Cerruti 1881 to zapach, który pamiętam z młodości. Sentymantalnie posiadam buteleczkę. Zapach jest na mnie bardzo kwiatowo-pudrowy, przy czym bardzo projektuje, a trwałość jest zaskakująca. Klasyka!😀
Zgadzam się w 100% z opinią o Cerruti. Powąchałam od niechcenia i na pewno go kupię. Jestem z rocznika '86 i perfumy u mnie w domu, były tylko jak rodzice dostali w prezencie i to nic drogiego. Miłego dnia 🙂
Po zakupie Cerutti jakiś rok temu poczułam się absolutnie rozczarowana jego trwałością. Pamiętałam tę piękną woń i to jak była kiedyś intensywna i jak na tej intensywności zdecydowanie straciła. Niewątpliwie było przy niej majstrowane ze szkodą dla aromatu. Zabrałam się za poszukiwanie odpowiednika i po kilku nieudanych próbach znalazłam wreszcie perfumy inspirowane, które mnie satysfakcjonują jeśli chodzi o trwałość a zapach jest łudząco podobny do oryginału.
CK Contradiction był miesiąc temu w bardzo korzystnej cenie . Rzeczywiście Contradiction i Cerruti 1881 można łatwo pominąć . Dla mnie super propozycja do pracy to Trussardi Feminine . Jest trochę zamieszania z nazwą tych perfum, ten sam flakon jest opisany jako Eau de Parfum . Mam na myśli kompozycję z pomidorem, lawendą, fiołkiem, zamszem. Są kobiece, eleganckie , z nutą pudrową. Można znaleźć w korzystnej cenie.
Jestem ciekawa Twojej opinii. Planowałam kupić ale zdecydowałam się wtedy na S.Ferragamo Emozione. Jednak lekko pudrowe Trussardi zostały mi w pamięci , jako zdecydowanie najładniejsze z paru zapachów tej marki, które testowałam.
Właśnie używam Trussardi i jestem bardzo na tak. Odbieram go jako zapach " niskich" wibracji,czyli otulajacy, cieply, pudrowy. A jeśli chodzi o Reve d'Infini pomimo tego liczi, którego nie lubię w perfumach, ten zapach jest intrygujący. Cerutti używałam dawno temu I zgadzam się w 100%. Jest piękny.
Uwielbiam eve jil sander . Bardzo duża trwałość i piękna projekcja. Chyba pomyliłaś zapachy od sander na pewno on nie przypomina womanity Jest bardzo w stylu coco modemoiselle i do tego jest porównywany W latach 90 używałam Cerutti to był tytan totalny mocny ogoniasty a teraz już rozwodniony Ja do pracy i na codzień noszę perfumy killery ogoniaste i trwałe więc mała projekcja jest dla mnie ogromnym minusem. Tak pracuje w biurze i nie rozumiem ciągle że zapachu do pracy nie ma być czuć
Mam, kupiłam EVE zachęcona Twoją recenzją. Zapach przyjemny,czysty, delikatny. Na mojej skórze wybija się lekka pudrowość. Projekcja i trwałość super. Zapach pozostaje że mną dorych kilka godzin. Nawet po umyciu włosów jeszcze go czuję 🙈😁
Z marki Cerutti ciekawy jest Image, zapachy Luis Scherrer mają świetne parametry i można je znaleźć w dobrych cenach, np. serię Pop Delights, zapachy Pascal Morabito, Issey Miyake Scent, Joop! Femme,
Issey Miyake, Joop! i Pascala Morbaito znam ale zainteresowała mnie marka Luis Scherrer. Będę testować jak tylko będzie okazja, dzięki za podrzucenie tropu!
Dla mnie Contradiction to upalny i bardzo duszny dzień w ogrodzie pełnym kwiatów i popijanie słodkiego schłodzonego kompotu z miętą (rzecz jasna w rzeczywistości to eukaliptus). A w ogóle przy pierwszym psiknięciu pomyślałam o lesie deszczowym 😀
Contradiction na mojej skórze zmieniają się, pracują bardzo przyjemnie, dlatego są ze mną od wielu lat. Zdradzam je często, ale wracam, bo dają mi przyjemny spokój. To ten eukaliptus😀
Natalko,część tu Alicja.Jestes dzisiaj taka promienna,dziewczęca,włosy musniete jesiennym wiatrem,usta pięknym kolorem.Swietna bluza,chyba w kimono.CHIC!!!Natalko Ty mówisz o moich perfumach......Jeszcze mam Image Cerrutti,też go lubię.No i śliczny okrągły,elegancki flakonik. Co nie znaczy, że na rowno i na okrągło.Wybralas naprawdę świetne zapachy,nie banalne,nie obnoszone.Moze "liczowate",nie nieladnie.Moze poprostu zapach liczi.Moze Bill Blass,Sherrer, też nosiłam do pracy.Pozdrawiam Cie elegancko pachnac,w moim odczuciu Signorina.Dobrej nocy.Buziaki Alicja
Ja kiedyś szukając budżetowej wersji Pure Poison trafiłam na Avon Rare Pearls. I to jest dla mnie strzał w dziesiątkę do pracy. Moim zdaniem są ładniejsze od Pure Poison bo jest tam taka podkręcająca nuta miodu,ktora lekko dosładza, ale też sprawia, że zapach jest bardziej kremowy. I nie ma avonovej nuty 😉
Reve to mój zapch po domu, bo jest bliskoskórny i taki właśnie przyjemny. Nie przeszkadza, nie zadusza, a jest. Moim zdaniem do pracy sie nie nadaje, bo nie buduje dystansu, nie dodaje autorytetu 🤔, ale to chyba kwestia tego, kto jaką ma prace 😊. Ja wole bardziej wyniosłe i nawet ekstremalnie eleganckie wonie do biura.
Reve d'Infini zdecydowanie nadaje się do pracy! Nie każdy z nas musi i chce pachnąć wyniośle i budować dystans. Myślę, że nawet nie będzie to wskazane np. w przypadku przedszkolanki 😁
Contradiction używałam głownie zimą, a tego lata odkryłam jego chłodzącą moc. Eukaliptus w tych perfumach jest niezrównany. Do Cerruti 1881 i Eve zapewne wrócę. Zapachy uleciały mi z pamięci, ale używałam z przyjemnością.
Mam już drugi flakon EVE. Sprawdził mi się bardzo w ciepłe okresy. Podobny jest przede wszystkim do Coco mademoiselle, ale to jego bardziej świeża i delikatna wersja (ja czuję cudowną kwaskowatość róży i jej łodyżek) Stworzył go zresztą jak już ktoś wspomniał w komentarzu, syn twórcy Coco mademoiselle..więc podobieństwo zapachów zapewne nie jest przypadkowe 😎 Cerutti to signature Scent mojej teściowej , obawiam się więc że nie umiałam bym ocenić go obiektywnie 😉 ale pozostałe zapachy z chęcią wypróbuję 😁
Eve mam i przypomina mi bardzo Chanel Mademoiselle , moim zdaniem to są podobne nuty zapachowe. Stosuję je ba codzień bo Chanel tylko na wyjątkowe okazje ( wiadomo cena😅) Pozdrawiam
Świetny film. Świetne propozycje perfumowe akurat na obecny zwariowany czas dla naszych portfeli. Mam Cerruti - śliczne, pudrowe. A Contradiction ..no cóż wąchałam raz...spodobaly mi sie. Po dlugim czasie zaryzykowałam z ich kupnem Czekam na przesyłkę.😁 Co do Montblanc gdzieś czytałam że komuś przypominają piankę do golenia dla mężczyzn. I to mnie przeraziło. Sama butelka wyglada kosmicznie.😉
Cudnie opowiadasz o perfumach! Mam w swoich zbiorach Eve i jakoś odłożyłam te perfumy ,bo pierwsze wrażenia były dosyć średnie. Ale po Twojej opowieści muszę je znów wypróbować ! Ja teraz testuję Seductive Noir od Guess. Jest to absolutnie budżetowy zapach, ale jego jakość już budżetowa nie jest! Pachnie jak Mon od Guerlain! Wprawdzie to nie moje osobiste odkrycie (bo zachęta wyszła od Kasi Miss Kejt), ale polecam wypróbować!
A miałaś do czynienia z zapachami od francuskiej marki Repetto? Ceny kuszące (Ok 50-65 zł w Elnino), a po spisie nut wydają się dobre do pracy/ na co dzień. Chętnie bym posłuchała recenzji tychże ☺️
Miałam daaawno temu miniaturkę tych perfum. Wydawało mi się, że gdzieś o nich wspominałam ale nie mogę tego wspomnienia znaleźć więc może jednak je pominęłam? W każdym razie to bardzo sympatyczny zapach, trochę w stylu Lovely od SJP ale z gruszką, różą i piżmem. Do każdodziennych wojaży jak najbardziej, czy do pracy: to zależy :)
@@nataliaodperfum u mnie dawało radę. Normalnie używałam Truth od CK, ale to na upały było za duszne. Po tym filmiku żałuję, że pozbyłam się flakonika.
Ale ładnie wyglądasz! 😍😍 Z wymienionych tu zapachów znam chyba jedynie Cerruti, moja teściowa kiedyś miała i pachniała na cały dom kiedy się wypsikała 😉 Myślę o nim od czasu do czasu, kto wie, kto wie 😊 Buziaki! 😘😘
Cerruti 1881 to perfumy-legenda.Wiele razy przymierzałam się do ich zakupu,ale jakoś do tej pory jeszcze ich nie nabyłam. Tym razem jednak je "cyknę ".😜
Pięknie opisałaś Contradiction, a ja go tak ignoruję. Cerutti znałam i owszem w latach 90, ale z podróbki, podobnie jak i CKOne. Oryginały w tamtym czasie były nieosiągalne dla licealistki, a potem studentki. Według mnie bardzo eleganckie, a w sympatycznej cenie są Miss Boucheron. Pozdrawiam 🌸
Uwielbiam marki Lalique i Mont Blanc. Masz rację, w większości, tworzą perfumy, które nie zawodzą. Z wyjątkiem jednego, w moim przypadku. Reve d"infini nie zdołałam niestety poznać, ponieważ znika z mojej skóry zanim zdążę przystawić nos do nadgarstka :) Bawi się ze mną w chowanego, w nieskończoność :) Pozdrawiam, miłego weekendu :)
Jak ja nie znoszę takich zapachów, pojawiająco-się-znikających. Jak masz się cieszyć zapachem, jak nie wiesz nawet, kiedy ten zapach poczujesz 😁serdeczności 🌞🌞🌞
Hej, z tych omawianych mam Cerrutti i Mont Blanc. Nawet teraz popsikałam nadgarstki dla przypomnienia. Z nieomawianych, niskobudżetowych zapachów polecam do testów: S.T Dupont Pure Bloom i Royal Amber (wzdycham okrutnie jak mój facet tymi ostatnimi pachnie i wodzę namiętnie za nim nosem). Dodatkowo nikt nic nie mówi o Oscar de la Renta Blue Velvet i Salvador Dali Sunrise in Cadaques. Ale to nie perfumy eleganckie, raczej bardzo kontrowersyjne, nietypowe.
Czerwona porzeczka- to musze spr Albo ich nie poznałam, albo zbyt pobieżnie Z JS mam i miałam inne Z tą marka różnie Niektóre na plus, inne na nie Cerruti mam, nawet zafoliowane- trafiłam kiedyś tanio Są udane, choć wolę Image Na mnie Image bardziej w str niszy Nieodzalowany unikat Nowej wersji nie poznałam Bo zapach powrócił
Pamiętam, że po zobaczeniu na Twoim kanale pomyślałam, ze koniecznie muszę przetestować Image, zamówiłam próbkę i przyszła mi wersja męska: fajna ale nie to chciałam testować 😅 Potem pobieżnie testowałam wersję damską: bardzo, bardzo dobra choć nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, jak Cerutti
Miałam Jill Sander Eve - na mnie były bardzo owocowe i do końca owocowe, arbuzowo-rabarbarowe, co mi przeszkadzało, ale koniec końców polubiłyśmy się i pewnie do nich kiedyś wrócę. Na mojej siostrze pachniały zupełnie zupełnie inaczej, drzewno-przyprawowo. Wolałabym żeby i na mnie tak brzmiały, ale cóż... Cerutti 1881 - wzdychałam do nich jako dziecko i zawsze sobie obiecywałam, że kupię, a nie kupiłam. Nie wiem nawet, czy one teraz pachniałyby tak jak kiedyś... Akurat Sunflowers lubię, ale co ciekawe polubiłam je wcale nie tak dawno. Dawniej czułam w nich koper, taki jak z herbatki koperkowej i ogórki kiszone, ale albo mi się odmieniło, albo skład się odmienił 😂 Nie znam Reve d'Infini. Ostatnio zachwyciłam się Lalique de Lalique i od drugiego wejrzenia Amethyst Eclat. Kupno wisi w powietrzu :)
Eve drzewno-przyprawowowe?! 😲to jest dopiero wydźwięk! Ja się do Sunflowers zupełnie nie mogę przekonać, zawsze cierpiałam, jak byłam w pokoju, w którym moja mama się nimi psikała 😁
Truth miałam 30 ml, kupiłam w ciemno, trochę zużyłam i oddałam mamie, spodobał się od razu. Dla mnie był trawiasty i dość niszowy. Presence d'une femme miałam kupować w ciemno, ale odstraszyły mnie opinie o tej męskości 🙄 Contradiction jakoś nie mogę spotkać stacjonarnie...A Cerutti poznałam dopiero w tym roku 🙃 Coty Exclamation nie znam do dziś 🤣
@@nataliaodperfum czy Exclamation to może mydlany zapach? Mam E. Arden True Love, które takie właśnie są. Moja mama powiedziała o Lalique de Lalique, że pachną jak mydełko. I zastanawiam się czy perfumy S.Grojsman takie właśnie są... Chociaż Gloria Vanderbilt są inne.
Hej Natalia , ja mogę polecić Jil Sander Simply elixir jako zapach elegancki do pracy. Z reszta Simply edp i reszta flankerow to bardzo eleganckie , stonowane zapachy. Mam również Montblanc , to bardzo lubiany przeze mnie zapach , w tym klimacjie moim zdaniem są również Let You Love Me Blumarine czy Living Lalique ☺️ Pozdrawiam serdecznie
Jil Sander Simply miałam ale dla mnie był jakiś nietaki a moja mama zużyła w tempie rekordowym bo nosiła go właśnie do pracy. Living to też jest zapach absolutnie perfekcyjny do pracy - chciałam o nim powiedzieć ale nie mogłam znaleźć próbki i odświeżyć sobie wrażeń do filmu 😥
Mam wrazenie, ze te zapachy, ktore sa z lat 90 teraz staja sie niszowe, maja dobre parametry i nie sa popularne, a czesto sa kompozycjami duzo lepszymi niz wspolczesny mainstream :) Osobiscie kocham Contradiction, ale tez inne wypusty CK, jak chociazby Truth
Tak, absolutnie się z tym zgadzam. Jako osoba, która nie nosiła perfum w latach 90., z niemałą przyjemnością testuję perfumy z tego okresu i zachwycam się ich niszowością (dla mojego nosa) 🥰
@@nataliaodperfum dokladnie, tez tak mam :) nawet z perfumami stworzonymi ciut pozniej, np. z lat 2000 - 2005. Mijajac je latami w perfumeriach typu Rossmann skutecznie je omijalam, wrecz nimi gardzac. Czesci nigdy nawet nie powachalam, a teraz sie okazuje, ze sa swietne, a ja jestem jednak szczesciara, ze wciaz sa dostepne 🙈
Cerruti 1881 to zapach mojej koleżanki z pracy, znam go od lat, ale pewnie przez to że kojarzy mi się z daną osobą tak mocno, to raczej nie trafi do mnie 😀
EVE jil Sander jest fantastyczny! To siostra starsza Coco mademoiselle, bardzo podobne !!! Do womanity???? W życiu nic zero! To coco modemoiselle!!!!!! Jest mega trwały i projektuje maksymalnie z dobre 12 godzin
Rzadko kupuję perfumy w Polsce. Tej perfumerii nie znam ale jest o niej niewiele opinii i nie ma jej na żadnej liście zaufanych perfumerii. Gdybym znalazła tam perfumy, które chcę kupić, to kupiłabym gdzieś indziej
@@nataliaodperfum no właśnie chciałam kupić kolejny refill angel nova műglera i tam wyskoczyła atrakcyjna cena...ale jak poczytałam opinie to odrazu zapaliła mi się czerwona lampka
Cerruti 1881 to zapach, który pamiętam z młodości. Sentymantalnie posiadam buteleczkę. Zapach jest na mnie bardzo kwiatowo-pudrowy, przy czym bardzo projektuje, a trwałość jest zaskakująca. Klasyka!😀
Zgadzam się w 100% z opinią o Cerruti. Powąchałam od niechcenia i na pewno go kupię. Jestem z rocznika '86 i perfumy u mnie w domu, były tylko jak rodzice dostali w prezencie i to nic drogiego. Miłego dnia 🙂
Cerutti 1881 to mój signature scent 🥰 trwały, robi efekt wow
Śliczna kobieta!! Z ciebie Natalio!!EVE znam mają coś i faktycznie są budżetowe i bezpieczne tak dobre określenie bezpieczne i urocze
Bardzo ciekawe propozycje. Nieinwazyjne perfumy do pracy, a jeszcze do tego budżetowe, to coś, czego szukam.
Po zakupie Cerutti jakiś rok temu poczułam się absolutnie rozczarowana jego trwałością. Pamiętałam tę piękną woń i to jak była kiedyś intensywna i jak na tej intensywności zdecydowanie straciła. Niewątpliwie było przy niej majstrowane ze szkodą dla aromatu. Zabrałam się za poszukiwanie odpowiednika i po kilku nieudanych próbach znalazłam wreszcie perfumy inspirowane, które mnie satysfakcjonują jeśli chodzi o trwałość a zapach jest łudząco podobny do oryginału.
Z tym Cerutti to mnie pozytywnie zaskoczyłaś i zaciekawiłaś na maxa! Nie próbowałam nigdy, gdyż używała ich osoba, z którą niezbyt mi po drodze....
Eve i Contradiction to moje zapachy do pracy🙂. Na wazniejsze, trudniejsze spotkania siegam po Nomade Edp, Bottega Veneta i Perles de Lalique.
Bottegi Venety to są wspaniałe perfumy do pracy 😊
CK Contradiction był miesiąc temu w bardzo korzystnej cenie . Rzeczywiście Contradiction i Cerruti 1881 można łatwo pominąć . Dla mnie super propozycja do pracy to Trussardi Feminine . Jest trochę zamieszania z nazwą tych perfum, ten sam flakon jest opisany jako Eau de Parfum . Mam na myśli kompozycję z pomidorem, lawendą, fiołkiem, zamszem. Są kobiece, eleganckie , z nutą pudrową. Można znaleźć w korzystnej cenie.
Nie znam Feminine ale po Twoim opisie jest to zdecydowanie coś, co chcę poznać. Dzięki za podrzucenie tropu!!!
Jestem ciekawa Twojej opinii. Planowałam kupić ale zdecydowałam się wtedy na S.Ferragamo Emozione. Jednak lekko pudrowe Trussardi zostały mi w pamięci , jako zdecydowanie najładniejsze z paru zapachów tej marki, które testowałam.
Właśnie używam Trussardi i jestem bardzo na tak. Odbieram go jako zapach " niskich" wibracji,czyli otulajacy, cieply, pudrowy. A jeśli chodzi o Reve d'Infini pomimo tego liczi, którego nie lubię w perfumach, ten zapach jest intrygujący.
Cerutti używałam dawno temu I zgadzam się w 100%. Jest piękny.
@@nataliam.6171 Ooo Emozione też piękne, bardzo lubię!
Uwielbiam eve jil sander . Bardzo duża trwałość i piękna projekcja.
Chyba pomyliłaś zapachy od sander na pewno on nie przypomina womanity Jest bardzo w stylu coco modemoiselle i do tego jest porównywany
W latach 90 używałam Cerutti to był tytan totalny mocny ogoniasty a teraz już rozwodniony
Ja do pracy i na codzień noszę perfumy killery ogoniaste i trwałe więc mała projekcja jest dla mnie ogromnym minusem. Tak pracuje w biurze i nie rozumiem ciągle że zapachu do pracy nie ma być czuć
Mam, kupiłam EVE zachęcona Twoją recenzją. Zapach przyjemny,czysty, delikatny. Na mojej skórze wybija się lekka pudrowość. Projekcja i trwałość super. Zapach pozostaje że mną dorych kilka godzin. Nawet po umyciu włosów jeszcze go czuję 🙈😁
Super! U mnie jest bardziej owocowy niż pudrowy ale po komentarzach tutaj widzę, że Eve potrafi pachnieć skrajnie różnie ☺
Uwielbiam ten zapach, miałam go na swoim ślubie 28 lat temu(matko, prehistoria)😘
Z marki Cerutti ciekawy jest Image, zapachy Luis Scherrer mają świetne parametry i można je znaleźć w dobrych cenach, np. serię Pop Delights, zapachy Pascal Morabito, Issey Miyake Scent, Joop! Femme,
Issey Miyake, Joop! i Pascala Morbaito znam ale zainteresowała mnie marka Luis Scherrer. Będę testować jak tylko będzie okazja, dzięki za podrzucenie tropu!
Zdecydowanie Truth od CK.
Jest to moim zdaniem jeden z tych zapachów, które są przez wszystkich akceptowane.
Pozdrowionka ❤️
Niby zwykły ale jakiś. Bardzo mi tego brakuje w niektórych perfumach... Serdeczności 🌞
Dla mnie Contradiction to upalny i bardzo duszny dzień w ogrodzie pełnym kwiatów i popijanie słodkiego schłodzonego kompotu z miętą (rzecz jasna w rzeczywistości to eukaliptus). A w ogóle przy pierwszym psiknięciu pomyślałam o lesie deszczowym 😀
EVE jest przede wszystkim podobna do panienki od Chanel i nosem zapachu (EVE) jest Olivier Polge.
We wstępie i rozwinięciu tak, natomiast bazy obu perfum są na mojej skórze zupełnie różne
@@nataliaodperfum a u mnie właśnie przy końcówce, początek owocowy
@@AB-ve5by o no proszę, to na mnie zupełnie inaczej. Zapach kameleon - a niby taki prosty!
Contradiction na mojej skórze zmieniają się, pracują bardzo przyjemnie, dlatego są ze mną od wielu lat. Zdradzam je często, ale wracam, bo dają mi przyjemny spokój. To ten eukaliptus😀
No w końcu olejek eukaliptusowy świetny dla relaksu 🙃
Natalko,część tu Alicja.Jestes dzisiaj taka promienna,dziewczęca,włosy musniete jesiennym wiatrem,usta pięknym kolorem.Swietna bluza,chyba w kimono.CHIC!!!Natalko Ty mówisz o moich perfumach......Jeszcze mam Image Cerrutti,też go lubię.No i śliczny okrągły,elegancki flakonik. Co nie znaczy, że na rowno i na okrągło.Wybralas naprawdę świetne zapachy,nie banalne,nie obnoszone.Moze "liczowate",nie nieladnie.Moze poprostu zapach liczi.Moze Bill Blass,Sherrer, też nosiłam do pracy.Pozdrawiam Cie elegancko pachnac,w moim odczuciu Signorina.Dobrej nocy.Buziaki Alicja
Ja kiedyś szukając budżetowej wersji Pure Poison trafiłam na Avon Rare Pearls. I to jest dla mnie strzał w dziesiątkę do pracy. Moim zdaniem są ładniejsze od Pure Poison bo jest tam taka podkręcająca nuta miodu,ktora lekko dosładza, ale też sprawia, że zapach jest bardziej kremowy. I nie ma avonovej nuty 😉
Brakiem avonowej nuty mnie przekonałaś - będę miała ten zapach na uwadze 😉
Reve to mój zapch po domu, bo jest bliskoskórny i taki właśnie przyjemny. Nie przeszkadza, nie zadusza, a jest. Moim zdaniem do pracy sie nie nadaje, bo nie buduje dystansu, nie dodaje autorytetu 🤔, ale to chyba kwestia tego, kto jaką ma prace 😊. Ja wole bardziej wyniosłe i nawet ekstremalnie eleganckie wonie do biura.
Reve d'Infini zdecydowanie nadaje się do pracy! Nie każdy z nas musi i chce pachnąć wyniośle i budować dystans. Myślę, że nawet nie będzie to wskazane np. w przypadku przedszkolanki 😁
Contradiction dostałam na 50 urodziny. Piękne. Do białej bluzki, do biura👍
Piękny prezent, ktoś Cię naprawdę lubi 😉
Contradiction używałam głownie zimą, a tego lata odkryłam jego chłodzącą moc. Eukaliptus w tych perfumach jest niezrównany. Do Cerruti 1881 i Eve zapewne wrócę. Zapachy uleciały mi z pamięci, ale używałam z przyjemnością.
Mam już drugi flakon EVE. Sprawdził mi się bardzo w ciepłe okresy. Podobny jest przede wszystkim do Coco mademoiselle, ale to jego bardziej świeża i delikatna wersja (ja czuję cudowną kwaskowatość róży i jej łodyżek) Stworzył go zresztą jak już ktoś wspomniał w komentarzu, syn twórcy Coco mademoiselle..więc podobieństwo zapachów zapewne nie jest przypadkowe 😎 Cerutti to signature Scent mojej teściowej , obawiam się więc że nie umiałam bym ocenić go obiektywnie 😉 ale pozostałe zapachy z chęcią wypróbuję 😁
Film jak zawsze super,a Ty wyglądasz przepięknie w tych włosach
Dziękuję 🌞
Mam i lubię "Presence...", uwielbiam "1881", Lalique to klasa sama w sobie. 😀
Eve mam i przypomina mi bardzo Chanel Mademoiselle , moim zdaniem to są podobne nuty zapachowe. Stosuję je ba codzień bo Chanel tylko na wyjątkowe okazje ( wiadomo cena😅) Pozdrawiam
Świetny film. Świetne propozycje perfumowe akurat na obecny zwariowany czas dla naszych portfeli. Mam Cerruti - śliczne, pudrowe. A Contradiction ..no cóż wąchałam raz...spodobaly mi sie. Po dlugim czasie zaryzykowałam z ich kupnem Czekam na przesyłkę.😁 Co do Montblanc gdzieś czytałam że komuś przypominają piankę do golenia dla mężczyzn. I to mnie przeraziło. Sama butelka wyglada kosmicznie.😉
Oj tak, też czytałam porównania do pianki do golenia. Faktycznie mogą się tak na skórze ułożyć, trzeba testować na sobie 😉
Cudnie opowiadasz o perfumach! Mam w swoich zbiorach Eve i jakoś odłożyłam te perfumy ,bo pierwsze wrażenia były dosyć średnie. Ale po Twojej opowieści muszę je znów wypróbować ! Ja teraz testuję Seductive Noir od Guess. Jest to absolutnie budżetowy zapach, ale jego jakość już budżetowa nie jest! Pachnie jak Mon od Guerlain! Wprawdzie to nie moje osobiste odkrycie (bo zachęta wyszła od Kasi Miss Kejt), ale polecam wypróbować!
Seductive Noir to też świetna rzecz na wieczór a przy okazji dostępny prawie wszędzie i w dobrej cenie
Eve bardzo podoba się mojemu otoczeniu. :) Z kolei Cerutti jest faktycznie ciekawy i inny. Bardzo lubię.
Nie dziwię się, Eve jest bardzo sympatyczny w odbiorze :)
A miałaś do czynienia z zapachami od francuskiej marki Repetto? Ceny kuszące (Ok 50-65 zł w Elnino), a po spisie nut wydają się dobre do pracy/ na co dzień. Chętnie bym posłuchała recenzji tychże ☺️
Miałam daaawno temu miniaturkę tych perfum. Wydawało mi się, że gdzieś o nich wspominałam ale nie mogę tego wspomnienia znaleźć więc może jednak je pominęłam? W każdym razie to bardzo sympatyczny zapach, trochę w stylu Lovely od SJP ale z gruszką, różą i piżmem. Do każdodziennych wojaży jak najbardziej, czy do pracy: to zależy :)
Contradiction fajnie sprawdza się na upały :)
Ooo, nawet ta cięższa baza? Bo wstęp zdecydowanie będzie świetny na upały
@@nataliaodperfum u mnie dawało radę. Normalnie używałam Truth od CK, ale to na upały było za duszne. Po tym filmiku żałuję, że pozbyłam się flakonika.
@@VarhallaGoska Zawsze można gdzieś przy okazji nabyć, wrótce powinny pojawić się promocje przedświąteczne 😉
Do pracy odkryłam versense sprzedawany w aptekach soft young inspirowany Chanel chance eau tendre
Inspiracja dobrym zapachem więc pewnie i sam zapach dobry 😉
Nie poznałam żadnego z wymienionych zapachów(posiadam Truth i Lovely)ale mogę polecić od Roberto Cavalli Florence blossom i Montblanc Signature.😀😘♥️
Signature i Roberto Cavalli też polecam, o Signature zresztą opowiadałam w poprzednim filmie o budżetowych perfumach ☺
Ale ładnie wyglądasz! 😍😍
Z wymienionych tu zapachów znam chyba jedynie Cerruti, moja teściowa kiedyś miała i pachniała na cały dom kiedy się wypsikała 😉 Myślę o nim od czasu do czasu, kto wie, kto wie 😊 Buziaki! 😘😘
Ktoś na Fragrantice napisał, że jest to zapach 'maminy' i w sumie się z tym zgadzam 😁
@@nataliaodperfum haha coś w tym jest 😆😆
Cerruti 1881 to perfumy-legenda.Wiele razy przymierzałam się do ich zakupu,ale jakoś do tej pory jeszcze ich nie nabyłam.
Tym razem jednak je "cyknę ".😜
U mnie to samo! Wszyscy widzieliśmy, nikt nie ma 😅
Nawet mojemu synowi się podobają bo Poison mu.... smierdzi😁
@@annabg3046 😂
@@nataliaodperfum Ja mam😌
@@annabg3046 Ach naprawdę? Poison jest dla mnie przepiękny 🙂
Pięknie opisałaś Contradiction, a ja go tak ignoruję. Cerutti znałam i owszem w latach 90, ale z podróbki, podobnie jak i CKOne. Oryginały w tamtym czasie były nieosiągalne dla licealistki, a potem studentki. Według mnie bardzo eleganckie, a w sympatycznej cenie są Miss Boucheron. Pozdrawiam 🌸
Sprawdzę koniecznie! Ostatnio testowałam coś Boucheron ale akurat Miss Boucheron nie. Serdeczności 🌞
Uwielbiam marki Lalique i Mont Blanc. Masz rację, w większości, tworzą perfumy, które nie zawodzą. Z wyjątkiem jednego, w moim przypadku. Reve d"infini nie zdołałam niestety poznać, ponieważ znika z mojej skóry zanim zdążę przystawić nos do nadgarstka :) Bawi się ze mną w chowanego, w nieskończoność :) Pozdrawiam, miłego weekendu :)
Jak ja nie znoszę takich zapachów, pojawiająco-się-znikających. Jak masz się cieszyć zapachem, jak nie wiesz nawet, kiedy ten zapach poczujesz 😁serdeczności 🌞🌞🌞
Sun flovers jest idealne na upalne lato. Tylko!
W moim przypadku najgorsze w każdą porę 😆 ale tyle lat jest na rynku i tyle osób je lubi, że coś w nim musi być
Sunflowers jest śliczne jako Eau Rafraichissante 236 ml-na upały cudo; ostatnio miałam je na wakacjach nad morzem (baza to taka "delikatna szminka").
@@ml9118 to już wiem, którego kolejnego zapachu unikać! 😂
@@nataliaodperfum 🙂
@@ml9118 Czy to odpowiednik? Gdzie to znajdę?
Hej, z tych omawianych mam Cerrutti i Mont Blanc. Nawet teraz popsikałam nadgarstki dla przypomnienia. Z nieomawianych, niskobudżetowych zapachów polecam do testów: S.T Dupont Pure Bloom i Royal Amber (wzdycham okrutnie jak mój facet tymi ostatnimi pachnie i wodzę namiętnie za nim nosem). Dodatkowo nikt nic nie mówi o Oscar de la Renta Blue Velvet i Salvador Dali Sunrise in Cadaques. Ale to nie perfumy eleganckie, raczej bardzo kontrowersyjne, nietypowe.
S.T Dupont będę miała w głowie, nie znam żadnego zapachu tej marki!
Czerwona porzeczka- to musze spr Albo ich nie poznałam, albo zbyt pobieżnie Z JS mam i miałam inne Z tą marka różnie Niektóre na plus, inne na nie
Cerruti mam, nawet zafoliowane- trafiłam kiedyś tanio Są udane, choć wolę Image Na mnie Image bardziej w str niszy Nieodzalowany unikat Nowej wersji nie poznałam Bo zapach powrócił
Pamiętam, że po zobaczeniu na Twoim kanale pomyślałam, ze koniecznie muszę przetestować Image, zamówiłam próbkę i przyszła mi wersja męska: fajna ale nie to chciałam testować 😅 Potem pobieżnie testowałam wersję damską: bardzo, bardzo dobra choć nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, jak Cerutti
Dwa z nich to moje traumy perfumowe-CK i Cerutti.Niestety nie mogę w nich wytrzymać ale rozumiem,że mogą być lubiane.Montblanc bardzo fajne.
O nie! W sumie się nie dziwię temu Cerruti ani CK - oba mogą wywoływać różne reakacje 😉
@@nataliaodperfum ja pamiętam je z dawnych lat ,potem próbowałam i niestety to samo,nie do użycia.
Miałam Jill Sander Eve - na mnie były bardzo owocowe i do końca owocowe, arbuzowo-rabarbarowe, co mi przeszkadzało, ale koniec końców polubiłyśmy się i pewnie do nich kiedyś wrócę. Na mojej siostrze pachniały zupełnie zupełnie inaczej, drzewno-przyprawowo. Wolałabym żeby i na mnie tak brzmiały, ale cóż...
Cerutti 1881 - wzdychałam do nich jako dziecko i zawsze sobie obiecywałam, że kupię, a nie kupiłam. Nie wiem nawet, czy one teraz pachniałyby tak jak kiedyś... Akurat Sunflowers lubię, ale co ciekawe polubiłam je wcale nie tak dawno. Dawniej czułam w nich koper, taki jak z herbatki koperkowej i ogórki kiszone, ale albo mi się odmieniło, albo skład się odmienił 😂
Nie znam Reve d'Infini. Ostatnio zachwyciłam się Lalique de Lalique i od drugiego wejrzenia Amethyst Eclat. Kupno wisi w powietrzu :)
Eve drzewno-przyprawowowe?! 😲to jest dopiero wydźwięk! Ja się do Sunflowers zupełnie nie mogę przekonać, zawsze cierpiałam, jak byłam w pokoju, w którym moja mama się nimi psikała 😁
Truth miałam 30 ml, kupiłam w ciemno, trochę zużyłam i oddałam mamie, spodobał się od razu. Dla mnie był trawiasty i dość niszowy. Presence d'une femme miałam kupować w ciemno, ale odstraszyły mnie opinie o tej męskości 🙄 Contradiction jakoś nie mogę spotkać stacjonarnie...A Cerutti poznałam dopiero w tym roku 🙃 Coty Exclamation nie znam do dziś 🤣
Trawiasty i niszowy to jest perfekcyjny opis Truth! Ja z kolei Coty Exclamation poznałam ostatnio ale nie jestem pod wrażeniem 😕
@@nataliaodperfum czy Exclamation to może mydlany zapach? Mam E. Arden True Love, które takie właśnie są. Moja mama powiedziała o Lalique de Lalique, że pachną jak mydełko. I zastanawiam się czy perfumy S.Grojsman takie właśnie są... Chociaż Gloria Vanderbilt są inne.
Hej Natalia , ja mogę polecić Jil Sander Simply elixir jako zapach elegancki do pracy. Z reszta Simply edp i reszta flankerow to bardzo eleganckie , stonowane zapachy. Mam również Montblanc , to bardzo lubiany przeze mnie zapach , w tym klimacjie moim zdaniem są również Let You Love Me Blumarine czy Living Lalique ☺️ Pozdrawiam serdecznie
Jil Sander Simply miałam ale dla mnie był jakiś nietaki a moja mama zużyła w tempie rekordowym bo nosiła go właśnie do pracy. Living to też jest zapach absolutnie perfekcyjny do pracy - chciałam o nim powiedzieć ale nie mogłam znaleźć próbki i odświeżyć sobie wrażeń do filmu 😥
Mam wrazenie, ze te zapachy, ktore sa z lat 90 teraz staja sie niszowe, maja dobre parametry i nie sa popularne, a czesto sa kompozycjami duzo lepszymi niz wspolczesny mainstream :) Osobiscie kocham Contradiction, ale tez inne wypusty CK, jak chociazby Truth
Tak, absolutnie się z tym zgadzam. Jako osoba, która nie nosiła perfum w latach 90., z niemałą przyjemnością testuję perfumy z tego okresu i zachwycam się ich niszowością (dla mojego nosa) 🥰
@@nataliaodperfum dokladnie, tez tak mam :) nawet z perfumami stworzonymi ciut pozniej, np. z lat 2000 - 2005. Mijajac je latami w perfumeriach typu Rossmann skutecznie je omijalam, wrecz nimi gardzac. Czesci nigdy nawet nie powachalam, a teraz sie okazuje, ze sa swietne, a ja jestem jednak szczesciara, ze wciaz sa dostepne 🙈
@@gos1690 bo one tylko z zewnątrz są niepozorne, chyba po prostu trzeba testować, ile wlezie 😁
Jestem również fanką Cerruti1881
Cerruti 1881🥰
Cerruti 1881 to zapach mojej koleżanki z pracy, znam go od lat, ale pewnie przez to że kojarzy mi się z daną osobą tak mocno, to raczej nie trafi do mnie 😀
O tak, i ja mam kilka takich perfum!!! Niby nic przeciwko ludziom, z którymi je kojarzę, ale sama już ich nie kupię i prawdopodobnie też nie założę 😁
EVE jil Sander jest fantastyczny! To siostra starsza Coco mademoiselle, bardzo podobne !!! Do womanity???? W życiu nic zero! To coco modemoiselle!!!!!!
Jest mega trwały i projektuje maksymalnie z dobre 12 godzin
Z komentarzy widzę, że Eve na różnych skórach może pachnieć skrajnie różnie 😉
👍 👌 💓
Czy sądzisz, że strona z perfumami Fragrantics posiada oryginalne perfumy? czy niekoniecznie- czytałam różne opinie. .
Rzadko kupuję perfumy w Polsce. Tej perfumerii nie znam ale jest o niej niewiele opinii i nie ma jej na żadnej liście zaufanych perfumerii. Gdybym znalazła tam perfumy, które chcę kupić, to kupiłabym gdzieś indziej
@@nataliaodperfum no właśnie chciałam kupić kolejny refill angel nova műglera i tam wyskoczyła atrakcyjna cena...ale jak poczytałam opinie to odrazu zapaliła mi się czerwona lampka
@@justynanawrocka8067 Wszystko wskazuje, że niewiarygodna
🤩🌹❤️👍