Uwaga na tego Grzegorza Tylmanowskiego. To chałturnik jakich mało. Ładnie czaruje, ale jak pojawi się problem to robi awanturę i ucieka z budowy, a ty zostajesz ze źle zamontowanymi oknami. Wiedza z lat 90-tych, umiejętności chyba też. Gość montuje w Nowogardzie, Stargardzie Szczecińskim i okolicach. Nie umie nawet pianki dobrze położyć. Zadowoleni klienci to jest tylko jego wymysł.
czitos nie jest tak ze jestem krytykiem czyjejs pracy tylko bawi mnie to ze szefu nie kupi podstawowego sprzetu zeby ludzie sie nie narabiali bo wazna jest kassssssssssssssA
dla mnioe to amatorzy kwasnych jabłek nawet nie zabili kotew a trzeba sam robie na aluplascie nie mówie owkręceniu samowierta ale najlepsza jest piła do demontażu hehehehe tarczówka zamiast rekina no i obróbka pierwsza klasa na szerokość kielni zaprawą gipsową typu MP75 na zewnątrz rok czasu i płynie i pęka.Jak dla mnie amatorszczyzna
Totalna fuszerka. Brak potrójnej izolacji. Wbijanie śrub. Brak okularów ochronnych. Wspóczuje klientom.
Te wszystkie wypowiedzi co niektorych skomentuje tak - " Krowa ktora duzo meczy malo mleka daje ". Hahaha
Uwaga na tego Grzegorza Tylmanowskiego. To chałturnik jakich mało. Ładnie czaruje, ale jak pojawi się problem to robi awanturę i ucieka z budowy, a ty zostajesz ze źle zamontowanymi oknami. Wiedza z lat 90-tych, umiejętności chyba też. Gość montuje w Nowogardzie, Stargardzie Szczecińskim i okolicach. Nie umie nawet pianki dobrze położyć. Zadowoleni klienci to jest tylko jego wymysł.
a gdzie stałe podparcie okna od dołu ? kotwy są OK po za tym dobrze :D
Piła szablasta rozwiązuje problem? I wtedy już nie ma "najtaniej po kosztach"? Gdyby mieli piłę szablastą to powiedziałbyś, że profesjonaliści?
to jest tak najtaniej po kosztach aby kasioryanatrzepac a gdzie piła szablasta
czitos nie jest tak ze jestem krytykiem czyjejs pracy tylko bawi mnie to ze szefu nie kupi podstawowego sprzetu zeby ludzie sie nie narabiali bo wazna jest kassssssssssssssA
dla mnioe to amatorzy kwasnych jabłek nawet nie zabili kotew a trzeba sam robie na aluplascie nie mówie owkręceniu samowierta ale najlepsza jest piła do demontażu hehehehe tarczówka zamiast rekina no i obróbka pierwsza klasa na szerokość kielni zaprawą gipsową typu MP75 na zewnątrz rok czasu i płynie i pęka.Jak dla mnie amatorszczyzna
moje życie nabrało sensu
ja pierdole montaz na kotwy porazka!!!