Przy obecnych cenach węgla to każde drewno jest tanie. Substytut 5 ton węgla w drewnie to koszt 8500 zł, a koszt węgla to ponad 16000 zł. Odpowiedź czym palić nasuwa się sama.
Zgadza się chociaż cena drewna za metr sięga już 800 zł. Ja preferuję mieszanki węgla z drewnem ewentualnie brykietem, pali się dobrze i długo i nie dymi. Pozdrawiam.
Masz bardzo czysty kocioł. Osobiście palę od góry, głównie drewno jest używane. Mam problem ze smołą, ścianki, szczególnie przy drzwiczkach są ulepione. Stosuję chemię do palenia (sadpal i podobne) , wentylacja jest a smoła w tych miejscach jest. Czy jest jakiś patent na pozbycie się tego, czy robię coś nie tak? U znajomych zaobserwowałem podobne zjawisko ale oni nie mają kociołów w piwnicach.
Paliłem już w piecu węglem kamiennym, brunatnym, drewnem, brykietem i koksem. Nie miałem nigdy problemu ze smołą, czasem więcej sadzy ale to przez problemy z dopływem powietrza. Raz paliłem mokrym węglem i wtedy pojawiła się smoła więc może drewno jest nie dość suche? A sadpal też próbowałem i nie zauważyłem żadnego pozytywnego wpływu, pozdrawiam.
Czy paląc drewnem w tego typu piecu nie zanieczyścimy komina sadzą? Zaznaczam że drewno mam suche (będzie już rok suszenia)? Zalega mi ok. 5 kubików drewna w ogrodzie kupionego w czasie niedoborów węgla. Niezbyt opłaca mi się je sprzedać, więc stąd pomysł mieszania go z węglem. Pozdrawiam.
A niby dlaczego suche drewno miałoby zanieczyszczać sadzą? Przy dobrym napowietrzeniu drewno dopali sadzę i spaliny z węgla, robię tak od lat i komin czyściutki, opinia kominiarza. Pozdrawiam
Witam. Jeśli drewno wypali się np po 4h i temperatura zacznie spadać, to jak podłożyć następne kawałki drewna? Na resztki żaru z pierwotnego wsadu, czy poczekać aż wygaśnie i rozpalić powtórnie- od góry? Pozdrawiam
@@survivalpogodzinach najlepiej przesunąć żar na bok i ułożyć kolejną porcję drewna. Idealnie jak żar będzie dotykał tylko jeden bok układanego drewna :)
@@czerwony354 zobacz co leci z komina... jeśli przy otwartych nie miałeś dymu a przy zamkniętych tak to nie zamykaj... jeśli nie ma różnicy to zamykaj... generalnie drewno można przymykać dopiero gdy pozostaje sam żar... drewno w rozgrzanym piecu nie powinno się dymić że tak napisze wcale chyba że jest wilgotne ale wówczas takim drewnem nie powinno się palić... więc jeśli się dymi to należy znaleźć błąd spalania i go usunąć...
Przy dłuższych polanach tak, pionowo jest lepszy dopływ powietrza. Przy paleniu od dołu lepiej poziomo krótkie kawałki ale ja polecam od góry. Pozdrawiam
Sam w tym tygodniu zacząłem bawić się z drewnem i mam bardzo zaskakujące wyniki. Palenie sosna w kotle od góry trzyma dwa razy dłużej ciepło od palenia jabłonią. Jestem mega rozczarowany tym wynikiem bo jabłoń niby twarde drewno itd a sporo szybkiej się spaliło jak sosna... Do testów włożyłem 15 kg sosny/jabłoni i rozpalilem 🔥 dzień po dniu. Jedyne co zauważyłem to kocioł na jabłoni szybciej uzyskał 60 stopni ale to tyle w różnicach. Z testu wychodzi że najbardziej opłaca się palić w kotle sosna która tak jest odradzana. Ma ktoś podobne doświadczenia? Bo sosna w moim kotle od zagrzania do 40 stopni i wychłodzenia do 40 stopni paliła mi na tym załadunku 15 kg 4 h a jabłonią paliło się tylko 2 czyli o połowę krócej co jest wynikiem żenującym i mega się rozczarowałem a nakupilem jabłoni i wychodzi że tylko przepłaciłem nie potrzebnie...
Osobiście nie paliłem jabłonią ale zdarzyło mi się czereśnią i gruszą i faktycznie trzymało nieźle a teraz palę sosną i pali się bardzo szybko więc może ta jabłoń jest jakaś felerna albo to nie jabłoń?
@@survivalpogodzinach Sam ją ścinałem, kupiłem nawet wilgotnościomierz by zerkać czy suche drewno mam i wszystko pokazuje poniżej 15 % wilgotności. Problem pewnie jest w kotle, więc będę go przerabiał na dolniaka w grudniu murujac ścianę z szamotu i zobaczymy 😊
Co w takim razie z szybrem przy piecu co zostawić czy przymknąć ? Bo są różne szkoły inni mają otwarty na maksa inni znowu mają przymkniety . Jak to wygląda pana zdaniem . Jak go odpowiednio ustawić żeby wszystko było ok?
Drewno potrzebuje powietrza więc ja mam szyber maksymalnie otwarty, czasem przymykam jak bardzo wieje. ale mam też miarkownik spalania i on też trochę reguluje dopływ powietrza jak jest za mocny ogień ale nigdy nie zamykam całkowicie dopływu. Pozdrawiam
@@survivalpogodzinach "U mnie jest około 19 a na noc 17 - 18, więcej nie lubię." ale zima... mam 23 ale jak słońce mocniej przyświeci to i do 26 nagrzewa a ja nic nie narzekam :)
To zależy czy mokre bo świeżo ścięte czy mokre bo np. zmokło na deszczu. Świeże drewno też się pali ale jest mało kaloryczne i lepiej niech poleży parę miesięcy a jeżeli drewno było przeschnięte ale zmokło to położyć koło kominka partiami aby przeschło i do pieca, pozdrawiam
Witam pomocny film ja taki piecyk miałem ale po 30latach wszystko przerdzewiało, płaszcz wodny również i teraz mam jakiś Ala kominek na drewno, też z płaszczem wodnym ale wykonanie lichutkie , blaszki o 3mm, szybka mała, nie wiem jak to się sprawdzi tej zimy i ceny drewna też już drogie. Pozdrawiam
To trzeba szybko sprawdzić jak piecyk działa albo kupić nowy póki jeszcze są w sklepach, na jesień może być dramat i wszyscy będą kupować piecyki, kozy i piece kominkowe z duże pieniądze. Pozdrawiam
Ja raz zapaliłem w piecu drewnem ale dokładałem i się paliło tak 10 godzin a na piecu było ponad 65/70 stopni. I było aż za gorąco w domu było ponad 23/24 stopni było w pokojach. A my tak lubimy temperature w pokojach między 20 a max 21.5 to jest zam raz jak dla nas. A jak rospaliłem ogień od góry węglem do czyma u nas około 20 godzin na piecu jest tak 40/50 a w mieszkaniu mamy 21.5. pozdrawiam
Można mniej dokładać albo też palić drewnem od góry wtedy pali się wolniej. Można też, i ja tak robię palić mieszanką węgla i drewna, pali się dobrze i jest taniej. Pozdrawiam
@@marcinyyy5683. My bardzo nie lubimy wysokich temperatur w zimą my tak lubimy w pokojach 20 max 21 jak już jest 23 to bardzo ślę się czujemy cały spocony jest jak już jest 23 stopni w mieszkaniu. Musi być tę 40/50 stopni to śle się czuję jak już jest tak 23/24 stopni w pokojach. A nie mamy termostatów na grzejnikach. Mieliśmy kiedyś 55/65 stopni na piecu a w międzyczasie tak było gorąco że samych majtkach chodziłem w mieszkaniu do wtedy było tak 23/24. A jak tak czymam na piecu 40/45/50 to jest 20/21/max 21.5. to się czuję bardzo dobrze nie jest za gorąco ani nie ma za zimno lecz sam raz. Pozdrawiam.
Zgodnie z instrukcją nie można, dlatego palę mieszanką koksu z węglem lub drewnem lub brykietem. Od samego koksu powyginały się ruszta ale po za tym nic się nie stało, więc się da. Polecam jednak mieszanki, Pozdrawiam
Pomocny film. Liczę na wiecej podobnych
Postaram się, dzięki !
Nie masz problemu z sadzą ?
Absolutnie nie, chyba że drewno mokre.
Przy obecnych cenach węgla to każde drewno jest tanie. Substytut 5 ton węgla w drewnie to koszt 8500 zł, a koszt węgla to ponad 16000 zł. Odpowiedź czym palić nasuwa się sama.
Zgadza się chociaż cena drewna za metr sięga już 800 zł. Ja preferuję mieszanki węgla z drewnem ewentualnie brykietem, pali się dobrze i długo i nie dymi. Pozdrawiam.
Masz bardzo czysty kocioł. Osobiście palę od góry, głównie drewno jest używane. Mam problem ze smołą, ścianki, szczególnie przy drzwiczkach są ulepione. Stosuję chemię do palenia (sadpal i podobne) , wentylacja jest a smoła w tych miejscach jest. Czy jest jakiś patent na pozbycie się tego, czy robię coś nie tak? U znajomych zaobserwowałem podobne zjawisko ale oni nie mają kociołów w piwnicach.
Paliłem już w piecu węglem kamiennym, brunatnym, drewnem, brykietem i koksem. Nie miałem nigdy problemu ze smołą, czasem więcej sadzy ale to przez problemy z dopływem powietrza. Raz paliłem mokrym węglem i wtedy pojawiła się smoła więc może drewno jest nie dość suche? A sadpal też próbowałem i nie zauważyłem żadnego pozytywnego wpływu, pozdrawiam.
za niska temperatura spalania i od tego masz smołę
Dziękuje dobry film pozdrawiam Antek Strona
Dzięki, pozdrawiam.
Czy paląc drewnem w tego typu piecu nie zanieczyścimy komina sadzą? Zaznaczam że drewno mam suche (będzie już rok suszenia)? Zalega mi ok. 5 kubików drewna w ogrodzie kupionego w czasie niedoborów węgla. Niezbyt opłaca mi się je sprzedać, więc stąd pomysł mieszania go z węglem. Pozdrawiam.
A niby dlaczego suche drewno miałoby zanieczyszczać sadzą? Przy dobrym napowietrzeniu drewno dopali sadzę i spaliny z węgla, robię tak od lat i komin czyściutki, opinia kominiarza. Pozdrawiam
Rok suszenia i drewno suche??? - przeczysz sam sobie w jednym zdaniu...
Witam. Jeśli drewno wypali się np po 4h i temperatura zacznie spadać, to jak podłożyć następne kawałki drewna? Na resztki żaru z pierwotnego wsadu, czy poczekać aż wygaśnie i rozpalić powtórnie- od góry? Pozdrawiam
To zależy jak szybko chcemy mieć ciepło, jak szybko, to trudno, ładujemy na żar, a jak możemy poczekać to rozpalamy powtórnie od góry, Pozdrawiam
@@survivalpogodzinach najlepiej przesunąć żar na bok i ułożyć kolejną porcję drewna. Idealnie jak żar będzie dotykał tylko jeden bok układanego drewna :)
Można resztki żaru na łopatke i na kolejny załadunek na góre...
Dol cały czas otwarty czy zamknąć
Ja nigdy nie zamykam całkowicie, drewno potrzebuje dużo powietrza
@@survivalpogodzinach ja mam wentylator i właśnie nie wiem
@@czerwony354 i znalazłeś odpowiedź?
@@piotrchaber5963 no właśnie nie
@@czerwony354 zobacz co leci z komina... jeśli przy otwartych nie miałeś dymu a przy zamkniętych tak to nie zamykaj... jeśli nie ma różnicy to zamykaj... generalnie drewno można przymykać dopiero gdy pozostaje sam żar... drewno w rozgrzanym piecu nie powinno się dymić że tak napisze wcale chyba że jest wilgotne ale wówczas takim drewnem nie powinno się palić... więc jeśli się dymi to należy znaleźć błąd spalania i go usunąć...
Witam. Czy sposób układania drewna pionowo czy poziomo ma znaczenie?
Przy dłuższych polanach tak, pionowo jest lepszy dopływ powietrza. Przy paleniu od dołu lepiej poziomo krótkie kawałki ale ja polecam od góry. Pozdrawiam
@@survivalpogodzinach Dzięki za odpowiedź
@@survivalpogodzinach Zawsze palenie od góry było i jest najlepszym i najczystszym sposobem palenia. I najbardziej ekonomicznym.
Sam w tym tygodniu zacząłem bawić się z drewnem i mam bardzo zaskakujące wyniki. Palenie sosna w kotle od góry trzyma dwa razy dłużej ciepło od palenia jabłonią. Jestem mega rozczarowany tym wynikiem bo jabłoń niby twarde drewno itd a sporo szybkiej się spaliło jak sosna... Do testów włożyłem 15 kg sosny/jabłoni i rozpalilem 🔥 dzień po dniu. Jedyne co zauważyłem to kocioł na jabłoni szybciej uzyskał 60 stopni ale to tyle w różnicach. Z testu wychodzi że najbardziej opłaca się palić w kotle sosna która tak jest odradzana. Ma ktoś podobne doświadczenia? Bo sosna w moim kotle od zagrzania do 40 stopni i wychłodzenia do 40 stopni paliła mi na tym załadunku 15 kg 4 h a jabłonią paliło się tylko 2 czyli o połowę krócej co jest wynikiem żenującym i mega się rozczarowałem a nakupilem jabłoni i wychodzi że tylko przepłaciłem nie potrzebnie...
Osobiście nie paliłem jabłonią ale zdarzyło mi się czereśnią i gruszą i faktycznie trzymało nieźle a teraz palę sosną i pali się bardzo szybko więc może ta jabłoń jest jakaś felerna albo to nie jabłoń?
@@survivalpogodzinach Sam ją ścinałem, kupiłem nawet wilgotnościomierz by zerkać czy suche drewno mam i wszystko pokazuje poniżej 15 % wilgotności. Problem pewnie jest w kotle, więc będę go przerabiał na dolniaka w grudniu murujac ścianę z szamotu i zobaczymy 😊
Co w takim razie z szybrem przy piecu co zostawić czy przymknąć ? Bo są różne szkoły inni mają otwarty na maksa inni znowu mają przymkniety . Jak to wygląda pana zdaniem . Jak go odpowiednio ustawić żeby wszystko było ok?
Drewno potrzebuje powietrza więc ja mam szyber maksymalnie otwarty, czasem przymykam jak bardzo wieje. ale mam też miarkownik spalania i on też trochę reguluje dopływ powietrza jak jest za mocny ogień ale nigdy nie zamykam całkowicie dopływu. Pozdrawiam
A wy ile macie stopni w pokojach. to jak u nas jest 23 to mi jest za gorąco my max lubimy 20/21.5
U mnie jest około 19 a na noc 17 - 18, więcej nie lubię.
20/21 stopni jest ok. Na noc może być mniej.
@@survivalpogodzinach "U mnie jest około 19 a na noc 17 - 18, więcej nie lubię."
ale zima... mam 23 ale jak słońce mocniej przyświeci to i do 26 nagrzewa a ja nic nie narzekam :)
A jak palić mokrym drzewem sosna Przywieźli mi mokre drewno
To zależy czy mokre bo świeżo ścięte czy mokre bo np. zmokło na deszczu. Świeże drewno też się pali ale jest mało kaloryczne i lepiej niech poleży parę miesięcy a jeżeli drewno było przeschnięte ale zmokło to położyć koło kominka partiami aby przeschło i do pieca, pozdrawiam
Lepiej wysusz bo cały pięć ci się pokryje taką dziwną sądzą
Witam pomocny film ja taki piecyk miałem ale po 30latach wszystko przerdzewiało, płaszcz wodny również i teraz mam jakiś Ala kominek na drewno, też z płaszczem wodnym ale wykonanie lichutkie , blaszki o 3mm, szybka mała, nie wiem jak to się sprawdzi tej zimy i ceny drewna też już drogie. Pozdrawiam
To trzeba szybko sprawdzić jak piecyk działa albo kupić nowy póki jeszcze są w sklepach, na jesień może być dramat i wszyscy będą kupować piecyki, kozy i piece kominkowe z duże pieniądze. Pozdrawiam
@@survivalpogodzinach Dziękuję za info. Masz fajny kanał niedawno obejrzałem filmy👍
@@survivalpogodzinach taka na pewno,ciekawe czym będą palić w tych piecach.
- mało odkrywcze, każda baba na wsi to kiedyś wiedziała
Racja, kiedyś, dlatego trzeba przypominać, pozdrawiam
Kiedyś kobiety wiedziały teraz nie wiemy i żeby rozpalić w domku na stawach kiedy męża chwilowo nie ma to bardzo przydatne 😂
Myślę, że kiedyś baby w miastach też to wiedziały .
👍
Ok!
no Ameryka żeby tak nie dziwaczyć 30 lat wcześniej kupiłem czajnik dolnego spalania
No i super, pozdrawiam
Ja raz zapaliłem w piecu drewnem ale dokładałem i się paliło tak 10 godzin a na piecu było ponad 65/70 stopni. I było aż za gorąco w domu było ponad 23/24 stopni było w pokojach. A my tak lubimy temperature w pokojach między 20 a max 21.5 to jest zam raz jak dla nas. A jak rospaliłem ogień od góry węglem do czyma u nas około 20 godzin na piecu jest tak 40/50 a w mieszkaniu mamy 21.5. pozdrawiam
Można mniej dokładać albo też palić drewnem od góry wtedy pali się wolniej. Można też, i ja tak robię palić mieszanką węgla i drewna, pali się dobrze i jest taniej. Pozdrawiam
Temp.40-50°To stanowczo za nisko . Szkoda kotła i komina.
@@marcinyyy5683. My bardzo nie lubimy wysokich temperatur w zimą my tak lubimy w pokojach 20 max 21 jak już jest 23 to bardzo ślę się czujemy cały spocony jest jak już jest 23 stopni w mieszkaniu. Musi być tę 40/50 stopni to śle się czuję jak już jest tak 23/24 stopni w pokojach. A nie mamy termostatów na grzejnikach. Mieliśmy kiedyś 55/65 stopni na piecu a w międzyczasie tak było gorąco że samych majtkach chodziłem w mieszkaniu do wtedy było tak 23/24. A jak tak czymam na piecu 40/45/50 to jest 20/21/max 21.5. to się czuję bardzo dobrze nie jest za gorąco ani nie ma za zimno lecz sam raz. Pozdrawiam.
koksem to w tym kotle nioe mozna palic,mistrzu,koksem mozna palic .tylko w kotlach zeliwnych,,,skucha...
Zgodnie z instrukcją nie można, dlatego palę mieszanką koksu z węglem lub drewnem lub brykietem. Od samego koksu powyginały się ruszta ale po za tym nic się nie stało, więc się da. Polecam jednak mieszanki, Pozdrawiam