Tak Bodzio 8.00 rano na szczycie Wielki Krywań a o 10.00 rano na szczycie Mały Krywań spotkałem raptem dwie osoby a schodząc niemal tłumy bo uruchomiono kolejke gondolową z Vratnej na Wielki Krywań i tzw. niedzielni turyści tłumnie z tej dogodności korzystali.Cenie sobie ciszę i spokój dlatego zwykle wychodzę na szlak skoro świt - ja w najgorszym upale schodze w dół a inni dopiero na szczyt same zalety wczesnego wstawania.Pozdrawiam.
Co do cytatu na koncu, nie korzystamy jednak ze wszystkiego, co mamy na ziemi (tak - wiem skad sie wziely te slowa)... :). Ja to tlumacze w sposob bardziej trywialny - ze tej pasji nie da sie wytlumaczyc podobnie jak nie da sie wytlumaczyc czemu lubi sie kolor czerwony a nie np. niebieski. To jest irracjonalne i tyle. Niektorzy podciagaja to pod walke z wlasnymi slabosciami, co do mnie kompletnie nie przemawia, bo w przypadku gor przyjemnosc miesza sie z bolem, a walka z wlasnymi slabosciami to jest ciagly bol. Norgay Tenzing powiedzial, ze "kazdy ma swoj wlasny Everest" i ja swoj zbudowalam sobie sama... we wlasnej glowie. Fizycznie nie boli on wcale, nie grozi tez smiercia a mecze sie z nim juz bardzo dlugo. Wolalabym przez caly ten czas codziennie byc w Tatrach, wchodzic na jakas gore i z niej schodzic. Jestem w stanie zrozumiec tych, ktorzy pasjonatow gor maja za wariatow. Z pewnymi ich slowami trudno sie nie zgodzic. Jak dla mnie wiekszymi świrami od nas sa tylko motocykliści :).
Wspaniałe są Twoje wędrówki ,świetna muzyka zwłaszcza drugi utwór...Pozdrawiam :))
Super widoki :)
nam też się udało w tym roku ich doświadczyć :)
Pozdrawiamy
Widzę a właściwie nie widzę turystów, cisz spokój i zew natury, coś wspaniałego, kolejny wspaniały filmik, dzięki....
Tak Bodzio 8.00 rano na szczycie Wielki Krywań a o 10.00 rano na szczycie Mały Krywań spotkałem raptem dwie osoby a schodząc niemal tłumy bo uruchomiono kolejke gondolową z Vratnej na Wielki Krywań i tzw. niedzielni turyści tłumnie z tej dogodności korzystali.Cenie sobie ciszę i spokój dlatego zwykle wychodzę na szlak skoro świt - ja w najgorszym upale schodze w dół a inni dopiero na szczyt same zalety wczesnego wstawania.Pozdrawiam.
Piękna trasa, piękne góry . Jak pogoda dopisze to będzie wspaniały cel na majówkę 😀
Zgadza się.
Patryk podasz tytuł piosenki ze szczytu Wielki Krywań??
Oto ten utwór Twisted Jukebox - Angels Will Rise.ua-cam.com/video/0zAspzNfHCs/v-deo.html
Nie no ten kolor nieba!!!!!
Tak niebieski mój ulubiony w górach - jeśli go widzisz znaczy to ,że będzie dobrze.Oby ten kolor również ci towarzyszył!!!!
Co do cytatu na koncu, nie korzystamy jednak ze wszystkiego, co mamy na ziemi (tak - wiem skad sie wziely te slowa)... :). Ja to tlumacze w sposob bardziej trywialny - ze tej pasji nie da sie wytlumaczyc podobnie jak nie da sie wytlumaczyc czemu lubi sie kolor czerwony a nie np. niebieski. To jest irracjonalne i tyle. Niektorzy podciagaja to pod walke z wlasnymi slabosciami, co do mnie kompletnie nie przemawia, bo w przypadku gor przyjemnosc miesza sie z bolem, a walka z wlasnymi slabosciami to jest ciagly bol. Norgay Tenzing powiedzial, ze "kazdy ma swoj wlasny Everest" i ja swoj zbudowalam sobie sama... we wlasnej glowie. Fizycznie nie boli on wcale, nie grozi tez smiercia a mecze sie z nim juz bardzo dlugo. Wolalabym przez caly ten czas codziennie byc w Tatrach, wchodzic na jakas gore i z niej schodzic.
Jestem w stanie zrozumiec tych, ktorzy pasjonatow gor maja za wariatow. Z pewnymi ich slowami trudno sie nie zgodzic. Jak dla mnie wiekszymi świrami od nas sa tylko motocykliści :).
Lajk i subik zostawiony. Zapraszam w wolnej chwili do nas na kanał💪 Pozdrawiamy👋