Nic już nie ma sensu - 5NZ #54 | Joanna Brylowska
Вставка
- Опубліковано 12 бер 2021
- Zaginięcie Joanny Brylowskiej.
Możesz zostać moim patronem:
www.patronite.pl/justynamazur
paypal.me/justynaamazur
Oraz wesprzeć na UA-cam
Możesz mnie spotkać:
Grupa: / piateniezabijaj
_______
Muzyka wykorzystana w odcinku:
Wstęp: A. Taylor - We wept by the rivers of Babylon
Czołówka: Doug Maxwell - Heartbeat of the Hood
Tło: Luke Atencio - Counsel
_______
ŹRÓDŁA Z TEGO ODCINKA:
www.polskieradio.pl/7/6408/Ar...
sprawykryminalne.pl/2018/11/21...
/ 570115906528857
Ważne telefony wsparcia dla osób w kryzysie
116 123 - Telefon Zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny od poniedziałku do piątku w godz. ...
116 111 - Telefon Zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, czynny w godz. ...
800 702 222 - Centrum Wsparcia Fundacji Itaka, jest całodobowe.
Jestem trochę rozczarowana. Ponieważ został pominięty całkowicie bardzo ciekawy wątek poszukiwań Joanny przez "zaginionych przed laty". Są ludzie, którzy znają więcej szczegółów tej sprawy i można było się do nich odezwać. Historia została bardzo spłycona i zrobiona "po łebkach".
Dokładnie tak się często kończy bycie "silną". Każdy ma swój limit, można przejść przez ogień, a potem upaść od powiewu wiatru. Dlatego ja nigdy, przenigdy nie mówię nikomu "jaka Ty jesteś odważna/silna/twarda/mocna psychicznie etc, bo potem taki człowiek jest przekonany, że nie może poprosić o pomoc, bo to w nim wszyscy szukają oparcia. Mam nadzieję, że Joanna jest zdrowa, bezpieczna i szczęśliwa.
Zawsze mi strasznie smutno gdy słyszę historie o zaginięciach. Uciec od rodziny i nie dać znaku życia własnej mamie czy tacie to dla mnie nagorsza kara jaką można wyrządzić najbliższej osobie.
Tak po przesłuchaniu tych różnych opowieści , szczególnie tych o zaginięciach , samobójstwach nie samobójstwach , nasuwa mi się jedna myśl , jak my mało wiemy tak naprawdę o drugim człowieku ,który jest obok nas .. Ja sama łapię się czasami na tym , jak moi bliscy mało wiedzą o mnie...
Urodziłem się tego samego dnia, miesiąca i roku co Joanna. Mam nadzieję, że jest szczęśliwa.
Mysle, ze wyjazd byl dlugo i skrupulatnie planowany. Juz ta walizka spakowana na wiele dni przed wyjazdem byla spakowana z rozmyslem. To musi byc niezwykle inteligentna dziewczyna a jej znikniecie swiadczy o jej sile. Tu, gdzie mieszkam byl przypadek kobiety (24l) , ktora na kilka dni przed obrona pacy magisterskiej wyszla z domu by kupic prezent na urodziny brata, zaliczyla w tym dniu jeszcze dentyste, wsiadla do autobusu i ......przepadla. Bez sladu....31 lat pozniej w odleglym miescie byl napad rabunkowy na mieszkanie. Policja przesluchowala sasiadow. Jedna z sasiadek zachowywala sie na tyle dziwnie, ze postanowili ja zabrac na komisariat. Okazalo sie, ze jej dziwne zachowanie nie wiaze sie z rabubkiem..... przyznala, ze jest zaginiona przed 31 laty kobieta. Zyla bez karty kredytowej, bez ubezpieczenia, bez jakichkolwiek papierow pod innym nazwiskiem. Tozsamosc zostala potwierdzona a rodzina poinformowana i .....musi zaakceptowac, ze corka nie chce absolutnie zadnego kontaktu. Zastanawialam sie co rodzica sprawilo wiekszy bol - jej zaginiecie czy swiadomosc, ze byl to swiadomy wybor.
Mnie się wydaje, że ona żyje - nie ma żadnych przesłanek ku temu, że popełniła samobójstwo. Być może wplątała się w coś nieciekawego we Włoszech (a może też w Trójmieście na tych dyskotekach; nie od dziś wiadomo, że tam też jest mafia) i musiała zniknąć. Znając języki, będąc wykształcona na dwóch kierunkach, na pewno znalazła sobie pracę, nauczyła się nowego języka i zaczęła nowe życie. Może po tym czasie rodzina już wie... ktoś tu napomknął, że mogą ukrywać nawet ten fakt z powyższych powodów. Wykształcona, ogarnięta, może być praktycznie wszędzie na świecie, pod innymi danymi, może nawet z nowym obywatelstwem.
Przy zejściu z promu nikt nie jest liczony, płynęłam tym promem kilkanaście razy. Pierwszy raz słyszę o liczeniu.
Jestem rozczarowana tym odcinkiem
Jestem rozczarowana. To sprawa, która wymaga więcej zaangażowania. Prześledzenie różnych wątków. Materiał zrobiony po łebkach. Jak to się mówi.
Trochę szkoda, że o tak ciekawej sprawie jest taki krótki film. O Joannie była audycja radiowa, intensywne poszukiwania prowadziła fundacja Zaginieni przed laty. Materiału i teorii jest ogrom. Ja sądzę, że Joanna chciała po prostu uciec i uciekla
Dziwna sprawa .. dlaczego grupa zaginieni przed laty, na prośbę rodziny zakończyła poszukiwania ? Czemu rodzina nie chciała tego kontynuować ? Ten facet niby dedykował jej piosenkę bo raz z nią rozmiawial ? Ciekawe, czy jej matka zawsze słuchała tej stacji radiowej , czy akurat trafiła na te stacje . Często starsi ludzie, maja swoje ulubione stacje i słuchają ich codziennie , a ten facet wiedział , gdzie ta piosenkę zadedykować .. można było by pisać i pisać o tym, co się w tej sprawie kupy nie trzyma
Jest teoria, że dziewczyna siedzi w Szwecji i jest świadkiem koronnym.
Joasia kupiła tylko bilet w jedną stronę na linii Gdynia - Sztokholm, więc nie miała zamiaru wracać. Może chciała coś zamanifestować Kamilowi albo na chwilę odciąć się od obecnego życia. Boję się, że mogła wpaść w łapy handlarzy żywym towarem czy jakichś podejrzanych ludzi, którzy np. zaoferowali jej pracę, a potem okazało się, że czerpali z tego zyski. Być może odebrali jej życie, a może Joanna zdołała skontaktować się z policją i została świadkiem koronnym - stąd, by chronić bliskich, nie kontaktowała się z nimi. Jeśli zaś rodzice po paru latach wycofali jej dane z Fundacji "Itaka" (co napisano w jednym z komentarzy poniżej), to bardzo prawdopodobne, że wiedzą wreszcie, gdzie jest Joanna, ale dla jej bezpieczeństwa nic o tym nie mówią, a ich córka żyje, wcale niekoniecznie w Europie.
Pierwsze piąte, z którego nie dowiedziałam się nic nowego...
Jaki facet dedykuje piosenkę w radio zatrudnianej przez siebie sprzątaczce...czy policja go przesłuchala?dla mnie mocno podejrzany typ
Dzięki, bardzo ciekawa sprawa.
Słyszałam o tej sprawie, ale posłucham z przyjemnością odcinka. Pozdrawiam
Słyszę że mocno zainspirowalas się podcastem z historie na faktach - nie spodziewałam się tego po tobie... Kilka razy sprawdzalam datę dodania bo wiedziałam że już słuchałam takiego samego podcastu
A propos w tekście Beatlesów- Yesterday słuchamy: