Witam. Bardzo dobry film opowiadający system robienia mistrza w wyrobnika. To typowe dla cwaniaków z WALL STREET o czym przekonano się później. To po prostu przykre, że zawsze znajdzie się ktoś (jak w historii McDonalds) kto zrobi kokosy na pomyśle skromnego człowieka wizjonera... Jestem lutnikiem (Lootnick) od 23 lat i nigdy nie słyszałem o tej historii. Miłem na stole kiedyś Orvila archtop'a. którego wyremontowałem by dalej cieszył swym pięknym brzmieniem właściciela. Gitara zapomniana wyszarpana z jakieś wystwaki w Niemczech dostała swoje drugie życie i cieszę się, że było to moją zasługą zważywszy na historię tego filmu. Bardzo dziękuję autorowi tego filmu, że chciało mu się tak głęboko grzebać w historii by naświetlić sylwetkę takiego mistrza jakim był Orvil Gobson. Dziękuje i gratuluję pomysły tego filmu opowiadającego tak zapomniana historię postaci Orvila Gibsona... I tak to z postaci światłej i tworzącej zrobili z gościa psychicznego pacjenta. Qwica bierze jak to się na tym swieci odbywa. Zawsze tak samo...
Cieszy jedno, ze sa lutnicy-mistrzowie, niezalezni i kreatywni, ktorzy tworza dziela sztuki dla dziel natury - muzykow, ceniacych lutnicze instrumenty. Z kolei fabryki, sa od powielania stuletnich standardow dla nierozeznanych…
Bardzo ciekawy film! Jeśli ktoś słucha filmów na yt, tak jak ja, to Twoje patrzenie w bok nie jest irytujące, ale dla tych, którzy filmy oglądają wyglądasz conajmniej dziwnie :)
Wszystko super, ale mam prośbę. Patrz w kamerę jak opowiadasz, bo zaburza to przyjemność z oglądania (brak kontaktu z prowadzącym). Nie traktuj tego jako hejt. Masz potencjał na zaistnienie na YT i szkoda by było ograniczyć czy w jakiś sposób zdystansować sobie widownię, poprzez nieodpowiednią prezencję prowadzącego. :)
Świetnie się Ciebie słucha, materiał pierwszorzędny mam nadzieję, że będziesz publikował regularnie, bo widać że wkładasz serducho w to co robisz, powodzenia :)
Bardzo dobry materiał, sporo ciekawej i merytorycznej treści. Jedyna wada, to moim daniem zbyt częste, rzucające się w oczy cięcia i brak kontaktu wzrokowego z odbiorcą. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne filmy!! 😉👍
Hej, super robisz materiały, przyjemnie się tego słucha. Wydaję mi się, że byłoby jeszcze lepiej jakbyś dodawał jakąś klimatyczną (może gitarową?), muzyczkę w tle. :)
5 років тому
Tak właśnie staram się robić ale z czasów Gibsona nie istniały żadne nagrania z jego gitarami więc zdecydowałem się w tym przypadku na barrdziej suchą formę ;)
$500 in 1905 → $14,362.27 in 2019 wg kalkulatora Co do materiału. Denerwują mnie te długie pauzy i odgłosy cięcia. Nie trzyma się to kupy. Trzymam kciuki za kanał, bo treść wydaję się być wartościowa. Dyskutować można jedynie nad sposobem prezentacji/podania ;-)
5 років тому
Łukasz to była kwota 2500$ w roku 1902 a nie 500. W tamtym czasie dolar miał pełne pokrycie w złocie, więc modele symulujące wartość tej kwoty dzisiaj bywają niedokładne. Szacunki na których opierają się źródła mówiące o Gibsonie, opierają się o to ile realnie te pieniądze były warte, czyli np. ile można było za te kwotę nabyć złota bądź nieruchomości.
@ Wydawało mi się, że kalkulatory mają to ogarnięte. Pamiętam opowieści historyczne o wypłacie rzędu 40 - 60$ miesięcznie, za które można było wyżywić i utrzymać 4 osobową rodzinę w czasach 1900 - 1910. Dzięki za odpowiedź.
Dobry materiał ale nie rozumiem dla czego nagrywasz patrząc w ścianę a nie dla kamery ? Czy może jednak jest to recytacja wcześniej ułożonego teksu ;) Rozumiem ale trochę psuje to imersje nagrania ale i tak łapka w górę ;)
5 років тому+1
Skróciłbym trochę sekcję wstępu, trochę dziwnie wygląda jak patrzysz się gdzieś w bok, ale ogólnie - świetny, bardzo merytoryczny materiał.
5 років тому+3
Dziękuję, będzie dużo więcej o różnej tematyce. I faktycznie ustawię się bardziej do obiektywu ;)
5 років тому
@ sub leci bezdyskusyjnie, jak na razie i tak najlepszy kanał o gitarze na polskim UA-cam. Czekam na kolejne materiały!
a i z tego co widziałem grób Orvella jest już przyozdobiony kwiatami, wiec to zdjecie jego grobu prawdopodobnie nie jest juz aktualne
5 років тому+2
Zgadza się, natomiast są to inicjatywy fanów którzy od czasu do czasu to miejsce odwiedzają, to nie jest w żadnym razie inicjatywa ani rodziny ani firmy.
Orville Gibson prowadził niewielką firmę lutniczą i zatrudniał według różnych źródeł około sześć do piętnastu osób. Następnie sprzedał grupie inwestorów prawa do swojej marki wraz z patentami i to jest firma którą znamy dzisiaj. Orville przez jakiś czas był zatrudniony jako zewnętrzny konsultant, następnie ... mówiąc kolokwialnie się stoczył. Skoro akcjami firmy spłacał długi w burdelu.
Gothic to anemiczna seria? Mam '99 Flying V i kładzie na łopatki
5 років тому
Nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego, sam miałem Melody Makera za którego dałem nowego 1440 PLN (z wyprzedaży) i stawiałem go na równi z Customami (roczniki 78 i 80) które posiadałem wtedy. To co mam na myśli że ta seria w żaden sposób wizualnie nie nawiązuje do jego twórczości, którą cechowały wspaniałe zdobienia i misterne detale. Orville właśnie mocno stawiał na wygląd. Dużo bliżej w tej kwestii jest serii Epiphone EO-2, którą z resztą wspomniałem w materiale.
Myslalem ze to prima aprilisowy zart...haha. A moze wlasnie to jest zart..?:)
5 років тому+1
niestety życie Orville'a nie było różowe ... aczkolwiek jedno ze źródeł podaje że był kobieciarzem, lokalnym playboyem, sprzedał akcje właścicielowi burdelu (najprawdopodobniej w ramach spłaty długów) ... więc jest możliwe że był wariatem tylko z perspektywy jemu współczesnych a tak naprawdę był hipisem. ;)
@ tak wiem, ale w dzisiejszych czasach ta firemka mogłaby tego Pana przeprosić i podać do ogólnodostępnych informacji jak się to zaczęło. Myślę że takie posunięcie wspomogło by agresywny marketing dzisiejszych czasów
Bardzo elegancko zrobione. Szacunek. Wykonałeś dużo pracy 👍🤗🎸💯🧐☕
Witam. Bardzo dobry film opowiadający system robienia mistrza w wyrobnika. To typowe dla cwaniaków z WALL STREET o czym przekonano się później. To po prostu przykre, że zawsze znajdzie się ktoś (jak w historii McDonalds) kto zrobi kokosy na pomyśle skromnego człowieka wizjonera... Jestem lutnikiem (Lootnick) od 23 lat i nigdy nie słyszałem o tej historii. Miłem na stole kiedyś Orvila archtop'a. którego wyremontowałem by dalej cieszył swym pięknym brzmieniem właściciela. Gitara zapomniana wyszarpana z jakieś wystwaki w Niemczech dostała swoje drugie życie i cieszę się, że było to moją zasługą zważywszy na historię tego filmu. Bardzo dziękuję autorowi tego filmu, że chciało mu się tak głęboko grzebać w historii by naświetlić sylwetkę takiego mistrza jakim był Orvil Gobson. Dziękuje i gratuluję pomysły tego filmu opowiadającego tak zapomniana historię postaci Orvila Gibsona... I tak to z postaci światłej i tworzącej zrobili z gościa psychicznego pacjenta. Qwica bierze jak to się na tym
swieci odbywa. Zawsze tak samo...
Cieszy jedno, ze sa lutnicy-mistrzowie, niezalezni i kreatywni, ktorzy tworza dziela sztuki dla dziel natury - muzykow, ceniacych lutnicze instrumenty.
Z kolei fabryki, sa od powielania stuletnich standardow dla nierozeznanych…
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
DZIĘKUJĘ!
Naprawdę fajnie się Ciebie słucha, profeska, no i szacun za dogłębny research!
dzięki wielkie :)
Bardzo ciekawy film! Jeśli ktoś słucha filmów na yt, tak jak ja, to Twoje patrzenie w bok nie jest irytujące, ale dla tych, którzy filmy oglądają wyglądasz conajmniej dziwnie :)
Wszystko super, ale mam prośbę. Patrz w kamerę jak opowiadasz, bo zaburza to przyjemność z oglądania (brak kontaktu z prowadzącym). Nie traktuj tego jako hejt. Masz potencjał na zaistnienie na YT i szkoda by było ograniczyć czy w jakiś sposób zdystansować sobie widownię, poprzez nieodpowiednią prezencję prowadzącego. :)
Po Prostu czyta : )
dzięki wielkie, tak właśnie zamierzam :)
Świetnie się Ciebie słucha, materiał pierwszorzędny mam nadzieję, że będziesz publikował regularnie, bo widać że wkładasz serducho w to co robisz, powodzenia :)
Ten materiał powinien zostać przetłumaczony na angielski. Informacje nie do znalezienia na angielskojęzycznym UA-cam. Świetna robota!
firma Gibson ma już wystarczająco wiele kłopotów u siebie ;)
Stary, mega robota te Twoje filmiki.
Doskonały program ☺
Świetny materiał, leci sub.
ogromne dzięki !
no qrka w końcu. piwerko otwarte, czipsiory w misce tylko porządnego wideo gitarowego brakowało :)
Świetnie się słucha tych ciekawych informacji popartych równie ciekawymi zdjęciami. Mandoliny są naprawdę piękne. Budujesz potęgę Y.T. Pozdrawiam J.W.
Bardzo dobry materiał, sporo ciekawej i merytorycznej treści. Jedyna wada, to moim daniem zbyt częste, rzucające się w oczy cięcia i brak kontaktu wzrokowego z odbiorcą. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne filmy!! 😉👍
Fenomenalny filmik! Łapka i sub :)
👏🏻👏🏻👏🏻
Hej, super robisz materiały, przyjemnie się tego słucha. Wydaję mi się, że byłoby jeszcze lepiej jakbyś dodawał jakąś klimatyczną (może gitarową?), muzyczkę w tle. :)
Tak właśnie staram się robić ale z czasów Gibsona nie istniały żadne nagrania z jego gitarami więc zdecydowałem się w tym przypadku na barrdziej suchą formę ;)
Świetny materiał, ale zgadzam się z tym że nie powieneś patrzeć gdzieś w bok ;)
obiecuję że będę patrzył Ci w oczy :)
@ masz zeza?
$500 in 1905 → $14,362.27 in 2019 wg kalkulatora
Co do materiału. Denerwują mnie te długie pauzy i odgłosy cięcia. Nie trzyma się to kupy. Trzymam kciuki za kanał, bo treść wydaję się być wartościowa. Dyskutować można jedynie nad sposobem prezentacji/podania ;-)
Łukasz to była kwota 2500$ w roku 1902 a nie 500. W tamtym czasie dolar miał pełne pokrycie w złocie, więc modele symulujące wartość tej kwoty dzisiaj bywają niedokładne. Szacunki na których opierają się źródła mówiące o Gibsonie, opierają się o to ile realnie te pieniądze były warte, czyli np. ile można było za te kwotę nabyć złota bądź nieruchomości.
@ Wydawało mi się, że kalkulatory mają to ogarnięte. Pamiętam opowieści historyczne o wypłacie rzędu 40 - 60$ miesięcznie, za które można było wyżywić i utrzymać 4 osobową rodzinę w czasach 1900 - 1910. Dzięki za odpowiedź.
Świetny materiał. Leci sub.
słucha się Ciebie jak five watt world, czyli przyjemnie.
Świetnie :)
Dobry materiał ale nie rozumiem dla czego nagrywasz patrząc w ścianę a nie dla kamery ? Czy może jednak jest to recytacja wcześniej ułożonego teksu ;) Rozumiem ale trochę psuje to imersje nagrania ale i tak łapka w górę ;)
Skróciłbym trochę sekcję wstępu, trochę dziwnie wygląda jak patrzysz się gdzieś w bok, ale ogólnie - świetny, bardzo merytoryczny materiał.
Dziękuję, będzie dużo więcej o różnej tematyce. I faktycznie ustawię się bardziej do obiektywu ;)
@ sub leci bezdyskusyjnie, jak na razie i tak najlepszy kanał o gitarze na polskim UA-cam. Czekam na kolejne materiały!
a i z tego co widziałem grób Orvella jest już przyozdobiony kwiatami, wiec to zdjecie jego grobu prawdopodobnie nie jest juz aktualne
Zgadza się, natomiast są to inicjatywy fanów którzy od czasu do czasu to miejsce odwiedzają, to nie jest w żadnym razie inicjatywa ani rodziny ani firmy.
no to teraz Leo Fender
Jestem na etapie przygotowań materiałów na temat Fendera i Les Paula, będą na ich temat osobne odcinki.
Bardzo profesjonalna robota. Tylko raczej nie będę oglądał przy dzieciach
skoro Gbson nie był ani właścicielem firmy, ani w niej nie pracował, to skąd nazwa firmy? Zbieg okoliczności? Coś przegapiłem?
Tak, przegapiłeś... 12:19
Orville Gibson prowadził niewielką firmę lutniczą i zatrudniał według różnych źródeł około sześć do piętnastu osób. Następnie sprzedał grupie inwestorów prawa do swojej marki wraz z patentami i to jest firma którą znamy dzisiaj. Orville przez jakiś czas był zatrudniony jako zewnętrzny konsultant, następnie ... mówiąc kolokwialnie się stoczył. Skoro akcjami firmy spłacał długi w burdelu.
@ ok, dzięki wielkie :D swietny materiał! Gratuluję, na pewno research pochłonął sporo czasu.
@@kamilkielar4067 taka pasja :) dzięki!
Gothic to anemiczna seria? Mam '99 Flying V i kładzie na łopatki
Nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego, sam miałem Melody Makera za którego dałem nowego 1440 PLN (z wyprzedaży) i stawiałem go na równi z Customami (roczniki 78 i 80) które posiadałem wtedy. To co mam na myśli że ta seria w żaden sposób wizualnie nie nawiązuje do jego twórczości, którą cechowały wspaniałe zdobienia i misterne detale. Orville właśnie mocno stawiał na wygląd. Dużo bliżej w tej kwestii jest serii Epiphone EO-2, którą z resztą wspomniałem w materiale.
Myslalem ze to prima aprilisowy zart...haha. A moze wlasnie to jest zart..?:)
niestety życie Orville'a nie było różowe ... aczkolwiek jedno ze źródeł podaje że był kobieciarzem, lokalnym playboyem, sprzedał akcje właścicielowi burdelu (najprawdopodobniej w ramach spłaty długów) ... więc jest możliwe że był wariatem tylko z perspektywy jemu współczesnych a tak naprawdę był hipisem. ;)
Nigdy nie kupię Gipsona za brak szacunku dla tego Człowieka
Pawel Gawel nie jest to najfajniejsze zagranie ze strony firmy, czasy są inne nie trzeba się wstydzić że ktoś miał problemy.
@ tak wiem, ale w dzisiejszych czasach ta firemka mogłaby tego Pana przeprosić i podać do ogólnodostępnych informacji jak się to zaczęło.
Myślę że takie posunięcie wspomogło by agresywny marketing dzisiejszych czasów