Pistolet z opisem "can i lie to you?" z Borderlands 2. Broń ma w opisie dmg grubo ponad 10-krotnie większy niż inne bronie na tym samym poziomie, jednak po trafieniu przeciwnika zadajemy mu 97 zamiast obiecanych np. ~27500 obrażeń. Pocisk jednak rykoszetuje od ścian, przeszkód i niektórych przeciwników. Gdy pocisk trafi po rykoszecie, zadaje pełne obrażenia. Więc jak odkryjemy, że musimy strrzelać w podłogę przed przeciwnikami, odkrywamy MOC tego pistoletu.
Fajne. Nie pamiętam bym go miał grając w BL 2 (grałem dość krótko swoją drogą) ale pomysł jest niezwykle ciekawy - lepszy, niż wszystkie unikalne bronie z jedynki.
Dokładnie, to była końcowa nagroda za questy od Mala i nie daj boże by wpadła w ręce Gaige która opierała się na anarchii - wtedy stawała się bronią masowej zagłady i cierpienia, zakazaną przez wszystkie traktaty międzynarodowe :D
11:18 Nie od Micka i Ralpha, tylko od dzieciaka bawiącego się pod sklepem Micka i Ralpha. Możemy go zdobyc na wiele sposobów: kupując go pełnocenowo, oszukując dzieciaka, wmawiając mu, że 20 kapsli to więcej, niż 5000, lub kradnąc
Szturchańca można było fajnie zmodyfikować ustawieniami w Wormsie 2. Po użyciu robal potrafił polecieć z ogromnym impetem i stracić mnóstwo życia przy kontakcie ze ścianą.
Albo Rakietowy Skoczek z TF2. Pozornie rakietnica do RocketJump'ów nie zadająca obrażeń ale w połączeniu z ogrodnikiem z Arhnhem (Saperka zadająca dodatkowe obrażenia w czasie skoku) czyniła potężne spustoszenie
Szkielety w Heroes3! Na większych mapach gracze mieli ich tysiące plus przy talencie podnoszącym statystyki szkieletom, stawały się morderczymi machinami :)
Fajnie by było jakbyście gdzieś w rogu pisali, jaka gra jest aktualnie wyświetla, to bym wiedział na przyszłość w co jeszcze trzeba pograć. Dziękuję :)
Kij baseballowy w Wormsach. Niewielkie obrażenia, ale można było posłać przeciwnika do wody, na minę, do dziury itd. Dobrze użyty zmieniał losy bitwy :)
Pistolet na wodę z MGS V. Cicho niszczy sprzęt elektryczny. Nieskończona amunicja, zawsze cichy. Możesz wycelować/oślepić i wycelować/przewrócić i wycelować we wroga i działa jak zwykła broń. Po strzale w twarz na chwile rozprasza wroga.
W Dead Island też można było rozłupywać głowy zombiaków przewracając go kopnięciem i depcząc, gdy strzelając z pistoletu, czy używając jakieś broni białej trzeba było się czasem natrudzić, bo nie zawsze odcięcie np. nogi skutkowało killem. W Fallout 4, DLC Nuka World jest pukawka na wodę, która też ma zaskakujące zastosowania.
Józef Piłsudski On nie jest jakoś bardzo użyteczny. Tak, może zabic przeciwnika na hita. Ale może też zrobić absolutnie nic. A jak Shegorathowi humor dopisze, to w pełni wroga wyleczy
W serii Final Fantasy był miecz Excalipoor. Kiedy nim uderzaliśmy zadawaliśmy 1 punkt ataku. Ale jeśli rzuciliśmy nim w przeciwnika zadawał 9999 punktów.
1. pistolet Magnum z Halo: Combat Evolved... Niby pierwsza broń którą dostajemy do ręki, a ma duże obrażenia, praktycznie stu procentową celność i dobrą szybkostrzelność, a do tego jest to jedyna broń w tej części (poza snajperkami) która ma "lunetę" 2. "Łokieć Apokalipsy" też z Halo, ale tym razem jest skuteczny we wszystkich częściach i zabija większość przyciwników na 1-2 strzały. Jedynym wyjątkiem są mocno opancerzeni "Łowcy", ale co ciekawe łokieć też był na nich bardzo skuteczny bo wystarczyło latać w koło, jednocześnie udeżając, i nie mógł on nas nawet trafić :D
Pamiętam jak się męczyłem z magicarpiem w którejś części pokemonów, ale się jak najbardziej opłacało, gdyż po 20 lvl używałem w walkach praktycznie tylko dwóch pokemonów, gyardosa i mojego głównego pingwina, zapomniałem jak się nazywał. Jeśli chodzi o jakieś pozornie bezużyteczne bronie, to można dodać jeszcze pistolet z SW Republic Commando. Niewielkie obrażenia, szybkostrzelność też jakoś nie była zbyt duża, ale miał jedną niepodważalną zalet3 w stosunku do głównej broni DC 17. Właśnie w karabinki błyskawicznie kończyła się amunicja, a pistolet działał jak broń Mass Effect 1. Po przegrzaniu broni trzeba było tylko trochę poczekać i dalej można było prowadzić ogień.
Podstawowa broń w Jazz Jackrabbit 2- niby nic takiego, ale zebraniu kilku bonusów robiła się coraz szybsza podczas strzelania. Po jakimś zamiast pistoletu mieliśmy karabin maszynowy z nieograniczoną amunicją. Oddział Marines w Starcrafcie 1- podstawowe jednostki zadające minimalne obrażenia, mające tylko 40 punktów życia. Tylko Zerglingi mają mniej. Jednak przy wsparciu Mediców w rękach dobrego gracza w walce z Zergami to prawdziwa broń do zabijania przy bardzo niewielkim koszcie produkcji. Milicja w Warcrafcie 3- w zamyśle miała pełnić rolę mięsa armatniego podczas walki. Jednak gracze stosowali oddziały milicji podczas zabijania obozowisk potworów rozstawionych po całej planszy. W ten sposób można było o wiele szybciej wykończyć silne stworzenia i zdobyć wysoki poziom doświadczenia dla bohatera, a nie raz też potężny przedmiot.
Można by jeszcze wspomnieć o pistolecie z half-life'a. Przydatny praktycznie do samego końca ze względu na... niesamowitą celność. Na większe odległości, gdzie karabin po prostu nie był w stanie nic trafić, pistolet radził sobie bez problemu.
Hmmm.....każdy pistolet z Residnt Evil (4-6). Zadają większy damage od broni laserowej, a możliwość podkręcenia magazynka do ok.25 + fakt że większość z nich jest szybkostrzelna sprawia że residentowe shotguny to potężna broń. Podobnie jak w shadow warriorze 2013 gdzie ulepszony rewolwer (podstawowa broń obok katany) był bestią większą niż ulepszony shotgun.
W Dying Light jest broń "Anti-Gadoid Gun". Owa broń nic nie robi oprócz hałasu, który ściąga do nas zombie, ale po znalezieniu 15 kamyczków i ułożeniu ich w pewnej chatce porywa nas ufo i dostajemy "Uranophobic Fabaceous Ornithomancer". Giwera zamienia zombie w "żywe" rakiety :)
Pistolet na wodę z MGS:V, którym dało się rozpraszać i budzić strażników, pokonać Volgina, i rozproszyć Psycho Mantisa podczas walki z Sahelantropusem. Warto też wspomnieć, że broń miała niezkończoną amunicję
Kusza w Wiedźminie III Krew i Wino. Po zastosowaniu odpowiednich atutów i z mutacją zwiększającą obrażenia, można było zabić prawie wszystko, jej największym atutem było to, że gdy trafiliśmy przeciwnika, zwłaszcza człowieka, to odsuwał się kawałek do tylu. Przy odrobinie wprawy nikt nie mógł do nas podejść :-P
Zaklęcie rzutu kamieniem i jego modyfikacje w Spellforce niby zadają takie sobie obrażenia ale jeśli każemy bohaterowi zaatakować wroga wręcz nim kamień doleci (najłatwiej przy sekwencyjnym i deszczu kamieni) to zadaje gigantyczne obrażenia ^^
Borderlands 2 - SMG o nazwie "Bane". Otrzymywaliśmy ją po wykonaniu questa pobocznego o "przeklętym pistolecie", zwiedzaliśmy jego tropem spory kawałek świata. Ostatecznie w nasze ręce wpadała broń, która z niewyjaśnionych przyczyn sprawiała, że biegaliśmy tempem żółwia... A, no i nie wspomniałem o module głosowym, który niektórych bawił, a większość ludzi jednak potwornie denerwował. Był to za to bardzo szybkostrzelny pistolet maszynowy o bardzo pojemnym magazynku i naprawdę niemałym damage'u, ponadto prawie zawsze wyposażony w akcesorium elemental o dużej wydajności. Wydłużony magazynek pomagał zredukować efekt bardzo niskiej celności, która, jak przystało w broni od Hyperionu - zwiększała się wraz z czasem oddawania serii. Doskonale nadawał się dla osób grających jako tank (Krieg, Axton, Salvador, w zależności od builda) oraz przy odrobinie umiejętności szybkiej zmiany broni - również do singla, szczególnie, gdy ktoś grał Mayą, ponieważ używając Phaselocka nie musieliśmy robić uników. Osobiście służył mi bardzo długo, choć oczywiście nie w każdej sytuacji.
W sumie za takową broń można uznać pistolet z Dishonored. Głośny, niecelny, nie zadaje jakichś dużych obrażeń, raczej służy do ogłuszania przeciwników z bliska podczas walki, no i trzeba przeładowywać za każdym strzałem. Jednak po wykupieniu ulepszeń staje się świetnym narzędziem mordu. Cztery szybkie strzały, szybkie przeładowanie, wyższa celność oraz możliwość używania wybuchowej amunicji zmieniają pistolet w niemal najlepszą broń w grze.
Skojarzyło mi się to z alchemią, zaklinaniem i kowalstwem w skyrimie xd Jak graliśmy z kolegą pierwszy raz to śmialiśmy się, że jak można władować punkty w buteleczki z miksturkami. W każdej następnej rozgrywce stały się perkami " must have"
Niby tak ale w Enter The Gungeon jest za dużo broni zrobionych w taki sposób. Dajmy na przykład Nabój (Czyli broń do odblokowania) strzela Shotgunami które po uderzeniu strzelają jeszcze mniejszymi nabojami. Na początek nie wydaje się dobre ale okazuje się niezastąpione
Odnośnie wstawki z Dead Space'a - pistolet z pierwszego Unreal'a spisywał się całą grę, dzięki upgrade'om: P Mimo, że naładowany strzał odpadał w rywalizacji z innymi gnatami (w tym miejscu pozdrawiam "naładowaną" rakietnicę, ach te alternatywne tryby strzału), to i tak był kozak orężyk. I na w pół poważnie - Captain Claw miał pistolecik i kosił wszystko calutką grę - jednakowoż prócz ostatniego bossa, bo tam tylko medżik słordy działały: /
Pistolet na wodę z Fallout Tactics jeśli został napełniony kwasem był jedną z bardzo niewielu małych broni palnych skutecznych przeciwko maszynom Kalkulatora :3
Pistolet na flary we FarCry 2 i 3. Niby zbednie zajmuje miejsce w ekwipunku, ale jakże efektownie sieje spustoszenie w miejscach porastajacych suchą trawą lub w wypadku celnego strzalu, na wzor pukawki ze starego Blood'a podpala przeciwnika i pozwala co psychiczniejszym graczom rozkoszować się widokiem miotajacego się w płomieniach przeciwnika. W sanej rzeczy - nie nadaje sie na starcie z grupą przeciwników, jednak gdy trzeba po cichu narobić rwetesu na dystans to chyba tylko karabiny wyborowe równie dobrze sie nadają.
Pierścień Ahzidala z TESV Skyrim - Dragonborn. Pierścionek, ofc kosztem slotu na palcu, daje ci możliwość rzucania dwóch słabych zaklęć. Wydaje się przez to niemal zupełnie bezużyteczny, bo można wydębić inne, bardziej epickie pierścionki ale... Zaklęcie Podpalenie z pierścionka + kilka perków = epicko wysokie obrażenia kumulacyjne. Poważnie, jak zacząłem go używać, to musiałem porzucić grę, bo tym sposobem zabijałem wszystko na 4 hity na LEGENDARNYM poziomie trudności. Skyrim stał się dla mnie zbyt prosty przez ten pierścionek. W kolejnych buildach omijałem tego itemu jak ognia.
Jeżeli pierścień daje ci aż dwa zaklęcia ofensywne, które w sumie są bronią, to pierścień jest jak magazynek z amunicją. Liczy się więc do tej listy. A sam build łamie grę i sprawia, że jest nudna. Jak wyżej mówiłem.
Jezu, pamiętam jak za pierwszym razem głowiłem się jak zasilić ten "pistolet" z Fallouta NV. Po obejściu mapy, zrozumiałem, że Helios I ma coś do tego. Ciekawy i kreatywny pomysł :)
Antykwariuszka z Darkest Dungeon, nie jest to co prawda broń tylko bohaterka. Z pozoru całkowicie bezużyteczna w walce, nie zadaje prawie żadnych obrażeń, nie jest w stanie stabilnie leczyć sojuszników ani zatruwać czy ogłuszać przeciwników, jej mocną stroną jest możliwość drastycznego powiększenia maksymalnego miejsca na noszone złoto i znajdywania dodatkowych wartościowych przedmiotów, dzięki temu można nawet podwójnie zwiększyć swoje przychody.
Pistolet przeciw gadoidom z Dying Lighta - w The Following można odnaleźć kawałki meteorytu i położyć je w jakimś oznaczonym miejscu do którego później przylega kosmici i dadzą Crane'owi amunicję do tego pistoletu która powoduje że staje się on najmocniejszą bronią w całej grze. ;D
Ktoś kojarzy Sonic Battle? Jest to gra na Gameboy Advance, w której bierzemy pod swoją opiekę robota, który potrafi kopiować ruchy innych postaci z gry. Jego podstawowe ruchy są powolne i mają prawie zerowy zasięg, więc pozornie warto je zastąpić innymi, gdy już je poznamy. W tej grze po naładowaniu paska specjal, ciosy specjalne zużywają go, by zabić przeciwnika jednym strzałem, chyba że przeciwnik jest na dany rodzaj ataku specjalnego odporny, wtedy całą energia przekazana jest do jego paska special. Jak duże było moje zaskoczenie, gdy odkryłem, że podstawowy special typu trap jest niemożliwy do obrobienia i nie da się na niego uodpornić. Podczas wykonywania go, postać nie zostawia żadnej pułapki, jedynie wykonuje ruch taki, jak podczas stawiania bomby. Zamiast tego zadaje bardzo niewielkie obrażenia swoimi dłońmi. Gdy przeciwnik ustawi sobie odporność na pułapki, nic to nie da, bo pułapka nie zostaje ustawiona, a ponieważ ruch jest typu pułapka, żadna inna odporność też nic nie daje, zatem w momencie naładowania paska special, mieliśmy gwarantowanego killa
Max Plite Zgadza sie. Ja na poczatku uzywalem go tylko do niszczenia przedmiotow. Pod koniec gry w Half-Life: Source dowiedzialem sie, ze Lom nie tylko bije w strasznie szybkim tempie, ale takze cios z niego potrafil unieruchomic postac na krotki okres czasu (mniej od sekundy) co powodowalo, ze Lom byl najskuteczniejszy na pojedynczych przeciwnikow.
W wymiarze Xen byli tacy przeciwnicy, co pojawiali sie po rozbiciu dziwnie wygladajacych beczek. Zaczalem rozwalac je Lomem i wlasnie wtedy odkrylem, ze moge to robic bez otrzymywania JAKICHKOLWIEK obrazen oraz tracenia amunicji.
A Huntress Boltcaster z najnowszego Preya np? Mi na najwyższym poziomie trudności często pomagał w identyfikowaniu czy akurat jakiś kubek mnie zabije czy nie, używaniem niedostępnych przełączników, odwracaniem uwagi czy w późniejszej grze wywabianiem mimików ukrytych jako przedmioty :)
Powinien tu się znaleźć Biorifle z Unreal Tournament, bardzo niedoceniana broń. Ta broń miała ukryty potencjał i była niezwykle skuteczna w ciasnych korytarzach.
Mnie bardzo zdziwił blaster oficerów Najwyższego Porządku SW Battlefront II. Ta broń ma bardzo dobre obrażenia, oraz można zrobić fullauto. Druga broń to blaster z COD Black Opsa jedynki z trybu zombie. No niby takie małe coś a te obrażenia..... Jedyny minus tej broni jest taki: MOŻNA GO ZDOBYĆ TYLKO KUPUJĄC LUCKY CHESTA (a przynajmniej ja i mój brat tak nazywamy tą skrzynkę) a broń jest dość rzadka.
Grając technikiem w Batteflield Play4Free pozornie bezużyteczne były miny przeciw pojazdom na mapach gdzie pojazdów nie było. Jednak potrafiły mieć swoje zastosowanie dzięki temu że trafione dowolnym pociskiem eksplodowały zadając obrażenia o jakimś tam promieniu i powodując natychmiastowy zgon. Przydatne gdy uciekaliśmy przed przeciwnikiem wystarczyło wbiec za róg budynku odwrócić się, rzucić minę jakiś metr od rogu i wycelować w nią jak tylko na ekranie zaczął pojawiać się przeciwnik "bach" jedna pestka i nie było natręta. Inne zastosowanie to porozrzucanie min na terenie flagi przeciwnika albo w miejscu gdzie przeciwnicy lubili zbierać się w grupkę, dzięki promieniowi rażenia można było zaminować spory teren. Często zdarzało się że zastawioną w ten sposób pułapkę aktywował zbłąkany granat robiący eksplozję znacznie większa niż można było się spodziewać. Ne rzadko widziałem też jak jakiś noob stanął nad miną popatrzył "że przecież przeciw pojazdom to co tu robi" pochodził nad nią i bezmyślnie strzelił zabijając siebie i swoich okolicznych sojuszników" De facto minami przeciwpancernymi zrobiłem swój rekord w zdobyciu największej ilości fragów na raz w tej grze (11) w sytuacji gdy przeciwnicy skupili się w budynku na piętrze z medykami suportem itp. Nawet jak zgięło ich kilku od granatów do dobrzy medycy ich tam reazli - udało mi się w tej sytuacji za którymś razem zakraść na tyły ubić 2 pilnujących wejścia, ubić medyka który też zabezpieczał tyły. W akcie desperacji w pomieszczeniu z tyloma przeciwnikami w tym tłumie i zamieszaniu zacząłem rozrzucać miny, udało mi się ledwo wyrzuciłem ostatnią i drugi ich medyk mnie zauważył i mnie ściągnął. W tym momencie wpadł granat od moich sojuszników i zamiast zabić 2-4 z przeciwników aktywował miny. Booom! Całe piętro wyczyszczone pozwoliło nam to ruszyć linę frontu dalej a na czacie wszem i wobec zwyzywano mnie od cziterów :D
"Nie zasługiwały na to, aby z nich korzystać" według mnie nie do końca to jest prawda. W battelfild 4 sr338 jest bardzo ciekawą bronią i przyjemnie mi się z niej strzela
But z Bulletstorm'a. Inne pozornie "bezużyteczne' bronie z Coda które są dobre a nieraz wkurzają = CarePaczka nieraz się dostanie jakiegoś V-SATa albo innego większego scorestreaka, większość pistoletów jest Op i zadają za duże obrażenia jak na broń przyboczną nie mówiąc już o Akimbo, wszelkie NoobTuby z perkiem Danger Close
R8 revolver z CSa przed nerfem. Był on super mobilną AWPą która bardzo często zabijają na 1 strzał. Dodać do tego jego szybkostrzelność i ma się chyba najlepszą broń w historii kantera
w Fallout 4 był pospolity tani jedno strzałowy pistolet ale dłuższym rozwijaniu broni i odpowiednim rozwoju postaci (build james bond) jako jedyny pistolet w grze pozwalał na zabijanie jednym strzałem super mutantów
Wiem że to jest stary film ale jeśli będzie część druga to RKM'y w BF V jeśli stoisz to są do niczego ale jeśli postać rozłoży podpory to są mega celne i OP ogólnie więc myśle że to dobra propozycja .
Beczki w Crysis. Nie chodzi mi o bum bum czerwone beczki, tylko o te zwykłe. One shot każdego koreańca! i przy okazji najlepszy, najłatwiejszy i najszybszy sposób na zabicie generała Pyonga! (nie pamiętam jak dokładnie mu tam bylo)
Black Ops 1 i 2 - tryb zombie Podstawowy pistolet z którym zaczynamy grę. Jeżeli zachowamy go do momentu otworzenia 'ulepszarki' i umieścimy go tam dostaniemy dwa pistolety które strzelają z prędkością pistoletu jednak zamiast pocisku jest wybuch niczym z wyrzutni rakiet :)
A gdzie pistolet na wodę z Fallout 4, a dokładnie z DLC Nuka World. Niby zabaweczka, ale na roboty jest niesamowicie dobra i to z jej pomocą może pokonać "niepokonanego" dowódcę (nie pamiętam, jak się nazywa), który korzysta z elektrycznego płotu nad jego głową i pancerza wspomagane. Dzięki takiemu połączeniu nie da się go zabić, lecz pistolet powoduje zwarcie i jest przez moment bezbronny. Ponadto za jego pomocą łatwo pokonywać roboty. No i można sprowokować neutralnie nastawionych do nas NPC.
Ja do przykładu z Fallout NV bardziej bym dał unikatową Wiatrówkę Dziecka z Abilene. Standardowe obrażenia wynoszą 4, lecz krytyczne 70 , również z zaskoczenia. Dla porównania: snajperka zadaje 45 obr + 45 krytyczne.
Pistolet na wodę w MGS V pozwalał na rozbrojenie strażnika po zajściu go od tyłu, a co najważniejsze potrafił ogłuszyć The Man on Fire w późniejszej misji.
a mnie się przypomniała ta broń z władcy pierścieni lego kula disco gdzie grając ze znajomym non stop mogłeś go stunować bo on tańczył i nie mógł od tego uciec, ponieważ zbyt wolno się poruszał ale nie pamiętam czy działało to na przeciwników ;)
Magikarp to jeden z potężniejszych poke'ów. Jest w stanie nauczyć się KAŻDEGO ataku dzięki kamieniom oraz ma możliwość zdobycia największego poziomu w grze zablokowanego dla innych poke'ów
Ja bym dodał klucz z Bioshocka 1. Jeśli celowało się w wyższe poziomy trudności, to często się z niego korzystało, oszczędzając przy okazji amunicję na trudniejsze sytuacje.
pierwszy toporek z ELEX jest pozornie mefa słabą bronią bo zadaje ledwie 10pkt obrażeń ale jest jedyną bronią w grze którą można ulepszać w nieskończoność wtedy broń zadawać może nawet i 40000 obr. a najsilniejszy wróg w grze ma tylko 3000(zardzewiały topór)
Ja tylko nawiąże na chwile do Magikarpia : Teoretycznie pochodzi on z japońskiej legendy. Jeżeli karp przepłynął wodospad pod prąd i dotarł na sam szczyt podobno przemieniał się w coś znacznie potężniejszego i dostojniejszego. Stąd ta transformacja.
Ciekawostka z Fallout. Jeżeli przeszedłeś cała grę wzdłuż i wszerz. Pobaw Się tym pistoletem w wersji "god mode". Działa za każdym strzałem, nie tylko raz na dobę. Rzeźnia miejska to przy tym disneyland.
W unreal turnament jest na początku taki słaby pistolet laserowy, jednak z biegiem czasu można go ulepszać i jak zrobi się go do maksimum to jest najlepszą bronią w grze.
W pierwszym Destiny klasa Warlock miała niesamowicie mocne uderzenie atakiem wręcz, jak grałem to do każdego normalnego przeciwnika podbiegałem i rozwalałem jednym lub dwoma uderzeniami łokcia apokalipsy
Cod bo na zombie, jak doprowadzilismy początkowy pistolet do miejsca w którym sie ulepszało bronie to stawał się dwoma pistoletami z wybuchającymi pociskami. Jedną z najmocniejszych broni.
12. Inni gracze z twojej drużyny w graj multiplayer Często są bezużyteczni ale czasem to tylko pozory i potrafią uratować grę albo przynajmniej rozbawić Ewentualnie dobry wabik
Pistolet z opisem "can i lie to you?" z Borderlands 2. Broń ma w opisie dmg grubo ponad 10-krotnie większy niż inne bronie na tym samym poziomie, jednak po trafieniu przeciwnika zadajemy mu 97 zamiast obiecanych np. ~27500 obrażeń. Pocisk jednak rykoszetuje od ścian, przeszkód i niektórych przeciwników. Gdy pocisk trafi po rykoszecie, zadaje pełne obrażenia. Więc jak odkryjemy, że musimy strrzelać w podłogę przed przeciwnikami, odkrywamy MOC tego pistoletu.
Fajne. Nie pamiętam bym go miał grając w BL 2 (grałem dość krótko swoją drogą) ale pomysł jest niezwykle ciekawy - lepszy, niż wszystkie unikalne bronie z jedynki.
naprawde po rykoszecie zadał ten dmg? ja jak zobaczyłem te marne ok. 100 dmga to go odrazu wyrzucilem ;c
Grimmer, być może go nie zdobyłeś, ponieważ jest to nagroda za misję poboczną ;)
Dokładnie, to była końcowa nagroda za questy od Mala i nie daj boże by wpadła w ręce Gaige która opierała się na anarchii - wtedy stawała się bronią masowej zagłady i cierpienia, zakazaną przez wszystkie traktaty międzynarodowe :D
ANARCHY FOREVEEEEEER AND EVEEEEER ~ Gaige 2k13
11:18
Nie od Micka i Ralpha, tylko od dzieciaka bawiącego się pod sklepem Micka i Ralpha. Możemy go zdobyc na wiele sposobów: kupując go pełnocenowo, oszukując dzieciaka, wmawiając mu, że 20 kapsli to więcej, niż 5000, lub kradnąc
Honest Happy Hater nie 5000 tylko 1000000 xd
Nie wmawiając, że jest to więcej tylko powiedzieć Maxowi, że to ostateczna oferta, lub coś w tym stylu.
Kwiaty w GTA SA, którymi można auto rozwalić
Sharlatan +jak przeciwnik dostał kwiatami to był jakby chwilowo ogłuszony XD
Wystarczyło nimi pojedynczego gonga wywinąć, a cała stacja benzynowa poleciała w pizduuu
Sharlatan
Akurat GTA:SA rządzi się swoimi prawami. Czołg da się rozwalić z kopa
najlepsze że człowiek nie spada z auta ja na nim jedzie , można wejść na auto npc i je kopać a człowiek dostaje jobla i próbuje uciec xD
Albo nogą można czołg zniszczyć
Załóż człowieku kanał i opowiadaj mi na nim o tym, jak pijesz herbatę, przecież słuchanie Ciebie to coś niesamowitego.
Niech wystąpi kiedyś gościnnie u Kacpra (Tego mądrego)
No i stało się
@@jacekbak8215 ;(
Falloutowy gun nie jest do zdobycia u Micka i Ralpha, ale od dzieciaków które biegają w koło po Freeside, w pobliżu wejścia do ich sklepu... :)
Od chłopaka, dziewczyna jest ciągle znudzona.
Patelnia w PUBG xD
Xd
Hej nexe
Czemu to ma tylko 13 lajkow
Siema nexe
Eeeee nexiu
1 minuta wstępu, i po 1 minucie na każdą "broń", idealnie
top 10 skarpetek z gier, prosimy!
kamil kamil tak!
kamil kamil chcemy skarpetki
tak
Gdzie szturchaniec z serii worms ? :C
To była op "broń", nie raz po 3 lub więcej wormsów padało od tego jednocześnie.
Co za nooby...
Kapitulacja jest najbardziej OP, nie znacie się...
Reaper 33 pfff, co ty mówisz? Najpotężniejsza była lornetka z Wormd 3d
Szturchańca można było fajnie zmodyfikować ustawieniami w Wormsie 2. Po użyciu robal potrafił polecieć z ogromnym impetem i stracić mnóstwo życia przy kontakcie ze ścianą.
@Amcio The Player - owszem, w Worms 4 była do włączenia opcja zabijania szturchańcem jednym uderzeniem.
Może zrobicie najlepsze gry bez kontynuacji? Było by ciekawie
Albo Rakietowy Skoczek z TF2. Pozornie rakietnica do RocketJump'ów nie zadająca obrażeń ale w połączeniu z ogrodnikiem z Arhnhem (Saperka zadająca dodatkowe obrażenia w czasie skoku) czyniła potężne spustoszenie
Do tego spadochron... Cudo
eee tam. Rezerwista i po skoczku xD (przed nerfem)
Tyle, że jak nie zadaje obrażeń samo z siebie to to nie broń
A Magikarp xD? Grzegorz powiedział, że w tym kontekście pojęcie broni jest bardzo szerokie
Ale Magikarp przynajmniej atakuje, a to o czym mówisz służy do poruszania się nie walki
W MGS V zdobywaliśmy pistolet na wodę,niby do niczego ale tak naprawdę był jedyną bronią mogącą niszczyć radiostacje bezgłośnie.
Szkielety w Heroes3!
Na większych mapach gracze mieli ich tysiące plus przy talencie podnoszącym statystyki szkieletom, stawały się morderczymi machinami :)
palec z worms'ów! broń masowego zniszczenia.
Wan Wanan tak
A banan?
Lubię Twoje materiały Gambri. Podchodzisz do nich analitycznie i ciekawie. Widać że wiesz co robisz.Podobnie zresztą jak Kacper. Super 😊
Fajnie by było jakbyście gdzieś w rogu pisali, jaka gra jest aktualnie wyświetla, to bym wiedział na przyszłość w co jeszcze trzeba pograć. Dziękuję :)
Kij baseballowy w Wormsach. Niewielkie obrażenia, ale można było posłać przeciwnika do wody, na minę, do dziury itd. Dobrze użyty zmieniał losy bitwy :)
Pistolet na wodę z MGS V.
Cicho niszczy sprzęt elektryczny.
Nieskończona amunicja, zawsze cichy.
Możesz wycelować/oślepić i wycelować/przewrócić i wycelować we wroga i działa jak zwykła broń.
Po strzale w twarz na chwile rozprasza wroga.
W Dead Island też można było rozłupywać głowy zombiaków przewracając go kopnięciem i depcząc, gdy strzelając z pistoletu, czy używając jakieś broni białej trzeba było się czasem natrudzić, bo nie zawsze odcięcie np. nogi skutkowało killem.
W Fallout 4, DLC Nuka World jest pukawka na wodę, która też ma zaskakujące zastosowania.
Ja zawsze lubowałem się w stosowaniu palca w Wormsach :D Subtelny i skuteczny.
Czekam na materiał o pozornie użytecznych broniach w grach :D
A ja się pytam gdzie jest łabadżak ze skyrima?
on nie jest pozornie bezuzyteczny i duzo osob go omija
Józef Piłsudski
On nie jest jakoś bardzo użyteczny. Tak, może zabic przeciwnika na hita. Ale może też zrobić absolutnie nic. A jak Shegorathowi humor dopisze, to w pełni wroga wyleczy
A gdzie go zdobyć? :D
to dobra broń,jak gramy na legendarnym i na samym początku po niego pójdziemy to nawet najsilniejszego przeciwnika możemy zmienić w ciastko bądź kure
jest jeszcze jeden sztylet z szansą na natychmiastowe zabicie ale łabadżak jest najśmieszniejszy i nieobliczalny
W serii Final Fantasy był miecz Excalipoor. Kiedy nim uderzaliśmy zadawaliśmy 1 punkt ataku. Ale jeśli rzuciliśmy nim w przeciwnika zadawał 9999 punktów.
1. pistolet Magnum z Halo: Combat Evolved... Niby pierwsza broń którą dostajemy do ręki, a ma duże obrażenia, praktycznie stu procentową celność i dobrą szybkostrzelność, a do tego jest to jedyna broń w tej części (poza snajperkami) która ma "lunetę" 2. "Łokieć Apokalipsy" też z Halo, ale tym razem jest skuteczny we wszystkich częściach i zabija większość przyciwników na 1-2 strzały. Jedynym wyjątkiem są mocno opancerzeni "Łowcy", ale co ciekawe łokieć też był na nich bardzo skuteczny bo wystarczyło latać w koło, jednocześnie udeżając, i nie mógł on nas nawet trafić :D
Zajebisty odcinek , kocham wasz kanał :)
Pamiętam jak się męczyłem z magicarpiem w którejś części pokemonów, ale się jak najbardziej opłacało, gdyż po 20 lvl używałem w walkach praktycznie tylko dwóch pokemonów, gyardosa i mojego głównego pingwina, zapomniałem jak się nazywał.
Jeśli chodzi o jakieś pozornie bezużyteczne bronie, to można dodać jeszcze pistolet z SW Republic Commando. Niewielkie obrażenia, szybkostrzelność też jakoś nie była zbyt duża, ale miał jedną niepodważalną zalet3 w stosunku do głównej broni DC 17. Właśnie w karabinki błyskawicznie kończyła się amunicja, a pistolet działał jak broń Mass Effect 1. Po przegrzaniu broni trzeba było tylko trochę poczekać i dalej można było prowadzić ogień.
Jesteś świetny. Potrafisz przekazać pewną wiedzę w satysfakcjonujący sposob.
Zaskakujesz mnie cały czas
Pozdrawiam !!! 😀
Podstawowa broń w Jazz Jackrabbit 2- niby nic takiego, ale zebraniu kilku bonusów robiła się coraz szybsza podczas strzelania. Po jakimś zamiast pistoletu mieliśmy karabin maszynowy z nieograniczoną amunicją.
Oddział Marines w Starcrafcie 1- podstawowe jednostki zadające minimalne obrażenia, mające tylko 40 punktów życia. Tylko Zerglingi mają mniej. Jednak przy wsparciu Mediców w rękach dobrego gracza w walce z Zergami to prawdziwa broń do zabijania przy bardzo niewielkim koszcie produkcji.
Milicja w Warcrafcie 3- w zamyśle miała pełnić rolę mięsa armatniego podczas walki. Jednak gracze stosowali oddziały milicji podczas zabijania obozowisk potworów rozstawionych po całej planszy. W ten sposób można było o wiele szybciej wykończyć silne stworzenia i zdobyć wysoki poziom doświadczenia dla bohatera, a nie raz też potężny przedmiot.
Można by jeszcze wspomnieć o pistolecie z half-life'a. Przydatny praktycznie do samego końca ze względu na... niesamowitą celność. Na większe odległości, gdzie karabin po prostu nie był w stanie nic trafić, pistolet radził sobie bez problemu.
Kiedy top 10 araszów z wiedźmina 3 ?
Póki co znaleźliśmy tylko 7
Hmmm.....każdy pistolet z Residnt Evil (4-6).
Zadają większy damage od broni laserowej, a możliwość podkręcenia magazynka do ok.25 + fakt że większość z nich jest szybkostrzelna sprawia że residentowe shotguny to potężna broń.
Podobnie jak w shadow warriorze 2013 gdzie ulepszony rewolwer (podstawowa broń obok katany) był bestią większą niż ulepszony shotgun.
Resident 4-6 świetne gry. Oglądałem filmik z Resident 4 jak gościu cześć gry przechodził na gardło tylko nożem.
Manhunt boże jak ja uwielbiam tę grę. Mam cichą nadzieję, że w końcu wyjdzie 3 część :D
Pistolet z New Vegas zdobywaliśmy od dzieciaka nie od Micka i Ralfa
A dokładniej nazywał się Max i można było go znaleźć obok sklepu Micka i Ralpha.
Można było go mu ukraść a potem on ci go jeszcze raz dawal. Ja mam na euclid's c findery
Paralizator w BFH jest super. Ja z nim do dzisiaj biegam na medyku.
W Dying Light jest broń "Anti-Gadoid Gun". Owa broń nic nie robi oprócz hałasu, który ściąga do nas zombie, ale po znalezieniu 15 kamyczków i ułożeniu ich w pewnej chatce porywa nas ufo i dostajemy "Uranophobic Fabaceous Ornithomancer". Giwera zamienia zombie w "żywe" rakiety :)
Czemu nikt nie powiedzial o Zardzewialej rurze z Dying Light? (ma 2 dmg) albo o pistolecie na gadoidy
Pistolet na wodę z MGS:V, którym dało się rozpraszać i budzić strażników, pokonać Volgina, i rozproszyć Psycho Mantisa podczas walki z Sahelantropusem. Warto też wspomnieć, że broń miała niezkończoną amunicję
Kusza w Wiedźminie III Krew i Wino. Po zastosowaniu odpowiednich atutów i z mutacją zwiększającą obrażenia, można było zabić prawie wszystko, jej największym atutem było to, że gdy trafiliśmy przeciwnika, zwłaszcza człowieka, to odsuwał się kawałek do tylu. Przy odrobinie wprawy nikt nie mógł do nas podejść :-P
Mathias Maraddor to zalicza się bardziej do buildu a nie broni
Ryba do bicia? Brzmi jak skaut z TF2 bijący makrelą :P
Pocisk Cierpliwości z Tormenta chyba też pasuje :D
Zaklęcie rzutu kamieniem i jego modyfikacje w Spellforce niby zadają takie sobie obrażenia ale jeśli każemy bohaterowi zaatakować wroga wręcz nim kamień doleci (najłatwiej przy sekwencyjnym i deszczu kamieni) to zadaje gigantyczne obrażenia ^^
Borderlands 2 - SMG o nazwie "Bane". Otrzymywaliśmy ją po wykonaniu questa pobocznego o "przeklętym pistolecie", zwiedzaliśmy jego tropem spory kawałek świata. Ostatecznie w nasze ręce wpadała broń, która z niewyjaśnionych przyczyn sprawiała, że biegaliśmy tempem żółwia... A, no i nie wspomniałem o module głosowym, który niektórych bawił, a większość ludzi jednak potwornie denerwował.
Był to za to bardzo szybkostrzelny pistolet maszynowy o bardzo pojemnym magazynku i naprawdę niemałym damage'u, ponadto prawie zawsze wyposażony w akcesorium elemental o dużej wydajności. Wydłużony magazynek pomagał zredukować efekt bardzo niskiej celności, która, jak przystało w broni od Hyperionu - zwiększała się wraz z czasem oddawania serii.
Doskonale nadawał się dla osób grających jako tank (Krieg, Axton, Salvador, w zależności od builda) oraz przy odrobinie umiejętności szybkiej zmiany broni - również do singla, szczególnie, gdy ktoś grał Mayą, ponieważ używając Phaselocka nie musieliśmy robić uników. Osobiście służył mi bardzo długo, choć oczywiście nie w każdej sytuacji.
W sumie za takową broń można uznać pistolet z Dishonored. Głośny, niecelny, nie zadaje jakichś dużych obrażeń, raczej służy do ogłuszania przeciwników z bliska podczas walki, no i trzeba przeładowywać za każdym strzałem.
Jednak po wykupieniu ulepszeń staje się świetnym narzędziem mordu. Cztery szybkie strzały, szybkie przeładowanie, wyższa celność oraz możliwość używania wybuchowej amunicji zmieniają pistolet w niemal najlepszą broń w grze.
Dlaczego wszyscy obrażają Magikarpa, a nikt nie mówi o Feebasie?
Danio PL1232 Bo sie nie znajo.
bo to praktycznie kalka magikarpa
Kuba Malinowski Tylko, że Feebas jest jeszcze bardziej useless.
Ponieważ pojawił się w trzeciej generacji, podczas, gdy Magikarp jest od samego początku i jest bardziej kojarzony :P
Bo jest mega trudno spotkać, a Magikarpia można spotkać wszędzie. No i można nauczyć go TM/HMów, a tak poza tym uważam że Magikarp jest świetny.
Skojarzyło mi się to z alchemią, zaklinaniem i kowalstwem w skyrimie xd Jak graliśmy z kolegą pierwszy raz to śmialiśmy się, że jak można władować punkty w buteleczki z miksturkami. W każdej następnej rozgrywce stały się perkami " must have"
Enter The Gungeon - aparat fotograficzny xD
Niby tak ale w Enter The Gungeon jest za dużo broni zrobionych w taki sposób.
Dajmy na przykład Nabój (Czyli broń do odblokowania) strzela Shotgunami które po uderzeniu strzelają jeszcze mniejszymi nabojami. Na początek nie wydaje się dobre ale okazuje się niezastąpione
Lol uważasz że to badziewna broń? Prędzej głupia, ale takich w etg jest pełno.
Aparat ssie i to ostro najgorsze broń obok takiego syfu jak miotacz grochu albo obrzyn
Aparat fotograficzny jest ok
samotnyPośrudGór Wystarczy kilka strzałów i cały pokój nieżywy
Odnośnie wstawki z Dead Space'a - pistolet z pierwszego Unreal'a spisywał się całą grę, dzięki upgrade'om: P Mimo, że naładowany strzał odpadał w rywalizacji z innymi gnatami (w tym miejscu pozdrawiam "naładowaną" rakietnicę, ach te alternatywne tryby strzału), to i tak był kozak orężyk. I na w pół poważnie - Captain Claw miał pistolecik i kosił wszystko calutką grę - jednakowoż prócz ostatniego bossa, bo tam tylko medżik słordy działały: /
Pistolet na wodę z Fallout Tactics jeśli został napełniony kwasem był jedną z bardzo niewielu małych broni palnych skutecznych przeciwko maszynom Kalkulatora :3
11:03 Muzykę z Fallout: New Vegas będę pamiętał całe życie, a po zobaczeniu miniaturki wiedziałem, że Euclid C Finder będzie na 1 miejscu listy.
Magikarp jest zaebisty, nie obrażać mi go...
Haksan właśnie. Magikarp rządzi. Magikarp is love, magikarp is life. 💘❤💓💕💖💗💙💚💛💜🖤💝💞💟❣💌
I mimo że najsłabszy
Na zawsze w sercu mym
10:45 Równie potężną moc kopnięcia pamiętam z Dead Island 2 Riptide. Zwłaszcza z rozpędu ;-)
Pistolet na flary we FarCry 2 i 3. Niby zbednie zajmuje miejsce w ekwipunku, ale jakże efektownie sieje spustoszenie w miejscach porastajacych suchą trawą lub w wypadku celnego strzalu, na wzor pukawki ze starego Blood'a podpala przeciwnika i pozwala co psychiczniejszym graczom rozkoszować się widokiem miotajacego się w płomieniach przeciwnika. W sanej rzeczy - nie nadaje sie na starcie z grupą przeciwników, jednak gdy trzeba po cichu narobić rwetesu na dystans to chyba tylko karabiny wyborowe równie dobrze sie nadają.
Pierścień Ahzidala z TESV Skyrim - Dragonborn. Pierścionek, ofc kosztem slotu na palcu, daje ci możliwość rzucania dwóch słabych zaklęć. Wydaje się przez to niemal zupełnie bezużyteczny, bo można wydębić inne, bardziej epickie pierścionki ale... Zaklęcie Podpalenie z pierścionka + kilka perków = epicko wysokie obrażenia kumulacyjne. Poważnie, jak zacząłem go używać, to musiałem porzucić grę, bo tym sposobem zabijałem wszystko na 4 hity na LEGENDARNYM poziomie trudności. Skyrim stał się dla mnie zbyt prosty przez ten pierścionek. W kolejnych buildach omijałem tego itemu jak ognia.
Czyli build jest dobry a nie sam pierścień, który w każdym razie nie jest bronią
Jeżeli pierścień daje ci aż dwa zaklęcia ofensywne, które w sumie są bronią, to pierścień jest jak magazynek z amunicją. Liczy się więc do tej listy. A sam build łamie grę i sprawia, że jest nudna. Jak wyżej mówiłem.
Jezu, pamiętam jak za pierwszym razem głowiłem się jak zasilić ten "pistolet" z Fallouta NV. Po obejściu mapy, zrozumiałem, że Helios I ma coś do tego. Ciekawy i kreatywny pomysł :)
Magikarp used splash...
...it was super effective!
push3kpro 1 damage!
Antykwariuszka z Darkest Dungeon, nie jest to co prawda broń tylko bohaterka. Z pozoru całkowicie bezużyteczna w walce, nie zadaje prawie żadnych obrażeń, nie jest w stanie stabilnie leczyć sojuszników ani zatruwać czy ogłuszać przeciwników, jej mocną stroną jest możliwość drastycznego powiększenia maksymalnego miejsca na noszone złoto i znajdywania dodatkowych wartościowych przedmiotów, dzięki temu można nawet podwójnie zwiększyć swoje przychody.
Pistolet przeciw gadoidom z Dying Lighta - w The Following można odnaleźć kawałki meteorytu i położyć je w jakimś oznaczonym miejscu do którego później przylega kosmici i dadzą Crane'owi amunicję do tego pistoletu która powoduje że staje się on najmocniejszą bronią w całej grze. ;D
Ktoś kojarzy Sonic Battle? Jest to gra na Gameboy Advance, w której bierzemy pod swoją opiekę robota, który potrafi kopiować ruchy innych postaci z gry. Jego podstawowe ruchy są powolne i mają prawie zerowy zasięg, więc pozornie warto je zastąpić innymi, gdy już je poznamy. W tej grze po naładowaniu paska specjal, ciosy specjalne zużywają go, by zabić przeciwnika jednym strzałem, chyba że przeciwnik jest na dany rodzaj ataku specjalnego odporny, wtedy całą energia przekazana jest do jego paska special. Jak duże było moje zaskoczenie, gdy odkryłem, że podstawowy special typu trap jest niemożliwy do obrobienia i nie da się na niego uodpornić. Podczas wykonywania go, postać nie zostawia żadnej pułapki, jedynie wykonuje ruch taki, jak podczas stawiania bomby. Zamiast tego zadaje bardzo niewielkie obrażenia swoimi dłońmi. Gdy przeciwnik ustawi sobie odporność na pułapki, nic to nie da, bo pułapka nie zostaje ustawiona, a ponieważ ruch jest typu pułapka, żadna inna odporność też nic nie daje, zatem w momencie naładowania paska special, mieliśmy gwarantowanego killa
Liczylem na Gravity-Gun'a z Half-Life 2, lub Lom z Half-Life. ;)
Max Plite
Zgadza sie. Ja na poczatku uzywalem go tylko do niszczenia przedmiotow. Pod koniec gry w Half-Life: Source dowiedzialem sie, ze Lom nie tylko bije w strasznie szybkim tempie, ale takze cios z niego potrafil unieruchomic postac na krotki okres czasu (mniej od sekundy) co powodowalo, ze Lom byl najskuteczniejszy na pojedynczych przeciwnikow.
W wymiarze Xen byli tacy przeciwnicy, co pojawiali sie po rozbiciu dziwnie wygladajacych beczek. Zaczalem rozwalac je Lomem i wlasnie wtedy odkrylem, ze moge to robic bez otrzymywania JAKICHKOLWIEK obrazen oraz tracenia amunicji.
A Huntress Boltcaster z najnowszego Preya np? Mi na najwyższym poziomie trudności często pomagał w identyfikowaniu czy akurat jakiś kubek mnie zabije czy nie, używaniem niedostępnych przełączników, odwracaniem uwagi czy w późniejszej grze wywabianiem mimików ukrytych jako przedmioty :)
Powinien tu się znaleźć Biorifle z Unreal Tournament, bardzo niedoceniana broń. Ta broń miała ukryty potencjał i była niezwykle skuteczna w ciasnych korytarzach.
Pistolet, którym byłbyś w stanie zabić ostatniego bossa? To może maksymalnie ulepszony pistolet z Alien Rage. Wymiatał po prostu :)
Potwierdzam. Świetna broń :).
Krzysztof Biernat tak samo saints row 3
Świetny materiał jak zwykle
Mnie bardzo zdziwił blaster oficerów Najwyższego Porządku SW Battlefront II. Ta broń ma bardzo dobre obrażenia, oraz można zrobić fullauto.
Druga broń to blaster z COD Black Opsa jedynki z trybu zombie. No niby takie małe coś a te obrażenia..... Jedyny minus tej broni jest taki: MOŻNA GO ZDOBYĆ TYLKO KUPUJĄC LUCKY CHESTA (a przynajmniej ja i mój brat tak nazywamy tą skrzynkę) a broń jest dość rzadka.
Grając technikiem w Batteflield Play4Free pozornie bezużyteczne były miny przeciw pojazdom na mapach gdzie pojazdów nie było. Jednak potrafiły mieć swoje zastosowanie dzięki temu że trafione dowolnym pociskiem eksplodowały zadając obrażenia o jakimś tam promieniu i powodując natychmiastowy zgon.
Przydatne gdy uciekaliśmy przed przeciwnikiem wystarczyło wbiec za róg budynku odwrócić się, rzucić minę jakiś metr od rogu i wycelować w nią jak tylko na ekranie zaczął pojawiać się przeciwnik "bach" jedna pestka i nie było natręta.
Inne zastosowanie to porozrzucanie min na terenie flagi przeciwnika albo w miejscu gdzie przeciwnicy lubili zbierać się w grupkę, dzięki promieniowi rażenia można było zaminować spory teren. Często zdarzało się że zastawioną w ten sposób pułapkę aktywował zbłąkany granat robiący eksplozję znacznie większa niż można było się spodziewać. Ne rzadko widziałem też jak jakiś noob stanął nad miną popatrzył "że przecież przeciw pojazdom to co tu robi" pochodził nad nią i bezmyślnie strzelił zabijając siebie i swoich okolicznych sojuszników"
De facto minami przeciwpancernymi zrobiłem swój rekord w zdobyciu największej ilości fragów na raz w tej grze (11) w sytuacji gdy przeciwnicy skupili się w budynku na piętrze z medykami suportem itp. Nawet jak zgięło ich kilku od granatów do dobrzy medycy ich tam reazli - udało mi się w tej sytuacji za którymś razem zakraść na tyły ubić 2 pilnujących wejścia, ubić medyka który też zabezpieczał tyły. W akcie desperacji w pomieszczeniu z tyloma przeciwnikami w tym tłumie i zamieszaniu zacząłem rozrzucać miny, udało mi się ledwo wyrzuciłem ostatnią i drugi ich medyk mnie zauważył i mnie ściągnął. W tym momencie wpadł granat od moich sojuszników i zamiast zabić 2-4 z przeciwników aktywował miny. Booom! Całe piętro wyczyszczone pozwoliło nam to ruszyć linę frontu dalej a na czacie wszem i wobec zwyzywano mnie od cziterów :D
Drogie TV gry, dobrze sie was oglada jadekze prosze was, jak wspominacie o jakims filmie, to prosze dodajcie linki do tych filmow w opisie
"Nie zasługiwały na to, aby z nich korzystać" według mnie nie do końca to jest prawda. W battelfild 4 sr338 jest bardzo ciekawą bronią i przyjemnie mi się z niej strzela
Max Plite może na daleki nie, ale na średnio długi
But z Bulletstorm'a. Inne pozornie "bezużyteczne' bronie z Coda które są dobre a nieraz wkurzają = CarePaczka nieraz się dostanie jakiegoś V-SATa albo innego większego scorestreaka, większość pistoletów jest Op i zadają za duże obrażenia jak na broń przyboczną nie mówiąc już o Akimbo, wszelkie NoobTuby z perkiem Danger Close
Euclid-C Finder można dostać od dzieciaka biegającego obok sklepu, a nie w samym sklepie
R8 revolver z CSa przed nerfem. Był on super mobilną AWPą która bardzo często zabijają na 1 strzał. Dodać do tego jego szybkostrzelność i ma się chyba najlepszą broń w historii kantera
w Fallout 4 był pospolity tani jedno strzałowy pistolet ale dłuższym rozwijaniu broni i odpowiednim rozwoju postaci (build james bond) jako jedyny pistolet w grze pozwalał na zabijanie jednym strzałem super mutantów
Zapomnieliście o pistolecie na wodę z MGS V, można było nim bezgłośnie niszczyć wszelkie sprzęty elektroniczne.
Wiem że to jest stary film ale jeśli będzie część druga to RKM'y w BF V jeśli stoisz to są do niczego ale jeśli postać rozłoży podpory to są mega celne i OP ogólnie więc myśle że to dobra propozycja .
Beczki w Crysis. Nie chodzi mi o bum bum czerwone beczki, tylko o te zwykłe. One shot każdego koreańca! i przy okazji najlepszy, najłatwiejszy i najszybszy sposób na zabicie generała Pyonga! (nie pamiętam jak dokładnie mu tam bylo)
Black Ops 1 i 2 - tryb zombie
Podstawowy pistolet z którym zaczynamy grę. Jeżeli zachowamy go do momentu otworzenia 'ulepszarki' i umieścimy go tam dostaniemy dwa pistolety które strzelają z prędkością pistoletu jednak zamiast pocisku jest wybuch niczym z wyrzutni rakiet :)
A gdzie pistolet na wodę z Fallout 4, a dokładnie z DLC Nuka World. Niby zabaweczka, ale na roboty jest niesamowicie dobra i to z jej pomocą może pokonać "niepokonanego" dowódcę (nie pamiętam, jak się nazywa), który korzysta z elektrycznego płotu nad jego głową i pancerza wspomagane. Dzięki takiemu połączeniu nie da się go zabić, lecz pistolet powoduje zwarcie i jest przez moment bezbronny. Ponadto za jego pomocą łatwo pokonywać roboty. No i można sprowokować neutralnie nastawionych do nas NPC.
Ja trochę z innej beczki - świetna koszula Panie Grzegorzu. Istnieje szansa, żeby dowiedzieć się co to za marka?
Ja do przykładu z Fallout NV bardziej bym dał unikatową Wiatrówkę Dziecka z Abilene. Standardowe obrażenia wynoszą 4, lecz krytyczne 70 , również z zaskoczenia. Dla porównania: snajperka zadaje 45 obr + 45 krytyczne.
Pistolet na wodę w MGS V pozwalał na rozbrojenie strażnika po zajściu go od tyłu, a co najważniejsze potrafił ogłuszyć The Man on Fire w późniejszej misji.
Kciuk z gry Worms przy odpowiednim użyciu zabijał od razu
W Ratchet and Clank size matters na psp jest broń, która zamienia przeciwników w krowy. Swoją drogą jest cięzka do zdobycia.
super i co ja będe świętował że 500.000 subów 👍👍
Czy będzie materiał o quickscopingu w strzelaniach multiplayer
a mnie się przypomniała ta broń z władcy pierścieni lego kula disco gdzie grając ze znajomym non stop mogłeś go stunować bo on tańczył i nie mógł od tego uciec, ponieważ zbyt wolno się poruszał ale nie pamiętam czy działało to na przeciwników ;)
Damian Wysocki tak to było super xd
Magikarp to jeden z potężniejszych poke'ów. Jest w stanie nauczyć się KAŻDEGO ataku dzięki kamieniom oraz ma możliwość zdobycia największego poziomu w grze zablokowanego dla innych poke'ów
Pistolet z pierwszego Unreala - po zebraniu ulepszeń boostował się niesamowicie i można było spokojnie przejść całą grę używając tylko jego
Gdy była mowa o kryteriach nazewnictwa na początku, to coś przeczuwałem, że będzie Dead Space.
Ja bym dodał klucz z Bioshocka 1. Jeśli celowało się w wyższe poziomy trudności, to często się z niego korzystało, oszczędzając przy okazji amunicję na trudniejsze sytuacje.
Będzie coś o Epistle 3 od Marc Laidlaw'a?
Wykrywacz C-Euclida z Fallout: NV nie kupowało się od Micka&Ralpha tylko od dzieci, które się bawiły obok ich sklepu.
pierwszy toporek z ELEX jest pozornie mefa słabą bronią bo zadaje ledwie 10pkt obrażeń ale jest jedyną bronią w grze którą można ulepszać w nieskończoność
wtedy broń zadawać może nawet i 40000 obr. a najsilniejszy wróg w grze ma tylko 3000(zardzewiały topór)
Ja tylko nawiąże na chwile do Magikarpia : Teoretycznie pochodzi on z japońskiej legendy. Jeżeli karp przepłynął wodospad pod prąd i dotarł na sam szczyt podobno przemieniał się w coś znacznie potężniejszego i dostojniejszego. Stąd ta transformacja.
Ciekawostka z Fallout. Jeżeli przeszedłeś cała grę wzdłuż i wszerz. Pobaw Się tym pistoletem w wersji "god mode". Działa za każdym strzałem, nie tylko raz na dobę. Rzeźnia miejska to przy tym disneyland.
Ludzie obrażają hardline bo się po prostu nie znają, a może nawet nie zagrali. Według mnie hardline ma same plusy tak samo jak bf4, bf3
W unreal turnament jest na początku taki słaby pistolet laserowy, jednak z biegiem czasu można go ulepszać i jak zrobi się go do maksimum to jest najlepszą bronią w grze.
W pierwszym Destiny klasa Warlock miała niesamowicie mocne uderzenie atakiem wręcz, jak grałem to do każdego normalnego przeciwnika podbiegałem i rozwalałem jednym lub dwoma uderzeniami łokcia apokalipsy
Cod bo na zombie, jak doprowadzilismy początkowy pistolet do miejsca w którym sie ulepszało bronie to stawał się dwoma pistoletami z wybuchającymi pociskami. Jedną z najmocniejszych broni.
Dziwię się że w komentarzach nikt nie napisał że nr. 1 dostaje się od dzieciaka, nie ze sklepu
vader00x Wlsnie szukałem tego komentarza. Dzieciak biegjacy po freeside
Euclic c-finder nie jest kupowany u mick & ralphs - można go kupić od dziecka niedaleko sklepu
12. Inni gracze z twojej drużyny w graj multiplayer
Często są bezużyteczni ale czasem to tylko pozory i potrafią uratować grę albo przynajmniej rozbawić
Ewentualnie dobry wabik