Cześć. Nie jestem jakimś znawcą. Mam 3 mm płaszcz o średnicy 820. Będzie to zbiornik do mleka i na zewnątrz majster spawa z drutem. W środku bez, robi się taki „dziubek” mimo że wcześniej walec był idealnie wywalcowany. Jak spawasz wzdłuż tworzącej walca aby uniknąć dużych odkształceń.
@@KanaNierdzewny Chodzi o to że końce blachy nie są równolegle do siebie tylko tworzy się kąt inny niż 180 stopni. W efekcie otrzymujemy płaszcz z widocznym „ostrym” miejscem spawania bo skurcz powoduje ściąganie do środka. Oczywiście można nadać temu miejscu lepszą geometrię poprzez przewalcowanie, ale chyba można zmienić albo kolejność spawania albo inaczej ustawić krawędzie aby odkształcenia nie byłyby tak widoczne. Niestety nie jestem praktykiem, ciężko mi więc zrozumieć różnice. U Ciebie widzę okrąg, u majstra zbiornik z zniekształceniem geometrycznym w miejscu łączenia się blach.
Prawdopobnie blacha płaszcza jest źle wywalcowana, wtedy po spawaniu naprężenia będą powodowały tworzenie się tego „dzióbka”. Blacha musi być tak zwinięta żeby swobodnie tworzyła okrąg i po pospawaniu jej warto przeszlifować spaw i jeszcze raz ją wywalcowac. Pozdrawiam
Świetna robota. Zamierzam sobie zrobić bojler z wężownicą ze stali nierdzewnej 316L. I takie pytanie mam, lepiej pospawać blachy do czołowo, czy na zakładkę? Pzdr.
@@KanaNierdzewny czemu nie używasz kółek z papierem(sciernic listkowych) na szlifierke? Uzywalem Satyniarki do szlifowania plaskich blach i szczerze to lipe robi taka ze szkoda gadac mialem zrobic ra 0.5 uzylem 60,80,120,cos ala wlosy murzyna i kilka Skoczów na wykonczenie o roznych gradacjach, wyjebalo ra lekko ponad 1 satyniara robi pojedyncze grube rysy z tego co zauwazylem i szczerze powiem ze jedynie do skoczkowania sie to nadaje bo do szlifu na różne cheopowatosci lipa jak nie wiem co dla mnie. Oponki na niektorych papierach tez lubia podskakiwac i regulacjs obrotow nie pomoze ale kwestia papierków
Blacha 2.5mm stąd tak wysoki amperaz przy pulsie. Nie rozumiem pojęcia "żywotności zbiornika", bo wydaje mi się, że ten pospawany w taki sposób i tak ma dożywotnia gwarancję. Pozdrawiam, dzięki za opinie
@@zbiggbig7727 też bym wolał to kręcić bez pulsu ale też bez druta . Ważne że przetopil i spoina jest równomierną . Jak to zrobiła drugorzędne znaczenie .
Że bez spoiwa to raz alejak paskudnie wylany szeroki ścieg. Blacha 2-3 km to na raz się leje i nie nagrzewa tego niepotrzebnie.Ktoś to odebrał?, zakładach produkujących takie rzeczy do gastronomii czy farmaceutyki za takie coś jest szlifierka lub za bramę
Kanał poświęcony osobą szukających inspiracji w rozwoju osobistym, a nie trzymających się narzuconych stereotypów. Walking the cup, jakkolwiek to znaczy po Polsku jest dla bardziej zaawansowanych użytkowników, a kanał jak wspomniałem jest dla osób, które się rozwijają, a nie potrafią już wszystko i są najmądrzejsi na świecie. Pozdrawiam
Łapa w górę, że używasz najlepszej na świecie maski, też takiej używam w pracy i domu i nie zamienię na inną. Wg mnie jest przeto i jest gitara. 👍
Dobry kalendarz to podstawa
Wiadomo, pozdrawiam 😁👊
Witam. Jaki gaz na poduszkę gazową stosowałeś? pozdrawiam
Podtopienia materiału rodzimego przy spoinie doczołowej to jest wada spawalnicza!
Cześć. Nie jestem jakimś znawcą. Mam 3 mm płaszcz o średnicy 820. Będzie to zbiornik do mleka i na zewnątrz majster spawa z drutem. W środku bez, robi się taki „dziubek” mimo że wcześniej walec był idealnie wywalcowany. Jak spawasz wzdłuż tworzącej walca aby uniknąć dużych odkształceń.
Opisana metoda jest jak najbardziej poprawna, nie rozumiem w którym miejscu się robi opisany dziubek. Opisz konkretniej
@@KanaNierdzewny Chodzi o to że końce blachy nie są równolegle do siebie tylko tworzy się kąt inny niż 180 stopni. W efekcie otrzymujemy płaszcz z widocznym „ostrym” miejscem spawania bo skurcz powoduje ściąganie do środka. Oczywiście można nadać temu miejscu lepszą geometrię poprzez przewalcowanie, ale chyba można zmienić albo kolejność spawania albo inaczej ustawić krawędzie aby odkształcenia nie byłyby tak widoczne. Niestety nie jestem praktykiem, ciężko mi więc zrozumieć różnice. U Ciebie widzę okrąg, u majstra zbiornik z zniekształceniem geometrycznym w miejscu łączenia się blach.
Prawdopobnie blacha płaszcza jest źle wywalcowana, wtedy po spawaniu naprężenia będą powodowały tworzenie się tego „dzióbka”. Blacha musi być tak zwinięta żeby swobodnie tworzyła okrąg i po pospawaniu jej warto przeszlifować spaw i jeszcze raz ją wywalcowac. Pozdrawiam
Ale zajebista fuszka ,zazdroszcze Ci takiego spawania bo ja mam same małe elementy z czarnej 🙃🙃🙃
Świetna robota. Zamierzam sobie zrobić bojler z wężownicą ze stali nierdzewnej 316L. I takie pytanie mam, lepiej pospawać blachy do czołowo, czy na zakładkę? Pzdr.
Na zakładkę będzie mało estetycznie wyglądać. Osobiście spawałbym doczołowo. Zbiorniki ciśnieniowe również spawam doczołowo.
Zbiorniki ciśnieniowe spawa się tylko doczołowo.
Witam a jaka gr dekla ?
Czy w ten sposób tzn. bez dodawania spoiwa można wykonać pachwinę zewnętrzną,
zbiornik otwarty blacha 1.5?
Podtopoenia beda na pachwinie
Dokładanie jak kolega napisał
@@shox1804 dziękuję za odp.
@@fukus6524 bez drutu to tylko jak na ząbek cos poheftowane i doczolowo.
@@KanaNierdzewny czemu nie używasz kółek z papierem(sciernic listkowych) na szlifierke? Uzywalem Satyniarki do szlifowania plaskich blach i szczerze to lipe robi taka ze szkoda gadac mialem zrobic ra 0.5 uzylem 60,80,120,cos ala wlosy murzyna i kilka Skoczów na wykonczenie o roznych gradacjach, wyjebalo ra lekko ponad 1 satyniara robi pojedyncze grube rysy z tego co zauwazylem i szczerze powiem ze jedynie do skoczkowania sie to nadaje bo do szlifu na różne cheopowatosci lipa jak nie wiem co dla mnie. Oponki na niektorych papierach tez lubia podskakiwac i regulacjs obrotow nie pomoze ale kwestia papierków
Pytanko. Jaka to przyłbica?
Esab eco arc 2. Pozdrawiam
ten zbiornik jak bedzie pod ciśnieniem ,rozleci sie szybciej niż myślisz , już widać zarys gdzie szczeli
Oczywiście zbiorniki ciśnieniowe spawamy inna metoda i od 10 lat żaden nie pęknął. Pozdrawiam serdecznie
Wszystko fajnie tylko dlaczego bez spoiwa?
Wszystko fajnie z komentarzem tylko dlaczego miałoby być z spoiwem, co wtedy by się zmieniło w życiu tego zbiornika ?
Blacha 2.5mm stąd tak wysoki amperaz przy pulsie. Nie rozumiem pojęcia "żywotności zbiornika", bo wydaje mi się, że ten pospawany w taki sposób i tak ma dożywotnia gwarancję. Pozdrawiam, dzięki za opinie
@@zbiggbig7727 też bym wolał to kręcić bez pulsu ale też bez druta .
Ważne że przetopil i spoina jest równomierną . Jak to zrobiła drugorzędne znaczenie .
Że bez spoiwa to raz alejak paskudnie wylany szeroki ścieg. Blacha 2-3 km to na raz się leje i nie nagrzewa tego niepotrzebnie.Ktoś to odebrał?, zakładach produkujących takie rzeczy do gastronomii czy farmaceutyki za takie coś jest szlifierka lub za bramę
Zastosowanie?
Zbiornik spożywczy dozownika
Witam
Podaj gr.płaszcza
2.5
A gdzie spoiwo? , dlaczego nie spawasz "walking the cup " ? z drutem oczywiście - tak po za tym to trzymam kciuki niech Ci się wiedzie
Kanał poświęcony osobą szukających inspiracji w rozwoju osobistym, a nie trzymających się narzuconych stereotypów. Walking the cup, jakkolwiek to znaczy po Polsku jest dla bardziej zaawansowanych użytkowników, a kanał jak wspomniałem jest dla osób, które się rozwijają, a nie potrafią już wszystko i są najmądrzejsi na świecie. Pozdrawiam