Czy CDR Brwinów może zrobić naprawdę potrzebny film w oparciu o te rozwiązania z lubelszczyzny z projektu Lubelskie Zioła? Tam jest konkret. Tworzenie partnerstw wodnych i gadanie o melioracji i oczkach wodnych nic nie zmienia. Mała retencja to nie tylko melioracja i oczka wodne! Słyszał ktoś o pojemności wodnej pola?
W oparciu o istniejące prawo rolnicy mogą z pwoodzeniem stosować skuteczne retencjowanie wody, niekoniecznie trzeba kopać stawy. A z filmu wynika że starosta kolski szuka usprawiedliwienia dlaczego nie ma poprawy w retencjonowaniu wody. Zróbcie szkolenie z fchowcami praktykami z grupy Agroleśnictwo w Dolinie Zielawy.
Słaby film, brak konkretów, brak wdrożeń konkretnych metod, a jest ich dostepnych sporo. Co z tego że stworzono partnerstwo? Nie trudno zdiagnozować problemy, każdy widzi co jest problemem. Pokażcie w końcu dobre praktyki, pokażcie metody np. skuteczne metody opracowane w Lubelskich Ziołach przez panie profesor Ewę Osińską i Barbarę Baj-Wójtowicz. Tam to działa i przynosi wymierne efekty. Po co gadać i gadać i nic z teho nie wynika? Melioracja to nie wszytko i częściej jest problemem bo robi się ją tylko jako owadnianie a nie zatrzymywanie wody. Słaby film.
Nie widzę tego. Mieszkam w powiecie konińskim. Tu nie pada. I to się raczej nie zmieni.
Tragedia... same sukcesy...
Czy CDR Brwinów może zrobić naprawdę potrzebny film w oparciu o te rozwiązania z lubelszczyzny z projektu Lubelskie Zioła? Tam jest konkret. Tworzenie partnerstw wodnych i gadanie o melioracji i oczkach wodnych nic nie zmienia. Mała retencja to nie tylko melioracja i oczka wodne! Słyszał ktoś o pojemności wodnej pola?
W oparciu o istniejące prawo rolnicy mogą z pwoodzeniem stosować skuteczne retencjowanie wody, niekoniecznie trzeba kopać stawy. A z filmu wynika że starosta kolski szuka usprawiedliwienia dlaczego nie ma poprawy w retencjonowaniu wody. Zróbcie szkolenie z fchowcami praktykami z grupy Agroleśnictwo w Dolinie Zielawy.
Land drainage is a much-overlooked skill...
Słaby film, brak konkretów, brak wdrożeń konkretnych metod, a jest ich dostepnych sporo. Co z tego że stworzono partnerstwo? Nie trudno zdiagnozować problemy, każdy widzi co jest problemem. Pokażcie w końcu dobre praktyki, pokażcie metody np. skuteczne metody opracowane w Lubelskich Ziołach przez panie profesor Ewę Osińską i Barbarę Baj-Wójtowicz. Tam to działa i przynosi wymierne efekty. Po co gadać i gadać i nic z teho nie wynika? Melioracja to nie wszytko i częściej jest problemem bo robi się ją tylko jako owadnianie a nie zatrzymywanie wody. Słaby film.