Grafikę do Domana tworzył Mariusz, który fascynował sïę czasopismami o kulturystyce więc wszystkie mięśnie były tam gdzie być powinny, a których większość z nas prawie nie ma. Doman podobnie jak Franko uległ cenzurze producenta. Między innymi z tła zostali usunięci wisielcy na krzyżach i sporo bardziej brutalnych scen.
Ok, obejrzane. Generalnie bardzo dobry dobór omawianych pozycji jednak zabrakło mi dwóch absolutnie fantastycznych gier. Mianowicie chodzi mi o Guardian Heroes na Saturna, gra chyba dość dobrze znana w europie (mimo relatywnie małej popularności Saturna w porównaniu do konkurencji). IMHO jeden z lepszych beat'em up'ów piątej generacji konsol - tym bardziej szkoda, że gra nie znalazła się wśród omawianych tytułów. Koleina gra ukazała się tylko w Japonii - również na konsolę Segi - tak więc absolutnie nie dziwi mnie jej brak w odcinku, niemniej gra jest na tyle ciekawa, że warto o niej wspomnieć - mianowicie chodzi o Crows: The Battle Action. Gra technicznie oraz stylistycznie jest wykonana na najwyższym poziomie, absolutna wizualna perełka; gameplay może nie jest jakoś szczególnie porywający, mimo to myślę, że każdy posiadacz Saturna powinien się nią zainteresować (gra osiąga horrendalne ceny na ebayu). No ale generalnie rozumiem, że nie jesteście w stanie zmieścić w formule programu wszystkich gier. Poza tym jak zwykle spoko odcinek - czekam na więcej.
Dobrze was znowu widzieć w formie , (chyba niektórzy nawet stracili parę kilo? :) z chodzonych bijatyk fajna jeszcze byla seria Dynasty Wars - było ich trochę w tzw. Wozach Drzymały,dziękuję za odcinek i czekam na następny!
Wracam do oglądania Waszego kanału. Przerwałem oglądanie 24 lutego. Podobną grą ze świetną animacją aczkolwiek nie chodzoną był Fist. Zatrzymałem się przy Renegade na ZX Spectrum, który zainspirował kolegów do stworzenia Franko.
Miło Pany was widzieć po wakacjach. Moja ulubiona chodzona bijatyka - Double Dragon. W salonie pod koniec lat 80-tych straciłem na nim fortunę. A na Mame skończyłem ją chyba ze 100 razy.
Wierzyłem że wrócicie !!! Świetnie się ogląda. Ponad godzinę materiału i nie wyczerpie się tematu. Dodałbym do zestawienia arcadowy Captain America and The Avengers oraz Bop'n Rumble na C64, znane inaczej jako Street Hassle także w wersji na Amigę wydaną przez Mirage, od twórców Franko. Czekam na kolejne materiały, Może coś o polskich produkcjach z początku lat 90-tych na małe Atari żeby jakoś zrehabilitować tę platformę. Jeszcze dodam że wcześniejszym automatem jaki powstał na czterech graczy był Gauntlet.
Fajnie Panowie, że wróciliście. Czekałem już od dobrego tygodnia po wakacjach/urlopie :) Dzięki Wam przypomniałem sobie w co grałem w salonie gier na wakacjach '89 w małej miejscowości Chłopy nad morzem. To był oczywiście Double Dragon, wspaniałe czasy :) PS. Popracujcie jeszcze nieco nad dźwiękiem. Wy jesteście za cicho, a dźwięki które puszczacie w tle relatywnie za głośne. Marcin, u Ciebie w głosie jest za dużo takiego basowego dudnienia :) Proponuję nagrywać głosy na osobne ścieżki u każdego z Was w jakieś aplikacji typu Audacity, a potem miksować je razem w ostatecznym materiale, dbając o poprawne poziomy głośności. Po prostu słychać tą różnicę w stosunku do innych tego typu filmów na YT. Wiem, że da się to spokojnie zrobić. Oczywiście kciuk w górę, pozdrawiam i czekam na następne!
Audio jest nagrywane na osobnych ścieżkach w Audacity tak jak piszesz. Montowanie dźwięku w Premiere jest dosyć skomplikowane bo nie wystarczy po prostu obniżyć/podwyższyć głośności u danej osoby. To żmudny proces i jak już pisaliśmy ciągle z tym walczymy. Korzytamy z rad zawodowców ale trochę to trudne wszystko. W każdym razie mamy to na uwadze
OMG, OMG! Nowy Loading! Odcinek super, ekipa też (Hubert poprawił mi humor pytaniem o monety :)) a i nowa oprawa/szata/lejałt jest - wg mnie - dużo lepsza. W końcu widać was więcej. Już nie mogę się doczekać odcinka z _Dungoen Master'em_.
No, nareszcie nowe odcinki :) super się oglądało! Czy będziecie 8 października (sobota) na LiveCrunchu we Wrocławiu? Bo moglibyśmy zrobić Wasz odcinek "na żywo" na imprezie... Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, LiveCrunch to impreza organizowana przez ekipę Decruncha i Retrogralnię. - wystawione komputery i konsole 8bit/16bit + granie w gry (każdy uczestnik będzie mógł grać na retro sprzętach) - spotkania z UA-camrami (kanały retrogamingowe) - każdy zgłoszony youtuber będzie miał swoje stanowisko + czas na swój "odcinek" - koncerty live (muzyka elektroniczna i chiptune) Pozdrawiam
Jak zwykle dobry materiał :) Towera wypróbuję a co Domana to jedna z lepszych polskich produkcji, co kiedyś udowodnię na swoim kanale :p Nieznajomość anatomii i pojawienie się nowych mięśni w grze nie ma znaczenia i w ferworze walki nie ma i tak czasu na ich studiowanie.
Cudownie znów Was widzieć i słuchać :) Przypomnieliście mi o Golden Axe, w którą grałem u kuzyna na, zdaje się, 386SX i którą pamiętam jako klimatyczne i mroczne doznanie. Muszę przyznać, że nigdy nie byłem fanem automatów arcade, zniechęcał mnie krótki czas rozgrywek i pamiętam tylko, że grałem w Moon Patrol będąc nad morzem w latach '80. I że ktoś mi strzelał. Albo skakał. Wtedy wolałem flippery. Dziś sięgnałem po arcadową wersję Golden Axe pod MAME i powiem szczerze, że zdziwiłem się, jak krótka to gra. Ukończyłem ją w kilkadziesiąt minut, oczywiście na sporej liczbie kredytów. Czy wszystkie chodzone bijatyki dało się podobnie szybko ukończyć? Ponadto klimat jakoś mało mroczny w porównaniu do moich wspomnień wersji pecetowej. Ale może wtedy byłem młody i bardziej strachliwy? ;) Odpalę i porównam. A potem jeszcze port amigowy, którego nigdy nie widziałem.
Golden Axe na PC - to brzmi dziwnie :) Platforma przeznaczona na symulatory/strategie/przygodówki dostaje chodzone mordobicie. Przynajmniej nie był to najgorszy port
Wielki wow Siedzę w pracy i was oglądam :) Jak zwykle piękny materiał do tej pory pamiętam gdy pierwszy raz wrzucałem monety do automatu z "kun fu master" wspaniała gra! Później wszystkie 8bit na c64 Karateka był na komodzie na stacji Najwięcej jednak nawalałem w golden axe, wszystkie double dragon, last ninja 1, 2 (3 miałem zwaloną) i renegade (haha jak pierwszy raz zobaczyłem, że można telefony odbierać to od razu wyobraźnia zagrała) Szkoda że nie wspomnieliście o "bop'n'rumble" Wielkie dzięki za odcinek i pozdrawiam (Krzysiek)
Kiedy jeszcze na Sky One leciały Żółwie Ninja, w kilku odcinkach gościnnie wystąpił Usagi Yojimbo. Kilka lat później dorwałem tą grę na Commodorka. Zajebista!
W Renegade oczywiście byli bossowie, a na drugim levelu stał zaparkowany mały fiat w tle :) Na każdej planszy był jeden boss, który wychodził jak już zostało tylko kilku przeciwników do pokonania. Pierwszy walił tylko z piąchy, drugi kopał z obrotu, trzecim była wielka baba która biegła jak taran, czwarty boss strzelał z pistoletu. A w Target Renegade Boss był na samym końcu - wielki gościu co jak złapał to już nie puszczał :)
Bez przesady, zawsze można było kogoś zrzucić z przepaści :) A na pierwszego bossa była taktyka - najpierw kopy w jaja a potem za mordę i seria z piąchy. Czasami potrafił się wyrwać i wtedy to on łapał i wykańczał.
jak zobaczylem Double Dragon w salonie gier nad morzem to oszalałem: można było rzucać przedmiotami, skakać, wchodzić po drabinach, różni przeciwnicy :)
Dobrze jest wrócić, ale forma - szczególnie okienka na samym dole Huberta - wakacyjna ;P Ja rozumiem, że można genre nie lubić, nie znać itd ale wtedy nie trzeba się najlepiej wypowiadać, bo teksty o psuciu fabuły w przypadku beat'em upów takich jak the simpsons, asterix czy AvP to tak jakby się kompletnie nie znało realiów tamtych czasów (a były to wtedy nie tylko dobre, ale wybijające się giery, a w przypadku gatunku fabuła nie miała żadnego znaczenia - były postaci wygladające jak prawdziwe z filmu i tylko to się liczyło). Największy minus dla mnie to brak choćby jakiejkolwiek wspominki o Violent Storm - w moim odczuciu mogłaby chyba topować w zestawieniu przedstawionym na tym filmie, a już na pewno z takimi "tuzami" jak captain commando. Kiedyś wg mnie była u nas w wozach bardzo popularna. Ze starszych komputerowych brak chyba świetnego Bop'n'rumble - który napewno był lepszy od kilku wspomnianych gniotach :P Ale generalnie thumbs up! :) PS. River City Ransom jest kultowo-zajebisty - kto nie grał ten panasonic!
wybacz, ja wiem jak to było z fabułą, postaciami, kultowoscia, ale jak jeden z naszych (nie wspomnę imienia) nazywa Eye of the Beholder "rąbanka" to ja w jego ulubionym genre odpowiadam. generalnie Peace! ;-)
D&D: Tower of Doom oraz kolejna część D&D: Shadow over Mystara to niesamowite pokłady grywalności z maszyn arcade. Kolaż bijatyki z RPG, hehe. Aż dziwne, że Michał nie zna. A Hubert musi się zapoznać, to w końcu erpeg XD. A za przypomnienie mi o filmach Mad Mission macie kolejne +1 do zajebistości. Od razu oczywiście zacząłem się rozglądać w poszukiwaniu tych perełek. I ja też myślałem, że to Jackie Chan:)
Dobry odcinek, ale żeby zapomnieć o Dragon Ninja? :D Moja trójka z chodzonych: 1. Golden Axe 2. Dragon Ninja 3. Final Fight. Tak, grafika we Franko i Doman słaba, m.in. za często korzystano z funkcji spray w DP :P Przewijanie ekranu też nie za dobre.
Pamiętam Usagi królika grałem na komodorku świetna giera a co do Franko to miałem w tamtym czasie Amigę CDTV i robił taki myk, że wyłączałem muzykę z gry i odpalałem płytę Acid Drinkers " Infernal Connections " ale była zabawa ostra muza ia w tle tylko dzwięki z bijatyki no i krew hehe.
Jasne że tak. Wcale aż taka zła nie była. Była raczej taka swojska. natomiast to co przykuwało do tej gry to świetna grywalność :) wkurzało czasem wachlowanied yskietkami , no ale kogo w tamtych czasach było stać na twardy dysk...
I jeszcze jedna bijatyka warta wspomnienia: DJ Boy, grafika jak na 1989 świetna, do tego innowacja w postaci jeżdżenia na rolkach (ale oceny bardzo zróżnicowane: od najlepszych do najgorszych).
Franko pierwotnie występował na 5 dyskietkach. Niestety Mirage ciął koszty i ostatecznie wyszła na 3. Mam gdzieś wersję na 4 dyskietkach, w której zamiast _brykaj" pada słowo na k.
Wsiąkłem w oglądanie retro gier, jeszcze wrzucam jak wygląda automat do Gauntleta i dużo gorszy (moim zdaniem) do żółwi: www.arcade-museum.com/images/106/1065234658.jpg www.gameroom-goodies.com/teenage-mutant-ninja-turtles-TMNT-arcade-video-game/
Ciekawi mnie czy dostane odpowiedź ale spróbuje, a więc szukam chodzonej bijatyki , w którą grałem na kompie z kuzynem jak byliśmy smarkami, jedynie co pamiętam, to to że motywem przewodnim fabuły była zemsta na jakiś gangusach za to, że pobili(?) waszą przyjaciółkę należącą do 4 osobowej paczki, przypominam sobie jeszcze, że można było podnosić deski z ziemi i wszystko co opuscil przeciwnik jak sie niszczylo kosze to można było podnieść coś do regeneracji hp, a w jednym z poziomów walczyło się z jakimś profesorkiem z jedną ręką napakowaną jak Pudzian. Tyle pamiętam prosze o pomoc.
@@LoadingPodcast Odnosiłem się do 50:57 , kiedy Michał stwierdza, że Żółwie były pierwszym automatem 4-playerowym a później Marcin potwierdza. Faktycznie, w odcinku o Gauntlecie jest uznany Gauntlet jako pierwszy tego typu automat (na samym początku).
Fajnie, że jesteście z powrotem ale jak zawsze u was audio leży. Muzyka za głośno. Nagrywacie kapciami? Panowie robicie podcast. Chyba czas pomyśleć o czymś lepszym niż mikrofon przy słuchawkach, w laptopie itp. Może jakieś tutoriale z miksowania audio?
Mamy sprzęt pokroju YETI i Samson czyli raczej wyższa półka. Nagrywamy z różnych miejsc w różnych warunkach odsłuchowych. Nie da rady mieć wszystkiego o tak, skład takiego odcinka zajmuje około 8 godzin łącznie z tym ustawianiem nieszczęsnego audio. Robimy wszystko co się da, powtarzaliśmy to setki razy. Amen
To jak to jest że innym się udaje i też nagrywają z różnych miejsc? PadTV, Fantasmageria, Maka Kultury i inni? Macie zdecydowanie najgorszą jakość audio co bardzo przeszkadza w słuchaniu was np w pracy. Wszedłeś w tryb obronny i żadne Amen tego nie załatwi. Zbyt głośna ścieżka z podkładem muzycznym to sprawa do wyłapania podczas 8 (!) godzin pracy nad składaniem tego. Podejrzewam, że więcej czasu poświęciliście na dodawanie video. Poprzednim razem jak wytknąłem wam problemy z dźwiękiem to też jakoś się tłumaczyliście. mikrofon w naprawie czy coś podobnego.. Ja NAPRAWDĘ lubię was słuchać. Jesteście świetne chłopaki i gadacie o rzeczach, które mnie interesują. Proszę, błagam - zróbcie coś z waszym audio.
Paweł - dzięki za informację zwrotną. W przyszłym odcinku zanim zgrane ścieżki audio trafią do montażu u Marcina spróbuje powalczyć z tematem i wszystkie - odszumić, znormalizować oraz ewentualnie zlikwidować przydźwięk (tak ma świadomość że w tym nagraniu jedna ze ścieżek takowy przydźwięk ma). Proszę również o rady albo jakąś sesje na priv w celu ewentualnego usprawnienia post procesu. Może ktoś inny z naszych sluchaczy by się podjął takiego krótkiego przeszkolenia mnie ?. Jeśli chodzi o sprzęt ja używam Samsona c01u pro z którego mam tylko odsłuch na słuchawki douszne podpięte do w/w. Marcin - Blue Yeti również z odsłuchem na dousznych. Hubert ma sprzęt Steelseries (mikrofon na bank jest pojemnościowy). Myślę, że pozostały hardware jest mało istotny. Trzeba okiełznać audacity...Amen ;). Porozmawiam jeszcze z Damianem może on mi parę tips and tricks zdradzi.
Paweł żeby było jasne. Nikt tu się nie obraża. To jest branża rozrywkowa i musimy się liczyć że komuś coś nie będzie pasować. Wkładamy mnóstwo pracy w Loading bo uważamy to za fajną zabawę i jeszcze możemy to pokazać ludziom. Cały czas staramy się coś poprawiać, inwestujemy w sprzęt audio przeglądamy tutoriale o których wspomniałeś, ale czasem dobija się do muru który trudno przeskoczyć
Hubert to ignorant, ciągle powtarza że w 1994 już jakąś ekipę zbierał i gdzieś tam jechał, a nie grał w jakieś gry nawalanki, kogo to obchodzi w ogóle ? To jest program o grach nawalankach i nawet jak nie grał wtedy w to bo w 1992 było ok a w 1993 już płytkie to niech da się wypowiedzieć kolegom, którzy się wtedy tym jarali. pozdrawiam
bez urazy oczywiście, mega fajnie ogląda się Wasz kanał. Jestem fanem stylu retro i osób zajaranych tą tematyką bardzo miło posłuchać, zwłaszcza jak mówią rzeczowo. Jednak na koniec Hubert mówi, że te gry nie są ambitne. No raczej, żadna z nich nie była. Były stworzone żeby umilić czas a przede wszystkim zarobić na siebie - czyli musiałby być tak wyważone, żebyś te "coiny" wrzucił. Gry nawalanki to dla mnie ogólnie bijatyki, w tym kontekście użyte jako gry "heja w lewo i nawalamy tuziny przeciwników" :) Wielka piona za program i oby tak dalej Wasz fan
Franko, Doman i Street Hassle były rysowane wyłącznie przez Mario. Dołączyłem do zespołu dopiero przy Draggy and Croco. Pozdrowienia ze Szczecina.
Grafikę do Domana tworzył Mariusz, który fascynował sïę czasopismami o kulturystyce więc wszystkie mięśnie były tam gdzie być powinny, a których większość z nas prawie nie ma. Doman podobnie jak Franko uległ cenzurze producenta. Między innymi z tła zostali usunięci wisielcy na krzyżach i sporo bardziej brutalnych scen.
Zagadka mięśni z przeszłości rozwiązana :)
Można Was słuchać i słuchać :D tak USAGI Yojmbo było na Commodore ,świetną serią nas urzekliście
A byli tacy co mówili że ponad 1 godzinę nikt nie będzie oglądał ;-)
Dla nas jest jak najbardziej OK ;)
Kciuk w górę w ciemno i zabieramy się do oglądania.
(Fajnie was znowu widzieć i posłuchać)
Też się jaramy z powrotu na wizję ! Ogień !
Ok, obejrzane. Generalnie bardzo dobry dobór omawianych pozycji jednak zabrakło mi dwóch absolutnie fantastycznych gier. Mianowicie chodzi mi o Guardian Heroes na Saturna, gra chyba dość dobrze znana w europie (mimo relatywnie małej popularności Saturna w porównaniu do konkurencji). IMHO jeden z lepszych beat'em up'ów piątej generacji konsol - tym bardziej szkoda, że gra nie znalazła się wśród omawianych tytułów.
Koleina gra ukazała się tylko w Japonii - również na konsolę Segi - tak więc absolutnie nie dziwi mnie jej brak w odcinku, niemniej gra jest na tyle ciekawa, że warto o niej wspomnieć - mianowicie chodzi o Crows: The Battle Action. Gra technicznie oraz stylistycznie jest wykonana na najwyższym poziomie, absolutna wizualna perełka; gameplay może nie jest jakoś szczególnie porywający, mimo to myślę, że każdy posiadacz Saturna powinien się nią zainteresować (gra osiąga horrendalne ceny na ebayu).
No ale generalnie rozumiem, że nie jesteście w stanie zmieścić w formule programu wszystkich gier. Poza tym jak zwykle spoko odcinek - czekam na więcej.
Dobrze was znowu widzieć w formie , (chyba niektórzy nawet stracili parę kilo? :) z chodzonych bijatyk fajna jeszcze byla seria Dynasty Wars - było ich trochę w tzw. Wozach Drzymały,dziękuję za odcinek i czekam na następny!
No to przytyjemy do następnego odcinka :)
Wracam do oglądania Waszego kanału. Przerwałem oglądanie 24 lutego. Podobną grą ze świetną animacją aczkolwiek nie chodzoną był Fist. Zatrzymałem się przy Renegade na ZX Spectrum, który zainspirował kolegów do stworzenia Franko.
Miło Pany was widzieć po wakacjach. Moja ulubiona chodzona bijatyka - Double Dragon. W salonie pod koniec lat 80-tych straciłem na nim fortunę. A na Mame skończyłem ją chyba ze 100 razy.
Wierzyłem że wrócicie !!! Świetnie się ogląda. Ponad godzinę materiału i nie wyczerpie się tematu. Dodałbym do zestawienia arcadowy Captain America and The Avengers oraz Bop'n Rumble na C64, znane inaczej jako Street Hassle także w wersji na Amigę wydaną przez Mirage, od twórców Franko.
Czekam na kolejne materiały, Może coś o polskich produkcjach z początku lat 90-tych na małe Atari żeby jakoś zrehabilitować tę platformę.
Jeszcze dodam że wcześniejszym automatem jaki powstał na czterech graczy był Gauntlet.
Jeszcze nie obejrzałem ale jak zobaczyłem tytuł, więc obejrzę na 100 %. Moja branża od zawsze Bijatyki Chodzone.
Fajnie Panowie, że wróciliście. Czekałem już od dobrego tygodnia po wakacjach/urlopie :)
Dzięki Wam przypomniałem sobie w co grałem w salonie gier na wakacjach '89 w małej miejscowości Chłopy nad morzem. To był oczywiście Double Dragon, wspaniałe czasy :)
PS. Popracujcie jeszcze nieco nad dźwiękiem. Wy jesteście za cicho, a dźwięki które puszczacie w tle relatywnie za głośne. Marcin, u Ciebie w głosie jest za dużo takiego basowego dudnienia :)
Proponuję nagrywać głosy na osobne ścieżki u każdego z Was w jakieś aplikacji typu Audacity, a potem miksować je razem w ostatecznym materiale, dbając o poprawne poziomy głośności.
Po prostu słychać tą różnicę w stosunku do innych tego typu filmów na YT. Wiem, że da się to spokojnie zrobić.
Oczywiście kciuk w górę, pozdrawiam i czekam na następne!
Audio jest nagrywane na osobnych ścieżkach w Audacity tak jak piszesz. Montowanie dźwięku w Premiere jest dosyć skomplikowane bo nie wystarczy po prostu obniżyć/podwyższyć głośności u danej osoby. To żmudny proces i jak już pisaliśmy ciągle z tym walczymy. Korzytamy z rad zawodowców ale trochę to trudne wszystko. W każdym razie mamy to na uwadze
Muzyka w tle mogłaby być ciszej i być bardziej dopasowana do tematyki
OMG, OMG! Nowy Loading! Odcinek super, ekipa też (Hubert poprawił mi humor pytaniem o monety :)) a i nowa oprawa/szata/lejałt jest - wg mnie - dużo lepsza. W końcu widać was więcej. Już nie mogę się doczekać odcinka z _Dungoen Master'em_.
O shit, obiecaliśmy Dungeon Master ;-) ?
A obiecalismy i będzie takowy i juz :)
DM musi być, bez DM nie byłoby takich "rąbanek" jak _Eye of the Beholder_ ;)
PS. Miło że jeszcze nie gwiazdorzycie i gadacie z pospólstwem :)
No, nareszcie nowe odcinki :) super się oglądało!
Czy będziecie 8 października (sobota) na LiveCrunchu we Wrocławiu? Bo moglibyśmy zrobić Wasz odcinek "na żywo" na imprezie...
Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, LiveCrunch to impreza organizowana przez ekipę Decruncha i Retrogralnię.
- wystawione komputery i konsole 8bit/16bit + granie w gry (każdy uczestnik będzie mógł grać na retro sprzętach)
- spotkania z UA-camrami (kanały retrogamingowe) - każdy zgłoszony youtuber będzie miał swoje stanowisko + czas na swój "odcinek"
- koncerty live (muzyka elektroniczna i chiptune)
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o mnie to ten weekend mam mocno zajęty :( - imprezy rodzinne związane z przekręcaniem się licznika u mnie i mamy :)
+Mike L Stooolat ;)
Właśnie tłukę w odnowione Streets of Rage 4, mega zabawa
dobrze że wrociliscie uwielbiam wasze programy :)
Dzięki :)
Marcin jaki opalony po wakacjach :D Kapitalna tematyka na odcinek, oglądamy!
Jak zwykle dobry materiał :) Towera wypróbuję a co Domana to jedna z lepszych polskich produkcji, co kiedyś udowodnię na swoim kanale :p
Nieznajomość anatomii i pojawienie się nowych mięśni w grze nie ma znaczenia i w ferworze walki nie ma i tak czasu na ich studiowanie.
Cudownie znów Was widzieć i słuchać :)
Przypomnieliście mi o Golden Axe, w którą grałem u kuzyna na, zdaje się, 386SX i którą pamiętam jako klimatyczne i mroczne doznanie. Muszę przyznać, że nigdy nie byłem fanem automatów arcade, zniechęcał mnie krótki czas rozgrywek i pamiętam tylko, że grałem w Moon Patrol będąc nad morzem w latach '80. I że ktoś mi strzelał. Albo skakał. Wtedy wolałem flippery. Dziś sięgnałem po arcadową wersję Golden Axe pod MAME i powiem szczerze, że zdziwiłem się, jak krótka to gra. Ukończyłem ją w kilkadziesiąt minut, oczywiście na sporej liczbie kredytów. Czy wszystkie chodzone bijatyki dało się podobnie szybko ukończyć? Ponadto klimat jakoś mało mroczny w porównaniu do moich wspomnień wersji pecetowej. Ale może wtedy byłem młody i bardziej strachliwy? ;) Odpalę i porównam. A potem jeszcze port amigowy, którego nigdy nie widziałem.
Golden Axe na PC - to brzmi dziwnie :) Platforma przeznaczona na symulatory/strategie/przygodówki dostaje chodzone mordobicie. Przynajmniej nie był to najgorszy port
Platforma przeznaczona do edycji tekstu i arkuszy kalkulacyjnych ;-)
Wielki wow
Siedzę w pracy i was oglądam :)
Jak zwykle piękny materiał do tej pory pamiętam gdy pierwszy raz wrzucałem monety do automatu z "kun fu master" wspaniała gra!
Później wszystkie 8bit na c64
Karateka był na komodzie na stacji
Najwięcej jednak nawalałem w golden axe, wszystkie double dragon, last ninja 1, 2 (3 miałem zwaloną) i renegade (haha jak pierwszy raz zobaczyłem, że można telefony odbierać to od razu wyobraźnia zagrała)
Szkoda że nie wspomnieliście o "bop'n'rumble"
Wielkie dzięki za odcinek i pozdrawiam
(Krzysiek)
Kiedy jeszcze na Sky One leciały Żółwie Ninja, w kilku odcinkach gościnnie wystąpił Usagi Yojimbo. Kilka lat później dorwałem tą grę na Commodorka. Zajebista!
W Renegade oczywiście byli bossowie, a na drugim levelu stał zaparkowany mały fiat w tle :) Na każdej planszy był jeden boss, który wychodził jak już zostało tylko kilku przeciwników do pokonania. Pierwszy walił tylko z piąchy, drugi kopał z obrotu, trzecim była wielka baba która biegła jak taran, czwarty boss strzelał z pistoletu. A w Target Renegade Boss był na samym końcu - wielki gościu co jak złapał to już nie puszczał :)
Nie przeszedłem nawet pierwszego etapu na peronie bo było za trudno (Marcin)
Bez przesady, zawsze można było kogoś zrzucić z przepaści :) A na pierwszego bossa była taktyka - najpierw kopy w jaja a potem za mordę i seria z piąchy. Czasami potrafił się wyrwać i wtedy to on łapał i wykańczał.
Cieszę się że w końcu wrociliscie. 👍
Super odcinek. Moje podstawówka i technikum:) Final Fight najlepsza.
z chodzonych w salonach to najwięcej w Warriors Of Fate rypałem. Potem po latach dorwałem na MAME. Szkoda, że nie było w odcinie
Final Fight był na Atari ST, był porażką w porównaniu do salonówki, smutłę
oho powrót i to w dobrym stylu
jak zobaczylem Double Dragon w salonie gier nad morzem to oszalałem: można było rzucać przedmiotami, skakać, wchodzić po drabinach, różni przeciwnicy :)
Fajny odcinek. Wniosek racjonalizatorski: wrzucajcie w opisie nazwy gier o których dyskutujecie i może jeszcze timecody.
Dorobimy do tego odcinka. Zapomniało nam się
niesamowita była gra wydana w 1993 pt.Violent Storm z niesamowicie miłym dla ucha soundtrackiem
uwielbiam chodzone bijatyki, szczególnie trylogie Final Fight na snes-a
To była połowa wersji :0 Nie dało się grać na dwóch
Dobrze was znowu zobaczyć i posłuchać ofkors :)
Nawet mamy większe okienka z buźkami :)
Kolejny świetny odcinek!!!
W 2017 na Pixel Heaven wam nie odpuszcze jednego piwka panowie.Dobra robota i tak trzymajcie dalej :)
Trzymamy za słowo :)
Milo was znowu widziec chlopaki :)
Dzięki :)
Year Kung Fu - Kung Fu Master - Target Reengade - Street Hasle - To były tekkeny w latach 80-tych :)
Chodzone bijatyki, to jest to, oglądamy! P.S Widać lekki zmiany w jednym kadrze
U Michała pojawił sie fikus :D
Nieeeee stoi tam od zawsze :D i to akurat jest dracena :D hahahah
Vendetta wymiata ! prawda :)
Dobrze jest wrócić, ale forma - szczególnie okienka na samym dole Huberta - wakacyjna ;P
Ja rozumiem, że można genre nie lubić, nie znać itd ale wtedy nie trzeba się najlepiej wypowiadać, bo teksty o psuciu fabuły w przypadku beat'em upów takich jak the simpsons, asterix czy AvP to tak jakby się kompletnie nie znało realiów tamtych czasów (a były to wtedy nie tylko dobre, ale wybijające się giery, a w przypadku gatunku fabuła nie miała żadnego znaczenia - były postaci wygladające jak prawdziwe z filmu i tylko to się liczyło).
Największy minus dla mnie to brak choćby jakiejkolwiek wspominki o Violent Storm - w moim odczuciu mogłaby chyba topować w zestawieniu przedstawionym na tym filmie, a już na pewno z takimi "tuzami" jak captain commando. Kiedyś wg mnie była u nas w wozach bardzo popularna.
Ze starszych komputerowych brak chyba świetnego Bop'n'rumble - który napewno był lepszy od kilku wspomnianych gniotach :P
Ale generalnie thumbs up! :)
PS. River City Ransom jest kultowo-zajebisty - kto nie grał ten panasonic!
wybacz, ja wiem jak to było z fabułą, postaciami, kultowoscia, ale jak jeden z naszych (nie wspomnę imienia) nazywa Eye of the Beholder "rąbanka" to ja w jego ulubionym genre odpowiadam. generalnie Peace! ;-)
hehe a to o taki revenge chodziło, to ok ;P
fajnie że wróciliście ;)
Koniec laby :)
D&D: Tower of Doom oraz kolejna część D&D: Shadow over Mystara to niesamowite pokłady grywalności z maszyn arcade. Kolaż bijatyki z RPG, hehe. Aż dziwne, że Michał nie zna. A Hubert musi się zapoznać, to w końcu erpeg XD.
A za przypomnienie mi o filmach Mad Mission macie kolejne +1 do zajebistości. Od razu oczywiście zacząłem się rozglądać w poszukiwaniu tych perełek. I ja też myślałem, że to Jackie Chan:)
W Tower of Doom osiągnąłem mistrzostwo świata przechodząc całą grę na jednym żetonie w co-opie z kumplem :) ( Marcin )
Respect
Listening
2:45 Kung-Fu Master,
5:36 Karateka
10:14 Renegate
13:20 Double Dragon
20:32 Final Fight
25:28 Vigilante
27:00 Wstawka filmowa :) (Mad mission: Aces go Places - Wielki skok
30:56 Manhattan Dealers
34:52 River city Randsom (W tzw mniędzyczasie wyszła RCR: Underground)
35:52 Usagi Yojimbo
40:05 Golden Axe
43:43 Tiger Road
45:45 Tower oF Doom
47:43 Knight of the Round
48:58 Teenage Mutant Ninja Turtles
52:13 Simpsons
52:31 Asterix & Obelix
56:44 Cadillacs and Dinosaurs
58:20 Franko.Doman
1:05:52 Punisher
1:07:28 X-men
1:09:19 Hook
1:10:14 Capitan Commando
1:10:54 Vendetta
1:12:21 Droga Wojownika
1:14:18 Alen vs Predator
Dzięki serdeczne! Wrzucone do opisu.
Ja ze współczesnych chodzonych bijatyk polecam Foul play - naprawdę ciekawa bijatyka w nietypowej konwencji spektaklu teatralnego.
Dobry odcinek, ale żeby zapomnieć o Dragon Ninja? :D
Moja trójka z chodzonych: 1. Golden Axe 2. Dragon Ninja 3. Final Fight.
Tak, grafika we Franko i Doman słaba, m.in. za często korzystano z funkcji spray w DP :P Przewijanie ekranu też nie za dobre.
I pewnie jeszcze wielu gier nie wymieniliśmy. Skupialiśmy sie na naszych ulubionych tytułach
No jest tego cała masa
Pamiętam Usagi królika grałem na komodorku świetna giera a co do Franko to miałem w tamtym czasie Amigę CDTV i robił taki myk, że wyłączałem muzykę z gry i odpalałem płytę Acid Drinkers " Infernal Connections " ale była zabawa ostra muza ia w tle tylko dzwięki z bijatyki no i krew hehe.
Street of rage, klasyk nad klasyki :)
"worek cementu w ryj" wygral dzisiejszy odcinek:)
Doman był świetny. Razem z kumplem skończylismy go wielokrotnie ;)
I przetrawiliscie TĄ grafikę?
Jasne że tak. Wcale aż taka zła nie była. Była raczej taka swojska. natomiast to co przykuwało do tej gry to świetna grywalność :) wkurzało czasem wachlowanied yskietkami , no ale kogo w tamtych czasach było stać na twardy dysk...
Cyfrowy Eclipse ?! *o*
Nieźle :3
Pozdrowienia ze Szczecina :)
Co za miejscówka!
Powinniście zrobić odcinek o chodzonych strzelaninach (scrolling shooters).
Niewykluczone
I jeszcze jedna bijatyka warta wspomnienia: DJ Boy, grafika jak na 1989 świetna, do tego innowacja w postaci jeżdżenia na rolkach (ale oceny bardzo zróżnicowane: od najlepszych do najgorszych).
Niestety nie znamy
Franko pierwotnie występował na 5 dyskietkach. Niestety Mirage ciął koszty i ostatecznie wyszła na 3. Mam gdzieś wersję na 4 dyskietkach, w której zamiast _brykaj" pada słowo na k.
Brakuje mi tu tylko Battletoads i Battletoads&Double Dragon The Ultimate Team na "pegazusa" :D
BattleToads nie ruszaliśmy ze względu na absurdalny poziom trudności
Golden Axe - kultowa gra dla mnie i pewnie dla wielu oglądających to samo seria Double Dragon :)
same klasyki
Nie było "Bad Dudes"? Nie wierzę. :)
Może zróbcie odcinek specjalny o tym w co teraz gracie i jak zmieniły się przez ten czas wasze preferencje i generalnie postrzeganie gier.
Przecież cały czas mówią o tym w co grają :-)
hehe no racja :) chodziło mi o nowe gry
Double Dragon,Vigilante,Final Fight the best!!
Pominęliśta Warriors of Fate!
No niestety żaden z nas nie ograł
gorąco polecam Violent Storm z 1993 genialna muzyka i klimat gry tylko na MAME
fajny
Wsiąkłem w oglądanie retro gier, jeszcze wrzucam jak wygląda automat do Gauntleta i dużo gorszy (moim zdaniem) do żółwi:
www.arcade-museum.com/images/106/1065234658.jpg
www.gameroom-goodies.com/teenage-mutant-ninja-turtles-TMNT-arcade-video-game/
Doman to była cała seria komiksów. pl.wikipedia.org/wiki/Doman_(komiks)
😃
Ciekawi mnie czy dostane odpowiedź ale spróbuje, a więc szukam chodzonej bijatyki , w którą grałem na kompie z kuzynem jak byliśmy smarkami, jedynie co pamiętam, to to że motywem przewodnim fabuły była zemsta na jakiś gangusach za to, że pobili(?) waszą przyjaciółkę należącą do 4 osobowej paczki, przypominam sobie jeszcze, że można było podnosić deski z ziemi i wszystko co opuscil przeciwnik jak sie niszczylo kosze to można było podnieść coś do regeneracji hp, a w jednym z poziomów walczyło się z jakimś profesorkiem z jedną ręką napakowaną jak Pudzian. Tyle pamiętam prosze o pomoc.
Może Vendetta?
Już znalezione the rage
ASTERIX NA AUTOMACIE GIT
SZCZECIN❗️
Franko!
Castle Crashers jest też na PC.
A owszem
Pierwszym automatem na 4 osoby był Gauntlet. Nawet (IMHO) były lepiej rozmieszczone dżojstiki.
Mówimy o tym w odcinku strony B o Gauntlet
@@LoadingPodcast Odnosiłem się do 50:57 , kiedy Michał stwierdza, że Żółwie były pierwszym automatem 4-playerowym a później Marcin potwierdza. Faktycznie, w odcinku o Gauntlecie jest uznany Gauntlet jako pierwszy tego typu automat (na samym początku).
Finał Fight na Amigę mocno okrojona w porównaniu do salonówki.
ktoś sie orientuje jak odwrócić kolejność playlisty bo jest na odwrót? Odcinek 25 jest na końcówku itd
(Marek) Dzięki za informację. Powinno być już naprawione.
czy ktos pamieta na automatach taka gre chodzona w ktorej kowbojami napadalo sie na pociag ? nie moge sobie przypomniec tytulu.
Sunset Riders
A gdzie The Combatribes rewelacyjna nawalanka ale wyszła chyba tylko na Arcade więc można pograć pod emulatorem np. MAME. Pozdr
Żaden z nas nie grał, mało tego - nawet nie słyszeliśmy. Nie było tego w naszych wozach Drzymały :)
łe, nic nie powiedziane o Barbarian II na Atari ST miażdżyło
To raczej action adventure a nie chodzona bijatyka
46:00 min.... Marcin typowa recenzja hehe.....
28:15 Też tak pomyślałem ;]
...Panowie zapomnieliście jeszcze o The King of Dragons
Nie każda gra z danego gatunku wchodzi do odcinków. Wybramy to co dobrze pamiętamy
na PC była fajna wersja Asterixa ua-cam.com/video/nkMRCAbQ2sA/v-deo.html
Kiedy przygodówki od Sierry ?
W tym sezonie czyli do czerwca będzie ;-) Rozpiska jest obfita i ruchoma więc trudno powiedzieć co będziemy nagrywać w najbliższym czasie
Fajnie, że jesteście z powrotem ale jak zawsze u was audio leży. Muzyka za głośno. Nagrywacie kapciami? Panowie robicie podcast. Chyba czas pomyśleć o czymś lepszym niż mikrofon przy słuchawkach, w laptopie itp. Może jakieś tutoriale z miksowania audio?
Mamy sprzęt pokroju YETI i Samson czyli raczej wyższa półka. Nagrywamy z różnych miejsc w różnych warunkach odsłuchowych. Nie da rady mieć wszystkiego o tak, skład takiego odcinka zajmuje około 8 godzin łącznie z tym ustawianiem nieszczęsnego audio. Robimy wszystko co się da, powtarzaliśmy to setki razy. Amen
To jak to jest że innym się udaje i też nagrywają z różnych miejsc? PadTV, Fantasmageria, Maka Kultury i inni? Macie zdecydowanie najgorszą jakość audio co bardzo przeszkadza w słuchaniu was np w pracy. Wszedłeś w tryb obronny i żadne Amen tego nie załatwi. Zbyt głośna ścieżka z podkładem muzycznym to sprawa do wyłapania podczas 8 (!) godzin pracy nad składaniem tego. Podejrzewam, że więcej czasu poświęciliście na dodawanie video. Poprzednim razem jak wytknąłem wam problemy z dźwiękiem to też jakoś się tłumaczyliście. mikrofon w naprawie czy coś podobnego.. Ja NAPRAWDĘ lubię was słuchać. Jesteście świetne chłopaki i gadacie o rzeczach, które mnie interesują. Proszę, błagam - zróbcie coś z waszym audio.
Paweł - dzięki za informację zwrotną. W przyszłym odcinku zanim zgrane ścieżki audio trafią do montażu u Marcina spróbuje powalczyć z tematem i wszystkie - odszumić, znormalizować oraz ewentualnie zlikwidować przydźwięk (tak ma świadomość że w tym nagraniu jedna ze ścieżek takowy przydźwięk ma). Proszę również o rady albo jakąś sesje na priv w celu ewentualnego usprawnienia post procesu. Może ktoś inny z naszych sluchaczy by się podjął takiego krótkiego przeszkolenia mnie ?. Jeśli chodzi o sprzęt ja używam Samsona c01u pro z którego mam tylko odsłuch na słuchawki douszne podpięte do w/w. Marcin - Blue Yeti również z odsłuchem na dousznych. Hubert ma sprzęt Steelseries (mikrofon na bank jest pojemnościowy). Myślę, że pozostały hardware jest mało istotny. Trzeba okiełznać audacity...Amen ;). Porozmawiam jeszcze z Damianem może on mi parę tips and tricks zdradzi.
Paweł żeby było jasne. Nikt tu się nie obraża. To jest branża rozrywkowa i musimy się liczyć że komuś coś nie będzie pasować. Wkładamy mnóstwo pracy w Loading bo uważamy to za fajną zabawę i jeszcze możemy to pokazać ludziom. Cały czas staramy się coś poprawiać,
inwestujemy w sprzęt audio przeglądamy tutoriale o których wspomniałeś, ale czasem
dobija się do muru który trudno przeskoczyć
Dołączam się do postulatu o bardziej cichą muzykę w tle podczas audycji.
jakieś linki do tych gierek ???? panowieeee
Jakie linki?
@@LoadingPodcast no do punishera final fight i Cadillac and dinozaury mamy thanks 4 help
@@rogerpoland Nie mamy takich linków. Za to wujek google ma pełno :)
Loading... już wszystko mam
Droga Wojownika to ripoff Targhana
Hubert to ignorant, ciągle powtarza że w 1994 już jakąś ekipę zbierał i gdzieś tam jechał, a nie grał w jakieś gry nawalanki, kogo to obchodzi w ogóle ? To jest program o grach nawalankach i nawet jak nie grał wtedy w to bo w 1992 było ok a w 1993 już płytkie to niech da się wypowiedzieć kolegom, którzy się wtedy tym jarali.
pozdrawiam
Co to są gry "Nawalanki" ?
bez urazy oczywiście, mega fajnie ogląda się Wasz kanał. Jestem fanem stylu retro i osób zajaranych tą tematyką bardzo miło posłuchać, zwłaszcza jak mówią rzeczowo. Jednak na koniec Hubert mówi, że te gry nie są ambitne. No raczej, żadna z nich nie była. Były stworzone żeby umilić czas a przede wszystkim zarobić na siebie - czyli musiałby być tak wyważone, żebyś te "coiny" wrzucił. Gry nawalanki to dla mnie ogólnie bijatyki, w tym kontekście użyte jako gry "heja w lewo i nawalamy tuziny przeciwników" :)
Wielka piona za program i oby tak dalej
Wasz fan