Stan niezły ale ciekawe ile w rzeczywistości ona przepracowała bo może była dbana ale pracowała ciężko. Nie napawa to optymizmem i pozostaje mieć nadzieję że to pojedyńczy przypadek.
14 днів тому+4
@@pracakosaipilarka4301 Myślę że pracowała okazjonalnie. Podobny przypadek miał kolega z serwisu Stihla z ms 172 po wypaleniu 5 zbiorników paliwa.
@@pracakosaipilarka4301 te małe amatorki już dawno zeszły na psy . Teraz to już jest poniżej krytyki! Te łozyska to dramat. Tutaj nawet metalowy koszyczek nie wytrzymał. Czasmi mam wrażenie że do tych ,,tanich,, amatorek idzie jakiś drugi sort częsci. Nawet gaźnik no name.
Są zamienniki moze i po 700zl za komplet ale sa też za~ 300zł sie ogarnie (cylinder, tłok, pierścień, lozyska , uszczelki i uszczelniacze, membrany) Za lożyska orginalne z uszczelniaczami dac 144zl to trzeba byc niepoważnym bo na filmie pokazana jest jakosc tych orginałów. Zwykle zamienniki za połowę tej kwoty wytrzymają nie mniej jak ten zaprezentowany badziewny orginał. Wał bym zostawił ten co jest lub jak ktos chce to tez zamiennik/ używany. Wystarczy kupic na znanym portalu z darmową wysylką i zwrotem jak by coś było źle wykonane. Samodzielna robota i pilarka powinna pochodzic troche. Jak ktos wyżej już wspomniał na zamiennikach robic bogatszą mieszanke niż 1:50 np 1:35 (lub nawet 1:25 jak pracują chinskie pilarki) dla lepszego smarowania i niech pracuje ile jej dane. Chinskie pilarki na chinskich częściach też pare lat popracują wiec nawet ta husqcarna na chinskich zamiennikach powinna wytrzymać nie krocej. Remont za~ 300 -(500 z wałem nowym) do przyjęcia? Pewnie że do przyjęcia. Serwisy omijać bo doliczą ze 400zl za robote i wtedy juz nie będzie to opłacalne
@@grzes13ful dlatego nie wysyłac do rzadnego krzysia zdzisia , piotra ani innego servisu jak napisałem wyżej. Jezeli ktoś na wstępie zadaje sobie pytanie kto mi to poskręca to ten remont nie dla takich osób. One są skazane na kupowanie nowych i bulenie a nie remonty. Jak tak dobrze ze skupieniem obejrzysz materiał to sam prowadzący dał do zrozumienia aby takich tanszych pilarek mu niewysyłać bo to nie ma ekonomicznego sensu w przypadku zatarcia.
@karmazynowymsciciel2053 jak ci padnie samochód na drodze to zostawiasz go na poboczu i idziesz kupic nastepny czy wleczesz do mechanika ? Skąd ktoś taki ma wiedzieć że pilarka mu padła jak on nie ma zielonego pojęcia o silnikach. Przestała odpalać to ma w kąt odstawić? Bez sensu. Ktoś musi to zdiagnozować i wycenić. A tu była informacja ze max 400 zł klient chce wydać. Ludzie nawet nie zauważają ze kompresji nie ma . Dla nich poprostu przestała odpalać.
@@grzes13fulraz zawlokłem do mechanika samochod i to był ostatni raz. Zabrałem go od niego( bo sie okał maciagaczem który liczy jak za zboże i dolicza koszty fikcyjnych czesci) i z bratem sami (zlecajac szlify w zakladzie) zrobiliśmy remont ukladu korbowo tlokoweg. Auto jeździło u mnie nieduzo ale miałem go jeszcze ze 12 lat i działał. Od tamtej pory sam naprawiamsobie auta (starsze ale prostrze w naprawach) Druga sprawa jak ktoś nie czyta co napisałem aby samemu to robic (jak ktos sie czuje na siłach- zawsze mozna podpatrywac w necie co i jak poskladac)i dopisuje ze ktos mi tego za darmo nie poskłada to tak takie osoby maja wyrzucac i kupowac nowe ( moze nie samocjody ale co tansze rzeczy juz tak). Albo kombinujesz aby zaoszczedzic albo placzesz i płacisz A nawet jesli po diagnozie u kogos wiadomo co i jak do naprawy i ze nieoplacalne to co wtedy? Albo wyrzuca albo sam probuje naprawic. Ja napisalem o tej drugiej mozliwosci. Koszty czesci sa różne i jak posxukasz to do tej pilarki da sie zakupic czesci za polowe tych podanych 700zl na zamiennikach
@karmazynowymsciciel2053 już nie jeden przez takie ,, zrobię sam i oszczędzę,, dołożył do interesu. Miałem klienta który tak naprawiał stihla internetem . Wymienił gaźnik , tlumik, cewke, świecę, nawet chyba koło magnesowe. A pilarka nadal nie chciała odpalić. Zrezygnowany przyszedł po pomoc. Jedno pociągnięcie szarpakiem a tam kompresji zero. Wystarczyło zajrzeć do cylindra przez świece i wszystko jasne. Pluł sobie w brodę ze od razu nie przyszedł bo nic go to nie kosztowało.
Tez kiedys naprawiałem ms181 z taka awaria ktora wlasciciel zdiagnozował jako: A wez zobacz bo cos sie magneto ociera o cewke :D lozysko wysypane i wal tak latal ze po drugiej stronie cewke lapalo :D
14 днів тому+1
Zdążają się takie rodzynki oj zdążają. Ostatnio miałem 4 pilarki wszystkie z luzem na wale 🤣. Pozdrawiam 🖐️
Kiedyś nagrywales o pompie do wody ,,rusek,, i chciałbym przelewać nią paliwo. I chodzi o to czy te uszczelki i membrany są odporne na diesel. Czy po paru miejscach rozpuszcza się. Pozdrawiam
No, optymizmem to nie napawa, 3 lata pracy za 1200 zł to trochę słabo, naprawa na oryginalnych podzespołach całkowicie nieopłacalna, i na prawdę daje do myślenia czy faktycznie nie lepiej kupić chinola za 250 zł, gwarancja 2 lata czyli mamy 4 pilarki za 1000 zł, i zostaje na nienajgorszy zestaw tnący, biorąc pod uwagę nawet najgorszy scenariusz że chińczyk wytrzyma tylko okres gwarancji to i tak za 1200 zł mamy 8 lat pracy pilarki, więc każdy może sonie sam policzyć co wychodzi lepiej. Najgorsze jest to że na olx pojawia się w sprzedaży sporo tych pilarek, w mniejszym lub większym stopniu uszkodzonych.
Ehh juz lepiej sprawdzonego naca kupic pochodzi z 5 lat przy ostrym wysilku i kolejny lub jak ktos dba to dluzej moze i wiecej spali ale dłużej pochodzi niz te tansze markowe plastiki
Po cenie samego cylindra i uszczelniaczy dla mnie juz jest nieopłacalny remont .. lepiej kupić nowa a ta sobie zostawic bo moze sie z czasem przydac zębatka osłona jakas filterki ,filtr powietrza, szarpak czy jakies inne drobne czesci ... Dlatego sie boje kupowac pilarki markowe uzywane,w razie wtopy remont jest nieoplacalny 😢.
Powiem tak ,żadnej husqvarny tymbardziej nowej bo to drogie i chińskie zresztą jak prawie wszystkie nowe inne firmy , ja np kupiłem starego nastoletniego stihla 023 za 250 zł przytarty ale działał , zestaw naprawczy w chińskim zamienniku cylinder ,tłok ,uszczelniacze ,łożyska ,membrany ,węzyki i co tam było potrzebne ,160zł sam poskładałem ,czyli piła mnie kosztowała 410 zł, wycięte ok 6 metrów drzewa nadal działa, i nawet jak co rok bym dołożył 200 zł do takiej naprawy to wolał bym tak niż kupować nową w chinach robioną piłe chyba że typową chińską za 400 zł
Trochę wątpię, że w tak młodej pilarce rozsypały się łożyska, a w konsekwencji tłok przy prawidłowym użytkowaniu. Bardzo często ludzie wykorzystują te najmniejsze modele ponad stan i orają nimi jak mogą. Często przyczyna zaczyna się od tępego łańcucha, zbyt napiętego lub zbyt ubogiej mieszanki. Moim zdaniem opinie, że to g.. i chińczyk nic nie wnoszą i szufladkują takie pilarki do tego, że to złom. Bardzo często małe, zabawkowe i amatorskie modele ludzie wykorzystują ponad jej siły lub właśnie przez niewłaściwą obsługę ( ostrzenie, mieszanka, napięcie łańcucha itd). Takie jest moje zdanie choć oczywiście mogę się mylić 😉
@@grzes13ful To mi umknęło, bo sądziłem, ze fabryczny był. Oryginalnie powinien siedzieć Walbro WTA 36 a nie jakiś no name. Czyli coś było grzebane w tak młodej pilarce, gaźnik taniocha, a w komentarzach później przypięta łatka, ze to złomy. Bardzo tego nie lubię takich uogólnień bez zweryfikowania przyczyn usterki.
Smutek bierze jak się patrzy jak bardzo pogorszyła się jakość pilarek Husqvarna, może ktoś powie że to amatorska seria , ale lipne łożyska nie tylko rezerwują do najtańszych egzemplarzy... Jeszcze trochę i zamienniki/klony holzfformy od farmertec (z chin) będą miały lepszą żywotność 😅 , najgorsze jest to, że już przed pandemią odpłynęli z cenami części , a teraz to już nie ma szans, że ktoś będzie chciał to serwisować , zupełnie jak taniego chińczyka , tylko że z innego powodu 😂
Kupić zamienniki jakieś tanie, robić bogatszą mieszankę w olej i używać ile wytrzyma. Na oryginalnych częściach nie opłaca się tego robić. Dlatego wolę chińskie tanie maszyny, bo do markowych maszyn to są chore ceny części.
remont na zamiennikach i tak za drogi .A trzeba jeszcze robociznę doliczyć. Więc to i tak wyjdzie dużo więcej jak nowy demon ,nac itp z większą mocą na alu karterach i gwarancją
@grzes13ful no drogi, ale są ludzie że mają sentyment do swojej maszyny i remontują. Żeby się cokolwiek opłacało to trzeba samemu taką naprawę wykonać. Ja osobiście jestem zwolennikiem chińskich maszyn, bo raz że tanie, to jak się nie będzie opłacało jej naprawiać , to kupię sobie nową a tamtej nie będzie szkoda. Markowe sprzęty są dobre dopóki się nie psują, bo części do nich są niestety drogie.
@grzes13ful dokładnie, mam starego Partnera 465 to do tej pory chodzi a ma już ponad 30 lat. Zresztą teraz to wszystko robią oszczędnie i słabej jakości a ceny wygórowane.
Ale lipa. Mam od nowości Husqvarne 340 kupiona w 2002 roku. Wiadomo pilarka na karterze z tworzywa, ale używana z glową. W 2024 roku samodzielnie wymieniłem profilaktycznie łożyska z uszczelniaczami ponieważ zaczęło delikatnie śliwić spod cylindra. Stare uszczelniacze w środku były już wygniecione ALE łożyska po tylu latach jak nowe, zero luzu. Zamontowałem nowe, kupione w serwisie, zobaczę co z tego będzie.
miałem ten model jako pierwszy po PS 180 Ale się człowiek cieszył że takie małe i leciutkie . No wytrzymała kilka lat bez awarii .W końcu ten nieszczęsny karter zaczął dawać o sobie znać . Co dwa sezony uszczelniacze .Aż wreszcie wytopiło gniazdo łożyska i świety spokój ! Człowiek był młody narwany i nie oszczędzał tej amatorki. 340 wyleczyła mnie z plastikowych karrterów . W rece wpadły mi dwie husqvarny 51 . Wymieniłem tłoki, łożyska uszczelniacze . W tym roku kończą 30 lat. Teraz dołączyły dwie 353. A dolpimy sprzedałem.
Obserwując sprzęt renomowanych marek zadaje sobie pytanie skąd biorą naiwniaków, którzy to kupują. Za spore kwoty mamy produkty w 100% wyprodukowane w Chinach, często mizernej jakości gdzie w głównej mierze płaci się za znaczek. Husqvarna, Sthil od lat wydają buble a tylko fanatycy tych marek utrzymują ich renomę. Najlepiej kupić coś japońskiego pokroju Schindaiwy, Echo, Murayamy. Płacimy trochę mniej a otrzymujemy produkt 100% japoński, wyprodukowany w Japonii przez Japończyka wraz z 5 letnią gwarancją.
13 днів тому+1
Z tego samego powodu ludzie kupują Mercedesy, audi czy hondy. A po 100 tys km. Awarie. Albo elektryki. A z drugiej strony nie wszyscy są świadomi. Kiedyś Husqvarna i Stihl to były naprawdę udane maszyny. Ktoś pracował 20 lat taką. Więc gdy chce kupić nową to jaka wybierze, no taką jak miał , bo sprawdzona.
@@andros.garden61cc no tak ok dobre pilarki . Tylko czemu jest tego tak mało ? Nawet amatorkę kupić to w moim regionie problem. Był nawet przez chwilę serwis który miał w ofercie echo shindiwe . Ale już nie ma. Cena serwisu i części porównywalna do wiodących marek za to dostępnośc częsci słaba. Nikt nie chce się zatowarować czymś czego jest mało. Obserwuje kanały drwali -pilarzy-arborystów z Finlandii , Japonii ,USA , Niemiec , Czech ..... Jedyne Echo jakie się pojawia to gałeziówki . Reszta to tylko stihl i husqvarna. Częsciej widać holzformę czy neoteca niż echo. Ale to zazwyczaj jako ciekawostka .
@@userr04212 No i zdiagnozował, diagnoza padła na membrany... Rozumiem, że procedura serwisowa i nie wolno pokazywać bla, bla, bla... Sam tego nie pokazuję ale wspominam, że istnieje coś takiego jak diagnostyka zaworów przeciwzwrotnych.
@@moonshine21.37 Monszi mnie nie interesują afery, żeby było jasne. Powiedział na początku, że z pewnością membrany trzeba( grzechem byłoby ich nie wymienić przy okazji), a w końcówce, że zdiagnozuje. A czy będzie zawór przeciwzwrotny sprawdzał czy robił test szczelności zaworka iglicowego bez pokrywki i uszczelki, to już nie za bardzo mnie obchodzi. Myślę, że dobrze wie co robi.
Moim zdaniem, zamiast kupić H135 za 1200, lepiej kupić chińskiego klona G255 o mocy 3 kM. Nawet gdyby trzeba było za 3-4 lata powtórzyć zakup i tak będzie to lepsza opcja. .
Stan niezły ale ciekawe ile w rzeczywistości ona przepracowała bo może była dbana ale pracowała ciężko.
Nie napawa to optymizmem i pozostaje mieć nadzieję że to pojedyńczy przypadek.
@@pracakosaipilarka4301 Myślę że pracowała okazjonalnie. Podobny przypadek miał kolega z serwisu Stihla z ms 172 po wypaleniu 5 zbiorników paliwa.
Czyżby "markowe" schodziły na psy?
@@pracakosaipilarka4301 te małe amatorki już dawno zeszły na psy . Teraz to już jest poniżej krytyki! Te łozyska to dramat. Tutaj nawet metalowy koszyczek nie wytrzymał. Czasmi mam wrażenie że do tych ,,tanich,, amatorek idzie jakiś drugi sort częsci. Nawet gaźnik no name.
Mysle ze producenci tak ustawiaja ceny tych części oryginalnych zeby naprawa nie byla oplacalna tylko zeby isc po nową
nic dodać nic ująć
👍
I biorąc pod uwagę jakoś nowych tanich huspvarn jak na filmie krótko żyje
@@arielszeliga3196 cena jak za markowy produkt , a jakość niestety. Jestem ciekawy co na to rynek za parę lat...
@@dawid4889 Też tak myślę.
Ło panie 😮
No perełka 😁
I takie właśnie trafiają na olx jako małe używane . Wyprzedaż Garażowa 😆
@DomcioRecykling4114 Bywa i tak. Trzeba uważać 😉
Witam Super film pozdrawiam
Witam. Dzięki pozdrawiam 🖐️
Dzięki za materiał mam taką pilarke
Są zamienniki moze i po 700zl za komplet ale sa też za~ 300zł sie ogarnie (cylinder, tłok, pierścień, lozyska , uszczelki i uszczelniacze, membrany) Za lożyska orginalne z uszczelniaczami dac 144zl to trzeba byc niepoważnym bo na filmie pokazana jest jakosc tych orginałów. Zwykle zamienniki za połowę tej kwoty wytrzymają nie mniej jak ten zaprezentowany badziewny orginał. Wał bym zostawił ten co jest lub jak ktos chce to tez zamiennik/ używany. Wystarczy kupic na znanym portalu z darmową wysylką i zwrotem jak by coś było źle wykonane. Samodzielna robota i pilarka powinna pochodzic troche. Jak ktos wyżej już wspomniał na zamiennikach robic bogatszą mieszanke niż 1:50 np 1:35 (lub nawet 1:25 jak pracują chinskie pilarki) dla lepszego smarowania i niech pracuje ile jej dane. Chinskie pilarki na chinskich częściach też pare lat popracują wiec nawet ta husqcarna na chinskich zamiennikach powinna wytrzymać nie krocej. Remont za~ 300 -(500 z wałem nowym) do przyjęcia? Pewnie że do przyjęcia. Serwisy omijać bo doliczą ze 400zl za robote i wtedy juz nie będzie to opłacalne
ale Piotr za darmo robił tego nie będzie.
@@grzes13ful dlatego nie wysyłac do rzadnego krzysia zdzisia , piotra ani innego servisu jak napisałem wyżej. Jezeli ktoś na wstępie zadaje sobie pytanie kto mi to poskręca to ten remont nie dla takich osób. One są skazane na kupowanie nowych i bulenie a nie remonty.
Jak tak dobrze ze skupieniem obejrzysz materiał to sam prowadzący dał do zrozumienia aby takich tanszych pilarek mu niewysyłać bo to nie ma ekonomicznego sensu w przypadku zatarcia.
@karmazynowymsciciel2053 jak ci padnie samochód na drodze to zostawiasz go na poboczu i idziesz kupic nastepny czy wleczesz do mechanika ? Skąd ktoś taki ma wiedzieć że pilarka mu padła jak on nie ma zielonego pojęcia o silnikach. Przestała odpalać to ma w kąt odstawić? Bez sensu. Ktoś musi to zdiagnozować i wycenić. A tu była informacja ze max 400 zł klient chce wydać. Ludzie nawet nie zauważają ze kompresji nie ma . Dla nich poprostu przestała odpalać.
@@grzes13fulraz zawlokłem do mechanika samochod i to był ostatni raz. Zabrałem go od niego( bo sie okał maciagaczem który liczy jak za zboże i dolicza koszty fikcyjnych czesci) i z bratem sami (zlecajac szlify w zakladzie) zrobiliśmy remont ukladu korbowo tlokoweg. Auto jeździło u mnie nieduzo ale miałem go jeszcze ze 12 lat i działał. Od tamtej pory sam naprawiamsobie auta (starsze ale prostrze w naprawach)
Druga sprawa jak ktoś nie czyta co napisałem aby samemu to robic (jak ktos sie czuje na siłach- zawsze mozna podpatrywac w necie co i jak poskladac)i dopisuje ze ktos mi tego za darmo nie poskłada to tak takie osoby maja wyrzucac i kupowac nowe ( moze nie samocjody ale co tansze rzeczy juz tak). Albo kombinujesz aby zaoszczedzic albo placzesz i płacisz
A nawet jesli po diagnozie u kogos wiadomo co i jak do naprawy i ze nieoplacalne to co wtedy? Albo wyrzuca albo sam probuje naprawic. Ja napisalem o tej drugiej mozliwosci. Koszty czesci sa różne i jak posxukasz to do tej pilarki da sie zakupic czesci za polowe tych podanych 700zl na zamiennikach
@karmazynowymsciciel2053 już nie jeden przez takie ,, zrobię sam i oszczędzę,, dołożył do interesu. Miałem klienta który tak naprawiał stihla internetem . Wymienił gaźnik , tlumik, cewke, świecę, nawet chyba koło magnesowe. A pilarka nadal nie chciała odpalić. Zrezygnowany przyszedł po pomoc. Jedno pociągnięcie szarpakiem a tam kompresji zero. Wystarczyło zajrzeć do cylindra przez świece i wszystko jasne. Pluł sobie w brodę ze od razu nie przyszedł bo nic go to nie kosztowało.
❤
🤗
jak się z tobą skontaktować w sprawie tej czerwonej plandeki co masz na oborze
🖐️
👍🫶
🖐️
Witam czy warto naprawić shindawa 452 s zatarta przez czyste paliwo?
@@kudubudu5551 Jeśli wszystkie części w oryginale są dostępne i mamy szczególny sentyment to warto.
Tez kiedys naprawiałem ms181 z taka awaria ktora wlasciciel zdiagnozował jako: A wez zobacz bo cos sie magneto ociera o cewke :D
lozysko wysypane i wal tak latal ze po drugiej stronie cewke lapalo :D
Zdążają się takie rodzynki oj zdążają. Ostatnio miałem 4 pilarki wszystkie z luzem na wale 🤣. Pozdrawiam 🖐️
Kiedyś nagrywales o pompie do wody ,,rusek,, i chciałbym przelewać nią paliwo. I chodzi o to czy te uszczelki i membrany są odporne na diesel. Czy po paru miejscach rozpuszcza się. Pozdrawiam
Jak myslisz 130 tez bedzie na takich samych lozyskach?
Ogólnie tu to klijent tez mogl sam ja dobic zjechal bardzo ograniczniki na lancuchu np.
No, optymizmem to nie napawa, 3 lata pracy za 1200 zł to trochę słabo, naprawa na oryginalnych podzespołach całkowicie nieopłacalna, i na prawdę daje do myślenia czy faktycznie nie lepiej kupić chinola za 250 zł, gwarancja 2 lata czyli mamy 4 pilarki za 1000 zł, i zostaje na nienajgorszy zestaw tnący, biorąc pod uwagę nawet najgorszy scenariusz że chińczyk wytrzyma tylko okres gwarancji to i tak za 1200 zł mamy 8 lat pracy pilarki, więc każdy może sonie sam policzyć co wychodzi lepiej.
Najgorsze jest to że na olx pojawia się w sprzedaży sporo tych pilarek, w mniejszym lub większym stopniu uszkodzonych.
Raz na jakiś czas taka awaria w tym modelu, jak i modelu 130 występuje, ale nie jakoś nagminnie.
Ja nie sugeruje w żadnym wypadku, że to problem jest w każdej.
A ja mam pytanie odnośnie paliwa zostawiać w zbiorniku czy wypalać do końca bo są różne szkoły.
I czy można do Ciebie podesłać piłe na przegląd.
Witam. Jeśli pola ma leżę kilka miesięcy to lepiej wylać. W sprawie naprawa i przeglądów proszę podać na maila piotr850504@gmail.com
Drogie łożyska, dwuznacznie😏
Do zakupu nowej pilarki trzeba doliczyć wymiane łożysk na jakieś z górnej półki 🤔😏
Ehh juz lepiej sprawdzonego naca kupic pochodzi z 5 lat przy ostrym wysilku i kolejny lub jak ktos dba to dluzej moze i wiecej spali ale dłużej pochodzi niz te tansze markowe plastiki
Po cenie samego cylindra i uszczelniaczy dla mnie juz jest nieopłacalny remont .. lepiej kupić nowa a ta sobie zostawic bo moze sie z czasem przydac zębatka osłona jakas filterki ,filtr powietrza, szarpak czy jakies inne drobne czesci ...
Dlatego sie boje kupowac pilarki markowe uzywane,w razie wtopy remont jest nieoplacalny 😢.
Powiem tak ,żadnej husqvarny tymbardziej nowej bo to drogie i chińskie zresztą jak prawie wszystkie nowe inne firmy , ja np kupiłem starego nastoletniego stihla 023 za 250 zł przytarty ale działał , zestaw naprawczy w chińskim zamienniku cylinder ,tłok ,uszczelniacze ,łożyska ,membrany ,węzyki i co tam było potrzebne ,160zł sam poskładałem ,czyli piła mnie kosztowała 410 zł, wycięte ok 6 metrów drzewa nadal działa, i nawet jak co rok bym dołożył 200 zł do takiej naprawy to wolał bym tak niż kupować nową w chinach robioną piłe chyba że typową chińską za 400 zł
Lal za duzo uleju i pile przetarl
😅😢😂 chyba joo
No to już chyba powstanie mem z fachowca który jest fachowcem:D
uwielbiam/uwielbiałem tą piłę, tak jest nic niewarta! ale bardzo pasował mi rozmiar do masy, zabiła ja jakość materiałów i wykonanie.
Trochę wątpię, że w tak młodej pilarce rozsypały się łożyska, a w konsekwencji tłok przy prawidłowym użytkowaniu. Bardzo często ludzie wykorzystują te najmniejsze modele ponad stan i orają nimi jak mogą. Często przyczyna zaczyna się od tępego łańcucha, zbyt napiętego lub zbyt ubogiej mieszanki. Moim zdaniem opinie, że to g.. i chińczyk nic nie wnoszą i szufladkują takie pilarki do tego, że to złom. Bardzo często małe, zabawkowe i amatorskie modele ludzie wykorzystują ponad jej siły lub właśnie przez niewłaściwą obsługę ( ostrzenie, mieszanka, napięcie łańcucha itd). Takie jest moje zdanie choć oczywiście mogę się mylić 😉
Masz duzo racji . Ale tu nawet gaźnik no name. A łozyska mają metalowy koszyczek.
@@grzes13ful To mi umknęło, bo sądziłem, ze fabryczny był. Oryginalnie powinien siedzieć Walbro WTA 36 a nie jakiś no name. Czyli coś było grzebane w tak młodej pilarce, gaźnik taniocha, a w komentarzach później przypięta łatka, ze to złomy. Bardzo tego nie lubię takich uogólnień bez zweryfikowania przyczyn usterki.
@@userr04212 walbro ostatnimi czasy też nie błyszczy. A tu padł bardzo szybko.
To w końcu baza to 95 czy 98 oktan?
Ja osobiście leje tylko 98 , dobry olej i mieszanka do 30 dni
Takiej samej firmy gaźnik mam w Oleo Mac GSTH 240
Smutek bierze jak się patrzy jak bardzo pogorszyła się jakość pilarek Husqvarna, może ktoś powie że to amatorska seria , ale lipne łożyska nie tylko rezerwują do najtańszych egzemplarzy... Jeszcze trochę i zamienniki/klony holzfformy od farmertec (z chin) będą miały lepszą żywotność 😅 , najgorsze jest to, że już przed pandemią odpłynęli z cenami części , a teraz to już nie ma szans, że ktoś będzie chciał to serwisować , zupełnie jak taniego chińczyka , tylko że z innego powodu 😂
Kupić zamienniki jakieś tanie, robić bogatszą mieszankę w olej i używać ile wytrzyma. Na oryginalnych częściach nie opłaca się tego robić. Dlatego wolę chińskie tanie maszyny, bo do markowych maszyn to są chore ceny części.
remont na zamiennikach i tak za drogi .A trzeba jeszcze robociznę doliczyć. Więc to i tak wyjdzie dużo więcej jak nowy demon ,nac itp z większą mocą na alu karterach i gwarancją
@grzes13ful no drogi, ale są ludzie że mają sentyment do swojej maszyny i remontują. Żeby się cokolwiek opłacało to trzeba samemu taką naprawę wykonać. Ja osobiście jestem zwolennikiem chińskich maszyn, bo raz że tanie, to jak się nie będzie opłacało jej naprawiać , to kupię sobie nową a tamtej nie będzie szkoda. Markowe sprzęty są dobre dopóki się nie psują, bo części do nich są niestety drogie.
@@sylwester5767 markowy sprzęt tak owszem jest dobry ale to musi być przynajmniej farmerka na magnezowych karterach. Nie takie zabawki jak to.
@grzes13ful dokładnie, mam starego Partnera 465 to do tej pory chodzi a ma już ponad 30 lat. Zresztą teraz to wszystko robią oszczędnie i słabej jakości a ceny wygórowane.
Ale lipa. Mam od nowości Husqvarne 340 kupiona w 2002 roku. Wiadomo pilarka na karterze z tworzywa, ale używana z glową. W 2024 roku samodzielnie wymieniłem profilaktycznie łożyska z uszczelniaczami ponieważ zaczęło delikatnie śliwić spod cylindra. Stare uszczelniacze w środku były już wygniecione ALE łożyska po tylu latach jak nowe, zero luzu. Zamontowałem nowe, kupione w serwisie, zobaczę co z tego będzie.
miałem ten model jako pierwszy po PS 180 Ale się człowiek cieszył że takie małe i leciutkie . No wytrzymała kilka lat bez awarii .W końcu ten nieszczęsny karter zaczął dawać o sobie znać . Co dwa sezony uszczelniacze .Aż wreszcie wytopiło gniazdo łożyska i świety spokój ! Człowiek był młody narwany i nie oszczędzał tej amatorki. 340 wyleczyła mnie z plastikowych karrterów . W rece wpadły mi dwie husqvarny 51 . Wymieniłem tłoki, łożyska uszczelniacze . W tym roku kończą 30 lat. Teraz dołączyły dwie 353. A dolpimy sprzedałem.
Lepiej kupić nową niż tą robić
Nie opłaca się naprawiac.Cena części oryginalnych tyle co cała pilarka.
Dziwie sie ludziom ze kupuja dalej te nowe male gowna lepiej stara dobrom uzywke dawniej to byl material
Uuuu. Kompresja slabiutko 😢
Kupiłem bardziej z sentymentu niż potrzeby WoodShark 2275 za 130 PLN w dobrym stanie jak na 2005r...........i abym miał przy czym podłubać 😂
Kot dziś kupuję husqvarnę jest tyle innych lepszych pilarek
Naprawa nieopłacalna.
Za cenę tych części można już kupić oleo mac gs 411 i na pewno sto razy lepsza od husqvarny
Robio badziew plastikowe to co robili 20 lat temu było warte tei kasy ale nie teraz
Kupilem taka za 1165zl na dotarciu
Obserwując sprzęt renomowanych marek zadaje sobie pytanie skąd biorą naiwniaków, którzy to kupują. Za spore kwoty mamy produkty w 100% wyprodukowane w Chinach, często mizernej jakości gdzie w głównej mierze płaci się za znaczek. Husqvarna, Sthil od lat wydają buble a tylko fanatycy tych marek utrzymują ich renomę. Najlepiej kupić coś japońskiego pokroju Schindaiwy, Echo, Murayamy. Płacimy trochę mniej a otrzymujemy produkt 100% japoński, wyprodukowany w Japonii przez Japończyka wraz z 5 letnią gwarancją.
Z tego samego powodu ludzie kupują Mercedesy, audi czy hondy. A po 100 tys km. Awarie. Albo elektryki. A z drugiej strony nie wszyscy są świadomi. Kiedyś Husqvarna i Stihl to były naprawdę udane maszyny. Ktoś pracował 20 lat taką. Więc gdy chce kupić nową to jaka wybierze, no taką jak miał , bo sprawdzona.
...🤔...Bebechy wywalić na złom a obudowy poskręcać i powiesić sobie tą husqę na ścianie jako eksponat/ozdobę / i przestrogę ....xD....😂.....
Żadnej nowej husqvarny, można zdecydowanie lepiej wybrać.
no bez przesady
Bez przesady;)
to co lepiej wybrac?
@@grzes13ful ECHO CS-3510ES lub ECHO CS-420ES
@@andros.garden61cc no tak ok dobre pilarki . Tylko czemu jest tego tak mało ? Nawet amatorkę kupić to w moim regionie problem. Był nawet przez chwilę serwis który miał w ofercie echo shindiwe . Ale już nie ma. Cena serwisu i części porównywalna do wiodących marek za to dostępnośc częsci słaba. Nikt nie chce się zatowarować czymś czego jest mało.
Obserwuje kanały drwali -pilarzy-arborystów z Finlandii , Japonii ,USA , Niemiec , Czech ..... Jedyne Echo jakie się pojawia to gałeziówki . Reszta to tylko stihl i husqvarna. Częsciej widać holzformę czy neoteca niż echo. Ale to zazwyczaj jako ciekawostka .
OHO MEMBRANY NA PEWNO DO WYMIANY , diagnostyka gaźnika znowu na najwyższych lotach, a pelikany łykać będą.
Przecież wspomniał w końcówce filmu, że zdiagnozuje gaźnik więc nie wiem po co się czepiać.
@@userr04212 No i zdiagnozował, diagnoza padła na membrany... Rozumiem, że procedura serwisowa i nie wolno pokazywać bla, bla, bla... Sam tego nie pokazuję ale wspominam, że istnieje coś takiego jak diagnostyka zaworów przeciwzwrotnych.
@@moonshine21.37 Monszi mnie nie interesują afery, żeby było jasne. Powiedział na początku, że z pewnością membrany trzeba( grzechem byłoby ich nie wymienić przy okazji), a w końcówce, że zdiagnozuje. A czy będzie zawór przeciwzwrotny sprawdzał czy robił test szczelności zaworka iglicowego bez pokrywki i uszczelki, to już nie za bardzo mnie obchodzi. Myślę, że dobrze wie co robi.
Moim zdaniem, zamiast kupić H135 za 1200, lepiej kupić chińskiego klona G255 o mocy 3 kM. Nawet gdyby trzeba było za 3-4 lata powtórzyć zakup i tak będzie to lepsza opcja. .
Uważam że szkoda roboty i pieniędzy na naprawę tej piły. Za 900zet w moich stronach kupię Stihl 170 .
Ale 170 jest słabsza od tej