Robicie coraz lepsze filmy 👍. P.S. Co do znaku B-7 to jak sam słusznie zauważyles nie dotyczy on przyczep jednoosiowych, a w swietle prawa przyczepa z którą sie poruszaliscie właśnie taką jest. W świetle prawa przyczepa moze posiadac fizycznie dwie lub nawet trzy osie, a i tak będzie przyczepą jednoosiową. Ważna jest odległość pomiedzy osiami. Tak przynajmniej mi się wydaje i moze warto to sprawdzić. Pozdrawiam.
Dzięki za uznanie i dzięki za super uzupełnienie i wyjaśnienie kwestii osi. Rzeczywiście masz rację. Niemniej sytuacja z B-18 i odpowiednikiem C31 w Danii i tak ostatecznie podważyła naszą wiarę w jednakowość przepisów drogowych w Europie. Wciąż zastanawia nas jak ten fakt ma się do włoskich przepisów i faktu, że na pierwszym znaku było uzupełnienie "z wyjątkiem" gdzie znalazł się piktogram przyczepy kempingowej - w sumie dwukrotnie na tym odcinku, a na ostatnim etapie już go nie było. No i nawigacja Garmina też twierdziła, że nie wolno nam tamtędy jechać. No ale w Polsce może być tak, we Włoszech inaczej. Tylko bądź tu teraz mądry i stosuj się do znaków 🤔 Z takich przyczepowych ciekawostek i kuriozów to odkryliśmy jeszcze, że w Danii na kat. B+E można śmiało ciągnąć nawet 3,5t przyczepę maluchem pod warunkiem, że nie jest załadowana i jej masa rzeczywista nie przekracza wartości O1 z dowodu rejestracyjnego samochodu. Ale tutaj Duńczycy sami ostrzegają, że przepis działa tylko w Danii i do aut tam zarejestrowanych. Zanim zniesiono w Polsce słynny współczynnik 1,33 dla przyczep z hamulcem najazdowym to chcieliśmy też ten temat poruszyć i nawet udało nam się uzyskać odpowiedzi od rzeczników prasowych policji i ITD w tej sprawie, ale nie było już sensu tego ciągnąć jak przepis został skasowany. Niemniej wyszło zabawnie, bo policja przerzuciła w odpowiedzi odpowiedzialność na ITD, a ITD odpisała, że interesuje ich tylko transport drogowy towarów i ludzi, a nie prywatny karawaning i nie kontrolują przyczep i kamperów pod tym kątem i mamy rozmawiać z WRD Policji. A wtedy chcieliśmy się też m.in. dowiedzieć jak ten przepis się ma do konwencji wiedeńskiej i czy miałby zastosowanie w przypadku, gdzie jeden z pojazdów w zestawie byłby zarejestrowany poza Polską. ;) Nigdy się nie dowiedzieliśmy, a mogło być ciekawie... 😂 Pozdrawiamy! :)
Moja Garda, hurrrrra❤❤❤❤ Kurcze , trzeba było poczekać , na austriackiej stronie był by taniej disel😊 Fajnie się was ogląda, takie swierzaki nad Garda. Miło popatrzeć na moje ukochane jezioro znowu❤ A co do drogi. Zakaz był dla ciężarówek. A ta droga to całkiem normalna. Taka tam jest. Polecam przejechać się normalnym autobusem z włoskim kierowca w tamtej okolicy np. z Malcesine do Bardolino😂😂😂 Co do parcel to jednak trzeba chodzić i ogladac jak wygladaja😊
Ja już wczesnie ktoś napisał, ty posiadasz tak naprawdę przyczepe jednoosiową, a co za tym idzie wszystkie opony na czterech kołach muszą być takie same. Pozdrawiam
Tak, to jest zdecydowanie najsensowniejsza odpowiedź i interpretacja. Nie zmienia to jednak faktu, że te przepisy pomimo konwencji wiedeńskiej i rzekomo takich samych zasad różnią się niuansami od kraju do kraju, przykładowo wspomniane ograniczenie tonażowe w Polsce i w Danii. Włosi mają ten dodatkowy znak z przyczepą kempingową i ewidentnie go dołączyli przy pierwszym wyjątku, a na ile doszukałem się w googlach włoskich przepisów to znalazłem, że ten ich znak obejmuje też pojazdy kempingowe. Co w sumie w Polsce nie ma żadnego znaczenia bo liczy się liczba osi. Pozdrawiamy.
Dzięki za wsparcie :) Tak, sam jak zaczynałem przygodę karawaningową to szukałem przede wszystkim informacji i wsparcia jak taki zestaw się prowadzi, więc decyzja o skupieniu na jeździe i tych rutynach w drodze jest w pełni świadoma. Chociaż dajcie znać w komentarzach jak już Wam się znudzi oglądanie po raz setny sprzęgania i rozprzęgania przyczepy. 😂 Stresik jest, ale w sumie to jest też frajda sama w sobie. Pozdrawiamy!
@@rollingtrolls-PL Ja również tego szukam. Kiedyś rozmawiałem z Darkiem z Kanału Nasz karawaning o tym że dla kogoś kto ma duży zestaw jest to istotna informacja jaki jest dojazd na cemping. Mam wrażenie że od jakiegoś czasu więcej pokazują dojazdów na cempingi :) Na niektórych kanałach jest gadka z auta, potem cięcie i słynne "Już jesteśmy na cempingu..." Ja tam chętnie patrzę jak się męczysz bez movera :)
Dzięki. Niestety taki kloc nie jest chyba na tamte okolice. Mover jeszcze uratowałby sytuację. Na kolejnym kempingu też było kiepsko. Połowa parcel wolna, czyli kilkadziesiąt sztuk, a tylko jedna, max. dwie się nadawały do podjechania i zaparkowania z całym zestawem. Jak wcześniej mieliśmy 1500DMC to na równym sam ją przepychałem, a we dwójkę dawaliśmy radę wszędzie, tak tutaj nawet nie ruszymy tej przyczepy bez pomocy samochodu.
Czy według Was wolno nam było jechać tą drogą czy nie?
Czekamy na Was o godz: 17.00. Obejrzyjmy nowy odcinek razem - będziemy na bieżąco odpowiadać na komentarze. Do zobaczenia!
Robicie coraz lepsze filmy 👍.
P.S. Co do znaku B-7 to jak sam słusznie zauważyles nie dotyczy on przyczep jednoosiowych, a w swietle prawa przyczepa z którą sie poruszaliscie właśnie taką jest. W świetle prawa przyczepa moze posiadac fizycznie dwie lub nawet trzy osie, a i tak będzie przyczepą jednoosiową. Ważna jest odległość pomiedzy osiami. Tak przynajmniej mi się wydaje i moze warto to sprawdzić.
Pozdrawiam.
Dzięki za uznanie i dzięki za super uzupełnienie i wyjaśnienie kwestii osi. Rzeczywiście masz rację. Niemniej sytuacja z B-18 i odpowiednikiem C31 w Danii i tak ostatecznie podważyła naszą wiarę w jednakowość przepisów drogowych w Europie. Wciąż zastanawia nas jak ten fakt ma się do włoskich przepisów i faktu, że na pierwszym znaku było uzupełnienie "z wyjątkiem" gdzie znalazł się piktogram przyczepy kempingowej - w sumie dwukrotnie na tym odcinku, a na ostatnim etapie już go nie było. No i nawigacja Garmina też twierdziła, że nie wolno nam tamtędy jechać. No ale w Polsce może być tak, we Włoszech inaczej. Tylko bądź tu teraz mądry i stosuj się do znaków 🤔
Z takich przyczepowych ciekawostek i kuriozów to odkryliśmy jeszcze, że w Danii na kat. B+E można śmiało ciągnąć nawet 3,5t przyczepę maluchem pod warunkiem, że nie jest załadowana i jej masa rzeczywista nie przekracza wartości O1 z dowodu rejestracyjnego samochodu. Ale tutaj Duńczycy sami ostrzegają, że przepis działa tylko w Danii i do aut tam zarejestrowanych.
Zanim zniesiono w Polsce słynny współczynnik 1,33 dla przyczep z hamulcem najazdowym to chcieliśmy też ten temat poruszyć i nawet udało nam się uzyskać odpowiedzi od rzeczników prasowych policji i ITD w tej sprawie, ale nie było już sensu tego ciągnąć jak przepis został skasowany. Niemniej wyszło zabawnie, bo policja przerzuciła w odpowiedzi odpowiedzialność na ITD, a ITD odpisała, że interesuje ich tylko transport drogowy towarów i ludzi, a nie prywatny karawaning i nie kontrolują przyczep i kamperów pod tym kątem i mamy rozmawiać z WRD Policji. A wtedy chcieliśmy się też m.in. dowiedzieć jak ten przepis się ma do konwencji wiedeńskiej i czy miałby zastosowanie w przypadku, gdzie jeden z pojazdów w zestawie byłby zarejestrowany poza Polską. ;) Nigdy się nie dowiedzieliśmy, a mogło być ciekawie... 😂
Pozdrawiamy! :)
Moja Garda, hurrrrra❤❤❤❤
Kurcze , trzeba było poczekać , na austriackiej stronie był by taniej disel😊
Fajnie się was ogląda, takie swierzaki nad Garda. Miło popatrzeć na moje ukochane jezioro znowu❤
A co do drogi. Zakaz był dla ciężarówek. A ta droga to całkiem normalna. Taka tam jest.
Polecam przejechać się normalnym autobusem
z włoskim kierowca w tamtej okolicy np. z Malcesine do Bardolino😂😂😂
Co do parcel to jednak trzeba chodzić i ogladac jak wygladaja😊
Ja już wczesnie ktoś napisał, ty posiadasz tak naprawdę przyczepe jednoosiową, a co za tym idzie wszystkie opony na czterech kołach muszą być takie same. Pozdrawiam
Tak, to jest zdecydowanie najsensowniejsza odpowiedź i interpretacja. Nie zmienia to jednak faktu, że te przepisy pomimo konwencji wiedeńskiej i rzekomo takich samych zasad różnią się niuansami od kraju do kraju, przykładowo wspomniane ograniczenie tonażowe w Polsce i w Danii. Włosi mają ten dodatkowy znak z przyczepą kempingową i ewidentnie go dołączyli przy pierwszym wyjątku, a na ile doszukałem się w googlach włoskich przepisów to znalazłem, że ten ich znak obejmuje też pojazdy kempingowe. Co w sumie w Polsce nie ma żadnego znaczenia bo liczy się liczba osi. Pozdrawiamy.
chyba jednak inwestycja w mover to podstawa przy takiej przyczepie
Fajnie że nie ucinasz samego dojazdu do parceli, tak robi większość kanałów na YT. Sam mam zestaw 13,5m i 2,5m szeroki więc znam ten stres :)
Dzięki za wsparcie :) Tak, sam jak zaczynałem przygodę karawaningową to szukałem przede wszystkim informacji i wsparcia jak taki zestaw się prowadzi, więc decyzja o skupieniu na jeździe i tych rutynach w drodze jest w pełni świadoma. Chociaż dajcie znać w komentarzach jak już Wam się znudzi oglądanie po raz setny sprzęgania i rozprzęgania przyczepy. 😂 Stresik jest, ale w sumie to jest też frajda sama w sobie. Pozdrawiamy!
@@rollingtrolls-PL Ja również tego szukam. Kiedyś rozmawiałem z Darkiem z Kanału Nasz karawaning o tym że dla kogoś kto ma duży zestaw jest to istotna informacja jaki jest dojazd na cemping. Mam wrażenie że od jakiegoś czasu więcej pokazują dojazdów na cempingi :) Na niektórych kanałach jest gadka z auta, potem cięcie i słynne "Już jesteśmy na cempingu..." Ja tam chętnie patrzę jak się męczysz bez movera :)
Brawo Ty 👋 z takim klocem na wąskich alejkach poszło 👍
Dzięki. Niestety taki kloc nie jest chyba na tamte okolice. Mover jeszcze uratowałby sytuację. Na kolejnym kempingu też było kiepsko. Połowa parcel wolna, czyli kilkadziesiąt sztuk, a tylko jedna, max. dwie się nadawały do podjechania i zaparkowania z całym zestawem. Jak wcześniej mieliśmy 1500DMC to na równym sam ją przepychałem, a we dwójkę dawaliśmy radę wszędzie, tak tutaj nawet nie ruszymy tej przyczepy bez pomocy samochodu.
Nie wyobrażam sobie dwuosiowki bez movera. Rok jeździlem bez. Wystarczy. Za duży stres.
Stres jest, ale jest też fajnie. Przynajmniej sąsiedzi na kempingach mają atrakcję, a nie ma to jak umilić komuś urlop 🤪
👍