Wow, Justynka i kalendarz adwentowy, czego chcieć więcej 🥰Uwielbiam kosmetyczne kalendarze adwentowe, więc te kosmetyki są mi dobrze znane, mogę przyznać się bez bicia, że trochę jestem od nich uzalezniona, uwielbiam otwierać w okresie świąt :) Ale super, że dostałaś go w prezencie 😍
Mimo,że to nie stricte perfumowy kalendarz, oglądał się ten filmik z przyjemnością. Naprawdę fajne produkty, no i ta Twoja radość z ich odkrywania❤ super!
Ja w tamtym roku miałam swój pierwszy dorosły kalendarz adwentowy .. wiadomo droższy niż z czekoladkami😉...ale faktycznie jaralam się jak pochodnia codziennym porannym otwieraniem ..i nie podglądałam co jest w środku 💪🏼
Przyznam szczerze i uczciwie, że postanowilam obejrzeć ten film po uslyszeniu, że to Twój pierwszy kalendarz. Chciałam zobaczyć reakcję na taki pierwszy raz. Bo ja już swojego nie pamietam ;) Jestem kalendarzowo zakręcona od lat sześciu. Co roku zamawiam kilka kalendarzy. I z roku na rok coraz mniej kalendarzy mi sie podoba. Bo się mocno zawartość powtarza. A w tym roku więcej mnie rozczarowuje, niż zacheca do zakupu. To jest właśnie efekt kalendarzowego przesytu ;) W tym roku kupiłam 3 kalendarze. Tego Sephory nie kupiłam, bo - poza tą 10tką Kayali - nic mnie w nim nie zachęciło do zakupu. A na obecność w kalendarzu kremu sol de janeiro to mam już alergię ;) Bo wyskakuje z co drugiego kalendarza i boxu kosmetycznego. Mam mega zapas tych maluchów plus 3 duże. Z kolorówki - płynnych produktów nie używam w ogóle, a też mam zapas z boxów. Za dużo też w tym kalendarzu produktów do włosów - używam tylko szamponów i odzywek. Np. tych sprayów do włosów WOW mam 6 małych i 2 duże, bo to też popularny kalendarzowo-boxowy produkt. Paletki cieni zbieram i mam ponad 350, więc też cieżej mi się jakąś zachwycić, a na pewno nie taką w klasycznych, neutralnych odcieniach. Cała szuflada w Alexie masek w płacicie czeka... raczej na przeterminowanie. Tusze do rzęs w zapasie prawie 20 full size i 30 mini. I tak w zasadzie jest z wiekszoscią produktów z tego kalendarza ;) Także przyznam, że lekko "zazdraszczam" pierwszego razu ;)
@@alicjawkrainiezakupow SpaceNK, Lookfantastic i Flaconi. Na te 2 ostatnie miałam fajny rabat - w standardowej cenie nie wiem, czy bym kupiła. Choć Lookfantastic pewnie tak, bo zakup tego kalendarza traktuję już trochę, jak tradycję ;) - to mój 6. I jeszcze ostatnio dorwałam 12 dniowy z miniaturami perfum na Notino - zbieram miniaturki, więc nie mogłam się oprzeć :)
@@MagdalenaWysocka super dziękuję za odpowiedź ☺️ ja mam jedynie flaconi zakupiony również po rabacie 😊. Z racji tego, ze praktycznie się nie maluje ciężko mi coś znaleźć bo kolorówka mnie nie ciekawi w kalendarzach 😅. Z perfumami miałam w zeszłym roku bo perfumy to mój mały nałóg 🫠 pozdrawiam serdecznie ☺️
Sztos to był w zeszłym roku - wyprzedał się w 2 dni ;) W tym długo był dostępny. I mnie akurat rozczarował, a czekalam na niego niecierpliwie i liczylam, że bedzie tak dobry, jak rok temu.. Jak dla mnie zdecydowanie zbyt dużo produktów do włosów. A używam tylko szamponów i odzywek. Ten kalendarz jest fajnym wyborem dla włosomaniaczek.
Jedynym dostępnym u nas był na Notino 12todniowy z miniaturkami perfum mainstreamowych. Udało mi się trafić i na niego załatać. A nie było to zadanie łatwe, bo wyprzedał się w ciągu godziny, max dwóch. Innych kalendarzy perfumowych dostępnych na naszym rynku nie ma. Tzn. jest jakiś z perfumowymi tanioszkami marki typu "no name" (GlamPaula go otwierała), na dodatek z ponad polową zawartości 2ml. próbek. Fajne kalendarze perfumowe są dostępne w Anglii np. z niszowymi na SpaceNK. Ale niestety nie ma opcji wysyłki do Polski. Trzeba mieć tam kogoś, albo korzystać z usługi przewoźnika - a taka usługa to średnio 150zł. za jeden kalendarz.
Rok temu dostałam w prezencie (urodziny w grudniu) kalendarz Micallef i kilka miesięcy późnij byłam 4 flakony tej marki do przodu lol 😑te miniaturki to istna półapka finansowa. W tym roku kupię mym córkom kalendarz Soap&Glory - różowe, zapakowane w gwiazdę i też ładnie pachnie, a jest 3 razy tańsze. Huda beauty ma bardzo fajne kosmetyki, mam podobną szminkę, może nawet tą samą, lubię nosić
Nikt nie potrzebuje, ale każdy chce 😅
@@jessiethemaine to prawda 🤣
Wow, Justynka i kalendarz adwentowy, czego chcieć więcej 🥰Uwielbiam kosmetyczne kalendarze adwentowe, więc te kosmetyki są mi dobrze znane, mogę przyznać się bez bicia, że trochę jestem od nich uzalezniona, uwielbiam otwierać w okresie świąt :) Ale super, że dostałaś go w prezencie 😍
Mimo,że to nie stricte perfumowy kalendarz, oglądał się ten filmik z przyjemnością. Naprawdę fajne produkty, no i ta Twoja radość z ich odkrywania❤ super!
@@ka0miks 🥰🥰❤️
Ja w tamtym roku miałam swój pierwszy dorosły kalendarz adwentowy .. wiadomo droższy niż z czekoladkami😉...ale faktycznie jaralam się jak pochodnia codziennym porannym otwieraniem ..i nie podglądałam co jest w środku 💪🏼
To się nazywa silna wola! ❤
Przyznam szczerze i uczciwie, że postanowilam obejrzeć ten film po uslyszeniu, że to Twój pierwszy kalendarz. Chciałam zobaczyć reakcję na taki pierwszy raz. Bo ja już swojego nie pamietam ;) Jestem kalendarzowo zakręcona od lat sześciu. Co roku zamawiam kilka kalendarzy. I z roku na rok coraz mniej kalendarzy mi sie podoba. Bo się mocno zawartość powtarza. A w tym roku więcej mnie rozczarowuje, niż zacheca do zakupu. To jest właśnie efekt kalendarzowego przesytu ;) W tym roku kupiłam 3 kalendarze. Tego Sephory nie kupiłam, bo - poza tą 10tką Kayali - nic mnie w nim nie zachęciło do zakupu. A na obecność w kalendarzu kremu sol de janeiro to mam już alergię ;) Bo wyskakuje z co drugiego kalendarza i boxu kosmetycznego. Mam mega zapas tych maluchów plus 3 duże. Z kolorówki - płynnych produktów nie używam w ogóle, a też mam zapas z boxów. Za dużo też w tym kalendarzu produktów do włosów - używam tylko szamponów i odzywek. Np. tych sprayów do włosów WOW mam 6 małych i 2 duże, bo to też popularny kalendarzowo-boxowy produkt. Paletki cieni zbieram i mam ponad 350, więc też cieżej mi się jakąś zachwycić, a na pewno nie taką w klasycznych, neutralnych odcieniach. Cała szuflada w Alexie masek w płacicie czeka... raczej na przeterminowanie. Tusze do rzęs w zapasie prawie 20 full size i 30 mini. I tak w zasadzie jest z wiekszoscią produktów z tego kalendarza ;) Także przyznam, że lekko "zazdraszczam" pierwszego razu ;)
Niezła kolekcja 🎉 a mogę spytać jakieś 3 zakupiłaś? Pozdrawiam 👋
@@alicjawkrainiezakupow SpaceNK, Lookfantastic i Flaconi. Na te 2 ostatnie miałam fajny rabat - w standardowej cenie nie wiem, czy bym kupiła. Choć Lookfantastic pewnie tak, bo zakup tego kalendarza traktuję już trochę, jak tradycję ;) - to mój 6. I jeszcze ostatnio dorwałam 12 dniowy z miniaturami perfum na Notino - zbieram miniaturki, więc nie mogłam się oprzeć :)
@@MagdalenaWysocka super dziękuję za odpowiedź ☺️ ja mam jedynie flaconi zakupiony również po rabacie 😊. Z racji tego, ze praktycznie się nie maluje ciężko mi coś znaleźć bo kolorówka mnie nie ciekawi w kalendarzach 😅. Z perfumami miałam w zeszłym roku bo perfumy to mój mały nałóg 🫠 pozdrawiam serdecznie ☺️
Polecam kalendarz Banderhead to prawdziwy sztos😊
Sztos to był w zeszłym roku - wyprzedał się w 2 dni ;) W tym długo był dostępny. I mnie akurat rozczarował, a czekalam na niego niecierpliwie i liczylam, że bedzie tak dobry, jak rok temu.. Jak dla mnie zdecydowanie zbyt dużo produktów do włosów. A używam tylko szamponów i odzywek. Ten kalendarz jest fajnym wyborem dla włosomaniaczek.
Justynka, serdecznie gratuluję współpracy. Odcinek super ciekawy.
@@annawaszczak362 dziękuję! ❤️❤️
Nigdy nie miałam takiego kalendarza dlatego oglądam z wielką ciekawością🤩
❤
Ten kalendarz to jakiś sztos!
To prawda ❤❤🎉
Dej mnie ! Dej mnie !
Weź mnie 😅
Ja właśnie w tym sezonie odszczekuje, że Vanilia 28 to nic specjalnego . Weszło w tym sezonie u mnie ;)
Tak, ja odszczekiwalam w tamtym roku 🤣
@@misspotocky😅
Czyżby perfumowy kalendarz?? Czekam na jakiś ciekawy do dostania u nas.... Zabieram się za oglądanie!
Jedynym dostępnym u nas był na Notino 12todniowy z miniaturkami perfum mainstreamowych. Udało mi się trafić i na niego załatać. A nie było to zadanie łatwe, bo wyprzedał się w ciągu godziny, max dwóch. Innych kalendarzy perfumowych dostępnych na naszym rynku nie ma. Tzn. jest jakiś z perfumowymi tanioszkami marki typu "no name" (GlamPaula go otwierała), na dodatek z ponad polową zawartości 2ml. próbek. Fajne kalendarze perfumowe są dostępne w Anglii np. z niszowymi na SpaceNK. Ale niestety nie ma opcji wysyłki do Polski. Trzeba mieć tam kogoś, albo korzystać z usługi przewoźnika - a taka usługa to średnio 150zł. za jeden kalendarz.
Cudne te cienie niespodzianka🤩🤩🤩
Też się z nich bardzo cieszę 🥰
Super filmik 🥰
@@DianaN. 🥰🥰❤️
Justynka otwiera Kalendarz Adwentowy, w telewizji Kevin😁, nieuchronnie idzie ku Gwiazdce🎄⭐🎅⭐🎄😉😂
😅
@@moniaM haha włączamy świąteczne piosenki 😅
@@misspotocky u mnie lecą już z miesiąc😂
@@misspotocky Last Christmas, jako dzwonek w telefonie😉😁😁😁
Ale miło się ogląda! To tak jak bym sama rozpakowywała! Pozdrawiam serdecznie!
❤❤❤
Rok temu dostałam w prezencie (urodziny w grudniu) kalendarz Micallef i kilka miesięcy późnij byłam 4 flakony tej marki do przodu lol 😑te miniaturki to istna półapka finansowa. W tym roku kupię mym córkom kalendarz Soap&Glory - różowe, zapakowane w gwiazdę i też ładnie pachnie, a jest 3 razy tańsze.
Huda beauty ma bardzo fajne kosmetyki, mam podobną szminkę, może nawet tą samą, lubię nosić
Wow, kalendarz Micallef musiał być przepiękny 🥰🥰
Cudownie produkty, które oferuje Kalendarz Sefora, każdy dzień,to niespodzianka. Wnętrze wyjątkowe, które zachwyca i cieszy.👍❤️🥰🌹
❤