdy nie byłam w Japonii. W własnie w Polsce wkurza mnie brak tego typu niepisanych zasad. Nigdy nie zapomne, jak specjalnie wykupiłam sobie w pociągu miejsce w strefie ciszy, żeby właśnie spokojnie odbyć podróż, i owszem nikt nie słuchał, muzyki z głośniczka, albo nie rozmawiał głośno, ale za to trafił się pasażer który palił epapierosa co jakiś czas przez całe 3 godziny jazdy. Masakra
Myślę, że Europa jest już nieco dalej mentalnie. Aktualnie to niestety domena Polaków-JA na pierwszym miejscu. Mieszkam od roku w Niemczech i ciągle zadziwia mnie szacunek i szeroko rozumiana empatia, którymi kieruje się lokalne społeczeństwo. Od razu widać Polaka po egocentrycznym zachowaniu.
Od 6 lat bardzo chciałam się nauczyć Japońskiego, zawsze bardzo lubiłam Japonie, (tak samo jak i lubie Rosje), interesuje mnie ta cała kultura, ale nigdy nie miałam odwagi nauczyć się języka Japońskiego, uważam że nie dam sobie rady; ma chyba 50 tysięcy symbolów, i jak się nie myle 3 alfabety, szok. Twój kanał mnie bardzo inspiruje, może wkońcu zdobędę “odwagę” na nauczenie się tego języka, nawet jeśli głównie interesuję się anime, to i tak może zaczne się uczyć Japońskiego, tylko szkoda że jezzcze sie Rosyjskiego, i Francuskiego(akurat Frauncuski przez szkołe
Świetnie to ujęłaś. Słucham wbita w fotel...Tyle ciekawych informacji za które bardzo,bardzo dziękuję.Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej takich "wykładów"
Dziękuję bardzo 😍Odwiedziłam Japonię 8 lat temu i mam bardzo pozytywne odczucia. Spokój, harmonia, kultura, piękni ludzie i kraj. Serdecznie pozdrawiam, jesteś cudowną osobą🥰🙂
nie znałam, dopiero zajrzałam na jej kanał i już po obejrzeniu zdjęć i spojrzeniu na twarz i oczy mogę stwierdzić że nie jest to nikt ciekawy dla kulturalnych osób, a to że ma jakichś fanów, no cóż… ciągnie swój do swego
Trzeba być odklejonym żeby chamsko nagrywać ludzi czy po prostu miejsca gdzie jest ich pełno, nawet w Polsce głupio mi nagrywać w takich miejscach, a nawet jak już się chce jakiś zabytek uchwycić to kombinuję jak tylko mogę by nie zrobić komuś foty. Bardzo dobrze podsumowałaś, że po prostu wystarczyć mieć innych na uwadze i nie być zwyczajnym egoistą. Poza tym, dziwi mnie trochę brak podejścia na zasadzie "jak gdzieś już jadę, jestem obcokrajowcem, więc swoim zachowaniem postaram się pokazać swój kraj i jego mentalność jak najlepiej, szanując kulturę z którą będę mieć do czynienia"... Świetny materiał jak zwykle, cieszy mnie, że nie było to zwykłe odniesienie do dramy i zostało przez ciebie dorzucone tu trochę adekwatnych informacji o kulturze i historii :D
Nie chodzi o Japonię, bo podrygi tej wariatki są obleśne w każdej kulturze jak sądzę (może w krajach Ameryki Południowej nie byłoby to taż tak straszne).
Właśnie wróciłam z podróży życia do Japonii. Zdarzało mi się popełnić błąd, ale bardzo starałam się przestrzegać reguł i spotykałam zawsze bardzo miły odbiór ze strony japończyków. Byli zawsze bardzo pomocni i życzliwi. Naprawdę szanujmy inne kultury i nie mówie tu tylko o Japonii, a ludzie przyjmą was wspaniale nawet jak popełnicie drobne błędy
Podoba mi się myślenie japończyków, brzmi jak podstawy dobrego wychowania. Jako dziecko tak sobie wyobrażałam idealny świat, że dobrze zachowują się wszyscy a do twojej prywatności nikt się nie wpierdziela.
Wiecie co jest najgorsze, ze Aga nigdy sie nie poprawia, nie odnosi sie do krytyki. Przykład: tyle jej sie mówi o tym żeby przestała robić paznokcie w brudnych niestrylnych miejscach a ona swoje. To niestety jest typ osoby która nigdy sie nie zmieni
po tym filmie jeszcze bardziej chce odwiedzić japonię… nie po to, żeby coś odwalić albo popatrzeć na „kawaii” stronę tego kraju, ale żeby się tam poniekąd odnaleźć, zobaczyć na własne oczy, doświadczyć jego dostojnego oblicza. w moim odczuciu japonia przede wszystkim poza byciem niezwykle intrygującą jest niesamowicie dostojna. a takie myślenie o drugim człowieku jest mi bardzo bliskie, życie tak aby mi było dobrze ALE żebym jednocześnie nikomu nie przeszkadzał. i to współczucie - wszystko bardzo do mnie przemawia. jest w tym bardzo dużo szacunku i to mi się podoba. japońska kultura zasługuje na podziw…
Myślę, że teraz we wszystkich krajach jest ten problem że nagminnie łamie się kulturę i zasady. Strasznie mnie boli podejście ludzi „ja jestem na wakacjach, ja się bawię i nic ani nikt mnie nie interesuje”. Mieszkam w Gdańsku, normalne osiedle z dala od morza i często u nas wynajmowane są mieszkania. Nie muszę chyba kończyć co ludzie którzy tu mieszkają na codzień mają w sezonie 🙂 wiadomo trochę inny przykład ale jednak pokazuje jak wszyscy mają gdzieś innych bo liczę się JA.
A mnie się marzy, żeby przynajmniej przycichł ten pseudosowizdrzalski superprymitywny sposób sprzedawania treści typu gunwo. Zwłaszcza że to rzadko wynika z głupoty, najczęściej niestety wynika z cynizmu. Nie da się być poważnym i sierożnym non stop, i wcale nie trzeba. Natomiast ten trend nagrywania rzekomo szalonych pomysłów podobno wyluzowanych jutuberów jest tak sztuczny, nastawiony tylko na monetyzację. Ma to ze swobodą w nonszalancją tyle wspólnego, co cola ze zdrowym żywieniem.
Można powiedzieć, że rodzice wychowali mnie w "japoński sposób". Komentarze zostawiam dla siebie, zawsze myślę, czy swoim zachowaniem nie przeszkadzam innym, w miejscach publicznych staram się być "niewidoczna". To kwestia kultury osobistej. Aga robi z siebie pośmiewisko. Wstyd.
Aga chyba celuje tylko w małoletnią publiczność i stąd brak szacunku dla kraju społeczności i kultury a wszystko dla wyświetleń Szkoda że promowanie klasy i kultury nie jest w trendach!
Jestem wychowanym i spokojnie żyjącym sobie introwertykiem, szanuje zasady i prawo. Odnalazłabym się w Japonii. Patrząc na takie osoby jak Agnieszka aż strach gdziekolwiek pojechać..
Nie jestem w stanie zrozumieć jak można być takim człowiekiem jak Agnieszka, ja w ogóle nie rozumiem takich, co przeszkadzają innym celowo. Puszczanie muzyki na głośniku na mieście, jakieś kręcenie się na środku ulicy czy inne przeszkadzające innym zachowania są dla mnie niedopuszczalne. Nie wyobrażam sobie w Polsce jechać autobusem czy tramwajem i zobaczyć nagle kogoś robiącego gwiazdy. Jestem pewna, że Agnieszka mogłaby zrobić ciekawy film bez naruszania zasad Japonii gdyby była wystarczająco kreatywna. Ja jestem dość dziecinna jak na swój wiek, ale mnie jej zachowanie w ogóle nie bawi, a wręcz czuję się zażenowana i wstydzę się za nią... ._.'
Zauważyłam że w Polsce są dość podobne zwyczaje. W pociągach, autobusach czy sklepach większość osób jest cicho. Często można zauważyć że ktoś gada przez telefon czy przez kamerke ale w dużej mierze są to Ukraińcy lub ciemnoskórzy. Nie mówię o 'Warszawce' tylko o innych miastach w Polsce gdzie wiele osób przestrzega tych zasad. Nie są tak ostre jak w Japonii ale dość podobne
Co do Agi Grzelak to przykro się na to wszystko patrzy. Stać ją na podróże małe i duże, zwiedziła kawał świata ale trudno powiedzieć co z nich wyniosła. Często dziwią ja rzeczy zwyczajne, a jeszcze częściej przewija się brak wiedzy z kategorii życie codzienne. Podróże podobno kształcą.... Wbrew temu co widać Aga od bardzo dawna nie jest nastolatką. Możliwe że jest więźniem kontentu. Spokojnie ponad połowa widzów to dzieci i nastolatki. Tylko że ci widzowie dorastają, część pewnie odchodzi. Kontent pozostaje ten sam bo ciągle się sprzedaje. Bardzo dziwna sytuacja w której ktoś kogo stać na doświadczanie tak wielu nowych rzeczy, tak niewiele z nich wyniósł. Trzeba niestety nazwać rzeczy po imieniu, jej zachowanie wskazuje że mamy do czynienia z nieokrzesaną prostaczką.
Czy ktoś pamięta jak piosenkarka Kesha śpiewała w metrze w Japonii chyba i co ludzie o tym mówili. Chyba miała z tego powodu jakieś konsekwencje. Ale pani grzelak myśli że skoro je jakieś japońskie czy koreańskie chemiczne cukierki to wie o tych krajach wszystko. Proponuje jej żeby pojechała do Szwajcarii gdzie mieszka jej mama i tam znacznie nagrywać ludzi na ulicach. Chyba że wie że tam nie można nagrywać ludzi. Nie można mieć nawet monitoringu. Nagranie z telefonu nie będzie nawet dowodem w sprawie tylko jeszcze dostaniesz mandat.
Wszystko zatem zaczyna się od edukacji wczesnej w domach w szkołach, może jest cień szansy ze takie zmiany sie pojawią w społeczeństwach zwracające uwagę na otoczenie. A nie wspomniane "ja", dziękuję za wazny podcast.
Oglądałam Agę za czasów "Japana Zjadam" gdzie robiła te zestawy japońskich słodyczy z Popin Cookin. To było dla mnie spoko, jak robi testy słodyczy, czy jakieś makijaże, spoko. Ale to co odwala za granicą, w wielu momentach jest niesmaczne i po prostu okropne. Bo to że osoby robiące takie ... cuda, sprawiają że obrywa się turystą to jest jedno. ALE gorsze jest to, że obrywa się obcokrajowcom którzy tam mieszkają, są na jakiejś wymianie czy coś w tym stylu. Po prosty masakra, wstyd aż się robi za turystów (Wszystkich), którzy odwalają takie rzeczy.
Nie wydaje mi się, żeby tego typu zachowanie było akceptowane gdziekolwiek, to brak szacunku dla otoczenia nie ważne gdzie jesteś. Bardzo treściwy materiał, dzięki za kolejną garść wiedzy :)
Miałam nadzieję, że nagrasz o tym filmik, bo chociaż widziałam już komentarze na ten temat u kilku innych UA-camrów to jednak Twój jest jak zawsze w punkt najlepszy. Agnieszka działa mi na nerwy już od dawna, ale mam wrażenie, że im jest starsza tym coraz głupsza 🙃 Wstyd mi, bo znowu kolejny wybryk osoby zza granicy, i to tym razem z mojego własnego kraju, przyczyni się do już i tak złej opinii o turystach w Japonii. Kocham ten kraj i chcę go znowu odwiedzić po kilkuletniej przerwie, ale aktualnie naprawdę mi się odechciewa i nie wiem czy powinnam się „dokładać” samą swoją obecnością do problemu nadmiernej turystyki 😞
Oglądając ten film zdałam sobie sprawę, że korzystam z tych zasad w Polsce (nigdy nie byłam w Japonii) zostałam wychowana tak, że zwykłą zasadą przyzwoitości jest szanowanie granic innych ludzi i nie wyobrażam sobie zakłócać spokoju innych dla filmiku na yt
Rozdęte ego ludzi z tzw. Zachodu jest też coraz częściej dokuczliwe dla osób, które należą do tej populacji, ponieważ szczęśliwie, nie wszyscy jesteśmy tacy. Kiedyś określało się to mianem brakiem kultury, chamstwem, rozbuchanym egocentryzmem, skutkiem tzw. bezstresowego wychowania. I teraz mamy to co mamy.
Ja jak zwykle nie rozumiem tej "przepaści kulturowej", bo przecież w Europejskich demokracjach też uważa się, że Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiej osoby i nieprzeszkadzanie innym jest uważane za pożądane. Chyba, że Japończycy myślą bardziej o innych i wspólnocie niż o sobie i to jest różnica.
Nie dość, że w taki sposób zachowała się w kraju, który wydaje mi się, że jest jednak znany ze sporej kultury to czy nie jest tak że każdemu raczej będzie przeszkadzać pajacowanie, gdy zwyczajnie próbujemy przebrnąć przez nasz normalny dzień. Ja osobiście byłabym zirytowana jakby ktoś w miejscu publicznym w pobliżu mnie sie tak zachowywał
W każdym kraju są zasady. A ci ludzie pokazują że nie mają zasad i kultury osobistej. Coraz więcej ludzie pokazuje że mają gdzieś innych a sami jeżeli by doznali takiego zachowania lamentowali by bardzo długo. .
Bardzo mądry i potrzebny materiał, jak zawsze się nie zawiodłam. Osobiście jestem zwolenniczką używania coraz popularniejszego określenia fast traveling- dokładnie od fast fooda. To jest właśnie taka kompletnie bezwartościowa papka, pozbawiona pierwotnego zamysłu. Jest to przykre, żenujące i może być nawet niebezpieczne. Niedoedukowane turysty jeżdżą i mało tego że ingerują negatywnie w kulturę, to jeszcze przenoszą choroby zakaźne i pasożyty nie mające racji bytu na innym kontynencie. Pamiętajmy o tym kiedy następnym razem ciocia powie że była w Egipcie i cały pobyt przesiedziała nad hotelowym basenem.
Naprawdę świetny film! Wydaje mi się ze rozumiem (a w wielu częsciach czysto ideologicznie się zgadzam) z kulturą społeczną Japonii to sposób, w jaki wytlumaczylaś koncept wa byl bardzo zrozumialy i dal mi nowe spojrzenie na tę kulturę. Sama nie jestem fanką indywidualizmu, jaki wyszedl z zachodniej częsci swiata, ba, nawet nie uwazam zeby byl on rodzimy dla nas Polaków - przyszedl razem z większą falą kultury europy zachodniej. Bo przecież takie zachowanie w komunikacji miejskiej jak w Tokio nie jest tak różne od wymaganego zachowania w zbiorkomie w moim Wroclawiu, czy w Krakowie czy gdziekolwiek indziej u nas, z taką róznicą, ze wydaje mi się, ze Polacy mogliby zwrocic uwagę na tak glupie zachowanie jak odpalanie gwiazdy w metrze, bo mamy tez w kulturze konfrontacyjność. Mam wrazenie, że poziom tego egocentryzmu i indywidualizmu, jacy przedstawiają sobą zachodni turyści jest nieproporcjonalny do rzeczywistej kultury indywidualistycznej, w ktorej byli wychowani - mam na myśli, że na wycieczce na drugim koncu swiata puszczają wszystkie hamulce i odwalają maniany, za ktore dostaliby po dupie nawet u siebie. Anegdotycznie, nawet zachodni turysci w Polsce juz te hamulce luzują i tez robią rozne glupie rzeczy, bo czują się u nas w Polsce jak lepszy sort niz sami Polacy. I wydaje mi się ze dokladnie do tego dochodzi, w zwiększonym wydaniu, przy okazji cymbałów na wakajkach w Japonii (lol dlugi komentarz ale naprawde mnie sklonilas do myslenia filmikiem!)
Nie zapomnij zajrzeć na www.wabisabi-store.jp
Zaglądam i myślę co zamówić, same super rzeczy 😊
😘
@@barbarab3778😊
Tacy ludzie jak Agnieszka już dawno odkleili się od rzeczywistości a ciągle mają wpływ na duże grono młodych osób... Dodatkowo smutne jest to, że ona nie szanuje żadnej kultury, nawet swojego kraju.
Zarobiła kupę forsy na swoim delulu zarobiła xD
Nie tylko ona Jej widzowie/fani zlecali jej te wyzwania Więc mamy szersze grono ignorantów
Agnieszka jest na youtubie od ponad 10 lat, jej widzowie to nie tylko dziećmi. Sama kiedyś ją oglądałam regularnie, szczególnie kanał poświęcony makijażowi. Jednakże to, co się z nią dzieje na przestrzeni ostatnich lat to jest jakiś dramat, a szkoda. Nie ma co w to plątać jej fanów, bo to ona DOROSŁA kobieta, sama wymyśliła te „zadania”, które wstawiła na instagramie. Nawet jakby większość olała tą ankietę, to wystarczyłoby tylko kilka osób, dzięki którym miałaby statystki do odcinka. Jedyny zarzut to mam do ludzi, którzy to jeszcze lajkują 🤡Pod filmem jest masa hejtu od jej widzów i to nie pierwszy raz, oczywiście nigdy się do tego nie odnosi, żadnej refleksji, nigdy nie ma wstawia nawet żadnej swojej odpowiedzi, tylko udaje, że tego nie widzi. Mimo, że kiedyś ją bardzo lubiłam za jej „normalność” tak od ostatnich kilku lat jestem nią zwyczajnie zniesmaczona
Jak widzę ten jej mega nieszczery śmiech i sztuczną ekscytację to mam rzyg 🙊🤢 I robi z siebie pośmiewisko udając mega wyluzowaną 😂
@@kashaczteż jej nie lubię 😅 A z zasady nie lubię oceniać "obcych" ludzi ....
Nie rozumiem tylko jednego, Agnieszka twierdzi że kocha Japonię i była tam nie raz…to jak można tak bardzo lekceważyć tamtejsze zasady i okazywać brak szacunku do mieszkańców. Osobiście trochę mnie to załamało i czuję wstyd, takie osoby nie powinny publikować czegokolwiek i rozpowszechniać takiego zachowania 🤧
Ja myślę, że ona wszystko stwierdzi i pewnie wydaje jej się, że jest fajna...I ma rację - wydaje jej się.
Aga często mówi, że coś kocha i jest największą fanką a potem okazuje się, że nawet dobrze nie ogrania podstaw danego tematu.
Możliwe, że ona specjalnie tak pajacowała żeby wywołać kontrowersje a im więcej kontrowersji tym większe zasięgi. Przecież wszyscy influencerzy co jakiś czas tworzą jakieś dramy pod zasięgi
Oczywiście, że tak to ma nazwę black PR
@@GawiZombie myślę że masz rację, najgorszego jeśli ona ma świadomość że robi coś źle, a mimo wszystko nadal to robi, ogłupiając siebie i ludzi którzy mogą ją naśladować. Usuwanie krytykujących komentarzy na TikToku i UA-cam także pokazuje jaki ma do tego stosunek 🫤
Mimo, że mieszkam w Polsce i stąd pochodzę, to jakoś wychowano moje w taki sposób, że staram się nikomu nie przeszkadzać, nie drzeć ryja w miejscach publicznych, nie nagrywam ludzi etc. Także to zależy od wychowania moim zdaniem, ale w Japonii jest to po prostu na porządku dziennym i to mi się w niej podoba🙌🏼
Moim zdaniem zasady panujące w Japonii są bardzo uniwersalne, a za te w metrze bądź przy wsiadaniu do komunikacji to bym dała sobie rękę uciąć, żeby u nas ta było. Niektórym ludziom po prostu brakuje zwykłego pomyślunku i wychowania. Nie rozumiem ludzi którzy zachowują się jak dzikie zwierzę wypuszczone z buszu. Zachowanie osób pokroju Agnieszki są dla mnie nie do przyjęcia w jakimkolwiek kraju nie tylko w Japonii.
Tak jak ja. Nie cierpię ludzi głośnych, ekspansywnych, zajmujących swoją osobą, całą przestrzeń. Stare chińskie przysłowie mówi: tylko pusty bęben najgłośniej dźwięczy.
@@MrsHgLampInna wersja: puste wiadra najgłośniej brzęczą
Dokładnie! Kurcze chyba w genach mam jakieś japońskie naleciałości ;)
Uczono mnie od dziecka by: śmieci zabierać ze sobą (jeśli nie ma kosza), żeby w publicznych miejscach zachowywać się "nieinwazyjnie" , by szanować przestrzeń innych (wydaje mi się że to po prostu wychowanie - kiedyś kindersztuba ). Wkurzają mnie te wszystkie "Karyny" co są głośne i uważają że wszystko im wolno...
Mam tak samo.
Gwarantuję, że takie bezczelne stwory są równie upierdliwe na własnym podwórku. Tylko w Polsce jest duże przyzwolenie na zachowania, które są wykroczeniami, czy nawet przestępstwami, np.: śmiecenie, nie sprzątanie po psie urządzanie głośnych imprez po 22, niszczenie infrastruktury publicznej. Ale uwaga: to nie jest normalne!! Jest powszechne, jak kary cielesne 30-40 lat temu, ale jest karalne!! Mamy to, co mamy, bo nie reagujemy na chamstwo, bezczelność i łamanie prawa.
A ku pokrzepieniu serc: stoję na parkingu leśnym kamperem. Podjechał motocykl, po jakimś czasie wychodzę na zewnątrz, a tam siedzi para w altance. Byli tak cichutko, że myślałam, że sobie na spacer poszli. Przywitałam się, porozmawialiśmy chwilę. Powiedzieli, że byli tak cicho, bo starają się nie przeszkadzać, jak widzą, że ktoś jest. A jak dojeżdżali, to wyprowadzili motocykl poza parking i dopiero odpalili silnik.
I to jest normalne i kulturalne zachowanie!
Samo to, że jak komuś przeszkadzają ujadające non stop (podkreślam - non stop) psy, to zaraz jest jazda po tej osobie, że jak to nie może się wyspać i normalnie funkcjonować?! Niech przeprowadza się na wieś, bo ktoś inny nie ogarnia zasad funkcjonowania w społeczeństwie. Taki mamy kraj.
@@InTheMeantime3na wsi też nie ma ciszy, a to sąsiad tnie drzewo, a to kosi trawę a to traktor na polu pracuje. Jak ktoś wysyła kogoś na wieś żeby zaznał ciszy to się nie zna
@@kingaanna2564 dokładnie, bez sensu takie teksty.
@@InTheMeantime3pies szczeka bo taka jego rola. Jak ktoś oczekuje ciszy absolutnej na wsi, gdzie są psy, koty i ptaki to chyba rozum zostawił w domu. Hałas na wsi to imprezy, pijani ludzie czy no nie wiem, dzieciaki drące japy ale to bardziej w miesiącach letnich. Mieszkałam w mieście i to w akademiku i szczerze, oprócz szumu samochodów/komunikacji z oddali nie było zbytnio hałasu. A mieszkałam w śródmieściu
@@paulinagabrys8874 ty umiesz czytać?
Zawsze denerwowało mnie, gdy przyjeżdżały do Polski wycieczki młodzieży z innych krajów i czasem młodzi zachowywali się nagannie. Nie sądziłam, że będzie mi aż tak wstyd za rodaczkę i to jeszcze dorosłą kobietę.
Szczegolnie z Uk
Obsługiwałam na wakacje w hotelu Żydów... masakryczni ludzie, zero szacunku do drugiego człowieka. Jak zaczynałam to dostałam wskazówkę, aby nie odwracać się do gości tyłem(obcokrajowców), bo mogę stanąć przed kierownikiem, gdyż goście potrafią robić o takie coś problem i skarżyć. Na szczęście byłam tam tylko jako dodatek, na dłuższą metę bym tam nie wytrzymywała, bo to nawet nie chodzi o Żydów, ale także o Azjatów.
U mnie w mieście duzo filipincow i oni wszystko by nagrywali, włącznie z ludźmi wokół. Siedzisz w autobusie a jesteś później na relacji filipińskiej, albo zdj z ludźmi i wstawiają to później u siebie, gdzie np stoją z tobą w kolejce czy coś
@@swiergotJezu dosłownie
Dla mnie najbardziej cringowe jest to, że ta kobieta ma ponad 30 lat, a zachowanie jak u uczennicy podstawówki.
Ona od zawsze dawała mi vibe osoby opóźnionej w rozwoju.
@@kajapilarska7442nie obrażajmy chorych osób. Jest po prostu infantylna na co ma wpływ, a osoby chore już nie. Uważam to zdanie za krzywdzące.
@@annamariam2694 Pisząc ten komentarz brałam pod uwagę to, że ktoś może poczuć się urażony i cieszę się, że zwróciłaś na to uwagę, bo dałaś mi tym samym przestrzeń na wyjaśnienie, że nie napisałam tego z intencją obrażania kogoś. W dosłowny sposób dostrzegam u Grzelak znamiona opóźnienia, a infantylność może być tego przejawem, ale tutaj już zamknijmy temat.
@@annamariam2694rozumiemy ,że poczułaś się obrażona ale nazwanie osoby zachowującej się jak opóźniona, ma obrażać osoby chore? No już nie rób takich logicznych fikołków
Dokładnie, ta kobieta jest tak bardzo irytująca.. dorosła kobieta zachowujaca się jak skretyniała 11 latka dla kontentu. Nie mogę jej słuchać i oglądać 🙈
Zasady w komunikacji publicznej to bajka jak dla mnie. Totalnie bym sie odnalazla. Ustwianie w kolejki, poczekanie az wszyscy wyjda zeby wejsc, myslenie o innych, jak jest ciasnk to nie rozpychanie sie, nie rozmawianie glosno. Utopia.
Też o tym pomyślałam 😌. Najgorsze jest to wpychanie się, włażenie na plecy w kolejce. Sadzanie torby na miejscu obok, w komunikacji miejskiej itp.
@@Kadybkatak, i siadanie „od przejścia” kiedy miejsce obok okna jest wolne…. mam się przepychać, prosić aby ktoś wstał i się przesunął żebym mógł usiąść? bardzo mnie to denerwuje. ponadto, mieszkam w dużym mieście i poniekąd rozumiem ból Japończyków. ludzie przyjeżdżają tu aby się wybawić, wyszaleć, wypić, a potem wyjechać i niczym się nie przejmować. albo głośne rozmowy. zwracam czasem nawet uwagę ludziom w komunikacji miejskiej bo rozmawiają tak głośno że przekrzykują tramwaj albo autobus i bardzo często są to turyści którzy traktują miasto jako atrakcje i nie biorą pod uwagę tego, że ludzie żyją tu na codzień, pracują, uczą się, czy też po prostu są i należy im się szacunek
@@vaper2006 masakra 😨. Współczuję
oj tak, podczas wsiadania i wysiadania z komunikacji większości ludzi dosłownie wyłącza się mózg xl
@@kaseg9048 jak byłam nastolatką i wracałam ze szkoły do domu, czekałam aż wszyscy starsi ode mnie wsiądą. Jak nastąpiła ta chwila, zaczęłam wchodzić po schodkach i nagle czuję szarpnięcie za plecach. A to starszy dziad (bo szacunku za takie zachowanie nie mam), mnie wywlekł, bo wsiadłam przed nim. Musiał dojść, jak już miałam zamiar wsiąść. Po prostu dramat. Miałam czekać aż autobus mi odjedzie, bo on sobie nagle z ławeczki przypomniał, że jedzie 🙄. I bezczelnie wsiadałam przed nim, na szarym końcu tłumu 🤦🏼♀️
współczuję Wam, normalnym, spokojnym mieszkańcom Japonii, tym którzy Japonię szanują i cenią za to jaka jest tego, że musicie patrzeć na całkowicie skandaliczne zachowanie turystów. To bardzo dobrze, że ludzie tacy jak Emi nagłaśniają temat. Nie może być zgody na niszczenie dziedzictwa kulturowego i plugawienie zasad moralnych wypracowanych przez społeczeństwo. Japońscy prawodawcy i organy administracji będą miały do roboty jeszcze więcej i więcej.
Pominąwszy oczywiste różnice kulturowe jej zachowania były nieodpowiednie i niebepieczne i nie powinny mieć miejsca w żadnym kraju. Złamała nawet prawo nagrywając i upubliczniając zbliżenia twarzy ludzi i nagrywając w miejscu, gdzie był zakaz i zwrócona została uwaga.
to prawda. kto normalny robi takie fikołki w pociągu… można kogoś kopnąć, uderzyć i nawet tego nie zauważyć. to jest beszczelne i niepoprawne zachowanie
Totalny brak szacunku. Masz rację, twarze tych ludzi to wystarczający komentarz.
Co za wstyd
Gość powinien szanować dom który go gości. Kultura przedewszystkim . Pozdrawiam
Jako osoba z spektrum autyzmu lubię japońską kulturę za to, że pozwala na bycie indywidualistą właśnie skupionym na drugim człowieku. Kiedy każdy gest i każda interakcja jest ważna. Można urodzić się jako Polak i nie cudować, nie zachowywać się jak klaun. Dla mnie jest fascynujące, jak nie którzy Japończycy są zauroczeni polskimi zabytkami czy dawnymi, sławnymi osobami albo językiem. Z jakim właśnie szacunkiem i zaangażowaniem to robią, aby nie pominąć żadnego szczegółu i wszystko dobrze zrozumieć :)
No właśnie wątpię żeby Japonia była dobrym krajem dla autysty. Mój syn byłby tam ciężkim orzechem do zgryzienia ze swoim machaniem rękami, pokrzykiwaniem, podawaniem ręki randomowym osobom bo nagle przypomniało mu się że w jakiśtam okolicznościach się tak robi;)
@@jesientosuperporaroku Ile autystów, tak każdy jest inny 😉
Bardzo miło, ze odcinek nie jest nastawiony na "jazde" po kimś, a przedstawia dlaczego przestrzeganie zasad jest potrzebne (i w sumie w innych krajach to by sie tez przydało) . Jak jeszcze byla afera z panem Paul'em to jakis japoński jutuber dobrze zauważyła, że ci ludzie czy to w Chinach czy Koreii (w krajach sąsiednich) tak by się nie zachowali. Ludzie stworzyli jakiś dziwny koncept odmiennego zachowania w Japonii, jakby to byl kraj istniejący w innym wymiarze rzeczywistości gdzie wszystko jest dla turystów.❤
Nie zamierzam dawać jej tego co chce właśnie od youtuberów uzyskac czyli black PR I wyświetlenia. To Japonia jest najważniejsza tutaj.
@@JaCiDamJaponia ponieważ nie znam tej pani A.G to przez moment miałam zamiar wejść na jej stronę obejrzeć co robi ,ale zapikało mi ,że o to takim osobom chodzi ,żeby wchodzić i nabijać kasę .
Nie mam powiązań z Japonią genetycznie, ale od dziecka mój tata witał w domu swoich starszych japońskich znajomych, albo zostawaliśmy zapraszani na obiady i wspólną grę Gomoku. Miałam wtedy może 5 lat, i trwało to do 16 roku życia kiedy większość już japońskich znajomych wyjechała do Japonii, lub zmarła. Muszę przyznać, że ta kultura poprzez obserwowanie i naukę wpłynęła na mnie i do dzisiaj mam „pozostałości” po niej. Na studiach japońcy znajomi mówią, że czasami czują się, jakby rozmawiali ze swoim zagranicznym kuzynem. To co widzę ostatnio w Japonii przyprawia mnie nie tylko o zażenowanie, ale naprawdę szczery smutek. Jestem tak zmęczona Ameryką i osobami jak Agnieszka Grzelak, że mam ochotę wyłączyć internet i nigdy już do niego nie wrócić. Ludzie są pozbawieni nie tylko kultury osobistej, najprostszego szacunku, ale i chęci do pogłębiania wiedzy o kraju do którego przyjeżdżają. Czytaj, edukuj się i pokaż, że twój szacunek i kultura jest na tyle silna, by móc podróżować bez zagrażania zdrowia swojego jak i innych. W Polsce mamy również wysoką kulturę osobistą i szacunek, dlaczego więc zachowujemy się za granicą jak osoby pozbawione rozumu i pokładów szacunku
Piękne słowa. Generalnie to powinno trafić do każdego do każdego państwa. Jest za dużo egocentryzmu. Pozdrawiam. ❤️
W sumie to Japonia nie jest jakimś specjalnym krajem, to samo jest w wielu krajach. Wszedzie sa jakies zasady, respektujac je wyrazasz szacunek dla tego kraju i jego mieszkańców. No choćby zasada jeżdżenia po lewej stronie ulicy w UK. Co z tego że u nas jest inaczej jedziesz do UK musisz się dostosować. Czy choćby w miejscach kultu religijnego. Nie można np. chodzić do katedr i innych miejsc kultu religijnego w krótkiej spódniczce i koszulce. Nie wspomne o tym że wszędzie - czy to w autobusie, czy pociagu czy metrze w kazdym raczej kraju-nie ma pozwolenia ba wygibasy ktore mogą zagrazac bezpieczenstwu współpasażerów
W żadnym kraju, na żadnym kontynencie, w zadnych okolicznościach nie nalezy sie zachwywac skandalicznie. Mieszkajqc w stolicy Polski tez nie wyobrazam sobie żeby jakieś czuby robily gwiazdy w metrze
No a czołgać się po galerii można 😂
W Warszawie i tak mamy daleeeeeeko przesunięte granice dobrego smaku 😂
Uwierz mi, nawet w Polsce robienie gwiazdy w miejscu publicznym uznane byłoby za głupie, tylko u nas taka osoba dostałaby opieprz od osoby starszej 😂
Najbardziej przykre jest to,że ktoś kto spotka takich Polaków ma zakrzywiony obraz naszego społeczeństwa i myśli,że każdy tak się zachowuje
Ale tak to działa dokładnie wobec każdej grupy etnicznej/społecznej i jakiejkolwiek.Widzimy "krzykaczy" i na podstawie ich zachowania szufladkujemy całą grupę.
Napisałam ten komentarz innej youtuberce ale temat ten sam wiec napiszę jeszcze raz. Chciałabym powiedzieć, że niestety nie tylko w Japonii ludzie się tak zachowują. Mieszkam w Szwajcarii i tutaj jest nagminne sadzanie dzieci na pomniki zaczepianie krów, robienie czalendży w górach (jeden turysta wymyślił chodzenie na szlak nago i udawanie "primal survival" co na szczęście zakończyło się regulacjami w prawie). Skakanie w kolejkach aby straszyć innych pasażerów że spadnie etc. Niestety mam wrażenie, że tego typu turyści zachowują się tak wszędzie i to szczególnie jest nasilone w krajach w których jest kultura bezkonfliktowośći jak Japonia czy Szwajcaria, bo takie typki mają świadomość, że lokals mu nie powie "zachowuj się baranie".
Ludziom po prostu odwala jak są za granicą, bo przecież nikt ich tam nie zna. Gdy mieszkałam w Krakowie to turyści też mega mnie meczyli, siedzisz sobie spokojnie że znajomi w barze a tu wieczór kawalerski Anglików i robią jakieś głupie rzeczy.
A co z ludźmi zachodzącymi ze szlaku i niszczącymi przyrodę w parkach naaarodowych i to na naszym własnym podwórku. Też nie zrozumiałe dla mnie
Wow, jaki wspaniały filmik. Mówisz strasznie mądre rzeczy. Sama za niecały miesiąc wybieram się do Japonii- wyjazd planowany od kilku lat. I aż wstyd pomyśleć, że niektórzy zachowują się w ten sposób we własnym domu, a co dopiero w miejscu publicznym w takim kraju jak Japonia.
Dziękuję za to nagranie. Masz dużą wiedzę i wieeeeellllką KLASĘ.
Jesli jadę do jakiegoś kraju to mam świadomość, że jestem tam gościem więc zachowuję się jak gość a nie jak głośny i roszczeniowy cham.
Dziękuję 👍👍🌹🌹
Nie wiedziałam o zasadach panujących w tym kraju bo zwyczajnie się nim nigdy nie interesowałam i nie mam zamiaru go odwiedzać, ALE patrząc na wszechobecne zachowanie turystów uważam że nie jestem jednak tak źle wychowana jak myślałam. Gdy odwiedzam jakiekolwiek miasto w polsce(bo za granice nie podróżuje) jako turysta i gdy wchodze w nieturystyczne miejsca tego miasta zawsze mam na uwadze fakt iż nie każdy tutaj jest turystą i ludzie mogą być zmęczeni tak samo jak ja na codzień. Gdziekolwiek bym nie pojechała staram się nie wychylać z tłumu nie przeszkadzać i nie odwalać głupich akcji. Nie rozumiem ludzi którzy żyją zasadą "i tak nie jestem u siebie nikt mnie tu nie zapamięta moge robić co chcę"
Tym ludziom przede wszystkim brakuje jakiegokolwiek wychowania i kultury osobistej, o inteligencji nie wspomnę
Aga nawet nie zwraca uwagi na krytykę w komentarzach od jej własnych widzów, hajs się musi zgadzać z wyświetleń i tyle, a kontrowersja się jej opłaca najwyraźniej. Jest mi wstyd że ktoś kogo szanowałam dołożył cegiełkę do postrzegania turystów jako dzikusów. A ja bym chciała pojechać niedługo do Japonii i nie być stygmatyzowana przez Japończyków, bo jestem obcokrajowcem, a tacy jak Aga właśnie doprowadzą do tego…
Rzadko wchodzę na youtuba ale musze stwierdzić, że dawno nie widzialam tak dobrego merytorycznego filmiku pod względem komentowania zachowania innych youtuberów. Podoba mi się to, że mimo użycia "clickbaitowego" tytułu filmiku dostałam tak pokaźną dawkę wiedzy. Kiedy inni youtuberzy uzywają takich tytułów jestem zawiedziona, że dałam się nabrać. Tutaj jednak niczego nie żałuję i obejrzałam do końca, a nie jak w pozostałych przypadkach pierwsze kilka minut. Cieszy mnie to, że zamiast oczerniać kogokolwiek ty po prostu wytłumaczyłaś na czym polega kultura Japonii i jak dziala jej społeczeństwo bez oceniania nikogo. Bardzo miło mi sie ciebie słucha i będę co i rusz wpadać na twoj kanał po nowe dawki wiedzy o Japonii. Buziaki ☺️
Ja sama czuję że mam tą japońską mentalność i źle się czuje no w Polsce, że każdy patrzy tylko na siebie. Nie pomyśli że coś może komuś przeszkadzać itp.
Świetnie o tym opowiedziałaś. Tak sobie myślę, że dzięki empatii, współodczuwaniu Japończycy tworzą takie wzorowe społeczeństwo. Inna kultura, inne doświadczenia, inne priorytety.. Masz ekstra fryzurę 😍😍😍
Ja się strasznie cieszę, że są osoby, które wykorzystują social media w zupełnie odwrotny kierunku, który opisujesz. I tak, jest to problem, i to jest smutne. Natomiast ja się strasznie cieszę, że są kanały czy też osoby, które jeśli foteczkują i piszą, to po to by POKAZAĆ I PRZYBLIŻYĆ kulturę i piękno miejsc które się zwiedza. To jest tak świetna opcja dla osób, które na dany moment nie są w stanie zwiedzić danego kraju osobiście, a ta druga strona może ten kraj czy miejsce nam przybliżyć. Nie odda to wrażeń na żywo, ale jednak w pewien sposób przybliża nas do tej kultury, folku, zwyczajów czy po prostu racząc nas zdjęciami czy filmami z pięknych miejsc. A na przyszłość może nam to pomóc nie być takimi ignorantami, których właśnie opisujesz. Dlatego dziękuję Ci Emi, nie po raz pierwszy, że chociaż w taki sposób przybliżasz mi Japonię. To tylko tyle i aż tyle. Zawsze podchodzisz rzetelnie do omawianego tematu, i wiesz dobrze, ze nieraz to bardzo pomogło :) Pozdrawiam.
14:09 tata mnie i moje rodzeństwo uczył, że plecak zawsze się ściąga w komunikacji miejskiej, zwłaszcza, gdy są tłumy,a też ryzyko kradzieży mniejsze, ale przede wszystkim to miejsca mniej zabiera, więc dla mnie to oczywistość. To samo w pociągu, byle tylko miejsca jak najmniej zająć, gdy mam większą walizkę to się stresuję, że będę tłok robić, także tutaj jak najbardziej rozumiem Japończyków
mysle, ze nie dotyczy to jedynie Japonii (tutaj jest to moze wyrazniejsze gdyz kraj ten ma swoje charakterystyczne - moze bardziej restrykcyjne zasady) a raczej generalnie dobrego wychowania, kultury osobistej, szacunku dla innych i otoczenia.. NIektorzy sa tych cech pozbawieni lub traca je w procesie.. hm.. rosnacego (na skutek kasy/niby slawy etc etc) ego i egoizmu! smutne.
btw kolejny fajny odcinek.. lekcja historii w kontekscie spolecznym. dzieki!
Przede wszystkim szacunek...do innej narodowości, kultury itp. Można wszystko pokazać i zrelacjonować...ale są jakieś granice.
Wolność w kulturze zachodu to pojęcie całkowicie wypaczone, zdewastowane w praktyce 😓
To wszystko pokazuje, że turystyka niestety idzie w złym kierunku w Azji, a szczególnie w Japonii. Bardzo mnie zasmuciło i wkurzyło, że zakazano wejścia w Kioto do dzielnicy Gejsz. Wkurzyło mnie właśnie zachowanie turystów. Cholernie to przykre, bo tubylcy musieli czuć się bardzo niekomfortowo skoro musieli wprowadzić takie restrykcje. A będzie ich więcej na pewno. Niestety to jest właśnie to. Ja za granicą jestem najważniejszy, ja przyjechałem, jestem gościem to mogę wszystko i z aparatami wszędzie się wpychać
Myślenie o szczegółach, ale zintegrowane czyli o tym już się nie myśli, bo to się stosuje. Tworzy Pani cudowny kanał. ❤
Zamiast robić nagonkę i komentować poczynania pojedynczych osób, przekazałaś dużo informacji i wyjaśniłaś dużo kwestii. Super podejście, które zapewne pokaże więcej niż wymierzone nieprzyjemne komentarze w daną osobę. ❤
Bo niektórzy już naprawdę nie wiedzą co zrobić, żeby widzów ściągnąć.
Moim zdaniem jak jedziesz do innego kraju to jedziesz "w gości" zachowaj się przyzwoicie. Ciekawe co by ktoś powiedział kiedy zaproszona osoba przychodzi do domu wywala nogi na stół, klnie i ucisza innych, przecież nigdy więcej nie zaprosiłby kogoś takiego do domu. Wstyd, na zachowanie takich osób.
O turystach i zachowaniach już było przy okazji zamknięcia prywatnych ulic dla turystów. I myślałam, że nic mnie zaskoczy więcej bo nic głupszego nikt już nie wymyśli że strony turysty.. no proszę, a tu kolejny raz pokazane, że głupota nie zna granic. I wiecie co? Nie oglądam tej Grzelak bo jak widziałam jakieś zajawki na YT i jej tematykę to wiedziałam, że to nie dla mnie i nie mam pojęcia jakich ona ma obserwatorów 🤷♀️ ale obawiam się, że to młodzi ludzie jeszcze nie ukształtowani i wpływowi. I jeśli tak jest to ONA powinna mieć zamknięty kanał bo jeśli to ma być wzór do naśladowania i młodzież czerpią od niej to jesteśmy zgubieni. Ja nie wierzę, że można być dorosłym aż tak niedojrzałym. A najgorsze, że jej po***any zamysł się udał i o niej się mówi. Bo nie ważne co ważne żeby gadali - myślenie ludzi sprzedajnych dla pieniędzy. Zrobią wszystko żeby tylko zarobić. Echhhh, szkoda że głupota nie boli 😒
A bedzie może film na temat nowego assasyna i czarnego samuraja? Wiem, że temat wywołał duże oburzenie w Japonii als niestety w Polsce nikt chyba jeszcze tego tematu nie poruszył, a fajnie byłoby poznać zdanie kogoś kto jest na miejscu ❤
Bardzo chętnie zobaczył bym film na ten temat.
Jestem ciekaw historycznych źródeł poruszających temat Yasuke.
Słyszałem, że to bujda? Że wcale nie są oburzeni a wiekszość komentarzy po japońsku w tym temacie nie jest nawet od japończyków??
wsm ciekawa by była taka analiza od osób które są na miejscu
Ludzie pokroju Agnieszka to totalna porażka i mają brak szacunku do innych ludzi, tym bardziej będąc w obcym kraju należy się dostosować do danych zasad w danym kraju.
Jak to zobaczyłam, co zrobiła to nie mogłam uwierzyć w to, że to Ona. Tym bardziej, że już była w Japonii i jej pierwszy vlog był naprawdę super. Mówiła, że tu zachowujemy się tak i tak. Albo, że tu kończy nagrywanie bo nie można nagrywać i jak wyjdzie z tego miejsca to zda relację. Naprawdę nie wiem, co się z nią podziało, ale na przestrzeni lat to nie pierwsza taka jej taka wtopa. Mam wrażenie, że teraz wszystko, co robi to po to by zera na koncie się zgadzały. Kiedyś jej podróżnicze vlogi były naprawdę ciekawe i bardzo często mające na celu zareklamowanie danego miejsca, by przyjechać i pozwiedzać. Smutne to trochę, że tak się podziało 😒
Uwielbiam słuchać Ciebie jak z pietyzmem opowiadasz o korzeniach, historii Japonii. To jest złoto Cesarzowo Emi ❤
Trochę takiego kolektywnego myślenia przydałoby się też w Polsce. Kiedy obserwuję choćby zachowanie ludzi w autobusie, to mało kto pomyśli o innych. Notorycznie ludzie kładą torby z zakupami na siedzeniach, często ich nie zabierają nawet jak już nie ma innych miejsc i ktoś chce usiąść. Albo młode osoby siadają z przodu, na siedzeniach najbardziej dostępnych dla starszych osób, najbliżej drzwi. Nie ma takiego pomyślenia o innych. Widać też to po śmieciach na ulicach, zachowaniu np. w sklepach. Ludzie często są roszczeniowi, myślą o tym, co mogą zrobić dla siebie, jak ułatwić życie sobie, ale o innych już myślą rzadziej. Dla mnie złoty środek to zwracanie uwagi na komfort wszystkich - i swój i innych ludzi. To taka ciągła sztuka kompromisu.
17:40 a to akurat ciekawe, bo widziałośmy filmy gdzie tych komentarzy się pojawiało dużo, w różnych miejscach - w salonie paznokciowym/spa, w restauracji, na ulicy
Okazuje się ze moje podejście do zachowania w przestrzeni publicznej jest zbyt japońskie na polskie standardy.
Podczas mojej podróży w Japonii (miesiąc od północy po południe) zauważyłem tą zależność, w żadnym z 20 odwiedzonych krajów nie czułem się lepiej niż w Japonii właśnie z uwagi na 思いやり. Nie wiedziałem z czego to wynika, ani dlaczego jest to tak ważne ale zrozumiałem że tutaj najpierw myśli się o ludziach dookoła i ogóle, a później o sobie.
Dzisiaj bardzo mi tego brakuje, często kiedy ktoś publicznie staje się zbyt "osobisty" w swoich zamiarach widzę że brakuje nam tego w zachodnim ale i nie tylko zachodnim społeczeństwie.
Jako osoba introwertyczna, która szanuje przestrzeń swoją jak i innych nie myślę o innym kierunku wakacji niż o Japonii ❤
Taka Agnieszka Grzelak to jest doskonały przykład kogoś, kto zatrzymał się w rozwoju na etapie, kiedy osiągnął sukces na YouTubie - zachowuje się, ubiera, mówi jak bardzo młoda dziewczyna a ma już 34 lata. Jasne, kontent jest głównie dla młodych i żeby się klikało, ale takie zdziecinnienie i brak dojrzałości czy też ogłady wśród innych ludzi jest spowodowany tym, że od bardzo młodego wieku pieniądze z social mediów nagradzały paru wybranym takie zupełne odklejenie się od społeczeństwa i pozwalały na głupawe zachowania. Za parę lat świat się znowu zmieni, bo nikt już nie będzie co po niektórych UA-camrów oglądał - jakoś nie wyobrażam sobie, aby młodzież za 5-10 lat chciała oglądać podobne zdziecinniałe babki po 40-tce i 50-tce, a ci co ją obecnie oglądają pójdą w życiu dalej. Szkoda tylko, że taka osoba wstyd przynosi.
To, że się ubiera czy zachowuje jak nastolatka, jej prawo, jej sprawa. Ja sama swojego stylu ubierania nie zmieniłam od podstawówki. I nie zamierzam go zmieniać, więc na stare lata w dalszym ciągu będę wyglądać jak kindermetalówa i nikt nie ma prawa mnie z tego powodu piętnować. Tu nie o wygląd się wszystko rozbija, a o zachowanie. Nawet mając 70 lat masz prawo założyć koszulkę z Hatsune Miku, nie ma w tym absolutnie nic złego. Ubrania nie znają wieku, nosisz to, co Ci się podoba niezależnie od tego, co pokazuje Twój PESEL. Po prostu żyj tak, aby innym życia nie zatruwać.
@@icyrain123 Niby jej sprawa, co i jak robi, ale nagrywa to i wrzuca do neta, gdzie ma masę fanów dzieciaków, więc tacy influencerzy powinni mieć w głowie na uwadze to, że masa zwłaszcza młodych osób będzie je naśladować. A jeśli się taki influencer zachowuje jak małpa w cyrku i jeszcze wrzuca to do neta i czeka na oklaski od 13-latek, no to okei, mamy przesrane. 😆
@@Silthria zachowanie Agi swoją drogą, absolutnie naganne. Daje bardzo zły przykład widzom i ogólnie stała się kolejnym durnym turystą, przez co ci zwykli są postrzegani przez ich pryzmat. Na szczęście kilkoro dużych youtuberów potępiło zachowanie Agi w Japonii. Nie wiem, czy to coś da, bo pewnie kolejne podobne filmy niestety będą dalej powstawać.
Co styl ubierania ma do zachowania? Niech kobietka się ubiera się jak chce, ale zachowuje się w porządny sposób wobec innych. :)
Niektórzy wolą dziecinne zachowanie od ,,łaciny". Mnie osobiście ,,łacina" bardzo zniechęca.
Pani agnieszka grzelak powinna być na czarnej liście w większości krajów. Jej zdjęcie powinno być rozwieszane na lotniskach z dopiskiem - tego klienta nie obsługujemy
Osobiście uważam, że jeśli chcemy odwiedzić jakikolwiek kraj powinniśmy przynajmniej poznać podstawy kultury tego kraju i respektować wszelkie zwyczaje. Jednak jako turyści i w szczególności goście powinniśmy starać się zachowywać z szacunkiem i do ludzi i do kultury. A ludzie zachowujący się jak Aga Grzelak powinni się zastanowić czy chcieliby żeby w ich domu też goście zachowywali się w ten sposób i nie respektowali ich zasad.
Dobrze, że mówisz o tym głośno! Zawsze mówię moim turystom, że tak jak my chcemy, aby goście w naszym kraju szanowali nasze zasady i kulturę, tak oni powinni robić w innych krajach. Agnieszka od lat zachowuje się fatalnie w różnych krajach i niesamowite jest dla mnie to, że ludzie chcą takie rzeczy oglądać.
Zamiast pojechać - nauczyć się trochę o historii Japonii - poznać kulturę - ludzi - zabytki - kuchnię itp. może nawet nauczyć się trochę języka to ludzie jadą tam pajacować. Normalnie ręce opadają.
Napisałam ten sam komentarz u Enmy Official, napiszę i tutaj:
Od tamtego filmu Grzelakowej, przestałam ją wspierać. No bo kurw, jedziesz do kraju, obcego, którego kochasz, chodź wątpię w to, to przynajmniej powinieneś znać zasady kultury i jakie zasady tam panują. Kręcenie się jak bączek na największym skrzyżowaniu świata, nie było bezpieczne i łatwo o wypadek. Gadanie i pokazywanie twarzy w metrze osób trzecich, bez pozwolenia o pokazanie ich wizerunku, jest dla mnie czystym egoizmem oraz skrajnym debilizmem.
I dziwimy się, czemu Japonia zamyka swoje granice, a ja chce zdążyć tam pojechać...
Parę lat temu Aga dodała filmik z Korei, w którym opowiadała jak powszechne są tam operacje plastyczne i że potrafi stwierdzić, kto miał taką operację zrobioną. Laska po spędzeniu dosłownie paru dni w innym kraju zrobiła z siebie specjalistę od operacji plastycznych. Pod filmikiem zrobiła sie burza i bardzo dużo osób pisało, że ocenianie obcych ludzi (których widzi pierwszy raz w życiu) jest takie trochę 2/10 a robienie z siebie specjalisty od stwierdzania kto miał oparecję jest jeszcze słabsze. Oczywiście w zaden sposób nie odniosła sie do tych komentarzy. Film z tego co pamiętam albo został usunięty albo ukryty. I to jest mój główny problem z Agnieszką, to nie jest tak, że raz zaliczyła fuck up, przeprosiła i się poprawiła. Ona w kółko odwala totalny szajs i udaje że nie widzi krytyki ludzi. I szczerze wątpię zeby cos sie zmieniło.
Problem nie dotyczy tylko Japonii. Generalnie jest to smutne zjawisko globalne, wynikające z wspomnianej przez Ciebie fastfoodowej, komercyjnej i instagramowej turystyki. Bez uszczypliwości mogłabym podać wiele przykładów tego, jak niestosownie zachowują się turyści z Japonii w czasie wizyt w Szwajcarii gdzie mieszkam od 7 lat. Na lokalnej grupie ekspackiej był ostatnio wątek z setkami wpisów nt tego jak turyści m.in. z Azji "odwalają szope" w czasie wycieczek w Alpy, by odhaczyc instagramowe miesjca z listy. Sama zresztą byłam nie raz swiadkiem tego cyrku. Glownie zw wlasnie z robieniem zdjec. Moze u siebie nie znosza filmowania w pociągu. Ale juz w Europie, w pociagu gorskim np na Jingrfraujoch caly czas aparaty i kamery w reku, i filmuja kazde "pierdniecie" za przeproszeniem. Myślę że uniwersalna rada dla wszystkich nacji, zanim wybierzesz się na zagraniczne wakacje, poświęć czas by poczytać o lokalnych zwyczajach, kulturze, o tym jak się zachowywać z szacunkiem dla lokalnych wartości, symboli i miejsc.
Po obejrzeniu tego filmu dochodze do wniosku, że Japonia pod pewnymi względami byłaby idealnym krajem dla mnie. To co opisałaś, o tym że zawsze zabiera się śmieci ze sobą, że bierze się plecak w pociągu tak aby nikumu nie przeszkadzać, i tak dalej to myślenie które towarzyszy mi od zawsze i jest dla mnie oczywiste, mimo to, że nigdy nie byłam w Japonii. W własnie w Polsce wkurza mnie brak tego typu niepisanych zasad. Nigdy nie zapomne, jak specjalnie wykupiłam sobie w pociągu miejsce w strefie ciszy, żeby właśnie spokojnie odbyć podróż, i owszem nikt nie słuchał, muzyki z głośniczka, albo nie rozmawiał głośno, ale za to trafił się pasażer który palił epapierosa co jakiś czas przez całe 3 godziny jazdy. Masakra
Myślę, że Europa jest już nieco dalej mentalnie. Aktualnie to niestety domena Polaków-JA na pierwszym miejscu. Mieszkam od roku w Niemczech i ciągle zadziwia mnie szacunek i szeroko rozumiana empatia, którymi kieruje się lokalne społeczeństwo. Od razu widać Polaka po egocentrycznym zachowaniu.
Od 6 lat bardzo chciałam się nauczyć Japońskiego, zawsze bardzo lubiłam Japonie, (tak samo jak i lubie Rosje), interesuje mnie ta cała kultura, ale nigdy nie miałam odwagi nauczyć się języka Japońskiego, uważam że nie dam sobie rady; ma chyba 50 tysięcy symbolów, i jak się nie myle 3 alfabety, szok. Twój kanał mnie bardzo inspiruje, może wkońcu zdobędę “odwagę” na nauczenie się tego języka, nawet jeśli głównie interesuję się anime, to i tak może zaczne się uczyć Japońskiego, tylko szkoda że jezzcze sie Rosyjskiego, i Francuskiego(akurat Frauncuski przez szkołe
Konsekwencja i systematyka to podstawa. Jeszcze samą siebie zaskoczysz więc do dzieła!!!. Życzę powodzenia.
Udanej niedzieli wszystkim :) a tacy turyści.. no totalny brak słów i wstyd :(
Świetnie to ujęłaś. Słucham wbita w fotel...Tyle ciekawych informacji za które bardzo,bardzo dziękuję.Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej takich "wykładów"
Dziękuję bardzo 😍Odwiedziłam Japonię 8 lat temu i mam bardzo pozytywne odczucia. Spokój, harmonia, kultura, piękni ludzie i kraj. Serdecznie pozdrawiam, jesteś cudowną osobą🥰🙂
Zachowanie Agnieszki jest tragiczne. Już kilka lat temu zrobiłam unfollow jej i widzę że to był dobry wybór.
nie znałam, dopiero zajrzałam na jej kanał i już po obejrzeniu zdjęć i spojrzeniu na twarz i oczy mogę stwierdzić że nie jest to nikt ciekawy dla kulturalnych osób,
a to że ma jakichś fanów, no cóż…
ciągnie swój do swego
Trzeba być odklejonym żeby chamsko nagrywać ludzi czy po prostu miejsca gdzie jest ich pełno, nawet w Polsce głupio mi nagrywać w takich miejscach, a nawet jak już się chce jakiś zabytek uchwycić to kombinuję jak tylko mogę by nie zrobić komuś foty. Bardzo dobrze podsumowałaś, że po prostu wystarczyć mieć innych na uwadze i nie być zwyczajnym egoistą. Poza tym, dziwi mnie trochę brak podejścia na zasadzie "jak gdzieś już jadę, jestem obcokrajowcem, więc swoim zachowaniem postaram się pokazać swój kraj i jego mentalność jak najlepiej, szanując kulturę z którą będę mieć do czynienia"...
Świetny materiał jak zwykle, cieszy mnie, że nie było to zwykłe odniesienie do dramy i zostało przez ciebie dorzucone tu trochę adekwatnych informacji o kulturze i historii :D
Jesteś kopalnią wiedzą, tworzysz internet! Dziękuję ❤
Może poza tematem, ale Emi z dnia na dzień jesteś coraz piękniejsza.
Chyba trochę przytyła i od razu wypiękniała, tylko co na to Marcinek?
A Ty co Graża za wagę robisz? Moja waga stoi w miejscu… dobrze się czujesz?
@@agata2138ty tak na serio teraz? Zawisc chyba zjada xD
Nie chodzi o Japonię, bo podrygi tej wariatki są obleśne w każdej kulturze jak sądzę (może w krajach Ameryki Południowej nie byłoby to taż tak straszne).
przeciez ta kobieta powinna miec zabrany paszport
Wiesz że czekałam na ten film z utęsknieniem.
Bardzo dużo dał mi ten filmik. Wyobrażam sobie, że jak pojadę z przyjaciółkami do Japonii, to będę je ciagle upominać jak się NIE zachowywać.
Właśnie wróciłam z podróży życia do Japonii. Zdarzało mi się popełnić błąd, ale bardzo starałam się przestrzegać reguł i spotykałam zawsze bardzo miły odbiór ze strony japończyków. Byli zawsze bardzo pomocni i życzliwi. Naprawdę szanujmy inne kultury i nie mówie tu tylko o Japonii, a ludzie przyjmą was wspaniale nawet jak popełnicie drobne błędy
Podoba mi się myślenie japończyków, brzmi jak podstawy dobrego wychowania. Jako dziecko tak sobie wyobrażałam idealny świat, że dobrze zachowują się wszyscy a do twojej prywatności nikt się nie wpierdziela.
W Polsce jest bezprawie I sluzby lubia bezprawie. Polacy uprawiaja bezprawie, a ci normalni nie znajduja tu spokoju .
Wiecie co jest najgorsze, ze Aga nigdy sie nie poprawia, nie odnosi sie do krytyki. Przykład: tyle jej sie mówi o tym żeby przestała robić paznokcie w brudnych niestrylnych miejscach a ona swoje. To niestety jest typ osoby która nigdy sie nie zmieni
Do czasu, kiedy wydarzy się coś poważnego ;) może wtedy zmądrzeje
To kiepski przykład akurat, jej paznokcie, jej zdrowie i jej sprawa, nic nam do tego.
Aga jest Agą, to jest jej życie. Chcecie to ją oglądajcie, nie chcecie nie oglądajcie....
@@halfi3154ale troche pokazuje swoim mlodym widzkom, że to nie jest cos o co warto dbać.
@@halfi3154No nie zupełnie, ona ma młodych widzów XD
po tym filmie jeszcze bardziej chce odwiedzić japonię… nie po to, żeby coś odwalić albo popatrzeć na „kawaii” stronę tego kraju, ale żeby się tam poniekąd odnaleźć, zobaczyć na własne oczy, doświadczyć jego dostojnego oblicza. w moim odczuciu japonia przede wszystkim poza byciem niezwykle intrygującą jest niesamowicie dostojna. a takie myślenie o drugim człowieku jest mi bardzo bliskie, życie tak aby mi było dobrze ALE żebym jednocześnie nikomu nie przeszkadzał. i to współczucie - wszystko bardzo do mnie przemawia. jest w tym bardzo dużo szacunku i to mi się podoba. japońska kultura zasługuje na podziw…
Myślę, że teraz we wszystkich krajach jest ten problem że nagminnie łamie się kulturę i zasady. Strasznie mnie boli podejście ludzi „ja jestem na wakacjach, ja się bawię i nic ani nikt mnie nie interesuje”. Mieszkam w Gdańsku, normalne osiedle z dala od morza i często u nas wynajmowane są mieszkania. Nie muszę chyba kończyć co ludzie którzy tu mieszkają na codzień mają w sezonie 🙂 wiadomo trochę inny przykład ale jednak pokazuje jak wszyscy mają gdzieś innych bo liczę się JA.
A mnie się marzy, żeby przynajmniej przycichł ten pseudosowizdrzalski superprymitywny sposób sprzedawania treści typu gunwo. Zwłaszcza że to rzadko wynika z głupoty, najczęściej niestety wynika z cynizmu. Nie da się być poważnym i sierożnym non stop, i wcale nie trzeba. Natomiast ten trend nagrywania rzekomo szalonych pomysłów podobno wyluzowanych jutuberów jest tak sztuczny, nastawiony tylko na monetyzację. Ma to ze swobodą w nonszalancją tyle wspólnego, co cola ze zdrowym żywieniem.
Można powiedzieć, że rodzice wychowali mnie w "japoński sposób". Komentarze zostawiam dla siebie, zawsze myślę, czy swoim zachowaniem nie przeszkadzam innym, w miejscach publicznych staram się być "niewidoczna". To kwestia kultury osobistej. Aga robi z siebie pośmiewisko. Wstyd.
Aga chyba celuje tylko w małoletnią publiczność i stąd brak szacunku dla kraju społeczności i kultury a wszystko dla wyświetleń Szkoda że promowanie klasy i kultury nie jest w trendach!
Jestem wychowanym i spokojnie żyjącym sobie introwertykiem, szanuje zasady i prawo. Odnalazłabym się w Japonii. Patrząc na takie osoby jak Agnieszka aż strach gdziekolwiek pojechać..
Nie jestem w stanie zrozumieć jak można być takim człowiekiem jak Agnieszka, ja w ogóle nie rozumiem takich, co przeszkadzają innym celowo. Puszczanie muzyki na głośniku na mieście, jakieś kręcenie się na środku ulicy czy inne przeszkadzające innym zachowania są dla mnie niedopuszczalne. Nie wyobrażam sobie w Polsce jechać autobusem czy tramwajem i zobaczyć nagle kogoś robiącego gwiazdy. Jestem pewna, że Agnieszka mogłaby zrobić ciekawy film bez naruszania zasad Japonii gdyby była wystarczająco kreatywna. Ja jestem dość dziecinna jak na swój wiek, ale mnie jej zachowanie w ogóle nie bawi, a wręcz czuję się zażenowana i wstydzę się za nią... ._.'
Zauważyłam że w Polsce są dość podobne zwyczaje. W pociągach, autobusach czy sklepach większość osób jest cicho. Często można zauważyć że ktoś gada przez telefon czy przez kamerke ale w dużej mierze są to Ukraińcy lub ciemnoskórzy. Nie mówię o 'Warszawce' tylko o innych miastach w Polsce gdzie wiele osób przestrzega tych zasad. Nie są tak ostre jak w Japonii ale dość podobne
Myślałam że nic mnie już nie zdziwi, a tu proszę p. Agnieszka "lata coraz niżej" 😱
Co do Agi Grzelak to przykro się na to wszystko patrzy. Stać ją na podróże małe i duże, zwiedziła kawał świata ale trudno powiedzieć co z nich wyniosła. Często dziwią ja rzeczy zwyczajne, a jeszcze częściej przewija się brak wiedzy z kategorii życie codzienne. Podróże podobno kształcą.... Wbrew temu co widać Aga od bardzo dawna nie jest nastolatką. Możliwe że jest więźniem kontentu. Spokojnie ponad połowa widzów to dzieci i nastolatki. Tylko że ci widzowie dorastają, część pewnie odchodzi. Kontent pozostaje ten sam bo ciągle się sprzedaje. Bardzo dziwna sytuacja w której ktoś kogo stać na doświadczanie tak wielu nowych rzeczy, tak niewiele z nich wyniósł. Trzeba niestety nazwać rzeczy po imieniu, jej zachowanie wskazuje że mamy do czynienia z nieokrzesaną prostaczką.
Czy ktoś pamięta jak piosenkarka Kesha śpiewała w metrze w Japonii chyba i co ludzie o tym mówili. Chyba miała z tego powodu jakieś konsekwencje. Ale pani grzelak myśli że skoro je jakieś japońskie czy koreańskie chemiczne cukierki to wie o tych krajach wszystko. Proponuje jej żeby pojechała do Szwajcarii gdzie mieszka jej mama i tam znacznie nagrywać ludzi na ulicach. Chyba że wie że tam nie można nagrywać ludzi. Nie można mieć nawet monitoringu. Nagranie z telefonu nie będzie nawet dowodem w sprawie tylko jeszcze dostaniesz mandat.
Wszystko zatem zaczyna się od edukacji wczesnej w domach w szkołach, może jest cień szansy ze takie zmiany sie pojawią w społeczeństwach zwracające uwagę na otoczenie. A nie wspomniane "ja", dziękuję za wazny podcast.
Oglądałam Agę za czasów "Japana Zjadam" gdzie robiła te zestawy japońskich słodyczy z Popin Cookin. To było dla mnie spoko, jak robi testy słodyczy, czy jakieś makijaże, spoko. Ale to co odwala za granicą, w wielu momentach jest niesmaczne i po prostu okropne. Bo to że osoby robiące takie ... cuda, sprawiają że obrywa się turystą to jest jedno. ALE gorsze jest to, że obrywa się obcokrajowcom którzy tam mieszkają, są na jakiejś wymianie czy coś w tym stylu. Po prosty masakra, wstyd aż się robi za turystów (Wszystkich), którzy odwalają takie rzeczy.
Dziękuję, z wielką kulturą i taktem wyjaśniła Pani to zachowanie osoby o której imieniu lepiej nie wspominać. Mistrzostwo. Pozdrawiam serdecznie.
Nie wydaje mi się, żeby tego typu zachowanie było akceptowane gdziekolwiek, to brak szacunku dla otoczenia nie ważne gdzie jesteś. Bardzo treściwy materiał, dzięki za kolejną garść wiedzy :)
Miałam nadzieję, że nagrasz o tym filmik, bo chociaż widziałam już komentarze na ten temat u kilku innych UA-camrów to jednak Twój jest jak zawsze w punkt najlepszy. Agnieszka działa mi na nerwy już od dawna, ale mam wrażenie, że im jest starsza tym coraz głupsza 🙃 Wstyd mi, bo znowu kolejny wybryk osoby zza granicy, i to tym razem z mojego własnego kraju, przyczyni się do już i tak złej opinii o turystach w Japonii. Kocham ten kraj i chcę go znowu odwiedzić po kilkuletniej przerwie, ale aktualnie naprawdę mi się odechciewa i nie wiem czy powinnam się „dokładać” samą swoją obecnością do problemu nadmiernej turystyki 😞
Oglądając ten film zdałam sobie sprawę, że korzystam z tych zasad w Polsce (nigdy nie byłam w Japonii) zostałam wychowana tak, że zwykłą zasadą przyzwoitości jest szanowanie granic innych ludzi i nie wyobrażam sobie zakłócać spokoju innych dla filmiku na yt
To straszne ze to ma tyle obserwujących... 0:00
To jak wejść do czyjegoś domu, na...robić na środku dywanu i śmiać się do rozpuku z "żartu". Wszędzie się tacy znajdą. Rozpacz.
Rozdęte ego ludzi z tzw. Zachodu jest też coraz częściej dokuczliwe dla osób, które należą do tej populacji, ponieważ szczęśliwie, nie wszyscy jesteśmy tacy. Kiedyś określało się to mianem brakiem kultury, chamstwem, rozbuchanym egocentryzmem, skutkiem tzw. bezstresowego wychowania. I teraz mamy to co mamy.
Ja jak zwykle nie rozumiem tej "przepaści kulturowej", bo przecież w Europejskich demokracjach też uważa się, że Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiej osoby i nieprzeszkadzanie innym jest uważane za pożądane. Chyba, że Japończycy myślą bardziej o innych i wspólnocie niż o sobie i to jest różnica.
Nie dość, że w taki sposób zachowała się w kraju, który wydaje mi się, że jest jednak znany ze sporej kultury to czy nie jest tak że każdemu raczej będzie przeszkadzać pajacowanie, gdy zwyczajnie próbujemy przebrnąć przez nasz normalny dzień. Ja osobiście byłabym zirytowana jakby ktoś w miejscu publicznym w pobliżu mnie sie tak zachowywał
W każdym kraju są zasady. A ci ludzie pokazują że nie mają zasad i kultury osobistej. Coraz więcej ludzie pokazuje że mają gdzieś innych a sami jeżeli by doznali takiego zachowania lamentowali by bardzo długo.
.
Bardzo mądry i potrzebny materiał, jak zawsze się nie zawiodłam. Osobiście jestem zwolenniczką używania coraz popularniejszego określenia fast traveling- dokładnie od fast fooda. To jest właśnie taka kompletnie bezwartościowa papka, pozbawiona pierwotnego zamysłu. Jest to przykre, żenujące i może być nawet niebezpieczne. Niedoedukowane turysty jeżdżą i mało tego że ingerują negatywnie w kulturę, to jeszcze przenoszą choroby zakaźne i pasożyty nie mające racji bytu na innym kontynencie. Pamiętajmy o tym kiedy następnym razem ciocia powie że była w Egipcie i cały pobyt przesiedziała nad hotelowym basenem.
Naprawdę świetny film! Wydaje mi się ze rozumiem (a w wielu częsciach czysto ideologicznie się zgadzam) z kulturą społeczną Japonii to sposób, w jaki wytlumaczylaś koncept wa byl bardzo zrozumialy i dal mi nowe spojrzenie na tę kulturę. Sama nie jestem fanką indywidualizmu, jaki wyszedl z zachodniej częsci swiata, ba, nawet nie uwazam zeby byl on rodzimy dla nas Polaków - przyszedl razem z większą falą kultury europy zachodniej. Bo przecież takie zachowanie w komunikacji miejskiej jak w Tokio nie jest tak różne od wymaganego zachowania w zbiorkomie w moim Wroclawiu, czy w Krakowie czy gdziekolwiek indziej u nas, z taką róznicą, ze wydaje mi się, ze Polacy mogliby zwrocic uwagę na tak glupie zachowanie jak odpalanie gwiazdy w metrze, bo mamy tez w kulturze konfrontacyjność. Mam wrazenie, że poziom tego egocentryzmu i indywidualizmu, jacy przedstawiają sobą zachodni turyści jest nieproporcjonalny do rzeczywistej kultury indywidualistycznej, w ktorej byli wychowani - mam na myśli, że na wycieczce na drugim koncu swiata puszczają wszystkie hamulce i odwalają maniany, za ktore dostaliby po dupie nawet u siebie. Anegdotycznie, nawet zachodni turysci w Polsce juz te hamulce luzują i tez robią rozne glupie rzeczy, bo czują się u nas w Polsce jak lepszy sort niz sami Polacy. I wydaje mi się ze dokladnie do tego dochodzi, w zwiększonym wydaniu, przy okazji cymbałów na wakajkach w Japonii (lol dlugi komentarz ale naprawde mnie sklonilas do myslenia filmikiem!)