Oglądając ten film liczyłem na to, że się pojawią finalne zdjęcia. Czekałem z niecierpliwością na to, jak będą wyglądały. I szczerze powiedziawszy nie zawiodłem się. Sam niedawno kupiłem sobie całkiem niedrogi i w miarę dobry aparat na początek, a takie filmy nakręcają mnie, żeby rzucić wszystko i lecieć w plener. Mieszkam w Szkocji, a tu widoków nie brakuje. Pozdrawiam.
Genialana miejscówka las wrzosowisko pięknie pokazane kadry w filmie No i sama końcówka zdjęcia niesamowity klimat dodaje do ulubionych filmów napewno będę dużo razy wracał do tego filmu.Pozdrawiam.
1. Kwintesencja fotografowania. Jak jest światło, to jest piękna fotografia. To kolejny dowód na to, że technika w fotografii choć jakos tam istotna jest zagadnieniem trzeciorzednym. Kiedyś moj kolega fotograf nieco przekornie powiedział, że dobry fotograf i słoikiem zrobi zdjęcie. Podobało mi się. Dzięki za inspirujacy materiał. 2. Zwykłe miejsce, niezwykle oświetlone daje niezwykle efekty i uczy patrzenia...uważności i wrażliwości na piękno w detalach. 3. Polskie lasy są najpiękniejsze i o każdej porze roku inne. 4. Poprosimy o więcej:) Pozdrawiam!
Jak dla mnie nie musisz za każdym razem pokazywać technikaliów robienia zdjęć. Czasami wystarczy sama muzyka w tle i relaksujące i inspirujące kadry 👌👋👍💪
A gdybyś kiedyś był przejazdem na mazurach w miejscowości Zgon ( okolice Rucianego ) to polecam spacer nad jeziora dystroficzne po których "pływają" wysepki, w mgliste poranki sceneria bajkowa:)
@@polandinthelens Oj tam marudzę ;)Piszę może zaczepnie, bo to co robisz jest O.K. innych olewam, bo są mierni, albo sa kryptoinfluencerami, wciskają kit i szit. Ty też coś tam wciskasz, jak każdy, co opowiada o swoim, powtarzam, swoim sprzęcie, nie pożyczonym na godzinę, ale takim co masz go zawsze i wszędzie. I dlatego się czepiam, czepiałem się i siem bendem czempiał. 3m się ciepło i miej wyrozumiałość dla ludu pracującego miast i wsi. A po za tym wrzosy, wrzosy, to "nudne jest". Pole kaktusów, to by było ciekawe :D
Jak fotografujesz i nagrywasz to trochę tego jest. Dwa aparaty, 3-4 obiektywy, dwa statywy, filtry, rekorder, mikrofony, wężyki spustowe, baterie do każdego urządzenia, kurka przeciwdeszczowa, i mnóstwo drobiazgów ;) łącznie ze 20 kilogramów ;)
Marcina a twoje R5 też tak potrafi? ;-) ua-cam.com/video/WDdWk0CcqyM/v-deo.html Punktowa ostrość, manuale, ręczne ostrzenie, apsc i lustrzanki w końcowym efekcie dają fajną estetykę. Rozbawił mnie ten filmik, bo trochę wywala te wszystkie współczesne dyskusje te takie sterowane marketingiem firm i pogonią za brzytwą w kadrze i superhiperautofocusem. Ślubniacy od niebieski narzucający dyskusje o sprzęcie, pikselach i wysokim iso się zapłaczą co ten tradycyjny canon potrafi.
Hmmm, troche nie wiem jak sie do tego odniesc. Fajny material, dobrze opowiedziany i pokazujacy w ciejawy sposob jak korzystac ze sprzetu. Estetyka to przede wszystkim wiedza i pomysl. Sprzet jest drugorzedny. Dyskusja o sprzecie jest potrzebna, ale nalezy rozumiec po co ona jest i jak z niej korzystac. Po co mi R5, czy A1 jesli nie skorzystam z 50% ich mozliwosci. To temat rzeka, ale nie rzucalbym na wiatr slow kto narzuca jakie dyskusje.
@@polandinthelens Nadal się śmieję, bo ten film potrafi zawrócić w głowie. Na forach albo: kup lustro i manuale i stosuj tylko tryb manualny bo to prawdziwa fotografia albo drugi obóz: kup bezlusterkowca (w cenie auta) bo ma superautofocus, iso milion i sam robi zdjęcia; no i do tego jasne szkła bo płytka głębia robi robotę. No i oczywiście tylko fulfrejma, bo apsc to dla początkujących amatorów; no a m43 to dzisiejszy smartfon właściwie pokonuje. No i superporada: kup jasną pięćdziesiątkę to się nauczysz robić zdjęcia. :-). I nagle wjeżdża taki filmik który podważa te dyskusje, do tego ma fajne zdjęcia, zabawę kolorami i rozmyciem. A rzeczywistość to wg mnie to: kup cokolwiek ale nie za drogie ( bo może jednak nie załapiesz bakcyla fotografii), fajnie by było ze zmiennymi obiektywami, do tego kup jasną stałkę (bo nauczysz się tej płytszej głębi ostrości) ale i jakiś tani średnio telezoomobiektyw (bo zrozumiesz czym jest kąt i jaką ogniskową polubisz). A potem oglądaj filmiki ludzi którzy pracują na tym co masz, przeczytaj instrukcje ale i równocześnie oglądaj filmy omawiające funkcje twojego aparatu przez ludzi na nim pracujących. Akurat w przypadku olka dystrybutor zajmuje się handlem (instrukcja nie omawia połowy rzeczy), ambasadorowie tylko drobinę skapną z instrukcji i funkcji sprzętu a ja nie znalazłem filmów technicznych po polsku - na szczęście jest yt i angielskie filmy pasjonatów pokazujące jak działa twój aparat i co przestawienie czegoś tam zmienia w aparacie. Do tego zobaczysz i zrozumiesz po co jest niskie, a po co wysokie iso. Naucz się także po co jest cyfrowa obróbka i czemu służy. Nie przejmuj się płytką głębią i rozmyciami ale naucz się robić ostre zdjęcia z kontrolowaną ostrością. I wtedy po powiedzmy dwóch-trzech latach takiej nauki będziesz wiedzieć czego oczekujesz od fotografii. To takie moje doświadczenia, przemyślenia i wkurzenia, bo ludzie fotografujący od dekad nie są w stanie przebić się do smarfonowców ponieważ... wiedzą na tyle dużo że już nie wiedzą jak to było nic nie wiedzieć. A często nie wiedzą też jak to jest przeskoczyć ze smarfona na współczesny aparat cyfrowy i te ich rady są nie skuteczne, a ich poznawanie fotografii było inne. A porady ogólne i ludzi pracujących na innych sprzętach nie pokażą jak to co masz sprzętowo da radę zrobić (czasami w niepełnym stopniu) to o czym mówią. I coraz bardziej zaczynam rozumieć jak w tak krótkim czasie doszedłeś do tego co obecnie potrafisz, bo wiele osób mimo dłuższej praktyki pozostaje gdzieś w tyle. Ludzie się dziwią jakiż to ukryty talent posiadasz, a ja myślę, że to zdobyta wiedza (anglojęzyczna) i wykonana praca z próbowaniem, testowaniem i poznawaniem. I mam wrażenie, że w tym sprzętowym chaosie/wojnie który dominuje na necie ciężko będziesz miał się przebić z opowieścią o swojej drodze do fotografii mimo, że jest najkrótsza i skuteczna. I w takim kontekście odbieram ten filmik, bo są tam krótkie prawdziwe porady które pozornie są nieco fałszywe przebijają się przez ten internetowy chaos fotograficzny z którym początkujący się spotykają. Po części w ostatnim filmiku to pokazałeś - idziesz i pokazujesz jak łapiesz kadry.
A widziales jak foce olkiem lub canonem 450d z kitem? 😂 w tym co napisales jest mnostwo prawdy, ale tez wiele mitow i nieprawdziwych stwierdzen. Co to znaczy, ze jak kupisz 50tke to poczujesz czym jest glebia ostrosci? A kitem tego nie zrobisz? Glebia to znacznie wiecej niz jasny obiektyw. To temat, odleglosci miedzy nim, fotografujacym i kolejnymi planami.to tylko jeden z przykladow. Ja zawsze powtarzam, kup sprzet, ktory zrozumiesz i na ktory Cie stac, naucz sie podstaw, zacznij fotigrafowac tak czesto jak tylko mozesz, ucz sie i szukaj inspiracji.nie tylko w fotigrafii ale rowniez w filmie i malarstwie. I baw sie tym. Sluchaj porad ale sprawdzaj to co slyszales. Fajnie, ze wchodzisz w taka dyskusje. To chyba dwa najobszerniejsze komentarze od poczatku tego kanalu. Podsunales mi tez pomysl na kolejny film :) dzieki i pozdrowka!
@@polandinthelens No tak(widziałem)... focenie podstawowym sprzętem pokazuje, że da się wszystkim. Zatem pojawi się pytanie: po co kupować aparat skoro smartfonem też da radę zrobić to samo? A prawda jest taka, że aparat daje przewagę nad smartfonem, bo pozwala wykroić kadry albo dzięki zmiennym ogniskowym zrobić zdjęcie z danego kąta lub miejsca i uzyskać określony kadr nieosiągalny z innego miejsca lub kąta(okazałeś to również na ostatnim filmie). Samo pstrykanie nie pozwoli się nauczyć uzyskiwania określonych efektów końcowych jeśli nie poznamy własnego sprzętu. I tu zaczyna brakować filmów instruktażowych, bo instrukcja producenta dla kogoś kto przechodzi ze smartfona jest niewystarczająca, choć porady ogólne są ok. Ale mamy często przekłamania wynikające z własnych doświadczeń doradzającego co do sprzętu typu: lepszy ff od apsc (co jest półprawdą); najlepiej nauczy tryb manualny (to jest kompletną bzdurą); ucz się GO na aparacie, a nie kalkulatorze (to kolejna bzdura); lustrzanka jest bardziej profesjonalna a bezlusterkowiec dla amatorów jako hobby (kolejna bzdura); mamy porady sprzętowe które często nie działają tak jak ktoś to przedstawia, bo aparaty (i obiektywy) mają różne konstrukcje i zastosowane technologie (i przez to działają nieco inaczej); używaj jasnych szkieł (tylko po co je użytkownicy potem mocno przymykają?) itd. Wpadamy w całe spektrum porad i analiz sprzętowych w sumie dla profesjonalistów i do wąskich zastosowań, a przecież hobby polegające na zmianie narzędzia ze smarfona na aparat często nie ma takich wymagań. Poznanie sprzętu uzyskamy jedynie od zaawansowanych i życzliwych użytkowników właśnie dokładnie tych modeli/rodzin sprzętów. I to są te pułapki współczesnego internetu. Owszem opowieści ogólne o fotografii, jak uzyskać dane efekty są inspirujące tylko... często nie wiesz jak to coś uzyskać własnym sprzętem. I za bardzo nie ma jak się tego nauczyć. Z drugiej strony kupno zbyt podstawowego sprzętu może za szybko dać limity w rozwoju. A może o mojej drodze...ponieważ smartfon przestał mi wystarczać kupiłem olka 10mk2 i 25 panasa. Czyli podstawowy sprzęt i odpowiednik 50-ki czyli idealna klasyka. I szybko okazało się, że robię gorsze zdjęcia jak na smartfonie :-). Serio. (Smartfonem wykonałem ponad 35tys. fotek, zdarzyło mi się kiedyś zrobić lepsze zdjęcia niż ktoś średniej półki lustrzanką co było jakimś absurdem no ale się zdarzyło.) Po czym zestaw wylądował na 1,5 roku na półce :-). Potem dokupiłem zooma i tanią drugą stałkę. I tu też zaczęła się porażka, bo nadal nie chciało działać tak jak powinno, mimo przeczytania instrukcji i obejrzenia z tysiąca polskich filmów. Zatem zacząłem oglądać instrukcje jak obsługiwać aparat w postaci filmów na yt ale po angielsku i nagle się okazało, że to co wyczytałem w instrukcji zacząłem coraz bardziej rozumieć jak to działa bo zobaczyłem na filmie jak działa. I schemat: wiedza z filmiku - co pisze w instrukcji - jak to w praktyce przekłada się na zdjęcie. I nagle otwiera się inna przestrzeń, bo co kiedyś nie działało teraz daje pozytywne efekty. I stąd to moje wkurzenie, bo naprawdę brakuje solidnych szkoleń produktowych po polsku omawiających instrukcje obsługi. A rozbawienie tym filmikiem który zalinkowałem, bo jest tam pokazane jak zrobić coś ładnego przełamując wszystkie zasady (poza: "kup lustrzankę i manualne szkło") które może otrzymać początkujący przesiadkowicz ze smartfona. Owszem istnieje też cała pula fajnych przydatnych filmów o fotografowaniu (choćby takie jak robisz) tylko w którymś momencie trafiasz na barierę, że masz sprzęt którego nie jesteś w stanie się nauczyć obsłużyć jedynie z instrukcji, a wszelakie porady internetowe powodują chaos informacyjny w zakresie obsługi sprzętu. No bo oprogramowanie (czyli cyfrowa obróbka wykonanych zdjęć) działa w podobny sposób i tu akurat robisz bardzo fajną robotę. To czego mi brakowało to też rozumienie jak ogniskowa przekłada się na to widzisz tzn: co oznacza 17, 34, 50, 75 czy 100mm w szerokątnym widzeniu oczami. I wpadłem na pomysł by wziąć kartkę a4 i na wyciągniętej ręce zobaczyć co pokrywa. Potem wziąłem zooma i starałem się odtworzyć kadr w wizjerze równy polu pokrycia. I to zmieniło mój sposób postrzegania relacjo ogniskowa - to co widzę okiem. Co ciekawe ta ogniskowa to ok. 50 mm tylko jak to się ma do ogniskowej "naturalnej" z FF gdzie przecież przeliczeniowo z m43 odpowiednikiem 50-ki jest 25mm. To taki zabawny paradoks - a4 w wyciągniętej dłoni daje kadr z 50mm obiektywu m43. To tyle wstępem. Czekam na ten zainspirowany filmik. :-)
Oglądając ten film liczyłem na to, że się pojawią finalne zdjęcia. Czekałem z niecierpliwością na to, jak będą wyglądały. I szczerze powiedziawszy nie zawiodłem się.
Sam niedawno kupiłem sobie całkiem niedrogi i w miarę dobry aparat na początek, a takie filmy nakręcają mnie, żeby rzucić wszystko i lecieć w plener. Mieszkam w Szkocji, a tu widoków nie brakuje.
Pozdrawiam.
Wyjatkowe miejsce ,oglada sie z przyjemnosxia .
Też potrzebne , poezja , a nie tylko technika, dla mnie te białe pnie brzóz i wrzos to extra kolorystyczne połączenie.
Cieszę się, że odkryłem ten kanał. Pozdrawiam, Konrad.
Dzięki, miło to czytać!
Fajowy materiał. Podobał mi się.
Genialana miejscówka las wrzosowisko pięknie pokazane kadry w filmie No i sama końcówka zdjęcia niesamowity klimat dodaje do ulubionych filmów napewno będę dużo razy wracał do tego filmu.Pozdrawiam.
Dzięki Tomek!
Super fajnie było z Tobą pospacerować piękne kadry wszystko fajnie daje motywację.
Bardzo się cieszę. Dzięki i pozdrawiam.
1. Kwintesencja fotografowania. Jak jest światło, to jest piękna fotografia. To kolejny dowód na to, że technika w fotografii choć jakos tam istotna jest zagadnieniem trzeciorzednym. Kiedyś moj kolega fotograf nieco przekornie powiedział, że dobry fotograf i słoikiem zrobi zdjęcie. Podobało mi się. Dzięki za inspirujacy materiał.
2. Zwykłe miejsce, niezwykle oświetlone daje niezwykle efekty i uczy patrzenia...uważności i wrażliwości na piękno w detalach.
3. Polskie lasy są najpiękniejsze i o każdej porze roku inne.
4. Poprosimy o więcej:)
Pozdrawiam!
Dzięki Michał. Fajnie podsumowane.
Dobry materiał 👍👍jak wszystkie z resztą 💪💪💪a las jest obłędnie piękny 😍
Dziękuję Przemek. Las to mój żywioł.
8 minut ale tak szybko minęło, przez ten czas czułem się niczym w bajce, cudowne miejsce i warunki idealnie się zgrały SUPER pozdrawiam ;)
Dziękuję Arek. Pozdrowienia
Rewelacja. Pozdrawiam.
Pozdrawiam Marcin. Dzięki
Przeurocze miejsca 😍, przecudne kadry 😍, tylko jakiś rybak Ci się wbił przed szkło 😆😉
Fenomenalne miejsce. Piękny materiał i świetne zdjęcia.
Dzięki Piotr! Pozdrawiam.
Fajny, relaksacyjny, krótki vlog, w sam raz na niedzielny wieczór :)
:) dzięki za obejrzenie
Mgły, kolorki, struktura roślin, niższe i wolniejsze słońce. Zaczyna się poezja.
;) Wyjątkowo wszystko się poskładało.
Fajne.
Napiszcie proszę w komentarzach, jak Wam się oglądało ten materiał. Z góry dzięki.
Wyjątkowe miejsce i świetny materiał :) Uczta dla oczu :)
Bardzo dziękuję Sebastian! Pozdrowienia.
Piękne ujęcia przyrody, wystarczy tylko wyjść i podziwiać piękno natury . Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki Maciek
oj... chyba będę musiała wrzosowisko powtórzyć. :D tym razem, żeby pójść na wschód ;)
sama uciecha dla oczu!
Bardzo mi się spodobał, klimat , nastrój , muzyka ... zazdroszczę może i kiedyś ja zrobię taki clip :)
Świetny materiał. Bardzo klimatyczny i naprawdę piękne zdjęcia! Pozdrawiam!
Dzięki Sławek! Pozdrowienia.
jak w bajce!! dziękuje piekny i inspirujący vlog!!
Dzięki serdeczne. Pozdrawiam!
podziwianie natury i foto ładnie sie wspomagają..
Oj tak. Bardzo to lubię. Pozdrawiam.
cudne
Dzięki
..foty świetne jak zawsze ! :)
Dzięki Rysiek!
...rewwelacyjnie
Tak właśnie bylo. Dzięki
Jaka muzyka relaksacyjna hehe
Tak miało być ;)
Jak dla mnie nie musisz za każdym razem pokazywać technikaliów robienia zdjęć. Czasami wystarczy sama muzyka w tle i relaksujące i inspirujące kadry 👌👋👍💪
Magiczne a zarazem inspirujące....
Trzeba wyprowadzać się z miasta :) 😀
Ciągle o tym myślę ;)
@@polandinthelens Ja już w rym roku i nie mogę się doczekać:)
A gdybyś kiedyś był przejazdem na mazurach w miejscowości Zgon ( okolice Rucianego ) to polecam spacer nad jeziora dystroficzne po których "pływają" wysepki, w mgliste poranki sceneria bajkowa:)
Salut
Oj Marcin Pan, a ktoś mi mówił - pisał, że zdjęcia, galerie czy statyczne ujęcia to nie do YT - oj Pan Marcin. Ale zdjęcia zacne.
I znowu marudzi ;) Tylko krowa zdania nie zmienia ;) Pozdrowienia Wojtek!
@@polandinthelens Oj tam marudzę ;)Piszę może zaczepnie, bo to co robisz jest O.K. innych olewam, bo są mierni, albo sa kryptoinfluencerami, wciskają kit i szit. Ty też coś tam wciskasz, jak każdy, co opowiada o swoim, powtarzam, swoim sprzęcie, nie pożyczonym na godzinę, ale takim co masz go zawsze i wszędzie. I dlatego się czepiam, czepiałem się i siem bendem czempiał.
3m się ciepło i miej wyrozumiałość dla ludu pracującego miast i wsi.
A po za tym wrzosy, wrzosy, to "nudne jest". Pole kaktusów, to by było ciekawe :D
Co Masz w tym plecaku.....namiot dla 4 osób ?? Hehe.
Pozdrawiam.
Świetny pomysł.
Jak fotografujesz i nagrywasz to trochę tego jest. Dwa aparaty, 3-4 obiektywy, dwa statywy, filtry, rekorder, mikrofony, wężyki spustowe, baterie do każdego urządzenia, kurka przeciwdeszczowa, i mnóstwo drobiazgów ;) łącznie ze 20 kilogramów ;)
Timepaps może tylko kawałek , ale znakomity !
4 godziny go kleiłem :) pozdrowienia Jurek
a gdzie to takie piękne miejsce? :)
To będzie moja słodka tajemnica. Pozdrawiam
Marcina a twoje R5 też tak potrafi? ;-) ua-cam.com/video/WDdWk0CcqyM/v-deo.html Punktowa ostrość, manuale, ręczne ostrzenie, apsc i lustrzanki w końcowym efekcie dają fajną estetykę. Rozbawił mnie ten filmik, bo trochę wywala te wszystkie współczesne dyskusje te takie sterowane marketingiem firm i pogonią za brzytwą w kadrze i superhiperautofocusem. Ślubniacy od niebieski narzucający dyskusje o sprzęcie, pikselach i wysokim iso się zapłaczą co ten tradycyjny canon potrafi.
Hmmm, troche nie wiem jak sie do tego odniesc. Fajny material, dobrze opowiedziany i pokazujacy w ciejawy sposob jak korzystac ze sprzetu. Estetyka to przede wszystkim wiedza i pomysl. Sprzet jest drugorzedny. Dyskusja o sprzecie jest potrzebna, ale nalezy rozumiec po co ona jest i jak z niej korzystac. Po co mi R5, czy A1 jesli nie skorzystam z 50% ich mozliwosci. To temat rzeka, ale nie rzucalbym na wiatr slow kto narzuca jakie dyskusje.
@@polandinthelens Nadal się śmieję, bo ten film potrafi zawrócić w głowie. Na forach albo: kup lustro i manuale i stosuj tylko tryb manualny bo to prawdziwa fotografia albo drugi obóz: kup bezlusterkowca (w cenie auta) bo ma superautofocus, iso milion i sam robi zdjęcia; no i do tego jasne szkła bo płytka głębia robi robotę. No i oczywiście tylko fulfrejma, bo apsc to dla początkujących amatorów; no a m43 to dzisiejszy smartfon właściwie pokonuje. No i superporada: kup jasną pięćdziesiątkę to się nauczysz robić zdjęcia. :-). I nagle wjeżdża taki filmik który podważa te dyskusje, do tego ma fajne zdjęcia, zabawę kolorami i rozmyciem.
A rzeczywistość to wg mnie to: kup cokolwiek ale nie za drogie ( bo może jednak nie załapiesz bakcyla fotografii), fajnie by było ze zmiennymi obiektywami, do tego kup jasną stałkę (bo nauczysz się tej płytszej głębi ostrości) ale i jakiś tani średnio telezoomobiektyw (bo zrozumiesz czym jest kąt i jaką ogniskową polubisz). A potem oglądaj filmiki ludzi którzy pracują na tym co masz, przeczytaj instrukcje ale i równocześnie oglądaj filmy omawiające funkcje twojego aparatu przez ludzi na nim pracujących. Akurat w przypadku olka dystrybutor zajmuje się handlem (instrukcja nie omawia połowy rzeczy), ambasadorowie tylko drobinę skapną z instrukcji i funkcji sprzętu a ja nie znalazłem filmów technicznych po polsku - na szczęście jest yt i angielskie filmy pasjonatów pokazujące jak działa twój aparat i co przestawienie czegoś tam zmienia w aparacie. Do tego zobaczysz i zrozumiesz po co jest niskie, a po co wysokie iso. Naucz się także po co jest cyfrowa obróbka i czemu służy. Nie przejmuj się płytką głębią i rozmyciami ale naucz się robić ostre zdjęcia z kontrolowaną ostrością. I wtedy po powiedzmy dwóch-trzech latach takiej nauki będziesz wiedzieć czego oczekujesz od fotografii. To takie moje doświadczenia, przemyślenia i wkurzenia, bo ludzie fotografujący od dekad nie są w stanie przebić się do smarfonowców ponieważ... wiedzą na tyle dużo że już nie wiedzą jak to było nic nie wiedzieć. A często nie wiedzą też jak to jest przeskoczyć ze smarfona na współczesny aparat cyfrowy i te ich rady są nie skuteczne, a ich poznawanie fotografii było inne. A porady ogólne i ludzi pracujących na innych sprzętach nie pokażą jak to co masz sprzętowo da radę zrobić (czasami w niepełnym stopniu) to o czym mówią.
I coraz bardziej zaczynam rozumieć jak w tak krótkim czasie doszedłeś do tego co obecnie potrafisz, bo wiele osób mimo dłuższej praktyki pozostaje gdzieś w tyle. Ludzie się dziwią jakiż to ukryty talent posiadasz, a ja myślę, że to zdobyta wiedza (anglojęzyczna) i wykonana praca z próbowaniem, testowaniem i poznawaniem. I mam wrażenie, że w tym sprzętowym chaosie/wojnie który dominuje na necie ciężko będziesz miał się przebić z opowieścią o swojej drodze do fotografii mimo, że jest najkrótsza i skuteczna. I w takim kontekście odbieram ten filmik, bo są tam krótkie prawdziwe porady które pozornie są nieco fałszywe przebijają się przez ten internetowy chaos fotograficzny z którym początkujący się spotykają. Po części w ostatnim filmiku to pokazałeś - idziesz i pokazujesz jak łapiesz kadry.
A widziales jak foce olkiem lub canonem 450d z kitem? 😂 w tym co napisales jest mnostwo prawdy, ale tez wiele mitow i nieprawdziwych stwierdzen. Co to znaczy, ze jak kupisz 50tke to poczujesz czym jest glebia ostrosci? A kitem tego nie zrobisz? Glebia to znacznie wiecej niz jasny obiektyw. To temat, odleglosci miedzy nim, fotografujacym i kolejnymi planami.to tylko jeden z przykladow. Ja zawsze powtarzam, kup sprzet, ktory zrozumiesz i na ktory Cie stac, naucz sie podstaw, zacznij fotigrafowac tak czesto jak tylko mozesz, ucz sie i szukaj inspiracji.nie tylko w fotigrafii ale rowniez w filmie i malarstwie. I baw sie tym. Sluchaj porad ale sprawdzaj to co slyszales. Fajnie, ze wchodzisz w taka dyskusje. To chyba dwa najobszerniejsze komentarze od poczatku tego kanalu. Podsunales mi tez pomysl na kolejny film :) dzieki i pozdrowka!
@@polandinthelens No tak(widziałem)... focenie podstawowym sprzętem pokazuje, że da się wszystkim. Zatem pojawi się pytanie: po co kupować aparat skoro smartfonem też da radę zrobić to samo? A prawda jest taka, że aparat daje przewagę nad smartfonem, bo pozwala wykroić kadry albo dzięki zmiennym ogniskowym zrobić zdjęcie z danego kąta lub miejsca i uzyskać określony kadr nieosiągalny z innego miejsca lub kąta(okazałeś to również na ostatnim filmie). Samo pstrykanie nie pozwoli się nauczyć uzyskiwania określonych efektów końcowych jeśli nie poznamy własnego sprzętu. I tu zaczyna brakować filmów instruktażowych, bo instrukcja producenta dla kogoś kto przechodzi ze smartfona jest niewystarczająca, choć porady ogólne są ok. Ale mamy często przekłamania wynikające z własnych doświadczeń doradzającego co do sprzętu typu: lepszy ff od apsc (co jest półprawdą); najlepiej nauczy tryb manualny (to jest kompletną bzdurą); ucz się GO na aparacie, a nie kalkulatorze (to kolejna bzdura); lustrzanka jest bardziej profesjonalna a bezlusterkowiec dla amatorów jako hobby (kolejna bzdura); mamy porady sprzętowe które często nie działają tak jak ktoś to przedstawia, bo aparaty (i obiektywy) mają różne konstrukcje i zastosowane technologie (i przez to działają nieco inaczej); używaj jasnych szkieł (tylko po co je użytkownicy potem mocno przymykają?) itd. Wpadamy w całe spektrum porad i analiz sprzętowych w sumie dla profesjonalistów i do wąskich zastosowań, a przecież hobby polegające na zmianie narzędzia ze smarfona na aparat często nie ma takich wymagań. Poznanie sprzętu uzyskamy jedynie od zaawansowanych i życzliwych użytkowników właśnie dokładnie tych modeli/rodzin sprzętów. I to są te pułapki współczesnego internetu. Owszem opowieści ogólne o fotografii, jak uzyskać dane efekty są inspirujące tylko... często nie wiesz jak to coś uzyskać własnym sprzętem. I za bardzo nie ma jak się tego nauczyć. Z drugiej strony kupno zbyt podstawowego sprzętu może za szybko dać limity w rozwoju. A może o mojej drodze...ponieważ smartfon przestał mi wystarczać kupiłem olka 10mk2 i 25 panasa. Czyli podstawowy sprzęt i odpowiednik 50-ki czyli idealna klasyka. I szybko okazało się, że robię gorsze zdjęcia jak na smartfonie :-). Serio. (Smartfonem wykonałem ponad 35tys. fotek, zdarzyło mi się kiedyś zrobić lepsze zdjęcia niż ktoś średniej półki lustrzanką co było jakimś absurdem no ale się zdarzyło.) Po czym zestaw wylądował na 1,5 roku na półce :-). Potem dokupiłem zooma i tanią drugą stałkę. I tu też zaczęła się porażka, bo nadal nie chciało działać tak jak powinno, mimo przeczytania instrukcji i obejrzenia z tysiąca polskich filmów. Zatem zacząłem oglądać instrukcje jak obsługiwać aparat w postaci filmów na yt ale po angielsku i nagle się okazało, że to co wyczytałem w instrukcji zacząłem coraz bardziej rozumieć jak to działa bo zobaczyłem na filmie jak działa. I schemat: wiedza z filmiku - co pisze w instrukcji - jak to w praktyce przekłada się na zdjęcie. I nagle otwiera się inna przestrzeń, bo co kiedyś nie działało teraz daje pozytywne efekty. I stąd to moje wkurzenie, bo naprawdę brakuje solidnych szkoleń produktowych po polsku omawiających instrukcje obsługi. A rozbawienie tym filmikiem który zalinkowałem, bo jest tam pokazane jak zrobić coś ładnego przełamując wszystkie zasady (poza: "kup lustrzankę i manualne szkło") które może otrzymać początkujący przesiadkowicz ze smartfona. Owszem istnieje też cała pula fajnych przydatnych filmów o fotografowaniu (choćby takie jak robisz) tylko w którymś momencie trafiasz na barierę, że masz sprzęt którego nie jesteś w stanie się nauczyć obsłużyć jedynie z instrukcji, a wszelakie porady internetowe powodują chaos informacyjny w zakresie obsługi sprzętu. No bo oprogramowanie (czyli cyfrowa obróbka wykonanych zdjęć) działa w podobny sposób i tu akurat robisz bardzo fajną robotę. To czego mi brakowało to też rozumienie jak ogniskowa przekłada się na to widzisz tzn: co oznacza 17, 34, 50, 75 czy 100mm w szerokątnym widzeniu oczami. I wpadłem na pomysł by wziąć kartkę a4 i na wyciągniętej ręce zobaczyć co pokrywa. Potem wziąłem zooma i starałem się odtworzyć kadr w wizjerze równy polu pokrycia. I to zmieniło mój sposób postrzegania relacjo ogniskowa - to co widzę okiem. Co ciekawe ta ogniskowa to ok. 50 mm tylko jak to się ma do ogniskowej "naturalnej" z FF gdzie przecież przeliczeniowo z m43 odpowiednikiem 50-ki jest 25mm. To taki zabawny paradoks - a4 w wyciągniętej dłoni daje kadr z 50mm obiektywu m43. To tyle wstępem. Czekam na ten zainspirowany filmik. :-)