Czego nauczyła mnie EMIGRACJA? | Kawa po turecku
Вставка
- Опубліковано 29 вер 2024
- Merhaba! Dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami kilkoma przemyśleniami dotyczącymi życia na emigracji. Jakie są trudności, którym musiałam i czasem nadal muszę stawiać czoła mieszkając za granicą? I czy może wynikać z nich coś pozytywnego? Ciekawi? Zapraszam do oglądania!
Co tydzień nowe filmy! SUBSKRYBUJ - a niczego nie przegapisz!
Wszystkie moje filmy zawierają polskie, tureckie i angielskie napisy.
Kontakt mailowy
kawapoturecku.yt@gmail.com
Facebook
/ kawapoturecku
Instagram
/ kawa_po_turecku
Twitter
/ kawa_po_turecku
#turcja #emigracja #kawapoturecku
Poza granicami kraju mieszkam 45 lat a tęsknota za Ojczyzną rośnie z roku na rok .Pragnę powrotu do Polski pomimo spokojnych w dobrobycie mijających lat .Podróżowaliśmy zwiedzaliśmy poznając kulturę i tradycję innych państw, ale polskich tradycji nikt mi nie zastąpi. 🇵🇱💟
Ja mieszkam 27 lat i wcale nie chce wracac, bo nie da sie wrocic do przeszlosci.
@@sanmari1071 PATRIA to jest jak MATKA którą w pewnym momencie życia się opuszcza ale za którą się tęskni i płacze. A przeszłość to nasza teraźniejszość !!!
Kochana jak można się tak naturalnie nauczyć języka ,.ja mieszkam już prawie 15 lat i przychodzi mi to z trudem
Podziwiam Panią, i Pani mądrość życiową. Pozdrawiam serdecznie ❤
Mnie emigracja kojarzy się z przemijaniem. Dopóki mieszkałam w rodzinnej miejscowości, chociaż byłam już samodzielna finansowo itp... to czułam się trochę jak dziecko, jakbym czas ściskała w garści, jakby się dla mnie zatrzymał. Decyzja o wyjeździe z Polski chodziła mi po głowie przez kilka lat, najbardziej bałam się tej nieodwracalności, że machina ruszy i już jej nie zatrzymam. Wszystkie sprawy formalne załatwiał mąż, pamiętam mój pierwszy dzień, jak mnie przywiózł do Niemiec. Wysiadłam z samochodu i mi dorosłej kobiecie po studiach, chciało się płakać jak dziecku w przedszkolu, przez głowę przebiegła mi myśl, że chcę do mamy. W Polsce miałam swoją strefę komfortu, a wyjazd za granicę jakby uruchomił mechanizm przemijania. Zrozumiałam, że nie ma odwrotu, że rodziców mam już coraz starszych, że sama jestem coraz starsza, że teraz już tylko do przodu i nigdy nie wrócę do tego, co było. Zwłaszcza że w międzyczasie zmarła moja babcia, a potem tato. Na emigracji poczułam się wtedy jak złapana w pułapkę, z której nie ma wyjścia. Często łapię "doła" zwłaszcza wieczorami, kiedy spoglądam przez okno na obce miasto, na obcą ziemię i tęsknię, bo rodzinne strony są tak daleko. Tutaj niby są lepsze możliwości, sukces, więcej pieniędzy, rozwój... ale człowiek oddałby to wszystko za powrót do dzieciństwa, może skromniejszego, ale szczęśliwego, wśród swoich, pośród rodziny. Znów spędzać te długie letnie wieczory na podwórku, grając z kuzynostwem w paletki, kiedy starsi siedzą obok, rozmawiają o swoich sprawach, śmieją się, żalą... na wyciągnięcie ręki są dojrzałe czereśnie i kwaśne porzeczki. Będąc w Polsce, często narzekałam, chciałam do wielkiego świata, a w tym wielkim świecie zrozumiałam, co to jest miłość do własnej ziemi. Może w rodzinnych stronach łatwiej byłoby znosić ulotność życia, na emigracji to jakoś bardziej boli. Zawsze kojarzy mi się z tym piosenka Bajmu "To już nie te drzwi. To już nie ten dom. Wciąż szukamy swych miejsc. Daleko stąd. Gdzie noc gubi mrok. Dzień traci blask". I faktycznie jak odwiedzam Polskę, to już nie te drzwi i nie ten dom... Bez babci, taty, bez kochanego psa... już nie tętni to życiem jak kiedyś. Czasem człowiek ma wyrzuty sumienia, że wyjechał, porzucił to i stracił... Może to naiwne, bo czas mija wszędzie tak samo... Jednak przykro patrzeć jak rodzinny dom powoli zasypia. Ten za granicą, chociaż nowszy, droższy, to nigdy nie będzie prawdziwy dom, zawsze to będzie budynek na obcej ziemi.
Bardzo mnie poruszył Twój komentarz. Dziękuję, że podzieliłaś się tym z nami. Ściskam mocno ❤️
Wyrywamy się do wielkiego świata i dobrze, jednak dobrze jest mieć możliwość wracania do miejsc dzieciństwa, by zaglądać pod trawki, mieszać ziemie.. w takim miejscu szybko można się odrodzić, odpocząć od wielkiego świata.
Mania, jakże piekny jest twoj komentarz i taki prawdziwy… mam tak samo… juz 18 lat na obczyźnie w Kanadzie… niby wszystko jest super bo mam kochającego męża ( nie Polaka) wspaniale dzieci stać nas na wiele ale Kanada nigdy nie bedzie moim krajem… moja ojczyzna a im starsza jestem tym bardziej tęsknie … Do Polski jeździmy raz do roku( rodzice jeszcze żyją dzieki Bogu ) i za każdym razem jak laduje to tak sobie mysle : to moj kraj to moja ziemia …bo w Kanadzie choc dom duzy i piekny to na obcej ziemi wśród obcych ( choc oczywiście mamy przyjaciół ). Pozdrawiam wszystkich którzy tęsknią z daleka od Polski 😢
Podoba mi sie twoja wypowiedz,bo ja czulam tak samo, mialam dola przez pol roku, tak jak piszesz moze tu sytuacjaf inansowa lepsza ale wolalabym zyc skromniej wsrod swoich i miec prace we wlasnym zawodzie, tu musialam zaczynac od poczatku uczyc sie jezyka,pozniej skonczyc szkole srednia,szkole handlow-biurowa. Sa plusy i minusy zycia za granica i sa plusy i minusy zycia w Polsce,nie ma tak,ze tu w Danii wszystko okay i bym wrocila napewno ale mam meza Dunczyka,ktory nie chcial zamieszkac ze mna w Polsce.
Jak Pani pięknie pisze. I dosadnie. Bardzo się wzruszyłam. Dziękuję i życzę wszystkiego dobrego.
Pani Magdo, obejrzałam już parę odcinków i po pierwsze muszę to powiedzieć 😁wyglada Pani coraz piękniej
Poza tym bardzo sobie cenię Pani vlog za autentyczność, szczerość i wielką staranność w opracowaniu filmików; te napisy, odnośniki, muzyka - to wielka praca!🎉🎉🎉
Jestem 35 lat poza krajem i nie znalazlam przyjaciolki. Polak dla polaka nie zawsze jes przyjacielem. Pozdrawiam i zycze tego Co najlepsze i najszczersze.
Dom jest tam gdzie sie dobrze czujemy.
Podoba mi się te zdanie: "Dom jest tam gdzie się dobrze czujemy."... jestem 40 lat poza krajem urodzenia .. i dobrze się czuję
Bardzo ciekawe spostrzeżenia , a optymizm bijący z Twojej twarzy na pewno przyda się wielu osobom będących na emigracji. Ciepło pozdrawiam i czekam na kolejny jakże ciekawy filmik.
Pani Magdo coś nie tak kliknęłam na You Tube i nie widzę powiadomień. Ale za serduszko dziękuję.
Dziękuję za serduszko, już mam dostępne powiadomienia i z niecierpliwością czekam na kolejny filmik, do miłego zobaczenia. Pozdrawiam.
Jak pięknie dzisiaj podeszłaś do tematu
Witaj! Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz ♥️🧿 Dziękuję za ciekawy temat i pozdrawiam Was serdecznie ♥️🫂
Tak, już w porządku :)
@@Kawapoturecku To dobrze, cieszę się 😘♥️👍
Hej ja mieszkam w Uk juz 15 lat ,przyjechalam nie znajac slowa po angielsku,bylo naprawde ciezko. Teraz patrzac z mojej perspektywy i moich doswiadczen ,nie wrocilabym do Polski na stale,nie bardzo tez teskne . Na pytania czy wroce do polski na emeryture - nie ,nie wroce. Dobrze mi tu i naprawde niczego mi nie brakuje z Polski ,czego nie mam tutaj. Pozdrawim. Magda wygldasz pieknie🤩
Witam i pozdrawiam cieplutko.👍
Witam i pozdrawiam 👣.
Hej Magda tez mieszkam poza Polska w UK , i wiem o czym mowisz , nie jest latwo zyc w nie swoim kraju , zawsze będziesz ta obca , każdy kraj ma swoje nawyki i przyzwyczajenia , staram sie do nich przyzwyczaic ale jeszcze potrafią mnie czyms zaskoczyc 🤣trzeba się do wszystkiego przyzwyczaic a nie jet latwo bo natura Polaka jest całkiem inna .Anglicy maja czas na wszystko i nie stresuja sie tak jak nasz narod , dlatego zyja dluzej 🤪
Hej Magda 🥰Wszystko o czym opowiadasz to wzrusza i daje do myślenia 😍Ja za Twoją sprawą i Nuriego zaciekawiłam się Turcją a potem polubiłam❤ i juz raz udało mi się być w Turcji(było super) mam nadzieję że nie ostatni ❤Czekam na kolejne opowieści i serdecznie pozdrawiam 🤗
Ten odcinek powinien się nazywać "Odkrywanie nowych horyzontów"
Pozdrowienia i dzięki za piątek 🙃
Twój dom jest tam gdzie jest Twoje serce.
❤️
To prawda że jak długo mieszkasz poza rodzinnym krajem To się tęskni ja mieszkam poza rodzinnym krajem,46,, lat i ciągle wracam myślami za moją Warszawą którą kocham życzę wam zdrowego i spokojnego Roku,2023, Teresa from Florida
Bardzo trafne spostrzeżenia, potrzebny filmik. Jako gość, emigrant w Afryce podpisuję się z przekonaniem pod Twoimi tezami. Pozdrówki, dzięki!
Madziu, podoba mi się jak dzielisz się swoimi doświadczeniami.podzielam.bo i to poniekąd moje doświadczenia.masz rację -zawsze trzeba szukać pozytywów 😁👍bo inaczej smutno i utrudnia to życie.A życie trzeba ułatwiać.
Noooo z drugiej strony ,podzielam że Polska jest świetna i można być dumnym,ale i dostrzegam, że zaczyna się ja też idealizować😁w jakiś sposób.
A gdzie jest nasz dom?To samo się wewnętrznie określi i umiejscowi w człowieku,czego Ci życzę bo daje to wewnętrzny spokój,fundament. Moj dom jest tam gdzie ja i moja (tu mam na myśli stworzona przez siebie )rodzina.
Buziaki
Pani Magdo, jest Pani najlepszą ambasadorką Polski na emigracji. Wielokulturowosć jest cudowna, poznawanie historii, kultury, zwyczajów innych narodów to wartość sama w sobie. Wiem, że tęsknota za bliskimi, otoczeniem, klimatem w którym się dorastało jest przykre, ale mając tak cudownego człowieka u boku można wszystko zaakceptować i iść do przodu. Turcja to piękny kraj z bogatą historią, pięknymi krajobrazami, cudowną kulturą, architekturą. Tam Ojczyzna,, gdzie serce bije miłośnie, radośnie.Proszę przypomnieć sobie Odę do młodości.... ona daje rady. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!
Pięknie wyglądasz Madziu 🙂 Pozdrawiam Was serdecznie!
Madziu, super że widzisz także dobre strony każdego zjawiska, każdej sytuacji.
W ogóle to piękne przemyślenia.
Zamiast tubylcy możesz użyć lokalsi.
Pozdrowienia i buziaki 😘😘
Powodzenia ! 🌹
Dear Magda, it was really a beneficial and positive video. I did appreciate your perspective very much. As Polish people are suggested to be one of the most well known immigrant communities in the US, UK, Germany and others maybe you had improved your this side from your roots and national earnings. Here i also congratulate nuri, it is clear that he always makes you feel at home.
Cześć Magda też mieszkam na emigracji w Czechach razem z mężem i synem.Rozumiem Cię różnice są nawet jeśli to sąsiedni kraj.Pozdrawiam z Mlada Boleslav.
😃💕tak zgadzam sie mieszkam 32 lata poza Polska , i tak jezyk to podstawa ...nie jestem tak czesto w Polsce jak ty Madziu...pozdrawiam
Dziękuję bardzo ciekawy temat pozdrawiam
35 lat mieszkam w Niemczech. W Polsce juz nie mam bliskiej rodziny. Co do Niemieckich przyjaciol to ich sie nie ma. Sa znajomi, bardzo mili, mozna czasami z nimi pogadac, ale do zaprzyjaznienia nie prowadzi zadna droga. Nie wazne jak dobrze mowisz po Niemiecku. Akcent pozostaje. To jest jeden z powodow dla ktorych nigdy nie bedziesz dla Niemca "swoja" Na Polakach tutaj mozesz tylko sie przejechac. Tak ze raczej lepiej ich uniknac. Dobrze sie z nimi wychodzi przez komputer bo w kazdej chwili mozna go wylaczyc.👍Pozdrawiam.
Ja tez mieszkam w Niemczesz 35 lat i w Polsce tez juz nie mam bliskiej rodziny. To wszystko co pani pisze jest w prawda
Sedecznie pozdrawiam
A ja mieszkam w D blisko 30 lat i mam inne odczucia co do Polaków.
Myślę, czując się wyobcowana wśród Niemców masz silne pragnienie przynależności do jakiejś grupy i przez to za duże oczekiwania w stosunku do Polaków. A to są obcy ludzie i nie można im dawać na wstępie ogromnego kredytu zaufania tylko z tej racji, że mówią tym samym językiem i oglądali te same dobranocki. Właśnie wtedy łatwo o rozczarowanie. Wszystko po troszku
@@marvju209 nie czuje sie wyobcowana. Mam Niemiecka Rodzine,meza jego rodzenstwo z rodzinami i tesciowa. Jestem przez nich bardzo cieplo traktowana. Tak samo przez Tesciow moich dzieci. Obracam sie tylko wsrod Niemcow. Poza tym jestem samowystarczalna i bardzo dobrze czuje sie z soba sama. Polacy jak do tej pory tylko mi szkodzili. Nie wiem, moze to przez zawisc ? .Moze to zalezy od tego w jakim regionie mieszkasz. Pozdrawiam. .
Witaj 😊 Oczywiście jak zawsze dobrze mówisz 😊 Również jestem na emigracji. Obecnie Niemcy. Ale mam również na swoim koncie kilka innych krajów, po kilka miesięcy w każdym. Przez ten czas już ponad 8 lat poznałam wiele osób z całej Polski, co jest bardzo fajnym uczuciem, sama wychowałam się na Podkarpaciu i dużo osób "z okolicy" poznałam właśnie daleko od domu.😄 Nie jest łatwo żyć w obcym kraju, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie nas wytykał palcami bo nie jesteśmy u siebie.😏 Ale z drugiej strony mam tutaj wspaniałych sąsiadów, którzy od czasu do czasu wręczają mi jakieś drobne prezenty, co sprawia niesamowitą radość ! Wtedy wiem, że nie przeszkadzam im to, że jestem Polką. ☺️
Powiem Ci tak. Masz kochającego męża dlatego przechodzisz to wszystko spokojnie. Ja będąc za granicą sama po pół roku uciekłam. Brakowało mi wiele nawet tej polskiej soczystej zieleni.Wcześniej nie doceniałam tego.Każdą kulturę szanuję,ale tych łąk i pagórków zielonych nigdzie indziej nie ma.
To że po ponad sześciu latach mówię o tym spokojnie nie znaczy, że początki też takie były. Jednak rzeczywiście w pojedynkę byłoby jeszcze trudniej.
@@Kawapoturecku Pełna zgoda.Ale będą za granicą nie widziałam takiego piękna,jak w Polsce.Tych nizin ze soczystą zielenią,świętokrzyskiego z pięknymi pagórkami.Te widoki przepajały miłością,albo rogasia z doliny roztoki.
@@helenaklimczuk6741 w Turcji są lepsze widoki niż w Polsce :p niedawno wróciłam i jestem zachwycona, są góry, jeziora, morze, plamy wszystko pięknie, kwiaty cudowne, owoce na drzewach,inny klimat, w Polsce tak nie ma...w Hiszpanii też jest lepiej i bardziej zielono i kolorowo jak w Polsce...na prawdę dziwię się mówienia że Polska jest super pod względem zieleni jak się nie było gdzieś indziej to może mozna tak mówić lecz sory ale są lepsze kraje z lepszą zielenią od Polski ;)
@@iiizzzuuusss Cudze chwalicie,swego nie znacie,sami nie wiecie,co posiadacie.
Witaj Magdo. Mnie emigracja nauczyla przede wszystkim bardziej optymistycznego podejscia do zycia. Mieszkam od 20 lat w Hiszpanii. Poczatki byly podobne jak u Ciebie. Przyjechalam tu bez jezyka i do tego co mam teraz byla bardzo dluga droga. Hiszpania jest moim domem,ale skad pochodze nigdy nie zapomnialam, przeciwnie jestem dumna z bycia Polka. Jest jeszcze jeden podtemat, ktorego nie ruszylas- rodzicielstwo. Ja jestem mamá teraz juz nastolatek. Bycie rodzicem szczegolnie pracujacym na emigracji to duza roznica niz bycie nim w ojczyznie. Jestesmy tu zdani sami na siebie,nie ma dziadkow, rodziny itd...pozdrawiam
Nie poruszyłam tematu rodzicielstwa, bo nie jestem rodzicem. Dziękuję za cenne obserwacje. Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy temat❤!
WITAJ Magdo! Widac po komentarzach sporo emigrantów rozsianych po świecie z różnym stażem.Kazdy ma swoje odczucia i refleksje.Moj staż to 42 lata poza Polską.Trzy emigrację Austria, Australia,USA, Niemcy.Nauka języków i proces asymilacji,Temat rzeka nie na parę zdań w komentarzu.Moje subiektywne odczucie jest takie nigdy i nigdzie nie będzie nam do końca dobrze.
Myślę że większość z nas emigrantów zawsze będzie wracała myślami do miejsca swojego dzieciństwa i domu rodzinnego.Tylko tam będziemy się czuli naprawdę u siebie.
Im dłużej jest się na emigracji tym bardziej się tęskni za swoją ojczyzna która ma się tylko jedna.
W każdym innym miejscu jestesmy gośćmi nie oszukujmy się.
Serdecznie Was pozdrawiam jesteście bardzo pozytywni. Miło się Was słucha i oglada.
Pozdrawiam z Berlina
Jeden z najpiękniejszych odcinków jaki pani nakręciła pozdrawiam a dom jest jeden POLSKA
Witam mądra rozkminka i te argumenty za I przeciw. Pytanie czy macie już śnieg czy go brakuje? Pozdrawiam.
Śniegu nadal nie ma, ale są już mrozy. Śnieg podobno będzie w lutym :)
"Emigracja - amputacja. Coś zyskujesz - coś tracisz”. Ważne, by to, co się zyskało, było ważniejszego od tego, co się utraciło. Choćby od stałego kontaktu z rodziną, bliskimi i przyjaciółmi. Często wyjazd poprawia nam nastrój, nadszarpnięty stanem ojczyzny.
Mam nadzieję, że trzęsienie ziemi w Turcji Panią ominęło. Niech Bóg ma Was w opiece .
Tak. Dałam znać w karcie społeczność i w relacji na Facebooku i Instagramie.
W maju lecę do Turcji na wakacje z chęcią mogę zabrać coś z Polski i przywieźć do Turcji 😀
Wtedy prawdopodobnie przyleci moja mama, więc będę mieć zaopatrzenie, ale dziękuję za propozycję :)
Hej Magda. Wracam do Twojego kanału po przerwie, perturbacjach...i z nowego kanału. I tak - też jestem emigrantem. Pozdrawiam z niemieckiej Nadrenii
P.S. oczywiście zapraszam do siebie na jutubka
Oj, spóźnilam się😕 ale się poprawię 😁😁❤❤❤
Witaj, nie myślałaś nigdy o jakiejś psince ? albo kocie ? jak nie teraz to kiedyś ? czy będziesz chciała z Nurim ? pozdrawiam
😊
Może kiedyś ;)
@@Kawapoturecku Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam 😀
10:00 Z mieszkańcami tego kraju, w którym jesteś.
Czy jest sie emigrantem gdy zyje sie w jednym miejscu a zmieniaja sie granice panstw ? Czy jest sie emigrantem gdy panstwo w ktorym sie mieszka oficjalnie nienawidzi jakiejs narodowosci? Pytania o emigracje troche inaczej.Pozdrowienia dla Magdy i Nuriego.
Bardzo trudne pytania. Nie myślałam o tym w ten sposób, ale pomyślę. Pozdrawiam :)
Madziu, czym sobie wyczarowałaś taką piękną fryzurę? Jakaś lokówka? Wałki?
Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi to robię tą fryzurę prostownicą :)
@@Kawapoturecku No prezentuje się fantastycznie!
To moje postanowienie na nowy rok: okiełznać włosy. A że prostownicę mam, to wypróbuję.
Jestem na emigracji od 28 lat i muszę powiedzieć, że patriotyzmu i dumy narodowej nauczyłam się tu we Włoszech.Zrozumiałam,że niezależnie gdzie będę,pozostanę Polką.
Jeżdżę regularnie do Polski 4 razy do roku.Ale wiosną chcę już w ogóle zjechać na stałe.Chociaż Włochy to piękny kraj i ludzie są dobrzy i serdeczni,to nie udało mi się zapuścić tu głębokich korzeni.
Ciągnie do ojcowizny.
Podobnie jak ty Madziu, żyjąc tyle lat we Włoszech ,miałam okazję poznać inne kultury.A nawet uczę się języka arabskiego i dialektu marokańskiego.Otworzył się mój umysł na innych ludzi.
Właściwie to jestem Polką,ale mogę też o sobie powiedzieć, że również obywatelką świata,bo z nie jednego pieca chleb jadłam.
Z serdecznościami !👋😁❤️🇵🇱
Witaj Magda & Nuri, ja na emigracji juz 16 lat w UK. Mieszkanie z dala od domu, rodziny i przyjaciol nauczylo mnie aby liczyc przede wszystkim na siebie, byc pewnym siebie i miec wokol siebie tylko zaufanych ludzi. Generalnie nie balam sie zmian, tutaj zaczelam swoja kariere, nauczylam sie jezyka i poznalam ludzi z roznych stron swiata i kultur. Niestety zawiodlam sie bardzo na rodakach i nie mam nikogo z PL w swoim kregu. Tak jakos wyszlo. Dlatego lubie tutaj wracac i sluchac waszych opini i historii. Nikt tak naprawde nie zrozumie emigranta jak...emigrant :) Duzo zdrowia i milosci w tym roku dla Was🤞💪
Cześć Madziu. Mądrego to miło posłuchać. Powodzenia w tym Nowym Roku 2023 .
Magdo dom jest zawsze tam gdzie są osoby które kochasz , niezależnie gdzie się znajdujesz . Jesteś osobą pozytywna , więc gdy dostrzegasz minusy szybo znajdujesz plusy . A twoja opoka jest wspaniały człowiek i mąż Nuri , z którym wspaniałe dzielisz życie. Pozdrawiam serdecznie 💜
Bardzo zgrabnie i mądrze powiedziałaś o sprawach trudnych. Jesteś Madziu nadzwyczajną osobą. Twoja dojrzałość, mądrość i pokora wzbudza we mnie duży szacunek wobec Ciebie. Serdecznie pozdrawiam WAS.
Jestem tego samego zdania - Magda to wspaniała, wrażliwa i bardzo dojrzała osoba ❤️
Jeden z najlepszych vlogów, treść tak uniwersalna, że nizależna od kraju, do którego się emigruje. Pozdrawiam serdecznie
Magda pięknie powiedzane, ja też uważam, że mieszkajac trzeba znać ten język, a Ty masz to szczęście, że Nurii zna język polski pozdrawiam Was serdecznie życzę szczęścia
Witam
Obserwując Was widzę ten szacunek jakim się obydwoje obdarzacie i to jest piękne.
Dlatego z największą przyjemnością oglądam Wasze filmiki.
Sporo jest emigrantek polek ale nieraz widze w filmikach jednostronność. Lata lecą, a Wy jesteście cudowni, uśmiechnięci i tego Wam życzę na dalsze lata.
Görüşleriniz temeli olan bir kültürü yansıtıyor.Ve anlayana yararlı.Dengeli bir optimizm hepimizin mutlu yaşam anahtarı.Bunu iyi değerlendirmişiniz.Tebrik ediyorum.Size ve eşinize saygı ve selamlar
Witam serdecznie. Obejrzałam ten film i zgadzam się z większością Twoich przemyśleń. Obecnie leci mi już czwarty rok we Francji, do dziś mam barierę językowa, faktycznie tęsknie za polska ale nie mam tam rodziny więc mi trochę łatwiej. Chodziłam do szkoły jezykowej kilka tygodni i tam poznałam wspaniałych ludzi z Turcji, Sudanu , Maroka oczywiście myślę o kobietach ha .Jest tutaj bardzo dużo polskich rodzin ale niekoniecznie ktoś się przyznaje że jest Polakiem. Oprócz zwykłego część to Polacy nie trzymają się razem przynajmniej tutaj gdzie mieszkam . Mieszkam w małym miasteczku gdzie większość ludzi się kojarzy lub zna ha . Święta obchodzę normalnie bo mam dzieci i dla nich to robię. Uwielbiam Was oglądać. Pozdrawiam serdecznie z Francji..
Magdo ciekawie i optymistycznie przedstawiłaś swoją emigrację ale nie zawsze tak jest dziękuję za super filmik pozdrawiam cieplutko 🥰🤩
Mlodzi ludzie w Polsce maja bardzo mgliste wyobrazenie o emigracji, i czesto im sie wydaje ze trawa jest bardziej zielona gdzies indziej. Wynika to z tego ze widza osoby (szczegolnie w popularnych aplikacjach) ktorym udalo sie odniesc sukces gdzies indziej. Rzeczywiscie takie osoby istenieja, ale jest to bardzo maly procent osob ktore zdecydowaly wyjechac sie z Polski, i jest to zawsze ciezko zapracowany sukces, skladajacy sie z wielu wyrzeczen. Za granica nikomu nic z nieba samo nie spada.
Ja mieszkam w Kanadzie gdzie jest liczna grupa polskich emigrantow, i mamy szczescie ze popularne polskie produkty sa dostepne prawie wszedzie, istnieja liczne polskie sklepy, i polskie organizacje. Wielu Polakom powiodlo sie w Kanadzie, szczegolnie tym z bardzo ciezko pracujacej polskiej emigracji lat 80-tych. Daje to mylny obraz obecnej Kanady dla mlodszych ludzi w Polsce. Przede wszystkim kraj sie bardzo zmienil w ostatnich kilku latach pod rzadami komunistow, co bardzo zmienilo podstawowe realia. Zycie w Kanadzie jest bardzo drogie, a o dobra prace bardzo trudno. Mlodzi ludzie przyjezdzajacy z Polski do Kanady w dziesiejszych czasach sa bardzo zszkowani ze nie rosna tu drzewa dolarowe z ktorych kazdy moze zrywac do woli... Duzo z tych osob szybko wraca do Polski gdzie maja znaczenie lepsze warunki zyciowe i socjalne.
Pani Magdo z ogromnym zaciekawieniem i wzruszeniem obejrzałem Pani film. Pięknie i godnie opowiada Pani o Polsce i Turcji. Zawsze chętnie i z zaciekawieniem oglądam Pani wypowiedzi. Z zawodu jestem nauczycielem historii, choć obecnie bez pracy -rozumiem więc jak to jest gdy Pani mąż nie może wziąć urlopu wtedy gdyby chciał. Tak dostojnie i z pięknym uśmiechem opowiada Pani o relacjach polsko-turckich. Naprawdę z przyjemnością się Pani słucha.
Zrozumiałam raz jeszcze, że nie jestem sama. Jestem turczynką żyjącą w Polsce. Doświadczam wszystkiego o czym mówicie. Nie mogę znaleźć przyjaciół z powodu różnic kulturowych. Widziałam wielu ludzi mówiącycu po angielsku lecz sama nie chciałam mówić. Poznałam ludzi, którzy zadają bardzo głupie pytania odnośnie mojej religii czy kultury. Dzięki temu właściwie poczułam się turczynką jeszcze bardziej i jestem z tego dumna, tak jak ty. Niestety, czujesz się samotna z wieloma czynnikami. Lecz jest to ścieżka, która czyni cię lepszym
Jeżeli piszesz prawdę. Gramatykę znasz lepiej niż 80% Polaków. Pozdrawiam i podziwiam
Boże Magda, jak by opowiadalas moją historię. Tak, we wszystkim sie z tobą zgadzam. Jestem ze Słowacji i 30 lat mieszkam w Polsce. Jesteś piękną, młodą i mądrą dziewczyną. Dziękuję i pozdrawiam 😘
a ja jestem z Polski (Łódź) i prawie 40 lat mieszkam na Slowacji - Bratyslawa. Pozdrawiam :)
Pani Madziu na emigracji nic niema na 100% - mieszkałam w USA i w Anglii i zawsze byłam lojalna wobec tego kraju i szanowałam PRAWO - jak Pani - pozdrawiam WAS Oboje
Merhaba, czesc, Janek (76) 30 lat w US, poczatki byly trudne, ale jak nauczylem sie mowic, pisac i czytac to zaczelo sie inne zycie. Po kilku latach bylem juz respektowany jako Polak i polski inzynier. Dam przyklad, pracujac w Turcji mieszkalismy w hotelu, na poczatku po przyjezdzie mielismy spotkanie z oficerem policji, koledzy przdstawili mnie ze jestem polakiem, a on od razu aaa Sobieski, to bylo mile. Po tylu latach jest tesknota za Polska ale nie tak jak na poczatku. Czas jest wyznacznikiem tesknoty, dom jest juz tutaj, dzieci wnuki sa tutaj. Pozdrawiam Jan.
Witaj Magdo! Bardzo ciekawie i pięknie opiwiadasz, podziwiam. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku. Pozdrowienia dla Nurego 💝💝💝💝💝💝💝💝
Piękne i mądre masz Madziu podejście do tego tematu. Nigdy nie mieszkałam na emigracji, ale jestem zachwycona taką postawą. Oby jak najwięcej takich jak Ty przedstawicielek naszego kraju za granicą. Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Nuriego
Pani Magdo, niezależnie od tematu, jaki podejmuje Pani w swoich filmikach - to zawsze jest to, co mnie "ciągnie" do Pani kolejnych filmów - rozwaga, mądrość, styl. Cieszę się już na następne spotkania z Panią 😊
Bardzo mi miło :)
Madziu , bardzo ciekawe i optymistyczne są Twoje spostrzeżenia o emigracji ! Dla mnie nadal najgorsze do przeżycia jest tęsknota !
A mieszkam w Canadzie już 41 lat ! Kolejna trudnością na emigracji na początku jest oczywiście język . Jest to powód do stresu , ale i czasami do śmiesznych sytuacji . Tak ,masz racje ! Mamy dwa domy , dwie ojczyzny 😊 nigdy nie zapomniałam ,ze jestem Polka ! ❤
Serdecznie pozdrawiam 😘😘😘
🌺Witam panią Magdę w nowym roku ! Emigracja pani jest z wyboru!🤔Pozdrawiam panią i męża serdecznie. Trzymajcie się kochani! Mąż jest bardzo ważny- tak- uważam z własnego doświadczenia!🍀
Prawda teraz masz dwa domy, dwa kraje i kultury. Pięknie powiedziałaś że czujesz dumę z bycia Polką. ❤️❤️❤️
Dokładnie tak 👍
Dobrze, że Nuri nauczył się naszego języka i odwiedzacie Polskę. Moja znajoma 30 lat temu wyjechała do Ameryki. Ani razu nie była w Polsce. Ani na pogrzebie siostry ani mamy. Synowie mają przeszło 20 lat, nie znają j polskiego. Nie wiem jak można się odnależć.. Na innych kanałach tureckich, mężowie po 20 latach małżeństwa nie nauczyli się mówić nic po polsku. To nawet troszkę mnie razi. Wy znacie swoje języki, szanujecie się, masz oparcie w mężu i dlatego jest dużo łatwiej. Pozdrawiam serdecznie.❤❤❤👍.
Dom tam gdzie serce twoje , ja żyje w Polsce , to co trudne staje się łatwe, wazne jest podejście. Punkt spojrzenia na wszystko .😇🥰
Witaj Madziu podziwiam Cię za to ,że potrafisz mówić to co czujesz i tak swobodnie,dobrze ,że trafiłaś na takiego mądrego człowieka jakim jest Nuri, potraficie się wzajemnie wspierać i szanować swoje kultury, pozdrawiam Was bardzo gorąco i czekam na kolejne filmy😍😍😍👍🇵🇱
Pięknie mówisz
Tęskniłam za waszymi filmami 💓🙂pozdrawiam
Te wszystkie trudności to tylko na początku, kilka pierwszych lat. Później człowiek sie przyzwyczaja, zna język, procedury w urzędach, ma znajomych.
Ja po 22 latach mam prawdziwych przyjaciół z polskich emigrantów, sporo znajomych Niemców (bo w Niemczech mieszkam).
Poza tym nie tęsknie już za niczym w Polsce, nie jezdze tam w ogole ( troche trudno z gromadka dzieci), zapraszam wszystkich do nas. Polskie przyjaźnie które miały przetrwać, przetrwały, inne kontakty sie urwały. Ale już nie tęsknie, nie mam planów, zeby kiedys wracać. Moje życie jest teraz tu i jest dobrze 😌
Jeszcze o jednym plusie zapomniałaś: jak młode małżeństwo ma okazje być zdane tylko na siebie, razem przezwycięża różne trudności, buduje swój świat bez dobrych rad 😉 to to scala bardzo! Wszystkie marzenia, problemy, radości trzbeba dzielić z ta osoba, bo tylko ja sie ma 😌
Pozdrawiam!
Jestem emigrantka jak ty Madziu, tylko że ja zawsze chciałam wyjechać do kraju i poznać bardziej kulture tego kraju w którym teraz mieszkam. Intuicyjnie po prostu mnie ciągnęło do Francji. Uwielbiałam ten język, zaczelam się go już uczyć będąc w Polsce. Nie miałam planu co tu będę robić, po prostu chciałam tu być. Poczatki były trudne, mieszkanie praca i średnią znajomość języka. Jednak krok po kroku zdobywałam i pracę i znajomość języka. W końcu zdałam egzamin państwowy z języka na poziomie zaawansowanym zaczelam zdobywać inne umiejętności a teraz jestem na drodze otwierania swojej firmy. Do Polski jeżdżę z sentymentu i rodziny. Kocham Polska przyrode i miejsca z dzieciństwa, które odwiedzam za każdym razem... Jednak szczerze powiem, że Polakami za granica jestem zawiedziona i to bardzo. Nie utrzymuje więc kontaktów poza dwiema osobami. Polacy bardzo się zmieniają na obczyźnie i zamiast sobie pomagac to rywalizują. W innych kulturach emigracji tego nie ma, dlatego nie powiem nic dobrego o Polakach na obczyźnie.... Nie wrzucę wszystkich do jednego wora ale mam niemiłe doświadczenia. Pozdrawiam cie Madziu i wszystkich emigrantów bo to jest ogromne życiowe wyzwanie... Hartuje, wzmacnia i daje duża pewność jeśli wzbijamy się po drabinie osiągnięć.
Pięknie opowiedziane. Zgadzam się z każdą kwestią. Ściskam mocno
Ciekawe podejście do sprawy szukając pozytywów w każdym negatywie :D Wiele aspektów faktycznie pokrywa się w emigracji ogólnie, ale to jedno niestety nie: "ty jesteś tutaj gościem i ty musisz się dostosować" - to zdanie w Kanadzie się nie sprawdza. Tutaj przyjezdni z pewnych krajów mają ogromną przewagę liczebną i dzięki temu wolno było im narzucić swoje zasady - a władze kanadyjskie próbując na siłę pokazać swoją tolerancję, pozwoliły na degradację w tym temacie innych nacji czyli "białych europejczyków" i katolików.
Madziu jesteś bardzo mądrą kobietą o pięknej duszy. Bardzo ciekawie i szczerze opowiedziałaś o życiu na emigracji. Pozdrawiam Was serdecznie.
Super film jak zawsze ❤ Bardzo lubię w Tobie to że zawsze widzisz też tę dobrą stronę i jesteś wdzięczna za to ❤
Merhaba Magda!!😁😁😁Jak Ci,się mieszka,w Turcji? Pozdrawiam Ciebie,i Twoją drugą połówkę - Nuriego.😁😁😁❤❤❤😘😘😘
Wspaniałe podsumowanie Madziu, to prawda, wyjazdy a tym bardziej mieszkanie w innym kraju i innej kulturze bardzo otwiera umysł, zmienia podejście do ludzi i pokazuje jak małą cząstką tego świata jesteśmy i jak mało jeszcze o nim wiemy. Ty wspaniale sobie radzisz, ale masz też u boku kogoś kto Cię wspiera i również nauczył się perfekcyjnie naszego języka. Razem i w szacunku do wzajemnych różnic tworzycie wielką siłę. Ja Was uwielbiam, a trudności są w życiu każdego człowieka więc trzeba szukać tego co dobre, tak jak to przedstawiłaś. Życzę Wam wspaniałych kolejnych lat, bo nie do końca miejsce, ale to właśnie Wy tworzycie dom gdziekolwiek jesteście.
jak zawsze swietny film
💗 💙 💚 💛 🧡 💜💗 💙 💚 💛 🧡 💜Twój Dom gdzie Serce Twoje 💗 💙 💚 💛 🧡 💜💗 💙 💚 💛 🧡 💜
To jest piekne - ze przyznajesz sie do Polski - kochasz Polske i tak pieknie o niej mowisz- nie wszystkie Polki i Polacy to czynia - i to jesy bolesne
Pięknie Magdo, to opowiedziałas, o emigracji, o dwóch domach, o nauce, nie łatwego języka , nie narzekałaś , tylko fajnie podsumowałaś, wyszly same profity . Serdecznie pozdrawiam, i czekam, na następny filmik.😍
Przez kilkunastoletni czas pobytu za granicą zawsze Polska była mi najbliższa .Jednak po powrocie nie zastałam tych najbliższych , którzy na mnie czekali .
Pozdrawiam cieplutko 🥰.
Witajcie, pozdrawiam i ogladam 🙋♀️
Ja mieszkam w UK, nie jestem w Polsce od 7 lat i nadal jest ciężko. Często tęsknię, a z drugiej strony jak pojadę do Pl to na początku też się nie odnajduję. Z tymi dwoma domami to ja mam na odwrót, mam odczucie, że nie mam żadnego.
Ściskam mocno ❤️
Bardzo fajny film ☺
Dom jest tam gdzie Twoje serce i tam gdzie się żyje.Witam Magdo w Nowym Roku 💖 cieszę się że Cię widzę gorąco pozdrawiam.Pieknie to wszystko odpowiedziałaś i podsumowałas jak zwykle słuchałam z radością .
Madzia cześć, taki mój pomysł nr 1: czy możesz przeznaczyć jeden odcinek z Nurim aby on opowiedział czego uczą na Historii w szkole średniej i jaka jest opinia i wiedza Tureckich uczniów szk. śred. o relacjach historycznych, związkach dawnych i obecnych miedzy Polską i Turcją, bo one zdecydowanie były!?
Hallo Madzia ja mieszkam 33 Lata w niemczech jal wyjezdzalam z polski mialam 30 lat. Tesknilam i tesknie za polska chociaz nie mam takich problemow jak ty kulturowo niemcy to nie turcja produkty polskie do kupienia w sklepach polskich I do rodziny tylko 460 km 4 godziny jazdy samochodem wydawac by sie mogli optymalna sytuacja a od 1 lipca zeszlego roku jestem na rencie, teoretycznie moglabys wracac i wiele lat myslalam ze tak wlasnie zrobie niemiecka Renta I powrotu do polski " szczyt marzen" nie bralam jednyk pod uwage ze ja juz dluzej zyje w niemczech jak zylam w polsce i moj Dom jest tutaj. Dalej tesknie za rodzina ciesze sie jak mnia odwiedzaja albo jak Sama pojade do nich ale zostaje tutaj. Tobie zycze Madziu wiele szczesliwych lat w nowej ojczyznie i zostan tak pozytywna osoba jak jestes nie rozumiem ludzi ktozy wyjezdzaja za granice za pieniedzmi i nie robia nic zeby sie zintegrowac czesto nie robia nic zeby nauczyc sie jezyk a kraju w ktoryms zyja. 😘❤️
Mam te same odczucia od 89 roku mieszkam w niemcach dluzej niz w polsce mam 53 lata
Witam i pozdrawiam serdecznie.
Jak zawsze piękny filmik Pozdrawiam serdecznie
Mieszkam w Szwecji 35 lat, przyjechałam z powodu ślubu ze Szwedem. Język opanowałam, uważam że jest łatwy - ale uczyłam się w szkołach, nawet na Uniwersytecie. Mam trochę podobne spostrzeżenia nt emigracji jak Pani Magda. Ale ja miałam dużo gorszą sytuację, bo mój szwedzki mąż okazał się nieuczciwy i musiałam się rozwieść, a samej, choć nawet kilka lat po przyjeździe, jednak jest trudniej. W dodatku byłam w wieku, w którym nie ma mowy aby znaleźć pracę - miałam dobrze ponad 50 lat i zawód zupełnie nieprzydatny - agronom. W Polsce pracowałam w nauce i wydawnictwach, ale tutaj, zwłaszcza w mieście, gdzie mieszkam, to zupełnie nieprzydatne. Więc żyłam i nadal żyję na tzw. socjalu, który w moim wieku nazywa się emeryturą. Na szczęście podstawowa emerytura szwedzka plus dodatek mieszkaniowy (na czynsz, który jest niebotyczny tu) są sporo wyższe niż w Polsce i nie cierpię biedy. Ale jestem zupelnie sama. Mieszkalam 9 lat w Anglii z Brytyjczykiem, niestety odszedł na inny świat i wróciłam do Szwecji.
Mój syn mieszka w Anglii, a w Polsce starsza rodzina wymarła, zostały młode pokolenia, które przecież mnie nie znają. Zreszta nie znają mnie także (prawie) własne wnuki, bo mieszkały na drugim końcu Anglii kiedy ja tam mieszkałam. Więc z bliskich mam tylko.. kota.. I tak to może wyglądać.. Ale ani chwili nie żałowałam, że wyjechałam z Polski.. tam już nie czuję się u siebie. No i polska emerytura.. gdyby mi ją przyznano.. a także mieszkanie - kto by mi przydzielił 74 m2 i opłacał większą część czynszu?
Witaj Madziu w nowym roku. Właśnie myślałem o Was bo długo nie było nowego filmiku. Co do emigracji to pamiętam jak na którymś ze starych filmików powiedziałaś, że odkąd wyjechałaś z Polski masz dużo mniej stresu.
Byliśmy chorzy. Dałam znać w karcie społeczność. Pozdrawiam :)
@@Kawapoturecku Anladim. Iyi ki yine varsiniz :) Sizi bekliyordum.
A new subscriber here. I’ve discovered your wonderful channel recently and binge-watched almost all your videos. To me, this is by far the best YT channel by a foreigner living in Türkiye. Thank you from the bottom of my heart for your wise, tolerant, intelligent comments and observations about my country and culture. As you know, Türkiye is a badly misunderstood country in the eyes of Europeans. Our language, history, lifestyle, and religious beliefs are all misinterpreted at best and misrepresented or outright distorted at worst. In this regard, you fulfill a vital service here by removing the negative myths about my country and nation. You are a cultural ambassador, and a perfect on at that. And it works both ways; you also introduce us to the Polish culture and enable us to have a close glimpse into it through your firsthand and direct feedback. I’ve recommended your channel to lots of friends and I hope you’ll soon reach 100 thousand subscribers.
As for today’s topic, I fully agree with you. I’ve worked and lived in Russia for six years in total and experienced the exact issues that you mentioned. I’ve become depressed and utterly unhappy at the beginning of my stay, but as I had a mastery of basic Russian and solved my bureaucratic problems, my mood improved and I began to appreciate the beauty of that country and its culture. I had lots of good memories and some bad memories from those years. At the end of the day, however, I feel lucky that I could experience a foreign culture firsthand and underwent a transformation that changed me in the positive way: I became more tolerant of inter-cultural differences, I understood how relative our own values and basic assumptions about life, and most importantly, I learned not to judge people easily but embrace differences instead.
Thank you once again for the video.
Looking forward to your next videos.
Kenan/Didim, Aydın
Thank you for your comment. I really appreciate it! ❤️
What a nice comment. You are wonderful person! ❤️
Bardzo fajny i pouczajacy filmik,zgadzam sie ze wszystkimi Twoimi punktami ktore poruszylas,naturalnie tez trzeba powiedziec ze to wszystko funkcjonuje wtedy gdy sie ma wzajemne zrozumienie partnerow jak jest u Was.mysle naturalnie o zwiazkach mieszanych.zycze dalszego powodzenia i zrozumienia i bedzie wszystko Super👍✋😄
Nie wybieram się na emigrację a mimo to uwielbiam Cię słuchać Madziu😀jak już o plusach mowa bardzo wartościowe są takie filmy Polaków na emigracji bo można poszerzyć swoje horyzonty, wiedzę na temat danego kraju i móc dowiedzieć się czegoś ciekawego 😀 za to dziękuję z całego serca ❤️ pozdrowienia dla Ciebie i Nuriego oczywiście 😀
ciekawe przemyslenia - dzieki za fajny filmik - tez jestem emigrantem ale a) znacznie starszym, b) o znacznie dluzszym stazu - wiec ujme to tak -> na razie to jak bylo i u mnie. Pozdrawiam serdecznie - Nuriego (oczywiscie) :)))) tez
Dziękuję Madziu, miło posłuchać ❤️❤️👍🌺Pozdrawiam serdecznie Was Nuriego i Ciebie 🌹🙋♀️
Madziu, dom jest tam, gdzie Twoje serce, więc masz szczęście mieć je dwa. Miło się Ciebie słucha, a Twoje AAAALE zasługuje na Oscara! Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku!!! Oczywiście Nuriego też!😉🤗🤩