U mnie jest to Drzewo Szczęścia 😊 Skradlam listek z rośliny stojącej na korytarzu mojej uczelni już 25 lat temu. Od tego momentu rośnie towarzysząc mi, przechodząc ze mną trudne chwile (było zalane 😢) i te dobre (nowe rozgałęzienia!)😀. Kiedy mój Syn dorósł i wyprowadził się poprosił o szczepke drzewka, żeby i jemu towarzyszyło na nowej drodze życia 😊. Drzewko z jednego listka,z czasów kiedy byłam młoda jest przekazywane następnym pokoleniom. Bardzo mnie wzrusza,kiedy na niego patrzę ❤Taki wierny Towarzysz życia 😅 Pozdrawiam 😎
W moim rodzinnym domu był ogromny Cissus rombolistny. Mama bardzo o niego dbała, że rozrósł się do olbrzymich rozmiarów. Potem na wiele lat zniknął i bardzo się ucieszyłam, gdy mogłam go kupić w sklepie wysyłkowym. Mimo, że jest jeszcze malutki to ilekroć popatrzę na niego widzę moją ukochaną mamę, która buszuje między listkami cissusa, słyszę jej głos wesoło nucącą, czuję jej zapach, czuję jej dotyk. Dusza jej odeszła w 1986 roku więc te wspomnienia są dla mnie miłością, radością i ukojeniem.
Dzień dobry, dla mnie lawenda jest najbardziej wyjątkową rośliną. Jej zapach cudownie przypomina mi mojego kochanego Tata😢, zawsze z siostrą w dniu Jego święta kupowałyśmy lawendową wodę po goleniu, bezcenne wspomnienia...
Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z roślinami i nie posiadam jeszcze takiej która by mi się z czymś kojarzyła ale mam nadzieję ,że z czasem to się zmieni
Moja babcia miała piękne, wielkie paprocie w swoim wiejskim domku o to one są królowymi mojego serca. Bardzo tęsknię za czasami, gdy jeździłam tam na wakacje w dzieciństwie.
Mi z miłością kojarzy się ceropegia woodii a to za sprawą przeuroczego kształtu listków jakie posiada. Uwielbiam te kaskady pędów pełnych listków w kształcie serca, które zwisaja. Natomiast z rodziną a dokładnie z moją jedyną babcią, którą miałem okazję poznać i dorastać kojarzy się grudnik. Pamietam, ze zajmował duża część parapetu w oknie gdzie przepięknie rósł i kwitł na różowo ❤
Dla mnie bardzo piękną i sentymentalną rośliną jest sansewera w każdej odmianie, pamiętam ją z dzieciństwa ponieważ stała u mojej mamy i piękne wyglądała, zdobiąc pokój i każdy kto przychodził zachwycał się nią , dlatego również ją mam pozdrawiam serdecznie 😊
Anginka kojarzy mi się z miłością 😀 Pamiętam jak dawno temu bolało mnie ucho Moja Mama przybiegła z geranium i kazała okładać bolące miejsce liśćmi.Zwyklaczek taki , ale od tej pory kojarzy mi się z miłością i troską.😍
Zdecydowanie Sansewieria, a właściwie rodzina Sansewieri . Były to jedne z pierwszych roślin które posiadałam w kolekcji i to w piękny sposób ponieważ na urodziny dostałam 3 gatunki tych roślin w trzech różnych rozmiarach . I tak stworzyła się rodzinka Sansewierii właśnie. Są ze mną cały czas i są piękna pamiątką :)
Anturium kojarzą mi się z miłoscią. Ponoć ten kwiat podarowany bliskiej osobie sprzyja miłości i ja to potwierdzam. Na pierwszej randce mój mąż, wiedząć że kolekcjonuję rośliny doniczkowe podarował mi Anturium z czerwonymi kwiatami, no i przepadałam. ❤
Najwspanialsze wspomnienia wiąża mi się ze spotkaniami bożonoarodzeniowymi całej familii i nieodłącznie kojarzą z pięknym kwitnącym na czerwono grudnikiem babci. Był mięsisty, gęsty, miał mnóstwo kwitnących dzwoneczków i zajmował pół stołowego pokoju, był ozdobą kolacji wigilijnych. Teraz nie ma już takiej jakości grudników, kolejne mutacje osłabiły tę roślinkę, moja mama robi wszystko, aby nowe modele utrzymać przy życiu i zagęścić, ale w bloku z betonowej płyty gdzie kaloryfer wysusza powietrze nie jest to proste. Piękna ta hoya kerri, nie widziałam jeszcze takiej cudnej!
Witam serdecznie Ja posiadam w swojej kolekcji dwie takie rośliny. Są to Dischidia Ruscifolia oraz Philodendron Lupinum. Obie roślinki dostałam od męża na rocznicę ślubu 😊
Witam!Dla mnie tym kwiatem jest zdecydowanie Hoja -jest ze mną od zawsze,kwitnie czasami i wtedy jestem jeszcze bardziej w niej zakochana.Pozdrawiam🍀🍀🍀
Dla mnie takim kwiatem był mój ukochany aloes. Z ledwością go przyniosłam do domu i mój brat przełamał go prawie na pół. Chodziłam od kwiaciarni do kwiaciarni, żeby się dowiedzieć jak go uratować, mimo, że w domu mi mówili, że nie przetrwa. W miejscu przełamania zrobiła się blizna, a ja oddałam go mojej najlepszej przyjaciółce kiedy potrzebowała wsparcia i duzooo miłości.
Mi najmilej kojarzy się Cissus Rombolistny ,,Alata". Kiedy byłem dzieckiem wisiał u mnie w pokoju zawieszony pod sufitem. Mama zawsze kazała mi na niego uważać. Za każdym razem kiedy rzucałem piłką po pokoju wchodziła mama i mnie ostrzegala😉. Teraz niestety mamy już nie ma ale mam za to takiego cissusa który mi o niej przypomina. Świetna dostawa👌
Fiołki afrykanskie zawsze kojarzą mi się z moją mamą no i moim dzieciństwem. Było ich pełno na parapetach dlatego ja też mam już 9 różnych kolorow w swojej kolekcji🌸🌸🌸💚.
Mnie bardzo dobrze kojarzą się... Grubosze :) Przypominają mi o cieple domowego ogniska i mojej babci, w końcu chyba w każdym polskim domu był chociaż jeden egzemplarz.
W pokojach mam skrzydlokwiaty nawet kolorowe, a w kuchni fiołki. Kwiaty uwielbiam wszystkie. Bardzo dużo miałam paprocie. Jak zmieniłam okna na plastikowe, to niestety już z paprociami musiałam się pożegnać, bo gałązki i liście odpadały
Dwie ogromne sanse miała jedna moja Babcia💚, u drugiej cudownie rosły paprocie, mialy pewnie Ok 1,5 m długości i fiołki afrykańskie. Babcia mieszkała w bloku i miała stabilną temperaturę około 20*C, u nas było zimą zbyt zimno, babcia zawsze nas obdarowywała pięknymi kwitnącym fiołeczkami, a one marnialy zimą z zimna, potem jeszcze Babcia miała zawsze kilka okazałych żyworódek i robiła z nich nalewki
Dla mnie taką rośliną jest geranium i mirt, oraz begonie , które babcia miała i to niejednokrotnie duże okazy. Kojarzą się mi właśnie z domem rodzinnym.
Witam jak milo jestem pierwsza pozdrawiam wyostrzam wzrok. Jak bede w Pl napewno cos kupie choruje ba monstere z wariegacja w Norwegii nigdzie nie spotkalam
Dzień dobry, jak najbardziej można podlewać biohumusem. W okresie letnim raz w miesiącu, w zimie ogranicza się podlewanie kaktusów do minimum. Pozdrawiam Tomek z Zielonego Pokoju!
Najbardziej z rodziną kojarzy mi się monstera dziurawa. Jest to roślina, która zawsze stała u mojej babci Zosi. Widząc takie duże monstery zawsze robi mi się ciepło na sercu❤
U mnie jest to Drzewo Szczęścia 😊
Skradlam listek z rośliny stojącej na korytarzu mojej uczelni już 25 lat temu. Od tego momentu rośnie towarzysząc mi, przechodząc ze mną trudne chwile (było zalane 😢) i te dobre (nowe rozgałęzienia!)😀. Kiedy mój Syn dorósł i wyprowadził się poprosił o szczepke drzewka, żeby i jemu towarzyszyło na nowej drodze życia 😊. Drzewko z jednego listka,z czasów kiedy byłam młoda jest przekazywane następnym pokoleniom. Bardzo mnie wzrusza,kiedy na niego patrzę ❤Taki wierny Towarzysz życia 😅 Pozdrawiam 😎
W moim rodzinnym domu był ogromny Cissus rombolistny. Mama bardzo o niego dbała, że rozrósł się do olbrzymich rozmiarów. Potem na wiele lat zniknął i bardzo się ucieszyłam, gdy mogłam go kupić w sklepie wysyłkowym. Mimo, że jest jeszcze malutki to ilekroć popatrzę na niego widzę moją ukochaną mamę, która buszuje między listkami cissusa, słyszę jej głos wesoło nucącą, czuję jej zapach, czuję jej dotyk. Dusza jej odeszła w 1986 roku więc te wspomnienia są dla mnie miłością, radością i ukojeniem.
Dzień dobry, dla mnie lawenda jest najbardziej wyjątkową rośliną. Jej zapach cudownie przypomina mi mojego kochanego Tata😢, zawsze z siostrą w dniu Jego święta kupowałyśmy lawendową wodę po goleniu, bezcenne wspomnienia...
😂😂😂 fotel tesciowej..pierwsze slysze😂😂😂..jestem tesciowa. Super dostawa..Pozdrawiam z Chicago. ❤
Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z roślinami i nie posiadam jeszcze takiej która by mi się z czymś kojarzyła ale mam nadzieję ,że z czasem to się zmieni
Jakie ciekawe dzis kwiaty😮 ❤ A ukochana moja roslina sa kaktusy. Kocham wszystkie wielka miloscią.
Moja babcia miała piękne, wielkie paprocie w swoim wiejskim domku o to one są królowymi mojego serca. Bardzo tęsknię za czasami, gdy jeździłam tam na wakacje w dzieciństwie.
Mi z miłością kojarzy się ceropegia woodii a to za sprawą przeuroczego kształtu listków jakie posiada. Uwielbiam te kaskady pędów pełnych listków w kształcie serca, które zwisaja. Natomiast z rodziną a dokładnie z moją jedyną babcią, którą miałem okazję poznać i dorastać kojarzy się grudnik. Pamietam, ze zajmował duża część parapetu w oknie gdzie przepięknie rósł i kwitł na różowo ❤
Bardziej niż rośliny domowe to rodzinnie kojarzą mi się jabłonie, po których wspinałam się z siostrą. Ech, są to wspaniałe wspomnienia...
Dla mnie bardzo piękną i sentymentalną rośliną jest sansewera w każdej odmianie, pamiętam ją z dzieciństwa ponieważ stała u mojej mamy i piękne wyglądała, zdobiąc pokój i każdy kto przychodził zachwycał się nią , dlatego również ją mam pozdrawiam serdecznie 😊
Anginka kojarzy mi się z miłością 😀 Pamiętam jak dawno temu bolało mnie ucho Moja Mama przybiegła z geranium i kazała okładać bolące miejsce liśćmi.Zwyklaczek taki , ale od tej pory kojarzy mi się z miłością i troską.😍
Dla mnie taki wyjatkowe rosliny to drzewka szczescia. W dzieciństwie bardzo je lubilam i teraz tez mam jednego ukochanego grubosza.
Chyba takie stare, czerwone pelargonie rosnące zawsze w donicach na ganku u mojej mamy. To wyjątkowe kwiaty w moich wspomnieniach.
Zdecydowanie Sansewieria, a właściwie rodzina Sansewieri . Były to jedne z pierwszych roślin które posiadałam w kolekcji i to w piękny sposób ponieważ na urodziny dostałam 3 gatunki tych roślin w trzech różnych rozmiarach . I tak stworzyła się rodzinka Sansewierii właśnie. Są ze mną cały czas i są piękna pamiątką :)
Anturium kojarzą mi się z miłoscią. Ponoć ten kwiat podarowany bliskiej osobie sprzyja miłości i ja to potwierdzam. Na pierwszej randce mój mąż, wiedząć że kolekcjonuję rośliny doniczkowe podarował mi Anturium z czerwonymi kwiatami, no i przepadałam. ❤
Najwspanialsze wspomnienia wiąża mi się ze spotkaniami bożonoarodzeniowymi całej familii i nieodłącznie kojarzą z pięknym kwitnącym na czerwono grudnikiem babci. Był mięsisty, gęsty, miał mnóstwo kwitnących dzwoneczków i zajmował pół stołowego pokoju, był ozdobą kolacji wigilijnych. Teraz nie ma już takiej jakości grudników, kolejne mutacje osłabiły tę roślinkę, moja mama robi wszystko, aby nowe modele utrzymać przy życiu i zagęścić, ale w bloku z betonowej płyty gdzie kaloryfer wysusza powietrze nie jest to proste. Piękna ta hoya kerri, nie widziałam jeszcze takiej cudnej!
Ja bardzo kocham anginki. Towarzyszyły mojej rodzinie odkąd pamietam i zawsze tez zdobią moje parapety.
Przepiękne roślinki 😊epipremium złociste dostałam od moich córek i pięknie się rozrosła ❤
Witam serdecznie
Ja posiadam w swojej kolekcji dwie takie rośliny. Są to Dischidia Ruscifolia oraz Philodendron Lupinum.
Obie roślinki dostałam od męża na rocznicę ślubu 😊
Witam!Dla mnie tym kwiatem jest zdecydowanie Hoja -jest ze mną od zawsze,kwitnie czasami i wtedy jestem jeszcze bardziej w niej zakochana.Pozdrawiam🍀🍀🍀
Oj, mam taką kochana roślinkę. To piękny i wielki fikus mojej babci. Cudowna roslina❤❤❤
Ja mam wielkiego kaktusa odziedziczonego po babci i to jest najblizszy mojemu sercu kwiatek.
Nawet nie jedna roślina, ale cały owocowy sad sadzony przez mojego dziadka zaraz po wojnie. Magiczne miejsce budzace wspaniałe wspomnienia.
Gratuluje wygranej! Proszę o przesłanie swoich danych do wysyłki na e-mail sklep@zielonypokoj.pl Pozdrawiam Tomek :)
Dla mnie takim kwiatem był mój ukochany aloes. Z ledwością go przyniosłam do domu i mój brat przełamał go prawie na pół. Chodziłam od kwiaciarni do kwiaciarni, żeby się dowiedzieć jak go uratować, mimo, że w domu mi mówili, że nie przetrwa. W miejscu przełamania zrobiła się blizna, a ja oddałam go mojej najlepszej przyjaciółce kiedy potrzebowała wsparcia i duzooo miłości.
Chyba każdy pamięta takie babcine wielkie paprocie powieszone pod sufitem. To moje ukochane, bardzo sentymentalne kwiaty.
Może nie domowy, ale dla mnie to wielki orzech włoski rosnący na podwórku u moich dziadków. Wiele wspomnień się z nim wiąże.
Mi najmilej kojarzy się Cissus Rombolistny ,,Alata". Kiedy byłem dzieckiem wisiał u mnie w pokoju zawieszony pod sufitem. Mama zawsze kazała mi na niego uważać. Za każdym razem kiedy rzucałem piłką po pokoju wchodziła mama i mnie ostrzegala😉. Teraz niestety mamy już nie ma ale mam za to takiego cissusa który mi o niej przypomina. Świetna dostawa👌
Fiołki afrykanskie zawsze kojarzą mi się z moją mamą no i moim dzieciństwem. Było ich pełno na parapetach dlatego ja też mam już 9 różnych kolorow w swojej kolekcji🌸🌸🌸💚.
Miło Pana posłuchać. Kocha Pan te roślinki, ja też 😊❤
Florida ...cos poieknego cudo
Ale piekne dziś te roślinki. Szczególnie sukulenty❤❤❤ Ja bardzo kocham Fikusa, który jest już w mojej rodzinie 3 pokolenie.
Mnie bardzo dobrze kojarzą się... Grubosze :) Przypominają mi o cieple domowego ogniska i mojej babci, w końcu chyba w każdym polskim domu był chociaż jeden egzemplarz.
W pokojach mam skrzydlokwiaty nawet kolorowe, a w kuchni fiołki. Kwiaty uwielbiam wszystkie. Bardzo dużo miałam paprocie. Jak zmieniłam okna na plastikowe, to niestety już z paprociami musiałam się pożegnać, bo gałązki i liście odpadały
Dwie ogromne sanse miała jedna moja Babcia💚, u drugiej cudownie rosły paprocie, mialy pewnie Ok 1,5 m długości i fiołki afrykańskie. Babcia mieszkała w bloku i miała stabilną temperaturę około 20*C, u nas było zimą zbyt zimno, babcia zawsze nas obdarowywała pięknymi kwitnącym fiołeczkami, a one marnialy zimą z zimna, potem jeszcze Babcia miała zawsze kilka okazałych żyworódek i robiła z nich nalewki
W mojej rodzinie takim specjalnym kwiatkiem jest epipremnum złociste. Towarzyszy nam odkąd pamiętam.
Dla mnie taką rośliną jest geranium i mirt, oraz begonie , które babcia miała i to niejednokrotnie duże okazy. Kojarzą się mi właśnie z domem rodzinnym.
Witam jak milo jestem pierwsza pozdrawiam wyostrzam wzrok. Jak bede w Pl napewno cos kupie choruje ba monstere z wariegacja w Norwegii nigdzie nie spotkalam
Ja uwiwlbiam wszystkie paprocie, zazwsze było ich pełno w moim domu.
👌
Witam serdecznie,mam pytanie czy można podlewać nawozem z dżownic katkys pozdrawiam serdecznie śliczne rośliny ❤❤❤❤😁👏👏👏👍
Dzień dobry, jak najbardziej można podlewać biohumusem. W okresie letnim raz w miesiącu, w zimie ogranicza się podlewanie kaktusów do minimum. Pozdrawiam Tomek z Zielonego Pokoju!
Najbardziej z rodziną kojarzy mi się monstera dziurawa. Jest to roślina, która zawsze stała u mojej babci Zosi. Widząc takie duże monstery zawsze robi mi się ciepło na sercu❤
Mi się pozytywnie kojarzą sansevierie ponieważ jak mam duble moich to mogę rozdawać przyjaciołom i zarażać ich roślinomanią😊
🌱👍🌿
💚🌿
Mi z rodziną kojarzy się asparagus, bo zawsze u nas byl
Fiołki mojej mamy, która miała ich pełny parapet w kuchni.
Pan tak lubi roślinki ze przyciska je do serca! A mikrofon się wycisza😂