Bylem tam wiosna 1980 do lipca 1982 .Dużo wspomnień i cudownych ludzi.Nawet kadra spoko być może złe rzeczy poszły w zapomnienie.pamietam por.Zawarskiego,por Dama kptFelkowskiego czy z mojego poboru ktoś to czyta
Ja też tam byłem od kwietnia 1982 do października 1983. Kpt. Felkowski był dowódcą batalionu. Pamiętam jeszcze sierżanta Stachowiaka, ppor. Szypryta, szefa sztabu pułku Brunona Hermana i pewnie jakbym dobrze pomyślał to jeszcze kogoś. Pozdrawiam.
@@andrzejpawlewicz6501 Przyjechałem do Trzebiatowa ze szkoły podoficerskiej w Jeleniej Gorze i trafiłem do plutonu p.lot na czwartym batalionie. Później przenieśli mnie na pierwszy batalion. Moim dowódcą był ppor Szypryt. Gość bardzo w porządku. Kpt. Felkowski i por. Pruski trochę dawali się we znaki ale tak jak wcześniej kolega pisał co źle poszło w niepamięć. Ogólnie nie wspominam tego czasu źle. Czas szybko zleciał na poligonach i różnych wyjazdach . Szkoda że to tak już dawno było. Pozdrawiam.
@@henrykkulawy9340 super dziękuję za odpisanie.......zapewne Trzebiatów zmienił się na lepsze........ale co przeżyliśmy to nasze.....ja grałem również na dancingach Pozdrawiam Serdecznie..................
Mój ojciec był w wojsku w Trzebiatowie
To byly czasy
Tu mieszkałam 58 lat. Nad apteką. Pozdrawiam że Slaska
Pan Bednarski uczyl mnie ZPT w siódmej klasie
Bylem tam wiosna 1980 do lipca 1982 .Dużo wspomnień i cudownych ludzi.Nawet kadra spoko być może złe rzeczy poszły w zapomnienie.pamietam por.Zawarskiego,por Dama kptFelkowskiego czy z mojego poboru ktoś to czyta
Ja też tam byłem od kwietnia 1982 do października 1983. Kpt. Felkowski był dowódcą batalionu. Pamiętam jeszcze sierżanta Stachowiaka, ppor. Szypryta, szefa sztabu pułku Brunona Hermana i pewnie jakbym dobrze pomyślał to jeszcze kogoś. Pozdrawiam.
@@henrykkulawy9340 byłem w Trzebiatowie od października 1983 minęliśmy się Pozdrawiam
@@andrzejpawlewicz6501 Przyjechałem do Trzebiatowa ze szkoły podoficerskiej w Jeleniej Gorze i trafiłem do plutonu p.lot na czwartym batalionie. Później przenieśli mnie na pierwszy batalion. Moim dowódcą był ppor Szypryt. Gość bardzo w porządku. Kpt. Felkowski i por. Pruski trochę dawali się we znaki ale tak jak wcześniej kolega pisał co źle poszło w niepamięć. Ogólnie nie wspominam tego czasu źle. Czas szybko zleciał na poligonach i różnych wyjazdach . Szkoda że to tak już dawno było. Pozdrawiam.
@@henrykkulawy9340 super dziękuję za odpisanie.......zapewne Trzebiatów zmienił się na lepsze........ale co przeżyliśmy to nasze.....ja grałem również na dancingach Pozdrawiam Serdecznie..................