Czy Marachuj myśli że dziecko ich jest jakąś rzeczą i wyłącznie jej własnością . . Po trochu staram się ją zrozumieć . Ale bardzo się cieszę że zrobiła się odważna i odpowiedzialna i buntownicza . Ale w niektórych momentach bardzo przesadza tym buntowaniem się przeciw rodzicom i dookoła .
komentujecie jak malolaty , czy wy rozumiecie co on do niej mowi , mowi jedno a czyni drugie,wielki tatus sie zrobil kochajacy jego matke , ale ozeni sie z kochanica, bo ma obowiazki, niby jakie , takie ze zadzgala zonke , po co pwoluje sie ciagle na tego syna , a jeszcze chwile temu nie wiedzial o jego istnieniu, co za egoista
Czy Marichuy myśli że to dziecko jest jakąś rzeczą, która jest tylko i wyłącznie jej własnością? Po trochę ją rozumiem, ale... Cholera, jak można kazać zapomnieć ojcu o dziecku i powiedzieć że jest tylko jej? A poza tym dziwię się że jeszcze to dziecko żyje jak macha nim jakby było lalką. Lubię ją ale zaczyna mnie powoli denerwować tym buntowaniem się.
Czy Marachuj myśli że dziecko ich jest jakąś rzeczą i wyłącznie jej własnością . . Po trochu staram się ją zrozumieć . Ale bardzo się cieszę że zrobiła się odważna i odpowiedzialna i buntownicza . Ale w niektórych momentach bardzo przesadza tym buntowaniem się przeciw rodzicom i dookoła .
komentujecie jak malolaty , czy wy rozumiecie co on do niej mowi , mowi jedno a czyni drugie,wielki tatus sie zrobil kochajacy jego matke , ale ozeni sie z kochanica, bo ma obowiazki, niby jakie , takie ze zadzgala zonke , po co pwoluje sie ciagle na tego syna , a jeszcze chwile temu nie wiedzial o jego istnieniu, co za egoista
@mmaaddzziiaa23
gdyby częściej zachowywał się jak prawdziwy mężczyzna to byłby idealny:D
Ale jest cudownym ojcem- pozazdrościć dzieciom:)
dziewczyny dołączam do was. Jest cudny;D
Czy Marichuy myśli że to dziecko jest jakąś rzeczą, która jest tylko i wyłącznie jej własnością? Po trochę ją rozumiem, ale... Cholera, jak można kazać zapomnieć ojcu o dziecku i powiedzieć że jest tylko jej? A poza tym dziwię się że jeszcze to dziecko żyje jak macha nim jakby było lalką. Lubię ją ale zaczyna mnie powoli denerwować tym buntowaniem się.
nommmmmm ziommmm
Boszeee ten Omar juz mnie irytuje, dalby im spokoj skoro wie że sie kochają