51:36 Kiedy Polsat w studiu Ligi Mistrzów gotował i brał na eksperta Panasewicza, nie protestowałem. Nie oglądałem Ligi Mistrzów. Kiedy Polsat obsadzał Feddka jako komentatora pierwszej ligi, nie protestowałem. Nie oglądałem pierwszej ligi. Kiedy Polsat transmitował 2 mecze w rundzie Pucharu Polski i blokował klubom możliwość skrótów, nie protestowałem. Nie oglądałem Pucharu Polski. Kiedy Solorz zakodował mecze polskich drużyn w Lidze Konferencji, nikt nie protestował. Nie było już nikogo
Ostatni raz 2 polskie kluby wygrały jesienią tego samego dnia z europejskimi rywalami, gdy w czasie przerwy na kadrę Cracovia wygrała sparing z rezerwami Boraca Banialuka, a w czasie wewnętrznej gierki Pogoni, "polska" część drużyny Portowców pokonała ekipę złożoną z graczy zagranicznych.
Sprawdziłem sezon 2011/12 i zostanę niszczycielem dobrej zabawy. Może coś było później, ale nie chce mi się sprawdzać 20.10.2011 Wisła-Fulham 1:0 Rapid Bukareszt-Legia 0:1
No w tej gierce wewnętrznej Grosik nieźle dźwignął. Podobno potem na cześć tej wygranej klub zwołał huczny bankiet. Pewien nieznany informator informował, że podobno Kamil bardzo długo rozmawiał z prezesem klubu z 2. Bundesligi.
Jestem może nie w szoku, ale zaskoczony po oglądaniu domówki, że tyle konkretnych akcji jesteście w stanie wywołać z meczów Legii Warszawa z Realem Betis Sevilla oraz Jagielloni Białystok z FC Kopenhaga Kopenhaga
Pamiętam sezon 2012/23 lub coś koło tego wyjazd do Kluczborka mojej Pogoni Szczecin.Podróż z 6 czy 7 przesiadkami a na ostatniej prostej awaria składu i sielankowy piknik ekipy wyjazdowej gdzieś wśród pola kukurydzy.PKP(pieknie ku&wa pieknie) dalo popalić i dotarliśmy gdzieś w okolicach 2połowy. Ciepłe napoje i bułeczki plus rodzinna atmosfera organizatorów to było coś pięknego! Jednak piłkarze nie byli tak gościnni stuknęli nas 3-1 lub 2-1 niepamietam,natomiast w głowie został mi strzelec bramek dla miejscowych niejaki Półchłopek.Boże gdyby tam grał cały chłop to pewnie wynik zakreciłby sie koło 10. Serdecznie pozdrawiam MKS Kluczbork życzę wielu sukcesów,jesteście bardzo miło wspominani w Szczecinie
Wasze domówki lub „biurówki” z meczów polskich zespołów to coś bez czego nie wyobrażam sobie już oglądania transmisji. Autentycznie cały czwartek czekałem na wstawienie na stronie goal zapowiedzi. Tyle dobrego czynicie Łodzianie, niech wam nigdy ryb nie zabraknie.
Muszę przyznać, że dziwnie się poczułem po ostatnim gwizdku w meczu Jagielloni. Poczułem się wręcz niezręcznie. Chyba zatęskniłem za eurowpierdolem. Jednak potem przypomniałem sobie, że w Lidze Europy gra mistrz Łotwy i nawet zremisował z Galatasaray. I trochę się uspokoiłem, bo uświadomiłem sobie, że mistrz Łotwy gra w silniejszych rozgrywkach niż mistrz Polski, czyli jednak jesteśmy tam gdzie nasze miejsce. Ufff...
Islandia ma tyle ludności co Szczecin i też coś nie coś potrafią, Urugwaj ma 3 miliony i też dają radę...jak jest klimat to można "poszaleć na salonach" 🎅🏿@@gandziorz
@@gandziorz chcesz powiedziec ze miliardowe narody - Chiny, Indie nie potrafia wyprodukowac porzadnych pilkarzy a my potrafimy? nie ma to jak glupie porownania
Odnośnie Stasia - dziecka. Moja Dziewczyna mi powiedziała, że po Legii i "tych drugich," gdy odczytałem wynik Jagii w piątek rano. jestem szczęśliwy, jak dziecko, i pierwszy raz mnie takiego widzi. Chciałbym przypomnieć, że w piątek był za oknem październik w betonozie w centrum Wawy, a ja jeszcze żyłem meczem Legii i katarem przyniesionym ze stadionu. Ale podobno poraz pierwszy raz od początku naszego związku miałem w sobie tą radość, tego dziecka, którym byłem. I tobie Jakubie życzę, byś kiedyś znowu tak się poczuł.
@@AdamO... Wiem, że z mojej perspektywy, kibica walczącej ciągle o życie Stali Mielec, nie zrozumiem emocji legionisty, ale z punktu widzenia długoterminowego Legii bardziej opłaca się postawić na rajd w pucharach a w lidze ograniczyć się do pudła, a nie mistrza na zabój. Kasa z pucharów + podbity ranking klubowy + podbita wartość piłkarzy dadzą na kolejny sezon rankingowego samograja i pozwolą się pozbyć w perspektywie garba w postaci „Pana Funduszu” i w perspektywie w końcu zbudować kadrę na dwa fronty. Biorąc pod uwagę, że kierownictwo Lecha nie uczy się na błędach i się już nie nauczy, a Raków ma swój sufit te perspektywy dla Legii nie są takie złe. Dobrego weekendu.
@@szymon3409 nie no, kolejny rok bez mistrzostwa to będzie jednak skandal, szczególnie po takich inwestycjach jak w tym sezonie. W pucharach cel dla mnie to wyjście do fazy play-off, a to jest raczej osiągalne w tym formacie bez dużego problemu, a w lidze to jednak mistrzostwo to priorytet. Aczkolwiek patrząc na formę i zaangażowanie w lidze nie widzę tego.. jak najmniej cierpienia życzę ;)
W ubiegłych latach w Eurowpierdolach zabrnęliśmy już tak daleko, że wyszliśmy z przeciwnej strony - jak w starych grach na automatach. I teraz to my łoimy faworytów. Natomiast pocieszające jest to, że teraz będzie już tylko coraz gorzej.
Młody Kosecki istnieje po to, żeby bardziej doceniać Kamila Grosickiego. Oboje dostali od losu podobne karty. Grosik został legendą Pogonii i reprezentacji, a Kosecki został tym typem z którego nawet śmiać się już nie chce
Faktycznie. Oboje to takie instrumenty muzyczne, więc przedmioty nieożywione. Oboje dostały, a nie oboje dostali. // Obawiam się, że ten pan nie rozumie różnicy znaczenia terminów oboje, obaj, obie.
1:18:00 ale dla odmiany jeszcze chyba rok temu bredził, że gdyby trenował to byłby najlepszym pomocnikiem w lidze tylko już mu się nie chce nic udowadniać.
Brawo dla Legii i Feio. Nie wiem co im on przed meczem powiedział, czy coś w stylu, że jak nie będą dawać z siebie wszystkiego to kupi karabin maszynowy strzelający tackami na dokumenty i ich przez cały następny trening będzie z nim gonił, ale tak dobrze zapieprzającej polskiej drużyny w pucharach dawno nie widziałem. Jak padały jakieś historyczne wygrane to zazwyczaj konterki albo błędy przeciwników i dużo szczęścia. A tu Betis zjedli pressingiem i agresywnością, a Kapuadi wyglądał niczym Ramos albo Van Dijk z najlepszych lat - czyścił po profesorsku dosłownie wszystko i do tego zwycięska bramka. Zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że najlepszy pod względem gry mecz polskiego zespołu w pucharach w XXI w. No a Jaga to już taka bardziej klasyczna wygrana - fura szczęścia podczas gdy w trakcie pierwszej połowy wyglądali jak jakiś drugoligowiec co w LK wylądował przez przypadek. Z tym że mają znacznie łatwiejszy terminarz niż Legia i też mogą ugrać wiosnę. Np. Mladę i Petrocub co dostały wczoraj od innych słabiaków. Kopenhaga była w zasadzie ich jedynym rywalem "nie do pokonania". Więc trzymam kciuki.
Może nagracie jakiś wywiad z Leszkiem (utalentowany bramkarz pokolenia lat 90., 1,5 występu w reprezentacji Polski B, na ścieżce kariery stanęły kontuzje i trenerzy co nie lubili Polaków) który ostro krytykuje transfer Szczęsnego
Dawno nic mnie tak nie wzruszyło jak gol Jagi w ostatniej akcji. Włączyłem ponownie mecz w 90 minucie by zobaczyć gwizdek sędziego, a dostałem coś takiego ❤ Piękna chwila. I wiem, że byłem jednym z nielicznych widzów dzięki temu, że w pakiecie Toyi posiadam Polsat Sport xd
Random fact. Przeglądam sobie 2 Bundesligę (która jak wiadomo jest lepsza niż pierwsza) i co widzę? Po pierwsze Miroslav Klose ma już 46 (!) lat, a po drugie jest trenerem 1. FC Nürnberg. Niesamowita historia.
Leszek, ale nie do końca jest tak, że tylko branża mogła oglądać te mecze. Były na Polsacie Sport, który jest w większości kablówek. Nie mówię, że to to samo co w Polsacie Głównym, ale jednak nadal te mecze nie były tylko w tych płatnych Polsatach Sport Extra ;)
O, i są, ulubieni dzinnikarze fabularni. Tym razem wyjatkowo wyczekiwani, bo były dwa takie mecze w europejskich pucharach, ktorych dziwnym trafem nie obejrzałem to chociaz posłucham ;).
Totalnie nie zgodzę się z opinią Leszka co do Kuby Koseckiego, że lepiej wypada na tle innych byłych polskich piłkarzy: nikt, nawet Jacek Bąk, nie zbliżył się do poziomu mitomanii tego gościa. Mniejsza o Sterlinga, dopiero co Kosa jako piłkarz V ligi (czyli szóstej!) uznał się za trzeciego skrzydłowego w Polsce, tylko dać mu pół roku. Facet współczuje Yamalowi mistrzostwa europy w wieku siedemnastu lat. Na Weszło ogłosił, że on wiedział o tym, że Bereszyński nie może grać z Celtikiem, tylko go nie posłuchali. A w ogóle to wszyscy robilibyśmy mu masaż pleców po miesiącu na bezludnej wyspie - to też cytat. Kosecki nie dbał o siebie, i używa tego głównie jako wymówki do uderzania w innych piłkarzy - bo jakby mu się chciało, to by ich wszystkich wciągnął nosem. A może właśnie na tym polega bycie lepszym piłkarzem, że ci się chce? Zachęcam do znalezienia jednego byłego piłkarza, który z taką częstotliwością wygłasza tak absurdalne bzdury na własny temat. Żałuję, bo bardzo mocno w niego wierzyłem w czasach Legii, ale on już dawno stracił kontakt: najpierw z poważną piłką, a potem z rzeczywistością.
Ja pierwszy mecz jaki pamiętam to finał igrzysk Olimpijskich w Barcelonie, jako 8 latek, a pierwsze świadome mecze to Legi w LM... Zatem pełna zgoda, że dostępność może tworzyć popularność
Roman Kosecki wystepuje w Futbolu futbolu w prawdziwym życiu. "jest za malo polskich Polaków w polskiej piłce". Pamietajmy też slynny cytat "a dlaczego nie"
Kuba, ostatni raz byłem w Kluczborku 7-8 lat temu. Od tamtego czasu czasu Pan Edek wysyła mi życzenia na każde święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy. W dodatku raz zorganizowali loterie dla kibiców gości, którą wygrałem 😅. Małe gesty, które nigdzie indziej nie są spotykane.
elo @Mordeczki a może wkomponujecie gdzieś postać 'gniazdowego' ? Z pamiętnika gniazdowego albo czego nie mówi gniazdowy - do shortsów. Mam przekonanie, że byłaby to ultra ciekawa pozycja
Oczywiście Koseckiego łatwo obśmiać, bo się zacietrzewia i niesamowicie upraszcza świat. Ale problem zapychania naszego rynku dziwnymi wynalazkami rzeczywiście istnieje i sami go często obśmiewacie.
Lekko podchorowany, licząc na najmniejszy wymiar kary, byłem wczoraj z Wami na live. Im dłużej słuchałem o NBA czy występach Karola Linettego we włoskiej Serie A, tym dłużej czułem, że jest spokój, skoro temat meczu nie wchodzi. Aż tu nagle 1-1, delikatne zainteresowanie tym co się dzieje na boisku i kolejne bum. Szablozębny dowozi. Niesamowity to był wieczór, nie zapomnę go nigdy 😅
To był ich historyczny debiut w europejskich pucharach. Ogólnie bardzo sympatyczna ekipa, taka niemiecka Puszcza, mają tego samego trenera od bodajże piątej ligi
Poruszyliście bardzo ważny temat promocji polskiej piłki przez niekodowane transmisje. Ja widzę na przykładzie mojego taty, on ogląda tylko piłkę jak jest gdzieś dostępna w szerokiej dystrybucji. Dla niego to jedyna szansa na to żeby przekonać się kurde fajnie kopią tę piłeczkę a może pojadę na stadion, dawno nie byłem, a tak to dalej utrzymujemy przeświadczenie, że w naszym kraju to tylko padaka, nie ma co wspominać i szkoda pieniędzy na obejrzenie meczu na stadionie.
A to ja napisze z perspektywy mojego taty, który akurat kupuje wszystkie dodatkowe kanały piłkarskie żeby oglądać różne rozgrywki. Problem w jego przypadku rodzi się gdy mowa o kanałach streamingowych - niestety gdy europejskie rozgrywki były w Viaplay to nie miał on technicznie jak obejrzeć tych meczów w dobrej jakości - w jego miejscu zamieszkania ani internet pasmowy ani mobilny nie działają dobrze i naprawdę nie ma jak oglądać streamow. To jest inny rodzaj wykluczenia, o którym się za mało mówi, bo co ma zrobić taka osoba żeby obejrzeć mecz? Porzucić dom i zamieszkać w nowym miejscu? Cale szczęście że viaplay zdycha.
Chciałbym polemizować z Leszkiem co do tego, że mecze są za długie. Nie wydaje mi się, by skrócenie meczów miało spowodować, że nagle przestanę sprzątać kibel w trakcie oglądania, i siądę na 30/60 minut by tylko na tym się skupić. To raczej życie codzienne tak ewoluowało, przyspieszyło, że mecze ogląda się robiąc coś innego
Kuba Kosecki, ach to zdrowie, wszystko mnie boli, nienawidze przez to sportu, zdrowie najważniejsze. Kuba Kosecki, dajcie mi przeciwnika w klatce, bijemy się. Zdrowie? Komu to potrzebne. Szczery chłopak.
Kategoria powiedzonka: Kuba Olkiewicz: to moje zdanie i się z nim zgadzam! Jan Tomaszewski: to moje zdanie i się z nim nie zgadzam ! P.S. gdybyście się wybierali jednak do Kluczborka to dajcie znać, z przyjemnością zbił bym z wami pione :)
Szkoda że nie znalazł się segment dotyczący zdobywania flag Betisu przez kiboli Legii, mam nadzieję że za tydzień nie zapomnicie tych wybitnych zdobyczy z rąk groźnej i agresywnej rodziny hiszpańskiej z dziećmi.
Z tym Polsatem to dajcie spokój. Rozwaliłem sobie wczoraj nogę, siedzę wieczorem na SOR-ze. Mam nadzieję chociaż mecz na telefonie obejrzeć A NAWET MAM KUPIONY TEN POLSAT. Ale „awaria aplikacji” w kółko i wszystko szlag trafił. Dzięki, że domówkę zrobiliście, to chociaż sobie posłuchałem. A czemu byłem na ostrym dyżurze? Bo dałem się przekonać i poszedłem po pracy na piłeczkę. Niby nie zapraszał mnie Gortat ale jakoś czuję że mam prawo go trochę za mój uraz winić. Pozdrawiam i brawa dla Jagielloni
nie śledzę ani Myszora, ani jego klubów, ale w kontekście Waszych rozważań o przyczynach odejścia z Cracovii pewną podpowiedzią może być fakt, że krakowscy kibice nazywają go "kryształowym" i nie odnosi się to raczej ani do wartości, ani do podatności na kontuzje
Śmieszą mnie takie komentarze jak ten Kuby, dotyczące przyszłości polskiej piłki (w sensie braku topowych piłkarzy). Ani się ona na Lewandowskim nie zaczęła, ani się na nim nie skończy. I mam tu na myśli czasy najnowsze. Zaczęło się od Kuby, Piszczka i chwilę potem Lewego. Potem doszedł Zieliński, Milik w Juve, Krycha w PSG, Glik w ćwiećfinale LM, Piątek w Milanie... I ewidentnie na tym się nie skończy i nie wrócimy do czasów sprzed transferu Kuby do wielkiego klubu. Już teraz jest Kiwior, Szymański, niedoceniany Zalewski, Urbański i ze dwóch bramkarzy. Każdy z nich ma mniej niż 25 lat. A przecież muszą dojść następni, np. Oyedele. Ja raczej widzę szansę na progres polskich klubów i przy okazji piłkarzy. A tak w ogóle, to Zieliński ma dopiero 30 lat i może napisać piękną historię w Interze.
Errata - Mychitarian, główny konkurent Zielińskiego do składu i gwiazda Interu, jest pięć lat starszy od niego, a do klubu przyszedł dwa lata temu. Wystarczy dodać dwa do dwóch... Żarty rozumiem, ale ogólny wydźwięk tego wywodu jest poważny i zabrzmiało to zupełnie tak, jakby Kuba umniejszył obecną sytuację i przyszłość Ziela, mówiąc, że jest rezerwowym.
Leszku, kolejny raz mówiąc o esporcie podajesz argument, że tam rozgrywki są krótsze i to jest problem piłki nożnej. To jest generalnie farmazon. Rozgrywka w dwa najpopularniejsze w Europie esporty, czyli Counter Strike I League of Legends trwa podobnie, runda miedzy 40 a 60 minut, jednak w najważniejszych rozgrywkach trzeba je traktować bardziej jako sety niż mecze. Najważniejsze mecze LoLa gra się do trzech wygranych rund (w CS zwykle do dwóch wygranych, chociaż są dłuższe wyjątki), dlatego jak łatwo policzyć, obejrzenie całego spotkania, to nawet 5 godzin rywalizacji, a nie jak w piłce ok 2 godziny, więc ten Twój argument jest kompletnie nietrafiony. Pozdrawiam!
Zawsze po lajwach dziękujecie widzom i realizatorom, ale po wczorajszej domówce Leszek powinien skierować specjalne podziękowania dla guzika od spodni że to wytrzymał, bo to największy cichy bohater tej domówki 😜
jeśli chodzi o Szwarge, ujelo mnie jak komplementujac skille Berggrena, podkreslil jak dorownywal poziomem takim tuzom jak Atalanta. jednoczesnie przypomnialo mi sie, ze klub z Bergamo wystawil kelnerow z klubowej restauracji, a czestochowianie i tak nie zdolali przegrac dostatecznie nisko.
Za 3tyg. w Cafe Futbol. R.Kosecki z kolejnym nowatorskim spostrzeżeniem „Na Boga!!! LUDZIE!! Teraz te dzieciaki to tylko w tych telefonach! Komputery, tik toki! Jak mamy mieć wyniki? Marian! Pamiętasz, my to od rana do wieczora, na betonie, krzywe bramki, tylko mama picie rzuć z balkonu i nas nie było! Orliki? Nawet nie marzyliśmy”
Słuchanie muzyki, jako słuchanie muzyki... :) Dobry temat, za młodu... Tylko tak się robiło :) Każda nowa płyta, kaseta, czasem długo wyczekiwana... To święto ! :) Młodsi, już tego nie zrozumieją... :)
Brawo Panowie za wyjaśnienie Romana Koseckiego, bo jak zacząłem czytać komentarze ludzi pod tym jego wywodem, czy to na yt czy na fb to wstałem i krzyknąłem KU*WA podobnie jak Leszek 😅 To, że on pieprzy farmazony to jedno, ale że ludzie w to wierzą i nikt w studiu nie potrafił mu się przeciwstawić to szok.
Jak się nie ma żadnych oczekiwań względem polskiej piłki to każdy taki zwycięski dwumecz smakuje jeszcze lepiej. Tak po tetrycku, no i co, no i co? :P Pozdrawiam.
Kiedy już oficjalnie Szczęsny został piłkarzem Barcelony liczę, że Laporta skontaktował się z PZPN-em i na stadionie Barcy zostanie przeznaczone pomieszczenie na wdychanie zabójczego dymu papierosowego aka „Śmierdziuchownia”.
Dudek w Realu zasłynął tym, ze w finale Pucharu Króla wszedł przy remisie w 89 minucie, żeby bronić ewentualne karne, ale wpuścił wolnego z 40 metrów w ostatniej sekundzie. Z tego go pamietam
Leszku, czy przez reportaż Tomasza Łapińskiego miałeś na myśli ten artykuł na sport pl:: ""Na dyskotece podeszła do niego dziewczyna, a on: A Ojcze Nasz znasz?". Taka była "Citkomania" (nie wiem czemu, ale youtube blokuje komentarze z linkami) Swoją drogą bardzo dobry tekst, mnóstwo ciekawych nawiązań, porównań i ta puenta na końcu. Aż ciężko uwierzyć, że wyszedł spod ręki byłego piłkarza, ale Tomasz Łapiński chyba był / jest inteligentnym facetem o szerokich horyzontach (nie wiem, czy sam ale napisał powieść nawet). A odnośnie Marka Citki to mam z nim ciekawą historię - mieszkałem w tym samym bloku na Chojnach co on, i to w trakcie Citkomanii. Tylko jak to w życiu - miałem wtedy 4 lata i nic nie pamiętam. Ale rodzicie opowiadali mi, że faktycznie miał ołtarz u siebie w mieszkaniu, że cały czas stały jakieś dziewczyny przed wejściem na klatkę schodową i że ogólnie był dobry chłopak, zawsze mówił "Dzień dobry" xD Pozdro ;)
Autyzm to poważne zaburzenie, natomiast spektrum autyzmu jest śliskim pojęciem, które w praktyce może być niestety wykorzystywane jako wymówka dla niewłaściwego zachowania. I rozumiem, że Królewski ma problemy z komunikacją, ale mam dziś wrażenie, że słyszę u Was przywoływane często „… wszystko pięknie wyjaśnił”. Swoją drogą ciekaw jestem czy to spektrum autyzmu sprawiło, że pijany Mentzen bełkotał bzdury do Petru.
Jan Tomaszewski, gdyby mówił o Wałęsie, Solidarności (przed stanem wojennym, który popierał): "Jedynym wytłumaczeniem jest to, że w Solidarności są jego koledzy i łączą ich jakieś więzy. Leszek powiedział, że kończy z tą związkową demokracją i jeszcze dworował sobie z ludzi, którzy mówili, że jednak będzie strajkować.. Ja go broniłem, bo miał prawo podjąć taką decyzję. Myślałem, że jest ona ostateczna. Ma prawo zmienić zdanie, tylko jest to zbyt poważna decyzja. Nikt go nie zmuszał do tego, by kończył karierę polityczną. Teraz następuje taka wolta. Leszek musi sobie zdać sprawę, że jest idolem dla milionów związkowców, nie tylko w Polsce. Jeśli zakończył karierę związkowca, a potem zmienił decyzję, to ma swoje zdanie, z którym sam się nie zgadza. Dla mnie to jest wzór nie do naśladowania. Od dzisiaj Solidarność przestała mnie interesować. Interesuje mnie tak jak Wisła Kraków oraz zeszłoroczny śnieg!" - grzmiał Jan Tomaszewski.
prawie 3.5 godziny fanzolenia. prawie 3.5h pasywnej agresji (..bo przeciez nie zmuszają mnie do oglądania WPROST) oraz średniactwa. ale to w sam raz, bo właśnie przesłodziłem herbatę. nie mniej - PRZEPROŚCIE.
Nie ma cwaniaka, w Lidze Konferencji na Polaka! (Chyba, że Spartak Trnawa gra na Lecha Poznań, to wtedy należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą).
Po co nam telewizja skoro mamy internet? Teraz normalna telewizja to zwykłe żerowanie na starszych ludziach którzy nie są na bieżąco z techniką. Prawie każdy mecz można obejrzeć nie tylko w telewizorze. Pozdro.
Obejrzałem tę sytuację Citki i powiem szczerze, że bardziej mnie zażenował strzał Kosowskiego, strzał Panenką kilometr nad bramką. Polska przegrała te karne, a Citko strzelał już poza konkursem i podszedł sobie dla jaj
Wypowiedź Jana Tomaszewskiego to taka dla zasięgów bo komentuje wydarzenia sportowe w Super Ekspresie . A Jerzy Dudek jako były piłkarz Realu Madryt to powiedział że FC Barcelona jest słaba bo nie mają 2 bramkarza i muszą ściągać z emerytury kolesia . Tylko głupio to wyglądało kiedy Juventus zrobił Szczęsnemu pożegnanie.
Pamiętam jak 2 lata temu odkryłem i opisałem ten podpunkt o Pucharze UEFA w ustawie o radiofonii i telewizji pisząc licencjat. Panie Zbyszku, jeśli przeczytanie mojej pracy zmotywowało pana do tej decyzji, chcę powiedzieć jedno: "Przepraszam za literówki"
Ale wy z tą wiosną to nie szarżujcie, bo wygrali jeden mecz na początku maratonu, a potem będą przegrywać z drużynami, których nawet na mapie nie wiemy gdzie umieścić a o przynależności narodowo-państwowej, lepiej nawet tematu nie zaczynać, bo się w niezłe bagno można wkopać.
Jest rzeczą bardzo tetrycką rozpoczęcie odcinku w takim dniu po takich zwycięstwach pięciominutową sesją narzekania w postaci rantu Kuby na to jak wielkim nieszczęściem będzie to, że Stasio będzie się z niego śmiał. xD
wszyscy czujemy, że Feio po wczorajszym meczu nie przestanie dokazywać, tylko wręcz przeciwnie. i jak to się może odbić na jego piłkarzach i współpracownikach. ten lont nie jest za długi, a już się pali.
Oczami swojej wyobraźni widzę Pana Koseckiego: "Na Boga, ludzie! W polskich klubach brakuje młodych Polaków. Przecież nie brakuje dobrych młodych Polaków. Na ten przykład, zamiast grać w naszej lidze i robić różnice, błąkają się gdzieś po jakichś dziwnych ligach. Musiałowski - taki młody, zdolny jest i nawet Ryan Neville - legenda United - mówił, że to nowy Pele. A nasze kluby zamiast się postarać, żeby takiego młodego ściągnąć, żeby i robił tu różnicę, i się ogrywał pod naszym okiem i naszego selekcjonera, to wolą przedłużyć kontrakt jakiemuś Gordado czy innemu Lupulu. W czym taki Plupulu jest lepszy od młodego polskiego Musiałowskiego? Zobaczcie sobie, on poszedł do Apoelu, który też przecież regularnie gra w europejskich pucharach. I zamiast budować silne polskie kluby w oparciu o takiego piłarza, to oddajemy go jakiemuś klubowi z Grecji, w którym młody się ogrywa, buduje swoją pozycję i pomaga w grze na europejskiej arenie.". I tylko stwierdzenie jakiegoś takiego młodego dziennikarza statystaciarza, co to szybko sobie sprawdza z telefonu, że Musiałowski to jest w Omonii z Cypru i póki co w Nikozji zagrał 11 min., a do Ligi Konferencji nawet nie został zgłoszony.
czy w okolicach 2:53:00 mieliśmy debiut formatu nawiązującego do formatu z "Uniwersum" nawiązującego do programów Manna i Materny o roboczym tytule "W orbicie prącia"?
Za dużo meczów jest, po prostu. Kiedyś człowiek czekał na weekend z piłką, teraz o dowolnej porze i dniu włączy i coś tam zawsze leci, to wszystko spowszedniało. No ale tak jest, jak bukmacherzy i mafie zwane organizacjami piłkarskimi trzęsą tym całym biznesem. Poza tym mecze powinny dziś trwać 2x30 minut, zatrzymywany zegar przy sfg czy kiedy piłka wychodzi poza boisko. To musi być dziś bardziej dynamiczne.
Ogłoszenie Lechii Gdańsk: Poszukiwane człowieki orkiestry -dwa wakaty w cenie połowy wakatu; -ogrzewane na 'jedynce' biura i boiska; -czajnik; -możliwość wyjadania resztek z trybun i trutki na szczury; -dynamiczny zespół, że ja pier*ole;
My w Poznaniu mamy liczne doświadczenia z piłkarzami, wracającymi ze zgrupowania kadry w stanie gorszym, niż tam pojechali:) Więc jakoś bardzo nie będziemy się obrażać na Pana Selekcjonera za ten brak powołania dla Kozubala... Ma jeszcze czas, może jak już w Premier League będzie grał?
W Pucharze UEFA kiedy grała Parma nie było wtedy fazy grupowej . I mecze były w dłuższym odstępie . Nie było tych spotkań tak dużo . Milik znowu kontuzja kiedyś to by było koniec kariery .
Kuba pięknie o ojcostwie XD:
Kuba: przegramy.
Staś: wygramy.
Staś: no i co, no i co?
Kuba: dobra, idź lekcje odrób.
51:36
Kiedy Polsat w studiu Ligi Mistrzów gotował i brał na eksperta Panasewicza, nie protestowałem. Nie oglądałem Ligi Mistrzów.
Kiedy Polsat obsadzał Feddka jako komentatora pierwszej ligi, nie protestowałem. Nie oglądałem pierwszej ligi.
Kiedy Polsat transmitował 2 mecze w rundzie Pucharu Polski i blokował klubom możliwość skrótów, nie protestowałem. Nie oglądałem Pucharu Polski.
Kiedy Solorz zakodował mecze polskich drużyn w Lidze Konferencji, nikt nie protestował. Nie było już nikogo
Jakby przegrali po 0-4 Ciebie też by nie było.
a co robiłeś jak ViaPlay w 2021 rozpoczął tą patologie ?
Ostatni raz 2 polskie kluby wygrały jesienią tego samego dnia z europejskimi rywalami, gdy w czasie przerwy na kadrę Cracovia wygrała sparing z rezerwami Boraca Banialuka, a w czasie wewnętrznej gierki Pogoni, "polska" część drużyny Portowców pokonała ekipę złożoną z graczy zagranicznych.
Sprawdziłem sezon 2011/12 i zostanę niszczycielem dobrej zabawy. Może coś było później, ale nie chce mi się sprawdzać
20.10.2011
Wisła-Fulham 1:0
Rapid Bukareszt-Legia 0:1
@@przem0oNic później nie było
@@przem0oI to też ostatni sezon z dwoma polskimi drużynami na wiosnę w europejskich pucharach 😉
Młodzi polacyyyy
No w tej gierce wewnętrznej Grosik nieźle dźwignął. Podobno potem na cześć tej wygranej klub zwołał huczny bankiet. Pewien nieznany informator informował, że podobno Kamil bardzo długo rozmawiał z prezesem klubu z 2. Bundesligi.
wszyscy wiemy, że to tylko zagrywka futbolowych bogów, którzy szykują dla nas kolejne, być może niezbyt przyjemne, niespodzianki
Prawda
Wystarczylo 13 minut rozmowy z Tomkiem Cwiakala we wtorek a dzisiaj Leszek juz plynnie rozmawia po hiszpansku. WOW
Jestem może nie w szoku, ale zaskoczony po oglądaniu domówki, że tyle konkretnych akcji jesteście w stanie wywołać z meczów Legii Warszawa z Realem Betis Sevilla oraz Jagielloni Białystok z FC Kopenhaga Kopenhaga
Pamiętam sezon 2012/23 lub coś koło tego wyjazd do Kluczborka mojej Pogoni Szczecin.Podróż z 6 czy 7 przesiadkami a na ostatniej prostej awaria składu i sielankowy piknik ekipy wyjazdowej gdzieś wśród pola kukurydzy.PKP(pieknie ku&wa pieknie) dalo popalić i dotarliśmy gdzieś w okolicach 2połowy. Ciepłe napoje i bułeczki plus rodzinna atmosfera organizatorów to było coś pięknego! Jednak piłkarze nie byli tak gościnni stuknęli nas 3-1 lub 2-1 niepamietam,natomiast w głowie został mi strzelec bramek dla miejscowych niejaki Półchłopek.Boże gdyby tam grał cały chłop to pewnie wynik zakreciłby sie koło 10. Serdecznie pozdrawiam MKS Kluczbork życzę wielu sukcesów,jesteście bardzo miło wspominani w Szczecinie
Wasze domówki lub „biurówki” z meczów polskich zespołów to coś bez czego nie wyobrażam sobie już oglądania transmisji. Autentycznie cały czwartek czekałem na wstawienie na stronie goal zapowiedzi. Tyle dobrego czynicie Łodzianie, niech wam nigdy ryb nie zabraknie.
Jakby nie patrzeć, to Siemieniec jest trenerem od roku... Naprawdę dużo przez ten czas osiągnął.
Oj tak szczególnie z klubu który błąkał się w dolnych rejonach tabeli przez ostatnie lata
Muszę przyznać, że dziwnie się poczułem po ostatnim gwizdku w meczu Jagielloni. Poczułem się wręcz niezręcznie. Chyba zatęskniłem za eurowpierdolem. Jednak potem przypomniałem sobie, że w Lidze Europy gra mistrz Łotwy i nawet zremisował z Galatasaray. I trochę się uspokoiłem, bo uświadomiłem sobie, że mistrz Łotwy gra w silniejszych rozgrywkach niż mistrz Polski, czyli jednak jesteśmy tam gdzie nasze miejsce. Ufff...
Chcesz mi powiedzieć że niespełna 2 milionowy naród stworzył drużynę która gra w lidze Europy a 40mln naród nie? Cóż za przypadek 😅
Islandia ma tyle ludności co Szczecin i też coś nie coś potrafią, Urugwaj ma 3 miliony i też dają radę...jak jest klimat to można "poszaleć na salonach" 🎅🏿@@gandziorz
@@gandziorz145 milionowy. Drużyna rosyjskiego miliardera
Się nie 💩
@@gandziorz chcesz powiedziec ze miliardowe narody - Chiny, Indie nie potrafia wyprodukowac porzadnych pilkarzy a my potrafimy? nie ma to jak glupie porownania
Odnośnie Stasia - dziecka. Moja Dziewczyna mi powiedziała, że po Legii i "tych drugich," gdy odczytałem wynik Jagii w piątek rano. jestem szczęśliwy, jak dziecko, i pierwszy raz mnie takiego widzi. Chciałbym przypomnieć, że w piątek był za oknem październik w betonozie w centrum Wawy, a ja jeszcze żyłem meczem Legii i katarem przyniesionym ze stadionu. Ale podobno poraz pierwszy raz od początku naszego związku miałem w sobie tą radość, tego dziecka, którym byłem. I tobie Jakubie życzę, byś kiedyś znowu tak się poczuł.
Betis sretis
Przypadkiem kliknąłem opcję przetłumacz „Betis sretis” na polski - wynik „Będziesz szczęśliwy” @AdamO… xD
@@szymon3409coś w tym jest ;) chociaż u mnie wyszło - "będziesz szczęśliwy, ale do niedzieli"
@@AdamO... Wiem, że z mojej perspektywy, kibica walczącej ciągle o życie Stali Mielec, nie zrozumiem emocji legionisty, ale z punktu widzenia długoterminowego Legii bardziej opłaca się postawić na rajd w pucharach a w lidze ograniczyć się do pudła, a nie mistrza na zabój. Kasa z pucharów + podbity ranking klubowy + podbita wartość piłkarzy dadzą na kolejny sezon rankingowego samograja i pozwolą się pozbyć w perspektywie garba w postaci „Pana Funduszu” i w perspektywie w końcu zbudować kadrę na dwa fronty. Biorąc pod uwagę, że kierownictwo Lecha nie uczy się na błędach i się już nie nauczy, a Raków ma swój sufit te perspektywy dla Legii nie są takie złe. Dobrego weekendu.
@@szymon3409 nie no, kolejny rok bez mistrzostwa to będzie jednak skandal, szczególnie po takich inwestycjach jak w tym sezonie. W pucharach cel dla mnie to wyjście do fazy play-off, a to jest raczej osiągalne w tym formacie bez dużego problemu, a w lidze to jednak mistrzostwo to priorytet. Aczkolwiek patrząc na formę i zaangażowanie w lidze nie widzę tego.. jak najmniej cierpienia życzę ;)
Betclics Sevilla.
W ubiegłych latach w Eurowpierdolach zabrnęliśmy już tak daleko, że wyszliśmy z przeciwnej strony - jak w starych grach na automatach. I teraz to my łoimy faworytów.
Natomiast pocieszające jest to, że teraz będzie już tylko coraz gorzej.
Integer overflow
Mocne słowa od fana łódzkiego ŁKSu Łódź z Łodzi!
Młody Kosecki istnieje po to, żeby bardziej doceniać Kamila Grosickiego. Oboje dostali od losu podobne karty. Grosik został legendą Pogonii i reprezentacji, a Kosecki został tym typem z którego nawet śmiać się już nie chce
Oboje?
Tak? A z czego zapamietasz Grosickiego? Kosecki chociaz dupe pokazal.
Faktycznie. Oboje to takie instrumenty muzyczne, więc przedmioty nieożywione. Oboje dostały, a nie oboje dostali. // Obawiam się, że ten pan nie rozumie różnicy znaczenia terminów oboje, obaj, obie.
@@jantrzcinski1464 polski język trudny język, nie każdy może być Kubą Olkiewiczem
@Jantrzcinski1464 @Clintdempsey-dh1iv
"Oboje" używamy w stosunku do oldbojów, a "obaj" do młodzieży. Podstawy języka
1:18:00 ale dla odmiany jeszcze chyba rok temu bredził, że gdyby trenował to byłby najlepszym pomocnikiem w lidze tylko już mu się nie chce nic udowadniać.
Brawo dla Legii i Feio. Nie wiem co im on przed meczem powiedział, czy coś w stylu, że jak nie będą dawać z siebie wszystkiego to kupi karabin maszynowy strzelający tackami na dokumenty i ich przez cały następny trening będzie z nim gonił, ale tak dobrze zapieprzającej polskiej drużyny w pucharach dawno nie widziałem. Jak padały jakieś historyczne wygrane to zazwyczaj konterki albo błędy przeciwników i dużo szczęścia. A tu Betis zjedli pressingiem i agresywnością, a Kapuadi wyglądał niczym Ramos albo Van Dijk z najlepszych lat - czyścił po profesorsku dosłownie wszystko i do tego zwycięska bramka. Zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że najlepszy pod względem gry mecz polskiego zespołu w pucharach w XXI w.
No a Jaga to już taka bardziej klasyczna wygrana - fura szczęścia podczas gdy w trakcie pierwszej połowy wyglądali jak jakiś drugoligowiec co w LK wylądował przez przypadek. Z tym że mają znacznie łatwiejszy terminarz niż Legia i też mogą ugrać wiosnę. Np. Mladę i Petrocub co dostały wczoraj od innych słabiaków. Kopenhaga była w zasadzie ich jedynym rywalem "nie do pokonania". Więc trzymam kciuki.
Jestesmy potega!!! Golimy wszystkich. U siebie czy na wyjezdzie - nie ma znaczenia :)
Może nagracie jakiś wywiad z Leszkiem (utalentowany bramkarz pokolenia lat 90., 1,5 występu w reprezentacji Polski B, na ścieżce kariery stanęły kontuzje i trenerzy co nie lubili Polaków) który ostro krytykuje transfer Szczęsnego
To jest plan
Przez ten przewód od dyktafonu czułem się jakbym tam siedział z mikrofonem ale nic się nie odzywałem bo bałem się Olkiego xD
Dawno nic mnie tak nie wzruszyło jak gol Jagi w ostatniej akcji. Włączyłem ponownie mecz w 90 minucie by zobaczyć gwizdek sędziego, a dostałem coś takiego ❤ Piękna chwila. I wiem, że byłem jednym z nielicznych widzów dzięki temu, że w pakiecie Toyi posiadam Polsat Sport xd
Dałem minus do komentarza, bo zbyt dobrze Ci idzie 😂
Random fact. Przeglądam sobie 2 Bundesligę (która jak wiadomo jest lepsza niż pierwsza) i co widzę? Po pierwsze Miroslav Klose ma już 46 (!) lat, a po drugie jest trenerem 1. FC Nürnberg. Niesamowita historia.
Leszek, ale nie do końca jest tak, że tylko branża mogła oglądać te mecze. Były na Polsacie Sport, który jest w większości kablówek. Nie mówię, że to to samo co w Polsacie Głównym, ale jednak nadal te mecze nie były tylko w tych płatnych Polsatach Sport Extra ;)
O, i są, ulubieni dzinnikarze fabularni. Tym razem wyjatkowo wyczekiwani, bo były dwa takie mecze w europejskich pucharach, ktorych dziwnym trafem nie obejrzałem to chociaz posłucham ;).
Totalnie nie zgodzę się z opinią Leszka co do Kuby Koseckiego, że lepiej wypada na tle innych byłych polskich piłkarzy: nikt, nawet Jacek Bąk, nie zbliżył się do poziomu mitomanii tego gościa. Mniejsza o Sterlinga, dopiero co Kosa jako piłkarz V ligi (czyli szóstej!) uznał się za trzeciego skrzydłowego w Polsce, tylko dać mu pół roku. Facet współczuje Yamalowi mistrzostwa europy w wieku siedemnastu lat. Na Weszło ogłosił, że on wiedział o tym, że Bereszyński nie może grać z Celtikiem, tylko go nie posłuchali. A w ogóle to wszyscy robilibyśmy mu masaż pleców po miesiącu na bezludnej wyspie - to też cytat. Kosecki nie dbał o siebie, i używa tego głównie jako wymówki do uderzania w innych piłkarzy - bo jakby mu się chciało, to by ich wszystkich wciągnął nosem. A może właśnie na tym polega bycie lepszym piłkarzem, że ci się chce? Zachęcam do znalezienia jednego byłego piłkarza, który z taką częstotliwością wygłasza tak absurdalne bzdury na własny temat. Żałuję, bo bardzo mocno w niego wierzyłem w czasach Legii, ale on już dawno stracił kontakt: najpierw z poważną piłką, a potem z rzeczywistością.
Jak zaczęliście mówić o grze Legii czekałem na wybuch śmiechu i beke, ale miło się zaskoczyłem że to było na serio 😮
Jestem kibicem Arsenalu i pozwalam mówić Kubie „Arsenal Londyn ” tylko niech mnie nie bije.
Byłem po bramce na 2:1 Jagi tak samo zaskoczony jak Leszek. W mojej głowie Jagiellonia do teraz broni remisu na Parken 😂😂😂
Ja pierwszy mecz jaki pamiętam to finał igrzysk Olimpijskich w Barcelonie, jako 8 latek, a pierwsze świadome mecze to Legi w LM... Zatem pełna zgoda, że dostępność może tworzyć popularność
Roman Kosecki wystepuje w Futbolu futbolu w prawdziwym życiu. "jest za malo polskich Polaków w polskiej piłce". Pamietajmy też slynny cytat "a dlaczego nie"
Kuba, ostatni raz byłem w Kluczborku 7-8 lat temu. Od tamtego czasu czasu Pan Edek wysyła mi życzenia na każde święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy. W dodatku raz zorganizowali loterie dla kibiców gości, którą wygrałem 😅. Małe gesty, które nigdzie indziej nie są spotykane.
elo @Mordeczki a może wkomponujecie gdzieś postać 'gniazdowego' ? Z pamiętnika gniazdowego albo czego nie mówi gniazdowy - do shortsów. Mam przekonanie, że byłaby to ultra ciekawa pozycja
Wiedziałem, że Legia może sprawić niespodziankę, ale Jagiellonia (?) 🤯 ...Futbolowi Bogowie - chyba mają remont "na wesoło" ⚽🍻
Oczywiście Koseckiego łatwo obśmiać, bo się zacietrzewia i niesamowicie upraszcza świat. Ale problem zapychania naszego rynku dziwnymi wynalazkami rzeczywiście istnieje i sami go często obśmiewacie.
Lekko podchorowany, licząc na najmniejszy wymiar kary, byłem wczoraj z Wami na live. Im dłużej słuchałem o NBA czy występach Karola Linettego we włoskiej Serie A, tym dłużej czułem, że jest spokój, skoro temat meczu nie wchodzi. Aż tu nagle 1-1, delikatne zainteresowanie tym co się dzieje na boisku i kolejne bum. Szablozębny dowozi. Niesamowity to był wieczór, nie zapomnę go nigdy 😅
Chłopaki są najlepsi uwielbiam. Pozdro
Kuba, Heidenheim nie tylko gra w Bundeslidze. Heidenheim gra w Lidze Konferencji. Wygrali nawet pierwszy mecz z Olimpia Lublana.
To był ich historyczny debiut w europejskich pucharach. Ogólnie bardzo sympatyczna ekipa, taka niemiecka Puszcza, mają tego samego trenera od bodajże piątej ligi
Poruszyliście bardzo ważny temat promocji polskiej piłki przez niekodowane transmisje. Ja widzę na przykładzie mojego taty, on ogląda tylko piłkę jak jest gdzieś dostępna w szerokiej dystrybucji. Dla niego to jedyna szansa na to żeby przekonać się kurde fajnie kopią tę piłeczkę a może pojadę na stadion, dawno nie byłem, a tak to dalej utrzymujemy przeświadczenie, że w naszym kraju to tylko padaka, nie ma co wspominać i szkoda pieniędzy na obejrzenie meczu na stadionie.
A to ja napisze z perspektywy mojego taty, który akurat kupuje wszystkie dodatkowe kanały piłkarskie żeby oglądać różne rozgrywki.
Problem w jego przypadku rodzi się gdy mowa o kanałach streamingowych - niestety gdy europejskie rozgrywki były w Viaplay to nie miał on technicznie jak obejrzeć tych meczów w dobrej jakości - w jego miejscu zamieszkania ani internet pasmowy ani mobilny nie działają dobrze i naprawdę nie ma jak oglądać streamow. To jest inny rodzaj wykluczenia, o którym się za mało mówi, bo co ma zrobić taka osoba żeby obejrzeć mecz? Porzucić dom i zamieszkać w nowym miejscu?
Cale szczęście że viaplay zdycha.
Wieczór eurowpierdoli
* rzuca UNO REVERSE CARD na stół *
DLA RYWALI POLSKICH KLUBÓW
Chciałbym polemizować z Leszkiem co do tego, że mecze są za długie.
Nie wydaje mi się, by skrócenie meczów miało spowodować, że nagle przestanę sprzątać kibel w trakcie oglądania, i siądę na 30/60 minut by tylko na tym się skupić. To raczej życie codzienne tak ewoluowało, przyspieszyło, że mecze ogląda się robiąc coś innego
Kuba Kosecki, ach to zdrowie, wszystko mnie boli, nienawidze przez to sportu, zdrowie najważniejsze. Kuba Kosecki, dajcie mi przeciwnika w klatce, bijemy się. Zdrowie? Komu to potrzebne. Szczery chłopak.
Kategoria powiedzonka:
Kuba Olkiewicz: to moje zdanie i się z nim zgadzam!
Jan Tomaszewski: to moje zdanie i się z nim nie zgadzam !
P.S. gdybyście się wybierali jednak do Kluczborka to dajcie znać, z przyjemnością zbił bym z wami pione :)
Kopenhaga z Polskimi zespołami ma średni bilans. W latach 90 w Intertoto dostała łomot od Pogoni i Polonii Warszawa
Szkoda że nie znalazł się segment dotyczący zdobywania flag Betisu przez kiboli Legii, mam nadzieję że za tydzień nie zapomnicie tych wybitnych zdobyczy z rąk groźnej i agresywnej rodziny hiszpańskiej z dziećmi.
Z tym Polsatem to dajcie spokój. Rozwaliłem sobie wczoraj nogę, siedzę wieczorem na SOR-ze. Mam nadzieję chociaż mecz na telefonie obejrzeć A NAWET MAM KUPIONY TEN POLSAT. Ale „awaria aplikacji” w kółko i wszystko szlag trafił. Dzięki, że domówkę zrobiliście, to chociaż sobie posłuchałem. A czemu byłem na ostrym dyżurze? Bo dałem się przekonać i poszedłem po pracy na piłeczkę. Niby nie zapraszał mnie Gortat ale jakoś czuję że mam prawo go trochę za mój uraz winić. Pozdrawiam i brawa dla Jagielloni
Gdzie karny Citki?
nie śledzę ani Myszora, ani jego klubów, ale w kontekście Waszych rozważań o przyczynach odejścia z Cracovii pewną podpowiedzią może być fakt, że krakowscy kibice nazywają go "kryształowym" i nie odnosi się to raczej ani do wartości, ani do podatności na kontuzje
Śmieszą mnie takie komentarze jak ten Kuby, dotyczące przyszłości polskiej piłki (w sensie braku topowych piłkarzy).
Ani się ona na Lewandowskim nie zaczęła, ani się na nim nie skończy. I mam tu na myśli czasy najnowsze. Zaczęło się od Kuby, Piszczka i chwilę potem Lewego. Potem doszedł Zieliński, Milik w Juve, Krycha w PSG, Glik w ćwiećfinale LM, Piątek w Milanie...
I ewidentnie na tym się nie skończy i nie wrócimy do czasów sprzed transferu Kuby do wielkiego klubu. Już teraz jest Kiwior, Szymański, niedoceniany Zalewski, Urbański i ze dwóch bramkarzy. Każdy z nich ma mniej niż 25 lat.
A przecież muszą dojść następni, np. Oyedele. Ja raczej widzę szansę na progres polskich klubów i przy okazji piłkarzy. A tak w ogóle, to Zieliński ma dopiero 30 lat i może napisać piękną historię w Interze.
Errata - Mychitarian, główny konkurent Zielińskiego do składu i gwiazda Interu, jest pięć lat starszy od niego, a do klubu przyszedł dwa lata temu.
Wystarczy dodać dwa do dwóch...
Żarty rozumiem, ale ogólny wydźwięk tego wywodu jest poważny i zabrzmiało to zupełnie tak, jakby Kuba umniejszył obecną sytuację i przyszłość Ziela, mówiąc, że jest rezerwowym.
Leszku, kolejny raz mówiąc o esporcie podajesz argument, że tam rozgrywki są krótsze i to jest problem piłki nożnej. To jest generalnie farmazon.
Rozgrywka w dwa najpopularniejsze w Europie esporty, czyli Counter Strike I League of Legends trwa podobnie, runda miedzy 40 a 60 minut, jednak w najważniejszych rozgrywkach trzeba je traktować bardziej jako sety niż mecze. Najważniejsze mecze LoLa gra się do trzech wygranych rund (w CS zwykle do dwóch wygranych, chociaż są dłuższe wyjątki), dlatego jak łatwo policzyć, obejrzenie całego spotkania, to nawet 5 godzin rywalizacji, a nie jak w piłce ok 2 godziny, więc ten Twój argument jest kompletnie nietrafiony. Pozdrawiam!
Tylko że w e-sporcie co minutę czy tam co rundę masz emocje a w meczu piłki można na nie czekać aż do 90 minuty
Olkiewicz rozsiedzil sie.
Dzień dobry
Zawsze po lajwach dziękujecie widzom i realizatorom, ale po wczorajszej domówce Leszek powinien skierować specjalne podziękowania dla guzika od spodni że to wytrzymał, bo to największy cichy bohater tej domówki 😜
jeśli chodzi o Szwarge, ujelo mnie jak komplementujac skille Berggrena, podkreslil jak dorownywal poziomem takim tuzom jak Atalanta. jednoczesnie przypomnialo mi sie, ze klub z Bergamo wystawil kelnerow z klubowej restauracji, a czestochowianie i tak nie zdolali przegrac dostatecznie nisko.
Betis nie życzył sobie, żeby trzeci raz wylewano piwo na dywan.
Za 3tyg. w Cafe Futbol. R.Kosecki z kolejnym nowatorskim spostrzeżeniem „Na Boga!!! LUDZIE!! Teraz te dzieciaki to tylko w tych telefonach! Komputery, tik toki! Jak mamy mieć wyniki? Marian! Pamiętasz, my to od rana do wieczora, na betonie, krzywe bramki, tylko mama picie rzuć z balkonu i nas nie było! Orliki? Nawet nie marzyliśmy”
Ostatecznym pojedynkiem który rozstrzygnie wszystkie spory bedzie pojedynek bieli zębów Churlinowa z włosami Piotra Obidzińskiego.
Słuchanie muzyki, jako słuchanie muzyki... :) Dobry temat, za młodu... Tylko tak się robiło :) Każda nowa płyta, kaseta, czasem długo wyczekiwana... To święto ! :) Młodsi, już tego nie zrozumieją... :)
Brawo Panowie za wyjaśnienie Romana Koseckiego, bo jak zacząłem czytać komentarze ludzi pod tym jego wywodem, czy to na yt czy na fb to wstałem i krzyknąłem KU*WA podobnie jak Leszek 😅
To, że on pieprzy farmazony to jedno, ale że ludzie w to wierzą i nikt w studiu nie potrafił mu się przeciwstawić to szok.
Jak się nie ma żadnych oczekiwań względem polskiej piłki to każdy taki zwycięski dwumecz smakuje jeszcze lepiej. Tak po tetrycku, no i co, no i co? :P Pozdrawiam.
Kiedy już oficjalnie Szczęsny został piłkarzem Barcelony liczę, że Laporta skontaktował się z PZPN-em i na stadionie Barcy zostanie przeznaczone pomieszczenie na wdychanie zabójczego dymu papierosowego aka „Śmierdziuchownia”.
Wojtuś pali teraz elektroniczne ;)
@@gandziorz Dym to dym, śmierdziuchownia potrzebna
Kolejna uczta Tetrykowa 💪
Dudek w Realu zasłynął tym, ze w finale Pucharu Króla wszedł przy remisie w 89 minucie, żeby bronić ewentualne karne, ale wpuścił wolnego z 40 metrów w ostatniej sekundzie. Z tego go pamietam
Co się stanie w Kluczborku?
Jakub Olkowicz utknie w korku.
Leszku, czy przez reportaż Tomasza Łapińskiego miałeś na myśli ten artykuł na sport pl:: ""Na dyskotece podeszła do niego dziewczyna, a on: A Ojcze Nasz znasz?". Taka była "Citkomania" (nie wiem czemu, ale youtube blokuje komentarze z linkami)
Swoją drogą bardzo dobry tekst, mnóstwo ciekawych nawiązań, porównań i ta puenta na końcu. Aż ciężko uwierzyć, że wyszedł spod ręki byłego piłkarza, ale Tomasz Łapiński chyba był / jest inteligentnym facetem o szerokich horyzontach (nie wiem, czy sam ale napisał powieść nawet).
A odnośnie Marka Citki to mam z nim ciekawą historię - mieszkałem w tym samym bloku na Chojnach co on, i to w trakcie Citkomanii. Tylko jak to w życiu - miałem wtedy 4 lata i nic nie pamiętam. Ale rodzicie opowiadali mi, że faktycznie miał ołtarz u siebie w mieszkaniu, że cały czas stały jakieś dziewczyny przed wejściem na klatkę schodową i że ogólnie był dobry chłopak, zawsze mówił "Dzień dobry" xD
Pozdro ;)
Brak uzębienia cieszącego się Darko Churlinova na miniaturce jest skandalem, a przynajmniej ogromnym niedopatrzeniem 😉
Autyzm to poważne zaburzenie, natomiast spektrum autyzmu jest śliskim pojęciem, które w praktyce może być niestety wykorzystywane jako wymówka dla niewłaściwego zachowania.
I rozumiem, że Królewski ma problemy z komunikacją, ale mam dziś wrażenie, że słyszę u Was przywoływane często „… wszystko pięknie wyjaśnił”.
Swoją drogą ciekaw jestem czy to spektrum autyzmu sprawiło, że pijany Mentzen bełkotał bzdury do Petru.
Pozdrawiam telewizję Polsat oraz Zygmunta Solorza wraz z potomstwem.
Dołączam się do tych serdecznych 😂życzen dobrze ze są strony gdzie można to obejść i obejrzeć
Jan Tomaszewski, gdyby mówił o Wałęsie, Solidarności (przed stanem wojennym, który popierał):
"Jedynym wytłumaczeniem jest to, że w Solidarności są jego koledzy i łączą ich jakieś więzy. Leszek powiedział, że kończy z tą związkową demokracją i jeszcze dworował sobie z ludzi, którzy mówili, że jednak będzie strajkować.. Ja go broniłem, bo miał prawo podjąć taką decyzję. Myślałem, że jest ona ostateczna. Ma prawo zmienić zdanie, tylko jest to zbyt poważna decyzja. Nikt go nie zmuszał do tego, by kończył karierę polityczną. Teraz następuje taka wolta. Leszek musi sobie zdać sprawę, że jest idolem dla milionów związkowców, nie tylko w Polsce. Jeśli zakończył karierę związkowca, a potem zmienił decyzję, to ma swoje zdanie, z którym sam się nie zgadza. Dla mnie to jest wzór nie do naśladowania. Od dzisiaj Solidarność przestała mnie interesować. Interesuje mnie tak jak Wisła Kraków oraz zeszłoroczny śnieg!" - grzmiał Jan Tomaszewski.
Przestańmy udawać, że to co mówi Roman Kosecki ma jakiekolwiek znaczenie
prawie 3.5 godziny fanzolenia. prawie 3.5h pasywnej agresji (..bo przeciez nie zmuszają mnie do oglądania WPROST) oraz średniactwa.
ale to w sam raz, bo właśnie przesłodziłem herbatę.
nie mniej - PRZEPROŚCIE.
Przepraszamy!
Ludzie kochani kto słodzi herbatę
Nie ma cwaniaka, w Lidze Konferencji na Polaka!
(Chyba, że Spartak Trnawa gra na Lecha Poznań, to wtedy należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą).
Molde też lubi przycwaniakować
Nie wiem czemu zainteresował się akurat tym meczem, ale jestem pewny że to pan Adam Bahdaj wyreżyserował z góry przebieg meczu Jagielloni z Kopenhagą
Po co nam telewizja skoro mamy internet? Teraz normalna telewizja to zwykłe żerowanie na starszych ludziach którzy nie są na bieżąco z techniką. Prawie każdy mecz można obejrzeć nie tylko w telewizorze. Pozdro.
Jak ktoś nie może w głowie skleić co się stało, to polecam powerkeepery one tak kleją ze wszystko w głowie się poukłada
Nie miało być jakiegoś wątku o wywiadzie szwargi?
Obejrzałem tę sytuację Citki i powiem szczerze, że bardziej mnie zażenował strzał Kosowskiego, strzał Panenką kilometr nad bramką. Polska przegrała te karne, a Citko strzelał już poza konkursem i podszedł sobie dla jaj
Wypowiedź Jana Tomaszewskiego to taka dla zasięgów bo komentuje wydarzenia sportowe w Super Ekspresie . A Jerzy Dudek jako były piłkarz Realu Madryt to powiedział że FC Barcelona jest słaba bo nie mają 2 bramkarza i muszą ściągać z emerytury kolesia . Tylko głupio to wyglądało kiedy Juventus zrobił Szczęsnemu pożegnanie.
Pamiętam jak 2 lata temu odkryłem i opisałem ten podpunkt o Pucharze UEFA w ustawie o radiofonii i telewizji pisząc licencjat. Panie Zbyszku, jeśli przeczytanie mojej pracy zmotywowało pana do tej decyzji, chcę powiedzieć jedno: "Przepraszam za literówki"
Ja np. ogladałem mecz Puszcza Niepołomice - GKS Katowice. Robiąc sobie kolację .GKS wygrał 6-0
Kontuzjosan marki Gortat. Murowany hit.
Leszek pogratulował Legii - szykujcie się legioniści na ciężki sezon.
😢
Ale wy z tą wiosną to nie szarżujcie, bo wygrali jeden mecz na początku maratonu, a potem będą przegrywać z drużynami, których nawet na mapie nie wiemy gdzie umieścić a o przynależności narodowo-państwowej, lepiej nawet tematu nie zaczynać, bo się w niezłe bagno można wkopać.
Obejrzałem wstęp i zrobiło mi to poranek :D Kuba, daj znać jak było ;)
Jest rzeczą bardzo tetrycką rozpoczęcie odcinku w takim dniu po takich zwycięstwach pięciominutową sesją narzekania w postaci rantu Kuby na to jak wielkim nieszczęściem będzie to, że Stasio będzie się z niego śmiał. xD
Prawda jest taka: posłowie w jeden dzień mogli by poprawić ustawę o lke i le. Najwyraźniej są zarobieni i nie mają czasu.
Mówiąc o sąsiadach Romana Koseckiego w jego bazie na księżycu zapomnieliście wspomnieć o wuju z Ohio
wszyscy czujemy, że Feio po wczorajszym meczu nie przestanie dokazywać, tylko wręcz przeciwnie. i jak to się może odbić na jego piłkarzach i współpracownikach. ten lont nie jest za długi, a już się pali.
ciekawy rozkłąd jazdy :)
Oczami swojej wyobraźni widzę Pana Koseckiego: "Na Boga, ludzie! W polskich klubach brakuje młodych Polaków. Przecież nie brakuje dobrych młodych Polaków. Na ten przykład, zamiast grać w naszej lidze i robić różnice, błąkają się gdzieś po jakichś dziwnych ligach. Musiałowski - taki młody, zdolny jest i nawet Ryan Neville - legenda United - mówił, że to nowy Pele. A nasze kluby zamiast się postarać, żeby takiego młodego ściągnąć, żeby i robił tu różnicę, i się ogrywał pod naszym okiem i naszego selekcjonera, to wolą przedłużyć kontrakt jakiemuś Gordado czy innemu Lupulu. W czym taki Plupulu jest lepszy od młodego polskiego Musiałowskiego? Zobaczcie sobie, on poszedł do Apoelu, który też przecież regularnie gra w europejskich pucharach. I zamiast budować silne polskie kluby w oparciu o takiego piłarza, to oddajemy go jakiemuś klubowi z Grecji, w którym młody się ogrywa, buduje swoją pozycję i pomaga w grze na europejskiej arenie.". I tylko stwierdzenie jakiegoś takiego młodego dziennikarza statystaciarza, co to szybko sobie sprawdza z telefonu, że Musiałowski to jest w Omonii z Cypru i póki co w Nikozji zagrał 11 min., a do Ligi Konferencji nawet nie został zgłoszony.
czy w okolicach 2:53:00 mieliśmy debiut formatu nawiązującego do formatu z "Uniwersum" nawiązującego do programów Manna i Materny o roboczym tytule "W orbicie prącia"?
Za dużo meczów jest, po prostu. Kiedyś człowiek czekał na weekend z piłką, teraz o dowolnej porze i dniu włączy i coś tam zawsze leci, to wszystko spowszedniało. No ale tak jest, jak bukmacherzy i mafie zwane organizacjami piłkarskimi trzęsą tym całym biznesem.
Poza tym mecze powinny dziś trwać 2x30 minut, zatrzymywany zegar przy sfg czy kiedy piłka wychodzi poza boisko. To musi być dziś bardziej dynamiczne.
Ogłoszenie Lechii Gdańsk:
Poszukiwane człowieki orkiestry
-dwa wakaty w cenie połowy wakatu;
-ogrzewane na 'jedynce' biura i boiska;
-czajnik;
-możliwość wyjadania resztek z trybun i trutki na szczury;
-dynamiczny zespół, że ja pier*ole;
Marek Dupnica kolejny fajny klub do kibicowania.
My w Poznaniu mamy liczne doświadczenia z piłkarzami, wracającymi ze zgrupowania kadry w stanie gorszym, niż tam pojechali:) Więc jakoś bardzo nie będziemy się obrażać na Pana Selekcjonera za ten brak powołania dla Kozubala... Ma jeszcze czas, może jak już w Premier League będzie grał?
To ze Tomaszewski sie wydurnia juz jest standardem, ale zaskoczylo mnie ze Dudek takie dyrdymaly wymyslil.
Jest Arsenal Londyn, bo jest Arsenal Tuła i trzeba umieć rozróżnić.
Nie pozostaje nic innego jak czekać na szlagierowy mecz walki w niedzielę 😂
W Pucharze UEFA kiedy grała Parma nie było wtedy fazy grupowej . I mecze były w dłuższym odstępie . Nie było tych spotkań tak dużo . Milik znowu kontuzja kiedyś to by było koniec kariery .
A sprawdzaliście co zdobył i gdzie grał dalej Jesús Fernández który wszedł za Dudka w Meczu z Almerią, gdzie był ten szpaler?
To dopiero kariera
Gdzie jest ten link do kar ego Citki?
Nie umiem znaleźć rzutu karnego Marka Citki z Czikago. Help