Hahaha, dobre! Komentarz wart opłacania abonementu. Właśnie dzięki takim rodzynkom wiem, dlaczego tak chętnie niszczę Naszą planetę :D Lepiej bym tego nie ujął! z/w idę po nowy telewizor, chcę twe słowa podziwiać w 8k! :*
Mieciu, mieszkanie do magazynowania makaronu to w dzisiejszych czasach normalna rzecz. Nawozy drożeją, przed nami chude lata. Dlatego przygotowaliśmy z rodziną jedno mieszkanie z makaronem i drugie z sosem pomidorowym.
MAMY TO! Po raz pierwszy w historii Masochisty mamy reżysera, który czterokrotnie "zagościł" w tym programie. Do tej pory Żamojda znajdował się w lidze tych co pojawili się trzykrotnie, razem z Piestrakiem i Gradowskim.
Wedlug Filmwebu Zamojda pisal scenariusz a za rezyserie odpowiedzialne sa 2 kobierty ktore oprocz wilkow nic innego nie nakrecily wiec moze nie do konca rezyser czterokrotny.
@@superrobert6934 wydaje mi się, że napisy końcowe w samym filmie są bardziej rzetelnym źródłem niż Filmweb. Poza tym, jak wejdziemy w profil Żamojdy, to w jego filmografii, pod kategorią "reżyseria", ten film się znajduje.
Ale nie zapominaj o panu Macieju Lipce, reżyserze, którego sto procent dorobku znalazło się w programie Masochista. I, umówmy się, pierwsze miejsce powinien zgarnąć Mariusz Pujszo, tylko przerabianie jego filmów to by było pójście na łatwiznę.
@@bartoszpusz5740 nie Maciej, tylko Rafał. Prawda, zasługuje na wyróżnienie, że cały jego dorobek się tu pojawił, ale jeśli chodzi o ilość filmów, to pozostaje w obecnie III kategorii tuż obok Lubaszenki, Wylężałka, Vegi, Gruzy, Rosłaniec, Angermana i Zawiślaka (i już w niej pewnie pozostanie).
Scena z chrzcinami jest tym bardziej śmieszniejsza z tego powodu, że aktor, który wypowiada słowa: "Na dobre i na złe" 10 lat później gra anestezjologa w serialu "Na dobre i na złe". Co za zrządzenie losu
@@MarMarianek ale wciąż, wydajesz kupę kasy, aby mieć w swoim filmie utytułowaną, utalentowaną aktorkę z Hollywood, aby następnie ZDUBBINGOWANĆ ją w najgorszy możliwy sposób! Równie dobrze moja nauczycielka angielskiego z liceum mogłaby zagrać w tym filmie, bo przecież mówi po angielsku, a następnie ktoś by ją zwyczajnie zdubbingował w postprodukcji. Byłoby taniej i zapewne dużo sprawniej byłoby to nagrane.
@@MarMarianek To tak jakbyś zatrudnił Ala Pacino do swojego filmu gangsterskiego ale obsadził go w roli randomowego sklepikarza co pojawia się przez 3 sekundy żeby potem zupełnie zniknąć
@@kobz2862 Gdybym był reżyserem to coś takiego bym zrobił. W pierwszej scenie Harrison Ford wysiada z pociągu, bierze taksówkę i pojawia się dopiero na końcu wracając na dworzec.
"Pamiętam jak liceum byłem wielkim fanem Jarka Jakimowicza. Oglądałem młode wilki chyba ze sto razy. Cały pokój miałem w jego plakatach. Chciałem być taki jak on, wyglądać jak on i mówić jak on. Pewnego dnia zobaczyłem go jak jadł hamburgera w jednym z warszawskich maków. Wyrwałem kartkę z zeszytu i podszedłem do niego. Dukając poprosiłem o autograf, a on odwrócił się, popatrzył na mnie i żując bułkę odpowiedział tylko: "a weś spierdalaj". W tym momencie coś we mnie pękło. Wróciłem do domu, porwałem wszystkie plakaty tego zjeba i usunałem konta na wszystkich forach jakimonators. Zacząłem czytać biznesforum, bo moim jedynym celem było ujebanie go. Chciałem, żeby każdy się śmiał z niego, żeby stracił cały szacunek, a do tego potrzebowałem pieniędzy, dużych pieniędzy. Tej samej nocy poszedłem na osiedlowy parking strzeżony, cieć jak zwykle spał. Dzięki poradnikom z ruskich stron potrafiłem wyciąć katalizator w pięć minut. Byłem w tym coraz lepszy, nawet miałem specjalną piłkę do wycinania. Z czasem zacząłem werbować osiedlowych sebków, którzy wycinali je dla mnie. W końcu kupiłem kawałek placu i otworzyłem skup. Dzięki temu pół województwa wycinało katalizatory sąsiadom dla mnie, ja im płaciłem po kilka stów i byłem kryty. Obroty rosły, aż w końcu generowaliśmy trzy miliony zysku przy czterdziestu milionach obrotów. Wtedy stwierdziłem, że to już pora. Wynająłem detektywa, który namierzył Jakimowicza. Po kliku dniach wiedziałem, że wynajmuje ludziom mieszkania bez płacenia podatków. Krótki donos do urzędu skarbowego wystarczył, żeby po kilku tygodniach zaczęło się konkretne trzepanko finansów tego buca. Wychodziło coraz więcej spraw i pan Jarek miał zapłacić ponad pół dużej bańki zaległych podatków, do tego kary i odsetki. Jednym słowem był w niezłej dupie. Wtedy w jego życiu pojawiam się ja. Proponuję mu 500 tys. zł za zostanie twarzą mojej firmy. Odmawia, "bo on jest wielkim aktorem, a to jest uwłaczające". Jeszcze, kurwa, zobaczymy. Wychodzę ze spotkania. Kolejny donos opisujący łamanie ugody z fiskusem sprawia, że rozłożenie na raty przestało obowiązywać. Chuj bombki strzelił. Następnego dnia Jarek dzwoni, że jednak on to bardzo chce zostać twarzą skupu katalizatorów. Tylko, że teraz oferta to marne 200 tys., Jarek rzuca słuchawką. Po chwili telefon dzwoni, aż trzy minuty zajęło mu zdanie sobie sprawy w jak głębokiej dupie się znajduje. Kolejnego dnia podpisujemy umowę. W ciągu trzech miesięcy jego morda znajduje na co trzecim autobusie i co czwartym bilbordzie w Polsce polecając SKUP KATALIZATORÓW. Ludzie się z niego śmieją i wytykają palcami. Skupu nie mam już od ponad trzech lat, a mimo to cały czas przedłużam umowy reklamowe. Ten gamoń podpisał umowę na pięćdziesiąt lat z możliwością aktualizacji wizerunku. Właśnie siedzę w maku przy krajowej siódemce i patrzę na bilbord skupu katalizatorów z Jarkiem Jakimowiczem. Aktor ma wymalowanego kutasa na czole. Jestem szczęśliwy, jedyne czego żałuję to, że nie otworzyłem kliniki aborcyjnej albo innego zakładu utylizacji martwych psów."
Świetne teksty w tym filmie. Mucha nosi okulary i wygląda jak mucha. A Redbad Klijnstra niczym prorok mówi "Na dobre i na Złe" Czyli serialu w którymś będzie kiedyś grał. Blowed my mind.
43:44 znam taką sytuację w polskim kinie. Mianowicie w filmie "życie za życie. Maksymilian Maria Kolbe" główna postać gra Christoph Waltz, zaś Adam Ferency podkłada pod niego głos. Dalej mnie to zastanawia, że w 1991 roku Polacy zatrudnili wtedy mało znanego aktora jakim był Waltz.
@@pawec8137gdzie tam Boguś ma inny głos, przecież swoim mówi 😅, paru aktorów którzy nie są z polski owszem mieli podłożone polskie głosy, ale nie Bogusław Linda 😊
43:35 taka sytuacja, z dubbingiem miała miejsce również w Ogniem i Mieczem w przypadku Bohuna :) Aktorem grającym Bohuna był Aleksandr Domogarow, dubbingował go pan Jacek Rozenek, który jest geniuszem dubbingu. Pozdrawiam :).
43:40 Aleksandr Domogarow w Ogniem i Mieczem, Christoph Waltz w Życie za Życie, Robert Koltai w C.K. Dezerterzy etc.etc, wszyscy byli dubbingowani przez polskiego aktora, grali ważne role, a filmy mino to wyszły niezłe
Pozwoliłem sobie na dogłębną analizę problemu pokrywających się imion aktorów i bohaterów: 1. Psuje to imersję. Wyobraźcie sobie, że Tomasz Karolak w takiej rodzince pl czy Testosteronie zamiast bombastycznej ksywki "Fistach" nagle zaczyna być nazywany "Przerwa". Wtedy widz nie może już skupić się na oglądaniu filmu bez ciągłego zadawania sobie pytania, czy nadal jest to fikcja literacka, czy też już film biograficzny aktora. 2. Świadczy to poniekąd o lenistwie scenarzysty. W sensie, serio kurwa? Twoja praca w całości opiera się na pracy kreatywniej, a na jednym z pierwszych zadań jakim jest wymyślenie imienia postaci, idziesz po linii najmniejszego oporu i sprawdzasz obsadę. Niby mały szczegół, ale mucha w rosole też jest mała, a jednak psuję ogólny odbiór dania. 3. W momencie, gdy już zaczynasz się zastanawiać nad problemem identycznego imienia nie możesz skupić się na filmie. Wkurwia cię to jak kamyk w bucie, którego nie możesz wyciągnąć. Ilekroć widzisz tego bohatera to myślisz o jego imieniu, a cała fabuła w filmie cię omija, bo nie możesz rozgryźć czy scenarzysta jest leniwym chujem lub ty nie dostrzegasz jego geniuszu. edit: literówki
-1. Przeciętny film trwa może z godzinę, może dwie. Zanim widz nauczy się imion wszystkich bohaterów na pamięć, minie już jego połowa. A jak zna imiona swoich ulubionych aktorów to już się o to nie martwi i może skupić się na fabułę.
44:00 w "303 Bitwa o Anglie" polskie kwestie Iwana Rheona zostały zdubbingowane z należytą pieczołowitością. Sam Iwan nauczył się pod tę rolę trochę polskiego, lecz nie dało się wymówić tego beż akcentu, więc aktor na planie mówił po polsku, a w docelowym filmie wygląda to naprawdę dobrze :)
43:54 w CK Dezerterzy tak było i to nawet byli główni bohaterowie, bo Benedeka i Chudeja grali węgierscy aktorzy, którz potem mieli podstawiony głos polskiego aktora
Tyle czekania, a tutaj pach pach pach i koniec. "Młodzi Wilcy 1/2" to mrożona ryba polskiej kinematografii lat 90'ych. Potrzebna recenzja, niepotrzebnego filmu. Dzięki Mieciu.
Krzysiek jest WICEmistrzem Polski, więc wedle logiki filmu Anna mogła sobie pomyśleć, że facetem na motorze w Hamburgu mógł być jeszcze ten MISTRZ Polski. Istnieje ku temu w pełni logicznie uzasadniona przesłanka :)
Zastanawiające jest to, że podczas pościgu na plaży gdzie policjanci jechali na koniach, słychać syrenę policyjną. Ja się pytam gdzie oni tym koniom je kurwa wsadzili??? Do dupy?
Co do amunicji to policja ma naboje natowskie z niebieskimi spłonkami które są nie do kupienia, w tamtych czasach używali pewnie innych, ale każda broń przed trafieniem do policji (i nie tylko) musi wystrzelić 3 pociski z których to zbierane są ślady i trafiają do bazy danych po których można je później zidentyfikować.
Jakie ślady jeżeli ''wydłubaliby'' kulę i po sprawie (jak nie poszła na wylot). Brak naboi? ''Strzelaliśy za sprawcą uciekającym na motorze'' (mogliby nawet wystrzelać cały magazynek). Ze 20 świadków na plaży (2 strzały 2 trupy). Zresztą było morderstwo (podwójne) i złapano mordercę to jest i 100% wykrywalność i po prostu sprawa zamknięta. Po co grzebać? CSI Szczecin biegające po plaży z detektorami?
@43:30 - W najlepszym polskim westernie czyli w "Wilczych Echach" główną rolę grał Bruno O'ya i był dubbingowany przez Bogusza Bilewskiego (Kwiczoł z Janosika). Przy czym to był DOBRY dubbing :)
To ta słynna plaża w Szczecinie na której, te pół bańki znaleźli. I te słynne Szczecińskie kutry rybackie. Krzysztof ze Szczecina tez się zgadza. Szanuje za realizm.
Mi się wydaje że ten film mugl się już skończyć w 15 minucie , Pan Krzysztof powinien zgłosić się na Policje gdzie został by aresztowany ale w toku postępowania prokuratorskiego pewnie by zlecono badania balistyczne gdzie by stwierdzono że ta kula nie pochodzi z jego broni a Krzysiu by wskazał któregoś z Policjantów , i w taki sposób mogło by się to skończyć XD Dziękuję za uwagę
Już myślałam, że teraz tylko gotujesz :) Dzięki za bardzo miłe zaskoczenie!!! PS Stwierdzenie "spotykamy się gadamy , idziemy do łóżka i tak w kółko. To nie ma sensu" Jest głębokim , dekadenckim i nihilistycznym opisem ludzkiego losu, zawierającym w sobie więcej treści niż całe tomy różnych filozoficznych mądrali. :):)
44:00 gwiezdne wojny nowa nadzieja. Aktor grający Dartha Vadera był Irlandczykiem i miał mega śmieszny glos i akcent i wzięto czarnoskórego z brooklynu żeby miał bardziej ciężki i prosty akcent. Udało się mega dobrze a irlandzki akcent to prawie jak inny język.
Carrie Fisher przezywała Prowse'a Darth farmer przez ten akcent. Co ciekawe aktor podkładający głos Vadera jest jedynym nie recastingowanym aktorem w serialu o Obi-Wanie
43:56 jak dobrze pamiętam, film "Hercules w Nowym Yorku" z Arnoldem Schwarzeneggerem miał taki dubbing. Głównym powodem było to, że Arnold wtedy kiepsko znał angielski i ciężko było go zrozumieć, więc otrzymał nałożony dubbing. W internecie można znaleźć wersję filmu z głosem Arnolda jak i bez
Tak samo film „Inne spojrzenie” w reż. Karoly Makka, z naszymi aktorkami: Jadwigą Jankowską-Cieślak i Grażyną Szapołowską, zdubbingowane na węgierski. Jankowska-Cieślak dostała Złotą Palmę w Cannes za tę role :)
W takiej Sprawie Daltona czyli francuskim filmie Andrzeja Wajdy gra sporo polskich aktorów i tam też byli dubbingowani. To jest normalna rzecz w kinie.
wlasnie tez tak mialem ze zle mi sie kojarzyl glownie przez ten film ktory nawet nie widzialem w calosci. a dzis wyskakuje mi na youtubie jak opowiada swoje historie z mlodosci. to dla mnie zajebisty facet sie wydaje. takze ja przepraszam.
Dzięki za comeback! BiałyWąs,Milowicz i Vega dostracza materiał na bank. Trochę długi Masol, życzę powrotu do formy i wprawy z ery świetności (czytaj: z Masoli gdy rownolegle miażdżył Prof. Nitchego) Moje ulubione mistrz-epizody właśnie z tamtego okresu
Za każdym razem jak tylko widzę początek sceny, to cytuję razem z aktorami te wszystkie kultowe dla tego programu teksty jak "Pielęgniarka???" albo "Co ja robię?!". To też pewnie wynik tego, że czekając na nowego Masola stare obejrzałam milion razy. Podcastex ❤️❤️
49:36 Mieciu myślę że scena na dachu z 6 Dni Strusia mimo wszystko powinna zajmować pierwsze miejsce jako najbardziej losowa scena z filmow które omawiałeś 😀
43:30 Michalina Olszańska zagrała główną rolę w filmie "Ja, Olga Hepnarova" - była jedyną osobą spoza Czech w obsadzie, zdubbingowaną ją, a film pokazywano póżniej na festiwalach, zaś aktorkę porównywano do Natalie Portman. :)
Hej, co do pytania o dobry film, gdzie jest aktor, który jako jedyny z obsady ma podłożony głos: "Ballada o Januszku". To co prawda ośmioodcinkowy serial, ale tam właśnie główną rolę odgrywa rosyjska aktorka, głos podkłada jej Krystyna Królówna. Reszta obsady jest polska. Dodatkowo film: "Do widzenia, do jutra" ze Zbigniewem Cybulskim i Teresą Tuszyńską. Cudowna Teresa (jako Marqueritte)była dubbingowana przez zagraniczną aktorkę, która mówiła po polsku, ale go uroczo kaleczyła czasami, żeby podbudować rolę. Tuszyńska grała bowiem Francuzkę.
Mietek ominął najwspanialszy dowcip z tego filmu: kiedy główna bohaterka mówi do bohatera że sie zmienił, a on jej na to "Ty też przytyłaś" XD to był najlepszy tekst, dialog odcinka
Oo, jedna rzecz, bo czytałem kiedyś o płatnych mordercach - ci "kiedysiejsi" profesjonaliści mieli coś w rodzaju kodeksu postępowania i nie tknęli niczego, co należało do ofiary, choćby to było nie wiem co i nie wiem ile. Tacy to oni moralni byli...
Po prostu ,,Na dobre i na złe" należy do tego samego uniwersum co ,, Młode wilki", dlatego Redbad Klynstra bierze chrzest i mówi ,,na dobre i na złe" a później zaczyna tam grać holenderskiego lekarza. Tak było, nie zmyślam. :)
Myślałam, że tylko ja to zauważyłam! To jest proroczy film, ze jeszcze w młodych wilkach postać grana przez pana Redbada wypowiada frazę „na dobre i na złe”
Jest taka dubbingowana rola. Jak sie dowiedziałem to byłem w szoku. Rozenek dubbingował Bohuna w "Ogniem i Mieczem" bo tamten bardzo słabo mówił po polsku. Jak robić dubbing aktora to właśnie tak. Pozdrawiam Mieciu :D
Pamiętam, że oglądałam ten film w telewizji jak byłam nastolatką razem ze starszą siostrą. I wychodzi na to, że wówczas pomimo bycia szczylem słusznie uważałam ten film za kompletnie niezrozumiały. Ja nawet go dzisiaj nie rozumiem. Dzięki Mietek!
Dziękuję Mieciu za uratowanie tego dnia. Próbując ugotować makaron spaliłam patelnię, poparzyłam się, musiałam robić cały obiad od nowa (i iść do sklepu...). Chociaż Ty tu jesteś, dziękuję
dziękujemy! Bardzo brakowalo masochisty, jednak po twoim poscie gdzie pisales ze teraz to gotowanie sprawia Ci przyjemność i na tym formacie sie skupisz to nie chcialem nic pisać. najważniejsze to robić co sie lubi a nie pod publiczkę. Uwielbiam nmpcr, ale cieszę sie ze moge teraz rozsiasc sie na godzinę smiechu. milego wszystkim
Z jednej strony super, że wreszcie masol, ale z drugiej mam wrażenie, że zapał Miecia jakiś jest taki trochę ograniczony. Akurat oglądałem wczoraj jakiś 30 raz jeden z moich ulubionych odcinków o dolinie węży i tam Mieciu wręcz skakał z radości, że może się trochę poznęcać. A tutaj taki trochę vibe "kuźwa, zabijcie mnie". Mieciu, wszyscy kochamy masola. Pokochaj go ponownie i Ty.
Polski Scooter, człowiek który nigdy nie był młody. No pozamiatałeś lepiej niż niejedna woźna w szkole XD Dobrze, że Cichy namierzył adres siostry po numerze telefonu, ach te złote czasy książek telefonicznych TP S.A.
Mieciu, może jednak przekonasz się do masochisty z filmem Bitwa pod Wiedniem? Nie zależy mi na samym filmie ale chciałbym posłuchać jazdy po panu włochu
Tyle niewykorzystanych możliwości. Jakby ktoś organizował wyścigi koń vs motocykl na plaży, albo rajdowy triatlon: motor, osobówka i TIR - myślę, że oglądalność by była.
44:00 chyba taki najbardziej znany to Bohun w Ogniem i Mieczem, ale niedawno zrobili to samo z Ivanem Rheonem w "303: Bitwa o Anglię". Grał Jana Zumbacha, nawet ponoć nauczył się wymawiać swoje kwestie po polsku, a na końcu i tak go zdubbingowali
W temacie dziwacznych dubbingów: w "Demonach wojny wg Goi" Pasikowskiego najemnika gra Christoph Rex-Jarnot (czyli Christoph Rurka już znany z Masola), natomiast głos mu podkłada Marek Kondrat. Efekt końcowy jest równie dziwny jak w "Młodych wilkach".
Ja też tak myślałam i do tej pory czekałam na wstawkę z drugą częścią aby zrobić sobie jeden długi seans. Trochę bym sobie poczekała, dobrze, że mnie jednak naszło na miecia ;)
43:56 Aleksandr Domogarow w ogniem i mieczem miał dwa dubbingi jeśli dobrze pamiętam: jeden przy śpiewaniu piosenki, a drugi przy dialogach i w sumie wszyscy się jarali. No, ale chłop ładny był to może dlatego
Po obejrzeniu tego filmu, też czułem się jakbym nie wiedział o co chodzi i jestem głupi. Na szczęście recenzja Mietka podniosła mnie na duchu, bo tam po prostu nie wiadomo o co chodzi i co się dzieje. Dzięki Mieciu, za odbudowanie samooceny :D Więcej Masochisty!
Pierwszy i zapewne ostatni xD Faktycznie trochę za dużo jest tych gotowań, stosunek między nimi a masolami został za mocno zaburzony. Coś jak u Williextreme'a, który obecnie nie robi praktycznie nic poza ciekawostkami z GoogleMaps i tego jest przesyt.
44:05 w "Demonach Wojny" (i "Słodko-Gorzkim", ale tam bardziej lajtowa rola) najemnika Filipa (tego, co z Lindą zadzierał) grał Christoph Rurka. Głos podkładał mu Marek Kondrat. Nie wiem, czy mocno był chwalony za tę rolę, nie była jakaś tragiczna, po mojemu spokojnie mógł ją zagrać ktoś z polskich aktorów.
Jestem skłonny przyjąć argument, że nadawanie postaciom imion aktorów którzy te postacie odgrywają może służyć temu, że aktorzy są słabi i żeby uniknąć dubli kiedy jedna postać zwróci się do drugiej po imieniu (imieniu aktora) używa się tych samych imion. Coś jakby umawiać się tylko z Bożenkami bo wtedy mniejszy przypał jak się coś wymsknie :D
Takie wpadki przechodzą nawet w ważnych filmach. Na przykład w filmie "Gwiezdne wojny. Nowa nadzieja" po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci Luke mówi do księżniczki Lei "Carrie" czyli tak jak miała na imię aktorka grająca tę postać.
Wczoraj przypomniałem sobie część właściwą :) Trochę się zestarzał np. sceny akcji są śmieszne, montaż dziwnie pocięty (podobno film miał być dłuższy). Ale w sumie to nadal jest fajny i ma tę lekkość oraz magię tamtych lat (tak tak.. byliśmy wtedy bardzo młodzi). No i dziś zastanawiałem się nad 1/2. Ale na szczęście zamiast przypomnieć sobie Młode Wilki 1/2, przypomniałem sobie Masochistę 75. I to był bardzo dobry krok XD. Dzięki za ten odcinek i pozdro! :)
mietczynski zabójcy nie zbierają fantów z miejsca zbrodni, chyba że ma to wyglądać na napad rabunkowy. W tej sytuacji ma to chyba być wiadomość dla ludzi, którzy zatrudniali trupa :)
Pamiętam ten w film jak był premierą, wielki hałas wielkie halo, a już wtedy wielki chooj wyszedł z tego i ogólnie miał bardzo słabe recenzje i w kinach też słabo wypadł po dośc dobrym początku dzięki legendzie pierwszej części wilków. A ten film obejrzałem w autobusie na wideo w drodze do Niemiec, dobrze się spało.
19:16 jeżeli zabójstwo było na zlecenie, to z pewnością zabójca na tym zarobił. Zawsze lepiej dostać przelew na konto na Kajmanach czy innej Szwajcarii niż popylać z walizeczką dolarów, którą ktoś przypadkowy może zajumać, albo przy jakiejś kontroli trzeba się z niej będzie tłumaczyć...
Mietku dziekuje za ten film. WKOOOOŃCU coś nowego. A co do dubbingu to jest taki film i ot nawet polski - Podwójne życie weroniki. Tam jest podłożony głos i wygląda to świetnie.
Mieciu jak mamy się gniewać za taką przerwę, skoro jesteś bratem naszej biednej matki i to właśnie Ty nas wychowałeś
😂😂😂 cudo
To niemożliwe
i jest naszym bratem
Hahaha, dobre! Komentarz wart opłacania abonementu. Właśnie dzięki takim rodzynkom wiem, dlaczego tak chętnie niszczę Naszą planetę :D Lepiej bym tego nie ujął! z/w idę po nowy telewizor, chcę twe słowa podziwiać w 8k! :*
@@piotrmichalak2400 Choć chyba chciałeś mi tą odpowiedzią trochę dogryźć to masz like'a bo była śmieszna
Jarosław Żamojda sprawia, że konie jeżdżą na sygnale. Wspaniały film, nic nie zrozumiałam.
jest taka polska giercunia, Rustler takie gta w średniowieczu i tam konie mają syreny na głowach
W dodatku są to amerykańskie syreny których ani trochę nie zagłuszają fajerwerki ze statków 😂😂😂
Myślałam że to 1/2 odcinka (1 z 2), co w połączeniu z ponad godziną materiału dało mi niezlego mindfucka
@@Kernwadi Paweł The LONG-i :)
Ja też tak myślałem, tym bardziej że pojawił się Dawid Myśliwiec.
@@Kernwadi Mmmmm, długi... OOOO jaki ból!!! Szybko, Dorota Weltmeister, Dorota Weltmeister... Ufff, zawsze działa.
Rel
@@Kopyrda Nasi tu byli XD
Mieciu, mieszkanie do magazynowania makaronu to w dzisiejszych czasach normalna rzecz. Nawozy drożeją, przed nami chude lata. Dlatego przygotowaliśmy z rodziną jedno mieszkanie z makaronem i drugie z sosem pomidorowym.
a gdzie wungiel he?
Przecież taka sytuacja była w ''Ziemi obiecanej'' - mieszkanie Mullera (Pieczki) 😂
Smiech przez lzy dzieki
@@justmyfl2722 w piwnicy?
@@rafalkaminski6389 nie kazdy ma, teraz w wielu nowych domach sie nie buduje piwnic bo to spore koszta ;)
MAMY TO! Po raz pierwszy w historii Masochisty mamy reżysera, który czterokrotnie "zagościł" w tym programie. Do tej pory Żamojda znajdował się w lidze tych co pojawili się trzykrotnie, razem z Piestrakiem i Gradowskim.
And that's the fact
Wedlug Filmwebu Zamojda pisal scenariusz a za rezyserie odpowiedzialne sa 2 kobierty ktore oprocz wilkow nic innego nie nakrecily wiec moze nie do konca rezyser czterokrotny.
@@superrobert6934 wydaje mi się, że napisy końcowe w samym filmie są bardziej rzetelnym źródłem niż Filmweb. Poza tym, jak wejdziemy w profil Żamojdy, to w jego filmografii, pod kategorią "reżyseria", ten film się znajduje.
Ale nie zapominaj o panu Macieju Lipce, reżyserze, którego sto procent dorobku znalazło się w programie Masochista.
I, umówmy się, pierwsze miejsce powinien zgarnąć Mariusz Pujszo, tylko przerabianie jego filmów to by było pójście na łatwiznę.
@@bartoszpusz5740 nie Maciej, tylko Rafał. Prawda, zasługuje na wyróżnienie, że cały jego dorobek się tu pojawił, ale jeśli chodzi o ilość filmów, to pozostaje w obecnie III kategorii tuż obok Lubaszenki, Wylężałka, Vegi, Gruzy, Rosłaniec, Angermana i Zawiślaka (i już w niej pewnie pozostanie).
Scena z chrzcinami jest tym bardziej śmieszniejsza z tego powodu, że aktor, który wypowiada słowa: "Na dobre i na złe" 10 lat później gra anestezjologa w serialu "Na dobre i na złe". Co za zrządzenie losu
Mieciu, chciałem ci tylko powiedzieć, że zrobiłem rosół i był pyszny.
No to elegancko :)
Zrobiłem zupę, wyszła mi wyborowo.
Nie zapomnij odebrać dziecka ze skrzynki na Centralnym☝
A dodałeś drobiu?
A ja naleśniki i średnio mi wyszły, ale nadal były smaczne.
A jak je polałem serkiem z jagodami to już giga freah były
Po tylu latach plot twist pielęgniarki nadal nie mieści mi się w głowie
44:00 Aż mi się przypomniało, jak w filmie Balladyna grała Faye Dunaway, a następnie zddubingowali ją w najgorszy możliwy sposób
Ale to chociaż była Faye Dunaway a nie jakiś random z dupy XD
@@MarMarianek ale wciąż, wydajesz kupę kasy, aby mieć w swoim filmie utytułowaną, utalentowaną aktorkę z Hollywood, aby następnie ZDUBBINGOWANĆ ją w najgorszy możliwy sposób! Równie dobrze moja nauczycielka angielskiego z liceum mogłaby zagrać w tym filmie, bo przecież mówi po angielsku, a następnie ktoś by ją zwyczajnie zdubbingował w postprodukcji. Byłoby taniej i zapewne dużo sprawniej byłoby to nagrane.
Mają rozmach skurwysyny
@@MarMarianek
To tak jakbyś zatrudnił Ala Pacino do swojego filmu gangsterskiego ale obsadził go w roli randomowego sklepikarza co pojawia się przez 3 sekundy żeby potem zupełnie zniknąć
@@kobz2862 Gdybym był reżyserem to coś takiego bym zrobił. W pierwszej scenie Harrison Ford wysiada z pociągu, bierze taksówkę i pojawia się dopiero na końcu wracając na dworzec.
"Pamiętam jak liceum byłem wielkim fanem Jarka Jakimowicza. Oglądałem młode wilki chyba ze sto razy. Cały pokój miałem w jego plakatach. Chciałem być taki jak on, wyglądać jak on i mówić jak on.
Pewnego dnia zobaczyłem go jak jadł hamburgera w jednym z warszawskich maków. Wyrwałem kartkę z zeszytu i podszedłem do niego. Dukając poprosiłem o autograf, a on odwrócił się, popatrzył na mnie i żując bułkę odpowiedział tylko: "a weś spierdalaj".
W tym momencie coś we mnie pękło. Wróciłem do domu, porwałem wszystkie plakaty tego zjeba i usunałem konta na wszystkich forach jakimonators. Zacząłem czytać biznesforum, bo moim jedynym celem było ujebanie go. Chciałem, żeby każdy się śmiał z niego, żeby stracił cały szacunek, a do tego potrzebowałem pieniędzy, dużych pieniędzy.
Tej samej nocy poszedłem na osiedlowy parking strzeżony, cieć jak zwykle spał. Dzięki poradnikom z ruskich stron potrafiłem wyciąć katalizator w pięć minut. Byłem w tym coraz lepszy, nawet miałem specjalną piłkę do wycinania. Z czasem zacząłem werbować osiedlowych sebków, którzy wycinali je dla mnie. W końcu kupiłem kawałek placu i otworzyłem skup. Dzięki temu pół województwa wycinało katalizatory sąsiadom dla mnie, ja im płaciłem po kilka stów i byłem kryty. Obroty rosły, aż w końcu generowaliśmy trzy miliony zysku przy czterdziestu milionach obrotów.
Wtedy stwierdziłem, że to już pora. Wynająłem detektywa, który namierzył Jakimowicza. Po kliku dniach wiedziałem, że wynajmuje ludziom mieszkania bez płacenia podatków. Krótki donos do urzędu skarbowego wystarczył, żeby po kilku tygodniach zaczęło się konkretne trzepanko finansów tego buca. Wychodziło coraz więcej spraw i pan Jarek miał zapłacić ponad pół dużej bańki zaległych podatków, do tego kary i odsetki. Jednym słowem był w niezłej dupie.
Wtedy w jego życiu pojawiam się ja. Proponuję mu 500 tys. zł za zostanie twarzą mojej firmy. Odmawia, "bo on jest wielkim aktorem, a to jest uwłaczające". Jeszcze, kurwa, zobaczymy. Wychodzę ze spotkania. Kolejny donos opisujący łamanie ugody z fiskusem sprawia, że rozłożenie na raty przestało obowiązywać. Chuj bombki strzelił. Następnego dnia Jarek dzwoni, że jednak on to bardzo chce zostać twarzą skupu katalizatorów. Tylko, że teraz oferta to marne 200 tys., Jarek rzuca słuchawką. Po chwili telefon dzwoni, aż trzy minuty zajęło mu zdanie sobie sprawy w jak głębokiej dupie się znajduje. Kolejnego dnia podpisujemy umowę. W ciągu trzech miesięcy jego morda znajduje na co trzecim autobusie i co czwartym bilbordzie w Polsce polecając SKUP KATALIZATORÓW.
Ludzie się z niego śmieją i wytykają palcami. Skupu nie mam już od ponad trzech lat, a mimo to cały czas przedłużam umowy reklamowe. Ten gamoń podpisał umowę na pięćdziesiąt lat z możliwością aktualizacji wizerunku.
Właśnie siedzę w maku przy krajowej siódemce i patrzę na bilbord skupu katalizatorów z Jarkiem Jakimowiczem. Aktor ma wymalowanego kutasa na czole. Jestem szczęśliwy, jedyne czego żałuję to, że nie otworzyłem kliniki aborcyjnej albo innego zakładu utylizacji martwych psów."
heheh dobre.
ufff, bałem się że nikt tego jeszcze nie wkleił
A wszystko przez to, że Jarek powiedział "weś".
Kliniki aborcyjnej? Mam nadzieję, że to jakiś kiepski żart.
@@paulkellerman2603 To jest pasta, dzbanie
Uwielbiam długie masole, a ten jest chyba rekordowo długi
Nie mogę się doczekać 2 godzinnego streszczenia lalki
@@Kernwadi Od seksu Wokulskiego z Łęcką na pewno.
@@Kernwadi nie możesz skończyć 🧐?
Mówisz masz 😂
Świetne teksty w tym filmie. Mucha nosi okulary i wygląda jak mucha. A Redbad Klijnstra niczym prorok mówi "Na dobre i na Złe" Czyli serialu w którymś będzie kiedyś grał. Blowed my mind.
To ten od tych ciuchów RED is BAD? ;)
Tak to ten
Mieciu w tej koszuli wygląda jakby miał zaraz stoczyć pojedynek z Wołodyjowskim
Tak. I wygląda tak świeżo, jak gdyby dopiero co brał prysznic!
Mi się skojarzyła z Kargulem na początku "Kochaj albo rzuć" gdy się z rodziną przebrali jak dziady zabuskie.
43:44 znam taką sytuację w polskim kinie. Mianowicie w filmie "życie za życie. Maksymilian Maria Kolbe" główna postać gra Christoph Waltz, zaś Adam Ferency podkłada pod niego głos. Dalej mnie to zastanawia, że w 1991 roku Polacy zatrudnili wtedy mało znanego aktora jakim był Waltz.
43:30 Bohun w ogniem i Mieczem mi przychodzi na myśl. Swoją drogą ciekawe to było, bo jak rozmawiał ze Skrzetuskim, to rozmawiało dwóch Geraltów xD
faktycznie🤣🤣
Właśnie to chciałem napisać. Domagarow nieźle się spisał, tak jak i aktor podkładający głos. Ogółem, jedna z mocniejszych stron filmu.
jeszcze w serialu "Ballada o Januszku" matkę Januszka grała Lidia Fidosiejewa, a dubbingowała ją Krystyna Królówna. Obie wypadły świetnie.
w "Zabic Sekala" gra Bogusła Linda, ale z pożyczonym głosem xddd
@@pawec8137gdzie tam Boguś ma inny głos, przecież swoim mówi 😅, paru aktorów którzy nie są z polski owszem mieli podłożone polskie głosy, ale nie Bogusław Linda 😊
Jestem zawiedziony, że Mieciu nie zauważył, że w roli "Holendra" obsadzili młodego Dariusza Gnatowski czyli "Boczka".
W mordę jeża
rzeczywiście to on haha
[*]
Nie możliwe że nie zauważył, może po prostu nie powiedział.
No racja. Bez tej bródki go nie poznałam
"Mogą legalnie porywać ludzi bo są policją" ❤️
to niestety prawda.
Ja przez cały film: "Przecież akcja tego dzieje się w Szczecinie, na jaką kurwa plaże oni wszyscy chodzą xD"
Nad Odrę.
Do Mielna
Na Głębokie
Plażę morską Szczecin
A tu cię zaskoczę, bo w Szczecinie jest plaża.
43:35 taka sytuacja, z dubbingiem miała miejsce również w Ogniem i Mieczem w przypadku Bohuna :) Aktorem grającym Bohuna był Aleksandr Domogarow, dubbingował go pan Jacek Rozenek, który jest geniuszem dubbingu. Pozdrawiam :).
i w tamtym wypadku wyszło zajebiście :D
Tak samo w samych swoich jeden z głównch bohaterów ma podłożony głos.
I dlatego można powiedzieć że Bohun mówi głosem Wiedźmina ;p
W "Stawiam na Tolka Banana" dwoje aktorów ma podłożone głosy, a w "Samych swoich" aż troje.
Bohun był dubbingowany? O.o
43:40 Aleksandr Domogarow w Ogniem i Mieczem, Christoph Waltz w Życie za Życie, Robert Koltai w C.K. Dezerterzy etc.etc, wszyscy byli dubbingowani przez polskiego aktora, grali ważne role, a filmy mino to wyszły niezłe
Genia w Balladzie o Januszku.
W C.K. dubbingowany był jeszcze Zoltan Bezeredi, grał rolę Lajosa Benedeka.
Powinienem jeszcze dodać, że połowa obsady w Zaklętych Rewirach to Czesi, którzy również mają dubbing i wyszło to fenomenalnie
Pozwoliłem sobie na dogłębną analizę problemu pokrywających się imion aktorów i bohaterów:
1. Psuje to imersję. Wyobraźcie sobie, że Tomasz Karolak w takiej rodzince pl czy Testosteronie zamiast bombastycznej ksywki "Fistach" nagle zaczyna być nazywany "Przerwa". Wtedy widz nie może już skupić się na oglądaniu filmu bez ciągłego zadawania sobie pytania, czy nadal jest to fikcja literacka, czy też już film biograficzny aktora.
2. Świadczy to poniekąd o lenistwie scenarzysty. W sensie, serio kurwa? Twoja praca w całości opiera się na pracy kreatywniej, a na jednym z pierwszych zadań jakim jest wymyślenie imienia postaci, idziesz po linii najmniejszego oporu i sprawdzasz obsadę. Niby mały szczegół, ale mucha w rosole też jest mała, a jednak psuję ogólny odbiór dania.
3. W momencie, gdy już zaczynasz się zastanawiać nad problemem identycznego imienia nie możesz skupić się na filmie. Wkurwia cię to jak kamyk w bucie, którego nie możesz wyciągnąć. Ilekroć widzisz tego bohatera to myślisz o jego imieniu, a cała fabuła w filmie cię omija, bo nie możesz rozgryźć czy scenarzysta jest leniwym chujem lub ty nie dostrzegasz jego geniuszu.
edit: literówki
*linii najmniejszego oporu
4. W serialach to pokazuje że to jest vanity project, że to jest autorski serial tego jednego typa i wszystko kręci się wokół niego
Bez przesadyzmu! Jak się to oglądało pierwszy raz, to nie myślało się o imionach głównych aktorów, bo byli raczej mało znani...
-1. Przeciętny film trwa może z godzinę, może dwie. Zanim widz nauczy się imion wszystkich bohaterów na pamięć, minie już jego połowa. A jak zna imiona swoich ulubionych aktorów to już się o to nie martwi i może skupić się na fabułę.
Jedyny dopuszczalny moment to film na podstawie książki lub na faktach. Cała reszta to lenistwo
44:00 w "303 Bitwa o Anglie" polskie kwestie Iwana Rheona zostały zdubbingowane z należytą pieczołowitością. Sam Iwan nauczył się pod tę rolę trochę polskiego, lecz nie dało się wymówić tego beż akcentu, więc aktor na planie mówił po polsku, a w docelowym filmie wygląda to naprawdę dobrze :)
Masol powrócił
43:54 w CK Dezerterzy tak było i to nawet byli główni bohaterowie, bo Benedeka i Chudeja grali węgierscy aktorzy, którz potem mieli podstawiony głos polskiego aktora
Tyle czekania, a tutaj pach pach pach i koniec.
"Młodzi Wilcy 1/2" to mrożona ryba polskiej kinematografii lat 90'ych. Potrzebna recenzja, niepotrzebnego filmu. Dzięki Mieciu.
Krzysiek jest WICEmistrzem Polski, więc wedle logiki filmu Anna mogła sobie pomyśleć, że facetem na motorze w Hamburgu mógł być jeszcze ten MISTRZ Polski. Istnieje ku temu w pełni logicznie uzasadniona przesłanka :)
Albo mistrz Niemiec lub Europy 😄
@@Entuzjastagier Albo były Mistrz NRD w wyczynowej jezdzie IFA-Simson?
@@jakubthomas8947 🤣👍
Nie wierzę, ze scenariusz tego filmu napisał żywy człowiek, to musiało być AI, a że wtedy komputery nie były mocne, to wyszło jak wyszło.
Pentium 4
Facet rozkładający ręce w geście WTF jest takim polskim Johnem Travoltą. Fantastyczny mem.
Zastanawiające jest to, że podczas pościgu na plaży gdzie policjanci jechali na koniach, słychać syrenę policyjną. Ja się pytam gdzie oni tym koniom je kurwa wsadzili??? Do dupy?
🤣 kurwa faktyczne konie alarmowo galopują 🤣
Tez mnie to zastanawiało. Podobny przypadek jak pisk opon na piasku w "07 zgłoś się"
Może konie to robotyczne zwierzęta
@@MistrzSeller jak w horizon forbidden west
@@MistrzSeller Konie mechaniczne, hi hi hi :)
To jest film wybitnie symboliczny. Symbolizuje biedę scenariuszowo-aktorską, połączoną z silną wiarą i nadzieją, że kilka wybuchów tworzy fabułę.
Co do amunicji to policja ma naboje natowskie z niebieskimi spłonkami które są nie do kupienia, w tamtych czasach używali pewnie innych, ale każda broń przed trafieniem do policji (i nie tylko) musi wystrzelić 3 pociski z których to zbierane są ślady i trafiają do bazy danych po których można je później zidentyfikować.
Jakie ślady jeżeli ''wydłubaliby'' kulę i po sprawie (jak nie poszła na wylot). Brak naboi? ''Strzelaliśy za sprawcą uciekającym na motorze'' (mogliby nawet wystrzelać cały magazynek). Ze 20 świadków na plaży (2 strzały 2 trupy). Zresztą było morderstwo (podwójne) i złapano mordercę to jest i 100% wykrywalność i po prostu sprawa zamknięta. Po co grzebać? CSI Szczecin biegające po plaży z detektorami?
@@mariuszmiroslaw2290 ślady na łusce pozwalają zawęzić pole poszukiwań, więc owszem, szuka się łusek i pocisków
@43:30 - W najlepszym polskim westernie czyli w "Wilczych Echach" główną rolę grał Bruno O'ya i był dubbingowany przez Bogusza Bilewskiego (Kwiczoł z Janosika). Przy czym to był DOBRY dubbing :)
Szczerze mówiąc, obejrzalabym film o tajnych magazynach makaronu w prywatnych mieszkaniach, kupionych za pieniądze z ogromnego kredytu.
Chociaż teraz już wiadomo czemu Dziadek Polski zaprosił Olka Klepacza chciał otruć całą swoją rodzinę i dokończyć dzieła! xD
To ta słynna plaża w Szczecinie na której, te pół bańki znaleźli. I te słynne Szczecińskie kutry rybackie. Krzysztof ze Szczecina tez się zgadza. Szanuje za realizm.
Mi się wydaje że ten film mugl się już skończyć w 15 minucie , Pan Krzysztof powinien zgłosić się na Policje gdzie został by aresztowany ale w toku postępowania prokuratorskiego pewnie by zlecono badania balistyczne gdzie by stwierdzono że ta kula nie pochodzi z jego broni a Krzysiu by wskazał któregoś z Policjantów , i w taki sposób mogło by się to skończyć XD Dziękuję za uwagę
Już myślałam, że teraz tylko gotujesz :) Dzięki za bardzo miłe zaskoczenie!!! PS Stwierdzenie "spotykamy się gadamy , idziemy do łóżka i tak w kółko. To nie ma sensu" Jest głębokim , dekadenckim i nihilistycznym opisem ludzkiego losu, zawierającym w sobie więcej treści niż całe tomy różnych filozoficznych mądrali. :):)
44:00 gwiezdne wojny nowa nadzieja. Aktor grający Dartha Vadera był Irlandczykiem i miał mega śmieszny glos i akcent i wzięto czarnoskórego z brooklynu żeby miał bardziej ciężki i prosty akcent. Udało się mega dobrze a irlandzki akcent to prawie jak inny język.
Carrie Fisher przezywała Prowse'a Darth farmer przez ten akcent.
Co ciekawe aktor podkładający głos Vadera jest jedynym nie recastingowanym aktorem w serialu o Obi-Wanie
Prowse od początku nie był pomyślany jako głos Vadera, przede wszystkim z tego powodu, że głos wypowiadany przez maskę nie może brzmieć dobrze ;)
Pięknie wyglądasz, Mieciu. Zupełnie jakbyś wziął prysznic, sprzedał w skupie i za tę kasę poszedł do fryzjera.
Nie wytrzymałem przy tekście, że wiemy że bohaterka "nienawidzi osób których nie zna i nienawidzi miejsc do których nie chodzi" xd
Wie co to za miejsce, więc tam nie chodzi.
Są miejsca, kluby dla pewnej grupy docelowej.
Widocznie ona nie jest taka grupa o tejże grupy nie lubi.
43:56 jak dobrze pamiętam, film "Hercules w Nowym Yorku" z Arnoldem Schwarzeneggerem miał taki dubbing. Głównym powodem było to, że Arnold wtedy kiepsko znał angielski i ciężko było go zrozumieć, więc otrzymał nałożony dubbing. W internecie można znaleźć wersję filmu z głosem Arnolda jak i bez
Widziałem ten film jako dziecko, w polskiej tv, oczywiście z polskim dubbingiem, nałożonym na amerykański dubbing :D
Podobnie też było z naszym polskim Bohunem :))
Tak samo film „Inne spojrzenie” w reż. Karoly Makka, z naszymi aktorkami: Jadwigą Jankowską-Cieślak i Grażyną Szapołowską, zdubbingowane na węgierski. Jankowska-Cieślak dostała Złotą Palmę w Cannes za tę role :)
W takiej Sprawie Daltona czyli francuskim filmie Andrzeja Wajdy gra sporo polskich aktorów i tam też byli dubbingowani. To jest normalna rzecz w kinie.
"Wilcze echa" i Bogusz Bilewski podkładający głos głównego bohatera.
Mam wrażenie, że wybrałeś ten film głównie dlatego, żeby móc pośmiać się z Jakimowicza. I bardzo kurwa dobrze XD
Ale żeby tak odrazu od katalizatorów
wlasnie tez tak mialem ze zle mi sie kojarzyl glownie przez ten film ktory nawet nie widzialem w calosci. a dzis wyskakuje mi na youtubie jak opowiada swoje historie z mlodosci. to dla mnie zajebisty facet sie wydaje. takze ja przepraszam.
Godzinny masol i to z takim filmem, dziękujemy Mieciu
Dzięki za comeback! BiałyWąs,Milowicz i Vega dostracza materiał na bank.
Trochę długi Masol, życzę powrotu do formy i wprawy z ery świetności (czytaj: z Masoli gdy rownolegle miażdżył Prof. Nitchego)
Moje ulubione mistrz-epizody właśnie z tamtego okresu
Dziękuję! Dzisiaj jest totalnie paskudny dzień dla mnie, a tu nowy "masochista". Mieciu jesteś dla mnie jak słońce!
To ja może tylko powiem, że uszy do góry i że czasami potrzebujemy takiego paskudnego dnia żeby potem mógł być taki fajny dzień :) Będzie dobrze! :)
@@whitepanther1361 dzięki :) fajnie cos takiego przeczytać :D
Dla mnie jak deszcz. Czyli zbawienie.
Ale długi film...daję łapkę w górę na samym początku, żebym potem nie zapomniał 😆👍💪 Super znów zobaczyć Masochistę Mieciu!
NIECH RYCZY Z BÓLU RANNY ŁOŚ!!!!!! masochista z mlekiem wrócił
Za każdym razem jak tylko widzę początek sceny, to cytuję razem z aktorami te wszystkie kultowe dla tego programu teksty jak "Pielęgniarka???" albo "Co ja robię?!". To też pewnie wynik tego, że czekając na nowego Masola stare obejrzałam milion razy.
Podcastex ❤️❤️
49:36 Mieciu myślę że scena na dachu z 6 Dni Strusia mimo wszystko powinna zajmować pierwsze miejsce jako najbardziej losowa scena z filmow które omawiałeś 😀
BEZ TRZYMANKI, WIDZIAŁAŚ TO!?
Ojezuuuu Mieciu. Spełniłeś moje marzenie. Prosiłem o tę recenzję kiedyś mocno. Oglądałem ten film z 5 razy w życiu i nigdy nic z niego nie rozumiałem
Jak miło znowu obejrzeć masola, ale tym razem nowego
genialne!!!!!
tego brakowała obstawiam że wielu jednostkom
dziękuję, że tworzysz - oby jak najdłużej
Sądząc po początku filmu to... my pierwsi zrobiliśmy "Szybkich i wściekłych" XD
Ten wybuch to taki polski Bay przed Bayem
43:30 Michalina Olszańska zagrała główną rolę w filmie "Ja, Olga Hepnarova" - była jedyną osobą spoza Czech w obsadzie, zdubbingowaną ją, a film pokazywano póżniej na festiwalach, zaś aktorkę porównywano do Natalie Portman. :)
Boże, jak ja tęskniłem. Dziękuję jeszcze przed obejrzeniem.
Hej, co do pytania o dobry film, gdzie jest aktor, który jako jedyny z obsady ma podłożony głos: "Ballada o Januszku". To co prawda ośmioodcinkowy serial, ale tam właśnie główną rolę odgrywa rosyjska aktorka, głos podkłada jej Krystyna Królówna. Reszta obsady jest polska. Dodatkowo film: "Do widzenia, do jutra" ze Zbigniewem Cybulskim i Teresą Tuszyńską. Cudowna Teresa (jako Marqueritte)była dubbingowana przez zagraniczną aktorkę, która mówiła po polsku, ale go uroczo kaleczyła czasami, żeby podbudować rolę. Tuszyńska grała bowiem Francuzkę.
Mietek ominął najwspanialszy dowcip z tego filmu: kiedy główna bohaterka mówi do bohatera że sie zmienił, a on jej na to "Ty też przytyłaś" XD to był najlepszy tekst, dialog odcinka
*Mieciu, tak się składa, że posiadam kategorie c+e oraz szereg kursów na przewóz niebezpiecznych ładunków i potwierdzam Twoje słowa, pozdrawiam :)*
Dobra Kwachu.. pij, nie pier*ol.
Nareszcie Mieciu. Tyle czekania na Masochiste. Myślałem że skończyłeś z tym. Na szczęście nie.👍 Uwielbiam twoje rozprawki o polskich gniotach 😆
Oo, jedna rzecz, bo czytałem kiedyś o płatnych mordercach - ci "kiedysiejsi" profesjonaliści mieli coś w rodzaju kodeksu postępowania i nie tknęli niczego, co należało do ofiary, choćby to było nie wiem co i nie wiem ile. Tacy to oni moralni byli...
Po prostu ,,Na dobre i na złe" należy do tego samego uniwersum co ,, Młode wilki", dlatego Redbad Klynstra bierze chrzest i mówi ,,na dobre i na złe" a później zaczyna tam grać holenderskiego lekarza. Tak było, nie zmyślam. :)
Ten Redbad nie grał przypadkiem w "Gry uliczne"? Dziennikarza co prowadził śledztwo na temat śmierci Pyjasa.
@@Yuritsuki666 Nie, gra szefa dziennikarzy "TVN" w "Smoleńsku". Tru story bro...
Potwierdzam :)
Myślałam, że tylko ja to zauważyłam! To jest proroczy film, ze jeszcze w młodych wilkach postać grana przez pana Redbada wypowiada frazę „na dobre i na złe”
Jest taka dubbingowana rola. Jak sie dowiedziałem to byłem w szoku. Rozenek dubbingował Bohuna w "Ogniem i Mieczem" bo tamten bardzo słabo mówił po polsku. Jak robić dubbing aktora to właśnie tak. Pozdrawiam Mieciu :D
Za każdym razem jak słyszałam Dziadek Polski śmiałam się niczym z Beby
Beba ❤
Pamiętam, że oglądałam ten film w telewizji jak byłam nastolatką razem ze starszą siostrą. I wychodzi na to, że wówczas pomimo bycia szczylem słusznie uważałam ten film za kompletnie niezrozumiały. Ja nawet go dzisiaj nie rozumiem. Dzięki Mietek!
Powiem szczerze, że i tak nie wiem o co chodzi w tym filmie 🤣 ale wreszcie się doczekałam masochisty a to jest sukces xd
29:21 Kocham nawiązania do poprzednich recenzji xDD
43:51 złoczyńca z Goldfingera był dubbingowany przez innego aktora i rola jest uważana za fenomenalną
W mordę jeża, wreszcie Masochista! Jeszcze go nie widziałem a i tak wiem, że jest super.
Dziękuję Mieciu za uratowanie tego dnia. Próbując ugotować makaron spaliłam patelnię, poparzyłam się, musiałam robić cały obiad od nowa (i iść do sklepu...). Chociaż Ty tu jesteś, dziękuję
dziękujemy! Bardzo brakowalo masochisty, jednak po twoim poscie gdzie pisales ze teraz to gotowanie sprawia Ci przyjemność i na tym formacie sie skupisz to nie chcialem nic pisać. najważniejsze to robić co sie lubi a nie pod publiczkę. Uwielbiam nmpcr, ale cieszę sie ze moge teraz rozsiasc sie na godzinę smiechu. milego wszystkim
Z jednej strony super, że wreszcie masol, ale z drugiej mam wrażenie, że zapał Miecia jakiś jest taki trochę ograniczony. Akurat oglądałem wczoraj jakiś 30 raz jeden z moich ulubionych odcinków o dolinie węży i tam Mieciu wręcz skakał z radości, że może się trochę poznęcać. A tutaj taki trochę vibe "kuźwa, zabijcie mnie".
Mieciu, wszyscy kochamy masola. Pokochaj go ponownie i Ty.
Gosciu to bylo 10 lat temu nikomu juz sie nie chce
Polski Scooter, człowiek który nigdy nie był młody. No pozamiatałeś lepiej niż niejedna woźna w szkole XD Dobrze, że Cichy namierzył adres siostry po numerze telefonu, ach te złote czasy książek telefonicznych TP S.A.
Mieciu, może jednak przekonasz się do masochisty z filmem Bitwa pod Wiedniem? Nie zależy mi na samym filmie ale chciałbym posłuchać jazdy po panu włochu
Tyle niewykorzystanych możliwości. Jakby ktoś organizował wyścigi koń vs motocykl na plaży, albo rajdowy triatlon: motor, osobówka i TIR - myślę, że oglądalność by była.
44:00 chyba taki najbardziej znany to Bohun w Ogniem i Mieczem, ale niedawno zrobili to samo z Ivanem Rheonem w "303: Bitwa o Anglię". Grał Jana Zumbacha, nawet ponoć nauczył się wymawiać swoje kwestie po polsku, a na końcu i tak go zdubbingowali
Jeszcze Faye Dunaway w Balladynie
W temacie dziwacznych dubbingów: w "Demonach wojny wg Goi" Pasikowskiego najemnika gra Christoph Rex-Jarnot (czyli Christoph Rurka już znany z Masola), natomiast głos mu podkłada Marek Kondrat. Efekt końcowy jest równie dziwny jak w "Młodych wilkach".
Cytując pewnego mądrego człowieka - głównym bohaterem tego filmu jest przypadek losowy
Masochista to zawsze będzie mój nr 1 na tym kanale. Wspaniale! Jeszcze cała godzina, a czytać miałem! Sen mi panie spierdolisz, ale co robić :]
Myślałem że 1/2 oznacza, że film był taki zły, że Mietek podzielił materiał na 2 części
Śmiechłem połowicznie.
+1
Ja też tak myślałam i do tej pory czekałam na wstawkę z drugą częścią aby zrobić sobie jeden długi seans. Trochę bym sobie poczekała, dobrze, że mnie jednak naszło na miecia ;)
43:56 Aleksandr Domogarow w ogniem i mieczem miał dwa dubbingi jeśli dobrze pamiętam: jeden przy śpiewaniu piosenki, a drugi przy dialogach i w sumie wszyscy się jarali. No, ale chłop ładny był to może dlatego
OMG W KOŃCU TYLE NA TO CZEKAŁEM JEZU DZIĘKUJĘ
Po obejrzeniu tego filmu, też czułem się jakbym nie wiedział o co chodzi i jestem głupi. Na szczęście recenzja Mietka podniosła mnie na duchu, bo tam po prostu nie wiadomo o co chodzi i co się dzieje. Dzięki Mieciu, za odbudowanie samooceny :D Więcej Masochisty!
Dobry dubbing został nagrany w "Ogniem i Mieczem". Bohun był dubbingowany przez Rozenka i wyszło całkiem naturalnie.
Dzięki za tego Masola!!! Pierwszego w tym roku! Nie rezygnuj z tej serii, proszę Cię! Jest świetna i jest Twoją najlepszą, dużo lepszą niż gotowanie!
Pierwszy i zapewne ostatni xD
Faktycznie trochę za dużo jest tych gotowań, stosunek między nimi a masolami został za mocno zaburzony. Coś jak u Williextreme'a, który obecnie nie robi praktycznie nic poza ciekawostkami z GoogleMaps i tego jest przesyt.
@@niesluchamwackow2137 Mieciu, czytasz to?
Dzięki za powrót! Czekamy na więcej 🙂💪🏼🍺
49:00 przepowiadanie przyszłości: typek od "na dobre i na złe" X lat później faktycznie będzie grał w na dobre i na złe xD
Super ze masol wrócił
Mam nadzieje ze kiedyś doczekam się odcinka o płynących wieżowcach
Mieciu kochany bardzo się za tą serią stęskniłem. Nie jestem w stanie zliczyć, ile razy masochista poprawiał mi humor. Dziękuję za długi odcinek ! :)
Dzięki Mieciu za twoją pracę :)
44:05 w "Demonach Wojny" (i "Słodko-Gorzkim", ale tam bardziej lajtowa rola) najemnika Filipa (tego, co z Lindą zadzierał) grał Christoph Rurka. Głos podkładał mu Marek Kondrat. Nie wiem, czy mocno był chwalony za tę rolę, nie była jakaś tragiczna, po mojemu spokojnie mógł ją zagrać ktoś z polskich aktorów.
44:02 Bochun w "Ogniem i Mieczem" był grany przez zagranicznego aktora, który został zdubingowany
8:42 ohhh Mieciu, i see what u did there and i like it a lot! bardzo subtelne i bardzo ladne :D
Jestem skłonny przyjąć argument, że nadawanie postaciom imion aktorów którzy te postacie odgrywają może służyć temu, że aktorzy są słabi i żeby uniknąć dubli kiedy jedna postać zwróci się do drugiej po imieniu (imieniu aktora) używa się tych samych imion. Coś jakby umawiać się tylko z Bożenkami bo wtedy mniejszy przypał jak się coś wymsknie :D
Takie wpadki przechodzą nawet w ważnych filmach. Na przykład w filmie "Gwiezdne wojny. Nowa nadzieja" po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci Luke mówi do księżniczki Lei "Carrie" czyli tak jak miała na imię aktorka grająca tę postać.
Sugerujesz, że Cezary Pazura, który ciągle grał jakiś Cezarych to słaby aktor? :-DD
@@konradomorelo6819 Nic takiego nie powiedziałem. Ale twój przypadek może sugerować, że pan Pazura GRAŁ ze słabymi aktorami :D
@@bartoszjasinski Ah, można i tak :D
Wczoraj przypomniałem sobie część właściwą :) Trochę się zestarzał np. sceny akcji są śmieszne, montaż dziwnie pocięty (podobno film miał być dłuższy). Ale w sumie to nadal jest fajny i ma tę lekkość oraz magię tamtych lat (tak tak.. byliśmy wtedy bardzo młodzi).
No i dziś zastanawiałem się nad 1/2. Ale na szczęście zamiast przypomnieć sobie Młode Wilki 1/2, przypomniałem sobie Masochistę 75. I to był bardzo dobry krok XD.
Dzięki za ten odcinek i pozdro! :)
mietczynski zabójcy nie zbierają fantów z miejsca zbrodni, chyba że ma to wyglądać na napad rabunkowy. W tej sytuacji ma to chyba być wiadomość dla ludzi, którzy zatrudniali trupa :)
Tęskniłam strasznie za masochistą 🥺 Kocham wszystkie komentarze nawiązujące do starych odcinków
Pamiętam ten w film jak był premierą, wielki hałas wielkie halo, a już wtedy wielki chooj wyszedł z tego i ogólnie miał bardzo słabe recenzje i w kinach też słabo wypadł po dośc dobrym początku dzięki legendzie pierwszej części wilków. A ten film obejrzałem w autobusie na wideo w drodze do Niemiec, dobrze się spało.
19:16 jeżeli zabójstwo było na zlecenie, to z pewnością zabójca na tym zarobił. Zawsze lepiej dostać przelew na konto na Kajmanach czy innej Szwajcarii niż popylać z walizeczką dolarów, którą ktoś przypadkowy może zajumać, albo przy jakiejś kontroli trzeba się z niej będzie tłumaczyć...
Ten aktor, który jest chrzczony przez Przemysława Saletę, gra w Na dobre i na złe, a po chrzcinach mówi "Na dobre i na złe" XD
Mietku dziekuje za ten film. WKOOOOŃCU coś nowego. A co do dubbingu to jest taki film i ot nawet polski - Podwójne życie weroniki. Tam jest podłożony głos i wygląda to świetnie.