Wkład koronowo korzeniowy - co to jest? lek.dent. Izabela Kozubal-Dziubka Starsdent
Вставка
- Опубліковано 10 вер 2019
- Zęby leczone kanałowo mają zwykle znacznie zniszczoną strukturę i przez to są zdecydowanie bardziej narażone na złamania niż zęby żywe.
Aby temu zapobiec należy wzmocnić je wkładem koronowo - korzeniowym.
Jest to element, który jest zakotwiczony w korzeniu zęba i odbudowuje jego część naddziąsłową.
Taką odbudowę możemy wykonać w sposób zachowawczy przy pomocy wkładu z włókna szklanego i materiału kompozytowego lub jeśli mamy do dyspozycji tylko korzenie zęba z całkowicie zniszczoną częścią naddziąsłową możemy wykonać metalowy wkład, indywidualnie przygotowany dla każdego Pacjenta, który następnie pokrywamy koroną protetyczną, wiernie odtwarzającą kształt, kolor i funkcję naturalnego zęba.
Aby możliwa była tego rodzaju odbudowa, warunkiem jest prawidłowo przeprowadzone leczenie kanałowe, najlepiej z wykorzystaniem mikroskopu i brak zmian zapalnych w kości.
O możliwości takiej odbudowy zawsze decyduje lekarz po dokładnym zbadaniu Pacjenta i wykonaniu diagnostyki radiologicznej.
A co jeśli taki wkład z wlokna szklanego wypadnie razem z koroną. Właśnie tak mi się wczoraj stało po chyba 5 latach. Można to jeszcze naprawić?
Pani doktor, miałem pół roku temu leczony kanałowo pod mikroskopem ząb u stomatologa w okolicy. Szedłem bez bólu zęba natomiast tych wizyt było tak dużo że podczas jednej z przerw pękła mi tymczasowa wkładka i po tygodniu jeszcze przed kolejną wizytą ząb zaczął mnie piec, ćmić i tak jest do dziś. Lekarz ocenił że wszystko jest w porządku ze zdjęcia RTG. Na codzien to jest głównie tak jakby brakowało mi pełnego czucia także na innych zębach w całym prawym górnym łuku w którym mieści się ten 6sty ząb. Ponadto czasami "zapiecze" od spodu zęba albo mrowi na policzku. Co to może być i co najlepiej zrobić i czy ten ząb da się w ogóle jeszcze uratować. Dziękuję. Pozdrawiam
idź z tym do specjalisty, a nie do osób z internetu xd
Czy mozna uzyc ten wklad przy bardzo zniszczonym korzeniu i braku korony?
Nie