To co Pan mówi o Iranie to kompletna nieprawda: 1. Rafineria jest potrzebna do produkcji oleju napędowego i benzyny. Nie da się tankować ropy wydobytej z odwirtów. Rafineria separuje różne frakcje: LPG, nafta lotnicza, benzyna, olej napędowy, oleje, mazut, asfalt ..itd. 2. W Iranie bardzo tani i popularny jest gaz naturanly LNG - mają go bardzo dużo a eksport jest bardzo trudny (trzeba mnieć rurociągi lub terminale LNG), dlatego tamten rząd woli sprzedawać ropę a używac gaz na potrzeby wewnętrzne - Iran posiada 200 bloków gazowych które buduje w 100% oparte o swoją technologie. Iran używa gazu do: napędzania pojazdów, produkcji prądu (znaczna część na eksport), ogrzewanie domów i w przemyśle (chemia i hutnictwo). Iran rocznie zużywa tyle gazu co cała europa.
Życzę też niestrudzenie, wszystkim nam w tym targanym niepokojami PL-kraju: Pokoju i Pojednania, dla naszych rodzin, sąsiadów, ale również dla każdego stronnictwa polit.
Sluchalam wypowiedzi pana prawnika który twierdzi że żołnierzom nie wolną strzelać i tym aresztowanym będzie sąd i będą srogo ukarani wyłączyłam inie można było słuchać tych bredni Pana wypowiedź jest Bardzo potrzebna mądra ❤❤❤❤
Witam. Oczywiście popieram umiędzynarodowienie tego, co dzieje się w naszym kraju i to nie tylko na granicy...bo są siły w Pl b.wyczulone na zagranicę- wykorzystajmy to.
Frontex - tak to się nazywa i tam powinniśmy się kierować z pomocą, a także do władz unijnych. Przecież podobno po to oni są... A nie do Orbana, niech on pilnuje swoich granic. Chyba, że ta unia to jedna wielka porażka...
A czy otwarcie się na pomoc innych państw nie będzie sygnałem słabości ? Wydaje się, że polskie władze aktualnie idą w narrację “Jesteśmy mocni i nie potrzebujemy niczyjej pomocy”
Funkcjonariusze sojuszniczych krajów na granicy to pokazanie że jesteśmy razem. Jest to też zwrócenie uwagi medialnej bo Niemców czy Hiszpanów mało obchodzi granica daleko od nich, ale bardzo będzie ich obchodzić jak zobaczą z czym muszą zmagać się ich służby. Zbija to też narracje że nikogo tam nie wpuszczamy bo Polacy łamią prawo i robią krzywdę biednym migrantom. U nas tego nikt nie kupuje ale opinia publiczna w Brukseli nie zna tematu a więc jest podatna na ruską narrację
Z tymi węgierskimi pogranicznikami nie ma co przesadzać: Węgrzy i tak obrócą to na swoją korzyść i nijak nie powiążą z "miłującymi pokój bratnimi Białorusią i Rosją", ale z imigrantami, Unią czy Polską. Ale warto ściągać wsparcie od innych i wreszcie zbudować sensowną politykę ochrony granic. Bo teraz mamy mnóstwo fuszerki i przypadkowości.
To, co się dzieje na granicy to jest zwykła agresja państwa na państwo. Powinnismy zaminować pas wzdłuż płotu, ustawić, najlepiej automatyczne, karabiny, reagujące na ruch i ciepło i tyle. Problem by się skończył. Ale my bawimy się w absurd i więzimy żołnierzy za wykonywanie swoich obowiązków i pod absurdalnym zarzutem przekroczenia uprawnień. Żolnierz broni granicy, nie wszedł do czyjegos domu i strzelał do cywilów, a bronił siebie i kraju. Gdzie my idziemy. Przecież jestesmy na wojnie.
Panie Krzysztofie - podobnie jak Pan i pewnie większość Polaków bardzo bym chciał utrzeć nosa Łukaszence i Putinowi, postawić przy granicy więcej wojska i zagrać "na ostro" w tę grę. Pytanie jednak czy właśnie tego oni nie chcą? Czy właśnie dla tego oni eskalują to napięcie, bo wiedzą, że w tę grę wygrają? Dlaczego? Po pierwsze nasi sojusznicy (USA, UE) będą nas hamować z takimi ruchami. Po drugie mamy mniejszy potencjał niż Białoruś z Rosją (wiadomo kto tam rozdaje karty). Po trzecie dla naszych przeciwników gromadzenie sił polskich przy granicy daje możliwość na scenariusz, w którym nagle z którejś strony zaczną padać strzały bardziej lub mniej prowokowane. (Mieliśmy właśnie tego próbkę). W konsekwencji tylko krok do incydentu granicznego, w wyniku którego Łukaszenka poprosi Putina o wsparcie w obliczu jawnej agresji. Czy Putin nie czeka tylko na pretekst do ogłoszenia większej mobilizacji, której na razie nie jest mu wygodnie ogłosić w narodzie? Będzie miał to na talerzu. Weźmie milion w kamasze - połowę na Ukrainę, drugą do Białorusi strasząc jednocześnie Żełeńskiego, jak i nas. Posobnie może pistąpić w odpiwiedzi na gromadzenie polskich wojsk w pewnej odległości, na wschodniej flance. Chyba tego nie chcemy? A co Pan myśli o koncepcji, żeby zamiast iść w tą grę, zagrać grubo w kwestiach gospodarczych. Nie znam się na tym i może się mylę, ale zamknięcie w 100% przejść granicznych dla ruchu towarowego i osobowego (najlepiej w porozumieniu z Bałtami), zamknięcie ruchu lotniczego, jakieś sankcje w sektorze finansowym, itp. do czasu deeskalacji napięcia na granicach Białorusi z całą UE, byłoby lepszym posunięciem?
Panie Krzysztofie, polska nie potrzebuje FRONTEXu ani strażników z innych krajów. FRONTEX w ogóle nie ma ludzi. Jesteśmy suwerennym krajem a nie żebrakami. Armia RP musi być na granicy potrzebujemy tylko rządu który broni RP i praw oraz ochrony dla naszych obrońców.
No właśnie, że nie. Nie oglądała(e)ś żadnych materiałów Pana Krzysztofa w temacie członkostwa Polski w NATO i UE oraz tego jak wielkie ma to znaczenie dla bezpieczeństwa naszego kraju? Suwerenność to wyświechtany slogan wykorzystywany przez przeciwników UE i NATO = miłośników ruskiego mira lub jakiegokolwiek innego zamordyzmu.
Mądrzy zawsze po szkodzie. Wagner nie siedzi już ponad rok na bialorusi dla widoków i zdrowego powietrza. Jestem zwykłym facetem ale przecież władza powinno to wiedzieć i widzieć że Wagner z bialorusi nie będzie się bawił z nami w piaskowni. Wstyd dykta i kamieni kupa
Nie zgadzam się co do pomysłem pomocy sojuszników na granicy. Naprawdę Państwo Polskie nie jest w stanie zabezpieczyć własną granice przed uchodcami i musi się prosić każdego o pomoc? I jaki to sygnał wysyła do sojuszników...
Nie chodzi o to, że nie jesteśmy w stanie, a o to, żeby zacieśniać współpracę, przyzwyczajać sojuszników do wspólnych działań + zwiększać stawkę dla agresora.
To co się dzieje obecnie na granicy woła o pomstę do nieba. Przydałby się komentarz. Obawiam się, że nie mamy elit na trudne czasy niestety. Kosiniak się obudził rychło w czas w sprawie zatrzymania żołnierzy. A dzisiaj zmarł żołnierz ugodzony nożem przez to zwierzę z Azji 🕯😠 Teraz potrzebujemy ludzi, którzy będą umieć podjąć trudne decyzje. A nie żyć od wyborów do wyborów. To jest wojna. Czy naszym żołnierzom również nie będzie wolno się bronić i używać broni palnej w obronie granic? To może w ogóle rozwiążmy armię i poddajmy się każdemu kto zechce sobie na nasze terytorium wkroczyć i już. 😠
Z tymi żołnierzami to też wygląda na ustawkę Ziobrstów żeby uderzyć w obecna władzę. To też pokazuje jak krótkowzroczne i zorientowane na głównie interes polityczny elity mamy. Że ważniejsze są wybory te czy tamte, albo żeby dopiec drugiej stronie niż interes państwa.
Hasło klucz, to prywatne firmy ochrony, wspierające służby graniczne. Podtrzymuję Pana przekonanie, że wojsko Polskie nie powinno pilnować granicy w takiej formie jak teraz. Powinna być do tego lepiej wyposażona straż graniczna i o ile to potrzebne wyszkolone i dobrze wyposażone formacje policyjne. Wojsko jest do tego, aby siedzieć w koszarach lub ćwiczyć na poligonach. Wojsko, jest do użycia w wyraźnym celu niwelacji militarnego zagrożenia. Jeśli służba graniczna sobie nie radzi na granicy, powinniśmy bardzo szybko rozpisać przetarg na uzupełnienie możliwości SG poprzez wsparcie ich prywatnymi firmami ochroniarskimi. W tym celu trzeba by wprowadzić szybko przepisy umożliwiające działanie takim wyspecjalizowanym firmom ochroniarskim. Eskalowanie, wyprowadzanie ciężkiego sprzętu na granicy to właśnie to na co czeka Łukaszenka i Putin. Wojsko to dobre karty, ale powinno być używane w ostateczności. Putin i Łukaszenka liczą właśnie na ukazanie im naszych urządzeń, instalacji, uruchomienie częstotliwości radarowych itp w celu ich identyfikacji.
Od prezentacji zdolności obronnych państwa, a nie od pilnowania płotu. PŁOTU, a nie zapory jak.probuja wmówi nam 'autorzy' pomysłu, jakoby parkan miał odstraszać 😏
Od pilnowania granic jest straz graniczna, a nie armia wojskowa. Wojsko nie jest nawet do obrony cywilow, od tego jest obrona cywilna. Armia jest do akcji bojowych i likwidowania wroga na terenie kraju lub poza.
azes pan z tymi wegrami wymyslil....pierwsza glupota ktora od pana uslyszalem....moze jeszcze iranczykow albo samych rosjan zaprosic....panie....wegry sie juz opowiedzialy....wez pan sie opanuj
Wielkie dzięki za całą Twoją pracę włożoną w tworzenie tych materiałów!
To co Pan mówi o Iranie to kompletna nieprawda:
1. Rafineria jest potrzebna do produkcji oleju napędowego i benzyny. Nie da się tankować ropy wydobytej z odwirtów. Rafineria separuje różne frakcje: LPG, nafta lotnicza, benzyna, olej napędowy, oleje, mazut, asfalt ..itd.
2. W Iranie bardzo tani i popularny jest gaz naturanly LNG - mają go bardzo dużo a eksport jest bardzo trudny (trzeba mnieć rurociągi lub terminale LNG), dlatego tamten rząd woli sprzedawać ropę a używac gaz na potrzeby wewnętrzne - Iran posiada 200 bloków gazowych które buduje w 100% oparte o swoją technologie.
Iran używa gazu do: napędzania pojazdów, produkcji prądu (znaczna część na eksport), ogrzewanie domów i w przemyśle (chemia i hutnictwo). Iran rocznie zużywa tyle gazu co cała europa.
Życzę też niestrudzenie, wszystkim nam w tym targanym niepokojami PL-kraju: Pokoju i Pojednania, dla naszych rodzin, sąsiadów, ale również dla każdego stronnictwa polit.
Bardzo dobry komentarz
Uszy maja zapaśnicze a nie bokserskie 😂😂
Zapasy na Kaukazie bardzo popularne 😁
Bardzo dziękuję za wartościowy materiał i wszystkim polecam przesłuchanie
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Dzięki... super materiał.
Sluchalam wypowiedzi pana prawnika który twierdzi że żołnierzom nie wolną strzelać i tym aresztowanym będzie sąd i będą srogo ukarani wyłączyłam inie można było słuchać tych bredni Pana wypowiedź jest Bardzo potrzebna mądra ❤❤❤❤
Super
Witam. Oczywiście popieram umiędzynarodowienie tego, co dzieje się w naszym kraju i to nie tylko na granicy...bo są siły w Pl b.wyczulone na zagranicę- wykorzystajmy to.
Frontex - tak to się nazywa i tam powinniśmy się kierować z pomocą, a także do władz unijnych. Przecież podobno po to oni są... A nie do Orbana, niech on pilnuje swoich granic. Chyba, że ta unia to jedna wielka porażka...
Zwrócić się do Izraela. Niech przyslą na granice swoich snajperów.
A czy otwarcie się na pomoc innych państw nie będzie sygnałem słabości ? Wydaje się, że polskie władze aktualnie idą w narrację “Jesteśmy mocni i nie potrzebujemy niczyjej pomocy”
"Jesteśmy mocni i nie potrzebujemy niczyjej pomocy”" to narracja PIS i Konfederosji.
Funkcjonariusze sojuszniczych krajów na granicy to pokazanie że jesteśmy razem. Jest to też zwrócenie uwagi medialnej bo Niemców czy Hiszpanów mało obchodzi granica daleko od nich, ale bardzo będzie ich obchodzić jak zobaczą z czym muszą zmagać się ich służby. Zbija to też narracje że nikogo tam nie wpuszczamy bo Polacy łamią prawo i robią krzywdę biednym migrantom. U nas tego nikt nie kupuje ale opinia publiczna w Brukseli nie zna tematu a więc jest podatna na ruską narrację
Zapomnieliśmy o ludziach z grupy wagnera na Białorusi. To oni szkolą i piszą scenariusze.
Ludzie z grupy wagnera przeważnie nie potrafią pisać.
Z tymi węgierskimi pogranicznikami nie ma co przesadzać: Węgrzy i tak obrócą to na swoją korzyść i nijak nie powiążą z "miłującymi pokój bratnimi Białorusią i Rosją", ale z imigrantami, Unią czy Polską. Ale warto ściągać wsparcie od innych i wreszcie zbudować sensowną politykę ochrony granic. Bo teraz mamy mnóstwo fuszerki i przypadkowości.
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
czyli Rosja za parę lat może przypominać skrzyżowanie Korei Północnej, Kuby, Chin i Iranu? dobrze rozumiem ?
Nie wiesz jak bylo czy tylko w powietrze strzelali
Mżonki.... Węgry na granicy Polsko-Białoruskiej 😅
To, co się dzieje na granicy to jest zwykła agresja państwa na państwo. Powinnismy zaminować pas wzdłuż płotu, ustawić, najlepiej automatyczne, karabiny, reagujące na ruch i ciepło i tyle. Problem by się skończył. Ale my bawimy się w absurd i więzimy żołnierzy za wykonywanie swoich obowiązków i pod absurdalnym zarzutem przekroczenia uprawnień. Żolnierz broni granicy, nie wszedł do czyjegos domu i strzelał do cywilów, a bronił siebie i kraju. Gdzie my idziemy. Przecież jestesmy na wojnie.
Panie Krzysztofie - podobnie jak Pan i pewnie większość Polaków bardzo bym chciał utrzeć nosa Łukaszence i Putinowi, postawić przy granicy więcej wojska i zagrać "na ostro" w tę grę. Pytanie jednak czy właśnie tego oni nie chcą? Czy właśnie dla tego oni eskalują to napięcie, bo wiedzą, że w tę grę wygrają? Dlaczego?
Po pierwsze nasi sojusznicy (USA, UE) będą nas hamować z takimi ruchami.
Po drugie mamy mniejszy potencjał niż Białoruś z Rosją (wiadomo kto tam rozdaje karty).
Po trzecie dla naszych przeciwników gromadzenie sił polskich przy granicy daje możliwość na scenariusz, w którym nagle z którejś strony zaczną padać strzały bardziej lub mniej prowokowane. (Mieliśmy właśnie tego próbkę). W konsekwencji tylko krok do incydentu granicznego, w wyniku którego Łukaszenka poprosi Putina o wsparcie w obliczu jawnej agresji. Czy Putin nie czeka tylko na pretekst do ogłoszenia większej mobilizacji, której na razie nie jest mu wygodnie ogłosić w narodzie? Będzie miał to na talerzu. Weźmie milion w kamasze - połowę na Ukrainę, drugą do Białorusi strasząc jednocześnie Żełeńskiego, jak i nas. Posobnie może pistąpić w odpiwiedzi na gromadzenie polskich wojsk w pewnej odległości, na wschodniej flance. Chyba tego nie chcemy?
A co Pan myśli o koncepcji, żeby zamiast iść w tą grę, zagrać grubo w kwestiach gospodarczych. Nie znam się na tym i może się mylę, ale zamknięcie w 100% przejść granicznych dla ruchu towarowego i osobowego (najlepiej w porozumieniu z Bałtami), zamknięcie ruchu lotniczego, jakieś sankcje w sektorze finansowym, itp. do czasu deeskalacji napięcia na granicach Białorusi z całą UE, byłoby lepszym posunięciem?
Polska walczy obecnie na dwa fronty :(
Panie Krzysztofie, polska nie potrzebuje FRONTEXu ani strażników z innych krajów. FRONTEX w ogóle nie ma ludzi. Jesteśmy suwerennym krajem a nie żebrakami. Armia RP musi być na granicy potrzebujemy tylko rządu który broni RP i praw oraz ochrony dla naszych obrońców.
No właśnie, że nie. Nie oglądała(e)ś żadnych materiałów Pana Krzysztofa w temacie członkostwa Polski w NATO i UE oraz tego jak wielkie ma to znaczenie dla bezpieczeństwa naszego kraju? Suwerenność to wyświechtany slogan wykorzystywany przez przeciwników UE i NATO = miłośników ruskiego mira lub jakiegokolwiek innego zamordyzmu.
Mądrzy zawsze po szkodzie. Wagner nie siedzi już ponad rok na bialorusi dla widoków i zdrowego powietrza. Jestem zwykłym facetem ale przecież władza powinno to wiedzieć i widzieć że Wagner z bialorusi nie będzie się bawił z nami w piaskowni. Wstyd dykta i kamieni kupa
Nie zgadzam się co do pomysłem pomocy sojuszników na granicy. Naprawdę Państwo Polskie nie jest w stanie zabezpieczyć własną granice przed uchodcami i musi się prosić każdego o pomoc? I jaki to sygnał wysyła do sojuszników...
Nie chodzi o to, że nie jesteśmy w stanie, a o to, żeby zacieśniać współpracę, przyzwyczajać sojuszników do wspólnych działań + zwiększać stawkę dla agresora.
To jest najgorsza opinia jaką słyszałem na tym kanale.
9:28 to że aresztowali obrońców ojczyzny pokazuje wybitnie słabość państwa polskiego i hiperdebilizm "elit"
To co się dzieje obecnie na granicy woła o pomstę do nieba. Przydałby się komentarz. Obawiam się, że nie mamy elit na trudne czasy niestety. Kosiniak się obudził rychło w czas w sprawie zatrzymania żołnierzy. A dzisiaj zmarł żołnierz ugodzony nożem przez to zwierzę z Azji 🕯😠 Teraz potrzebujemy ludzi, którzy będą umieć podjąć trudne decyzje. A nie żyć od wyborów do wyborów. To jest wojna. Czy naszym żołnierzom również nie będzie wolno się bronić i używać broni palnej w obronie granic? To może w ogóle rozwiążmy armię i poddajmy się każdemu kto zechce sobie na nasze terytorium wkroczyć i już. 😠
Jak w filmie Sicario.
Z tymi żołnierzami to też wygląda na ustawkę Ziobrstów żeby uderzyć w obecna władzę. To też pokazuje jak krótkowzroczne i zorientowane na głównie interes polityczny elity mamy. Że ważniejsze są wybory te czy tamte, albo żeby dopiec drugiej stronie niż interes państwa.
kdz
Hasło klucz, to prywatne firmy ochrony, wspierające służby graniczne. Podtrzymuję Pana przekonanie, że wojsko Polskie nie powinno pilnować granicy w takiej formie jak teraz. Powinna być do tego lepiej wyposażona straż graniczna i o ile to potrzebne wyszkolone i dobrze wyposażone formacje policyjne. Wojsko jest do tego, aby siedzieć w koszarach lub ćwiczyć na poligonach. Wojsko, jest do użycia w wyraźnym celu niwelacji militarnego zagrożenia. Jeśli służba graniczna sobie nie radzi na granicy, powinniśmy bardzo szybko rozpisać przetarg na uzupełnienie możliwości SG poprzez wsparcie ich prywatnymi firmami ochroniarskimi. W tym celu trzeba by wprowadzić szybko przepisy umożliwiające działanie takim wyspecjalizowanym firmom ochroniarskim.
Eskalowanie, wyprowadzanie ciężkiego sprzętu na granicy to właśnie to na co czeka Łukaszenka i Putin. Wojsko to dobre karty, ale powinno być używane w ostateczności. Putin i Łukaszenka liczą właśnie na ukazanie im naszych urządzeń, instalacji, uruchomienie częstotliwości radarowych itp w celu ich identyfikacji.
Za dużo agentury jest w prywatnych firmach, żeby ich dopuścić do granicy.
przestałem słuchać jak powiedział pan, że armia nie jest od chronienia granic. WTF??? to od czego jest? to błąd czy celowo powiedziane?
Co innego to chronienie a co innego pilnowanie, a to właśnie tam robią. Kwestia kto jak co rozumie
W czasie pokoju nie jest.
Od prezentacji zdolności obronnych państwa, a nie od pilnowania płotu. PŁOTU, a nie zapory jak.probuja wmówi nam 'autorzy' pomysłu, jakoby parkan miał odstraszać 😏
Od pilnowania granic jest straz graniczna, a nie armia wojskowa. Wojsko nie jest nawet do obrony cywilow, od tego jest obrona cywilna. Armia jest do akcji bojowych i likwidowania wroga na terenie kraju lub poza.
azes pan z tymi wegrami wymyslil....pierwsza glupota ktora od pana uslyszalem....moze jeszcze iranczykow albo samych rosjan zaprosic....panie....wegry sie juz opowiedzialy....wez pan sie opanuj