Tak sobie pomyślałem przez ten podcast ,że śmieszą mnie ludzie którzy kupują rzeczy tylko dlatego żeby było logo i nie dopasowują tych ciuchów do siebie tylko chodzą w losowych obrandowanych ciuchach. Oni później wyglądają jak taka nisko poziomowa postać z gry diablo co jeszcze nie ma pełnego seta tylko założyła losowe rzeczy i wygląda trochę jak klaun xD
W kwestii zegarków. Marka Rolex posiada złote zegarki po kilkadziesiąt (może i nawet kilkaset) tysięcy. Podczas sprzedaży takich luksusowych zegarków, Rolex sam dodaje drugi zegarek, taką tańszą wersję. Taki rodzaj "podróbki" jest produkowany tylko przez Rolexa właśnie aby ten zegarek nosić na ręce. Oryginał leży w sejfie a "oficjalna podróba" na ręce. Dzięki temu ograniczone zostały kradzieże (zdarzały się obcięcia dłoni) a kto się zna na zegarkach ten wie, że to jest oryginalna replika tego co jest w sejfie. Pozdrawiam, niedoszła synowa zegarmistrza :D
Zakochałem się w Waszym wydaniu podcast’u. Lubię jak się sprzeczacie, dyskutujecie i (co ważne sensownie) argumentujecie wasze punkty widzenia w różnych sprawach. Wzajemnie się uzupełniacie i cieszę się, że jesteście tak prawdziwi i nie oszukujecie, że wszystko jest super nawet jeśli nie jest. ❤️🔥 Od dwóch dni oglądam wszystkie wasze papierki. Odpręża mnie to. 🌞❤️🔥
Z cyklu podróba tak dobra że musiałem ją mieć: będąc parę lat temu w Kijowie na jednym ze straganów z koszulkami ujrzałem koszulkę która poprostu muuuusiałem kupić. Na koszulce było znane logo Hard Rock Cafe.... i oczywiście miejscowość: Czarnobyl ;)
Wieki temu ojciec zabrał mnie do marketu po czeskiej stornie i tam azjaci klepali wszystko, dostałem taką kurtkę na zimę Nike ale chciałem Reeboka, więc pan mówi "pociekaj tutaj" ciach na strych słychać maszynę do szycia i zaraz znosi mi tą samą ale już Reebok :D
Jako fan zegarków mogę Wam powiedzieć, że w tym świecie istnieją tzw. micro brandy, które często produkują i sprzedają zegarki inspirowane egzemplarzami sprzed lat np. takimi produkowanymi przez firmy, które upadły przez "kwarcową rewolucję". Taką firma jest np. Dan Henry. Jej właściciel jest kolekcjonerem posiadającym ogromną ilość starych zegarków i jego zamysłem w tworzeniu jego marki było to, by przypomnieć ludziom jak wspaniałe zegarki były niegdyś produkowane.
Dostałem parę lat temu (z 5lat) podróbę bluzy tommego. Co ciekawe jest to jedna z lepszych rzeczy które przetrwały próbę czasu i do dziś ją używam, co prawda po domu ale jest w pyte xD Wiedziałem od początku ale nie było wstydu bo logo minimalne i kolorki się różniły kolejnascia tylko
Ja jestem zakochany i uzależniony od zegarków I kiedyś faktycznie zrobiłem tak jak ten kolega o którym mówicie 😅 Kupiłem zegarek w którym się zakochałem, ale średnio nosić Szwajcarski automat przy pracy rolnika w polu xD Dlatego kupiłem podróbkę i miałem jeden na wyjścia na miasto, drugi na pole 🤣
@@monikamonika6371 Chyba jedyne co mi się od nich podobało to jak robili coś z supreme, i zrobili ciuchy w czerwono białych wzorach i to było kozackie. Ale ten kolor "bazowy" dla LV jest strasznie dziadkowy
Jeśli wiecie , gdzie można kupić oryginalna używana Chanel za 5000 zł proszę o cynk … W Dublinie w sklepie z używanymi luksusowymi torbami 10 letnia Chanel kosztuje 5000 ale €… Klasyczna Medium Flap Bag od Chanel w ciągu 10 lat zdrożała z 4400$ na 8800$. Jest to bardzo dobra inwestycja .
Zgadzam się, na pyskatym zamszu, który poznałam właśnie dzięki Oli czasem wpadają rzeczy Chanel czy Diora i są to torby używane za ponad 20 tysięcy złotych przeważnie, jak zobaczę gdzieś medium flap albo lady dior za 5k to kliknę kupuj szybciej niż zdążę mrugnąć 🙈
Kupiłam Jumbo za 25 tyś. Dzisiaj na już mogę sprzedać za min.28 tyś. Już nie wspomnę o Hermes. Trzaskasz drzwiami z butiku i już zyskujesz kilka tysięcy.
@@weronikaweronika3109 zdziwiłabyś się w jakom tempie sprzedają się drogie torby. Wystarczy wejść Np.na live jednego z butików , o którym wspomniałam w pierwszym komentarzu … po dwóch godzinach nie zostaje im prawie nic , a torby najdroższe, na których można zarobić idą pierwsze .
@@weronikaweronika3109 no nie do końca tak to działa 🤣 torby „po kimś” vintage mają niekiedy wartość większą niż nowe bo są kolekcjonerskie, nie do kupienia nowe, mało kto zainteresowany modą high fashion i designerskimi rzeczami ma problem z tym że coś jest „po kimś”
Mam do tego ambiwalentne podejście. Z jednej strony wiocha nosić podróbkę a z drugiej strony czasem w cenie 20€ możesz dostać po prostu znacznie lepszy jakościowo towar niż jakbyś miała kupić taka torebkę z hm czy zary. Z 5 lat temu byłam na rowerze w Barcelonie i zerwał mi się plecak. Jedyne co było pod ręką to stragan z podróbkami gdzie kupiłam podrobiony plecak MK byle dojechać do domu. Do dziś jest to mój najbardziej niezniszczalny plecak na wszystkie wyprawy górskie czy rowerowe. Kankemy czy jakieś inne plecakowe marki wytrzymywały max 2 lata a ten dalej nówka sztuka. Może wiocha ale szkoda wywalać coś co jest dobre.
Swego czasu, kupiłem kilka podrobionych koszulek sportowych z sentymentu. Miałem np. kiedyś w dzieciństwie konkretną koszulkę, konkretnego klubu, z nazwiskiem konkretnego zawodnika i jest to dla mnie coś symbolicznego. Teraz chciałbym też taką mieć, ale ten model i mój rozmiar już jest nie do dostania, albo marzyłem o takiej koszulce, ale rodziców nie było stać, żeby mi ją kupić, a dzisiaj mogę je mieć, ale jedynie w formie podróbki. Oczywiście niektóre z tych bardziej popularnych da się kupić w oryginale, w takiej sytuacji kupiłem oryginały, ale najczęściej to jest po prostu niemożliwe. Traktuję te koszulki, jako takie nawiązanie do tamtych czasów. Tutaj marka nie ma dla mnie żadnego znaczenia, bardziej chodzi o przywoływanie wspomnień, które mam, widząc i nosząc te koszulki, np. w czasie grania w piłkę z kumplami. Może to śmieszne, ale mają one dla mnie wartość, zupełnie niezależną od tego, czy są oryginalne, wykraczającą poza sferę użytkową/materialną.
Jeśli chodzi o ubrania, to w latach 90tych byłam za mała by pamiętać. Zaś jako nastolatka zupełnie nie przejmowałam się ubraniami, byłam zwykłym cichym dzieckiem, który był molem książkowym ;)
VHS Spidermana po rosyjsku nagrywany z kina - zostawiłam na pamiątkę, płyty CD Britney Spears z drukowaną laserowo okładką i jeśli piosenka miała dłużej niż 4 minuty to się po prostu ucinała w trakcie 😆
Kiedys zycie było prostsze, nikt się nie zastanawiał czy to moralne żeby kupować podróby, czy one są obciachowe czy nie. Kupowało się jak wyglądało ładnie i rozmiar pasował i tyle.
W podstawówce rok 2007/08 (mam 22) wyznacznikiem oryginalnych butów była piszcząca podeszwa. Kiedyś mama kupiła mi "buty pumy" na targu, ale miała dwa ogony XD co najlepsze - piszcząca podeszwa była. Pierwszy w klasie miałem buty z pumy
Tak mi się przypomniało, pani z kanału Kinga Fortissima przy okazji filmu o swojej kolekcji torebek pokazywała torebkę Gucci z nadrukowanym napisem "Guccy". Tzn. marka wydała coś, co wygląda jak podróba, ale jest autentyczne i dosyć zabawne :)
Współpracowałam z firmą, która produkuje akcesoria do telefonów. Na jednej taśmie szły produkty do znanych marek, a taśmę obok to samo 1:1 jako podróba bez logo
Tak sobie myślę o tych oryginałach i replikach/ podróbkach... jeśli stać mnie na oryginał torebki/zegarka to to jest jakiś mały procent moich środków że nie powinno mnie zbytnio smucić że zużyje się, zgubię czy mi ktoś ją ukradnie... chodzi mi o to że jak kupuje samochód to nie za ostanie oszczędności a później on stoi w garażu bo szkoda nim wyjechać na ulicę tylko proporcjonalnie chyba do portfela... a skoro mnie nie stać na oryginał lub mi szkoda, to po co mi podróba... takie rzeczy powinny być traktowane jako użytkowe i nie powinniśmy dopisywać im nadmiernej roli bo to nam szkodzi
Hejo ;) Ola, a jakbyś torebki zrobiła we wzorze tatuaży które byś chciała mieć a z jakiegoś powodu ich nie masz albo odwzorować tatuaże, które już masz ;) taki luźny pomysł mi wpadł do głowy :D
Poruszyliście ważny, a zarazem trudny temat wczesnych lat 90. Życia w tamtej rzeczywistości, galopującej inflacji, skorumpowanej prywatyzacji, bezpowrotnego zaprzepaszczenia Polskiej technologii. Pracy na czerno za głodowe pensje, na których wybiły się jednostki bez szacunku dla drugiego człowieka. Tak to były czasy podróbek, bo nie było nas stać na coś lepszego, a rynek był zalewany przez manipulantów guwnem, bo pozwalały na to zaślepione łapówkami urzędy. Jak śpiewał Kaczmarski "Mury runą" i runęły, ale razem z nimi runęła moralność ludzka.
Jak jechałem do szkoły autobusem to wjebala się kobita z walizka LV i przepychała się przez cały kurwa autobus żeby się pochwalić a co najlepsze to było na wsi 😂
Na samym końcu w temacie niebezpiecznych podrób odrazu do głowy przyszły mi kosmetyki do makijażu oraz pielęgnacyjne. Mnóstwo lasek zamawia z Chin czy allegro jakiś hula bronzer czy kremik chanel bo podobny co jest straszne. Po pierwsze nie ma to sensu bo faktycznie kupuje się tu produkt dlatego w jaki sposób działa a po drugie w sprawie kosmetyków kolorowych nawet gdy pracuje tak samo niewiadomo co tam jest. Niestety nawet po przetłumaczeniu nie widzą problemu. Może gdyby Ola poruszyła ten temat dotarło by to chociaż do paru kobiet.
Fenomen podróbek polega na tym, że oryginał jest towarem -dla niektórych-niedostepnym. Jeśli towar staje się mniej dostępny, jest też bardziej porządany bo nie każdy może go zdobyć. Wydają się bardziej wartościowe bo nie każdy może je mieć
25 minuta i dowiedzieliśmy się jedynie, że kiedyś to się nosiło podróbki, a teraz też niektórzy noszą xD bez kitu, oglądam to z premedytacją, żeby kisnąć z poziomu rozmowy, która leży blisko dna xD
Jestem pełna podziwu dla tych kreatywnych ludzi, którzy potrafią z Diora zrobić "pisiont" innych nazw, aby ino sprzedać podróbę xD. Wyczuwam tu polskie korzenie.
W PL na pewno import podrób jest nielegalny, przy podróży prawie martwe prawo ale jak się celnik na lotnisku chce przyczepić to jest ryzyko. Tak samo przy ściąganiu rzeczy z Ali czy shopee trzeba uważać żeby się celnik z nudów nie dowalił bo grzywna za to jest 500+ i utrata towaru
Jak nie mam kasy na orginal to albo go nie kupuję albo szukam "z drugiej ręki". Natomiast raz będąc na wakacjach w Egipcie coś mnie opętało i kupiłam plecaczek mocno stylizowany na Burberry... Po kupnie miałam takiego kaca moralnego i cringe że w sumie nigdy go nie ubralam i jest głeboko w szafie 😑
@@lucje6281 co za roznica czy recznie czy tasmowo skoro nawet pieciu minut nie poświęcili na projektowanie własnych wzorów bo w każdym modelu widać „inspiracje”
Co do kaca moralnego po noszeniu podrób- pewna moja znajoma śmiała się że mnie, że wydałam kilka stów na zegarek dla mamy, a ona na aliexpress kupiła taki sam za 30 zł (jeszcze twierdząc, że ma taki sam środek). Ludzie mają różną moralności, także ten..
Ale mechanizm jest właściwie taki sam, różnią się tylko: ATM, czyli na jaką głębokość możesz go zanurzyć, logo, paskiem ze skóry naturalnej lub sztucznej, chyba że był złoty to wtedy warto, a tak to placi się tylko za wyglad. nie jestem za podróbami, ale tak czysto z praktycznego punktu widzenia.
podróbka rowna sie zamiennik, tak? potrzebuje klamke do auta, światło, dywaniki, etc. po co kupować oryginalne, skoro moge kupić tanie podróbki, na które mnie ledwie stać. " skoro stać cie na auto..." chcąc nie chcąc trzeba niektore rzeczy kupic...
@@lucje6281 autor komentarza (w pierwszym zdaniu) ;) podróba i zamiennik to nie jest to samo; podróba ma chamsko zmienione logo i udaje (czasem do złudzenia) oryginał a zamiennik nie ma na celu udawać oryginału a po prostu pełnić te same funkcje
@@Olgagallery Widzę, że, za bardzo nie ogarniasz technologii, więc spieszę wyjaśnić. Otóż ten śmieszny znaczek przed komenatrzrm "@" oznacza osobę, do której się zwracamy. Sprawdź do kogo zwróciłem się ja, a potem Usuń swój komenatrz, bo nie ma sensu w takiej sytuacji.
Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem że oryginalne produkty są dużo lepszej jakości. Firma firmie nie równa. Kiedyś Olfaktoria mówiła w filmie że oddawała torebkę lv na naprawę chyba z 2 razy ledwo używaną. Chyba by mnie szlak trafił gdybym kupiła coś za tyle hajsu i cały czas było by wadliwe. Wcale materiały nie są jakieś wyjątkowo dużo mniejszych firm robi produkty lepszej jakości.
Takie targi z podróbami są dalej, np w Będzinie 🙈 a moje dziecię 5 letnie właśnie popyla w dresiku z LV z Turcji 😎 a co, babcia przywiozła niech szpanuje 🤣🤣
Prawda jest taka, że każdy, kto kupuje w sieciówkach - nosi podróbki. Chyba, że nosi wyłącznie basic. Bo każda sieć i każdy salon, które nie zatrudniają swojego projektanta - kopiują cudze projekty, czyli sprzedają podróbki. A to, że nie umieszczają na nich loga luisów, szaneli, czy adibasów, nie ma żadnego znaczenia. Jest kradzież cudzego pomysłu i jest wykorzystanie cudzego projektu.
Milenniale to chyba ostatnia kohorta naturalnie przestrzegająca praw patentowych, trademarków i copyrights, młodszy streamer ma większe przyzwolenie do bardziej umownego traktowania praw autorskich. Tu sobie podróbkę walnę, tu czyjeś logo skopiuję, tam motyw muzyczny lub beat, a co tam, wszystko jest remiksem remiksu. Jednak, jeżeli nie stać mnie na Adobe, lub uważam, że Adobe to za dużo na moje potrzeby, to montuję w Corelu. Proste. To, że ludzie lubią gonić za modą, albo pozycjonować się za pomocą drogich akcesoriów, droga wolna. Pozdr.!
@@Olgagallery Nie, kompletnie nie przejmuję się markami ani wyglądem xD Gardzę ludźmi, którzy przykładają do tego wagę, bo jak wiadomo robią to właśnie z kompleksów i aby się dowartościować. Po bogatym nie poznasz, że jest bogaty.
Ola prowadź sama bo i tak nie pozwalasz za bardzo mówić Maciejowi, ciagle przerywasz okropnie się słucha. Mam nadzieje że jak wrócę tutaj kiedyś to coś się zmieni. Elo
Ostatnio był odcinek że Maciek non stop przerywał i wcinał się w wypowiedź Oli więc jak dla mnie na plus że dziś Ola miała więcej do powiedzenia. Nie ma to jak się czepiać szczegółów 🤦♀️
Żabka to jeszcze beke z tej dziewczyny kręciła w reklamie. Ta blond ekspedientka mowi, że wymyśliła im super reklamę na bro-mocje piwa i zaczyna tłumaczyć i wtedy wchodzi tej drugi pracownik w kostiumie piwa, że oni byli szybsi 😂 niezła szpila.
To niech kupuje ubrania innych marek, dobrej jakości ale oryginalne. Nie każdy musi nosić Hermesa czy Chanel tak jak nie każdy musi jeździć Ferrari, nie stać Cię to kupujesz Opla, a nie naklejasz na niego logo Ferrari
Tak sobie pomyślałem przez ten podcast ,że śmieszą mnie ludzie którzy kupują rzeczy tylko dlatego żeby było logo i nie dopasowują tych ciuchów do siebie tylko chodzą w losowych obrandowanych ciuchach. Oni później wyglądają jak taka nisko poziomowa postać z gry diablo co jeszcze nie ma pełnego seta tylko założyła losowe rzeczy i wygląda trochę jak klaun xD
W kwestii zegarków. Marka Rolex posiada złote zegarki po kilkadziesiąt (może i nawet kilkaset) tysięcy. Podczas sprzedaży takich luksusowych zegarków, Rolex sam dodaje drugi zegarek, taką tańszą wersję. Taki rodzaj "podróbki" jest produkowany tylko przez Rolexa właśnie aby ten zegarek nosić na ręce. Oryginał leży w sejfie a "oficjalna podróba" na ręce. Dzięki temu ograniczone zostały kradzieże (zdarzały się obcięcia dłoni) a kto się zna na zegarkach ten wie, że to jest oryginalna replika tego co jest w sejfie. Pozdrawiam, niedoszła synowa zegarmistrza :D
O yey, ale to interesujący temat, nie sądziłam, że takie rozwiązania zostały wprowadzone :D
Dzięki za ten komentarz, nie miałam pojecia a temat bardzo ciekawy :)
Zakochałem się w Waszym wydaniu podcast’u. Lubię jak się sprzeczacie, dyskutujecie i (co ważne sensownie) argumentujecie wasze punkty widzenia w różnych sprawach. Wzajemnie się uzupełniacie i cieszę się, że jesteście tak prawdziwi i nie oszukujecie, że wszystko jest super nawet jeśli nie jest. ❤️🔥 Od dwóch dni oglądam wszystkie wasze papierki. Odpręża mnie to. 🌞❤️🔥
@jur_eck dokładnie , w punkt! Są tacy naturalni i nie do podrobienia ,że szok. Uwielbiam ich duet
Z cyklu podróba tak dobra że musiałem ją mieć: będąc parę lat temu w Kijowie na jednym ze straganów z koszulkami ujrzałem koszulkę która poprostu muuuusiałem kupić. Na koszulce było znane logo Hard Rock Cafe.... i oczywiście miejscowość: Czarnobyl ;)
Wieki temu ojciec zabrał mnie do marketu po czeskiej stornie i tam azjaci klepali wszystko, dostałem taką kurtkę na zimę Nike ale chciałem Reeboka, więc pan mówi "pociekaj tutaj" ciach na strych słychać maszynę do szycia i zaraz znosi mi tą samą ale już Reebok :D
Jest to wholesome w taki konspiracyjny i jebać jednak korporacje sposób XD
Jako fan zegarków mogę Wam powiedzieć, że w tym świecie istnieją tzw. micro brandy, które często produkują i sprzedają zegarki inspirowane egzemplarzami sprzed lat np. takimi produkowanymi przez firmy, które upadły przez "kwarcową rewolucję". Taką firma jest np. Dan Henry. Jej właściciel jest kolekcjonerem posiadającym ogromną ilość starych zegarków i jego zamysłem w tworzeniu jego marki było to, by przypomnieć ludziom jak wspaniałe zegarki były niegdyś produkowane.
znakomita zajawka
Dostałem parę lat temu (z 5lat) podróbę bluzy tommego. Co ciekawe jest to jedna z lepszych rzeczy które przetrwały próbę czasu i do dziś ją używam, co prawda po domu ale jest w pyte xD
Wiedziałem od początku ale nie było wstydu bo logo minimalne i kolorki się różniły kolejnascia tylko
Ja jestem zakochany i uzależniony od zegarków
I kiedyś faktycznie zrobiłem tak jak ten kolega o którym mówicie 😅
Kupiłem zegarek w którym się zakochałem, ale średnio nosić Szwajcarski automat przy pracy rolnika w polu xD
Dlatego kupiłem podróbkę i miałem jeden na wyjścia na miasto, drugi na pole 🤣
😂
W końcu ktoś mnie rozumie z LV, Większość rzeczy od luja jest po prostu brzydkie xD
Same XD
Zawsze mówię, że za hajs nie kupisz gustu 🤌
@@monikamonika6371 Chyba jedyne co mi się od nich podobało to jak robili coś z supreme, i zrobili ciuchy w czerwono białych wzorach i to było kozackie. Ale ten kolor "bazowy" dla LV jest strasznie dziadkowy
@@Marchafka LV ma wzory jak rosyjskie dywany na ścianie. Paskudztwo
@@Triraru xDDDD
Jeśli wiecie , gdzie można kupić oryginalna używana Chanel za 5000 zł proszę o cynk …
W Dublinie w sklepie z używanymi luksusowymi torbami 10 letnia Chanel kosztuje 5000 ale €…
Klasyczna Medium Flap Bag od Chanel w ciągu 10 lat zdrożała z 4400$ na 8800$. Jest to bardzo dobra inwestycja .
Zgadzam się, na pyskatym zamszu, który poznałam właśnie dzięki Oli czasem wpadają rzeczy Chanel czy Diora i są to torby używane za ponad 20 tysięcy złotych przeważnie, jak zobaczę gdzieś medium flap albo lady dior za 5k to kliknę kupuj szybciej niż zdążę mrugnąć 🙈
Kupiłam Jumbo za 25 tyś. Dzisiaj na już mogę sprzedać za min.28 tyś. Już nie wspomnę o Hermes. Trzaskasz drzwiami z butiku i już zyskujesz kilka tysięcy.
No tak tylko kto to kupi? Ktoś kto ma pieniądze , nie będzie kupował torebki po kimś.
@@weronikaweronika3109 zdziwiłabyś się w jakom tempie sprzedają się drogie torby. Wystarczy wejść Np.na live jednego z butików , o którym wspomniałam w pierwszym komentarzu … po dwóch godzinach nie zostaje im prawie nic , a torby najdroższe, na których można zarobić idą pierwsze .
@@weronikaweronika3109 no nie do końca tak to działa 🤣 torby „po kimś” vintage mają niekiedy wartość większą niż nowe bo są kolekcjonerskie, nie do kupienia nowe, mało kto zainteresowany modą high fashion i designerskimi rzeczami ma problem z tym że coś jest „po kimś”
Mam do tego ambiwalentne podejście. Z jednej strony wiocha nosić podróbkę a z drugiej strony czasem w cenie 20€ możesz dostać po prostu znacznie lepszy jakościowo towar niż jakbyś miała kupić taka torebkę z hm czy zary. Z 5 lat temu byłam na rowerze w Barcelonie i zerwał mi się plecak. Jedyne co było pod ręką to stragan z podróbkami gdzie kupiłam podrobiony plecak MK byle dojechać do domu. Do dziś jest to mój najbardziej niezniszczalny plecak na wszystkie wyprawy górskie czy rowerowe. Kankemy czy jakieś inne plecakowe marki wytrzymywały max 2 lata a ten dalej nówka sztuka. Może wiocha ale szkoda wywalać coś co jest dobre.
Swego czasu, kupiłem kilka podrobionych koszulek sportowych z sentymentu. Miałem np. kiedyś w dzieciństwie konkretną koszulkę, konkretnego klubu, z nazwiskiem konkretnego zawodnika i jest to dla mnie coś symbolicznego. Teraz chciałbym też taką mieć, ale ten model i mój rozmiar już jest nie do dostania, albo marzyłem o takiej koszulce, ale rodziców nie było stać, żeby mi ją kupić, a dzisiaj mogę je mieć, ale jedynie w formie podróbki. Oczywiście niektóre z tych bardziej popularnych da się kupić w oryginale, w takiej sytuacji kupiłem oryginały, ale najczęściej to jest po prostu niemożliwe. Traktuję te koszulki, jako takie nawiązanie do tamtych czasów. Tutaj marka nie ma dla mnie żadnego znaczenia, bardziej chodzi o przywoływanie wspomnień, które mam, widząc i nosząc te koszulki, np. w czasie grania w piłkę z kumplami. Może to śmieszne, ale mają one dla mnie wartość, zupełnie niezależną od tego, czy są oryginalne, wykraczającą poza sferę użytkową/materialną.
Jeśli chodzi o ubrania, to w latach 90tych byłam za mała by pamiętać. Zaś jako nastolatka zupełnie nie przejmowałam się ubraniami, byłam zwykłym cichym dzieckiem, który był molem książkowym ;)
Warto wspomnieć, że często ze sprzedaży podróbek finansowane nielegalne działalności: przemyt narkotyków, handlowanie bronią i terroryzm :/
Wielkie LOGO UBOGICH UMYSŁOWO ;) Kiedyś znalazłam w necie ten tekst i uważam że idealnie opisuje ludzi kupujących dla logo xD
Feel tracki? Czy to piosenki Piotra Kupichy?
Więcej ludzi zniechęci się do torebek LV przez to, że co druga karyna lata z podróbą takiej torebki, niż kupi oryginał po to, żeby czuć się lepiej.
Uwielbiam wasz podcast
Oj również nie lubię widocznych logo- czy to w ciuchach, czy to np rzeczach do domu.
Super odcinek! Też uważam, że podróbki są bezsensu i lepiej nie mieć niż mieć podróbke
ojej uśmiałam się dzisiaj z wami :D dzięki!
VHS Spidermana po rosyjsku nagrywany z kina - zostawiłam na pamiątkę, płyty CD Britney Spears z drukowaną laserowo okładką i jeśli piosenka miała dłużej niż 4 minuty to się po prostu ucinała w trakcie 😆
1:05 jest maciola
Uwielbiam Was oglądać❤. Ciekawe tematy oraz Wy🙂
Kiedys zycie było prostsze, nikt się nie zastanawiał czy to moralne żeby kupować podróby, czy one są obciachowe czy nie. Kupowało się jak wyglądało ładnie i rozmiar pasował i tyle.
W podstawówce rok 2007/08 (mam 22) wyznacznikiem oryginalnych butów była piszcząca podeszwa. Kiedyś mama kupiła mi "buty pumy" na targu, ale miała dwa ogony XD co najlepsze - piszcząca podeszwa była. Pierwszy w klasie miałem buty z pumy
Tak mi się przypomniało, pani z kanału Kinga Fortissima przy okazji filmu o swojej kolekcji torebek pokazywała torebkę Gucci z nadrukowanym napisem "Guccy". Tzn. marka wydała coś, co wygląda jak podróba, ale jest autentyczne i dosyć zabawne :)
Współpracowałam z firmą, która produkuje akcesoria do telefonów. Na jednej taśmie szły produkty do znanych marek, a taśmę obok to samo 1:1 jako podróba bez logo
Byłam niedawno na targu w małej miejscowości, tylu wariacji na temat logo New Balance to nigdy nie widziałam 😬
No mam nowe.do.ogladania w.zasadzie.wole.ogladac Z Dupy ale.Mishon szacunek.za.Legendy.do.tej pory moje ulubione z.Twardowskim
Te nerki to jest moje wspomnienie z targowisk i giełd z ciuchami i warzywami i owocami. Sprzedawcy na targowiskach zawsze trzymają tam hajsy
Jak rozpoznać podróbę LV? Jej właścicielka jeździ autobusem 😂
Tak sobie myślę o tych oryginałach i replikach/ podróbkach... jeśli stać mnie na oryginał torebki/zegarka to to jest jakiś mały procent moich środków że nie powinno mnie zbytnio smucić że zużyje się, zgubię czy mi ktoś ją ukradnie... chodzi mi o to że jak kupuje samochód to nie za ostanie oszczędności a później on stoi w garażu bo szkoda nim wyjechać na ulicę tylko proporcjonalnie chyba do portfela... a skoro mnie nie stać na oryginał lub mi szkoda, to po co mi podróba... takie rzeczy powinny być traktowane jako użytkowe i nie powinniśmy dopisywać im nadmiernej roli bo to nam szkodzi
Hejo ;) Ola, a jakbyś torebki zrobiła we wzorze tatuaży które byś chciała mieć a z jakiegoś powodu ich nie masz albo odwzorować tatuaże, które już masz ;) taki luźny pomysł mi wpadł do głowy :D
U nas na Lider Price mówili Lider szajs 😂 ale jedzenie to jedzenie co innego z ciuchami
Ja widziałam nawet podróbki Kuboty, nazywały się Kobut 😂
Są też kobuta 😆
Mój kumpel chodził w marce KOBUTA, tylko mu się "k" odlepiło i jego lewa stopa była OBUTA.
@@behawiorystka98😂😂
Pamiętam "składanki" i gry na płytach tdk. Płyty mają 20-30 lat i do dzisiaj część z nich działa. Tak samo ciuchy kupowane na rynku.
Poruszyliście ważny, a zarazem trudny temat wczesnych lat 90. Życia w tamtej rzeczywistości, galopującej inflacji, skorumpowanej prywatyzacji, bezpowrotnego zaprzepaszczenia Polskiej technologii. Pracy na czerno za głodowe pensje, na których wybiły się jednostki bez szacunku dla drugiego człowieka. Tak to były czasy podróbek, bo nie było nas stać na coś lepszego, a rynek był zalewany przez manipulantów guwnem, bo pozwalały na to zaślepione łapówkami urzędy. Jak śpiewał Kaczmarski "Mury runą" i runęły, ale razem z nimi runęła moralność ludzka.
U nas się mówiło, że się nagrywa "składanki". I też paniętam straszenie, że policja robi naloty i szuka pirackich płyt itd.
Jak jechałem do szkoły autobusem to wjebala się kobita z walizka LV i przepychała się przez cały kurwa autobus żeby się pochwalić a co najlepsze to było na wsi 😂
Pamiętam mojego pirackiego Terminatora 2 z cudownym pirackim lektorem, jezusku co to był szał na osiedlu, byłem dla kumpli niczym bóg!!😄
Na samym końcu w temacie niebezpiecznych podrób odrazu do głowy przyszły mi kosmetyki do makijażu oraz pielęgnacyjne. Mnóstwo lasek zamawia z Chin czy allegro jakiś hula bronzer czy kremik chanel bo podobny co jest straszne. Po pierwsze nie ma to sensu bo faktycznie kupuje się tu produkt dlatego w jaki sposób działa a po drugie w sprawie kosmetyków kolorowych nawet gdy pracuje tak samo niewiadomo co tam jest. Niestety nawet po przetłumaczeniu nie widzą problemu. Może gdyby Ola poruszyła ten temat dotarło by to chociaż do paru kobiet.
Hugo Bosh najlepsze perfumy.
Piszemy Hugo Boss, nie ma za co :)
@@jonarryn5107 Jak nie znasz tej marki to znaczy, że żaden cygan nie chciał sprzedać Ci perfumy.
Ale z ciebie wodzirejka głupia piz.. 😂😂😂@@jonarryn5107
Fenomen podróbek polega na tym, że oryginał jest towarem -dla niektórych-niedostepnym. Jeśli towar staje się mniej dostępny, jest też bardziej porządany bo nie każdy może go zdobyć. Wydają się bardziej wartościowe bo nie każdy może je mieć
25 minuta i dowiedzieliśmy się jedynie, że kiedyś to się nosiło podróbki, a teraz też niektórzy noszą xD bez kitu, oglądam to z premedytacją, żeby kisnąć z poziomu rozmowy, która leży blisko dna xD
W latach 90 miałem podróbki klapek Kubota. Nazywały się Kobuta🤣
Nadal bywają gdzieś na bazarach ;-)
Jestem pełna podziwu dla tych kreatywnych ludzi, którzy potrafią z Diora zrobić "pisiont" innych nazw, aby ino sprzedać podróbę xD. Wyczuwam tu polskie korzenie.
Dzień dobry 😊
W PL na pewno import podrób jest nielegalny, przy podróży prawie martwe prawo ale jak się celnik na lotnisku chce przyczepić to jest ryzyko. Tak samo przy ściąganiu rzeczy z Ali czy shopee trzeba uważać żeby się celnik z nudów nie dowalił bo grzywna za to jest 500+ i utrata towaru
11:30 Akurat jak by Marsellus Wallace schował tam zegarek to by go szybko znaleźli :DDDD
Wydaje mi się, że żeby mówić o podróbce czegoś to oryginalny produkt musi mieć zastrzeżony wzór przemysłowy ?
Jak nie mam kasy na orginal to albo go nie kupuję albo szukam "z drugiej ręki". Natomiast raz będąc na wakacjach w Egipcie coś mnie opętało i kupiłam plecaczek mocno stylizowany na Burberry... Po kupnie miałam takiego kaca moralnego i cringe że w sumie nigdy go nie ubralam i jest głeboko w szafie 😑
Skladanka ☺️
Time Stampy poproszę
Ktoś wie, o jakiej marce/osobie mówi Ola w kontekście torebek? 😃
Nie wiem, czy o tym mówi Ola, ale dla mnie takim przykładem jest Chylak i Fabiola.
@@AdrianaSkiba Fabiola jest cudowna
@@AdrianaSkiba Poza tym Fabiola robi torebki ręcznie więc nie jest to taśmowka
@@lucje6281 co za roznica czy recznie czy tasmowo skoro nawet pieciu minut nie poświęcili na projektowanie własnych wzorów bo w każdym modelu widać „inspiracje”
@@Olgagallery twoje szare komórki nie ogarniają różnicy między produkcją taśmową a ręczną? Na torebki Fabioli czeka się kilka tygodni.
Mój tata też nosił taką saszete tzw. piterek. :)
Lider Szajs ❤️❤️😂
Majtki Chleina Kleina z bazarku nad morzem 😁
Przesłuchała tę piosenkę Taco. Mocne fhuj
U nas się mówiło lider szajs 😂
Na Wybrzeżu na te nerki mówiło się - pedałki i rzeczywiście, to był strasznie duży obciach.
Co do kaca moralnego po noszeniu podrób- pewna moja znajoma śmiała się że mnie, że wydałam kilka stów na zegarek dla mamy, a ona na aliexpress kupiła taki sam za 30 zł (jeszcze twierdząc, że ma taki sam środek). Ludzie mają różną moralności, także ten..
Ale mechanizm jest właściwie taki sam, różnią się tylko: ATM, czyli na jaką głębokość możesz go zanurzyć, logo, paskiem ze skóry naturalnej lub sztucznej, chyba że był złoty to wtedy warto, a tak to placi się tylko za wyglad. nie jestem za podróbami, ale tak czysto z praktycznego punktu widzenia.
Zawsze wychodziłam z założenia, że jak mnie nie stać na oryginał to nie będę kupować podróbek. Z szacunku dla własności intelektualnej.
Na lider price mówiło się Lider Szajs. :D
podróbka rowna sie zamiennik, tak? potrzebuje klamke do auta, światło, dywaniki, etc. po co kupować oryginalne, skoro moge kupić tanie podróbki, na które mnie ledwie stać. " skoro stać cie na auto..." chcąc nie chcąc trzeba niektore rzeczy kupic...
Nie zgodzę się, że to jest to samo.
@@AdrianaSkiba kto Cię pytał?
@@lucje6281 autor komentarza (w pierwszym zdaniu) ;) podróba i zamiennik to nie jest to samo; podróba ma chamsko zmienione logo i udaje (czasem do złudzenia) oryginał a zamiennik nie ma na celu udawać oryginału a po prostu pełnić te same funkcje
@@Olgagallery
Widzę, że, za bardzo nie ogarniasz technologii, więc spieszę wyjaśnić. Otóż ten śmieszny znaczek przed komenatrzrm "@" oznacza osobę, do której się zwracamy. Sprawdź do kogo zwróciłem się ja, a potem Usuń swój komenatrz, bo nie ma sensu w takiej sytuacji.
@@Olgagallery więc Fabiola robi zamienniki torebek, żadnego logo tam nie ma.
Nigdy nie zapomne papierosow.w Bielsku Bialej Pall Mniej powaznie mocne.jak ...no mocne 🙂🙂🙂🙂🙂
Zapomnieliście wspomnieć, o czymś bardzo prostym. Poprostu większość ludzi nie stać na originale.
Lubię was słuchać ale błagam zróbcie coś z dźwiękiem. Raz cicho raz głośno jest🤦🏻♂️
ja miałem koszulkę, z 10 lat temu sam ją zaprojektowałem, zamiast logo LEVIS w tylko przestałwiłem pierwsz litery i był ELVIS
Kupic sobie torbe za 20 tys zeby czuc sie lepiej? Ze jest sie lepszym? Ze co k....? Podejscie im drozsze tym lepsze ah przykro sie nawet slucha tego
Zakladasz podrobe oh jak mozesz nie kumam wydzwieku tej rozmowy
Osobiście posiadam spodnie Pele Pele już od 15 lat i czasami zakładam je z sentymentu😀
Nie kupisz używanej chanel za 7 tysięcy prędzej gucci lub jakąś małą lv
Proponuję przeróbkę na GÓCCI
Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem że oryginalne produkty są dużo lepszej jakości. Firma firmie nie równa. Kiedyś Olfaktoria mówiła w filmie że oddawała torebkę lv na naprawę chyba z 2 razy ledwo używaną. Chyba by mnie szlak trafił gdybym kupiła coś za tyle hajsu i cały czas było by wadliwe. Wcale materiały nie są jakieś wyjątkowo dużo mniejszych firm robi produkty lepszej jakości.
Haha moj tata dalej nosi taka saszetke
Takie targi z podróbami są dalej, np w Będzinie 🙈 a moje dziecię 5 letnie właśnie popyla w dresiku z LV z Turcji 😎 a co, babcia przywiozła niech szpanuje 🤣🤣
Przykre
Tak zegarkofile tak robią...
Dobra... Dosyć co to jest za zegarek Maciek?!
Bolex
Ech, robiło się w liceum furorę skarpetami marki PIUMA...
Jako osoba która kolekcjonuje stare/nowe/każde IPhony. To czasami wole brać tańszy model z Kolekcji, niż kurwa z podróbami chodzić…
XD
Prawda jest taka, że każdy, kto kupuje w sieciówkach - nosi podróbki. Chyba, że nosi wyłącznie basic. Bo każda sieć i każdy salon, które nie zatrudniają swojego projektanta - kopiują cudze projekty, czyli sprzedają podróbki. A to, że nie umieszczają na nich loga luisów, szaneli, czy adibasów, nie ma żadnego znaczenia. Jest kradzież cudzego pomysłu i jest wykorzystanie cudzego projektu.
podróbki nazywają : replikami xD
A trampki balanciagi?
Czy Ola może przestać przerywać? XD
Nie
Milenniale to chyba ostatnia kohorta naturalnie przestrzegająca praw patentowych, trademarków i copyrights, młodszy streamer ma większe przyzwolenie do bardziej umownego traktowania praw autorskich. Tu sobie podróbkę walnę, tu czyjeś logo skopiuję, tam motyw muzyczny lub beat, a co tam, wszystko jest remiksem remiksu. Jednak, jeżeli nie stać mnie na Adobe, lub uważam, że Adobe to za dużo na moje potrzeby, to montuję w Corelu. Proste. To, że ludzie lubią gonić za modą, albo pozycjonować się za pomocą drogich akcesoriów, droga wolna. Pozdr.!
Ale boomerskie pierdolenie
@@lucje6281 Ty to chyba masz duże kompleksy ze Cię nie stać na Chanel co?
@@Olgagallery Nie, kompletnie nie przejmuję się markami ani wyglądem xD
Gardzę ludźmi, którzy przykładają do tego wagę, bo jak wiadomo robią to właśnie z kompleksów i aby się dowartościować. Po bogatym nie poznasz, że jest bogaty.
Ola prowadź sama bo i tak nie pozwalasz za bardzo mówić Maciejowi, ciagle przerywasz okropnie się słucha. Mam nadzieje że jak wrócę tutaj kiedyś to coś się zmieni. Elo
Ostatnio był odcinek że Maciek non stop przerywał i wcinał się w wypowiedź Oli więc jak dla mnie na plus że dziś Ola miała więcej do powiedzenia. Nie ma to jak się czepiać szczegółów 🤦♀️
Mój komentarz napisałam na podstawie nie tylko jednego odcinka.
@@magoskawit74 Ale Ola przerywa przez większość odcinków xd
… a na Marsach tez? Elon dzwon po gwiezdną policję!
Żeby wydać 30k za torebkę to trzeba mieć niezły uraz mózgu, albo totalny brak świadomości ;o
Albo bardzo dużo hajsu
Żabka to jeszcze beke z tej dziewczyny kręciła w reklamie. Ta blond ekspedientka mowi, że wymyśliła im super reklamę na bro-mocje piwa i zaczyna tłumaczyć i wtedy wchodzi tej drugi pracownik w kostiumie piwa, że oni byli szybsi 😂 niezła szpila.
Nie każdego stać na tak drogie ciuchy xD
To niech kupuje ubrania innych marek, dobrej jakości ale oryginalne. Nie każdy musi nosić Hermesa czy Chanel tak jak nie każdy musi jeździć Ferrari, nie stać Cię to kupujesz Opla, a nie naklejasz na niego logo Ferrari
W jakiej wy kurwa bańce żyjecie kolejny odcinek mi to potwierdził straszne juz nie chce mi się was oglądać i słuchać
To może napisz o co konkretnie ci chodzi? XDD